2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[malwina1204]

Napisane przez IlonaN2

Jestem taka rozwalona tym jego atakiem wczorajszym Boże czemu te szczepionka taki są Nie moge sobie w głowie poradzić z tym że tak poźno ten czopek podałam Co ze mnie za matka
Mały je i śpi Na pewno jest zmęczony tym wieczornym krzykiem

brzuch mnie nawala Albo zaraz dostanę tą @ albo nie wiem co mi jest...

Piszecie o słoiczkach Ja też zamierzam je podawać na początku Mam też warzywa i owoce z działki od Tz ale na początek słoiczki na pewno

Czy któraś z Was używa chusteczek Pampers Clean and Play?? Dobre są?? Bo chce kupić dziś w Tesco za 16.99 4 opakowania.

mnie tez tak wczoraj caly dzien bolał jak na okres a okresu nie ma

[ninaad]

Napisane przez mszu

Fajnie ze sie Wam podoba, ninaad mogłam zrobic podpisy pod zdjeciami, ale nie wiem co na to reszta Pań
to tylko taka moja luźna sugestia- swoje dziecko poznam
Kurde, Nadia znowu mi sie poryczała jak zamontowałam jej pałąk zabawakami na bujaczku... czy one sa naprawde takie przerazajace
może jej sufit zasłaniają

martucha84 dzięki za odpowiedź odnośnie karmienia Pewnie też przy okazji podpytam pediatrę

Napisane przez gabisun

ninaad bo to jest tak, że dziecko na cycku może być karmione samym mlekiem do 6 miesięcy, ale stałep oakrmy można wprowadząc już po 4, ale jak ktoś nie chce to może poczekać do tego 6

aha- kumam

[elenka1]

Napisane przez gabisun

a ile ważyła na początku? moja w 3 miesiącu skończonym miała 5800 i jest z 50 centyla, może sprawdź na siatce centylowej? jeśli pediatra nic nie mówił to nie martw się na zapas dzieci teraz różnie przybieraja, ale jak zaczną chodzić to wszystkie będą gubić swoją masę


A mi chyba zbliża się okres skończyła się susza "tam" i jakiś brązowawy śluz jest ehhhh...skończył się dzień dziecka

waga urodzeniowa to 3450

a co do zblizajacego okresu mam identycznie zabarwiony sluz i wkoncu mokro i w dodatku pobolewanie brzucha jak przed okresem

[mszu]

tifio ty juz nie opisuje wszytskim a pisz co u Ciebie jak tam samopoczucie?

[Klarissa]

Napisane przez IlonaN2

Jestem taka rozwalona tym jego atakiem wczorajszym Boże czemu te szczepionka taki są Nie moge sobie w głowie poradzić z tym że tak poźno ten czopek podałam Co ze mnie za matka

Kochana nie czyń sobie wyrzutów gdybyśmy wiedziały, że coś się naszemu dziecku przytrafi to zapobiegałyśmy, a tak to tylko możemy łagodzić skutki zrobiłaś wszystko co ci przyszło do głowy, że można zrobić.

A ja dzisiaj byłam u "naszej" pani doktor od bioderek Natalka cudem ozdrowiała - może dlatego, że ja byłam w gaciach i swetrze bo zimno, a małą ubrałam specjalnie w śpioszki, żeby mi znowu nie gadała, jeszcze mnie pani pochwaliła, że sobie jej rady wzięłam do serca (taaaa... jasne ) No ale przynajmniej jestem spokojna, że nie jestem wyrodną matką tylko jak zwykle miałam rację

[IlonaN2]

Napisane przez Klarissa

Kochana nie czyń sobie wyrzutów gdybyśmy wiedziały, że coś się naszemu dziecku przytrafi to zapobiegałyśmy, a tak to tylko możemy łagodzić skutki zrobiłaś wszystko co ci przyszło do głowy, że można zrobić.

No wiem że możemy zapobiegać Tylko wcześniej mogłam zapowiedz No ale jakoś to muszę przetrawić...
Wiem już że druga dawkę muszę wziąć inną szczepionkę a nie tą w związku z tym płaczem

A ja dzisiaj byłam u "naszej" pani doktor od bioderek Natalka cudem ozdrowiała - może dlatego, że ja byłam w gaciach i swetrze bo zimno, a małą ubrałam specjalnie w śpioszki, żeby mi znowu nie gadała, jeszcze mnie pani pochwaliła, że sobie jej rady wzięłam do serca (taaaa... jasne ) No ale przynajmniej jestem spokojna, że nie jestem wyrodną matką tylko jak zwykle miałam rację

heheh ta baba jest niezła Ona ma chyba zw 100 lat i pewnie dlatego przyjmuje tam w ramach programu bo nikt już jej nie chce

To co jutro u mnie kawka?

[hagar1]

Napisane przez malwina1204

mszu-super kolaż , bboooooskie mamy dzieci
moja myszka nr 3

Co robicie jak dziecko dostaje KOLKI???
Moja Amelka chyba wczoraj miała od mm tak myśle 7 h płakała,masowałam brzuszek,kładłam na brzuszku ,do siebie przytulała i nic .Nie mogłam patrzec jak cierpi zrobiłam jej kąpiel pomasowałam dałam cyca przeszło.Aż mi serce krwawiło jak ona tak głłośno płakała,usneła około 20 i spała do 2;45 nastepna pobutka po 6 szok tyle spała wazne że przeszło .
Amelke bardzo to boli jak pierdzi sprawia jej to ból u Was jest tak samo?
Jak bawicie się z dziecmi jak w dzien nie spią???

niestety jak jest atak kolki to praktyczni nic nie pomaga, można tylko dziecku pomóc to przetrwać. wiem jakie to straszne jak maluch tak płacze. u nas jak był atak to ja razem z małą ryczałam, tak mi było jej żal. też masowałam brzuszek i tuliłam. pomagała też suszarka, włącz ją na najwyższe obroty, ten dźwięk uspokaja większość bąbli. można też robić ciepłe okłady na brzuszek. u nas pomagało też noszenie na samolot, tak że leży na twoich rękach na brzuszku twarzą do ziemi. podajemy też od kilku tyg sab simplex i jest lepiej.

my jak mała nie śpi to sobie gugamy. wcześniej potrząsałam jej przed oczkami zabawkami ale teraz bardziej ją moja buzia ciekawi, więc się do nie uśmiecham i gadam w jej języku, a ona odpowiada, włączam jej też karuzele i oczywiście kładę na brzuszku, pokazuje zabawki a ona wodzi za nimi oczkami.

[dra]

ogólnie odpowiadam,nie mam czasu na cytowanie,bo synek obok i zaraz pewnie na rączki będzie chciał

mój jak miał 2misiace i tydz ważył 6kg,ale lepiej,że przybiera na wadze niz by nie przybierał

my w dzień gugamy ,zabawki go nie interesują,na macie nie chce leżeć, może z 5min,na leżaczku to samo,no najlepsze chodzenie po domku i rozmawianie z nim , przez to brak czasu na wszystko ,chodz ostatnio lezał w lezaczku 15min i gadał do zabawek jak złapał w rączke to jaki radosny,że coś złapał i ciągnał a ciągnął,ale szybko się znudziło
ale w końcu zaczął jęść co 3h jak kiedyś,a nie jak do tej pory co 1,5-2 w nocy to samo co 3h nie wydłużył spania,ale mineły krzyki chociaż.Mnie dziwi,że wasze dzieci nie są przebierane,że nie sikają,mój to chyba ma spust ,w nocy po karmieeniu nie przebieram,ale po 2 zawsze,jak ma sucho to nie ruszam,ale czesciej ma pelny pampek,a kiedys nie przebrałam to strasznie zmoczył ubrania

a co do słoiczków lepiej ale ze sprawdzonego źródła,a jak sie nie ma- to lepiej słoiczki,ja sama bede gotowac,ale na poczatek to słoiczki będą

no i czas uciekać,bo synuś wzywa-ale chyba będę was już podczytywała tylko,bo z odpisaniem u mnie trudno na dzis dzien,a po 2 i tak za mną tu ni tak sie nie stęskni

[mszu]

dra nie obraz sie ale Ty chyba nie w tej erze sie urodziłas...

najpierw tetra, bo jednorazówki są beee, teraz chcesz gotowac dziecku, bo słoiczki są jakie...?

ja w zyciu Nadii nie zaloze tetry, rownoczesnie moglabym jej nic nie zakładac...
a co do słoiczkow, to ja nie wyobrazam sobie ze bede dziecku gotowac jedna marchewke, poza tym jaka mam pewność ze na marchewka nie zostala wychodowana na samych pestycydach

edit: poza tym marchewka marchewce nie równa, jedna jest słodka druga gorzka, jedna soczysta druga jak drewno...

oczywiscie zrobisz jak uwazasz, ale ja nie ograniam takiego poswiecania sie...

[Klarissa]

Napisane przez IlonaN2

heheh ta baba jest niezła Ona ma chyba zw 100 lat i pewnie dlatego przyjmuje tam w ramach programu bo nikt już jej nie chce

To co jutro u mnie kawka?

Całkiem możliwe

Jak mnie nic nie pożre to się chętnie pojawią u ciebie z Natalką - tak bym się wybrała po 2gim karmieniu czyli koło 11-stej. Odezwę się na gadu to mi dasz dokładny adres. No chyba, żeby się jutro coś bardzo złego z pogodą podziało, ale nie zapowiada się

[Zuziczka]

Wpadam na chwile, bo Aleksander po 15min ryku w lozku jednak usnal.
Ciezko jest, nie wiem czy mu kolki wrocily czy co?
Nie spimy od dwoch dni w nocy, w dzien Olek tez juz nie spi. Chodze na rzesach...
Tylko ryczec mi sie chce...
a jescze TZ zadzwonil, ze on chyba jutro pozno wroci (byla opcja ze wroci dzisiaj) i w ogole wymieklam.

W pierwsza noc sama zawalilam, bo dziecko sie obsikalo po plecach i ryczal jak najety. A ja niezauwazylam bo mu nie przecieklo na pajaca.. I bujam, lulam, daje cycka... olo zasypial a potem budzil sie z rykiem. Chyba jakas nierozgarnieta jestem wczesniej mi po raz pierwszy darl sie w kapieli ( itez nie wiem czemu ) i myslalam, ze rozdarty jest po prostu. Ze jest mokry skumalam o 4ej rano, przebralam, wzielam do siebie, a Olek po 10 min trzasnal kupe przez sen I co? zamiast dziecko od razu przebrac, to czekalam w napieciu czy sie obudzi. (oczywiscie, ze sie obudzil!!! z rykiem...) i tak do rana. potem caly dzien, i dzis znowu cala noc.

A rano piszlismy na rehabilitacje i pani go cwiczylam metoda Vojty a potem ja... Co za ryk...

O kurcze mialam wam odpisac, ale juz jest RYK. Spadam...

Tylko szybko-
Marta- kolaz jak zwykle na 6!!!
Naked- wpsolczuje ci Mamusiu Fajna. Moje klopoty w porownaniu z twoimi to pestka. Trzymam za ciebie i Fifka kciuki, a jak bedziecie w poznaniu to dajcie znac!
Ycnan- za zdrowko! Kuruj sie. Ja tez przeziebiona

No i dziekuje Wam dziewuszki za wsparcie- Ewa, Niunia i ktore tam jeszcze pamietaly o mnie i moim rozdartym karzełku...


Tz pojechal do niemiec po auto i kupil tym razem. Tylko ja sie nawet nie mam sil cieszyc... W poznaniu nie mam nikogo, kto moglby mi pomoc oprocz brata, ktory o dzieciach nie ma pojecia i pracuje jak kazdy moj znajomy.

[Klarissa]

Napisane przez mszu

dra nie obraz sie ale Ty chyba nie w tej erze sie urodziłas...

najpierw tetra, bo jednorazówki są beee, teraz chcesz gotowac dziecku, bo słoiczki są jakie...?

ja w zyciu Nadii nie zaloze tetry, rownoczesnie moglabym jej nic nie zakładac...
a co do słoiczkow, to ja nie wyobrazam sobie ze bede dziecku gotowac jedna marchewke, poza tym jaka mam pewność ze na marchewka nie zostala wychodowana na samych pestycydach

edit: poza tym marchewka marchewce nie równa, jedna jest słodka druga gorzka, jedna soczysta druga jak drewno...

oczywiscie zrobisz jak uwazasz, ale ja nie ograniam takiego poswiecania sie...

No mnie też jest bliższe takie podejście jak twoje. Ja uważam, że macierzyństwo ma być dla mnie radością a nie poświęcaniem się i rozgoryczeniem bo "na nic nie ma czasu". Po prostu zauważyłam, że kobiety, które się tak poświęcają wcale nie są w tym wszystkim szczęśliwe, a ich dzieci też wcale nie są jakieś specjalnie szczęśliwsze, mądrzejsze czy lepiej rozwinięte od tych co nosiły pieluchy z plastiku i jadły żarcie ze słoiczka... Miarą miłości do dziecka wcale nie jest to jak bardzo matka dostała po dupie, na dodatek na własne życzenie.

Zuziczka nie jesteś wcale nierozgarnięta. Mnie się wczoraj Natala też tak dziwnie posikała po bokach, że nie zauważyłam i ona ryczała a ja nie wiedziałam o co płacze bo jak macałam ją po pleckach to miała sucho. Dopiero tż zauważył, że jest przesikana...

A jak już jestem przy tż-cie to mnie wczoraj nieźle wkurzył. Zamówiłam na allegro prezent dla jego rodziców i moich i proszę go żeby zapłacił bo nie mam już kasy i wyobraźcie sobie, że pożałował im tych 50 zł... normalnie się wkurzyłam - co roku ja robię prezenty dla rodziny - moich i jego rodziców oraz mojego i jego rodzeństwa a także mojej i jego chrześnicy i pierwszy raz go poprosiłam żeby zapłacił a on mi fochem strzelił...

[ninaad]

Ilona a ty mówisz o tej zwykłej, bezpłatnej szczepionce DTP?
U nas młoda zaczęła się drzeć 3 h poszczepieniu- był stratszny ryk ze 2 godziny i potem w nocy spała niespokojnie. Tylko w sumie też nie ma do końca pewności czy to akurat od tej, czy może od którejś z pozostałych?


No postęp- moja paczka już ma status, że zapakowana na samochód- może do świąt dojdzie

Ale pięknie dziś na dworze tylko staszne zaspy (chyba drogi u nas w dzielnicy mają 20 stopień odśnieżania)- nie ma szans przejść a co dopiero przejechać z wózkiem. No ale i tak młoda w dalszym ciągu pociągająca, więc siedzimy w domu.
Kupiłam jej jeszcze do noska wodę morską w sprayu- zawsze to wygodniej się dozuje niż kropelki. No i głębiej się dostaje do noska. Niech jej się wreszcie zmniejszy ten katarek, bo strasznie się dziecko męczy.
O- przypomniało mi się- idę przewietrzyć jej pokój (notorycznie o tym zapominam- a raczej przypominam sobie wtedy jak mała akurat śpi)

I zapisałam się wreszcie na tomokomputer (moje biedne ciągle zawalone zatoki)- znalazłam prywatną przychodnię, w której robią też badania na NFZ (tylko niewiele osób o tym wie) a od jesieni mają nowy sprzęt do tomografii- no i badanie mam już w przyszły czwartek (a w szpitalach już dawno nie zapisywali na ten rok)
Muszę tylko zebrać i podjechać do pracy po pieczątkę w książeczce ubezpieczeniowej.

[Weronisia]

Napisane przez Mpik82

WERONISIU- zastosowałam sie do twoich rad nie jem dużo marchewki jak wcześniej, pomidorów też i chyba naprawde jest poprawa. Milenka potrafi zrobić czasem 3 kupki w ciagu dnia i jest zadowolona))- dziekuj

Bardzo się cieszę

Napisane przez IlonaN2

Do tego bolą mnie plecy i brzuch ja na @ Czy to możliwe jak ja jestem 7 tygodni po porodzie i od 3 dni biorę Azalie ?? Czy to może od tabletek ??

Tak, wszystko możliwe. Jak ja zaczęłam brać tabsy, to mnie lekarz uprzedził, że przez pierwsze 3 m-ce mogę się czuć fatalnie, moge mieć bóle głowy, mdłości, bóle brzucha, zaburzenia apetytu itp. Ale już od czwartego opakowania wszystko powinno się unormować. I rzeczywiście tak u mnie było. Non stop bolał mnie brzuch, miałam okropne mdłości, że prawie przestałam jeść, bóle głowy. A od czwartej paczki jak ręką odjął.

Napisane przez malwina1204

jak ci nie będzie płacić to płacić ci będzie FUNDUSZ ALIMENTACYJNY

Dokładnie to samo chciałam Ci napisać Naked Moja mama pracuje w kancelarii prawniczej i mi mówiła właśnie o tym funduszu alimentacyjnym. To jest super sprawa, bo pieniądze dostaniesz od nich, tyle ile zasądzi sąd, o ile ex nie będzie płacił. A to jak oni ściągną z niego pieniądze to już ich i jego problem, a ty tak czy siak pieniądze byś dostawała. Uważam, że to super sprawa dla kobiet w takiej sytuacji jak ty.

Mszu kolaż wyszedł świetnie.
Ja jestem w szoku, jak te nasze dzieci się zmieniają.
A czyja jest ta włochata dziewczynka w różowym ciuszku z kwiatkami? Jeju, ileż ona ma włosków To samo chłopczyk tuż nad nią.

A w ogóle to na naszym wątku nie ma brzydkich dzieci, wszystkie są prześliczne

[ninaad]

Zuziczka a próbowałaś podawać mu herbatki takie uspokajające, na sen- np Hipp ma coś takiego KLIK
a co do ćwiczeń - pewnie niedługo się przyzwyczai i będzie to traktować jak zabawę

[waniliaania2009]

A ja wlasnie rozmawialam z kolezanka przez tel. I tak sie zgadalysmy o szczepionkach. Pamietam ze jej Tz byl bardzo przeciwny szczepieniu.
I co mi powiedzila, zeby szczepic. Ona nie dawala malej do przedszkola bo juz 3 rok siedzi z nia w domu. I mala jak miala pol roku zlapala rotawirusa. Mowi ze tak sie z niej lalo ze nie wiedzila co robic, juz nawet pieluchy nie zakladala bo nie bylo sensu........
Wiec chyba nie jest prawda z tym, ze jak dziecko nie idzie do zlobka to nie szczepic. Ale kazdy zrobi co uwaza za sluszne ja zaszczepilam i sie teraz ciesze

[linzey]

Mszu świetna robota

Napisane przez Klarissa

Ja przewijam Natalkę ok. 24.00 żeby ją zbudzić do karmienia (bo ona śpi jak kamień), a potem to dopiero jak się sama upomni czyli czasem o 5 rano a czasem o 7. A w dzień to przewijam ją często - co 1,5-2h. W nocy mała tak nie sika, czasem rano pieluszka jest nadal sucha, a kupki to już od dawna są robione tylko za dnia.

To ja chyba jako jedyna przebieram Najpierw przebieram jak się obudzi(przed karmieniem) bo pielucha jak kamień a potem na ogół jeszcze po karmieniu - bo moja mała lubi sobie wtedy kupe strzelić
Wogóle przez te częste kupki małej porobiło sie odparzenie- do tej pory miała taka sliczną pupcie a teraz masakra-może te jej kupki są jakieś bardziej żrące

Napisane przez Mpik82

Witam dziewuszki))

DZIEWUSZKI,, Milenka w końcu przestała być rozwydroznym bachorkiem

a TU moja KOchana Milunia z niedzieli

To super że Milenka zmienia sie w aniołka
A zdjęcie - śliczna księżniczka Ci rośnie

Napisane przez Paula SHIN

W szkole rodzenia nam mowili, ze nie ma koniecznosci przy kazdej zmianie pieluszki nakladac masci, ze to taki chwyt marketingowy zeby uzywac i kupowac wiecej, a przeciez to troche kosztuje...

Michas mial ostatnio biegunke i dostal strasznego odparzenia (zmienialam tak czesto jak moglam, ale robil co chwile). Od poczatku mielismy sudocrem, uzywalismy tez pudru nivea.
Z wlasnego doswiadczenia powiem, ze puder o niebo lepszy od masci. Przy masci latwiej byly odparzenia, a puder tam wszystko wysuszal, nie bylo zadnej wilgoci (przy masci niestety tak).
Przy odparzeniu piszczal z bolu kiedy nakladalam masc.
A co nam pomoglo? Maka ziemniaczana. Wczoraj nalozylam ceratke na lezaczek, na to kocyk, i pieluchy tetrowe pod tylek. Luzno mu zakladalam pampersy (wlasciwie to tylko podkladalam pod tylek) sypalam sporo maki ziemniaczanej i co chwile sprawdzalam czy cos zrobil, jak tylko nasikal to zmienialam i znowu pelno maki ziemniaczanej. na noc tez mu sporo sypnelam do pampka, dzisiaj rano zmieniam pampersa, patrze, a pupcia sliczna Wczoraj byla tak czerwona, ze swiecila na odleglosc, a dzisiaj juz taka rozowa...
Tak wiec od siebie powiem, ze lepsza niz masci jest maka ziemniaczana.
W koncu nasi rodzice wlasnie tego uzywali Przesypalam make do opakowania po pudrze nivea i teraz tylko jej bede uzywac (wczesniej uzywalam pudru, czasami masci).

Dzięki Dziś rozpoczynam testy

Napisane przez waniliaania2009

czy czyscicie uszy dzieciaczkom? bo nam polozna mowila aby czyscic za uszkiem i ten platek, ale Dawidek ma czesto brudno w uszku w malzowinie i tam glebiej. Tam glebiej nie ruszam bo sie boje, ale malzowine czsami czyszcze palcem owinietym w gaze.. Czyscicie?
My myjemy przy kąpieli płatkiem wewnątrz i zewnatrz małżowinke i za uszkiem. Patyczków nie używamy
od ilu kg mozna przejsc na pieluszki 4-ki aby nie byly za duuuze? my mamy ok 6 kg juz (5800) i sie zastanawiam czy kupowac jeszcze 3 czy 4.
Już 3 są za duże?? My dopiero zaczynamy 3

Co do fotelika samochodowego maxi cossi to ja nie jestem z niego zadowolona. Moze do jazdy jest ok, ale do noszenia- tragiczny, obija sie o nogi.... Moj narazie wazy 5800 i jeszcze siedzimy w tej nakladce dla niemowlat.Chociaz pewnie niedlugo bede ja musiala juz wyjac. Myslicie juz o nastepnym foteliku do auta? ten jest chyba do 13 kg, wiec jeszcze jest czas....ale chyba warto sie rozejrzec. Ja chyba tym razem kupie uzywany, bo nie wiem czy sens jest na kilka miesicy wydawac tyle kasy na nowy.

My mamy Mamas&Papas i wkładki pozbyliśmy sie 3 tyg temu bo się już w niej nie mieściła . Mam nadzieje że do maja wytrzyma w tym foteliku i wtedy już kupimy ten 9-25

Od wczoraj ostro oduczam małą od usypiania przy cycku/ na rękach- czyli żeby sama usypiała w łóżeczku- Przeczytałam ta książke Annette Kast-Zahn Hartmut Morgenroth Każde dziecko może nauczyć się spać
i teraz wcielamy Zobaczymy kto da za wygraną my czy Zosia

[waniliaania2009]

Napisane przez linzey

[
To ja chyba jako jedyna przebieram Najpierw przebieram jak się obudzi(przed karmieniem) bo pielucha jak kamień a potem na ogół jeszcze po karmieniu - bo moja mała lubi sobie wtedy kupe strzelić

ja tez przebieram bo nie lubie jak ma mokro i on tez nie lubi tyle ze ja przed kazdym karmieniem w nocy przebieram. A w dzien przed karmieniem i pomiedzy karmieniami jak placze.

Lece bo DAwidek dostal czkawki pod karuzela.... kurde kiedy te czkawki sie skoncza?

[IlonaN2]

Napisane przez ninaad

Ilona a ty mówisz o tej zwykłej, bezpłatnej szczepionce DTP?
U nas młoda zaczęła się drzeć 3 h poszczepieniu- był stratszny ryk ze 2 godziny i potem w nocy spała niespokojnie. Tylko w sumie też nie ma do końca pewności czy to akurat od tej, czy może od którejś z pozostałych?

Nie ja podałam mu wczoraj szczepionkę zintegrowaną I 4godziny po zaczęła się jazda przeokropna I trzymałam go tak godzinę bo myślałam że to kolka (bo przypominało mi to wyglądem kolkę) nosiłam na wszystkie strony, a jak położyłam i masowałam brzuch to się trochę uspokajał co mnie jeszcze bardziej przekonało że to kolka A potem tak pomyślałam że to może ta nóżka od szczepionki albo coś z tym związane i po podaniu czopka 15-20 minut i przeszło I dlatego pisze jak są jeszcze mamy przed pierwszą dawką szczepionki zintegrowanej to jak dziecko zaczyna krzyki niech podają czopek a nie czekają jak ja idiotka nie wiadomo po co a skutkiem jest zdarte gardło mojego Frania
Później czytałam że po tej szczepionce są takie jazdy Jakby się nie uspokoił to bym musiała na pogotowie jechać bo tak jak pisałam to jest nazwane "płaczem nieotulonym" najprawdopodobniej od części krztuścowej

Zuzuaczek jakby moja mam to czytała co Ty piszesz to na pewno powiedziałaby że Ci ktoś dzidzię zauroczył Ale my ze wsi i w takie durnoty się tam wierzy

Weronisia to może faktycznie te tabsy Ja brałam przed ciążą już kiedyś ale inne dwuskładnikowe i zupełni bezobjawowo na mnie działały ale te może takie są

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez linzey

To ja chyba jako jedyna przebieram Najpierw przebieram jak się obudzi(przed karmieniem) bo pielucha jak kamień a potem na ogół jeszcze po karmieniu - bo moja mała lubi sobie wtedy kupe strzelić
Wogóle przez te częste kupki małej porobiło sie odparzenie- do tej pory miała taka sliczną pupcie a teraz masakra-może te jej kupki są jakieś bardziej żrące

Ja też przebieram przed każdym karmieniem i w dzień i w nocy (rada pań ze szpitala) a jak mi się sfajda po kamieniu to czekam az mus się uleży mleczko i też przebieram
U mnie też pojawiło się odparzenie między pośladkami Nie jakieś duże ale jest Stosuje na przemian sudocrem i lonomag i schodzi ale się pojawia co jakiś czas A wy co stosujecie na odparzenia ?

[ninaad]

Napisane przez IlonaN2

Nie ja podałam mu wczoraj szczepionkę zintegrowaną I 4godziny po zaczęła się jazda przeokropna

u nas to było po zwykłej szczepionce. I też taki ryk, że nie wiedziałam co zrobić, też podejrzewałam, że może kolka. No ale jakoś nie wpadłam, żeby podać paracetamol przeciwbólowo - w przyszłym tygodniu będę mądrzejsza i chyba podam zapobiegawczo, bo nie przeżyję znowu tego płaczu

[Paula SHIN]

[QUOTE=IlonaN2;23658039U mnie też pojawiło się odparzenie między pośladkami Nie jakieś duże ale jest Stosuje na przemian sudocrem i lonomag i schodzi ale się pojawia co jakiś czas A wy co stosujecie na odparzenia ?[/QUOTE]
Doslownie przed chwila byla o tym mowa, pare postow do tylu...
Dobrze dziala maka ziemniaczana.

[waniliaania2009]

Napisane przez IlonaN2

U mnie też pojawiło się odparzenie między pośladkami Nie jakieś duże ale jest Stosuje na przemian sudocrem i lonomag i schodzi ale się pojawia co jakiś czas A wy co stosujecie na odparzenia ?

u mnie raz sie pojawilo- stosowalam sudocrem. Na codzien stosuje Linomag, Bambino. A lekarz przepisal super masc z witaminka a i e i ma super konsystencje i to male odparzonko po niej zeszlo. Cala puszka masci za 5 zl na zamowienie bylo robione.
Dzis tu dziewczyny pisaly (Paula SHIN) ze na odparzenia dobra jest maka ziemniaczana- wiec moze ja zastosuj.

[IlonaN2]

Napisane przez Paula SHIN

Doslownie przed chwila byla o tym mowa, pare postow do tylu...
Dobrze dziala maka ziemniaczana.

o wybacz nie doczytałam

[forssiczka]

mszu

zauwazyłyscie, ze na poprzednim kolazu wiele dzieci spało, a teraz wszystkie juz takie "obudzone"?

Napisane przez Klarissa

A dlaczego nie wychodzicie czy nawet się nie wietrzycie?
Jeśli można wiedzieć

Ja też tak na domowej ważę jak ty, ale ona ma +/- 100g błędu, więc jak chcę dokładnie poznać wagę dzidziola to idę do przychodni.

nie wychodze głównie dlatego, ze nie dam rady tachac mojego wózka po schodach w góre, po drugie przez ten pierunski katar małego, po 3 nie chce mi sie przebijac przez hałdy błota posniegowego. ogolnie uwielbiam chodzic po dworze, ale przez tę całą logistyke z ubieraniem/rozbieraniem dziecka to mi sie zwyczajnie nie chce...

Napisane przez bordowa

Ja też nie przewijam w nocy Bo Asia kupę robi rano, a przewijanie w nocy za bardzo ją rozbudzało.

ja tez od jakiegos czasu nie przewijam w nocy, bo zazwyczaj sie wybudza i po ptokach, wiec wole nie ryzykowac ryku w nocy. no chyba ze trafi sie kupa, to nie ma zmiłuj. przewijam ok. 24tej i do 6-7 pampki spokojnie daja rade. choc szczerze- to mnie wyrzuty sumienia zjadaja, ze moje biedne dziecie lezy w sikach i moze mu zle? ale pewnie by protestował w takim przypadku. przy okazji kolejny raz pochwale pampersy, bo nie przeciekaja i nie odparzja

Napisane przez Szczęśliwa

A próbowałaś Bobotic? Ten sam skład co SS tylko troszkę mniejsza zawartość leku, ale można zwiększyć ilość kropel i efekt ten sam będzie. Któraś z dziewczyn pisała że tak robi. Zamiast zalecanych 8 kropel daje 15.Ja daję 4 x 8 i wzdęcia znacznie osłabły.

to ja pomaga bobotic w ilosci sab simplexowej, choc teraz daje 2x dziennie p 8-10 kropli. i plantex tez jest ok, u nas zas w ogole suszarka nie pomaga. ale za to ciepła pielucha na brzuch daje zwykle rade.
a na kolki chyba najskuteczniejszym lekarstwem jest po prostu czas

Napisane przez waniliaania2009

niuniuniau ja kupilam w aptece internetowej, nie pamietam nazwy ale przyszlo mi z czech, wpisz w wyszukarce to napewno sie znajdzie.
o znalazlam: http://www.docsimon.pl/towar/sab-sim...suspensja-30ml

Czy po kazdej zmianie pieluszki smarujecie pupe? bo ja tak. A moj maz twierdzi ze za duzo go smaruje.... no i zaczelam sie zastanawiac czy rzeczewiscie??

i skuteczne sa te czeskie? bo slyszalam opinie ze daleko im do niemieckich??

pupkę smaruje przy kazdej zmianie pieluchy mascia alantan plus za 6,80 zł i jest genialna. zadne tam sudocremy czy inne cuda. a mielsmy spore problemy za sprawa pieluch z rossmanna, a teraz na pampersach i tejze masci pupa jest piekna.

Napisane przez Paula SHIN

Tak wiec od siebie powiem, ze lepsza niz masci jest maka ziemniaczana.
W koncu nasi rodzice wlasnie tego uzywali Przesypalam make do opakowania po pudrze nivea i teraz tylko jej bede uzywac (wczesniej uzywalam pudru, czasami masci).

no, nam tez pomogla. do momenty jak w pore nie zmienilam osikanej pieluszki i mocz wszedł w reakje z maka i zrobiły sie grudy-bardzo to zaszkodziło pupie

Napisane przez IlonaN2

Czy któraś z Was używa chusteczek Pampers Clean and Play?? Dobre są?? Bo chce kupić dziś w Tesco za 16.99 4 opakowania.

ja uzywam pampers sensitive, bo nie znosze zapachu dzidziusiowych chusteczek i sa super. teraz w rossmannie niecałe 20 zł za 4-pak.

Ilona podczepiam sie pod pyt. ninaad- to szczepionka z nfztu?

ach no i mam reflex szachisty-ale chce powiedziec ze suuuper wyglądasz w nowym fryzie

Naked -masz spory dylemat. ja mimo wszystko chyba bym umozliwiła dzecku poznanie ojca, mozliwe ze w pozniejszym czasie, jak maly podrosnie. co do kasy-to gra chyba nie jest warta swieczki, skoro z mopsu masz bez łaski...

[Zuziczka]

Napisane przez ninaad

Zuziczka a próbowałaś podawać mu herbatki takie uspokajające, na sen- np Hipp ma coś takiego KLIK
a co do ćwiczeń - pewnie niedługo się przyzwyczai i będzie to traktować jak zabawę

Tak, gie to daje Czopek viburcol tez..
Cwiczenia Olo lubi, ale te metoda Vojty sa naprawde hardcorowe.. Ciezko to opisac; no i dzieci dra sie jak ze skory obdzierane. Ja tez bym sie darla jakby mnie ktos tak cwiczyl...

Ilona- zly urok mowisz? a mama mi zawiazala wsatzeczke na wozku

Mpiku- ale sie ciesze, ze Milka sie ugrzecznila. To mi daje wiare, ze Olek moze tez mnie kiedys zaskoczy.


jeszcze do tego zezarlam wczoraj plasterek zoltego sera i noc olkowi nie bylo. Dzis zjadlam i cala buzia wysypana.


moze ktos rzucil urok na mnie? urok pecha na przyklad?

nawet zapomnialam dzis zjesc i kolacji wczoraj tez zapomnialam.

[IlonaN2]

Napisane przez ninaad

u nas to było po zwykłej szczepionce. I też taki ryk, że nie wiedziałam co zrobić, też podejrzewałam, że może kolka. No ale jakoś nie wpadłam, żeby podać paracetamol przeciwbólowo - w przyszłym tygodniu będę mądrzejsza i chyba podam zapobiegawczo, bo nie przeżyję znowu tego płaczu

No właśnie ja też tak to przeżyłam I po następnej (choć mam nadziej że już innej) na pewno podam go szybciej To był najgorszy wieczór w moim życiu

[mszu]

Napisane przez Zuziczka

nawet zapomnialam dzis zjesc i kolacji wczoraj tez zapomnialam.

ma to swoje pozytywne strony schudniesz w tempie expresowym
ja nie zapominam, a po prostu staram sie nie jesc niekotrych posiłków, bo jakos nie chudne tym samym obalam mit, ze kobity karmiace piersia chudna

kurcze, ze nie masz nikogo do pomocy przy Alku... wspolczuje...

mojej tez sie dzis jakies nieznosne humory zalaczaja, teraz ja zostawilam w lozeczku pod karuzela i se pokrzykuje ze złoscia... pewnie zaraz sie rozryczy..

o już ryczy...dam jej chwile moze sie zmeczy

dobra ide...

Klarissa, dzieki za zrozumienie

[forssiczka]

Napisane przez linzey

Od wczoraj ostro oduczam małą od usypiania przy cycku/ na rękach- czyli żeby sama usypiała w łóżeczku- Przeczytałam ta książke Annette Kast-Zahn Hartmut Morgenroth Każde dziecko może nauczyć się spać
i teraz wcielamy Zobaczymy kto da za wygraną my czy Zosia

powodzenia! a powiedz mi jakie to rady tam są??? bo u mnie jest histeria jak nie daj Boze od cycka się odczepi, bez tego nie ma mowy o spaniu.

Napisane przez IlonaN2

U mnie też pojawiło się odparzenie między pośladkami Nie jakieś duże ale jest Stosuje na przemian sudocrem i lonomag i schodzi ale się pojawia co jakiś czas A wy co stosujecie na odparzenia ?

jak nic nie pomoze, wybrobuj TORMENTIOL z apteki- rewelka na odparzenia

Tifio - a nie mozecie olac tych odwiedzin rodzinnych?? toz to zabiera kupe czasu i energii? no chyba ze ktos wam tam dziecka popilnuje i dlatego wozicie, to jeszcze zrozumiem.

[Beata_Batumi]

Witajcie Mamusie!

Mam pytanie do bardziej doświadczonych Mam- czy używacie pampersów sleep&play? Są teraz w promocji w kauflandzie za 40 zł paczka (chyba jakaś mega ale nie pamietam), warto je kupić? A krem i żel do mycia penaten? Dziękuję

Moja córa tez kiepsko zasypia nie na rękach więc też proszę o skrót książki.

[cellaris]

Cześć dziewczynki, dopiero udało mi się teraz przebić przez to co napisałyście...

Napisane przez Klarissa

O kurcze, i co teraz?

A ja się zaczynam martwić. Generalnie mam upośledzenie śluzówki gardła (nie wiadomo czy wrodzone, czy nabyte)......

To może od razu pędź do lekarza? A póki co jedz dużo rozwodnionego kisielu, smakuje okropnie,ale odbudowuje śluzówkę.

Napisane przez Mpik82

DZIEWUSZKI,, Milenka w końcu przestała być rozwydroznym bachorkiem
Naprawde odkąd śpi sama w swoim pokoju i odkąd robi codziennie kupke to jest cudowna ciągle sie śmieje, jest zadowolona,, rano budzi się gada do zabawek na karuzeli.. potrafi lezec sama w łozeczku ponad 30min czasem nawet dłużej i sobie gadać. denerwuje sie jak karuzela sie wyłączy to trzeba podejśc i jej ją włączyć i jest ok
POPROSTU to nie to dziecko, które chciałam przez okno wyrzucić ehehe

No to brawa dla grzecznej Mili klask i:

Napisane przez IlonaN2

A teraz co u nas Dziewczyny jeżeli któraś jeszcze nie sczepiła dziecka i ma szczepionka INFERNIK to ja ostrzegam Przeszła wczoraj straszne 2 h .....

Kochana to jakiś horror co opowiadasz. Dobrze,że my mamy już pierwszą szczepiuonkę za sobą,ale we wtorek druga dawka i mam nadzieję,ze też będzie ok jak ostatnio. A ty podawałaś 5w1 czy 6w1 bo są dwie opcje i wiem że po tej 6w1 są takie "jazdy" nawet pediatra nam ją odradzała.

Napisane przez MisQa

ojej już nowy wątek jest a ja naiwnie myślałam, że nie piszecie, że powiadomień nie dostaję

my oczywiście chore, przeziębienie nas dopadło i nie zaszczepili wczoraj Julki. teraz mamy się obie kurować i jak coś za 2 tygodnie idziemy na kłucie...

jej jakie sliczne maluszki na pierwszej stronie

On jesteś, a ja już zastanawiałam się co z tobą i co jak sobie radzisz kochana?

Napisane przez naked21

ja smaruję tylko wieczorem no i po zrobieniu kupala czyli raz na parę dni. Misiu ma ładną niepoodparzaną pupkę więc nie ma sensu uodparniać jego skóry

Jutro mamy sesję wspólną z Filusiem musze dziś włosy wyżelazkować i się troszku "opalić". Już się nie mogę doczekać. Oby tylko Mały był wyspany i grzeczny

Ja smaruję podobnie. No i czekamy na zdjęcia narzeczonego i teściówki