2008-06-10, 19:14 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moj pokoj :* :)
Wiadomości: 23
|
spotkania z TŻ
witam chciałabym sie dowiedzieć jak często widujecie swoich TZ?
aaa i co myślicie o spotkaniach waszych TZ z kolegami? |
2008-06-10, 19:21 | #2 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: spotkania z TŻ
Z moim widuję się prawie codziennie. Ale nie mam nic przeciwko, gdy umawia się z kumplami. Oczywiście wtedy, gdy mnie wcześniej o tym poinformuje. Wtedy ja umawiam się z koleżankami.
|
2008-06-10, 19:24 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 201
|
Dot.: spotkania z TŻ
Z moim TŻ widuję się w weekendy, czasami on zaszaleje i odwiedzi mnie w tygodniu mieszkamy 30 km od siebie- wiadomo, benzyna kosztuje... Nic przeciwko spotkaniom z kolegami nie mam gorzej jak mają to być koleżanki
|
2008-06-10, 19:33 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moj pokoj :* :)
Wiadomości: 23
|
Dot.: spotkania z TŻ
bo ja wam powiem ze mam problem nawet jesli chodzi o spotkania z kolegami ..... wiem ze jak bede robic problemy o wyjścia z kumplami to moze mnie zostawic .... wiec moze mi pomozecie jak sobie z tym poradzic.... ehhhh ;(
|
2008-06-10, 19:34 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moj pokoj :* :)
Wiadomości: 23
|
Dot.: spotkania z TŻ
moze nie tyle poradzic ale nie miec nic przeciwko ....
|
2008-06-10, 19:35 | #6 |
Zadomowienie
|
Dot.: spotkania z TŻ
Ja mojego TŻta widzę w weekendy, ze względu na jego szkołę (100km ode mnie ).
Ale to oczekiwanie, przez tydzień szkolny, wzmaga naszą miłość. Co prawda jest mi ciężko czasem, ale muszę jakoś wytrzymać. A zbyt częste spotkania z kolegami mnie denerwują, ale staram się nie okazywać tego... Już niedługo wakacje i będę widziała moje słoneczko codziennie
__________________
|
2008-06-10, 19:37 | #7 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
|
Dot.: spotkania z TŻ
Cytat:
wszystko zalezy chyba od tego jak czesto sie z nimi spotyka i czy robi to Twoim kosztem... tzn. czy woli spotkania z nimi czy z Toba... Kazdy musi spotkac sie czasem z przyjaciolmi, przewaznie u facetow wyglada to inaczej i chyba czesciej spotykaja sie ze znajomymi niz kobiety(choc to kwestia dyskusyjna zapewne). Po czesci Cie rozumiem..mnie tez nie raz wkurza to ze koledzy to, koledzy tamto i nagle zaomina o bozym swiecie...I na razie nie jestem z ta osoba to nie mam prawa nawet robic problemow, ale az boje sie pomyslec co by bylo gdyby...
__________________
|
|
2008-06-10, 19:37 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: spotkania z TŻ
średnio 3 razy w tygodniu, czasem więcej czasem mniej. zależy od naszego natłoku zajęć. teraz sesja więc wiadomo
a z kolegami, hm, niech sobie chadza... a dlaczego wkurzasz się o te spotkania? czy przez nie zaniedbuje Ciebie?
__________________
|
2008-06-10, 19:38 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z pokoju, z laptopa
Wiadomości: 614
|
Dot.: spotkania z TŻ
Wiesz, pare dni temu był taki watek (nawet miał taki sam tytuł) tam możesz sobie dużo poczytać
Twój Tż ma prawo spotykać się z kolegami, a Ty z koleżankami. Jeśli masz do niego zaufanie to nie powinnaś mieć żadnych pretensji, wadpliwości. Oni czasami muszą poprostu wyjść z kumplami na piwo i pogadać o męskich sprawach:P
__________________
|
2008-06-10, 19:39 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: spotkania z TŻ
masz 23 lata a zachowujesz sie jak 15 latka ,masz swoje zycie ?znajomych ?hobby ?nauke ,?prace ?
im bardziej bedziesz sie na nim uwieszac tym szybciej on ucieknie. |
2008-06-10, 19:44 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 71
|
Dot.: spotkania z TŻ
zwykle codziennie, bo razem studiujemy, 2 razy w tygodniu TŻ jest u mnie w domu do wieczora, czasem w weekendy ja jeżdżę do niego, czasem gdzieś na weekend się razem wybierzemy. teraz się mniej widzimy bo dużo nauki, ale nadrobimy większość znajomych i rodzina się zastanawia jak my ze sobą tyle wytrzymujemy i czy nam się nie nudzi :P
a jeśli chodzi o spotkania z kolegami... on nie ma kolegów :P znaczy ma, ale widuje się z nimi rzadko. nie żebym mu zabraniała, broń boże! po prostu jak ma wybór to woli spędzać czas ze mną |
2008-06-10, 19:47 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moj pokoj :* :)
Wiadomości: 23
|
Dot.: spotkania z TŻ
no własnie mam te lata a jednak moze to dlatego ze mysle tylko o sobie ? tylko ze ja zdaje sobie sprawe ze on ma prawo spotykac sie ze znajomymi.... a jaedna wolałabym zeby ten czas spedził ze mna...
|
2008-06-10, 19:58 | #13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: za siedmioma gorami, za siedmioma rzekami...
Wiadomości: 2 534
|
Dot.: spotkania z TŻ
Cytat:
a jak to dokladnie wyglada?? ile czasu spedzacie razem, a ile on z kolegami?? Jesli wyskoczy gdzies od zcasu do czasu to nie ma co siac paniki gorzej gdy spotyka sie z nimi znacznie czesciej niz zToba
__________________
|
|
2008-06-10, 19:59 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: spotkania z TŻ
ok. 2 razy w tygodniu.
A wyjscia z kumplami... wole nie mowic;p nie robie jakichs scen, ale czasem mnie skręca:P Na cale szczescie jak mnie skręca to mam moje przyjaciolki
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
2008-06-10, 20:11 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: pl
Wiadomości: 4 955
|
Dot.: spotkania z TŻ
Jak jeszcze miałam TŻ-ta, to tak 2 razy w tygodniu mniej więcej.
|
2008-06-10, 20:15 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 68
|
Dot.: spotkania z TŻ
widujemy się codziennie
Jego kumple rozumieją to (swoja drogą to bardzo fajni ludzie ) więc się "dzielimy nim" |
2008-06-10, 20:18 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
|
Dot.: spotkania z TŻ
ja ze swoim Tż widujemy się tylko w weekendy, mój ukochany jest żołnierzem zawodowym. Jest a nie pracuje w bo to wieczna służba. Zdarza się, że nawet te weekendy są nam odbierane bo właśnie--> służba
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"
Nasz skarb |
2008-06-10, 20:20 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moj pokoj :* :)
Wiadomości: 23
|
Dot.: spotkania z TŻ
dokładnie to wyglada tak ze widujemy sie co 2, 3 dni wiec nie jest zle.... tylko ze ja po tych 3 dniach juz tęsknie..
a z kolegami spotyka sie raz na jakis czas ale jak juz to w jakis dzieen weekendu ... i nie interesuje go co ja bede w tym czasie robic |
2008-06-10, 20:21 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moj pokoj :* :)
Wiadomości: 23
|
Dot.: spotkania z TŻ
czasem widzimy sie raz na tydzien ale to wyjątki
|
2008-06-10, 20:22 | #20 |
Zakorzenienie
|
Dot.: spotkania z TŻ
nas dzieli ponad 200 km, widujemu sie srednio co 2 tygodnie, bywalo ze co 3, a bywalo ze co tydzien. To przez moje studiua. pochodzimy z tego samego miasta, wiec gdy przyjezdzam do domu spedzamy razem caly weekend, wiec ciezko odpowiedziec na to pytanie.
Moj TŻ widuje sie z kolegami codziennie, a to mecz razem ogladaja, graja w pilke itp. Na wieksze wyjscia reaguje ze spokojem, tez bylam cholernie zazdrosna ale po co to? wszytsko przemyslalam i nie mam nic przeciwko musisz pomyslec o tym, tylko tak zrozumiesz pewne rzeczy
__________________
W życiu chodzi o ludzi których spotykasz na swojej drodze i o wszystko co z nimi możesz stworzyć! |
2008-06-10, 20:23 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16
|
Dot.: spotkania z TŻ
Ale przecież jedno nie przeszkadza drugiemu Musisz mu dać trochę swobody, tak żeby miał czas przede wszystkim dla ciebie, ale też dla nich. No i dla siebie samego też. Inaczej szybko się sobą znudzicie, a chyba nie o to chodzi? Widuję się ze swoim TŻtem 3 razy w tygodniu, czasami częściej, a w wakacje kiedy tylko mamy na to ochotę, ale jednocześnie nie trzymamy się wzajemnie na smyczy i mamy też swoje i tylko swoje "prywatne" życie.
|
2008-06-10, 20:23 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 147
|
Dot.: spotkania z TŻ
to zależy od czasu którym dysponujemy, teraz w czasie sesji wiadomo mamy go mniej, więc widzimy się 2-3 razy w tygodniu, a jak mamy wiecej czasu to codziennie lub co 2 dni. przeciwko spotkaniom z kolegami nie mam nic, ja tez lubie sobie czasem gdzies wyjsc z przyjaciolkami, nie lubie ograniczen i jego tez nie ograniczam, wlasciwie moze wychodzic z kim chce i kiedy chce, chociaz jak wychodza gdzies grupa z kumplami, to zwykle zabiera mnie ze soba.
|
2008-06-10, 20:28 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: spotkania z TŻ
dlugo sie spotykacie?
|
2008-06-10, 20:31 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moj pokoj :* :)
Wiadomości: 23
|
Dot.: spotkania z TŻ
"tez bylam cholernie zazdrosna ale po co to? wszytsko przemyslalam i nie mam nic przeciwko musisz pomyslec o tym, tylko tak zrozumiesz pewne rzeczy"
myslicie ze to zardosc ale o kolegow? chyba ze mnie jest cos nie tak;/ |
2008-06-10, 20:48 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: moj pokoj :* :)
Wiadomości: 23
|
Dot.: spotkania z TŻ
do paula78 no bedzie juz niedługo rok.... a to ma znaczenie?
|
2008-06-10, 22:04 | #26 |
Raczkowanie
|
Dot.: spotkania z TŻ
Ja ze swoim TŻ mieszkam, więc widujemy się codziennie
Jednak nigdy jakoś specjalnie nie przeszkadzały mi jego spotkania z kumplami. W końcu ja też z z dziewczynami wychodziłam. Mój TŻ to ma taką jedną przyjaciółkę, co z nią nawet do kina chodził, ale znam ją i w ogóle nie byłam o to zazdrosna. Teraz raczej wszędzie chodzimy razem, w sensie na imprezy. Mój TŻ dosyć często chodzi na spotkania biznesowe, ma swoją firmę i często różne sprawy załatwia na kolacji czy przy drinku. Mógłby mnie brać, ale zanudziłabym się na śmierć, więc chodzi sobie sam. Trochę wolności trzeba sobie dać...
__________________
Szukam książek: B. Walczak, Słownik wileński na tle dziejów polskiej leksykografii
S. Hrabec, F, Pepłowski, Wiadomości o autorach i dziełach cytowanych w Słowniku Lindego w tej sprawie proszę o kontakt na PW |
2008-06-10, 23:50 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: z Internetu ;))
Wiadomości: 858
|
Dot.: spotkania z TŻ
a ja tylko w weekendy...jestem z TŻ ponad 3 lata i okropnie tęsknię ;(
__________________
68>67>66>65>64>63>62>61>60>59>58>57 Ehhh trzeba wziąć się w garść! |
2008-06-11, 00:06 | #28 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: spotkania z TŻ
Praktycznie codziennie,z kolegami spotyka się często,nie przeszkadza mi to gdyż też potrzebuję czasu dla siebie,nie można spędzac ze sobą 24h na dobę.W związku trzeba zawsze rozgraniczyć ten czas
__________________
Only God can judge me Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę |
2008-06-11, 07:47 | #29 |
Zadomowienie
|
Dot.: spotkania z TŻ
Widuję się z TŻ praktycznie codziennie, teraz rzadziej bo mam sesję. On widuje się z kolegami praktycznie codziennie. Czasem mnie odwozi wcześniej niż widzi się z kolegami, czasem spotykamy się wszyscy razem. Weekendy też spędzamy częściowo sami, częściowo ze znajomymi.
TŻ czasem też o zgrozo wychodzi z kolegami sam na imprezy.
__________________
Ilo |
2008-06-11, 08:39 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: spotkania z TŻ
Teraz widujemy sie praktycznie codziennie. Czasem jest dłuższa przerwa- 2-3 dni kiedy któres ma duzo nauki albo Tż ma zjazd bo studiuje zaocznie. Rzadko spotyka sie ze znajomymi bo duzo pracuje wiec nie mam nic przeciwko. Ciesze sie gdy wychodzi a ja w tym czasie ide gdzies ze swoimi kolezankami, robi sobie jakis wieczór typu spa- kąpiel, peeling. Czasem potrzeba troche "odpoczynku" czasu dla samej siebie. Tylko co innego gdy nie widzisz sie z nim kilka dni macie mozliwosc spotkania a on wybiera kolegów.
Nie mozesz sie meczyc nic mu nie mowic bo boisz sie ze on zerwie- to troche bez sensu zyc w ciaglym strachu, nie uwazasz? Mozesz z nim porozmawiac ze nie masz nic przeciwko jego spotkaniom, ze nie zamkniesz go w klatce ale chcialabys zeby jakos podzielil swoj czas. Zeby wczesniej Ci o tym powiedzial to Ty sobie zorganizujesz jakies spotkanie w swoim gronie znajomych albo zrobisz cos dla siebie, cokolwiek. nie mozesz zyc jego zyciem masz tez swoje przeciez. Poza tym malo nam o tym powiedzialas wiec ciezko jest nam Ci pomóc. Nie wiemy co Ci przeszkadza, ze on się spotyka. Czy Cie o tym nie informuje, czy masz wrazenie zeoni sa wazniejsi, jestes zazdrosna, nie ufasz mu- koledzy, impreza, ze zrobi cos glupiego. Musialabys cos doklandiej napisac |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:41.