Jestem w ciąży, moje pierwsze objawy

[kasiolkas]

Hihi czytam to, co się tu dzieje i padam ze śmiechu . Cóż, ja zawsze myślałam, że sex oznacza pożegnanie z dziewictwem, a nie istnienie błony...hmm może jestem jakaś niedouczona. Mniejsza o to.
Stradiva jeśli nie chcesz ciąży i tak się boisz, to po co sex w dni płodne, po co brak prezerwatyw, czy pigułek i po co brak obserwacji organizmu? Hmm, pomyśl o tym następnym razem, a unikniesz nerwów . No a teraz życzę, byś nie była w ciąży, jeśli tego nie chcesz. Poczekaj jeszcze tydzień i teścik.

Ja też jeszcze czekam na zrobienie testu, ale już sobie kupiłam 3. Jak na razie z moim organizmem nic się nie dzieje, czasem tylko lekko jajnik pulsuje... ale wmawiam sobie, że jeszcze za wcześnie na objawy, nie chcę sobie robić nadziei.

[Stradiva]

Raz się zdarzyło, że się w ten sposób zbliżyliśmy. Naprawdę nie chcę się licytować w kwestii tej błony, to nieistotne. Nie mówcie mi o uprawianiu seksu, bo się załamię. Uwierzcie mi - ja nie wiem jak to smakuje.
Pocieszacie, że to nie jest taka tragedia. Owszem, potem może to już się jakoś układa, ale naprawdę nie potrafię sobie teraz wyobrazić. Najbardziej szkoda mi tych studiów... Bo powiedzmy sobie za rok, też nie wiem czy bym na nie poszła, bo nie wiem czy dałabym sobie radę na ukochanym kierunku z małym dzieckiem. Po prostu o to mi chodzi. Powiem szczerze, że to właśnie było moje marzenie - żeby móc studiować na dobrym (=ulubionym) kierunku i potem czuć się spełniona, pracując w tym zawodzie.

Najgorsze, że ja już tracę nadzieję, bo tyle na to wskazuje... Podwyższona temperatura utrzymuje się dzień w dzień, pomijając późne wieczory. Nigdy tak nie miałam wcześniej, a teraz pojawiło się od razu kilka dni po teoretycznym zapłodnieniu. Sutki na pewno są zmienione - otoczki wydają się być jakby ciemniejsze, a same brodawki jakby lekko wyniesione. Dzisiaj mam 26 dzień cyklu, już mogłabym dostać okres, chociaż mam nieregularne, także w przeciągu kilku dni teoretycznie też mógłby przyjść. Ale raczej mało na to wskazuje...

Napisałam na tym forum z jednego prostego względu - potrzebuję wsparcia. Tu gdzie mieszkam wszyscy się znają. Ja cieszę się dobrym zdaniem w szkole, w końcu trochę na to zapracowałam. Uprawiam sport drużynowy, który uwielbiam. Niestety panuje zły stereotyp, że młoda dziewczyna w ciąży jest taka i owaka. Na początku tego boję się najbardziej. Bo nie jestem ani z patologicznej rodziny, ani nie uprawiałam jeszcze seksu...
Poza tym chciałabym, aby dziecko urodziło się w "rodzinie", dlatego potrzebny byłby ślub. Matura, ślub, przeprowadzka...
Może moje myśli wydają się niepoukładane, ciężko się czyta to, co piszę, ale naprawdę mam mętlik w głowie.
Same widzicie, że bardzo wiele by się zmieniło w moim życiu nie tylko teraz, ale i potem - w sumie, to oczywiste, jestem młoda.

A mamie już powiedziałam. Jest bardzo wyrozumiała. Ona wie, że nie uprawiam jeszcze seksu. Trochę się śmieje, że na swoje urodziny czeka na ekstra prezent (a w tym miesiącu wypadłby poród). Wiem, że się martwi i przejmuje. Ale uważa, że trzeba czekać, wtedy zobaczymy. Poza tym jest zdania, żeby nie robić z tego takiej tragedii. Ale łatwo to powiedzieć matce z "wieloletnim starzem"...

<ucieka w las>

Pozdrawiam. I proszę o trochę wyrozumiałości...

[cashmeree]

Napisane przez Stradiva

Raz się zdarzyło, że się w ten sposób zbliżyliśmy. Naprawdę nie chcę się licytować w kwestii tej błony, to nieistotne. Nie mówcie mi o uprawianiu seksu, bo się załamię. Uwierzcie mi - ja nie wiem jak to smakuje.
Pocieszacie, że to nie jest taka tragedia. Owszem, potem może to już się jakoś układa, ale naprawdę nie potrafię sobie teraz wyobrazić. Najbardziej szkoda mi tych studiów... Bo powiedzmy sobie za rok, też nie wiem czy bym na nie poszła, bo nie wiem czy dałabym sobie radę na ukochanym kierunku z małym dzieckiem. Po prostu o to mi chodzi. Powiem szczerze, że to właśnie było moje marzenie - żeby móc studiować na dobrym (=ulubionym) kierunku i potem czuć się spełniona, pracując w tym zawodzie.

Najgorsze, że ja już tracę nadzieję, bo tyle na to wskazuje... Podwyższona temperatura utrzymuje się dzień w dzień, pomijając późne wieczory. Nigdy tak nie miałam wcześniej, a teraz pojawiło się od razu kilka dni po teoretycznym zapłodnieniu. Sutki na pewno są zmienione - otoczki wydają się być jakby ciemniejsze, a same brodawki jakby lekko wyniesione. Dzisiaj mam 26 dzień cyklu, już mogłabym dostać okres, chociaż mam nieregularne, także w przeciągu kilku dni teoretycznie też mógłby przyjść. Ale raczej mało na to wskazuje...

Napisałam na tym forum z jednego prostego względu - potrzebuję wsparcia. Tu gdzie mieszkam wszyscy się znają. Ja cieszę się dobrym zdaniem w szkole, w końcu trochę na to zapracowałam. Uprawiam sport drużynowy, który uwielbiam. Niestety panuje zły stereotyp, że młoda dziewczyna w ciąży jest taka i owaka. Na początku tego boję się najbardziej. Bo nie jestem ani z patologicznej rodziny, ani nie uprawiałam jeszcze seksu...
Poza tym chciałabym, aby dziecko urodziło się w "rodzinie", dlatego potrzebny byłby ślub. Matura, ślub, przeprowadzka...
Może moje myśli wydają się niepoukładane, ciężko się czyta to, co piszę, ale naprawdę mam mętlik w głowie.
Same widzicie, że bardzo wiele by się zmieniło w moim życiu nie tylko teraz, ale i potem - w sumie, to oczywiste, jestem młoda.

A mamie już powiedziałam. Jest bardzo wyrozumiała. Ona wie, że nie uprawiam jeszcze seksu. Trochę się śmieje, że na swoje urodziny czeka na ekstra prezent (a w tym miesiącu wypadłby poród). Wiem, że się martwi i przejmuje. Ale uważa, że trzeba czekać, wtedy zobaczymy. Poza tym jest zdania, żeby nie robić z tego takiej tragedii. Ale łatwo to powiedzieć matce z "wieloletnim starzem"...

<ucieka w las>

Pozdrawiam. I proszę o trochę wyrozumiałości...

Kochana czytam twoje posty od początku i wkońcu stwierdziłam że też sie odezwę, przemilczę gdybanie o tym że jestes dziewicą nie uprawiasz sexu itp. itd bo dla mnie to czysta abstrakcja, ale do rzeczy wydaje mi się że jesteś dość inteligentną dziewczyną która ma poukładane w głowie , bynajmniej tak cię odebrałam, skoro powiedziałaś o wszystkim mamie i ona to zrozumiała dlaczego zamiast ciągłłego zadręczania nie pójdziecie razem do labolatorium i nie zrobisz sobie badań krwi beta? Wydaje mi się że nie napisałaś kiedy (bądź ja to przeoczyłam) mogło dojść do zapłodnienia ale z jednej strony jeśli minęło już 10 dni beta określi już ciążę a jeśli nie minęło to raczej nie powinnaś mieć jeszcze typowych objawów ciąży. Tyle z mojej strony trzymam kciuki aby było tak jak chcesz.

[kasiolkas]

A jak to 26 dzień cyklu, to może teścik?

Słuchaj, tylko tak napisałam, nie życzę Tobie źle. Studiami się nie martw . Ja też studiuję, nie mam ślubu i jak będzie dzidzia, to z wpadki ... tylko, że już się tak na nią nastawiłam, że strasznie jej chcę. Pomyśl, że to może być taki mały cud. Dziecko nie przeszkodzi Tobie w studiach, chłopak i mama na pewno Tobie pomogą jak co. Ale teraz lepiej nie gdybaj, co by było, tylko test lub beta i będzie po strachu. No a jak się okaże, że ciąży nie ma, to może tabletki albo inne formy zabezpieczenia.
Trzymaj się i sorka za wywody o tym wszystkim

[emzeta]

Stradiva, a ty ta temperature to mierzylas sobie wczesniej? bo to nie tak ze po zaplodnieniu (zeby nie napisac stosunku) zaczynasz sobie mierzyc i to pod pacha... temperatura tylko ci cos mowi jak ja mierzysz w okreslony sposob i juz od kilku miesiecy i to rano i masz wykresy jak ona powinna wygladac u Ciebie przed okresem...

i jak dziewczyny pisza, zrob test, a najlepiej z krwi i bedzie wiadomo...

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Dziewczyny, chciałam się zapytać, czy powiększone piersi mogą być objawem ciąży, jeśli od stosunku minęło 11-12 dni? Troszkę mnie pobolewają, są bardziej okrągłe, a sutki "sterczą" prawie cały czas.. W niedziele robię test, ale czas baaardzo mi się dłuży.. Dzisiaj popołudniu zrobiłam jeden, ale to za wcześnie jeszcze..

[adaikaka]

Napisane przez bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb

Dziewczyny, chciałam się zapytać, czy powiększone piersi mogą być objawem ciąży, jeśli od stosunku minęło 11-12 dni? Troszkę mnie pobolewają, są bardziej okrągłe, a sutki "sterczą" prawie cały czas.. W niedziele robię test, ale czas baaardzo mi się dłuży.. Dzisiaj popołudniu zrobiłam jeden, ale to za wcześnie jeszcze..

Te piersi mogą być oznaką ciaży ale też zbliżającej się @.
Ciąże możesz podejrzewać jak spóźni Ci się @ bo poza tym wszystkie objawy są niejednoznaczne.

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Napisane przez adaikaka

Te piersi mogą być oznaką ciaży ale też zbliżającej się @.
Ciąże możesz podejrzewać jak spóźni Ci się @ bo poza tym wszystkie objawy są niejednoznaczne.

Z tą @ to jest tak, że teoretycznie powinna być 13-15 (mam nieregularne).. Ale wcześniej wzięłam tabl antykoncepcyjne (już to pisałam na "Prawdopodobieństwo.. ."). @ nie mam do tej pory i nie wiem czy to jest spowodowane tym, że rozpoczęłam tabl przed @..

Więc się zastanawiam, czy po tak krótkim czasie od stosunku może być już taki objaw..

[zabka1989]

hej kobietki mam wielkie pytanie, pisalam juz jakis czas ze mam podejzenia ciazy no ale nic@ przyszla no ale jakas taka dziwna byla no ale nie o tym chcialabym pisac tylko zadac kilka pytan. Od jakis 2 lat z narzeczonym nie stosujemy antykoncepcji zawsze konczy we mnie i nie wiem dlaczego sle ja nadal nie jestem w ciazy. Jak pytam lekarza czy cos nie tak to odpowiada mi ze wszystko jest ok. ale mam watpliwosci nie zrobila mi zadnych badan niczego. Jakie badania powinnam zrobic? I powiem jeszczetak jak niektorzy pisza w czasie jajeczkowania powinien byc lepki przezroczysty sluz a ja takiego nie mam. Moze jest to spodziewane tym ze przy wyrostku lekarz niechcacy przecial mi jajnik? Kobietki pomorzcie bo nie wiem co mam juz myslec aha i jesli chodzi o lekarza to zmieniam ale mam wizyte dopiero za 2 tyg. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi piszcie wszystko co wiecie na ten temat

[spicegirl]

Napisane przez bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb

Z tą @ to jest tak, że teoretycznie powinna być 13-15 (mam nieregularne).. Ale wcześniej wzięłam tabl antykoncepcyjne (już to pisałam na "Prawdopodobieństwo.. ."). @ nie mam do tej pory i nie wiem czy to jest spowodowane tym, że rozpoczęłam tabl przed @..

Więc się zastanawiam, czy po tak krótkim czasie od stosunku może być już taki objaw..

Przy braniu tabletek krwawienie jest tak zwane 'z odstawienia', czyli w trakcie opakowania nie zaczniesz krwawic. A swoja droga, to zeby tabletki dzialaly to nalezy zaczac pierwsze opakowanie w dzien wystapienia krwawienia, jak zaczelas wczesniej to nie wiem, czy dzialaja.
Co do objwau - moze byc tak wczesnie, ale tak jak ktos juz napisal - rownie dobrze moze to byc miesiaczka. Zwlaszcza, ze niedawno zaczelas brac tabletki to inaczej mozesz przechodzic. Czy teraz bierzesz tabletki? Czy jestes w przerwie?

[ryba82]

Napisane przez zabka1989

hej kobietki mam wielkie pytanie, pisalam juz jakis czas ze mam podejzenia ciazy no ale nic@ przyszla no ale jakas taka dziwna byla no ale nie o tym chcialabym pisac tylko zadac kilka pytan. Od jakis 2 lat z narzeczonym nie stosujemy antykoncepcji zawsze konczy we mnie i nie wiem dlaczego sle ja nadal nie jestem w ciazy. Jak pytam lekarza czy cos nie tak to odpowiada mi ze wszystko jest ok. ale mam watpliwosci nie zrobila mi zadnych badan niczego. Jakie badania powinnam zrobic? I powiem jeszczetak jak niektorzy pisza w czasie jajeczkowania powinien byc lepki przezroczysty sluz a ja takiego nie mam. Moze jest to spodziewane tym ze przy wyrostku lekarz niechcacy przecial mi jajnik? Kobietki pomorzcie bo nie wiem co mam juz myslec aha i jesli chodzi o lekarza to zmieniam ale mam wizyte dopiero za 2 tyg. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi piszcie wszystko co wiecie na ten temat

Lekarza już zmieniasz - dobry krok Warto zrobić badanie podstawowych hormonów : LH, FSH, prolaktyna, testosteron, progesteron, estradiol, tarczyca. Na śluź polecam olej z wiesołka - bierzesz go do owulacji. Do kupienia w aptece. Powinno zadziałać, nie wiem, czy to nacięcie jajnika ma coś wspólnego ze śluzem, ale nie przypuszczam. Przebadaj też TŻ - niech zrobi badanie nasienia. Pozdrawiam

[Goo100]

Napisane przez ryba82

Lekarza już zmieniasz - dobry krok Warto zrobić badanie podstawowych hormonów : LH, FSH, prolaktyna, testosteron, progesteron, estradiol, tarczyca. Na śluź polecam olej z wiesołka - bierzesz go do owulacji. Do kupienia w aptece. Powinno zadziałać, nie wiem, czy to nacięcie jajnika ma coś wspólnego ze śluzem, ale nie przypuszczam. Przebadaj też TŻ - niech zrobi badanie nasienia. Pozdrawiam

Zgadzam sie z tym co odpisała poprzedniczka. Czsem wystarczy jeden cykl wspomagany progesteronem i sie zachodzi. Nie martw sie , moja koleżanka też współzyła 2 lata i zaszła dopiero we wrzesniu zeszłego roku- w czerwcu rodzi

[karmel26]

Napisane przez liwlinea

adaikako zrobiłam ten test... niestety

Bardzo mi przykro kochana ;o( a ja już wiem czemu miałam takie objawy, częściowo była to przyczyna zapalenia woreczka żółciowego, wymioty ból brzucha, zgaga, ciągły głód no niestety, i częściowo się nakręciłam, więc musimy dać sobie na luz choć jest ciężko. POZDRAWIAM WAS I TRZYMAM KCIUKI

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Napisane przez spicegirl

Przy braniu tabletek krwawienie jest tak zwane 'z odstawienia', czyli w trakcie opakowania nie zaczniesz krwawic. A swoja droga, to zeby tabletki dzialaly to nalezy zaczac pierwsze opakowanie w dzien wystapienia krwawienia, jak zaczelas wczesniej to nie wiem, czy dzialaja.
Co do objwau - moze byc tak wczesnie, ale tak jak ktos juz napisal - rownie dobrze moze to byc miesiaczka. Zwlaszcza, ze niedawno zaczelas brac tabletki to inaczej mozesz przechodzic. Czy teraz bierzesz tabletki? Czy jestes w przerwie?

Dalej biorę. Ostatnią wezmę w środę. Już wcześniej je brałam, ale ginka kazała mi zrobić przerwę. W niedzielę zrobię test. Jeśli wyjdzie negatywny to zrobię bete z krwi i poczekam na krwawienie w czasie przerwy. Ehh.. Innego wyjścia nie widzę

[andziulasss]

witam Juz od dluzszego czasu czytam Wasze wypowiedzi i obserwuje to wszystko co sie tu dzieje,wiec w koncu postanowilam i ja napisac Gratuluje Wam wszystkim tych Cudów,ktore nosicie w sobie Zazdroszcze troche,ze to jeszcze nie moj czas na FASOLKE,ale kto wie.. W sumie ja czuje,ze jestem juz gotowa,ale moj TZ chyba nie bardzo.. Na to wszystko sklada sie jeszcze to,ze jestesmy mlodzi i w ogole.. Ciagle gadanie,ze to jeszcze nie teraz,ze to,ze tamto.. Juz raz byla taka sytuacja,iz myslalam,ze jestem w ciazy. Zrobilam nawet test,ale byl negatywny.. Ostatnio tez zrobilismy TO w dni plodne. W prawdzie stos.byl przerywany,ale zawsze jakies prawdopodobienstwo jest. I tak sobie mysle.. chyba za wczesnie by bylo na jakiekolwiek objawy juz?! np sennosc,znuzenie,irytacja na kazdego-wkurza mnie najmniejsza nawet rzecz;/ Piersi mnie bola tak po bokach,sutki nabrzmiale. Nie wiem juz co myslec.. Pewnie mnie dopadla zimowo-jesienna deprecha A teraz siedzac sama w domu postanowilam w koncu sie odezwac na forum Moze troche sie 'wygadac'.. Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie i mam nadzieje,ze przyjmiecie mnie do swojej spolecznosci??

[maniche]

Napisane przez aniolek124

Cześć dziewczyny.Trochę mnie tu nie było. Widzę że trochę temacik się zmienił. Gratulacje dla wszystkich którym się udało zafasolkować i powodzenia dla tych które się starają. U mnie jest połowa 7 tygodnia .Poza tym że jestem ciągle zmęczona i bolą mnie piersi to nie mam żadnych innych objawów. Mam nadzieję że to się nie zmieni.Pozdrawiam

U mnie się nie zmieniło a miałam tak samo jak ty

[spicegirl]

Napisane przez bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb

Dalej biorę. Ostatnią wezmę w środę. Już wcześniej je brałam, ale ginka kazała mi zrobić przerwę. W niedzielę zrobię test. Jeśli wyjdzie negatywny to zrobię bete z krwi i poczekam na krwawienie w czasie przerwy. Ehh.. Innego wyjścia nie widzę

Jesli jestes w trakcie brania tabletek, to krwawic napewno nie bedziesz. A jezeli podejrzewasz ciaze, to nie powinnas brac tabletek. Z drugiej strony jednak nie przerywa sie brania tabletek przed koncem opakowania, bo sobie tak zamieszasz cykl, ze sie przez pare miesiecy nie pozbierasz... Faktycznie lepiej skoncz to opakowanie i jak nie zaczniesz krwawic do niedzieli to zrob test.

[zabka1989]

Dziekuje wam za odpowiedzi i mam jeszcze jedno pytanko czy codzienne przytulanie moze miec na to jakis wplyw? Moze ma wplyw na to ze mam grzybka ktorego probuje juz leczyc sposobami domowymi<czosnek> poniewaz juz leki mi nie pomagaly a po tej kuracji jak reka odjal:d hehe ale nie chcem zapewszyc pozdrawiam

[angkorcz]

witam dawno sie nie odzywalam bo nic ze mna ciekawego sie nie dzialo jak pisalam wczesniej staramy sie z mezem o dzidziuska juz ponad rok jakos sie nam nie udalo jednak od 4 dni mam spoznienie @mam dziwne bolesci brzucha(nie mialam takich nigdy i sa trudne do opisania )jestem taka osowiala dziwnie sie czuje .czesto do ubikacji latam ale niewiem czy cos mi sie chce czy spr czy niema@bylam u gina na kontroli 2 stycznia niby wszystko ok niewiem co mam o tym myslec ? namieszalam troszke hiihihi mieliscie cos podobnego ?jak nie dostane do sob robie tescik

[Madzialinda]

Hej ja także nie wiem co robic staramy sie z TZ o dzidzie okers mam co 28-31 dni dzis jest 29 dc okresu ani widu ani słychu piersi mam obolałe, czasem skurcze i kłucie w jajniku no mam inny śluz niz zawsze przed okresem (mleczny) a jak poczulam dzis rybe myslalam ze zoladek w muszli zostawie. zastanawiam sie czy test mi juz wyjdzie? bo nie wiem co o tym myslec ! pozdrawiam

[angkorcz]

moj dzisiaj 31 dzien od ostatniej od wielu lat bylo regularnie ja poczekam do niedz i rano zrobie tescik jak pisalam bylam u gina 2 stycz niewiem zaczynam myslec czy wtedy juz niebylamm we wszesnej fazie za wczesnie do zob na usg niewiem ale u mnie jeszce jest sytuacja taka ze 2 tyg rzucilam palenie i moze to byc reakcja mojego organizmu na plastry niqitin niewiem co mam myslec o tym nie chce sie nakrecac ze to ciaza choc tak bardzo tego pragne

[Kyaraa]

Hej dziewczyny. Pisalam troche wczesniej o moich objawach ciązy. Byłam dzisiaj u lekarza i okazało się że moge być w ciązy pozamacicznej lub to pękniety torbiel... bo jakieś płyny mam tammmm ... własnie czekam na wynik hcg

[Kyaraa]

Napisane przez andziulasss

witam Juz od dluzszego czasu czytam Wasze wypowiedzi i obserwuje to wszystko co sie tu dzieje,wiec w koncu postanowilam i ja napisac Gratuluje Wam wszystkim tych Cudów,ktore nosicie w sobie Zazdroszcze troche,ze to jeszcze nie moj czas na FASOLKE,ale kto wie.. W sumie ja czuje,ze jestem juz gotowa,ale moj TZ chyba nie bardzo.. Na to wszystko sklada sie jeszcze to,ze jestesmy mlodzi i w ogole.. Ciagle gadanie,ze to jeszcze nie teraz,ze to,ze tamto.. Juz raz byla taka sytuacja,iz myslalam,ze jestem w ciazy. Zrobilam nawet test,ale byl negatywny.. Ostatnio tez zrobilismy TO w dni plodne. W prawdzie stos.byl przerywany,ale zawsze jakies prawdopodobienstwo jest. I tak sobie mysle.. chyba za wczesnie by bylo na jakiekolwiek objawy juz?! np sennosc,znuzenie,irytacja na kazdego-wkurza mnie najmniejsza nawet rzecz;/ Piersi mnie bola tak po bokach,sutki nabrzmiale. Nie wiem juz co myslec.. Pewnie mnie dopadla zimowo-jesienna deprecha A teraz siedzac sama w domu postanowilam w koncu sie odezwac na forum Moze troche sie 'wygadac'.. Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie i mam nadzieje,ze przyjmiecie mnie do swojej spolecznosci??

Witaj

Zawsze to lepiej się wygadać... najprosciej poczekć na miesiączke, ... ja tez myslalam ze jestem w ciazy bo okres mi sie zatrzymal od 10 listopada juz bylam taka zachwycona a tutaj zonk. Dobrze ze poszlam do lekarza bo moglo to się źle skończyc... zreszta nie wiadomo co to teraz będzie
Ja tez jestem młoda i wszyscy mi mowia ze jeszcze czas... ale chyba
kobieta sama wie kiedy jest ten czas... pozdarwiam

[Kyaraa]

Napisane przez Madzialinda

Hej ja także nie wiem co robic staramy sie z TZ o dzidzie okers mam co 28-31 dni dzis jest 29 dc okresu ani widu ani słychu piersi mam obolałe, czasem skurcze i kłucie w jajniku no mam inny śluz niz zawsze przed okresem (mleczny) a jak poczulam dzis rybe myslalam ze zoladek w muszli zostawie. zastanawiam sie czy test mi juz wyjdzie? bo nie wiem co o tym myslec ! pozdrawiam

ktos już pisałam na forum , że test najlepiej jest zrobić w dniu oczekiwanej miesiączki, tak jest najpewniej

[kamilla123]

Dobry wieczór!!!

andziulasss Witam i trzymam kciuki żeby fasolka się pojawiła

angkorcz Skoro @ się spóźnia to zrób test jutro rano i daj znać co i jak! I koniecznie rzuć palenie

Madzialinda Również proponuję zrobienie testu, bo z tymi objawami to jest baaaardzo różnie. Powodzenia!

Kyaraa Duuuuuuuużo zdrowia życzę, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze!

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Napisane przez spicegirl

Jesli jestes w trakcie brania tabletek, to krwawic napewno nie bedziesz. A jezeli podejrzewasz ciaze, to nie powinnas brac tabletek. Z drugiej strony jednak nie przerywa sie brania tabletek przed koncem opakowania, bo sobie tak zamieszasz cykl, ze sie przez pare miesiecy nie pozbierasz... Faktycznie lepiej skoncz to opakowanie i jak nie zaczniesz krwawic do niedzieli to zrob test.

Nie mam pewności czy jestem w ciąży, dlatego chcę dokończyć to opakowanie. Dziękuję za odpowiedź

A jeszcze mam takie pytanie o test: jeśli rano nasiusiam do pudełeczka, ale test zrobię dopiero wczesnym popołudniem, to wynik będzie wtedy prawdziwy? Czy muszę od razu wykonać test?

[spicegirl]

Napisane przez bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb

Nie mam pewności czy jestem w ciąży, dlatego chcę dokończyć to opakowanie. Dziękuję za odpowiedź

A jeszcze mam takie pytanie o test: jeśli rano nasiusiam do pudełeczka, ale test zrobię dopiero wczesnym popołudniem, to wynik będzie wtedy prawdziwy? Czy muszę od razu wykonać test?

A czemu tak? Nie mozesz nasikac i zrobic testu od razu? Szczerze powiem, ze nie wiem jak to jest, wydaje mi sie, ze od razu trzeba (kilka pierwszych kropel puszczasz, test robi sie z pozniejszych). Czy dlatego chcesz nasiusiac rano, zeby bylo z pierwszego porannego moczu? Jezeli tak, to moze poczekaj az kupisz test i zrob nastepnego dnia rano?

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Napisane przez spicegirl

A czemu tak? Nie mozesz nasikac i zrobic testu od razu? Szczerze powiem, ze nie wiem jak to jest, wydaje mi sie, ze od razu trzeba (kilka pierwszych kropel puszczasz, test robi sie z pozniejszych). Czy dlatego chcesz nasiusiac rano, zeby bylo z pierwszego porannego moczu? Jezeli tak, to moze poczekaj az kupisz test i zrob nastepnego dnia rano?

Ja chciałabym z potencjalnym przyszłym tatą to zrobić.. Ale on będzie dopiero wczesnym popołudniem.. Ale chyba jednak od razu wykonam test.. Dam znać w niedzielę co wyszło Ale jakby co w środę jeszcze zrobię betę hcg z krwi.

[Stradiva]

Wiem, że muszę zrobić test. Do tej pory już dwa zrobiłam, ale za wcześnie. Niby już jestem w terminie spodziewanej miesiączki, ale nie mam regularnych cykli, także mogłaby przyjść i jutro i pojutrze, późniejsze daty to już mniejsze prawdopodobieństwo. Ale przed zrobieniem jeszcze testu generalnego... czy są jeszcze jakieś szanse na nie-cążę, jeśli mam następujące objawy (powtórzę się trochę):
- temp. podgorączkowa od ok. 2 dnia po teoretycznym zapłodnieniu (któraś z dziewczyn dziwi się, że nie mierzyłam temperatury podczas cyklu, a tu - tadam! Wiem, że mam podgorączkową - jestem wyczulona na zmiany temperatury; wcześniej mi się to nie zdarzało <-- takie temp.),
- po ok. 1,5 tygodnia otoczki brodawek ciemniejsze.
Tyle chyba objawów na razie. Ale wydaje mi się, że te są wskazujące...
Gdybym dostała jednak ten okres, to chyba z gołym tyłkiem wybiegłabym na śnieg. Ach matko...

[Stradiva]

Aha, i teraz mam mleczną wydzielnę. Przed miesiączką? Wydzielina? Hmmm...