Dla kogo dzisiejszy dzień to równiez ostatni dzień wakacji.... :(

[Alithia]

Dziś mija ostatni dzionek moich wakacji i od pon na uczelnie again....brrrrrr
Strasznie mi sie nie chce...tak miło było leniuchować...
A moze komuś jeszcze dziś kończą sie wakacje?? I tez jest smutny lub strasznie mu sie nie chce??

[modliszka84]

mnie sie koncza dopiero za tydzien
ale moj TZ juz wczoraj i dzis ma pierwszy zjazd...no ale to inna sprawa, bo on pracuje i ta nie miała wakacji jako takich...

[Ines1985]

Mi tez sie koncza za tydzien .
Bede musiala tez zaczac szukac pracy

[natii4]

U mnie w czwartek,ale potem mam długi weekend

[Beauty1984]

Ja zaczynam zajęcia za tydzień w poniedziałek, czyli jeszcze został malutki tydzień relaksu.
Póki co podchodzę do tego optymistycznie i nie martwię się, że skończy się częściowo laba.
Ale życzę tym zaczynającym już teraz powodzenia .

[mamba]

mi też został jeszcze tydzien leniuchowania i zamierzam go maksymalnie wykorzystac.. w sumie to mogę już wrócić na uczelnie ale pod 3 warunkami:
* piątki wolne
*nie na 7 ani na 8
* nie za dużo nauki
pod takimi warunkami z chęcią wrócę

[talla]

Oj mi tez za tydzien sie koncza...ale mam nadzieje ze studia beda rownie fajne

[spilka]

mamba ja sie "obiema rencami" pod tym podpisuję

[monyczkaaa]

i dobrze Wam tak my już od miesiąca chodzimy do szkoły

[red_poppy]

moje wakacje koncza sie za tydzien, ale licze , ze zajecia zaczna sie dopiero od nastepnej srody takze jeszcze poltora tygodnia slodkiego leniuchowania

[Szczepcio]

Moje w sumie kończą się w piątek, ale pierwsze zajęcia mam dopiero w poniedziałek

[Ally83]

Zawsze można wziąć pod uwagę, że pierwszy tydzień to zajęcia typu organizacyjnego

[Beauty1984]

Napisane przez mamba

mi też został jeszcze tydzien leniuchowania i zamierzam go maksymalnie wykorzystac.. w sumie to mogę już wrócić na uczelnie ale pod 3 warunkami:
* piątki wolne
*nie na 7 ani na 8
* nie za dużo nauki
pod takimi warunkami z chęcią wrócę

O! Takie warunki to ja rozumiem . Chociaż moje zmodyfikowałbym troszkę:

*jeden dzień wolny (no, najlepiej poniedziałek lub piątek, ale jak się nie da to innym niepogardzę)
*zajęcia nie wcześniej niż od 9.30
*nauki mało
*bez okienek

Szczerze powiedziawszy nie liczę, że cokolwiek z tego będzie zrealizowane, ale pomarzyć można .

[roksanka]

ja mam inaugurację w w środę, a zajecia normalnie od 3. ale mi się nie chce!!!!!!!!!!!!!

[et-ka]

ech,ja też mam jeszcze tydzień.. ale na samą myśl o powrocie na uczelnie robi mi się słabo. w piątek poznałam swój plan i wtedy cały optymizm odszedł i prędko się nie pojawi. tak..ale przynajmniej nie mam okienek. to juz duży plus. a do kończenia zajęć o 18.40 mozna sie przyzwyczaić ( taktak..od rana do tej godziny. super )

[mamba]

Napisane przez Beauty1984

O! Takie warunki to ja rozumiem . Chociaż moje zmodyfikowałbym troszkę:

*jeden dzień wolny (no, najlepiej poniedziałek lub piątek, ale jak się nie da to innym niepogardzę)
*zajęcia nie wcześniej niż od 9.30
*nauki mało
*bez okienek

Szczerze powiedziawszy nie liczę, że cokolwiek z tego będzie zrealizowane, ale pomarzyć można .

Twoje warunki też są ekstra jednak z doświadczeń z zeszłego roku śmiało mogę powiedzieć że większość nie zostanie zrealizowana...
dodałabym jeszcze
*zajęcia nie później niż do 18 !!!!!!!!!!! (zdarzało mi się siedzieć na wykładach do 21... a studiuję w trybie dziennym..)

[~~~JOLA~~~]

Dla mnie to tez ostatni dzien wakacji Jutro o 8 zaczynam wyklady. Ale tak sobie ulozylam plan, ze wtorki mam wolne Wiec we wtorek odpoczne po jutrzejszym meczacym pierwszym dniu

[Lavenda]

Na szczęście zaczynam dopiero 3 października, ale już widziałam plan zajęć i jestem strasznie zła, jak można komuś ułożyć tak zajęcia, że jest na uczelni od 7.30-18.00 (oczywiście mam okienka) przez pięć dni w tygodniu (dodam, że jestem na piątym roku).

[Carrie]

ja mam ostatni dzien, tego pięknego weekendu i to juz wystarczająco mnie przytłacza

[aniielica]

Ja mam jeszcze tydzień. A własciwie to nawet więcej. Zanim cały plan bedzie już ułożony, poustawiam sobie tą mase zajęć indywidualnych to miną jakies 2 tygodnie Więc przede mną jeszcze jakieś 3 tygodnie wolności Zresztą potem i tak mam luz. Takie studia Piątki wolne, bo u mnie nie ma zajęć w ten dzień, chyba ze coś nowego wymyślili:/ Żeby tylko nie było na 8 i do 20 No i chciałabym tak jak w zeszłym roku mieć zajęcia tylko 3 dni w tygodniu. Ale to kwestia ustawienia planu

[Alithia]

Napisane przez ~~~JOLA~~~

Dla mnie to tez ostatni dzien wakacji Jutro o 8 zaczynam wyklady. Ale tak sobie ulozylam plan, ze wtorki mam wolne Wiec we wtorek odpoczne po jutrzejszym meczacym pierwszym dniu

Jejku..jak fajnie..jak ja Ci zazdroszcze ...jeden dzień wolny....Ja mam w tym roku kijowy plan...w zeszłym r5oku przez 1 sem miałam piątki wolne....A teraz od poniedziałku do piątku od 8 do 16 lub 17 ....naszczęście w piątek tylko 2 godzinki wykładu...więc mogło byc gorzej

[teofano86]

u mnie to 1 dzień wakacji od obrony i po pracy. Jeszcze dzisiaj i jutro mam wakacje i mam nadzieję, że zajęcia ruszą dopiero w poniedziałek D:

[mikia20]

ehh, ja też w poniedziałek od nowa walczę... a stawka ważna, bo chcę sie dostać na dwa kierunki studiów magisterskich Trzeci rok juz zaczynam, jak to zleciało...
Trochę się czuję jak trzy lata temu szłam do klasy maturalnej już... po dwóch latach kompletnego olewania się zmobilizowałam i sięgnełam gwiazd... czyli studiów dziennych w Krakowie na wymarzonym kierunku...
No teraz przyjechałam do domu rodzinnego, to mnie na jakieś filozofie wzieło...
Na ostatni tydzień wakacji zafundowałam sobie tydzień w domu rodzinnym pod opieką gotowania smakołyków przez mamę i babcię
Macie jakies postanowienia dziewczyny? :P
Bo ja dużo, już normalnie zaczynam spisywać swój kodeks honorowy...
aha, i normalnie do planu pisania pracy licencjackiej dopisuję organizację mojego wesela w nastepne wakacje...
Ojej, ale jestem pozytywnie nastawiona

[teofano86]

Napisane przez mikia20

Macie jakies postanowienia dziewczyny? :P
Bo ja dużo, już normalnie zaczynam spisywać swój kodeks honorowy...
aha, i normalnie do planu pisania pracy licencjackiej dopisuję organizację mojego wesela w nastepne wakacje...
Ojej, ale jestem pozytywnie nastawiona

właśnie... PLANU też planowała... ale dopiero wzięłam się w maju skończyłam przed tymi co pisali od 2 roku więc nie ma co planować... trzeba czekać na wenę obyło sie bez poprawek tylko musiałam wstęp skrócić. Ja planuję utrzymać moją średnią z 3 roku lol2

[nataluska175]

Ja tez mam ostatni...buuu nowe zycie od czwartku-studia, mieszkanie w Krk, zmiana otoczenia i moje przerazenie w zwiazku w powyzszym.

[teofano86]

Napisane przez nataluska175

Ja tez mam ostatni...buuu nowe zycie od czwartku-studia, mieszkanie w Krk, zmiana otoczenia i moje przerazenie w zwiazku w powyzszym.

najlepszy okres w życiu moja droga... 1 tydzień będzie szalony, ale potem nawet 10 minut na przemieszczenie się z 1 końca miasta na drugi nie będzie stanowiło problemu pozdrawiam i powodzenia

[Flofferek]

dla mnie jutrzejszy dzien, to ostatni dzien wakacji, niestety koncowka wakacji byla planowana troche inaczej niz wyszlo i siedze od wczoraj zdolowana, a zarazem wkurzona wrrr... a studia ehh przerazaja mnie troszke, ostatni rok, niestety duzo zajec, pisanie mgr... no ale jakos to musi byc, byle do przodu