2013-12-05, 08:38 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Prosze o pomoc :(
Witam drogie wizażanki, w akcie desperacji postanowiłam opisać swój problem i prosić Was o sensowne porady.
Od ponad 2 lat moją rodzinę spotykają kłopoty finansowe. Tata stracił dobrą pracę w której tkwił całe życie, została nam pensja mamy. Naszą największą zmora jest kredyt na dom który zaciągneliśmy gdy wszystko się świetnie układało, marzyliśmy by być w końcu na swoim a nie gnieździć się w piątkę w 2 pokojowym mieszkanku. Wracając do problemu, od czasu zwolnienia tata nie ma stałej pracy. Przez pierwszy rok brał kuroniówkę, wtedy wiązaliśmy jakoś koniec z końcem, natomiast teraz z roku na rok jest coraz gorzej. Ja po skończeniu szkoły pracowałam trochę, odłożyłam kilka tysięcy złotych a za rok wyprowadzam się by zacząć samodzielne życie z przyszłym mężem. Dużym problemem jest mój młodszy brat, i tu chcę jak najwięcej rad bo kompletnie nie wiem jak z nim postąpić. Został wychowany bezstresowo, rodzice na wszystko mu pozwalali. Teraz w wieku prawie 22 lat ma tylko skończone gimnazjum, siedzi w domu i nie pracuje. Mało tego, on nawet nie robi nic koło domu. Wszystko robi mój ojciec, oraz czasem mój tż nawet nie jest mu wstyd. Przykro mi gdy patrzę jak funkcjonuje rodzina mojego narzeczonego, tam każdy ma swoje obowiązki, wszyscy pracują, nie to co u mnie. Tata haruje już teraz za grosze by było na jedzenie ( mamy wypłata to 100% opłat i kredyt) oprócz tego jest już starszy, chory i cięzko o prace dla niego. Ja sama szukam ciągle, a dodatkowo sprzątam, gotuję obiady, pomagam. Brat cały dzień śpi, leży,je i gra na komputerze. Nasza sytuacja finansowa wygląda coraz gorzej. Często muszę dawać swoje oszczędności i z tego żyjemy, karmię tym samym brata. Powiedzcie czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji? mama rozważa wyjazd zagranicę do opieki. Chyba nie ma innego wyjścia.. Co zrobić z bratem by się opamiętał? każda rozmowa kończy się tak samo "Ty nie pracujesz to ja też nie" tak tylko ja mam pieniądze, robię coś w domu i szukam, a on przepracował w swoim zyciu raptem kilka miesięcy, i to nie była prawdziwa praca tylko dorywcza. Pomocy!!! Edytowane przez lulka19 Czas edycji: 2013-12-05 o 08:40 |
2013-12-05, 08:55 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
No cóż, z bratem mogą coś zrobić tylko rodzice. Najlepiej - dać ultimatum: idziesz do jakiejkolwiek pracy (bo nie wierzę, że nie da się znaleźć pracy fizycznej - wszystko jedno jakiej) w ciągu miesiąca, albo zostajesz wyrzucony z domu i radź sobie synku sam. I Ty też się ogarnij, bo "pracowałam trochę i pomagam w domu" to w tej sytuacji za mało. Za co zamierzasz sie z przyszłym mężem utrzymać?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-12-05, 09:12 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
|
|
2013-12-05, 09:16 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
Jedyne wyjście, to odciąć brata od koryta, kasy itd. No w końcu z czegoś musi zacząć żyć, musi zacząć zarabiać. Rodzice nie muszą Was już utrzymywać (zakładam się nie uczy się już w trybie dziennym). Mam podobną sytuację i dobrze Cię rozumiem |
|
2013-12-05, 09:21 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 095
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Myślę, że wyjazd za granicę mógłby dobrze zrobić Twojej rodzinie. Przede wszystkim Ty i Twój brat moglibyście wyjechać do pracy fizycznej. Ja wierzę, że Ty szukasz i łatwo nie jest, ale jeśli nie ma pracy 30 km od domu to chyba trzeba zacząć szukać 300 km albo 3000 km od domu. Dzisiejsze czasy to do siebie mają, wymuszają mobilność, choćby niechcianą.
Z bratem mogą sprawę załatwić tylko rodzice. |
2013-12-05, 09:21 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 221
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Ja uważam, że brat to zmartwienie Twoich rodziców, a nie Twoje. Wyprowadzasz sie ze swoim mężem i tyle. Będziecie się sami utrzymywać. Brat jest pełnosprawny i pełnoletni, nie wiem, skąd Twoje wątpliwości. Nie martw się tak, poradzą sobie, Ty też sobie dasz radę na nowym miejscu.
|
2013-12-05, 09:23 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Ty, Autorko, nie zrobisz nic, jeśli rodzice chcą utrzymywać Twojego brata. Ciebie w sumie też, bo obydwoje nie pracujecie, Ty odłożyłaś pieniądze "na za rok", a teraz wychodzi na to, że orają tylko rodzice. Piszesz, że swoimi oszczędnościami karmisz brata, ale na dobrą sprawę te "kilka tysięcy" to są grosze. Mam wrażenie, że rodzice utrzymują Was obydwoje, a Ty masz pretensje do brata. Trochę nieuzasadnione, bo powinnaś je mieć do rodziców.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-12-05, 09:38 | #8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
|
|
2013-12-05, 09:40 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 194
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Na Twojego brata mogą wpłynąć tylko rodzice a i to nie daje gwarancji, że faktycznie coś ze sobą zrobi, znam niestety takie przypadki, Ty nie jesteś w stanie z nim nic zrobić. Głowa do góry, dalej staraj się znaleźć jakąś pracę, trzymam kciuki, że Ci się uda!
|
2013-12-05, 09:41 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Ale dziewczyno, za rok chcesz mieć męża, jesteś dorosła. Jak Ci nie pasuje utrzymywanie brata z tej Twojej stówinki, to już teraz się wyprowadź. Szukanie pracy to nie jest jakiś czyn bohaterski, skoro Twój schorowany ojciec łapie jakies dorywcze fuszki, to dlaczego Tobie się nie trafiają? Zejdź na ziemię, jesteś dorosłą osobą, a ta stówka, którą dajesz kisząc resztę kasy w kieszeni to jest śmiech na sali.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-12-05, 09:43 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
|
|
2013-12-05, 09:47 | #12 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 167
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
chcesz rady? Odłącz mi internet, wypierdziel komputer, przestańcie mu płacić rachunki za telefon i brak dostępu do telewizji. Nie dawajcie mu grosza na jego potrzeby. Sytuacja go zmusi do tego żeby ruszyć się do roboty. Ja jestem w tym samym wieku co on i nie wiem jak może tak robić i żerować na rodzicach.. ja rozumiem gdyby studiował dziennie itd. ale jak on nic nie robi tylko gra na kompie i nawet szkoły pogimnazjalnej nie robi no to soryyyyy. Trzeba mu wywalić kompa i neta.
Mnie to pomogło, taka terapia wstrząsowa zmieniła moje zycie o 180 stopni w pół roku. P.S. To prawda. |
2013-12-05, 09:51 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
No ale jak widzisz, jesteście w bardzo złej sytuacji. Nie uważasz, że dokładanie stu złotych do budżetu w momencie, kiedy jesz i korzystasz z mediów jest co najmniej niesmaczne?
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-12-05, 09:54 | #14 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
Ja mieszkam w takim miejscu i owszem - jak zostałam przyciśnięta do muru to znalazłam stałą pracę w tydzień. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że to był łut szczęścia oraz wiem jak wygląda poszukiwanie pracy w małym miasteczku. Dziewczyna szuka, a póki nie znajdzie i tak stara się być pomocna. A Wy zamiast skupić się na problemie - czyli bracie, który nie próbuje ulżyć rodzinie to naskakujecie na nią, jakby była co najmniej 30letnią kobietą, która uważa, że pracować nie musi a i w domu nic nie tyka. Argument z ojcem nie trafiony - nikt nie zatrudni, przynajmniej u mnie kobiety do: prac w magazynie, w drukarni, przy rozładowywaniu towarów, pracach remontowych, a budowach. Zostaje na prawdę niewiele ofert jak roznoszenie ulotek, gdzie wyciąga się ze 100zł, remanenty - regularnie sprawdzam ogłoszenia i takowe pojawiają się raz na 2-3 miesiące, hostessowanie - nie sposób wcisnąć się z ulicy, zostałam kiedyś wyśmiana za wpisanie stawki 10zł brutto za godzinę. Rozumiem, że na wizażu są same zaradne kobiety, które wyprowadziły się w wieku 18lat i w tym wieku w 100% się utrzymywały, ale trzeba brać od uwagę sytuację człowieka i jego chęci. Więc skończcie ten najazd. ---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ---------- Cytat:
Wyprowadzić się do noclegowni dla bezdomnych, czy może się powiesić, żeby tą niesmaczną sytuację natychmiast zmienić, skoro pracy znaleźć nie może? |
||
2013-12-05, 09:56 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
a czy tu potrafisz czytac ze zrozumieniem? w pierwszym poście jest napisane, że żyjemy z moich oszczędności. Daję 100 zł a oprócz tego swoje oszczędności.
|
2013-12-05, 09:58 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
A te 100zł to skąd? Nie z oszczędności? Ile w takim razie się dokładasz miesięcznie do domowego budżetu?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-12-05, 10:01 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
ile dokładam teraz? cięzko mi powiedzieć. |
|
2013-12-05, 10:02 | #18 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
Jest jeszcze choćby sprzątanie u ludzi po domach - da się na tym całkiem sensownie zarobić. Jest pilnowanie dzieci (ale tu już trzeba predyspozycji). Jest praca jako pomoc domowa. Jak do tego np. sprzątania (powiedzmy, że np. u 3 rodzin, raz w tygodniu, po 40-50zł = 3 x 40 x 4 = prawie 500zł,) dołożymy te 100zł z roznoszenia ulotek - i już jest znacznie więcej niż 100zł. Może dawać korepetycje, pomagać dzieciom w nauce. Trzeba się tylko rozejrzeć, spiąć poślady i nie oczekiwac, że praca sama przyjdzie. ---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ---------- Cytat:
A w portfelu masz skąd? Nie z tego, co oszczędziłaś? Uważasz, ze te 300zł pokrywało Twoje utrzymanie? śmiech na sali moja droga.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
2013-12-05, 10:08 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
A brat po gimnazjum co ma zrobić? Myślisz, że wszyscy się rzucą, żeby go zatrudnić? Autorka chce się wyprowadzić za rok, ale rozumiem, że nadal w obrębie mieściny, w ktorej nie ma pracy. Gdzie tu logika? Brat zły, bo rodzice go wychowali tak, a nie inaczej i rodzice nie interweniują. Autorka nie ma pracy, ale nie widzi, że zostając tam, gdzie jest nic się nie zmieni - poza jej stanem cywilnym. Póki co rozwiązania tej sytuacji nie ma.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-12-05, 10:11 | #20 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Brat nie stanie się nagle empatycznym, pracowitym młodym człowiekiem - Twoi rodzice w określony sposób go wychowywali, a teraz ma 22 lata i już niestety jest za późno na "mamusi i tatusiowi jest ciężko", bo chłop ma to centralnie w rzyci. Możesz ewentualnie podpowiedzieć rodzicom, żeby zastosowali kilka ostrzeżeń typu "masz 2 miesiące na znalezienie pracy z powodu ciężkiej sytuacji w domu", a po upływie terminu odcięli bratu wszelkie zbędne przyjemności - telefon, internet, zbędne jedzenie, kasa na hobby - aż nie zacznie się dokładać do interesu. Problem w tym, że rozpieszczone dzieci ciężko znoszą takie sytuacje - równie dobrze może być tak, że brat zamiast pójść do roboty, zacznie kombinować kasę z mniej powszechnie uznanego źródła.
__________________
Cytat:
|
|
2013-12-05, 10:12 | #21 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
Ja Ci piszę, że w pewnych miejscach pracy nie ma - Ty ale może pracować. Ona Ci pisze, że szuka - Ty, ale powinnaś szukać a nie czekać na mannę z nieba. Myślę, że szukacie powodu, żeby pokazać swoją wyższość i tyle. Wiem co mówię. Były okresy, kiedy robiłam wszystko, łącznie z chodzeniem po firmach i szukaniem, dawaniem własnych ogłoszeń np. o sprzątaniu i nic. A jeśli już ktoś się zainteresował to pytał o doświadczenie [tak, w sprzątaniu]. Jedyne co zostaje to chyba tylko korepetycje, bo uczniowie są wszędzie. Więc zejdźcie z niej, bo myslę, że nie przyszła tu szukać oskarżania. Powiedziała, że szuka aktywnie? Powiedziała. Myślę, że zakładanie iż na pewno kłamie i wymądrzanie się jaki to 'JA' mam plan na życie jest niepotrzebne. Więcej jej pomożemy radząc odnośnie jej pytania. ---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ---------- Cytat:
A i tak, po gimnazjum dostanie pracę chociażby na budowie. Ona nie. Druga sprawa, że ona zapewne znajdzie, skoro szuka, on raczej nie ma na to szans. Jesli stawiasz między nimi znak równości to chyba nie bardzo się dogadamy i bez sensu kontynuować. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2013-12-05 o 10:14 |
||
2013-12-05, 10:13 | #22 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Ponad rok temu miałam prawie identyczną sytuację jak Twoja.
I popieram wpis klempy w przypadku mojego brata ultimatum zadziałało. W ciągu dwóch tygodni znalazł dobrą pracę. Cytat:
W moim domu jest jeden komputer, z którego korzystała i moja mama i mój brat. I co wtedy? Dlaczego mama miałaby się pozbawiać dostępu do internetu i komputera? |
|
2013-12-05, 10:18 | #23 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
2013-12-05, 10:19 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
Autorka prosi o pomoc, a nic się nie da zrobić poza zrzutką kasy na nich. Przeciez nikt z nas nie wywali jej brata z domu ani nie da jej pracy. Wychowywanie brata to sprawa jej rodziców, ona może wyprowadzić się z domu wczesniej niż za rok i też ich jakoś odciąży (nie oszukujmy się, te 300 zł nie wystarczy na utrzymanie jej, a już na pewno nie utrzymuje z tych pieniędzy brata). Rozwiązaniem jest wyjazd za granicę (Autorki, nie jej mamy!) albo przeprowadzka do większego miasta.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
|
2013-12-05, 10:21 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
A Ty chyba jak zwykle nie do końca czytasz, co piszę. Ja mówię, że trzeba wykazać inicjatywę. Czyli np. dać swoje ogłoszenie choćby o to sprzątanie czy korepetycje. Porozmawiac ze znajomymi. Poprosić, żeby porozmawiali ze swoimi znajomymi. Proste jak konstrukcja cepa, a nazywa się INICJATYWA. ---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ---------- Cytat:
Niech znajdzie jedną taką rodzinę, zawsze to 200zł do przodu. I jeszcze raz mówię: zamiast przeglądać ogłoszenia, napisać swoje.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
2013-12-05, 10:23 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Do tego pomysł, żeby jedyna zarabiająca osoba (mama Autorki) wyjechała do pracy za granicę, a cała reszta siedziała w domu i szukała pracy w mieście, w którym pracy nie ma?!
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
|
2013-12-05, 10:23 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
Jedyne co wiemy, to że szuka. To Ty nadinterpretujesz, że na pewno szuka nie tak, jak trzeba. |
|
2013-12-05, 10:26 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Cytat:
No cóż, bo podejrzewam, że przy tym całym wybielaniu siebie, jaka to wspaniała bo 100zł do budżetu dokłada, a jak pracowała to AŻ 300 by o tym napisała. A póki co, to napisała, że przeglada ogłoszenia. Jesli okaże się, że faktycznie - pisze ogłoszenia, pyta po znajomych i aktywnie szuka pracy wykazując inicjatywę - przeproszę. ---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2013-12-05, 10:26 | #29 |
Zadomowienie
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Też mnie wkurza najazd na autorkę za brak pracy. Sama kilka miesięcy łaziłam wszędzie z cv wiec jestem w stanie ją zrozumieć.
Ja bym na Twoim miejscu pogadała z rodzicami, aby postawili mu ultimatum. Nie muszą go utrzymywać, jest pełnoletni i sie nie uczy. Jesli się okaże, ze rodzice mają za miękkie serduszka to niech mają twarde tyłki. Sami go tak wychowali, wiec teraz powinni się okazać na tyle silni, aby coś z tym zrobić. Rozumiem, ze szkoda Ci rodziców, ale to oni mają coś z tym zrobić, Ty zajmij się swoim życiem. Ja bym im po prostu zwróciła uwagę, a co dalej to ich brocha.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... Edytowane przez GhostInTheFog Czas edycji: 2013-12-05 o 10:27 |
2013-12-05, 10:26 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Prosze o pomoc :(
Autorki też utrzymywać nie muszą
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:29.