CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie VIII

[rawita]

No właśnie o to mi chodzi, chcę sprawdzić, czy przechorowałam i nabyłam odporność. Będę mogła wtedy przetoczyć moją krew innym, żeby też nabyli przeciwciał. Jak wampir Dracula.

W międzyczasie wzięłam się z produkcję masek antywirusowych. Na razie zrobiłam jedną z materiałów, które znalazłam w domu.



Może i jest trochę creepy, ale oszczędza się na makijażu i ochronie przeciwsłonecznej.

[Dorota-Coco]

Jowito, łał!

[shachownica]

Jowito


Wymiatasz

[tymena]

We wrzesniu mój mąż mial dziwne objawy - stracil wech i smak, zwalilismy to wtedy na wypadek rowerowy, który sie przytrafil miesiac wcześniej ale miał tez objawy grypowe i ja również w tym czasie, teraz skojarzylismy, ze moze przeszlismy juz koronę, no bo przeciez koronowe wirusy krążą od dawna. Renata tez chyba o tym pisala jakis czas temu...

Na bank się przebadam jak bedzie taka mozliwosc, tym bardziej, że i tak regularnie oddaję krew.

[rawita]

Ja się bujałam po lekarzach od października. Dręczył mnie suchy, męczący kaszel, bóle głowy, silne zmęczenie oraz duszności: uczucie, że nie mogę w pełni nabrać powietrza. Całą jesień i zimę spędziłam w stanie półsnu. Brałam sterydy, antybiotyki, inhalacje i nic nie chciało zadziałać. Zaczęło mi przechodzić, gdy robiło się głośno o wirusie w Chinach, ale doszłam do siebie dopiero w marcu, po powrocie z Hiszpanii. Duszności miewam cały czas, zwłaszcza rano.

ALE suchy kaszel w połączeniu z gorączką i dusznościami był objawem choroby popularnej rok temu na moim wydziale, a podobno ten konkretny wirus jest czymś nowym. Czuję się nieco zdezorientowana.

[tymena]

To jest bardzo zastanawiające...

Pojdę jutro na rower, tak sie cieszę, że aż mi się chce ryczeć z tego szczęścia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taka taka]

u mnie wszystko sie wyjaśniło, wspólnik T, a więc i my nie mamy bydlaka
gorzej z jego żoną , ale mam nadzieję, ze będzie dobrze


a teraz złosliwie , ale tez ku radości wrzucę wam link do focacci

jest genialnie prosta , pierwszy raz zrobiłam coś z drożdżami, miesza sie 3 minuty, a rośnie w nocy w lodówce
zrobiłam z oliwkami i oliwą czosnkową

wczoraj zjedliśmy we dwoje całą
i teraz od rana opieram się, żeby nie zrobić następnej


i niech ten wirus juz się skończy !


i jeszcze mam pytanie, bo się pogubiłam
do tej pory miałam przekonanie, że chrzanię to, ale teraz pewnie w końcu zrobią to głosowanie i co ?

głosować - to poddać się temu choremu myśleniu, ze wybory takie ważne...

nie głosować- wygra D...

[Córka D'artagnana]

Bedzie dobrze Tako


Wybory są ważne, bez względu na to co sobie ktoś pomyśli, bo władza absolutna prezesa zagraża zdrowiu i życiu Polaków bardziej niż wirus, z którym to żyjemy i koegzystujemy od kilku dekad.


Gdyby opozycja zjednoczyła się i poparła jednego kandydata,w tym przypadku Władysława Kosiniaka-Kamysza,który wyraźnie wyprzedza w sondażach Malgorzatę Kidawę- Błońska, to mogłoby sie zdarzyć, ze na ludowca gotów by zagłosować co czwarty Polak.
Ale wątpie w to, ze opozycja sie zjednoczy, każdy w tym przypadku nie mysli o dobru ogólu tylko o swojej dupie.






Jowito, do twarzy Ci w tej masce




a tak w ogóle to ja rozumiem zakładanie maseczki w srodkach tramsportu publicznego ,w sklepach, pracy ewentualnie, ale w parku? w lesie??? Toz to durnota do kwadratu, zamiast oddychac swiezym powietrzem bedziemy wdychac własne zarazki i bakterie, to sie pochorujemy. I o to chodzi.

[Córka D'artagnana]

duszę sie w tych maskach, pierwsza jest uszyta przeze mnie z bandany, druga kupna, z wygladu przypomina gacie Tż.

[Córka D'artagnana]

zauważyłam,ze ludzie chodzą w jednej masce,albo zwisa im z jednego ucha lub zsuwają na dól twarzy, by poźniej ponownie mokrą z wirusami i bakteriami załozyć na twarz. To tykajaca bron biologiczna ta cała maskarada.

[rawita]

Przespacerowałam się wczoraj przez działki i widziałam pojedyncze osoby z psami czy rowerami, właśnie z opuszczonymi maskami, chyba tylko na wypadek policji bo na pustkowiu zasłaniane się jest bez sensu a łatwo nie jest.
Ja mam teraz straszny katar sienny i mam problem jak dostosować się do zalecenia w momencie gdy cały czas mi cieknie z nosa.

Ufff... Od jutra już legalne biegi. W samą porę, bo coraz trudniej mi utrzymać w ryzach motywację do pracy i życia. Regularne, poranne treningi zawsze jakoś układają dzień.

[Dorota-Coco]

po lesie ponoć będzie można bez maseczki
nie da się biegać w maseczce, bufce, chustce, próbowałam - po kilkuset metrach brakuje mi tchu i kręci się w głowie z niedotlenienia

to bieganie trzyma mnie przy zdrowiu od lat, psychicznym również, naprawdę
codzienny rytuał, skoro świt pobudka ( bez budzika, tak już mam, że 5/6 wstaję świątek/piatek/czy niedziela ), myję tylko zęby, nakładam gacie do biegania, buty i wio, biegniemy z Kundliczkiem!
potem powrót, prysznic, smarowanie klatki oe, kawa, banan, zapijam łychą surowego oleju z czarnuszki, przeglądam neta, zaczynam dzień
ten rytuał, jak starego tetryka wojskowego, trzyma mnie w ryzach, porządkuje

[rawita]

Doroto, ja mam identyczny rytuał tylko solo, bez psa. Uwielbiam te biegi o świcie! Tylko ściganie z policją na czczo trochę mnie stresowało.

Do biegania można by zaanektować specjalistyczną maseczkę komunijną, wbiegając między ludzi (zwłaszcza umundurowanych) zasuwać tylko zameczek:

https://www.reddit.com/r/Polska/comm...9Bwi%C4%99tej/

[Dorota-Coco]

hahhahahaha, o rany!
umarłam to jest najprawdziwsza zakonnica? czy przewortna BDSM

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez rawita

Doroto, ja mam identyczny rytuał tylko solo, bez psa. Uwielbiam te biegi o świcie! Tylko ściganie z policją na czczo trochę mnie stresowało.

[rawita]

Doroto, to generalnie ciężko odróżnić.

[Dorota-Coco]

urocza jest

[Córka D'artagnana]

Cóz, perwersja w czasach zarazy ni ma lekko,pozostaje nam masturbacja.

[Dorota-Coco]

Popłakałam się ze śmiechu, allelujahahaha hahahaha aaaaa

https://l.facebook.com/l.php?u=https...8hKINqw-H-fkuA


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rawita]

Ahhhhhahhhahahaluja! Aż brzuch mnie rozbolał

[Luba]

Sluchajcie, zostalam ciociobabcia!
Moja siostrzenica w nocy urodzila zdrowego chlopca, Janka

[Córka D'artagnana]

Lubo, gratulacje!




-----------------

ryczę i kwiczę

[Dorota-Coco]

allleeeluuhhuhu hehehhee huujaaa

i zaprawde powiadm wam stal się cud - choć dzień dzisiaj mieliśmy ciężki, to płakalismy z T. ze śmiechu jak to oglądaliśmy,

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Tymko Kaśko, jesteś? pomykałas jowejem?

Lubo ciociobabcio

[tymena]

Lubcio, gratulacje

Aaalleeee huuuujaaaa sikam! Wczoraj sikałam po masce liturgicznej, nawet jak zasypiałam

Byłam na rowerze i było zaj.ebiście! Takie mam pola żuławskie 3 km od domu. Zrobione 15 km, tak na rozruch w masce nie da sie uprawiać aktywności.

[shachownica]

Lubo, gratki


Też dziś byłam wśród zieleni, polowałam z telefonem na kwiatnące drzewa w parku, wiosna

[Córka D'artagnana]

W ogole nie da sie w masce chodzić, podziwiam lekarzy i pielegniarki.


Dzisiaj chodziłam w chuscie bawełnianej, próbowałam w jedwabnej, ale raz,ze codzienne pranie i prasowanie niszczy delikatna takninę, dwa, ze jedwab włazi mi do ust.


Tymeno,swietnie! co za przestrzeń, cudnie!

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

tak wiosna, wiosna, Ach to Ty!

tylko jej nie czuc

[Dorota-Coco]

wew związku z tym bardzo chce mi się sluchać pędzel indze najt

https://www.youtube.com/watch?v=bn2l4fWTik8

[Córka D'artagnana]

Miszczu Maklakiewicz:lo l:ponadczasowy
urok,styl,bezpretensjonal nosc

[Luba]

Dzieki za gratulacje, juz troche rodzinne emocje opadly, maluch z mama wrocili do domu. Powiem Wam, ze porod i pobyt w szpitalu w obecne sytuacji to tak srednio wyglada, no ja wiem, ze wczesniej tez nie byl to spacer ale jednak teraz wieksze nerwy.


Pisalyscie wczesniej, ze chorowalyscie na cos, moze podobnego do corony. Tez chcialabym sprawdzic czy czasem nie mam przeciwcial, bo w lutym tego roku tak sie przechorowalam, ze szok, objawy mialam typowe dla corony, ale tego dziada wtedy oficjalnie jeszcze w Niemczech nie bylo. Myslalam, ze to przeziebnie, grypa czy cus. Ale kaszlu pozbylam sie dopiero po dobrym miesiacu, zas wechu tak do konca nie odzyskalam do dzis. Cos tam czuje, ale tylko cos tam.

U nas maseczki wchodza dopiero od przyszlego tygodnia, na razie chodze jeszcze bez, Ale tez Wam tak skora na rekach peka od ciaglego mycia? Ja przy Danielu i tak ciagle cos z woda robilam i bez Neutrogeny mialam wrecz rany na dloniach. Teraz juz zaden krem nie pomaga


Dorotto, ksiadz mnie rozwalil

[Katty_p13]

Lubello ciociobabcio moja Ty kochana a Cetaphil używałaś?? Dla mnie jest bardzo bardzo dobry teraz przy tej mojej prochomanii i po tych wszystkich operacjach skóra mi wchlania tak, że nawet nie odbeknie ... a dzień bez smarowania i wygląda jak u zaniedbanej osiemdziesięciolatki

Maska liturgiczna mnie rozwaliła że hej, zrobiła mi dzień.

Czekam, aż w końcu pojedziemy na działkę i pooddycham świeżym powietrzem, bo w Warszawie chłopaki-cerbery na nic nie pozwalają poza rowerkiem stacjonarnym w otwartym oknie i świra dostaję

[Kattarina]

LuboLuba - gratuluję i bardzo się cieszę, że wszystko odbyło się bez komplikacji
Co do b. zniszczonych rąk, to jako kuracji używam kremów... do stóp - w ciągu dnia, po każdym myciu, a jeśli zapach mi nie przeszkadza, to też na noc.
Najlepiej sprawdziły mi się Scholla, zwykły nawilżający i z Velvet w nazwie, a ostatnio wykurowałam się szwedzkim, aptecznym, do suchych stóp. Unikam takich na stwardnienia, bo wyobrażam sobie, że by szczypaly, zaaaplikowane na popękaną skórę dłoni.

---------- Dopisano o 03:06 ---------- Poprzedni post napisano o 02:28 ----------

Kattiuszo, nie dziwię się Twoim Cerberom. Też bym Cię tak pilnowała.
I wyobrażam sobie to rowerkowanie