|
Notka |
|
Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. |
|
Narzędzia |
2008-11-02, 09:47 | #4081 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
__________________
|
2008-11-02, 09:48 | #4082 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
lepiej na spacer iść. wiosenna pogoda dzś w Warszawie
a u Was?
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2008-11-02, 09:50 | #4083 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
u mnie ciepło, ale słońca brak
__________________
|
2008-11-02, 09:56 | #4084 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
u mnie tez, piekna pogoda, słoneczko świeci, az chce sie żyć
a na wyjscie to wystarczy założyć zakiecik cześć
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
2008-11-02, 10:02 | #4085 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Czesc
u mnie tez słonko świeci az miło ,po poludniu spacer
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2008-11-02, 10:05 | #4086 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
ja chyba też rusze pupę z domu
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2008-11-02, 10:11 | #4087 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
ja zaraz ruszam nad Wisłe posiedziec na ławeczce, pomyśleć, poobserwować przyrodę i jak płynie sobie woda
mam nadzieje ze nie bedzie zbyt duzo ludzi
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
2008-11-02, 11:35 | #4088 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Czesc,
Stokrotko, gratuluję!!! Ja też chcę dzidziusia !!! Taki dzień, a ja w pracy Wszystkie wybyły... na spacery, na cmentarze, goście w domu... A ja w dalszym ciagu w pracy I jeszcze jutro Chlip
__________________
|
2008-11-02, 12:24 | #4089 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Diano ja nie chciałam,tzn.chciałam,ale tak za poltora roku
Wiem jaki to ból - niedziela w pracy :/
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2008-11-02, 13:29 | #4090 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Wiesz, tak w ogóle to ja też wolałabym mieć gdzieś w grudniu (wtedy mogabym się bronić w czerwcu/lipcu zgodnie z planem), ale bardzo chcę mieć dzidzię. Staramy się z Tż od miesiąca i.... nic. Wiem, że to dopiero m-c, ale kurcze, myślałam, że odstawie pi8gułki, odczekam rok i będzie dzidzia A tupigułki odstawione, rok odczekany. A dzidzi brak
__________________
|
2008-11-02, 18:04 | #4091 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Dorinka mi narobiła ochoty na wizyte w Trollu . Może jutro się przejadę do Reduty...
W weekend byłam na tych badaniach hormonalnych w szpitalu... Tzn. w piątek poszłam, dzisiaj wyszłam. Jestem po 11 pobraniach krwi (nie miałam wenflonu) więc uznałam że zasłużyłam na 1 dzień wolnego od pracy bardzo mnie bolą ręce i jestem niewyspana (w środku nocy mnie budzili na pobrania). Dorinko, czy na stronie Trolla są rzeczy które kupiłaś?
__________________
|
2008-11-02, 19:30 | #4092 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
O rany, jakie pustki...
Miałam napisać jak kawa z tego ekspresu... Jest przeeeeeeepyszna!!!!!!!!! Cappucino i latte po prostu wyśmienite. Mogłabym pić 5 raz dziennie
__________________
|
2008-11-02, 20:36 | #4093 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Hej
Muszę się przyznać... Moim postępowaniem kierują pierwotne instynkty... Tak pierwotne, że aż mnie to dziwi... Uderzyłam się i użarłam TŻ-a w policzek . To był odruch . Z 15 minut tak się śmialiśmy, że do tej pory boli mnie brzuch . Ps. TŻ opisywał mi mój rocznicowy prezent. Oczywiście kity mi wciskał . Dużo śmiechu było, według jego kłamstw dostanę skórzane stringi albo pierścionek zaręczynowy |
2008-11-03, 07:37 | #4094 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
cześć
|
2008-11-03, 07:53 | #4095 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
cześć. Jest tu kto?
|
2008-11-03, 08:00 | #4097 |
Słitaśna and Grymaśna ;p
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 30 763
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
hej kobitki
__________________
Zestawienie i status wszystkich zamowien Wzorki i wzoreczki, teraz nowe pazurki u Swinecki zapraszam do komentowania |
2008-11-03, 08:08 | #4098 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Co tu tak cicho ostatnio?
Ja nie mam za bardzo co powodadać - u mnie nuda, dom-praca-dom. Weekend tez średnio udany. |
2008-11-03, 08:19 | #4099 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
Ines ja tych rzeczy nie widziałam na ich stronie, jakaś dziwna ta strona A zakupy robiłam też właśnie w Reducie na Jerozolimskich Z tym, że obawiam sie że zostały tylko malutkie rozmiary, same S a u nich S to jak XXS Ciekawe czy Hania coś upolowała ? U mnie weekend był udany, udało nam się i odwiedzić groby, posiedzieć z mamą i spędzić cudowną miziankową niedzielę Poza tym udało mi się powiedzieć mamie, że zamierzamy wyjechać na święta.....Co ciekawe moja mama nie była przeciwna, sama postanowiła skorzystać z zaproszenia przyjaciółki i pojechac do niej.....Cóż wniosek jest jeden- rodzina się nam rozpadła, a moja mama nie zamierza już na siłę wszystkich łączyć, skoro efekt jest taki że się tylko narobi a wszyscy robią łaskę, że przyjdą Dziwne czasy, mama może liczyć głównie na przyjaciółki, podobnie jak ja, rodzina już nie jest dla nas żadną siłą, chyba że moja rodzina- Mąż i syn |
|
2008-11-03, 08:25 | #4100 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
czesc
ja bym najchetniej cofnelabym czas zeby wczorajszy dzien wymazac. i zeby byl inny niz byl dalam TZowi niezly popis i mocno go zranilam...
__________________
|
2008-11-03, 08:25 | #4101 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
|
|
2008-11-03, 08:39 | #4102 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
No to zaraz się szykuję i jadę do Reduty może coś upoluję... Tym bardziej że to moje ulubione centrum handlowe. Co do rodziny to... Przykre.
__________________
|
|
2008-11-03, 08:43 | #4103 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 580
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cześć
Nam weekend minął miło ale intensywnie. Sporo jeżdżenia w sobotę, potem znajomi do nas wpadli i się przeciągnęło spotkanie do rana. Całą niedzielę odsypiałam. W sumie nie lubię takich straconych dni, ale trzeba było. No i teraz nowy tydzień czeka Sanetko, co się stało? Dorinko, to przykre co piszesz, ale tak jest często. Tak to już jest, że czasem przyjaciele stają się tą najbliższą rodziną. Ja mam takich przyszywanych wujków i ciotki, którzy są mi bliźsi niż niejeden prawdziwy.
__________________
http://www.whenismywedding.com/signa...5c9cce506b.gif |
2008-11-03, 08:49 | #4104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
witam
jestem chora, czje sie fatalnie a dzis nasza 7 rocznica z TZ |
2008-11-03, 08:51 | #4105 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2008-11-03, 09:02 | #4106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
to glupie strasznie
przed 6 obudzil mnie bol brzucha bo dostalam @.troche wczesniej niz powinnam,wzielam proszka i jeszcze sie zdrzemnelam. obudzilam sie fizycznie ok, nic nie bolalo ale zaczela taka zlosc we mnie narastac. o wszystko: ze za oknem za glosno,ze goraco, ze TZ sie pcha (no przytulal sie). wstalismy i okazalo sie ze w nocy TZa siostra urodzila. zaczelismy z TZ siostra zartowaz ze ktora bedzie nastepna itp. niby zarty a mi jakos coraz gorzej bylo no i znalazl sie pretekst zeby sie poklocic z TZem- ze wylaczyl telewizor nie pytajac mnie, bo moze cos ogladam (oczywiscie nie ogladalam nic i bylo mi obojetne). jak sie poklocilismy to sie w pokoju poryczalam. powod idiotyczny bo zaczelam sobie myslec ze tez juz bym chciala dziecko, a tu wszystko nie tak, glupie studia, siedzenie w tym mieszkaniu nas meczy itp. pozniej mi przeszlo, pogodzilismy sie, poszlismy na spacer, juz bylo coraz lepiej i niefortunnie znow zeszlo na temat dzieci (gadalismy co kupic chrzesniakowi TZa na urodziny). i mi znow palma odbila, zaczelam TZ prowokowac, ze decyzje o dziecku odklada, ze trzeba o tym zaczac rozmawiac. po czym zmienilam front ze w sumie to i dobrze ze nie chce, bo juz go sobie wyobrazam jako ojca, ze nie jest gotowy, ze by nie pomagal a tylko krytykowal i sie madrzyl, i mial gdzies wszystko. nie pamietam wszystkiego bo rozwylam sie wtedy straszliwie.a on tylko przytulal i mowil ze kocha i ze bedzie dobrze... pozniej znow ok, bylismy u rodzinki, wrocilismy do domu a tam znow: relacja ze szpitala, ubranka dzieciece w lazience. i znow mi sie na placz zbieralo, z przerwami wylam do poznego wieczora. a wtedy @ rozkrecila mi sie na dobre, porzadnie bolal brzuch i doslownie z minuty na minute cale to napiecie zeszlo. a dzis to sie czuje idiotycznie. zranily TZa te slowa, bylo widac. i nawet dla mnie wymowka ze to pewnie hormony jest nic nie warta. jest mi przykro chociaz wiem ze on czuje sie o wiele gorzej
__________________
|
2008-11-03, 09:05 | #4107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
Przykro to czytać. Masz tak wielkie parcie na dziecko, że az zaczynasz krzywdzic TZta. W czym on zawinił że tyle mu się zebrało? Jak sobie wyobrażasz tą sytuację - że za każdym razem jak twój TZ wspomni o dziekcu siostry to zorbisz mu awanturę, bo denerwuje CIę każda wzmianka o tym? Coś chyba musisz z tym zorbić, bo zwazywszy na świżutkie dziekco w rodzinie to będzie głowny temat rozmów. Edytowane przez L_V Czas edycji: 2008-11-03 o 09:11 |
|
2008-11-03, 09:07 | #4108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Heloo.
Alez mialam fajnyyy weekend..Tylko teraz mam 2 dniowego kaca i najchętniej spalabym caly dzien. W piatek byli u nas goscie ,a nocną porą wraz z goscmi spacerkowalismy po miescie do 3 w nocy. W sobote jak co roku cmentarze i spotkanie rodzinne....nasluchalam sie komplementów, pojadlam, posmialam się....uwielbiam te spotkania. Wieczorem impreza u brata..20 osobowa. W pewnym momencie stwierdzilismy ze atmosfera istnie sylwestrowa...tance do 4 rano. Spalismy u brata...w salunie przy kominku...bardzo romantycznie. Od rana znowu super nastroje. Brat od 9 rano chodzil po domu z piosenka na ustach i do godziny 12 przeprowadzalismy smieszne rozmowy. Popołudniu obiad u tesciów. Jedyny niemily akcent to 11 pozycja Kubicy i strata 3 miejsca w kwalifikacji ogolnej. Mamy z męzem zalobę
__________________
|
2008-11-03, 09:10 | #4109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Haniu no to superr weekend jejku jak mi brakuje takich spotkan ze znajomymi, z rodziną
Sanetko czy to znaczy,z e ty chcesz bardzo juz dziecko a TZ nie tak?? dziewczyny trzymajcie dzis za mnie kciuki, to baaardzo wazna sprawa |
2008-11-03, 09:13 | #4110 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)
Cytat:
Ja myślę, ze się chłopak posypał psychicznie. A wkurzaja mnie niemiłosiernie ci wszyscy "eksperci", którzy piep***rza głupoty, ze niby ma zły bolid. Jakim cudem w takim razie pod koniec wyściugu, podczas tego deszczu zaczał nagle wszystkich wyprzedzac? Bolid dostał skrzydeł? |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:33.