Walka z Tłuszczem II

[grudniowa-szatynka]

Oj nie nie, chudniecie a tym bardziej szybkie ostatnio mi się nie zdarzyło) kiedyś miałam objawy cukrzycy ale to była raczej hipochondria.
Ok lece na szkiełko kontaktowe, mam nadzieje ze mama kupiła lody (rany, jestem okropna )

[Nati02]

Ja juz tesknie za domem. Nie moge sie doczekac jak w srode wyjde z samolotu w Katowicach

[SandraBullock]

Napisane przez Nati02

Ja juz tesknie za domem. Nie moge sie doczekac jak w srode wyjde z samolotu w Katowicach

Nati-jak Ci zazdroszczę tego pobytu w Niemczech,nie masz pojęcia,jak bardzo bym chciała być na Twoim miejscu.Sama chciałam się wybrać we wrześniu,ale nici z planów.Może dopiero w grudniu wyjadę na jakieś dwa tyg.Tak mi się podoba w Niemczech!

Dzisiaj już mnie mięśnie tak nie bolą,prawie w ogóle nie odczuwam bólu.Wobec tego postaram się wrzucić między sprzątanie jakiś mały trening.Oczywiście zrobię mniej serii na nogi niż ostatnio,bo nie chcę znowu mieć problemów z chodzeniem(szczególnie ze schodów).

[suzana]

poszłam dziś na siłownie pokatować pupę i nogi i pocałowałam klamkę

dziewczyny mam do Was pytanko - znacie jakis konkretny sposob na zatoki? Leki nie pomagają. Nie wiem co robić, ciągnie mi się to już chyba 3ci tydzień.

Życze Wam miłego sobotniego wieczoru
lecę na nockę

[Nati02]

Sandra ja jestem tu co roku conajmniej na kilkanascie dni i tez zawsze sie ciesze. Jednak tym razem nie, bo rodzina u ktorej jestem ma problemy.

[grudniowa-szatynka]

Suz nie wiem co poradzić na zatoki mi kiedyś pomógł ibuprom zatoki ale zdaje mi się, ze to bardziej doraźny środek.

JADĘ NAD MORZE! Jupi! Nie wiem jeszcze kiedy i gdzie ale jadę! W sierpniu.. udało nam się załatwić po znajomości. Dziś szukałam kostiumu ale nie znalazłam oczywiscie ale to jest całkowicie normalne

[PaLLitQa]

hehe Szatynko ja Ci moge pożyczyć jeden mój) i tez chce nad morze ahhh jeszcze żeby Ci pogoda dopisała

Suz niestety nie wiem jak Ci pomóc, na szczescie nie mam chorych zatok.

[ma.ko]

Suz biedactwo ja niestety tez Ci nie pomogę, moja mama jak miała problemy to też brała ibuprom zatoki i w końcu przeszło chyba samo

Szatynko to super. Ja też miałam problem ze strojem ale w koncu zamowilam na allegro.

Aja lece pisa. 3majcie sie ciepło

[gava]

Cześć Dziewczęta!

Ostatnimi czasy praktycznie nie zaglądam na Wizaż, bo nie ma kiedy, poza tym jak tu zaglądałam to cisza..a teraz wszystkie wróciły...super
U mnie z dietą i ćwiczeniami to porażka..to co wypracowałam 2 lata temu poszło w niepamięć...natłok zajęć, stresy, zmiana trybu życia, problemy zdrowotne-nastąpił efekt jojo i jest gorzej niż przed odchudzaniem...no i właśnie zaczynam to od nowa..niewiele mam czasu na ćwiczenia, bo wychodzę do pracy o 6 a wracam o 18 ,a często i dużo później..poza tym wiadomo, jak się je obiady po przyjściu do domu o tej porze to też nie za fajnie...ale muszę się jakoś zmobilizować, bo nie mogę patrzeć na siebie..do wyjazdu na moje wakacje za 3 tyg. to pewnie niewiele się zmieni, ale za rok wychodzę za mąż i chcę wtedy wyglądać pięknie

Nati Ty na stałe w Niemczech jesteś? Pracujesz, uczysz się tam?bo zgubiłam wątek..

Ale się cieszę, że ten wątek odżył...teraz już wiem, czego mi brakowało

Fajnie Was widzieć Dziewczyny znów!

[grudniowa-szatynka]

Gava fajnie Cię widzieć oczywiscie spóźnione życzenia udanego pożycia małżeńskiego eh co was tak natchnęło na te śluby..

Ja powoli pozbywam się efektu jojo którego się "nabawiłam" przez ostatni rok. Jest dobrze patrzę z optymizmem na mój występ w kostiumie za 2 tygodnie Teraz lecę na siłownię, mam jeszcze karnet tylko przez 4 dni

[ma.ko]

Dobry wieczó dziewczyny.

Gava witaj ponownie Gratulacje z okazji ślubu

Szatynko mi zostało jeszce hmm prawie 4 tygodnie do "występu" w bikini. Mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się choć troche wrócić do dawnej mnie Co drugi dzień skaczę na skakance a w pozostałe kręcę hh (jakoś musiałam sobie to podzielić, bo wiecej nie mam czasu niestety ). A i co rano tak na dobudzenie się kręcę 10 minutek twisterkiem
Dziś TŻ powiedział, żę łydki mi się ładnie wyrabiają, więc skakanka chyba coś daje. To dało mi jeszce większego kopa, więc uciekam jescze może cos pićwiczę i piszę dalej tąnieszczęśną pracę.

Miłego jutra

[grudniowa-szatynka]

Ja cały cały cały czas robie prezent.. już świruję.. skończyły mi się wspomnienia albo skleroza, ale naprawdę utknęęęęłam. Ale impreza już jutro więc ufff... muszę zmobilizować mózg czym prędzej

Ja do dawnej mnie na pewno nie wrócę (w najbliższym czasie), ale na pewno może być tylko lepiej.

[SandraBullock]

Witam prawie w samo południe.
Szatynko-udanej zabawy.

Suz-ja miałam problem z zatokami skroniowymi,oczywiście byłam u lekarza,dostałam antybiotyk,czasem musiałam brać jakiś przeciwbólowy.Miałam wtedy gorączkę(po południu 39).Myślę,że musisz brać antybiotyki,tak często bywa.Tylko pamiętaj o jakimś probiotyku(w tabletkach,jogurty dodatkowo).A co najciekawsze w tych zatokach(w sumie to smutna prawda)-bardzo lubią powracać,w sumie,jak ktoś miał już raz problemy z zatokami,to będzie miał je
co jakiś czas.No chyba,że to jednorazowa "przygoda" (co też się na szczęście zdarza,mam nadzieję,że u mnie tak było.3maj się Suz!Będzie dobrze

Wczoraj nie mogłam się opanować i zjadłam dużo "zakazanych" rzeczy,mianowicie lody,słodki serek homogenizowany,frytki(mał ą porcję) i 3 biskiti No cóż,na razie ciężko mi zrezygnować z tego wszystkiego..Ale w końcu będę musiała.Jak zacznę przyjmować lek,na który chcę się zdecydować,to powinno być już tylko lepiej.Zacznę tępić grzyba....

Niektóre z Was piszą,że nie przypominają jeszcze siebie na przestrzeni kilku lat(np.roku,dwóch).Ja nie przypominam siebie z czasów,kiedy się odchudzałam tu z Wami.Przypominam siebie z czasów 16-tki(9 lat temu).No cóż-tak też bywa.Tyle,że ja schudłam od choroby,a nie od diety i ruchu.Smutna prawda...

Lecę się szykować,bo wybieram się z kumpelą (gdzieś

[grudniowa-szatynka]

Poszłam spać o 3 i wstałam wcześnie rano nieznoszę tego uczucia ściśniętego mózgu, ale już się trochę obudziłam. Idę po kolejną porcję wywołanych zdjęć, ostatecznie kończę prezent i jak się wyrobię jakoś przyzwoicie to jeszcze zdążę na siłownię. jeszcze tylko 3 dni smutno mi na tą myśl...

[SandraBullock]

Napisane przez grudniowa-szatynka

Poszłam spać o 3 i wstałam wcześnie rano nieznoszę tego uczucia ściśniętego mózgu, ale już się trochę obudziłam. Idę po kolejną porcję wywołanych zdjęć, ostatecznie kończę prezent i jak się wyrobię jakoś przyzwoicie to jeszcze zdążę na siłownię. jeszcze tylko 3 dni smutno mi na tą myśl...

Masz dwa rozwiązania-albo kontynuować treningi w domciu albo kupić nowy karnet.No chyba,że wyjeżdżasz na wakacje,to odłóż kupno karnetu na wrzesień

A ja kupuję karnecik na pilates w tym tyg,ewentualnie na początku przyszłego Już się nie mogę doczekać.Wreszcie będzie motywacja do ćwiczeń.Super.I będę poznawać nowe treningi...

[suzana]

Słonka, tak jak pisałam antybiotyki nie działają już na moje zatoki, właściwie to wygląda to tak, jakby uodporniły się na nie. Poleżałam wczoraj na solarium i przez "chwilkę" było lepiej, a dziś w pracy znowu były zawalone. Chyba wypróbuję te okłady.

W pracy wynudziłam się ze hoho tylko ciiiii - pewnie jutro będę latać jak oszalała. Uradowana tym nic_nie_robieniem poleciałam na siłownie i znowu pocałowałam klamkę Czas pomyśleć o zmianie lokalu.
Dobrze, że mam zelastwo w domu.

[grudniowa-szatynka]

Suz oni tą siłownię zamykają o tak o, w godzinach pracy?

Sandra nie wiem właśnie.. początkowo chciałam kupić na sierpień ale wracam koło 15 i wlazł by mi ten karnet na wrzesień - we wrześniu chce zapisać się na bieganie. Szkoła (matura )+ fitness + bieganie to nie najlepsze rozwiązanie - albo fitness albo bieganie. Ale to zależy od tego jak będzie wyglądać moja kondycja pod koniec sierpnia, wtedy zdecyduję co robić. Na razie.. nie wiem

[gava]

hehe, do ślubu to jeszcze daleko, jeszcze ponad rok mi również miło Was widzieć
Kurcze, ja to w pracy z moim żywieniem chyba przesadzam..muszę co chwilę coś jeść, bo ciągle jestem głodna..praca biurowa niby;/ ale tak to chyba nigdy nie dojdę do niczego...od wczoraj nie jem słodkiego i staram się więcej jeść owoców i warzyw..ćwiczę też po 15 min. w domu,bo na razie na tyle mnie stać;/ po urlopie muszę wygospodarować czas na aerobik przynajmniej 2 razy w tyg...mam nadzieję, że się uda...

[Nati02]

Gava gratulacje- zdradzisz date slubowania? Poki co nie mieszkam na stale w Niemczech. Jak dostane sie w przyszlym roku na staz do pewnej firmy to byc moze. Narazie tylko jak co roku w odwiedzinach

Napadlam dzis na Orsay. Wszystkie spodnie na kantke jakie posiadam wlasnie kupuje tam. A tu w DE jeszcze taniej

[Nati02]

.

[SandraBullock]

Wstawać dziewczyny!taka piękna pogoda...Słoneczko świeci,aż chce się żyć

Nati-zrób zakupy spodni też za mnie,bo nie wiem,czy dam radę w tym roku coś niecoś kupić...A przydałoby się.

[ma.ko]

Nati dla mnie też hehe

A ja właśnie siedzę w pracy i jeszcze ponad 2 godziny , a później pisania ciąg dalszy. Ale wczoraj mieliśmy z TŻ ubaw podczas pisania. Dostaliśmy jakiejś głupawki hehe

Nawet ćwiczyć nie trzeba jak sie człowiek tak cieszy, ale 20 minut hh zaliczyłam wieczrkiem
Nie dam się, teraz to już ćwiczę na dobre

[grudniowa-szatynka]

ma.ko jesteście niemożliwi, mieć głupawke podczas pisania licencjatu ... to już naprawdę przechodzi ludzkie pojęcie

zmykam na siłownie..

[Nati02]

Dziewczyny wszystkie pieniadze jakie mialam wlasnie udalam i ciesze sie ale za to nie wiem jak z miejscem w walizce, ale jestem dobrej mysli ze uda mi sie spakowac

Ja od przyszlego tygodnia zaczynam biegac bo... brakuje mi tego

[inch]

no widzę, że solidnie wzięłyście się za ćwiczenia. ciagle tylko czytam siłownia i siłownia
bikini motywuje

Suzana, ja nie wiem czy na zatoki solarium to dobry pomysł?

Gava, dobrze Cię widzieć

[PaLLitQa]

Ale jestem zmęczona Niedawno skończył mi sie remont w całym mieszkaniu i dzisiaj chodziłam z mamą po mieście żeby nakupić jakis rupieci do ozdoby, no i znowu taki wydatek pieniędzy

Po 10 sierpnia wybieram się z NolQa do Krakowa dziewczyny z Krakowa które chciałyby się spotkać to my bardzo chętnie)

Nati po powrocie zrobiłabys zdjęcia Twoim zdobyczom zakupionym aż jestem ciekawa co tam tyle nakupiłas

[ma.ko]

Grudniowa my mamy głupawkę w najmniej odpowiednich momentach Dzisiaj na przykład uprawialiśmy wrestling, aż mi łóżko stanęło pionowo hehehe, ale trzeba sie jakoś odstresować.
A co do mojej pracy, to jest makabra. Jak ktoś to przecyzta i nie będzie się śmiał, to będzie dobrze

Nati jakoś się zmieścisz, zawsze można kupić większą torebkę

Qrde zazdroszczę Wam trochę tej siłowni. Też bym się wybrała, albo na aerobic, ale brak czasu i funduszy (wszystko pochłonie urlop), ale co tam,. ide skakac na skakance

A jutro mam pierwszy raz jazdę po łuku :0

[Nati02]

Pallitka az tak wiele tego nie jest, ale faktem jest ze nie moge sie spakowac Wiekszosc to kosmetyki niedostepne w PL i buty

Dzis rano obudzil mnie tata z wiadomoscia, ze ma byc strajk pilotow. Szybko wyskoczylam z lozka zeby to sprawdzic i na szczescie moje linie nie strajkuja i moge wieczorem spkojnie leciec.

[SandraBullock]

Napisane przez Nati02

Pallitka az tak wiele tego nie jest, ale faktem jest ze nie moge sie spakowac Wiekszosc to kosmetyki niedostepne w PL i buty

Dzis rano obudzil mnie tata z wiadomoscia, ze ma byc strajk pilotow. Szybko wyskoczylam z lozka zeby to sprawdzic i na szczescie moje linie nie strajkuja i moge wieczorem spkojnie leciec.

W takim razie Nati-przyjemnego lotu!

Ale się zrobiła brzydka pogoda-te chmury i zimno,brrr.

[PaLLitQa]

Nati no to gratulacje szybkiego wydania pieniedzy i miłego lotu)
ahh jak ja lubie wydawać pieniądze


Co do pogody to u mnie katastrofa Tak ponuro i pada, że aż brak chęci do życia