In Vitro

[nanka30]

dziewczyny dzisiejsza dyskusja dała mi dużo do myślenia , byłam u lekarza i postanowiłam poruszyć ten temat
lekarz powiedział mi ,że palenie ma wpływ na jakośc jajeczek u męża na plemniki , podczas podania i utrzymania nie wpływa to na oczątku a powodzenie lub nie
podczas ciąży on zabrania palenia i nie może powiedzieć ,żeby palić ale mniej bo to niebezpieczne dla dziecka i tu się z nim zgadzam
będę miała podanie mrozaka wiec morał taki -KONIEC Z PALENIEM

[yssmay]

I jeszcze mrozaczek do tego!!!

[kasia_ruda]

Oglądacie ten program o in vitro na tlc? Ja nie oglądałam, kiedy leciał za pierwszym razem, za dużo emocji mnie to wtedy kosztowało i bardzo źle na moja psychikę działało, nie wiem w sumie dlaczego, ale tak było... teraz są powtórki, a po nich taka aktualizacja, co słychać u tych par i oglądam to co tydzień. Nie przestaje mnie zadziwiać, ile ludzie są w stanie przejść, żeby zostać rodzicami. Strasznie żal mi też tych bohaterów, którym się nie udało... chyba nigdy żadnego programu nie przeżywałam tak emocjonalnie, dziś mój mąż mi chciał wyłączyć, bo płakałam przed tv.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[daszna]

yssmay: pamietam Cie z innego watku o staraczkach... moge zapytac, czemu nie leczysz sie w Islandii? chyba ze pisalas i mi umknelo, to sorka.

[yssmay]

kasia_ruda Ja oglądałam wtedy i te obecne odcinki. Szkoda, że już chyba nie będzie tych pt. 9 miesięcy później. Lubię ten program i fakt rusza emocje, ale rozbeczałam się dopiero na tych nowych odcinkach. Nie mogę oglądać programów z porodami, bardzo źle na to reaguje.

Daszna Bo niestety na Islandii nie ma możliwości wykonania PGD. Samo In Vitro zrobią, ale nie mają technologii do badania zarodków. Co jest w sumie logiczne, skoro kraj liczy tylko 300 000 mieszkańców (taki chociażby nasz Elbląg) i jest tylko jedna klinika leczenia niepłodności. Zgłosiliśmy się do nich na początku i to lekarz stamtąd potwierdził nam, że takie badanie jest możliwe i jak się do tego zabrać. Dzięki niemu dostaliśmy też sfinansowanie leczenia przez państwo. Docelowo była mowa o leczeniu się w Danii lub Szwecji, po wielu zawirowaniach wybraliśmy jednak Polskę. Głównie chodzi o swobodę w wypowiadaniu się i dokładne rozumienie podpisywanych dokumentów. A nie ukrywam też, że przekonały mnie procedury stosowane w Polskich klinikach, gdzie w innych krajach nie ma o tym mowy. Czyli chociaż badanie AMH, czy znieczulenie przy punkcji albo suplementacja progesteronem.

[nanka30]

kasia_ruda oglądam ten program ale powiem szczerze ,że chyba przestane jestem w tym samym położeniu co Agnieszka z ostatniego odcinka i strasznie mnie to wszystko dołuje a miało być tak łatwo- in vitro i już ciąża a tu się okazuje ,że jest gorzej niż myślimy a problem finansowy to tylko mały problemik

[FD_nika]

Oglądałąm ten program i kosztował mnie tyle nerwow ze zastanawiałam się czy podchodzić do in vitro czy dam rade.... a szczerze to połowy tego co musimy przejść nie jest tam pokazane... wiec jeśli ludzie ogladaja ten program to i tak widza polowe naszych staran przy in vitro.... teraz już nie oglądam tego programu nie mam nerwow .... beksa ze mnie ;-)

[nanka30]

Napisane przez FD_nika

Oglądałąm ten program i kosztował mnie tyle nerwow ze zastanawiałam się czy podchodzić do in vitro czy dam rade.... a szczerze to połowy tego co musimy przejść nie jest tam pokazane... wiec jeśli ludzie ogladaja ten program to i tak widza polowe naszych staran przy in vitro.... teraz już nie oglądam tego programu nie mam nerwow .... beksa ze mnie ;-)

No właśnie jest wzruszający zwłaszcza dla nas

[FD_nika]

A czy Wy miałybyście tyle dwagi by wziasc udział w takim programie?
Ja na pewno nie....

szczerze to to ze iż jesteśmy w trakcie in vitro wiem tylko ja maz i nasz lekarz.... nawet rodzina nie wie... nie czuje presji....nie chce by się ktoś nademna litował .... a na wsparcie nie licze chodz mam cudowna rodzine ale oni nie wiedza jak to uderza w człowieka jak my to przezywamy i co czujemy iż pewnie ich pocieszanie by mnie tylko rozeźliło nie raz

[kasia_ruda]

Ja bym się nigdy nie zdecydowała, nie wyobrażam sobie sytuacji, w której nam się nie udało, jesteśmy załamani, a tu jeszcxe kamera, a potem to ogląda ileś tam setek tysięcy ludzi... w życiu! Chociaż ja z in vitro nie robiłam i nie robię tajemnicy.

U mnie ten program budził takie emocje, jak jeszcze nie było wiadomo, co u nas będzie, teraz jak już jestem w ciąży, to inaczej do niego podchodzę... aczkolwiek i tak płaczę co odcinek.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[daszna]

ja ogladalam 1. serie i druga tez, 9 miesiecy po, ale za kazdym razem, jak zaczynam ryczec, to mam zakaz dalszego ogladania przez meza.
yssmay: ja leczylam sie wlasnie w Danii i powiem Ci, ze nie zaluje... do kliniki mam niecale 30 km, a w PL mialabym przynajmniej 100. wizyty bezplatne, badania tez, sama procedura tak samo, musialam tylko wykupic leki, co tez nie bylo jakims strasznym wydatkiem, bo sa tutaj spore znizki dla osob leczacych sie przewlekle. dostalam recepte na luteine, znieczulenia nie bylo (w sensie narkozy), ale glupi jas i naprawde nic nie czulam podczas transferu. jedynie nie bylo PGD, ale sa badania z krwi, badanie przeziernosci karku, jesli cos pojdzie nie tak, to bezplatna amniopunkcja (wlasnie czekam na wyniki...). jednak jesli masz mozliwosc czestego latania do Polski (ja nie mam) i czujesz sie tam lepiej leczona, to oczywiscie Twoja decyzja. ja nie zaluje i moge Ci polecic Danie. powodzonka!

[Linka1984]

wiecie cp a ja zupełnie inaczej odebrałam ten program...Wy piszecie ze tam widać jak cięzkie jest ivf..a ja po obejrzeniu 1 serii stwierdziłam " eeeee dawaj , to łatwe" i musze Wam powiedziec ze nie miałam problemu ani z zastrzykami ani z bólem ani z emocjami..dla mnie to było jak leczenie zęba..

[nanka30]

Napisane przez Linka1984

wiecie cp a ja zupełnie inaczej odebrałam ten program...Wy piszecie ze tam widać jak cięzkie jest ivf..a ja po obejrzeniu 1 serii stwierdziłam " eeeee dawaj , to łatwe" i musze Wam powiedziec ze nie miałam problemu ani z zastrzykami ani z bólem ani z emocjami..dla mnie to było jak leczenie zęba..

Podziwiać podejście ,boje się igieł ale zaszczyki robilam bezproblemowo
Ale nie mogę powiedzieć ,ze nie byloi emocji i do leczenia zebay bym tego nie porownala ,może to ,ze zaszlas od razu jest prostsze dla ciebie

[Linka1984]

Napisane przez nanka30

Podziwiać podejście ,boje się igieł ale zaszczyki robilam bezproblemowo
Ale nie mogę powiedzieć ,ze nie byloi emocji i do leczenia zebay bym tego nie porownala ,może to ,ze zaszlas od razu jest prostsze dla ciebie

nie wiedzialam ze zajde pisałam wczesniej ze uzbierałam kasę na 3 stymulacje bo byłam pewna ze tyle bedzie nam potrzebnych podejść

[Pandorcia84]

Oh w końcu mi znieśli ten głupawy szlaban na forum. A wszystko dlatego że w wątku o aranżacji wnętrz podałam dziewczynie namiary na firmę w której kupowałam szklane panele do łazienki. Paranoja jakaś. No więc ja spieszę powiedzieć że dziś odebrałam wyniki z bety i mam 120,80. Ciekawam jak tam alcia, miała dziś chyba testować

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[Linka1984]

Napisane przez Pandorcia84

Oh w końcu mi znieśli ten głupawy szlaban na forum. A wszystko dlatego że w wątku o aranżacji wnętrz podałam dziewczynie namiary na firmę w której kupowałam szklane panele do łazienki. Paranoja jakaś. No więc ja spieszę powiedzieć że dziś odebrałam wyniki z bety i mam 120,80. Ciekawam jak tam alcia, miała dziś chyba testować

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

aaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!

[nanka30]

Napisane przez Pandorcia84

Oh w końcu mi znieśli ten głupawy szlaban na forum. A wszystko dlatego że w wątku o aranżacji wnętrz podałam dziewczynie namiary na firmę w której kupowałam szklane panele do łazienki. Paranoja jakaś. No więc ja spieszę powiedzieć że dziś odebrałam wyniki z bety i mam 120,80. Ciekawam jak tam alcia, miała dziś chyba testować

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Super gratuluje :thumbup:
Twoje pierwsze podejście ?

[Pandorcia84]

Tak, to moje pierwsze i aż boję się że to nieprawda bo mieliśmy tylko dwa zarodki gdzie jeden przestał się już dzielić a drugi mam w sobie

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[kasia_ruda]

Pandorcia! A nie mówiłam !!!! Cudownie !!!!

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[Pandorcia84]

Kasia a po jakim czasie miałaś pierwsze usg

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[Linka1984]

Pandrocia nasz wiek sprzyja..

[kasia_ruda]

Napisane przez Pandorcia84

Kasia a po jakim czasie miałaś pierwsze usg

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Hm... dość późno, nie wiem, czy pamiętasz, ja miałam tą akcję ze złym przyrostem bety i lekarz powiedział, że ciąża się nie rozwija (przy becie 300 nic by nie było widać na usg i nie miałam go na tamtej wizycie). Ale transfer miałam 6.12, usg z 28.12 z widocznym jajem płodowym, a 7.01 już z bijacym serduszkiem trochę cierpliwości teraz musisz wydobyć z siebie strasznie się cieszę. Nie masz pojęcia, jak ci kibicowałam!

Ja jutro 6.miesiąc zaczynam

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[nanka30]

Napisane przez kasia_ruda

Hm... dość późno, nie wiem, czy pamiętasz, ja miałam tą akcję ze złym przyrostem bety i lekarz powiedział, że ciąża się nie rozwija (przy becie 300 nic by nie było widać na usg i nie miałam go na tamtej wizycie). Ale transfer miałam 6.12, usg z 28.12 z widocznym jajem płodowym, a 7.01 już z bijacym serduszkiem trochę cierpliwości teraz musisz wydobyć z siebie strasznie się cieszę. Nie masz pojęcia, jak ci kibicowałam!

Ja jutro 6.miesiąc zaczynam

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Ale leci ta ciąża
Nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze ale tak pozytywnie :p

[kasia_ruda]

Nanka jak tu w listopadzie dołączyłam, to też tak myślałam i Patce zazdrościłam ale i ja si doczekałam. I każda z nas się doczeka, tylko że niektórym zajmie to więcej czasu niestety... nam się udało za 1.razem mega szybko i do końca życia będę za to wdzięczna. Wczoraj nawet z mężem rozmawialiśmy już o naszych mrozakach, jako przyszłym rodzeństwie dla synka.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[nanka30]

Napisane przez kasia_ruda

Nanka jak tu w listopadzie dołączyłam, to też tak myślałam i Patce zazdrościłam ale i ja si doczekałam. I każda z nas się doczeka, tylko że niektórym zajmie to więcej czasu niestety... nam się udało za 1.razem mega szybko i do końca życia będę za to wdzięczna. Wczoraj nawet z mężem rozmawialiśmy już o naszych mrozakach, jako przyszłym rodzeństwie dla synka.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Super ze się udało nie musialas tyle wycierpiec a to ważne
Fajnie ze masz mrozaki
Ja rzucam palenie, trzymajcie kciuki

[Linka1984]

Napisane przez kasia_ruda

Nanka jak tu w listopadzie dołączyłam, to też tak myślałam i Patce zazdrościłam ale i ja si doczekałam. I każda z nas się doczeka, tylko że niektórym zajmie to więcej czasu niestety... nam się udało za 1.razem mega szybko i do końca życia będę za to wdzięczna. Wczoraj nawet z mężem rozmawialiśmy już o naszych mrozakach, jako przyszłym rodzeństwie dla synka.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

ja wczesniej o tym w ogole nie myslalam..zawsze chcialam 1 dziecko a jak zobaczyłam bete to pierwsza mysl " a co z mrozakiem?!!" zamiast " jestem w ciązy "

[kasia_ruda]

Napisane przez Linka1984

ja wczesniej o tym w ogole nie myslalam..zawsze chcialam 1 dziecko a jak zobaczyłam bete to pierwsza mysl " a co z mrozakiem?!!" zamiast " jestem w ciązy "

My sobie nie wyobrażamy, żeby nie skorzystać z szansy z mrozakami (mamy dwa), chociaż wczoraj męża przeraziłam stwierdzeniem, że nie ma co płacić za kolejny rok mrożenia, tylko trzeba iść za ciosem ja bym chciała mieć oba podane na raz, chcę, żeby mój synek miał rodzeństwo

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[Linka1984]

Napisane przez kasia_ruda

My sobie nie wyobrażamy, żeby nie skorzystać z szansy z mrozakami (mamy dwa), chociaż wczoraj męża przeraziłam stwierdzeniem, że nie ma co płacić za kolejny rok mrożenia, tylko trzeba iść za ciosem ja bym chciała mieć oba podane na raz, chcę, żeby mój synek miał rodzeństwo

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

a Ty nie w programie byłas? czemu ja myslałam ze refundacja

[alcia]

Pandorcia tak się cieszę!!!! Gratuluje! Wiedziałam, że otworzymy szczęśliwy czas dobrych wyników na naszym wątku

Ja nie pisałam kilka dni bo nie chciałam zapeszyć. Pierwszy raz zrobiłam test z moczu w niedzielę wielkanocną i wyszedł cień/widmo kreseczki, kolejny w pon, wt i środę i już była taka całkiem, całkiem. A dziś rano robiłam z krwi i przed chwilą zadzwoniła pani dr z wynikiem 197! AAAAAAAAAAAAA!!! Umieram z radości!! I powiedziała, że mam już nie powtarzać bo jest ładna, ale ja i tak w sobotę pójdę tylko do innego laboratorium :P a ze 197 chyba sobie zrobię tatuaż na cielę :d

Liczyłaś sobie termin porodu? Jeżeli ja dobre wpisałam dane do wychodzi mi 31 grudnia. Cholera. Ja jestem z grudnia i mam traumę. Zawsze byłam najniższa w klasie, najwolniej biegałam na w-fie itd. I zawsze marzyłam o dziecku z początku roku. A tu taki numer od losu! Będę zaciskać nóżki aby było na 1 stycznia

Ja mojemu mężowi też powiedziałam, że mrozaki to nasze dzieci i po wszystkie musimy wrócić. A on z przerażeniem mówi, że góra trzy bo nie damy radę więcej

[kasia_ruda]

Alcia bravo!!!!! Co za szalony dzień!!!

Linka ja nie byłam w programie, podchodziliśmy na własną rękę

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka