2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[niuniuniau]

Jestem pierwsza

Mała już marudzi więc tak na szybko. Wczoraj próbowałam odstawić delicol bo ostatnio nie było problemów z brzuszkiem i co? I gucio, muszę dalej podawać, bo już wieczorem zaczęły się prężenia i marudzenie a przy zasypianiu była masakra. Po raz pierwszy od kilku tygodni usypiałam ją na rękach.

[kasienka1701]

Napisane przez mszu

wlasciwie to moglby nie wracac

JA też karmię tylko cycem,a @ w Święta miałam... A miałam nadzieje,że to nigdy nie zastąpi,a już na pewno nie tak szybko

[niuniuniau]

Wczoraj na szybko zrobiłam fotki małej w ewentualnych strojach na chrzciny. Który lepszy?

Co do @ to dalej nie mam i mam nadzieję że jeszcze długo nie będę miała.

[hagar1]

witam mamy,

ja po kolejnej ciężkiej nocy wstawałam do małej 6 albo 7 razy już rachubę zgubiłam prawe po każdym karmieniu trzeb było ją usypiać. niestety moje dziecko ma ostatnio więcej nocy złych niż dobrych. jak był mniejsza spała lepiej

wczoraj kupiłam małej herbatkę hippa uspakajającą i wypiła całe 100 ml. coś muszą dawać do tych herbatek bo moje dziecko zwykłych ziołowych jakoś nie chciało pić. a może ona po tej herbatce tak źle spała??? możliwe to???

Napisane przez malwina1204

Co do brzucha to mi do mojej wagi z przed ciąży brakuje 4 kg do zrzucenia ćwicze codziennie 6 weidera i ćwicze hula hop na puncie figury mam hopla od dawna , są efekty po 6weidera bo już weszłam w spodnie po ciązyrozmiar 38 teraz kupiłam spodzie 30rozmiar taka rozmiarówka to lecą mi wiec juz widac efekty a na tej rozmiarówce nosiłam 28 więc blisko , jezdze tez na rowerku domowym ale choinka stoi i musze troche odczekac bez rowerka jeszcze 2tyg

ja też zamierzam 6weidera ćwiczyć, moja ciotka robiła te ćwiczenia i twierdzi że jest ekfekt. tylko że ja jakoś zabrać się nie mogę. prawie we wszystkie ciuchy z przed ciąży wchodzę ale brzuch jest cały czas brzydki, taki wydęty.

Napisane przez bordowa

No ja się terroryzować nie daję Jak staję na rzęsach, żeby pomóc Asi zasnąć a ona nadal ryczy to niech sobie ryczy, zostawiam ją w łóżeczku i co 2-3 minuty idę włożyć jej smoczek i pogłaskać po główce. Dziś zasnęła tak po 10 minutach, czasem zajmuje to pół godziny. Ale nie dam jej mną rządzić
Jak karmiłam piersią to nie było, że ona chce possać to dawałam pierś. Jak tylko widziałam, że nie pije a ssie to chowałam pierś, nawet jak kończyło się to rykiem.

Napisane przez Lenka*

Dziecko Cię terroryzuje Sorry, że to napiszę, ale dla mnie to jest niepoważne.. zostawianie niech się wypłacze. Myślę, że możesz jej krzywdę wyrządzić, nie mówiąc już o tym że takie zabieranie dziecku (niemowlęciu, które tego potrzebuje tak samo jak jedzenia) jest dla mnie bezduszne.

co do tego że dziecko nas terroryzuje to ja mam mieszane uczucia. to prawda że maluchy szybko się do dobrego przyzwyczajają np do noszenia na rączkach i potem leżeć nie chcą tylko płaczą aby na ręce jej wziąć. ale czy to jest terroryzowanie, hmmmm, same ich tych roączek nauczyłyśmy one tylko wołają o to co im się podoba, jak każdy człowiek, chcą tego co dla nich najlepsze a umieją tylko płaczem o to poprosić. oczywiście nie wolno dać się dziecku zdominować i pozwolić aby ono nasz ustawiało. jednak nie jestem za zostawianiem dziecka samego jak płacze, nawet na chwilkę, myślę że to nie jest dobry sposób i może więcej złego niż dobrego przynieść. można dziecko przetrzymać jak wyje bez powodu ale myślę że wtedy trzeba przy nim być, głaskać, mówić że wszystko ok itd. te pierwsze miesiące dla rozwoju malucha są najważniejsze, teraz się uczy tego czy może na nas liczyć a to jest najważniejsze dla dziecka. myślę że zostawianie malucha samego daje mu zły komunikat. oczywiście dziecko musi uczyć się samodzielności i przekraczania swoich ograniczeń. trzeba to wszystko jakoś wyważyć. kurcze nie jest to łatwe. ja tam tak czy siak płaczu mojej małej znieść nie mogę. jak marudzi to ją przetrzymuję ale jak się zanośi to ją przytulam i już. myślę że lepiej za często dziecko przytulać niż za mało

Napisane przez ninaad

A u nas problemów z karmieniem ciąg dalszy
Mała marudzi przy cycku- albo w ogóle nie chce jeść, albo je krótko- nie wiem- do zaspokojenia pierwszego głodu czy może raczej dopóki mleko leci w miarę szybko. Z butelki je więcej, więc odciągam pokarm. No ale okazało się, że jest go mniej niż myślałam- np dziś po 3 godzinach ściągnęłam tylko 50 ml z obu cycków (no a Ola zwykle je tylko z jednego). Coś mnie tknęło i zważyłam małą- ważyła dziś 6 kg- czyli dokładnie tyle ile 3 tygodnie temu. I chyba nie mam innego wyjścia jak (przynajmniej na razie) karmić tylko z butelki- będę odciągać ile się da i ewentualnie dokarmiać hydrolizatem. No i będę zapisywać sobie ile zjada, żeby się w tym zorientować. Mam nadzieję, że Ola zacznie znowu przybierać na wadze

współczuję. tylko pamiętaj że laktator nigdy nie ściągnie tyle pokarmu ile wyssało by dziecko. ja czasami nic z cyca wycisnąć laktatorem nie mogę mimo że niby cycek pełny a mała się spokojnie na jada. nawet jak odciągnę z cyca mleko i podaje tego samego cycka małej to ona jeszcze z 5-6 minut z niego ciągnie i czasem się nawet naje. ja z jednego cyca maks 40 ml. odciągam i to po nocnej przerwie, gdy nie karmie z tego cycka jakieś 4-6 h. powodzenia życzę i utrzymania karmienia cyckiem

niuniuniau ja obstawiam nr 1

[kotekk81]

Czesc

jestem padnieta prawie wogole nie spalam bo najpierw mnie meczyl katar i kaszel a potem o 4 moje dziecko stwierdzilo ze juz jest dzien i trzeba wstac i sie bawic a teraz cwaniara spi chyba ja "tyrpne" zeby nie spala

Niuniu mnie bardziej podoba sie ten bialy zestaw a kiedy chrzcicie?? co ubierasz Oliwce pod spod??jak mloda nie bedzie dzis zbyt marudna to moze wepchne ja w jej ubranko tylko nie chce robic jej nadziei bo ona mysli ze idziemy na dworek haha

ide se chyba jakas kawe zrobic bo kolo 12 padne

[gabisun]

Ja tak na szybko, bo korzystam, że tż ma wolne

Lenka zwolnienie na ból kręgosłupa to przeważnie miesiąc Co do karmienia piersią to ja też karmię na żądanie, nie wyobrażam sobie wytyczać małej przerw bo raz zje więcej raz mniej...sama nie potrafiłabym jeść o ścisle wyznaczonych porach a co dopiero dziecko. Mała sama przestawiła się na jedzenie co 3 godziny, ale czasem zje też po 2

Kurde ten fb to piekelne narzędzie aż się boję tam zaglądać bo przepadnę na pół dnia

[cellaris]

Hej laski ja was uduszę....najpierw z ledwością wyrabiałam z wizażem przy naszym tempie pisania,a tu już muszę na "dwa fronty" czytać bo widzę,ze się mamuśki do fb ostro dorwały .
gabisun zgadzam się fb to szatańskie narzędzie i pożeracz czasu

niuniuniau u nas herbatka uspokajająca hippa wogóle sie nie sprawdziła, małą po niej bolał brzuszek i strasznie pierdziała, a co do A6W to nigdy nie ćwiczyłam ale muszę coś zacząć robić bo pod koniec maja mam w planach wakacje nad morzem,no a wiadomo....w jakiś strój wbić się na plażę trzeba. Btw oglądam teraz powtórki "top model" (dobra wiem nie ma szię czym chwalić) i się motywuję do chudnięcia.

[niuniuniau]

Napisane przez kotekk81

Czesc

jestem padnieta prawie wogole nie spalam bo najpierw mnie meczyl katar i kaszel a potem o 4 moje dziecko stwierdzilo ze juz jest dzien i trzeba wstac i sie bawic a teraz cwaniara spi chyba ja "tyrpne" zeby nie spala

Niuniu mnie bardziej podoba sie ten bialy zestaw a kiedy chrzcicie?? co ubierasz Oliwce pod spod??jak mloda nie bedzie dzis zbyt marudna to moze wepchne ja w jej ubranko tylko nie chce robic jej nadziei bo ona mysli ze idziemy na dworek haha

ide se chyba jakas kawe zrobic bo kolo 12 padne

Kotek chrzcimy 23 stycznia a pod spód zakładam body na długi rękaw i sweterek ażurowy. Myślę że w kościele nie zmarznie bo jest ogrzewanie a z samochodu i tak będzie niesiona owinięta w kocyk.

Dziewczyny karmiące tylko piersią wszystkie podajecie dzieciom herbatki? Ja do tej pory małej nic więcej nie podawałam prócz wody ale to dwie łyżki żeby kupal poszedł. Powinnam ją dopajać?

[IlonaN2]

Napisane przez ninaad

i jak po spacerze? lepiej?
zdecydowanie

nie sądzę, żeby to było przyczyną. Ja często daję Oli zimne mleko- tzn w temperaturze pokojowej i chyba nie robi jej to specjalnej różnicy

Wiesz co chyba jest bo rozdzieliłam mleko 2x 40ml i zjadł ze smakiem Ale może być też tak że on dawno z butli nie jadł i się odzwyczaił I od wczoraj dostaje przynajmniej raz dziennie 50ml mojego mleka z butli


no widzisz- jakoś da się to wszystko ogarnąć

no da zobaczymy na jak długo...


A u nas problemów z karmieniem ciąg dalszy
Mała marudzi przy cycku- albo w ogóle nie chce jeść, albo je krótko- nie wiem- do zaspokojenia pierwszego głodu czy może raczej dopóki mleko leci w miarę szybko. Z butelki je więcej, więc odciągam pokarm. No ale okazało się, że jest go mniej niż myślałam- np dziś po 3 godzinach ściągnęłam tylko 50 ml z obu cycków (no a Ola zwykle je tylko z jednego). Coś mnie tknęło i zważyłam małą- ważyła dziś 6 kg- czyli dokładnie tyle ile 3 tygodnie temu. I chyba nie mam innego wyjścia jak (przynajmniej na razie) karmić tylko z butelki- będę odciągać ile się da i ewentualnie dokarmiać hydrolizatem. No i będę zapisywać sobie ile zjada, żeby się w tym zorientować. Mam nadzieję, że Ola zacznie znowu przybierać na wadze
Dodatkowo wczoraj zobaczyłam, że Ola ma czerwony pępek- nie wiem od czego. Wczoraj i dziś założyłam jej te same (nowe) spodnie- może akurat w tym miejscu ma pasek i ją to obciera? Albo uczulenie na nikiel ? (spodnie mają taki metalowy guzik jak w dżinsach).
I jeszcze jeden problem- coś mnie podkusiło, żeby kupić i wypróbować pieluszki z Lidla- no i Ola chyba dostała od nich uczulenia
Ehh...

Kurnia z tym karmieniem nei fajnie Mało tego mleka ściągałaś Ja dziś po wczorajszym karmi rano 120 ml z jednej piesi dałam rade bez żadnych problemów.
U nas też był taki problem Może masz kryzys laktacyjny Pojawia się w 3 miesiącu podobno Ja przeszłam przez taki w 9 tygodniu i było to samo Franek jadł i jadł i ciągle się nie najadał Ale to trwa kilka dni i jak przetrzymasz to znowu zaczniesz produkować mleko a małą zacznie jeść O ile to o to chodzi ale tak to wygląda...
Co do spodni nie zakładaj ich JA jestem po AGH po "metalach" i uczulenie na niklem może mieć straszne skutki i przenieść się na całe ciało. a to jest paskudne uczulenie. I to wygląda jak czerwona plamka z drobnymi krosteczkami ...


Mój Franek wysłuchał moich próśb ... Poszedł spać o 21-szej i wstał UWAGA UWAGA o 4.30 : jupi::j upi::ju pi:
Jak ja kocham moje dziecko A że ja położyłam się 21.30 to spałam dziś 7h I potem dziecko obudziło się znowu o 6.30 zjadło i spało do 8.30 z mamą i tatą Dobrze bo dziś mam sporo gości jedni po drugich i wieczorem małe spotkanie alkoholowe więc dobrze że odzyskałam siły...

[hagar1]

Napisane przez niuniuniau

Dziewczyny karmiące tylko piersią wszystkie podajecie dzieciom herbatki? Ja do tej pory małej nic więcej nie podawałam prócz wody ale to dwie łyżki żeby kupal poszedł. Powinnam ją dopajać?

dziecko na piersi nie trzeba dopajać, jak będzie się chciało mu pić to zje krótko i tylko to wodniste mleko. ja daję herbatkę tylko z powodu kupy, żeby małej pomóc zrobić ale jak na razie bez efektu.

[kasienka1701]

Napisane przez niuniuniau

Wczoraj na szybko zrobiłam fotki małej w ewentualnych strojach na chrzciny. Który lepszy?

Ja wybrałabym pierwsą opcję. Podziwiam spokój twojego dziecka,skoro dał osię tak ubierać do sesji.Moja niezawidzi sie ubierać,A już kobinezonu na dwór do nie cierpi....

Napisane przez hagar1

co do tego że dziecko nas terroryzuje to ja mam mieszane uczucia.

Zgadzam się z tym co napisałaś.Szczególnie w kwestii wyważania pewnych spraw.

Poza tym nie ma czegoś takiego jak płacz bez powodu i niemowlęcia...No u dorosłych zresztą też,bo chyba nikt nie płacze sobie ot tak o.Dziecko nie zna innego sposobu komunikowania swoich potrzeb jak tylko poprzez płacz.A ,że jest za małe na to,by samo mogło zaspokoić swoją potrzebę,liczy na nas. Jeśli mu w tym nie pomagamy to znaczy,że nie może na nas liczyć.To trudne jest,szczególnie,kiedy dziecko płacze,bo chce sie przytulić i być na rękach...

[Paula SHIN]

Napisane przez hagar1

wczoraj kupiłam małej herbatkę hippa uspakajającą i wypiła całe 100 ml. coś muszą dawać do tych herbatek bo moje dziecko zwykłych ziołowych jakoś nie chciało pić. a może ona po tej herbatce tak źle spała??? możliwe to???

Mozliwe. Mojego Michala po tych herbatkach bolal brzuch i mial problemy ze snem.

[Szczęśliwa]

Hej Mamusie

Mąż na spacerku z Dagusią a ja popijam kawusię.
U nas dzisiaj sen od 20-tej do 5-tej. Już dawno tak nie było, przed chrztem 12.12. się zdarzało ale od tamtej pory pierwszy raz. Ja oczywiście obudziłam się już po 3-ej i musiałam zobaczyć co u niej. Do piątej wstawałam jeszcze 2 razy....

Napisane przez niuniuniau

Który lepszy?

Różowa podoba mi się bardziej, ale na chrzest wybrałabym białą.

Napisane przez hagar1

oczywiście nie wolno dać się dziecku zdominować i pozwolić aby ono nasz ustawiało. jednak nie jestem za zostawianiem dziecka samego jak płacze, nawet na chwilkę, myślę że to nie jest dobry sposób i może więcej złego niż dobrego przynieść. można dziecko przetrzymać jak wyje bez powodu ale myślę że wtedy trzeba przy nim być, głaskać, mówić że wszystko ok itd.c

Ja tak właśnie robię, nie biorę na ręce od razu jak płacze (a wiem, że jest to zwykły objaw odłożenia z rąk) ale nie zostawiam, a jestem z nią. Śpiewam, mówię, głaszczę, grzechotka idzie w ruch itp. Jak nie uspokoi się przez dłuższą chwilę a płacz przechodzi w ryk to biorę na ręce, wyciszam i znów odkładam.

Napisane przez kotekk81

a teraz cwaniara spi chyba ja "tyrpne" zeby nie spala

bidka mama

Napisane przez niuniuniau

Dziewczyny karmiące tylko piersią wszystkie podajecie dzieciom herbatki? Ja do tej pory małej nic więcej nie podawałam prócz wody ale to dwie łyżki żeby kupal poszedł. Powinnam ją dopajać?

Niby nie ma potrzeby, ale można. np. jeśli są problemy z kupką. Teraz zimą, kiedy suche powietrze od ogrzewania to wydaje się nawet sensowne, że maluchom chce się pić.

Napisane przez IlonaN2

A że ja położyłam się 21.30 to spałam dziś 7h

Ano widzisz a ja położyłam się po północy i mimo,że córa spała 9 h to ja tylko 5.

Napisane przez kasienka1701

Ja wybrałabym pierwsą opcję. Podziwiam spokój twojego dziecka,skoro dał osię tak ubierać do sesji.Moja niezawidzi sie ubierać,A już kobinezonu na dwór do nie cierpi....

A moja lubi się przebierać. Każdy się dziwi, że nie marudzi. Mogę ją przebierać do zdjęć ile chcę

[martucha84]

Napisane przez IlonaN2

Ja jutro szarotkę robię bo będę mieć gości najpierw po obiedzie, potem wieczorem a szarlotka się przyda

U nas ten basen tzn ten na który ja chce jeździć to jest w Wieliczce i am jest jeden pływacki a drugi taki ciepły po pa mi I te dzieci są w tym ciepłym Widziałam taką grupę to nie mogłam wyjść z podziwu Bo np dzieci trzymają sie rodziców (tzn oni je jakoś trzymają) i razem nurkują no szok A nawet takie małe 2 miesięczne było Ale na razie puki zima ja odpuszczam Ale od wiosny na 100% idziemy Bo ja w tym czasie będę sobie pływać a TZ z małym w akademii bobasa

uwielbiam szarlotkę muszę sobie upiec

a co do basenu to niby jest taka zasada że dziecie musi trzymać sztywno głowę więc minimum 3 mce, ale najlepiej zacząć między 3-5 bo potem dzieci tracą tą wrodzoną umiejętność nieoddychania pod wodą (zamykania ust) więc do 7 mce jak nurkują to od razu pamiętają co robić,a im dziecko starsze tym jest mu trudniej no i z czasem będzie się musiał tego nauczyć

tu jest super strona http://www.swimmer.pl/pytanie.htm mimo że my tam nie będziemy chodzić to jednak dużo infomacji mają

Napisane przez ycnan

martucha, spóźnione GRATULACJE dla Patryka z okazji 5 miesięcy życia

dziękuję bardzo, współczuję problemów "pieniężnych" mam nadzieję że coś wymyślicie...
głowa do góry!

ycnan Zuziczka mój pat też ma, przeważnie rano, no i jak mu siuraka czyszczę i robię to za długo... to wtedy tak mu mocno nabrzmiewa... ale nasza pani pediatra nam sama o tym powiedziała, że mogę zauważyć więc się mam nie przejmować no cóż to taki męski odruch bezwarunkowy
to tak jak moje przerażenie jak zaczynałam pracę w przedszkolu - 3 latki lubią się "onanizować" dają tak upust emocją i to jest normalne rozwojowo... trochę mnie szoknęło jak widziałam niektóre ich zachowania podczas leżakowania... na szczęście im przeszło..

Napisane przez Zuziczka

Martucha- 5msc? Wow, ale zlecialo! No ale w sumie my zaraz mamy 4 Pat jest juz taki meski!

dziękuję

Napisane przez waniliaania2009

dalam jabluszko a potem flaszke mleka I nic nie bylo. Trzeba dawac mleko bo samym jabluszkiem sie nie najadl. Tyle ze nie podgrzalam jabluszka bo nie wiedzilam (na opakowaniu pisalo aby nie podgrzewac). Ale dziewczyny pisza ze podgrzewaja wiec ja tez bede. Tylko nie wiem w czym????

ja przekładam do takiej małej literatki tyle ile potrzebuje i wkładam do garnka małego z wodą i gotuje i w takiej "kąpieli wodnej" podgrzewam ale nie dużo

Napisane przez kotekk81

no i nie wytrzymalam i kupilism
pytalam wczesniej ale chyba gdzies umknelo to pytanie
dziewczyny ktore podaly soczek marchewkowy i jablkowy tak po lyzeczce z jakiej firmy byly to soczki i kiedy pierwszy raz podalyscie?? Maja ma 3 miesiace i tydzien i lekarka w przychodni powiedziala ze za jakis tydzien mozemy jej dac lyzeczke czy dwie marchewki i za pare dni jablka czy to nie za wczesnie??

ja soków nie daję ale resztę z bobivity, gerbera hippa

Napisane przez Weronisia

Martucha jaki ten twoj chlopak jet duzy i jaki fajny

dziękuję

Napisane przez naked21

Martucha, no widać, że Patryk najstarszy i rządzi. Śliczny jest

a oto efekt końcowy naszego wczorajszego spotkania jakie to szczęście mnie spotkało, że mszu zawitała w moich okolicach

dziękuję
REWELACJAAAA piękne fotki..

Napisane przez naked21

Lenka- no niestety mój Filek nie przepada za jabłuszkiem krzywi sie i pluje, ale dzieki temu, że mu wpycham robi kupke co 2,3 dni

powiem ci że jak Pat poznał brokuły szpinak zupki to teraz owoce (jabłko gruszka) jak je to się krzywi ale szpinaku zje słoik i chce jeszcze, to samo z marchewkami i :zupkami: aaa i marchew z jabłkiem lubi
ale ja zauważyłam że u nas też jak codziennie je warzywa to jest super

Napisane przez mszu

Lenka*, AAJJ i martucha.... przepiekne zdjecia... jak tak dalej pojdzie to moje zdjecia zginą w cieniu waszych...

to ci nie grozi

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Binka dużo zdrówka wam życzę

pandziolka dziękuję

mszu hahahaha ja nie karmię a nie mam.. chyba bym chciała już dostać

Szczęśliwa bąbelki pływają ale słodkoooo hmm rozumiem twój powód powrotu do pracy, mam nadzieję że dostaniesz coś fajnego.. no i że jakoś to dogracie....

ninaad dziękuję, współczuję kłopotów z karmieniem, trzymaj się cieplutko

niuniuniau zdecydowanie 1 słodka niunia

hagar1 życzę ci dużo dużo siły..

IlonaN2 gratuluje!!!! ale pospałaś

[ninaad]

Napisane przez NIKaP-n

Idę na bloga, mam nadzieję, że przepis dodany?
dodany
Co do karmienia, się nie wypowiem, ale ten guzik mógł ją uczulić, zdecydowanie. To taka pierwsza ingerencja w końcu metalu na delikatną skórkę i skoro dorośli mają na to uczulenie, to maluchy chyba bardziej narażone
pewnie tak- po nocy jest już lepiej na szczęście
Coś Ty, te pieluchy uczuliły?
U nas po nich ok, ale nie przepadam za nimi.
ewidentnie wygląda to na uczulenie- skóra pod pieluchą zrobiła się cała w czerwone krostki. Na noc założyłam inne pieluszki i dziś jest jeszcze zaczerwienienie ale jest lepiej. Nie wiem- może jeszcze je kiedyś założę, żeby upewnić się, że to pieluchy uczuliły- a może wyrzucę w cholerę całą pakę
Za to totalna tragedia to dla mnie te pomarańczowe pampersy... chyba już z 6 razy przeleciały siuśki na plecy, bardzo wyciete są- jak porównałam ze zwykłymi pampkami. okropność.... i ten zapach ble rumiankowy...
Dupsko ma pachnieć dupskiem, a nie kwiatami

hehe- ja też nie lubię zapachowych- ani pieluch, ani chusteczek. A do pampersów zraziłam się na początku, jak kupiłam 1 i mała poobcierała sobie nóżki od gumek

Napisane przez hagar1

ja po kolejnej ciężkiej nocy wstawałam do małej 6 albo 7 razy już rachubę zgubiłam prawe po każdym karmieniu trzeb było ją usypiać. niestety moje dziecko ma ostatnio więcej nocy złych niż dobrych. jak był mniejsza spała lepiej
u nas tak samo
wczoraj kupiłam małej herbatkę hippa uspakajającą i wypiła całe 100 ml. coś muszą dawać do tych herbatek bo moje dziecko zwykłych ziołowych jakoś nie chciało pić.
chyba po prostu dosładzane są
a może ona po tej herbatce tak źle spała??? możliwe to???
nie sądzę
współczuję. tylko pamiętaj że laktator nigdy nie ściągnie tyle pokarmu ile wyssało by dziecko. ja czasami nic z cyca wycisnąć laktatorem nie mogę mimo że niby cycek pełny a mała się spokojnie na jada. nawet jak odciągnę z cyca mleko i podaje tego samego cycka małej to ona jeszcze z 5-6 minut z niego ciągnie i czasem się nawet naje. ja z jednego cyca maks 40 ml. odciągam i to po nocnej przerwie, gdy nie karmie z tego cycka jakieś 4-6 h. powodzenia życzę i utrzymania karmienia cyckiem
ja kiedyś ściągałam duuuużo więcej. Nie było z tym problemu.

Napisane przez niuniuniau

Dziewczyny karmiące tylko piersią wszystkie podajecie dzieciom herbatki? Ja do tej pory małej nic więcej nie podawałam prócz wody ale to dwie łyżki żeby kupal poszedł. Powinnam ją dopajać?

przez pierwsze pół roku nie musisz

Napisane przez IlonaN2

Kurnia z tym karmieniem nei fajnie Mało tego mleka ściągałaś Ja dziś po wczorajszym karmi rano 120 ml z jednej piesi dałam rade bez żadnych problemów.
U nas też był taki problem Może masz kryzys laktacyjny Pojawia się w 3 miesiącu podobno Ja przeszłam przez taki w 9 tygodniu i było to samo Franek jadł i jadł i ciągle się nie najadał Ale to trwa kilka dni i jak przetrzymasz to znowu zaczniesz produkować mleko a małą zacznie jeść O ile to o to chodzi ale tak to wygląda...
no mam nadzieję.
Co do spodni nie zakładaj ich JA jestem po AGH po "metalach" i uczulenie na niklem może mieć straszne skutki i przenieść się na całe ciało. a to jest paskudne uczulenie. I to wygląda jak czerwona plamka z drobnymi krosteczkami ...
tak wiem. Spodnie wyrzucę bez żalu. Dostałam je ale nie jestem za zakładaniem tego typu ciuszków niemow (tzn miniaturek dorosłych ciuchów- z napami, metalowymi guzikami, kieszonkami itp). No ale żeby nie było, że ich w ogóle nie zakładam to założyłam- pierwszy i ostatni raz

Mój Franek wysłuchał moich próśb ... Poszedł spać o 21-szej i wstał UWAGA UWAGA o 4.30

[Zuziczka]

Napisane przez ninaad

Ona pije może 1 minutę ostatnio. Albo od razu odwraca się od piersi. I nie marudzi więcej niż zwykle

Ninaad- to nie zazdroszcze I co Bebilon Pepti teraz tylko?

Napisane przez NIKaP-n

U nas zestaw na Sylwka: wino, piwo, szampan (ten pseudo, oczywiście) i słoiczki i pampersy
Swoją drogą, mam schowaną butlę prawdziwego, dobrego szampana- prezent od siostry na naszą rocznicę kilka lat temu i miał paść jak się mały urodził, ale zapomnieliśmy będzie na roczek

Moni- u nas w Sylwka to bylo lozko. co prawda moja mama narobila jedzonka cudasnego itd, ale ja moglam jesc tylko marynowane kurki i orzechy w miodzie
Prawdziwego szampana to ja nigdy nie pilam

Co do soczkow to uwazajcie dziewczynki- dzieci sie do tych kupnych bardzo przyzwyczajaja! i nie chca sie odzwyczaic! a one slodzone i w ogole drogie!

Napisane przez niuniuniau

Wczoraj na szybko zrobiłam fotki małej w ewentualnych strojach na chrzciny. Który lepszy?

Co do @ to dalej nie mam i mam nadzieję że jeszcze długo nie będę miała.

Mi sie bialy lepiej na chrzest podoba


U nas zaraz ksiadz po koledzie! A ja zestawu nie mam. Chcialam postawic swiece ozdobna, ale TZ mnie wybrechtal No i bedziemy tak siedziec o pustym stole. Bedzie krzyzyk ze sciany

[hagar1]

Napisane przez martucha84

uwielbiam szarlotkę muszę sobie upiec

a co do basenu to niby jest taka zasada że dziecie musi trzymać sztywno głowę więc minimum 3 mce, ale najlepiej zacząć między 3-5 bo potem dzieci tracą tą wrodzoną umiejętność nieoddychania pod wodą (zamykania ust) więc do 7 mce jak nurkują to od razu pamiętają co robić,a im dziecko starsze tym jest mu trudniej no i z czasem będzie się musiał tego nauczyć

ja wczoraj szarlotkę zrobiłam, 90% zjadł mój mąż a co do basenu to u nas też zajęcia dla dzieci po 3 miesiącu życia. ja bym już zaczęła chodzić ale obawiam się że jak z basenu na ten chłód wyjdę to małą łatwo może przewiać i przeziębienie gotowe. wolę nie ryzykować.

my właśnie po spacerze, a raczej po wietrzeniu na balkonie mała niby dosypia ale znając ją zaraz się obudzi, o już stęka.

zastanawiam się nad kupnem małej maty edukacyjnej. myślicie że warto zainwestować w taką zabawkę??? czy to zbędny gadżet?? jakie maty polecacie?

[_Ewelka___]

Dziewczyny mam nadzieje ze mnie nie okrzyczycie

siostra rodzila w podobnym terminie co Wy, zadzwonila do mnie zmartwiona, ma grzybicę pochwy, a że dzisiaj wszytsko wolne to i nie bardzo ma gdzie iść do lekarza. jak na złość laptop jej się zepsul i biedna dzwoni z porada że mam na wizażu spytac

chodzi o leczenie, ma w domu globulki clotrimazolum i pumafucin. Obydwie w ciazy niewskazane (sugerujac sie ulotka) to czym moze sie teraz poratowac? Karmi piersią malutką, i nie wie co moze brac. Przerylam troche internet, dziewczyny pisaly że pumafucin jest bezpieczniejszy i wskazany. Z opini wywnioskowalam tez, ze moze wziac pumafucin, a potem np. lactovaginal, wyrownac te flore bakterujna jakos. Pomozcie jak znacie problem z wlasnego doświadczenia!

Mała Oliwka będzie wdzieczna!

[Paula SHIN]

Maly dzisiaj na obiad dostal jablko z marchewka i kleikiem ryzowym, strasznie sie zajadal czasami jak sie usmiechnal to jedzenie mu wylatywalo i smiesznie wygladal
Pielegniarka nam doradzila, zeby dawac kleik, zeby sie nauczyl ze jak obiadek jest to juz nie ma mleka, zeby mu nie rozepchac zoladka (on potrafil zjesc sporo jablka i do tego cala butelke ) i wyszlo ladnie, zjadl jedzonko, wypil picie i poszedl spac. W miedzyczasie bylo troche placzu za mlekiem, ale dal sie oszukac piciem.

[IlonaN2]

Napisane przez hagar1

zastanawiam się nad kupnem małej maty edukacyjnej. myślicie że warto zainwestować w taką zabawkę??? czy to zbędny gadżet?? jakie maty polecacie?

Ja mam taką
http://allegro.pl/mata-rainforest-la...383522927.html
To jest podróbka Fisher Price Jest taka sobie Tzn mały dopiero od niedawna się na niej bawi i potrafi pół godziny siedzieć więc spełnia swoją funkcję Ale dla mnie te maty nie warte swoje ceny Może oryginalne są lepsze

Napisane przez _Ewelka___

chodzi o leczenie, ma w domu globulki clotrimazolum i pumafucin. Obydwie w ciazy niewskazane

To ona znowu jest w ciąży?

(sugerujac sie ulotka) to czym moze sie teraz poratowac? Karmi piersią malutką, i nie wie co moze brac. Przerylam troche internet, dziewczyny pisaly że pumafucin jest bezpieczniejszy i wskazany. Z opini wywnioskowalam tez, ze moze wziac pumafucin, a potem np. lactovaginal, wyrownac te flore bakterujna jakos. Pomozcie jak znacie problem z wlasnego doświadczenia!

Mała Oliwka będzie wdzieczna!

jak w necie pisze żę można to chyba można Na wszystkich lekach pisze żeby się z lekarzem skonsultować nawet na witaminie C

[waniliaania2009]

Napisane przez hagar1

zastanawiam się nad kupnem małej maty edukacyjnej. myślicie że warto zainwestować w taką zabawkę??? czy to zbędny gadżet?? jakie maty polecacie?

ja mam fajna z firmy Playskool dostalam od ciotki z USA maly ja uwielbia

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez mszu

a propos miesiączki -karmie wylacznie piersią - też jeszcze nie dostalam wlasciwie to moglby nie wracac

a ja mieszanie i tez nie mam juz 4 miesiace i tez moze nie wracac

[Zuziczka]

Napisane przez _Ewelka___

Dziewczyny mam nadzieje ze mnie nie okrzyczycie

siostra rodzila w podobnym terminie co Wy, zadzwonila do mnie zmartwiona, ma grzybicę pochwy, a że dzisiaj wszytsko wolne to i nie bardzo ma gdzie iść do lekarza. jak na złość laptop jej się zepsul i biedna dzwoni z porada że mam na wizażu spytac

chodzi o leczenie, ma w domu globulki clotrimazolum i pumafucin. Obydwie w ciazy niewskazane (sugerujac sie ulotka) to czym moze sie teraz poratowac? Karmi piersią malutką, i nie wie co moze brac. Przerylam troche internet, dziewczyny pisaly że pumafucin jest bezpieczniejszy i wskazany. Z opini wywnioskowalam tez, ze moze wziac pumafucin, a potem np. lactovaginal, wyrownac te flore bakterujna jakos. Pomozcie jak znacie problem z wlasnego doświadczenia!

Mała Oliwka będzie wdzieczna!

jA clotrimazol bralam przez pol ciazy, wiec po porodzie na pewno mozna brac
A pimafucin to widizalam w szpitalu daja niemowlakom na odparzenia, wiec na pewno tez mozna.

Grunt to nie panikowac

Pozdrawiam

[ninaad]

Napisane przez Zuziczka

Ninaad- to nie zazdroszcze I co Bebilon Pepti teraz tylko?

moje mleko- ile się da, odciągam. Plus bebilon pepti- 1-1.5 porcji dziennie. Ale regularne odciąganie laktatorem przynosi chyba efekty- mleka jest znowu więcej

Co do soczkow to uwazajcie dziewczynki- dzieci sie do tych kupnych bardzo przyzwyczajaja! i nie chca sie odzwyczaic! a one slodzone i w ogole drogie!

fakt- część deserków, soczków i innych tego typu produktów dla niemowląt jest słodzone- ale na szczęście nie wszystkie

[Szczęśliwa]

Napisane przez hagar1

zastanawiam się nad kupnem małej maty edukacyjnej. myślicie że warto zainwestować w taką zabawkę??? czy to zbędny gadżet?? jakie maty polecacie?

Ja mam taką.
http://allegro.pl/mata-edukacyjna-ma...384370933.html

Dostałam używaną od koleżanki, Dagula lubi się na niej bawić.

Napisane przez _Ewelka___

Dziewczyny mam nadzieje ze mnie nie okrzyczycie

Niestety nie pomogę, bo się nie znam.

[cellaris]

Napisane przez Paula SHIN

Maly dzisiaj na obiad dostal jablko z marchewka i kleikiem ryzowym, strasznie sie zajadal czasami jak sie usmiechnal to jedzenie mu wylatywalo i smiesznie wygladal
Pielegniarka nam doradzila, zeby dawac kleik, zeby sie nauczyl ze jak obiadek jest to juz nie ma mleka, zeby mu nie rozepchac zoladka (on potrafil zjesc sporo jablka i do tego cala butelke ) i wyszlo ladnie, zjadl jedzonko, wypil picie i poszedl spac. W miedzyczasie bylo troche placzu za mlekiem, ale dal sie oszukac piciem.

Oświeć mnie kochana...czyli:
1.otwieram słoiczek, 2.wywalam jego zawartość do miseczki tyle ile potrzebuję, 3. dodaję 2 łyżeczki kleiku ryżowego (suchego?), 4.mieszam 5.karmię dzidzię tak?
W sumie fajny pomysł,wtedy jedzenie jest bardziej tresciwe i "obiadowe"

[IlonaN2]

Jak Tz jest w domu to mój Franek jest aniołkiem Je co 2.15 bez problemu (więc od poniedziałku przechodzimy na 2.30) śpi po każdym jedzonku nawet godzinkę Potem się ładnie bawi. A teraz zjadł o 15.30 i śpi dalej no szok I TZ teraz mi mówi że go kłamię i cały dzień się opierniczam z grzecznym dzieckiem

A no i u nas 3 dzień bez kupy my tylko na cycu i Frankowi jak na razie to chyba nie przeszkadza Pierwszy raz się to zdarzyło... Zawsze był jedna na dzień no czasem na dwa dni

[malwina1204]

niuniuniau -ja karmię piersią i podaje małej w dzień wode+glukoza pół buteleczki na cały dzień tak jak jest spragniona.Mam herb.koperkową i rumiankową ale daje tylko wtedy jak ma problem z kupą ale to raz na 2 tyg jak potrzebuje ale naprawde rzadko tak to tylko cyc i woda z glukoza

[waniliaania2009]

NIKaP-n a ja znowu bardzo lubie pomaranczowe pampersy i te chysteczki pomaranczowe. Nie przeciekaja u mnie i nie wiedze roznicy pomiedzy zielonymi czy bialymi Dla mnie sa super i zapach tez mi bardzo odpowiada! Ale moze kazde dziecko ma inna pupke

[Weronisia]

Nie było mnie cały dzień, więc tylko tak krótko napiszę.
Byłam dziś z Pascalem na szczepieniu i od razu zapytałam o ten napletek. No i lekarz stwierdził, że Pascal ma stulejkę i nie wolno mi tego ruszać. Jeśli mu samo sie to nie naprawi, to w wieku 3-4 lat bedzie to zoperowane. Ale na siłę nie wolno odciągac tej skórki, bo jego dziurka jest za mała i mogę mu zrobic krzywdę.
Odciąga się tylko dzieciom, którzy mają dość dużą dziurkę, ale nie trzeba tego robić.
A więc co lekarz to inna opinia.
No tak czy siak ja Pascalowi nie mogę tego ruszać.


Dodatkowo: Pascal ma biegunkę Pisałam Wam wczoraj, że jeszcze w niedziele nadal miał zaparcie, a w poniedziałek ni stąd ni zowąd poszła śmierdząca woda i tak jest do dziś.
A więc lekarz stwierdził biegunkę, bo normalna kupka aż tak nie śmierdzi, tym bardziej, że do niedzieli nie śmierdziała. No i stolce z dnia na dzień aż tak by się nie uregulował.
Kolor nie ma tu znaczenia, bo kolor Pascal ma dobry.
Ale ma za to śluz i takie jakby ciągnące się nitki. Do tego ostry smrodek. To typowa biegunka. Lekarstwa żadnego nie dostał, bo 2 biegunki na dzień nie kwalifikują się do leczenia. jakaś lekka wirusówka to może być. Musi tylko dużo pić.
Kasienka1701 ty pisałaś, że twoje dziecko też nagle zrobiło luźną kupke, ale cię to nie niepokoi, bo kolor jest bez zmian. A inne objawy ma? Np. te nitki, śluz?

Aha! Pascalcio waży 5700g. Jak na 3 m-ce to jest bardzo mało, ale z drugiej strony przy jego długości ok. 58 cm, to waga jest akurat.

[Szczęśliwa]

Napisane przez Weronisia

Aha! Pascalcio waży 5700g. Jak na 3 m-ce to jest bardzo mało, ale z drugiej strony przy jego długości ok. 58 cm, to waga jest akurat.

To nie tak mało, Dagmara dwa dni przed skończeniem 3 miesięcy ważyła 5800 i to jest na 25 centylu, więc nie jest źle.

Moja Dagmara ciągle podnosi się do siadania: jak mam ją w pozycji półleżącej na kolanach, podczas jedzenia, na leżaczku a nawet jak leży na płasko. Dźwiga głowę i ramiona i częsc pleców. Powinnam jej na to pozwalać? Bo ciągle się siłuje i widzę, że aż jest tym zmęczona.