Dokuczają mi bo jestem... chuda!!

[Nemezja]

Witamy w naszym wątku

Napisane przez Shadow_06

Taka sytuacja: pierwszy dzień w nowej klasie, w-f, a jedna dziewczyna podchodzi i pyta się czy jestem anorektyczką... :/ Miłe jak diabli.

Rzeczywiście,miłe wspomnienie w nowej klasie :/

[blue _eyes]

Haha moja o 10 lat mlodsza kuzynka wazy 6 kilogramow wiecej ode mnie . Dodam ze ona ma 10 lat.

[AguŚ87]

Napisane przez blue _eyes

Haha moja o 10 lat mlodsza kuzynka wazy 6 kilogramow wiecej ode mnie . Dodam ze ona ma 10 lat.

to jeszcz nic moja kuzynka młodsza o 6 lat wazy 30 kg wiecej, tylko ze ona tu juz klops, ale taka jak ona to ja bym nie chcila byc wole juz byc patyczak

[blue _eyes]

Napisane przez AguŚ87

to jeszcz nic moja kuzynka młodsza o 6 lat wazy 30 kg wiecej, tylko ze ona tu juz klops, ale taka jak ona to ja bym nie chcila byc wole juz byc patyczak

No jasne Mamy lżej w zyciu

[Nemezja]

Napisane przez blue _eyes

No jasne Mamy lżej w zyciu

Oszczędzamy Matkę Ziemię.Mniej musi się namęczyć,żeby nas nosić

[iza_wiosenna]

Shadow_06, to musiała być jakaś kompletna kretynka .

Jak po Świętach? Chociaż pół kilo więcej u którejś?
Niedlugo Sylwester, ale fajnie !

[*Niki*]

Ja chyba nic nie przytyłam po swiętach , w ogóle to nie wiem ile ważę, wagę mam zepsutą, stanęłam na niej w święta i pokazało 43 kg aż się przestraszyłam stanęłam jeszcze raz i było 47 i nie wiem tak naprawdę ile ważę

Nemezja mogłabyś mi podać przepis na sajgonki???
Jadłam je kiedyś, kolega mi przyniósł z chińskiej restauracji, strasznie mi posmakowały , robisz sama w domu i wychodzą Ci takie jak robią w chińskich knajpkach?? Jak tak, to muszę sobie zrobić

[*Niki*]

Napisane przez iza_wiosenna

Niedlugo Sylwester, ale fajnie !

Ja się jakoś w tym roku nie cieszę z Sylwestra bo nigdzie nie idziemy , córeczkę mam chorą, budzi się w nocy i płacze

[AguŚ87]

Napisane przez *Niki*

Ja się jakoś w tym roku nie cieszę z Sylwestra bo nigdzie nie idziemy , córeczkę mam chorą, budzi się w nocy i płacze

o jeja a co sie stało?

[AguŚ87]

a ja ide na sylwka do znajomych duzo ludzi ma byc no i oczywiscxie byl problem w co ja patyczak sie ubiore dostalam na gwiazdora tunike, i wymyslilam ze kupie do niej getry na ulice bym tak nie wyszła ale w sylwka co tam chcialam wam pokazac ale braj cyfórwki tylko kam i nic prawie nie widac

[LoLcIa123]

Napisane przez AguŚ87

a ja ide na sylwka do znajomych duzo ludzi ma byc no i oczywiscxie byl problem w co ja patyczak sie ubiore dostalam na gwiazdora tunike, i wymyslilam ze kupie do niej getry na ulice bym tak nie wyszła ale w sylwka co tam chcialam wam pokazac ale braj cyfórwki tylko kam i nic prawie nie widac

Aguś wygląda świetnie Ja mam właśnie ten sam problem:-/

[*Niki*]

Napisane przez AguŚ87

o jeja a co sie stało?

Jakieś przeziębienie się przyplątało , ma tylko sam katarek, ale bardzo się męczy, daję jej kropelki do noska ale to na chwilkę pomaga , najgorzej jest jak śpi... .
Tesciowie i szwagierka z męzem zaproslii nas w pierwszy dzień swiąt, pojechaliśmy, a oni nawet łaskawie nie powiedzieli, ze szwagierka jest tak strasznie chora , na pogotowiu była w Wigilię, kaszlala tak, że ja myślałam, ze się udusi, no i zaraziła mi Nikolkę . Mogli chociaż powiedzieć, ze ktoś w domu jest chory .
Normalnie takich ludzi

Aguś świetnie wyglądasz , ale te tuniki mi się podobają, muszę sobie kupić po nowym roku, bo teraz to spłukani jesteśmy po swiętach

[magdaa_j]

Aguś świetnie wyglądasz. Te tuniki są boskie
Niki biedna Twoja córeczka. Ucałuj ją od nas Kurde ludzie to są niepoważni! Przecież to małe dziecko no to trzeba brać pod uwagę to, że takie maleństwo infekcje łapie szybko!

[Nemezja]

Nie ważyłam sie po Świętach,ale na pewno nie utyłam

Napisane przez *Niki*

Nemezja mogłabyś mi podać przepis na sajgonki???
Jadłam je kiedyś, kolega mi przyniósł z chińskiej restauracji, strasznie mi posmakowały , robisz sama w domu i wychodzą Ci takie jak robią w chińskich knajpkach?? Jak tak, to muszę sobie zrobić

Wychodzą mi trochę gorsze,te z chińskich knajpek przyrządzane są przez Chińczyka(przynajmniej u mnie),to on zna te wszystkie receptury,żeby wyszły takie jak mają wyjść

I tak:
Przepis jest na 8-9 sajgonek,bo tyle papierów ryżowych jest w paczce,jeśli bierzesz dwie paczki papieru,to wszystkie składniki razy dwa
-opakowanie papieru ryżowego(małego)
-200-300 g kurczaka
-kilka chińskich grzybów(to grzyby mun,uważaj na nie,bo wbrew pozorom z trzech sztuk po ugotowaniu wychodzą olbrzymie kapelusze)
-20 g makaronu sojowego(taki przezroczysty,natrudziłam się z połamaniem go)
-marchew
-cebula
-kilka liści kapusty pekińskiej(możesz dać dużo,jak się usmaży to będzie jej o wiele mniej)
-sos sojowy ciemny
-pół puszki kiełków sojowych
-jajko surowe
-sól,pieprz
-sos słodko-ostry lub słodki do polania

Grzyby chińskie gotować 20-30 min(gotowałam kiedyś krócej,to były twarde),pokroić.Mięso pokroić w drobną kostkę,podsmażyć z solą i pieprzem.Marchew pokroić w słupki,cebulę w kostkę i z pokrojoną kapustą podsmażyć.Makaron włożyć na 3 minuty do wrzątku,rozdrobnić.Wszyst ko razem wymieszać,dodać 2 łyżki sosu sojowego,surowe jajko,sól i pieprz.Płatek paieru ryżowego zanurzyc w ciepłej wodzie(za długo trzymane lubia się rwać,a za krótko nie dają się zwinąć) i poczekać,aż zmięknie.Nałożyć farszu(nie za dużo)i zwinąć.Zwijałam kiedyś "po sajgonowsku",ale teraz jak zwykłe gołąbki,lepiej wszystko się trzyma.Pozostawić do wyschnięcia z farszem.Smażyć na złoty brąz(ja smażę we frytkownicy,na patelni ew.później podsmażam)'

Smacznego Jak masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem.Ucałuj Nikolkę,niech szybko zdrowieje

[blue _eyes]

Aguś swietnie wygladasz. Ja bym sie chyba nie odwarzyla na taki stroj

[AguŚ87]

Napisane przez blue _eyes

Aguś swietnie wygladasz. Ja bym sie chyba nie odwarzyla na taki stroj

no wlasnie ja tez nie zabardzo ale ubieram się tak bo będą sami starzy znajomi

[*Niki*]

Nemezja dziękuje za przepis . Ja znalazłam coś takiego: http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis54.html troszkę inny niż ten Twój przepis i tak sie zastanawiam czy byłyby dobre , jak myślisz???

A te grzyby chińskie to gdzie kupujesz??? A moze heleane zna te receptury o których piszesz. Heleane jeżeli tak to zdradź nam przepis na chińskie sajgonki .

Magdaa ucałuję Nikolkę dziękuję

[heleane]

*Niki* ide po mame Ona się na tym zna. Dużo eksperymentowała z sajgonkami.
Jak mi się uda to napiszę wieczorkiem.

[biiibiii]

Agus super wygladasz !! naprawde, nie ma sie czego wstydzic tylko leciec wygladasz slicznie i zgrabnie
ja ide na sylwka w sukience ze 100dniowki bo wolalam sobie kupic jeszcze jedne buty do kolekcji niz sukienke na 1 raz

Niki usciskaj mała ;-) napewno szybko wroci do zdorwia i bedzie brykac jak dawniej

[Nemezja]

Napisane przez *Niki*

Nemezja dziękuje za przepis . Ja znalazłam coś takiego: http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis54.html troszkę inny niż ten Twój przepis i tak sie zastanawiam czy byłyby dobre , jak myślisz???

Nie ma za co Tamten przepis jest dodatkowo z pieczarkami,można dać,myślę,że będzie tak samo dobre Ja chyba nawet korzystałam ze strony,którą podałaś,tylko później przepisałam na kartkę trochę własnymi słowami.Grzyby chińskie kupuję w hipermarkecie,ale w spożywczych też widziałam.

Ale heleane zdradzi nam niedługo tajniki pysznych sajgonek

Mam przepis na pyszną sałatkę w sam raz na Sylwestra-chcecie?A zresztą co się będę pytać...
(w zależności od liczby osób)
-pomidor
-cebula
-jajko na twardo
-kukurydza
-sól,pieprz
-sos keczupowo-majonezowy(dodany przed samym spożyciem)
Pyyycha

[iza_wiosenna]

Niki, nie przejmuj się, Nikolka na pewno zaraz wyzdrowieje i wszystko będzie ok. a znając życie, Sylwester i tak będzie super !

Aguś, wyglądasz świetnie! Super laska z Ciebie i wcale nie wyglądasz chudo, ale szczupło i zgrabnie. Co do getrów... fajny pomysł, ale ja bym się raczej na pewno nie odważyła . Choć może...

Kurcze, ja sama nie wiem co z moim Sylwestrem. Niby mam okazję iść do koleżanki, ale nie jestem pewna, czy tego właśnie chcę. Mam jakąś godzinę na decyzję . Trzymajcie kciuki, zeby była dobra !

[22kasiunia]

Hej dziewczynki ja jestem tu nowa i musze przyznac ze tez miałam taki sam problem z przytyciem...w sierpniu wazyłam 45 kg przy wzroscie 166 a teraz waze 53....no jest to dla mnie jeszcze za mało poniewaz jestem drobnej kości.

[Nemezja]

Napisane przez 22kasiunia

Hej dziewczynki ja jestem tu nowa i musze przyznac ze tez miałam taki sam problem z przytyciem...w sierpniu wazyłam 45 kg przy wzroscie 166 a teraz waze 53....no jest to dla mnie jeszcze za mało poniewaz jestem drobnej kości.

Witamy Zdradzisz nam,jak udało Ci się tyle przytyć?

[iza_wiosenna]

Witamy, kasiunia ! 53 kilo i nadal jesteś szcuzplutka, to nieźle musiałaś wyglądać jak miałaś 45 . To w sumie normalne, że wyglądasz na mniej.... ja podobno też, nikt nie wierzy jak mówię, ile ważę. Kasiunia a tak na marginesie, ile jesz? Tzn... dużo? Bo zauważyłam, że większość z nas to straszne łakomczuchy I dobrze .
Aha, przytyłam ! Chyba 1 kg (woooowwwwwwwww), ale jestem pewna, że zaraz zrzucę, bo Święta to było z mojej strony maksymalne obżarstwo :P (ok 10 kawałków ciasta w ciągu dnia i duuuże posiłki jak ja to zmieściłam ). Teraz już czuję, że wracam do wagi przedświątecznej, bo ciasto się skończyło dwa dni temu...

Ok, nie wiem, czy jeszcze zajrzę tu jutro, więc życzę Wam, Chudzinki, Super Sylwestra oraz Szczęśliwego i cuuuudonwego Nowego Roku!

[Aneth:)]

bibii nosek do góry i tak od jakiegoś czasu nie było między wami tak jak być powinno. Z perspektywy czasu wiem,że czasem nie warto ratować "czegoś" jeśli tak naprawdę się tego nie chce, nie ma sensu stwierdzenie,że "zobaczymy jak będzie". Don't worry, nowy rok -nowi chłopcy

Aguś- świetnie wyglądasz, ja bym tak szła!! na co dzień właśnie nie mam odwagi się tak ubrać (jeszcze nie mam niczego tak długiego!) ale na jakąś okazję to super.

Gratuluje niektórym przytycia, ja tam się nie ważylam,ale chyba jest dobrze
A zdjątka pokaże po sylwku,bo będziemy sobie pstrykać. taka zakręcona jestem ostatnio,nie mam czasu na nic, miałam(nieraz dalej mam?) dolniki, bo stwierdziłam,że nie chce ciągnać mojego kierunku i marze żeby uciec z tej szkoły.Szkoda,że nie wiem co mam innego robić.. Ale, to chyba nie jets to co chce robić w życiu Będę miała stracony rok,ale trudno.. Pójdę do jakieś pracy,jakoś przeżyje i od października znów.. Nie ma co jeszcze osądzać,ale może tak będzie.. Jak mówicie- skoro czuje już teraz,że to nie jest to (jestemna pierwsyzm semestrze) to czy warto?? najgorzej rodzice.. ale to w końcu moje życie! Poza tym jest dobrze, z nadzieją na rozwiązanie tej sprawy (hie hie egzaminy) patrze na ten Nowy Rok

[Nemezja]

Aneth,moim zdaniem nie ma sensu ciągnąć czegoś,czego nienawidzisz.Na Twoim miejscu spadałabym stamtąd i szukała czegoś odpowiedniejszego.

[22kasiunia]

Mi pomógł Peritol....bardzo duzo po nim przytyłam i waga nic nie spadła dlatego ze staram sie duzo jesc....codziennie o tej samej porze

[biiibiii]

Aneth juz sie nie przejmuje, wyzluzowalam a on chyba zobaczyl ze jakos specjalnie nie rozpaczam i generalnie chyba sie przejal bo zrobil sie az zandato mily...niestety za pozno. idziemy jutro razem na bal, mam zamiar sie swietnie bawic, chociaz on bardzo niechce isc i twierdzi ze nie bedzie nawet tanczyl, jego strata nie bedziemy przeciez tam tylko we 2 nabralam dystansu do tego wszystkiego i poprsotu juz sie nie przejmuje...

Kochaniutkie wszytskiego najlepszego w nowym roku!! aby spelnily sie Wasze te duze i male marzenia !! i przedewszstkim..duuuzo kilogramow

[iza_wiosenna]

Napisane przez biiibiii

i przedewszstkim..duuuzo kilogramow

... ja już dziękuję . Doszłam do wniosku, że wyglądam OK, a przede wszystkim lepiej mi się trenuje i to miłe, że Trener nie mówi mi, że muszę schudnąć, tak jak prawie wszystkim dziewczynom z grupy . (choć kilka razy mówił, że muszę przytyć, ale to już lepsze.).

Aneth, masz rację - to Twoje życie i kieruj się przede wszystkim tym, co dla Ciebie najlpesze i najważniejsze. Przemyśl jeszcze raz wszystko, a jak tego naprawdę nie cieprisz - rzuć to . Powodzenia!
A po Sylwku pokaż zdjęcia oczywiśice! Wszystkie pokażcie.

No to SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!!!1

[blue _eyes]

A ja zostaję w domku Na szczescie nie sama

Udanej zabawy wam wszytskim zycze i szczesliwego Nowego Roku