Wymiana niekomercyjnych linków z innymi babskimi stronami

[Dorixx]

Maguś [img]icons/icon7.gif[/img]
Mockę też przywlekła moja rodzinka, tylko jak właśnie piszesz nieco zmutowaną, bo oprócz suszonych owoców, konczą tam jeszcze warzywka, typu seler , marchewka, por pietruszka - znałam tylko tę wersję, i jakoś niezbyt mi te warzywka pasowały, i w tym roku robię bez warzyw ! dzięki za koncepcję!

Ps. a ja myślałam ,że makówki powoli zaczynają znikać , bo mało kto je zna. To my im Magi reklamę tu na całego zrobimy i niech Gorole też jedzą [img]icons/icon10.gif[/img]
[img]icons/1cmok.gif[/img]

[systematica]

No wiem, ta wersja z warzywkami dla mnie kontrowersyjna jest.
Ale w wersji "deserowej" - marzenie [img]icons/icon7.gif[/img]
W tym roku zrobilam 6-litrowy gar na imprezę opłatkową w firmie - czego nie zjedli, wydrapali i wywleki do swoich rodzinek, żeby pokazać, jak to ma smakować [img]icons/icon12.gif[/img] [po prawdzie, jestem pewna że to mutacja - w oryginalnym przepisie nie ma suszonych brzoskwin i moreli, ale kultura musi się rozwijać [img]icons/icon7.gif[/img] ]

No nieeee, jeszcze 10 miesięcy do następnej gwiazdki ....

[Agentka]

magus- az mi sie jesc zachciało [img]icons/icon7.gif[/img] katujesz mnie [img]icons/icon7.gif[/img]

[img]icons/icon29.gif[/img]

[Dorixx]

Właśnie wersję z warzywkami kultywuje moja babcia [img]icons/icon7.gif[/img] a ja wszystko z tej mocki zjadłabym osobno, ale nie razem:pierniki, piwo, jarzyny... [img]icons/icon30.gif[/img]

A jak u Ciebie Maguś z gwarą [img]icons/icon12.gif[/img] ?
[img]icons/1cmok.gif[/img]

[Dorixx]

oleńko [img]icons/icon7.gif[/img]
Jeżeli juz do Ciebie rzeczywiscie bym się kiedyś przybłąkała obiecuję zrobić Ci całą wielką miskę makówek [img]icons/icon7.gif[/img]
[img]icons/1cmok.gif[/img]

[guest]

Gorole juz nawet od dobrych kilku lat tez nie wyobrazaja sobie Wigilii bez makowek [img]icons/icon12.gif[/img] Przepis "przywleklam" od rodzinki z Katowic do Wroclawia, a przez moja tesciowa (nota bene nalezy do tych, ktorym podaje sie predzej "wlasne serce na talerzu", a nie jakies wymyslne grzybowe specjaly) trafil juz do Wielkopolski.
Co do moczki to bardzo lubie, ale az tak nie przepadam. Choc moze i nie jadlam (pilam?) [img]icons/icon12.gif[/img] tej najwyborniejszej. Te orzechy i migdaly cos jakby za duze kawalki maja... Ale i tak jest bardzo dobra i zglaszam sie na ochotnika do promowania wyzej wymienionych znakomitosci stolow slaskich [img]icons/icon7.gif[/img] Oj, bo naprawde warto [img]icons/1ehem.gif[/img]
[img]icons/1cmok.gif[/img] Dziewczyny [img]icons/icon7.gif[/img]
Wiola

[Dorixx]

witamy w klubie makówkowym [img]icons/icon7.gif[/img] miło słyszeć, że makówki gdzie niegdzie są pożerane ze smakiem [img]icons/icon7.gif[/img]
[img]icons/icon40.gif[/img]

[guest]

[img]icons/icon40.gif[/img]
A są, są pożerane, i pewnie jeszcze dlugo bedą [img]icons/icon10.gif[/img]

[Uleczka]

Babuniu Miła! Wielkie dzięki za link "o bocianku"!Wskoczyłam, obejrzałam, zalogowałam się. To jest to czego szukałam i wreszcie czuję się jak "w domu" ze swoimi strachami... Całuski

[BabciaWeatherwax]

Uleczko, cieszę się, wiem, że to popularna stronka wśród babeczek... Babcia niestety ma nie tylko strachy, ale i poważny problem [img]icons/icon9.gif[/img]

[img]icons/1cmok.gif[/img]

[BabciaWeatherwax]

Przypomniałam sobie jeszcze, że kiedyś moja znajoma w sytuacji analogicznej użyła pokruszonych płatków kukurydzianych (no takich śniadaniowych) i było super. Potem stosowała ten patent do tzw. hot wings, mieszała z czymś ostrym - papryka, pieprz kajeński, chilli i obtaczała w tym skrzydełka. Dobre, ale potwornie ostre [img]icons/icon12.gif[/img]

Niech już otworzą te stronki obiadkowe mlask mlask!!! [img]icons/icon10.gif[/img]
[img]icons/1cmok.gif[/img]