Dzieci kwietniowo-majowe oraz ich mamy II

[Asika]

Bebe, kobieto, Ty to mnie pocieszasz zawsze. Dzięki Ci o dzięki

Ja raczej też zakładam i się nie cackam. ale mam dość tego zuzkowego jęczenia, marudzenia i skwaszonej miny. Mieliśmy jechać po choinkę, miała być przyjemność. A ta w ryk że nie włoży. To nie. Niech zostanie z babcią i Gabą. Trudno. Codziennie się z nią szarpię ze spacerami, bo nie chce nigdzie łazić. Ma jakąś traumę ze jej zimno. Z małą też boję się wychodzić. Raz wyszłam jak było -7 kilka dni temu na 20 minut. Zuzia na sanki a mała do wózka. Ale jak mi sie rozdarła i zapieniła i zapowietrzyła to biegłam z nią do domu, porzucając dziecię starsze sąsiadowi, który ją mi do domu dotargał

A szelki nosić musi, bo jej wszystkie spodnie z tylka zjeżdżają i wystają jej nery. Ma nawet takie szelki doczepiane. Kombinezonu nie wkładam. Nosi normalne spodnie.

Gosik za gaz to rachunek będziesz miała tyci tyci w porównaniu z moim prądem niestety A wszystko przez to że gaz miał być do końca roku i dupa. Nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. A my z tymczasowym piecem elektrycznym.

Aaa, jakbyście się nudziły przedświątecznie to zapraszam do galerii.

[mimi764]

Ja tez sie nie cackam z Olivierem, prosze raz, drugi, trzeci jak nie przyjdzie sama go lapie i ubieram. Jak wychodziomy to wychodzimy, jak siadamy do posilku to przed trzeba umyc rece i nie ma ze nie chce.
W malych sprawach odpuszczam, z jedzeniem czasmi tez, jak sprobuje i widze ze 2 widelec i nadal ledwo przelyka to nie musi jesc. Sama bylam zmuszana do jedzenia i przez to wyrzucalam je przez okono .
Za to maz jest b. lagodny.

Asika, piekne sa te zdiecia na ktorych dziewczynki sa razem.

[gosik79]

Gdybym musiała to bym jej nie odpuściła z kombinezonem ale były spazmy, rycie, zdzieranie go z siebie na siłę, tarzanie się itp. Nigdzie by w tym nie wyszła. Jak pisałam na szczęście ma płaszcz prawie do kostek, cholernie ciepły i wysokie kozaki z futerkiem. Nawet jak łaziłyśmy na spacery przy -11 to kiedy sprawdzałam jej łapska i stopy po powrocie to miała ciepłe jak piec. Obejdzie się więc bez ogrodniczek, sukienek i spodni od kombinezonu, wszystkim co ma szelki.

Kombinezon kupiłam bo w zeszłym roku notorycznie tarzała się w śniegu co parę metrów, chciałam jej go założyć pierwszy raz jak a dni temu spadł śnieg. Z tarzania wyrosła więc tym bardziej z tym naprawdę mogę jej odpuścić. Tym bardziej, że nie jest marudna przy innych sprawach, na jeden myk we łbie mogę się zgodzić.

Co do wystających nerek to Majowa prababcia w razie potrzeby zwęża jej spodnie i dajemy radę. No i ja jej zakładam body z długim rękawem codziennie pod bluzkę.

[Asika]

O raju, to są jeszcze body w tym rozmiarze? My porzuciliśmy body jak porzuciliśmy pieluchę. Jakoś mam wrażenie, ze by ją uwierało tu i tam. Pozatym nie widziałam tak dużego body.Ale ja kiepsko szukam

[gosik79]

My zamawialiśmy na allegro bo w sklepie nie widziałam. A pody zakładamy na rajstopy a nie pod spód bo właśnie miałam manię, że by ją uwierało.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez Asika

Gosik za gaz to rachunek będziesz miała tyci tyci w porównaniu z moim prądem niestety A wszystko przez to że gaz miał być do końca roku i dupa. Nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. A my z tymczasowym piecem elektrycznym.

Aaa, jakbyście się nudziły przedświątecznie to zapraszam do galerii.

My mamy ogrzewanie gazowe), rachunek tyci nie będzie.

Zuzka podobna do siory, od razu widać że ta sama krew. Fajne dziewczynki.

Majce podobają się maluchy, naprzeciwko nas w naszej klatce mieszka 8 miesięczna Michalina, Maja znalazła sobie koleżankę. Nie chce mi stamtąd wychodzić, podaje małej zabawki, pokazuje jak się nimi bawić, jak starsza siostra.

[Asika]

Hehe, rozumiem, ze ogrzewanie tylko będzie niski w porównaniu do mojego elektrycznego Czyli pociesz sie bo inni mają gorzej

Czyli Majka musi miec siostrę A moje dziewczyny fakt podobne, tylko Gabi ma uszy jak nietoperz

[joasia]

Aśka dobra jestes z tymi uszami Kuba też ma odstające uszy i jak Maja się urodziła to miałam tylko nadzieję że uszy będą normalne i na razie są normalne. Kuba jak pewnie zauważyłyście ma rude włosy, no może ładniej złote tyle że mu pomału ciemnieją i nie wiem czy Majka też nie będzie złota bo tak pod światło coś mi zalatuje. Mój Krzysiek jak był mały to był rudy i teściowa mówi że ok 3 roku zmieniały mu się na ciemniejsze.

Dziś zamiast puzzli od teściów dla Kuby kupiłam taką grę http://allegro.pl/item860939409_disn...glowy_hit.html

[gosik79]

Bardzo fajna gra Asia, Majce, znanej wielbicielce Puchatka by się podobało.

Rudzielce są fajne, oryginalny kolor włosów.

A my się z Mają już powoli nudzimy, wstała o 9.30, byłyśmy na jednym, godzinnym spacerze i powoli wyczerpują mi się pomysły. Przez te bardzo mroźne ostatnie dni ciągle siedziała w domu a ja tu hurtowni zabaw i zabawek nie mam.

[bebe97]

Kurde Aśka, dopóki tego nie napisałaś, to nie zauważyłam nawet, że Małej trochę uszka odstają fajne masz te swoje dziewuchy

Kubie muszę też sie przyjrzeć, bo ja jestem ślepa, jak dla mnie to blondas jest

Ja podobnie jak Gośka zakładam body na rajstopy. Wtedy mam pewność, że przy harcach na dworze nic mu się nie podwinie i nie obwieje go wiatrem.

I znalazłam wielkiego pajaca do spania. Więc Marcelius śpi cały ubrany w ciepłym polarowym ubraniu i nie zmarznie przez co i ja mogę spac spokojnie, a nie wstawać 100 razy w nocy aby go nakryć

[gosik79]

Adam dziś wraca i Maja narysowała mu na powrót jego portret. Jutro wam wkleje bo odbieram z naprawy telefon, będę mogła szybko przerzucić zdjęcie.

Polecam gry dla dzieci ze strony Disney Channel, Majce się podobają.

[karinaaa]

Zdjecia dziewczynek fajne,mam wrazenie ze Zuzia jest podobna do swojego taty a nie listonosza

Joasia pochwal sie jaki to zapach

W Anglii to co drugi Anglik jest rudy

Amelka była dzisiaj ostatni dzien w przedszkolu przed swietami ,przyniosla mi kilka zawieszek choinkowych zrobionych wlasnorecznie
oraz dostala mase pocztowek od dzieci jeszcze chwilke wczesniej wszystkie byly poustawiane ale juz sa w małych łapkach

Wogole u nas dzisiaj bialo od rana.Wczoraj wieczorem lunął deszcz ,w nocy snieg i wszystko przymarzlo ,wiec rano bylo wszedzie lodowisko.Oczywiscie nawet kluczyka nie moglam do zamku wsadzic wiec rozmrazanie auta bylo bezsensu ,szybciej zeszlo dojsc na piechote do przedszkola a Pawel do pracy.A ruch byl o polowe mniejszy niz zazwyczaj o tej porze .

[buena]

Zgadzam się z Kamilą odnośnie podobieństwa Zuzi do taty. Dziewczyny są do siebie podobne, ale wydaje mi się, że mała Zuzia wygladała trochę inaczej w tym wieku, co jest teraz Gabi (?). Tak czy siak, są śliczne.

Znacie jakis sprawdzony, dobry przepis na schab, nie mam jakoś pomysłu, hmmm. Jak nic nie wymyślę, to pójdę po najmniejszej linii oporu i zrobię zrazy wieprzowe i tyle.

Leży u mnie góra prasowania, a nie lubię tej czynności, więc się zbiera i zbiera. R. też nie przepada za prasowaniem, ale dziś trzeba przynajmniej zacząć.

Jutro idę na policję (sprawa z tel.) na jakąs konfrontację czy coś, młody(kradziej) ponoć coś miesza. Nie wiem, jak takie coś może wygladać i troszkę zaczynam się denerwować. Ja chcę, żeby się przyznał albo powiedział kto go zwinął i mu dał, wtedy jestem gotowa iść po najmniejszej linii oporu, czyli niech będzie ukarany i wtedy dostanie możliwy najniższy wymiar kary. Jeszcze zapytam policjatna, czy warto...

Byłam z Kają na spacerku, trochę poszalałyśmy w sniegu. Kaja robiła "orzełki", rzucałyśmy kulkami, przewracałyśmy się na śnieg itd. trzeba się naszaleć póki jest śnieg. Tak jej śie spodobały "orzełki", że cały czas chciała je robić.

[Asika]

Serio dziewczyny Zuzka jest podobna do małża? Kurcze, ja nie mogę dopatrzeć się podobieństwa do żadnego z nas. Ostatnio stwierdziłam, że podobna do mojej siostry. Gabi wczesniej była bardziej podobna do małej Zuzki, teraz już trochę mniej. No i te uszy coraz bardziej odstają

U nas dzisiaj śniego topnieje. Wyszliśmy z małżem lepić bałwana po położeniu dziewczynek spać. Stoi nam przed oknem kuchni i robi furorę wśród sąsiadów

Mamy światełka na oknach. Zuzia zachwycona. Na choince mamy ekologiczne ozdóbki słomkowe żeby kot i dzieci ich nie zwalali. Dzisiaj oczywiście kot musiał sobie przynieść jedną kuleczkę słomkową z choinki do naszego łóżka. Zuzka mu zabrała i nawciskała: "kot nie. pipi (myszkę) masz" Tak się cieszę że ona w końcu ruszyła z tą mową i nawet zdania próbuje składać. Śmieszne to takie

[gosik79]

Majka jest chora, od wczorajszego wieczora gorączkuje od 38 do 39, trzeba jej zbijać co 4-5 godzin, dostaje naprzemiennie Nurofen i Panadol, żeby nie przekroczyć dawki. Jutro lekarz na 1645 ale wigilii i świąt to ja w ogóle nie widzę, będziemy siedzieć w domu.

Na pocieszenie dostała dziś ogromną książeczkę do malowania ze zwierzętami, wielkości 2 razy format A3, nowe farby plakatowe i 10 szt. brystolu. Wszystko przyjęte z radością i zapałem do malowania, choć większość dnia i tak spędziła na kanapie, oglądając bajki.

Ewelina ja lubię prasować ale jak nie ma Mai w domu, zakładam wtedy słuchawki na uszy, tańczę i śpiewam.

[joasia]

Ja dziś od rana mam mały młyn. Od rana pościel zmieniona i wyprana, ciasta dwa zrobione tylko jedno przełożyć muszę, jeszcze czekam aż dzieciaki wstaną i trzecie robię też do przełożenia ale z kremami już bawić się będę wieczorem jak pójdą smyki spać.
Czekam na Krzyśka bo chcę jeszcze do sklepu skoczyć i kupić jeśli mi się uda jakąś bluzkę, tak w ostatniej chwili bo samochód mieliśmy zepsuty (hamulce poszły) i nie mogłam wcześniej nic zobaczyć, Kubie jak mi się uda to kupię jakąś bluzkę potrzebuję białej z długim rękawem pod koszulę i dla Majki białe rajstopy ciepłe do kiecki czerwonej, no i na te zakupy mam tylko godzinę
A dziś jeszcze muszę Krzyśka ogolić i może Kubie troszkę podciąć włosy. Normalnie jak to piszę to sama sobie się dziwię jak z dwójką daję tyle rady zrobić. Dobra idę jeszcze obiad robić.

Dziś u nas pada deszcze i jest ślisko i mokro.

Karina zapach to Salvador Dali - Eau de Ruby Lips.

Buziaki dla Majki, zdrowiej serduszko szybciutko

[karinaaa]

Zdrówka dla Majki

Pamietam jak na tamte swieta Amelka gorączkowala i musialam radzić sama bo tutaj dostać sie do lekarza nie tak hop siup jak w Polsce.Na szczescie po panadolu przeszlo .
A teraz mała dostała jakiś czerwonych plam na języku i na podniebieniu
Mowila mi ze ja boli a ja myslalam ze mowi ze boli ja gardlo i dawalam syrop .Najgorsze ze nie mam pojecia co to moze byc ,a do lekarza jak wczesniej wspomnialam pewnie sie jutro nie dostane

Ja dzis tak samo ja ty Aska no z wyjatkiem co do liczby dzieci


Zrobilam piernik i sernik ,bigos z grzybami,pierwszy raz robilam sama pierogi z kapusta i grzybami oraz łazanki do maku z bakaliami a no i sledzie w oleju z cebulka.
Reszte juz jutro zrobie z potraw wigilijnych .Oczywiscie wysprzatanie domu bo mam mnostwo prania i przydaloby sie znowu odkurzyc.

A po za tym caly dzien boli mnie glowa ,wrrr

[joasia]

Zakupy dla mnie się udały, 200 pękło na mnie( spódnica i trzy bluzki) plus parę drobiazgów do domu i kosmetyków, niestety Majce nie udało mi się znaleźć białych rajstopek więc kupiłam jasno różowe a Kubie niestety bluzki białej nie znalazłam ale już mam skompletowany strój na jutro dla każdego, zostało tylko poprasować.

Ciasto jedno niestety z braku czasu i chęci przełożone na jutro i jutro też poprzekładam kremem. Teraz się lajtujemy z małżem przy browarku i chipsach Jutro na 16 mamy pierwszą wigilię u teściów a na 18 u moich rodziców.

[buena]

Ja z cistamai tak nie szaleje, jakoś nie mogę się przemóc, u mnie czeka na zrobienie (już za chwilę) pleśniak, prosto i szybko.
Bigos z grzybami ugotowany wczoraj, słatka, zwykła, warzywna też wczoraj. Dziś zrobiłam śledzie po litewsku, a potem przygotuję mięcha.
My wigilię zaczynamy o 17 u teściów i tylko tam.

Oby Mai szybko przeszło, buziaki dla Was.

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia,
aby były pełne ciepła i radości, pyszności oraz wiele wiele prezentów.

[gosik79]

Majka ma najprawdopodobniej zapalenie układu moczowego, jest na antybiotyku. Więcej nie chce mi się pisać bo jestem naprawdę fizycznie zmęczona a jeszcze o 3 w nocy będzie jej trzeba dać antyb., a potem to już nie zaśnie przez 2 godziny co najmniej. Dobrze że chociaż Adam jest bo sama bym padła z tym wszystkim.

[mimi764]

Szybkiego powrotu do zrowia dla Majki.

!!!Zdowych Wesolych Swiat!!!!

[karinaaa]

Zyczę wszystkim zdrowych ,wesołych i spokojnych świąt!!!

[gosik79]

Z Mają już lepiej, to znaczy gorączka nie wzrasta już co 3-4 h a co 10-12. Nadal prawie nic nie je, dobrze że chociaż coś pije. Wygląda słabo, gdyby coś zjadła byłoby fajnie.

U nas byli 3 h teściowie z bratem Adama, Majka zasnęła po godzinie ich wizyty ok 1500 i śpi do tej pory biedula. Strasznie mi jej żal, ale wszystko powinno minąć do przyszłego tygodnia.

Wesołych świąt.

[joasia]

Trzymaj się Gosia i ucałuj Maję

Wesołych, spokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.

[gosik79]

U Majki to na 99% była trzydniówka. Od wczorajszego popołudnia nie ma gorączki, za to wieczorem pojawiła się nieduża plamko-wysypka na brzuszku. Laska już dużo lepiej, jeść nie za bardzo chce ale damy radę. Antybiotyk na te zapalenie dróg na wszelki wypadek dam jej do końca ale jestem przekonana, że to ta 3dniówka. Dziś zabiorę ją na mały spacer,u nas +4 stopnie, może to ją skłoni do jedzenia.

[Asika]

My również dołączamy się do życzeń świątecznych i buziaków dla Majki.
U nas wigilia minęła bardzo miło. Dziewczyny dostały mnóstwo prezentów. Zuzia przeszczęśliwa i w światecznym szale. Ma swoją zjeżdżalnię, kolejne klocki duplo które uwielbia, puzzle, maskotki, laptopa i inne pierdoły Ja się strasznie cieszę z tych jej prezentów, bo ona jest taka szczęśliwa i taka dziecinnie naiwnie przesłodka z tej wigilijnej radości.

[gosik79]

Majka już w miarę luz, je średnio ale ok, wysypka blednie, tylko poprzestawiały się jej godziny snu przez antybiotyk, który musieliśmy jej podawać o 3 w nocy bo były 3 dawki i teraz mamy przerąbane. Mam nadzieję, że niedługo się wszystko odkręci.

Jutro Adam jedzie z pipą do dziadków a ja będę prasować. Jakież to cenne chwile samotności. A on się jeszcze pytał czy mi nie będzie smutno samej w święta, ot naiwny.

[bebe97]

Myślałam, że tylko małe dzieci mają trzydniówkę ale pewnie dlatego, że Marcel ją przeszedł jak miał 8 m-cy. Identycznie jak Majka. Najpierw gorączka do 40 stopni przez 3 dni, a potem wylazły plamy. Po 6 dniach było po wszystkim. Ale nie brał żadnych leków poza czopkami żeby zbić gorączkę. Niech Majka szybko zdrowieje

Jak dobrze, że juz po świętach. Mam dość obżarstwa. Trzy dni biesiadowania zrobiło swoje. Wczoraj się ważyłam. Porażka totalna

Marcel dostał dużo prezentów, a najbardziej ucieszył się z puzzli. Dostał 5 i wciąż je układa. Trzeba znów dokupić.

Marcello został na noc u babci, bo jutro od rana okna nam będą wymieniać. Przed snem urządził scenę, jakiej dawno nie było, był bardzo zmęczony, bo padł w dwie minuty po 19-stej.
Pies przez całe święta był u babci (mojej mamy) bo i my tam byliśmy dwa dni, a dzisiaj znowu pojechał do niej i został. Normalnie tak cicho i pusto w tym domu, że aż smutno, ale tak trzeba, przy jutrzejszym zamieszaniu z oknami jeszcze padłby na zawał ze strachu ten mój psi bohater

[gosik79]

Maja już totalnie zdrowa, wysypka znikneła wczoraj. Ano to była ewidentnie 3dniówka, dzieci przechodzą ją do 3 roku życia, laska zdążyła się jeszcze załapać.

Majka ma teraz najazd na spinki, dziś kupiłam jej 4 nowe, z jakimiś kotami, miśkami, słoniami. Najchętniej założyłaby cały majątek od razu na włosy więc trzeba je przed nią chować.

Od chrzestniej dziś dostała tablicę na kredę i pisaki, bardzo się jej podoba. No i dodatkowo od nas, już po wszystkich prezentach świątecznych nowe malowanki szt. 5, 2 maskotki, kolejne 2 od babci. Kupiłam jej też na ciuchach ładny płaszczyk na wiosnę i lżejszą zimę, jest już wyprany i się suszy.

Sobie kilka tunik i sweterków.

Muszę kończyć bo Majka płacze, że nikt się z nią nie bawi od dłuższego czasu.

[karinaaa]

Dobrze ze z Majka wszystko juz ok ,za to teraz z moja cos nie tak :/
niby normalnie sie bawi i jest aktywna ale ma brak apetytu i od kilku dni robi zadka kupke .proby podania smekty nie powiadly sie bo zadnej dawki niewypila ,kurcze martwie sie ale zobaczymy jutro jak bedzie

u nas swietowania bylo ,a pozniej mnostwo sprzatania :/
jeszcze dzis mielismy wolne i jutro do roboty

nie wazylam sie jeszcze ale czuje sie mocno objedzonaa jeszcze teraz popijam capuccino

kolezanka ma 4 tomy sagi zmierzch i zaoferowala mi pozyczke ,chyba sie skusze
choc dostalam 3 ksiazki chmielewskiej a od wakacji lezy na polce grochola do polowy przeczytana i coelho nowa powiesc nieruszona

ogladalyscie film weronika postanowila umrzec?
polecam jesli ktos lubi takie spokojne klimaty

[mimi764]

Nie ogladalam filmu ale ksiazke dawno temu czytalam.
Za to polecam film "Mammut" zrobil na mnie duze wrazenie.
link:http://www.youtube.com/watch?v=HTZ61cIcNyI

Tez sie ciesze ze juz po swietach, czuje sie przejedzona i mocno przytyta i opita.
Troche ruchu by sie przydalo.

Reszte napisalam na naszym forum.