Biżuteryjny wątek plotkowy VII

[Rusa48]

Nie, nie była Ale zauważyłam, że rzeczywiście ona i grupa jej znajomych może być przykładem kulturnej zabawy dla wielu dorosłych
Bardzo chce jechać na Woodstock i namawia starszą i jej chłopaka jako obstawę

Małgosiu, część oksydy zetrzesz z miedzi zmywakiem do naczyń- szorstką stroną Rozcieńczałaś oksydę przed użyciem? Mi nie raz się zjarała na czarno, bo zapomniałam rozcieńczyć, ale wszystko da się naprawić

[staska_stasia]

Rozcieńczyłam Ale widocznie za słabo Nie potrafię określić proporcji, ale oksyda była dość mocno ochrzczona
A i tak nie szkoda mi tych ogniwek, ale tej cyrkonii

Edit. A co do obstawy to ja mam umowę na koncerty z bratem. On mnie pilnuje, a je przepycham się ciągnąc jego i jego kumpli pod samą scenę, bo przecież dziewczynę łatwiej przepuszczą niż trzech rosłych byków W tamtym roku na iron maiden byliśmy z 15 metrów od sceny

[szrapnel]

Napisane przez staska_stasia

On mnie pilnuje, a je przepycham się ciągnąc jego i jego kumpli pod samą scenę, bo przecież dziewczynę łatwiej przepuszczą niż trzech rosłych byków W tamtym roku na iron maiden byliśmy z 15 metrów od sceny

- ja będąc na początku wężyka przepychając się powtarzam, "przepraszam ja z dzieckiem" wszyscy oglądają się i odsuwają z zaskoczona miną mimo ze dzieci brak

[marisella]

Napisane przez szrapnel

magda gessler mówiła ze zjadliwe frykasy sporządzasz wiec dzisiaj akceptuje wszystko również otręby i inne placki z trocin byle podane pod nos najlepiej wstępnie przeżute ;p

Napisane przez szrapnel

ps. czyżby marisella się z placuszkami rozpędziła i będzie dokarmiała wszystkich z forum przez miesiąc ?

A owszem, w niedzielę na zlocie we wsi marisellowej zrobiłyśmy tonę placuszków otrębuszków, a i tak trzeba było dorabiać

Pod nos podstawiałam, ale niestety, każda przeżuwała tylko dla siebie, więc nadal byłbyś raczej niepocieszony :P

[KarmazynowyKamyk]

A to nie było w sobotę? Chyba, że reszta do niedzieli została...

[marisella]

Hahahaha, tfu, tfu, jasne, że w sobotę

[szrapnel]

Napisane przez marisella

A owszem, w niedzielę na zlocie we wsi marisellowej zrobiłyśmy tonę placuszków otrębuszków, a i tak trzeba było dorabiać

Pod nos podstawiałam, ale niestety, każda przeżuwała tylko dla siebie, więc nadal byłbyś raczej niepocieszony :P

sądziłem że wasze zloty odbywają się tylko podczas pełni ;p

każdy ma jakieś przysmaki, ale placek z rabarbarem przemawia do mnie bardziej. Ewentualnie truskawki takie z krzaczka zgrzytające piaskiem miedzy zębami omnomnom - głodny się zrobiłem

suchar o placuszkach "jak to kochanie nie smakują ci placuszki? w poniedziałek ci smakowały, we wtorek ci smakowały, w środę ci smakowały, w czwartek ci smakowały, w piątek ci smakowały, a dzisiaj ci nie smakują?"

[marisella]

Nie wiesz co dobre :P Chociaż Agatkowy placek z gingersem był boski, to fakt

A dowcip znam, ale w wersji z fasolką szparagową

[Kasia83]

Oj tak, Agatkowe ciasto wymiatało, na równi z placuszkami Dobrze, że zawinęłam jedno na wynos Dziś kupuję czekoladę, pomarańcze, otręby i dużo imbiruuu. A i czekoladowe muffiny Kamyka też były świetne


A poza tym...
Wpadłam tu tak w zasadzie, żeby zdolne i chętne dziewczyny poprosić o wsparcie rzeczowe. Zuzia - 10 letnia siostrzenica mojej przyjaciółki jest chora na białaczkę, 17 czerwca odbędzie się dla niej koncert charytatywny wraz z kiermaszem ciast, kartek, różnych rzeczy robionych ręcznie. Czy któraś z Was miałaby ochotę się przyłączyć? Odwdzięczę się ładnie prezentem-drobiazgiem niespodzianką zrobionym własnoręcznie Adres do wysyłki i szczegółu podam na prv.
Więcej o Zuzi i akcji dla niej pod linkiem.

[Kathinna]

do kiedy można coś posłać?

[Kasia83]

17 czerwca jest koncert - to niedziela. Na stronie docelowo mają być zdjęcia wszystkich przedmiotów do kupienia. Myślę, że 14 czerwiec to ostatni dzień doręczenia do moich rąk abym zdążyła dostarczyć do Organizatorów.

[KarmazynowyKamyk]

To ja się chętnie dorzucę jak Ci będę oddawała zaproszenia

[dagus_gd]

ja chętnie coś wydziergam

[marisella]

To i ja, i ja A co zrobić, żeby miało szansę pójść lepiej niż co innego?

[dagus_gd]

MArii ja uznam, że tego pytania nie zadałaś hehe. przecież ty nic nie robisz brzydkiego a co ma nie pójść Twojego skoro na szczytny cel

[verha]

To może i ja zdążę

[Kasia83]

Kochane
Mari wszystko pójdzie - mam nadzieję.
Podejrzewam, że będzie sporo nauczycielek, mam, Zuzia chodzi do tej samej SP gdzie pracuje moja mama, a wiem, że one lubią biżuterię, taką prostą dość, wisiorki, korale na sznurku itp ja mam zawsze problem z trafieniem w ich gust

Bardzo Wam dziękuję

[KarmazynowyKamyk]

W szoku jestem... Dostałam smsa od Poczty Polskiej, że mi przesyłkę dzisiaj dostarczą...

[marisella]

O..... to musi być jakaś awaria tudzież błąd systemu Ewentualnie idzie e-przesyłką, wtedy Ci za to listonosz nie przydyga

[Kathinna]

biznesowa przesyłka tak ma, ale u nas było tak, z rana o 8 (toż to się śpi jeszcze!) przyszedł sms, że paczka dziś przyjdzie, a że to była paczka dla pana paczkonosza, to czekalam do tej 18-19 bo zawsze tak chodził, o 19:30 wybrałam się na pocztę sama, mam 15 minut pieszo, jak mi się spieszy t nawet 10 i co, na poczcie też przesyłki niet, paczkonosza też nie bylo, bo TŻ cały czas był w domu, przesyłkę dostałam następnego dnia wieczorem dopiero, po ponownym sms tym razem o 7:30, że przesyłka dziś będzie

A z kolei np. z siodemkowym kurierem to już 3 razu przesyłkę miałam w systemie odebraną jednego dnia, a kurier przychodził dopiero następnego, za pierwszym razem się bałam, że mi ktoś paczke buchnął!

[KarmazynowyKamyk]

Przesyłka przyjdzie do pracy, a mnie tam nie ma, więc sie dowiem dopiero w poniedziałek czy prawdę w tym smsie napisali Faktem jest, że coś tam na plakatach na poczcie było napisane, o jakiś smsach... Nasza poczta wkracza w wiek... hmmm... No może dopiero 20ty...

[KarmazynowyKamyk]

Do mam...
Od niedawna Paulina boi się wychodzić na dwór... Potrafi wyć przez cały czas... Wystarczy ją wpakować do samochodu i pojechać gdziekolwiek... Wtedy biega szczęśliwa... Ale z domu na spacerek wyjść nie chce... Nawet powiedzenie jeszcze w mieszkaniu "Idzemy na spacerek" wywołuje strach i płacz...
Nie wiem co robić... Nie chcę jej brać na siłę, bo się boję gorszych urazów... Ale przecież nie możemy wszędzie jeździć samochodem... Tym bardziej, że fotelik pasuje tylko do auta TŻa...
Macie może jakieś pomysły, doświadczenia?

[loquacee]

Kurcze, może coś jej się stało na spacerku koło domu? Może się czegoś przestraszyła, albo ktoś ją przestraszył? Wygląda jakby miała jakieś złe doświadczenie, bo nie wierzę że buczy tak zupełnie bez powodu... Nie mam kompletnie pomysłu co z tym fantem zrobić... Może jakoś ją powoli oswajać i przekonywać?.. Sama nie wiem...

Edit: Kamyku, ja nie wiem dokładnie o której będę w środę jechać ale możliwe że będę koło tej 18 w Dąbrowie.. Co do naszych biznesów to się nie przejmuj jeszcze jest kupa czasu a mnie się nie pali A książeczkę Paulince i tak podrzucę skoro będę koło Ciebie przejeżdżać

[Kasia83]

zawitałam tu na chwilkę, bo właśnie wróciłam z koncertu dla Zuzi.
Ile razy płakałam to nie chce mówić, Zuzia była na całym koncercie, nawet wszystkim podziękowała ze sceny

I do rzeczy... Dziewczyny - bardzo Wam dziękuję Macie wielkie serducha

Zainteresowanie moim stoiskiem było ogromne Niżej fotki przed wszystkim jeszcze. Cały pierwszy plan w zasadzie zniknął
Zebrałyśmy dla Zuzi 807 zł i to w zasadzie w 4 godziny.
Sporo rzeczy zostało więc do końca tygodnia je Wam powysyłam.

Uff Jeszcze raz dziękuję w imieniu Zuzi

[skidblandir]

Noo, to dobrze, że coś się zebrało A nie możemy tych niesprzedanych wystawić na allegro na ten przykład?

[Kasia83]

Twoich nie wystawię bo nic nie zostało Zakładki szły jak swieże bułki Z resztą przy towarzystwie nauczycielowym byłam pewna, że tak będzie.

Szczerze to można by było. Ale ja nie bardzo mam czas, żeby się teraz tego podjąć, Zwłaszcza, że sporo jeszcze zostało wszystkiego.

[staska_stasia]

Widze mój breloczek na zdjęciu
Kurcze, a może by to tak przekazać na jakąś inną akcję?

[Kasia83]

Brelok poszedł prawie na początku a potem z 3 osoby o niego pytały

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

No pewnie powiedzcie tylko co jak i gdzie i przesle wszystko pod dany adres

[skidblandir]

Napisane przez Kasia83

Twoich nie wystawię bo nic nie zostało Zakładki szły jak swieże bułki Z resztą przy towarzystwie nauczycielowym byłam pewna, że tak będzie.

Oł jeeeeeeee, to się cieszę, że trafiłam

[dagus_gd]

fajnie że coś udalo się uzbierać. no ja tez bym była za tym żeby to jeszcze sie gdzieś pozbyć w dobrym celu. nie jestem przywiązana do tego.