Bardzo nieregularne miesiączkowanie

Pierwszą miesiączkę dostałam w wieku mniej więcej na przełomie 12/13 lat. Miesiączkowałam kilka razy powiedzmy co miesiąc i nastąpiła 1,5 roczna przerwa. Mama mówiła, że to nic niepokojącego, bo na początku zawsze tak jest. No i wreszcie doczekałam się ponownego okresu. I ponownie miesiączkowałam kilka razy, powiedzmy co miesiąc [img]icons/icon10.gif[/img] choć raz zaobserwowałam, że przez jeden dzień leciała mi krew. I wtedy byłam już w trakcie treningów (trenowałam przez rok biegi w specjalnym klubie, teraz trenuję w szkole). Wiem, że poprzez intensywne ćwiczenia, może nastąpić przerwa w miesiączkowaniu lub może zostać przerwana błona dziewicza, a co za tym idzie- krawienie (zgadza się? ). Czyli możliwe jest, że podczas moich intensywnych ćwiczeń (np. na siłowni) przerwana została ma piękna błona? [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon9.gif[/img] A na koniec pragnę dodać, że znowu nie mam okresu, już od ponad pół roku. Co jest?! [img]icons/icon9.gif[/img]

[Justy]

No dobrze, a ile lat masz teraz?

[Agentka]

bez spekulacji!! DO LEKARZA MARSZ KOBIETKO w PONIEDZIAŁEK.

18

[Agentka]

jak nie slyszala- to ja powtorze [img]icons/icon12.gif[/img] DO GINEKOLOGA KOCHANIE!!! biegiem marsz !! i to wcale nie jest smieszne..obawiam sie ze bez piguł na wywołanie okresu sie nie obejdzie ..NIE MA CO DEBATOWAC MAŁA.. zapisz sie prosze i KONIECZNIE skonsultuj to z ginekologiem !

no.. uff...az krzyczec trezba... [img]icons/1cmok.gif[/img] powodzenia i napisz co i jak, po...

[Dorixx]

Żeby tak błona od biegania i siłowni sama...? to bardzo rzadkie chyba przypadki. Ja trenowałam (i to dzien w dzień!) przez okres kilku lat-wszystko: siłownia, biegi, pływanie, kajaki, szpagaty inne naraz, i mój mąż niestety i tak musiał się namęczyć [img]icons/icon12.gif[/img] Tak, że w to raczej nie wierz, że nie jesteś dziewicą od biegania [img]icons/icon12.gif[/img]

Dziwię tylko Twojej mamie, że przez 1,5 roku nie miałaś okresu a ona uznała to za normalne...no wybacz ale ja bym córkę odrazu do lekarza posłała...W tym wieku powinnaś mieć już regularne okresy!

Koniecznie-tak jak Agentka pisze-MUSISZ isc do lekarza, na pewno hormony w tabletakch jakieś dostaniesz.

[img]icons/icon40.gif[/img]

[AlicjaDiablica]

Heh... Różnie to bywa. Ja dostałam okres jak miałam 12 lat. Miesiączkowałam tak, że szkoda mówić. Cykle wahały mi się jak dzikie (od 60 do 2oo paru dni...). Mama oczywiście poszła ze mną do lekarza. Tam usłyszałyśmy, że okres może mi się regulować do 20 roku życia... Ale z drugiej strony to chyba trochę nienormalne nie miesiączkować pół roku i dłużej... Jak miałam 17 czy 18 tal poszłam po pigułki i teraz miesiączkuję jak w zegarku (okres dostaję po 28 dniach o 9.00 rano [img]icons/icon10.gif[/img]). Ale jak mam przerwę w braniu, to też nie miesiączkuję sama... Idź Kobietko do lekarza... Dziewczyny dobrze mówią

[lejka]

Do lekarza trzeba iść jak okresu nie ma 6 miesiący, to bezpieczna granica...

MARSZ!!!!!!!! DO LEKARZA!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!

Bo potem będzie jeszcze gorzej...

Ok. Pójdę jak tylko będę miała czas. Ale poniedziałek odpada, bo lekcje kończę po 18 i zawsze do środy mam dużo zaliczeń [img]icons/icon10.gif[/img] Ale pójdę. Tylko mam jeszcze jedno pytanie. Czy te tabletki używa się cały czas? Czy tylko przez czas określony, aby unormował się cykl?

[Agentka]

przy okazji : LEKARZ PRZEPISZE JAK I ILE NALEZY BRAC. Na nic spekulacje, wszystko bedzie zalezało od tego jaki masz Kobietko poziom hormonów w organizmie i którego brakuje..

ps. baaardzo nie podoba mi sie fakt, ze nie mozesz isc do lekarza natychmiast.. [img]icons/icon9.gif[/img] ale to juz Twoje zdrówko i Twoje zycie..Mam ochote nakrzyczec, ale nie zrobie tego.. [img]icons/icon12.gif[/img]

LEKARZ ! i tak bede powtarzac do skonczenia swiata.. serio.

[img]icons/icon40.gif[/img] to ja juz moze jednak pojde zjesc zupke [img]icons/icon12.gif[/img]

Ale gdybym tylko mogła to naprawdę poszłabym najszybciej, bo wasze komentarze przestraszyły mnie [img]icons/icon11.gif[/img] W każdym razie DZIĘKI [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img]

[lejka]

Aż się nie unormuje. A potem powoli i stopnowo sie odstawia. A, ile masz brac to zależy i kiedy, lekarka przepisze...

Ja też ma lekcje do późna w poniedzialek!!!

[AlicjaDiablica]

Być może dostaniesz coś jak Provera na uregulowanie cyklu. Miałam to brać zanim jeszcze sięgnęłam po antykoncepcję. Nie pamiętam dokładnie jak się to brało (ale Ola dobrze mówi- dokładnie wg wskazań lekarza), ale wypadało przez parę dni w miesiącu, a potem pojawiał się okres. Po jakimś czasie okres powinien się był uregulować. No cóż... ja byłam oporna i mnie się nie uregulował, ale 3mam kciuki, żeby Tobie się udało.
I idz do lekarza jak najszybciej. Postaraj się może jakieś zajęcia poprzekładać albo coś... :-*

[Bogini]

teraz ja mam pytanko [img]icons/icon12.gif[/img] i licze na waszą pomoc - mam bardzo bolesne miesiaczki ale regularne ( raczej, od poczatku byla pieciodniowa i spozniała sie tudziez przyspieszała tylko o pare dni ). Ale te bole są nie dowytrzymania [img]icons/icon9.gif[/img] są tylko pierwszego dnia ale to i tak okroponosc tym bardziej jesli jestem w skzole albo np na wycieczce. A teraz tym bardziej sie martiwe - bo za 2 miesiace matura, a ja nie chce miec okresu wtedy bo to bedzie koniec... a jak na razie wyglada na to ze bardzo mozliwe ze bedzie własie wtedy. Jak do tej pory brałam tylko typowe srodki przeciez bolowe , panadol pzrestal mi pomagac, torche lepszy okazał sie apap a teraz biore ibuprom ale dzis i tak nie wiele pomogl [img]icons/icon9.gif[/img] . jakis czas temu probowałam z "no-spa" - chyba tak sie nazywa - to jest lek rozkorczowy a takiego są pochodzenia bole miesiaczkowe - na opakowiu pisze ze ejsli nei pomoze to nalezy isc do lekarza - no i mi nie pomogl.
Chciałam zapytac poprostu cyz ktora z was tez ma albo miała taki problem? a takze jakich srodkow mam sie wystrzegac - cyztałam juz torche o tym ze np lakarze zapisują czasem leki kontrowersyjne a osoby takei jak ja zupelnie nic nie wiedzą o tego typu lekach ( znam sie tylko na panadolach [img]icons/icon12.gif[/img] ). Jak myslicie czy ejlsi popjde etarz do elkarza to zdąze sie "odbolic" na mature?

[img]icons/icon9.gif[/img]

[lejka]

Ja też miałam kiedyś takie bolesne... A teraz mam taki problem, że w ogóle nie mam - jestem na tabletkach znaczy - i małe są...

Ale: brałam zwykłe środki i nie pomagały. Myślę, że na maturę zdążysz się odbólić - hehehe, fajowy zwrot - a nawet jak nie, to idź do lekarza koniecznie, bo im wcześniej zaczniesz, tym wcześniej Cię wyleczy.

[AlicjaDiablica]

Swoją drogą- jak to jest? Chyba nie mam koleżanki, która miesiączkowałaby sama z siebie i w dodatku regularnie. Połowa w dodatku co miesiąc umiera z powodu strasznych bólów brzucha... Czy nasze mamy i babcie też miały takie sfiksowane organizmy (bo nasze pokolenie na przykład dostało elegancką dawkę X-Raya w 1984 i może dlatego takie jakieś dziwne jesteśmy) czy po prostu mniej się temu uwagi poświęcało?

[lejka]

Alicja Diablica napisał(a):
> Swoją drogą- jak to jest? Chyba nie mam koleżanki, która miesiączkowałaby sama z siebie i w dodatku regularnie. Połowa w dodatku co miesiąc umiera z powodu strasznych bólów brzucha... Czy nasze mamy i babcie też miały takie sfiksowane organizmy (bo nasze pokolenie na przykład dostało elegancką dawkę X-Raya w 1984 i może dlatego takie jakieś dziwne jesteśmy) czy po prostu mniej się temu uwagi poświęcało?

Ja jestem rocznik 87, więc to mnie nie dotyczy... Ale myślę, że to, że o tym się nie mówiło - bo było wstydliwe i to jak - to też, ale też to, że mamy więcej stresu... Szybszy tryb życia... Zanieczyszczenia... I to się kumuluje. Zwłaszcza jeżeli chodzi o tą regularność. Poza tym to chyba jest dziedziczne - jeżeli nasze mamy miały nieregularne, a tym bardziej bóle, to my też. Moja mama mi mówiła, że ona jak była w moim wieku to mdlała.... A jeszcze nie miały tylu środków i tak dobrych lekarzy, zresztą lekarz to był chyba tabu... No i rozmawiać o tym z kimś to był też nie bardzo... Także w sumie mamy chyba leopiej. Bo dawniej kobiety mogły tylko cierpieć w ciszy.

[AlicjaDiablica]

Pamiętam, jak byłam w podstawówce, wracałam raz do domu i ucieszyłam się, jak zobaczyłam moją starszą siostrę- myślałam, że wraca ze szkoły (była wtedy w szkole średniej). Okazało się, że miała takie bóle, że zwolniła się z zajęć i poszła do domu. W autobusie zemdlała i jakieś dwie kobiety odprowadziły ją do domu. Nie wiedziałam nawet jak jej pomóc.
Serdecznie współczuję dziewczynom, które mają bolesne miesiączki, naprawdę. Podobno są różne przyczyny, ale u mojej siostry jakoś nic nie znaleźli. Teraz ma 28 lat, bierze pigułki, a i tak zdarza się jej solidnie pocierpieć...

[Bogini]

ja to czasmi wrecz pałcze z bolu, a zemdlec prawie mi sie pare razy udało [img]icons/icon12.gif[/img] ale zawsze sie jakas sciana znalazła obok i zdązyłam przeczekac.
juz dawno bym poszła do lekarza ale... boje sie [img]icons/icon9.gif[/img]

[AlicjaDiablica]

Bogini, nie bój się... Czasem wystarcza jedno badanie, żeby stwierdzić, co jest nie tak... I nie musi to być nic wielkiego, a będziesz wiedziała jak to leczyć.
Lepiej wiedzieć co w brzusiu siedzi [img]icons/icon7.gif[/img]

[Bogini]

no chyba lepiej tak...

[img]icons/icon7.gif[/img]

[Justy]

Bogini napisał(a):
> teraz ja mam pytanko [img]icons/icon12.gif[/img] i licze na waszą pomoc - mam bardzo bolesne miesiaczki (...)Jak do tej pory brałam tylko typowe srodki przeciez bolowe , panadol pzrestal mi pomagac, torche lepszy okazał sie apap a teraz biore ibuprom ale dzis i tak nie wiele pomogl [img]icons/icon9.gif[/img] . jakis czas temu probowałam z "no-spa"

Po pierwsze: koniecznie idź do lekarza.
Po drugie: sama możesz wypróbować Vegantalgin lub ewentualnie Buscopan + jakiś paracetamol lub pyralginę(mocniejsza).

[Bogini]

Vegantalgin i Buscopan - czy są to lekarstwa takiego typu jak no-spa?
czyli mozna razem z nimi stosowac zwykłe srodki przeciw bolowe?

[elve]

Jeśli nie pomagają tradycyjne środki przeciwbólowe lub rozkurczowe, koniecznie trzeba się z tym zgłosić do lekarza. To może być na przykład polip - zabieg jest króciótki i po krzyku, i co ważniejsze, po bólu. Moja psiapsiółka bardzo się z tym męczyła, zupełnie zresztą niepotrzebnie. teraz, po zabiegu, wreszcie ma spokój.

[Bogini]

"Lepiej wiedzieć co w brzusiu siedzi "
a w brzusiu siedzi polip...

sama nie wiem czy sie smiac czy płakac [img]icons/icon7.gif[/img]
jak msyle o polipie to ciarki pzrechodzą ale lepszy polip niz cos gorszego...

[AlicjaDiablica]

Może być też przodo- albo tyłozgięcie szyjki macicy
Albo niedorozwój macicy (wiem że to brzmi strasznie, ale moja mama to miała i jakoś żyje. I urodziła dwie śliczne i mądre córeczki) Bogini, nie bój się... Tylko idz do lekarza, po co żyć w niepewności. I tak najwyższy czas zebyś zaczęła chodzić regularnie [img]icons/icon7.gif[/img] W końcu kobitki powinny [img]icons/icon7.gif[/img]

[Bogini]

z taką dolegilwoscią idzie sie tylko do ginekologa czy tez do jakiegos innego specjalisty?

hmm własciwie jak pojde to sie wszystkiego dowiem [img]icons/icon7.gif[/img]

boze... jak mysle ze dojdzie do jakiegos krojenia polipow to mi sie cos robi [img]icons/icon9.gif[/img] to nie jest smieszne...

ale ejstem panikara [img]icons/icon7.gif[/img]

[AlicjaDiablica]

Nikt Ci kroić nie będzie, nie panikuj. Najważniejsze, żebyś się rozluźniła, bo bez tego nawet zwykłe badanie będzie nieprzyjemne. Lekarz jest od tego, aby Ci pomógł, a nie zaspokajał swoje sadystyczne instynkty [img]icons/icon7.gif[/img]
Poza tym jak Cie tak brzuszek boli, to chyba nic nie będzie gorsze.
Byłaś wcześniej u ginekologa?

[Justy]

Bogini napisał(a):
> Vegantalgin i Buscopan - czy są to lekarstwa takiego typu jak no-spa?
Są torchę podobne. Oto więcej informacji:

Vegantalgin® H
tabl. powl.: 10 szt. PP
Skład
1 tabl. powl. zawiera 500 mg paracetamolu i 10 mg butylobromku hioscyny.
Działanie
Preparat łączy działanie przeciwbólowe paracetamolu i spazmolityczne hioscyny. Działanie przeciwbólowe pojedynczej dawki utrzymuje się 4-6 h. Butylobromek hioscyny działa spazmolitycznie na mięśnie gładkie przez wpływ na zwoje współczulne narządów trzewnych jamy brzusznej (blokowanie receptorów muskarynowych i nikotynowych): przewodu pokarmowego, układu moczowo-płciowego, dróg żółciowych.
Wskazania
Zapobieganie i leczenie dolegliwości związanych z bolesnym miesiączkowaniem, kolką nerkową lub wątrobową, zespołem drażliwego jelita. Przed badaniami radiologicznymi lub diagnostycznymi (np. endoskopowymi przewodu pokarmowego).
Przeciwwskazania
Nadwrażliwość na atropinę lub którykolwiek ze składników preparatu. Ciężka niewydolność wątroby lub nerek, niedokrwistość, wrodzony brak G-6-PD, miastenia, jaskra, przerost gruczołu krokowego, przewężenia w przewodzie pokarmowym, tachyarytmie i inne stany, w których działanie przeciwcholinergiczne może być niebezpieczne.
Środki ostrożności
Ostrożnie stosować u pacjentów ze zwężeniem ujścia zastawki mitralnej, chorobą tętnic wieńcowych, owrzodzeniem jelit, refluksem żołądkowo-przełykowym, przewlekłymi zaburzeniami motoryki mięśni gładkich górnego odcinka przewodu pokarmowego, zwężeniem odźwiernika.
Działanie niepożądane
Może powodować: suchość w jamie ustnej, zaburzenia akomodacji, dezorientację, zaburzenia pamięci, zawroty głowy. Bardzo rzadko występują reakcje anafilaktyczne, tachykardia, hipotensja, nudności, biegunka, pokrzywka, zaczerwienienie, obrzęk naczynioruchowy, wysypki polekowe, przebarwienia siatkówki, jaskra. Terapię należy przerwać w przypadku wystąpienia jakichkolwiek zaburzeń ostrości widzenia lub bólu w gałce ocznej spowodowanego podwyższeniem ciśnienia.


Buscopan®
tabl. powl.: (10 mg) 10 szt.
Skład
1 tabl. powl. zawiera 10 mg butylobromku hioscyny.
Działanie
Lek, działa rozkurczowo (spazmolitycznie) na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, dróg żółciowych i układu moczowego. Hamuje perystaltykę jelit.
Wskazania
Dolegliwości bólowe związane ze skurczami przewodu pokarmowego (np. kolka jelitowa), układu moczowego (kolka nerkowa), dróg żółciowych (kolka wątrobowa) oraz narządu rodnego u kobiet (np. bolesne miesiączkowanie).
Przeciwwskazania
Nadwrażliwość na składniki preparatu. Megacolon, miastenia. Jaskra z wąskim kątem przesączania, niedrożność w obrębie przewodu pokarmowego lub dróg moczowych.
Środki ostrożności
Ostrożnie stosować przy organicznych zwężeniach w obrębie jelit lub dróg moczowych oraz u osób ze skłonnościami do tachykardii.
Działanie niepożądane
Ze względu na obwodowe działanie substancji czynnej, objawy te występują bardzo rzadko. Najczęściej obserwowano suchość błon śluzowych jamy ustnej, zaburzenia wydzielania potu, zatrzymanie moczu, zaburzenia akomodacji. Istnieje możliwość przyspieszenia tętna, które w większości przypadków normalizuje się w niedługim czasie po przyjęciu leku. Rzadko występują reakcje nadwrażliwości, głównie wysypki skórne i wyjątkowo zaburzenia oddychania.
Uwagi
Ze względu na możliwość wystąpienia zaburzenia akomodacji lek może ograniczać zdolność prowadzenia pojazdów i obsługi maszyn.


> czyli mozna razem z nimi stosowac zwykłe srodki przeciw bolowe?
Z Vegantalginem H nie można łączyć innych środków p/bólowych. Z Buscopanem można. Radzę zacząć od Vegantalginu, bo jest bezpieczniejszy.
Nawet jeśli leki pomogą nie zwalnia to z wizyty u lekarza.

[Bogini]

byłam raz - nie bylo strasznie ale własciwie wiedizłam ze dostane tylko tableteczki na skutki zazywania antybiotykow - teraz to sie boje ze moze badanie byc ze sie tak wyraze inwazyjne [img]icons/icon9.gif[/img]