Mamusie grudniowe to babki odlotowe! 2016

[iwona335]

Dzis o 14:15 mam endo prosze o kciuki!

[margot_2012]

Kciuki są !

czytam Was, ale ja raczej z tych mało piszących, za to kciuki trzymam za wszystkie i za każdą z osobna .

Nie mam mdłości, piersi nie bolą, tylko troche bardziej zmeczona jestem i po schodach ciężko chodzić, ale mam małe dziecko w domu, wiec trudno nie byc zmeczonym, jak ciagle za nią latam . Gdyby nie to, ze w poprzedniej ciąży tez raczej nie miałam objawów, to bym juz zwariowała czekając na tą wizyte, jeszcze 6 dni....

[papaPapaya]

Napisane przez iwona335

Dzis o 14:15 mam endo prosze o kciuki!

A ja wlasnie szykuje sie do drzemki bo starsznie zmeczona jestem
Wydalam dzis 160 zl na badania krwi

[monika0185]

Napisane przez papaPapaya

A ja wlasnie szykuje sie do drzemki bo starsznie zmeczona jestem
Wydalam dzis 160 zl na badania krwi

Mnie też tak w ciągu dnia bierze drzemka Najgorzej w pracy, mam ochotę wtedy udawać, że mi spadł długopis i go szukam na podłodze

[PaniMigdalek]

Napisane przez iwona335

Dzis o 14:15 mam endo prosze o kciuki!

I jak, i jak?

[monika0185]

Wprawdzie brzuszek mi jeszcze nie rośnie ale zauważyłam, że jak chce go wciąnać to udaje mi się tą część brzucha od pępka w górę a ta dolna już tak cofać się nie chce

[Blondi2989]

No i ja się chętnie do wątku przyłączę
O mnie - Blondi, 26l. TŻ tak samo (skończymy na jesieni w tym roku 27), od prawie dwóch lat po ślubie, od grudnia mieszkamy już na swoim
To moja pierwsza ciąża, cykl starań ciężko określić, bo się nie staraliśmy W zeszłym roku staraliśmy się 3cykle, potem zaptrzestaliśmy starań ze względu na zawirowania z pracą, a teraz też się zabezpieczaliśmy oprócz JEDNEGO złotego (jak się okazało) strzału w 14dc Także po ciuchu liczymy na chłopca
Test zrobiłam dopiero wczoraj bo kompletnie się ciąży nie spodziewałam, ale od wtorku mierzyłam temp rano i wiedziałam ile muszę mieć, żeby @ była, a temp była wysoka... No i wczoraj zobaczyliśmy dwie grube kreski A potem jeszcze zrobiłam betę no i wynik z wczoraj to 4452 Do lekarza zapisałam się na przyszły czwartek prywatnie Generalnie mega ciężko było się zapisać, chyba program 500+ zbiera żniwo
Co do informowania to ja wolałabym jeszcze zaczekać, ale tak się złożyło, że jutro robimy imprezę imieniową TŻta (+jeszcze kilka innych okazji ) dla rodziców, babć i rodzeństwa no i nie damy rady Poza tym mamy w tym roku baby boom (nasz świadek został tatą 3 tygodnie temu, nasi przyjaciele będą rodzicami w maju, szwagier z żoną koniec sierpnia i moja świadkowa w listopadzie co mnie najbardziej cieszy) no i my rzutem na taśmę jeszcze się załapaliśmy na ten rok
A jeżeli chodzi o suplementy, to ja biorę kwas foliowy już od jakiegoś roku, do tej pory brałam też wit. D i magnez, ale na razie odstawiłam, zapytam ginkę w czwartek czy kontynuować.

Napisane przez malaDarunia

Boje się, ale muszę jeszcze troszkę poczekać z l4, bo umowę mam od grudnia, a chcę przepracować pół roku, żeby w razie czego dostawać pieniążki na wychowawczym z zusu. Nie wiem, co będzie za półtora roku, więc wolę chuchać na zimne i w razie czego po macierzyńskim mieć jeszcze jakieś dodatkowe pieniążki.

Ale urlop wychowawczy jest zawsze jest bezpłatny i musisz mieć umowę na czas nieokreślony, żeby Ci przysługiwał wychowawczy.

Napisane przez Nixie

Trochę obawiam się jak to będzie w pracy, bo już teraz jestem na L4 i nie wiem kiedy jest dobry moment na to, by powiedzieć i rodzinie i pracodawcy :P

Jeżeli dostarczyłaś l4 do proacodawcy z kodem B to pracodawca już wie

Napisane przez ewelinuus

Dziewczyny a kiedy macie zamiar powiedziec swoim pracodawcom o ciąŻy czy moze już mowilyscie?

U mnie jest ciekawa sytuacja, bo ja nową pracę zaczęłam... 2 tygodnie temu Nie spodziewając się kompletenie takiego scenariusza, bo zakładałam starania rozpocząć od lipca. No ale życie Zamierzam powiedzieć koło 10tygonia. Pracę na szczęście mam blisko, siedzącą, mało stresującą i jeżeli samopoczucie pozwoli to chciałabym jeszcze długo popracować, bo bardzo polubiłam tą pracę

Napisane przez itstoolatex3

Dziewczyny czy wie któraś gdzie kupię sok żurawinowy? Potrzebuję takiego bez cukru, szukałam po marketach, ale nie ma, a lekarz mi zalecił pić na bakterie w moczu

Ja na początku roku borykałam się z zapaleniem pęcherza i teraz piję po prostu żurawinową herbatę z apteki.

A co do objawów, to przeczytałam cały wątek i jestem lekko w szoku jakie macie objawy - ja póki co nic, żadnych mdłości, zachcianek, zadyszek. Apetyt dopisuje normalnie, senność się nie zwiększyła (ale ja zawsze byłam śpioch, teraz pracuję od 11:30, więc dobrze się wysypiam) - jedynie co to mam bardzo wrażliwe i bolące po dotyku piersi i kłucie/ciągnięcie w brzuchu, ale takie lekkie. No i wieczorami jestem mega wzdęta

[xjustyniaaax]

Hej

Dziś od rana czułam się fatalnie, miałam mdłości ale bez wymiotów nie wiem co gorsze ;/

teraz ledwo weszłam na 4 piętro...

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Witaj Blondi

[pas90]

Cześć Blondi

Ja weszłam na jakiś nowy poziom zmęczenia i śpiączki... Ciągle ziewam i najchętniej na okrągło bym spała...

Dziś kolega z pracy (niewiedzący nic o ciąży) skomplementował mnie, że "jakoś tak promiennie wyglądam, chyba remont mi służy..." Zaśmiałam się tylko w duchu.

[papaPapaya]

Hej blondi

Ja dzisiaj mam fatalny dzien. Caly czas mnie boli glowa, chce mi sie spac i teraz doszly mdlosci

[ewelinuus]

Czesc Blondi
Ja dzis srednio tez sie czuje kuje mnie jajnik albo cos cagnie nie wiem i jakis taki twardy brzuch mi sie zrobil..

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

Po poronieniu jakos do tej pory bylo ok a teraz chyba zaczynam kazdy bol przezywac

[PaniMigdalek]

Napisane przez Blondi2989

No i ja się chętnie do wątku przyłączę

Witaj

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Witam się i ja chyba najmłodsza mamusia, bo termin mi wypada na... 31 grudnia

[iwona335]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;59365101]Witam się i ja chyba najmłodsza mamusia, bo termin mi wypada na... 31 grudnia [/QUOTE]

Przegonilas mnie o 1 dzien

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez iwona335

Przegonilas mnie o 1 dzien

Spoko. Planuje urodzić w święta urodziny mam 23 grudnia, więc teraz będę świętować z malenstwem

[monika0185]

Napisane przez Blondi2989

No i ja się chętnie do wątku przyłączę
O mnie - Blondi, 26l. TŻ tak samo (skończymy na jesieni w tym roku 27), od prawie dwóch lat po ślubie, od grudnia mieszkamy już na swoim
To moja pierwsza ciąża, cykl starań ciężko określić, bo się nie staraliśmy W zeszłym roku staraliśmy się 3cykle, potem zaptrzestaliśmy starań ze względu na zawirowania z pracą, a teraz też się zabezpieczaliśmy oprócz JEDNEGO złotego (jak się okazało) strzału w 14dc Także po ciuchu liczymy na chłopca
Test zrobiłam dopiero wczoraj bo kompletnie się ciąży nie spodziewałam, ale od wtorku mierzyłam temp rano i wiedziałam ile muszę mieć, żeby @ była, a temp była wysoka... No i wczoraj zobaczyliśmy dwie grube kreski A potem jeszcze zrobiłam betę no i wynik z wczoraj to 4452 Do lekarza zapisałam się na przyszły czwartek prywatnie Generalnie mega ciężko było się zapisać, chyba program 500+ zbiera żniwo
Co do informowania to ja wolałabym jeszcze zaczekać, ale tak się złożyło, że jutro robimy imprezę imieniową TŻta (+jeszcze kilka innych okazji ) dla rodziców, babć i rodzeństwa no i nie damy rady Poza tym mamy w tym roku baby boom (nasz świadek został tatą 3 tygodnie temu, nasi przyjaciele będą rodzicami w maju, szwagier z żoną koniec sierpnia i moja świadkowa w listopadzie co mnie najbardziej cieszy) no i my rzutem na taśmę jeszcze się załapaliśmy na ten rok
A jeżeli chodzi o suplementy, to ja biorę kwas foliowy już od jakiegoś roku, do tej pory brałam też wit. D i magnez, ale na razie odstawiłam, zapytam ginkę w czwartek czy kontynuować.

Ale urlop wychowawczy jest zawsze jest bezpłatny i musisz mieć umowę na czas nieokreślony, żeby Ci przysługiwał wychowawczy.

Jeżeli dostarczyłaś l4 do proacodawcy z kodem B to pracodawca już wie

U mnie jest ciekawa sytuacja, bo ja nową pracę zaczęłam... 2 tygodnie temu Nie spodziewając się kompletenie takiego scenariusza, bo zakładałam starania rozpocząć od lipca. No ale życie Zamierzam powiedzieć koło 10tygonia. Pracę na szczęście mam blisko, siedzącą, mało stresującą i jeżeli samopoczucie pozwoli to chciałabym jeszcze długo popracować, bo bardzo polubiłam tą pracę

Ja na początku roku borykałam się z zapaleniem pęcherza i teraz piję po prostu żurawinową herbatę z apteki.

A co do objawów, to przeczytałam cały wątek i jestem lekko w szoku jakie macie objawy - ja póki co nic, żadnych mdłości, zachcianek, zadyszek. Apetyt dopisuje normalnie, senność się nie zwiększyła (ale ja zawsze byłam śpioch, teraz pracuję od 11:30, więc dobrze się wysypiam) - jedynie co to mam bardzo wrażliwe i bolące po dotyku piersi i kłucie/ciągnięcie w brzuchu, ale takie lekkie. No i wieczorami jestem mega wzdęta

Witaj! To w jakim już jesteś tygodniu?

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;59365101]Witam się i ja chyba najmłodsza mamusia, bo termin mi wypada na... 31 grudnia [/QUOTE]
Witaj To będzie poród z fajerwerkami!

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

A mnie mdli teraz trochę i w brzuchu bulgocze. Wogóle mam wrażenie, że wieczorami jest najbardziej wzdęty

Dzisiaj przyszły kosmetyki z Nacomi, już się wysmarowałam Całkiem fajnie pachną. Mam nadzieję, że nie dostanę po nich wysypki, co mi się zdarza po niektórych kosmetykach.

[Blondi2989]

Napisane przez monika0185

Witaj! To w jakim już jesteś tygodniu?

Wg om 6t4d

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez Blondi2989

Wg om 6t4d

U mnie dopiero 4 tydzień
Na usg chyba najlepiej iść w 6, żeby było już serduszko?

[basia0202]

Witam wieczorowo. Szkoda że z pracy z telefonu nie potrafię wejść na to forum, pobrałam aplikację na telefon ale nie udaje się tam zalogować, dziwne.

Napisane przez PaniMigdalek

Witaj! Jesteś naszą najmłodszą ciążą W który dzień cyklu robiłaś test? Umawiałaś się już na wizytę?

ja test robiłam już w 28 dniu cyklu (owulację miałam 17 dnia, bo robiłam testy owulacyjne) i bardzo cieniutka kreseczka na teście była po kilku godzinach dopiero, ale już dała nadzieję. Potem w 29 i 31 dniu cyklu testy pokazały wyraźnie dwie kreski czyli tak jak to testy już dobrze pokazują po 12 dniach od zapłodnienia. Na wizytę się nie umawiam, po prostu pójdę i zostanę przyjęta, bo chcę chodzić prywatnie. Lekarz ten przyjmuje wszystkie pacjentki, które do niego tego dnia przyjdą, tak to jest w małych miejscowościach. Myślę że za tydzień , a i tak to będzie jeszcze wcześnie.

[iwona335]

Od endo dostalam euthyrox25, za 6 tygodni badania mam zrobic i umowic sie na wizyte. Usg tarczycy czyste.
Zrobil usg dowcipne aby zobaczyc griszka ale jeszcze go nie widac, raz mignela kropka ale sie schowala. Macica powiekszona i przygotowana na lokatora. Owulacja byla z prawego jajnika

[kism]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;59365101]Witam się i ja chyba najmłodsza mamusia, bo termin mi wypada na... 31 grudnia [/QUOTE]

Witam jeszcze ja Was wszystkie ciepło, a szczególnie MrsDorota! - mój tp to 31.12. Aż się roześmiałam jakiś tydzień temu sama do siebie, gdy tak z czystej ciekawości pooliczyłam, jaki bym miała tp, gdyby w tym cyklu się udało.

Minusem terminu na koniec miesiąca jest to, że mam na dzień dobry 30 stron do przeczytania... Ale postaram się i też w najbliższym czasie postaram się dopełnić formalności z wpisem Ale jakoś tak nie mogłam się powstrzymać (jako dość "stara" wizażanka ), żeby już zaraz teraz się z Wami nie przywitać. Test zrobiłam wczoraj wieczorem i pokazał ku mojemu zaskoczeniu dość mocną drugą krechę - tzn. zaskoczenie dlatego, że test robiony wieczorem, krecha mocna, choć to w sumie dopiero 30. dzień cyklu. Miałam robić dziś rano, ale że tż kupił taki test, że w opakowaniu były 2 to nie wytrzymałam wczoraj wieczorem, a drugi postanowiłam zostawić na nd rano, gdyby dalej okresu nie było.

Miłego dnia Wam wszystkim życzę i idę czytać

[PaniMigdalek]

[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;59365101]Witam się i ja chyba najmłodsza mamusia, bo termin mi wypada na... 31 grudnia [/QUOTE]
To będzie poród z fajerwerkami


[1=a6594ed1feebe4acee52c55 875557823d72aa50e_6074d10 4093b7;59372681]U mnie dopiero 4 tydzień
Na usg chyba najlepiej iść w 6, żeby było już serduszko?[/QUOTE]
Tak, najlepiej iść w 6 tygodniu

Napisane przez iwona335

Od endo dostalam euthyrox25, za 6 tygodni badania mam zrobic i umowic sie na wizyte. Usg tarczycy czyste.
Zrobil usg dowcipne aby zobaczyc griszka ale jeszcze go nie widac, raz mignela kropka ale sie schowala. Macica powiekszona i przygotowana na lokatora. Owulacja byla z prawego jajnika

A to psotnik, chowa się Dobrze, że tarczyca czysta

Napisane przez kism

Witam jeszcze ja Was wszystkie ciepło

Witaj na wątku!

Dziewczyny, życzę Wam milutkiej soboty

[malaDarunia]

Witam dwie nowe dziewczyny!
Ten termin na 31 grudnia jest bombowy Skrzyżuj nogi w razie co i czekaj do 1 stycznia! :P

Dziewczyny, byłam wczoraj u tego prywatnego ginekologa.
byłam tak zestresowana jak mu odpowiadałam swoją historię, że już dukałam bo prawie płakałam
Uspokoił mnie i powiedział, że mam się nie przejmować, że powinnam być w 8 tyg a na usg jest 6, ponieważ być może moje jajo było "Jaśkiem wędrowniczkiem", które zamiast sobie osiąść w macicy podróżowało sobie i zwiedzało jej zakamarki (ja jestem podróżniczką, więc chyba ma to po mnie)
Wszystko dobrze wygląda.
Serduszko bije 127 uderzeń (chyba na minutę), a od 100 uważa się, że dobrze pracuje.
Zarodek ma 5,2 mm

dostałam progesteron żeby zapobiec kolejnym poronieniom, kwas foliowy 20X silniejszy niż ten który się bierze normalnie oraz zastrzyki rozrzedzające krew żeby składniki mineralnie ładnie wnikały w łożysko.
Najgorsze jest to, że mam sobie je robić sama, a ja jak widzę igłę to mdleje i serio mam teraz rozterkę czy robić sama i w między czasie modlić się, żebym nie zjechała czy czekać na tż i niech on robi (chociaż nie wiem czy się bardziej czasem tego nie boje he he)
Po wizycie wyszłam z ulgą, kartą ciąży i z uboższym portfelem o 180 zł ha ha no ale wolę tyle płacić i być spokojna, także to on zostanie moim lekarzem prowadzącym. na plus także to, że działa on też w szpitalu na polnej w poznaniu, także wszelkie badania będzie kierował tam, żebym nie musiała płacić (tak powiedział).
następną wizytę mam 13 maja.

Byłam wczoraj u mojej przyjaciólki, która miała 2,5 tyg temu cesarskie cięcie, ten maluszek taki fajny, że szok. Już nie mogę się doczekać jadł, spał i robił w pieluchę i tak w kółko Wszystko jest ok, ale trzeba go wybudzać i podawać częściej jedzonko, bo mało przybrał na wadze i musi zacząć porządnie jeść.
Fajnie, że moja psiapsióła uczy go spania przy ogólnie działającym domu, bo przynajmniej nauczy się codziennego hałasu i nie będzie musiała się skradać na paluszkach, bo malec śpi.

Napisane przez Blondi2989

Ale urlop wychowawczy jest zawsze jest bezpłatny i musisz mieć umowę na czas nieokreślony, żeby Ci przysługiwał wychowawczy.

Jeżeli dostarczyłaś l4 do proacodawcy z kodem B to pracodawca już wie

nie dostarczałam jeszcze l4, a jeśli chodzi o mojego szefa, to od listopada wie, że chce być w ciązy, dlatego też od razu z umowę zmieniono na czas nieokreślony.
urlop wychowawczy jest bezpłatny, ale jeśli przepracujesz pół roku to możesz otrzymać dodatek za urlop wychowawczy (nie mylić z 500+), które obecnie wynosi 400zł (właśnie doczytałam). ten dodatek otrzymuje się u siebie w mieście, a nie od pracodawcy ;-)
Ja mam umowę na najniższą krajową, bo pracuje w knajpce i szef nie daje umów (zatrudnia w większości studentów ), więc będę mogła skorzystać w razie gdybym była w trudnej sytuacji z pieniążkami. póki co, jest ok, ale wiadomo, że pieniądze są, a zaraz może ich nie być, więc myślę o wszystkich możliwościach. A do tej pracy już na bank nie wrócę, bo nie po to skończyłam 4 kierunki. choć bardzo ją lubię
dlatego też z daniem l4 czekam do czerwca, bo z końcem maja mija te pół roku. wole chuchać na zimne.

[PaniMigdalek]

malaDarunia to dobrze, że się uspokoiłaś Dobry lekarz, spokojny Dobrze wybrałaś A co do zastrzyków, to ja bym się strasznie bała robić sobie sama... Szczególnie, że wystarczy mały pęcherzyk powietrza w strzykawce i już klapa... Jeździłabym do pielęgniarki z moim lękiem

Dziewczyny, macie coś dla śmiechu

[justyna183]

Napisane przez malaDarunia

dostałam progesteron żeby zapobiec kolejnym poronieniom, kwas foliowy 20X silniejszy niż ten który się bierze normalnie oraz zastrzyki rozrzedzające krew żeby składniki mineralnie ładnie wnikały w łożysko.
Najgorsze jest to, że mam sobie je robić sama, a ja jak widzę igłę to mdleje i serio mam teraz rozterkę czy robić sama i w między czasie modlić się, żebym nie zjechała czy czekać na tż i niech on robi (chociaż nie wiem czy się bardziej czasem tego nie boje he he)

Kochana, ja właściwie od 4 stycznia jestem codziennie na zastrzykach w brzuch. Najpierw stymulacja do ivf po 2 x dziennie, a od transferu progesteron w zastrzyku 1 x dziennie i tak do 3 miesiąca. To naprawdę nic strasznego, ja mdleję przy pobieraniu krwi, a zastrzyki robię sobie sama bez żadnego problemu. Dasz radę Trzymam kciuki

[malaDarunia]

dzięki dziewczyny, ale boję się jak cholera. zrobię pewnie pierwszy a potem pójdzie jak z płatka. mam nadzieję

Widziałam już te pierdoły z poradni rodzinnej. na wizażu jest post o tym, co gadają księża na naukach przedmałżeńskich. tam dopiero jest kosmos

[mademoiselle_m]

Witam nowe mamuśki oczywiście

Ja sie strasznie bałam tych zastrzyków w brzuch ze bede musiała je tez robic ze względu na mutacje MTHFR , niby cieniutka igiełka no ale ja jestem taki cykor ze chyba bym nie dała rady... Wiec kibicuje dzielnym dziewczynom ktore je robią
ja poki co nie robie bo niby jednak nie mam wskazań

[Nixie]

Napisane przez malaDarunia

dzięki dziewczyny, ale boję się jak cholera. zrobię pewnie pierwszy a potem pójdzie jak z płatka. mam nadzieję

Widziałam już te pierdoły z poradni rodzinnej. na wizażu jest post o tym, co gadają księża na naukach przedmałżeńskich. tam dopiero jest kosmos

Współczuję tych zastrzyków, sama mam awersję do igieł i mogę się domyślać co czujesz, chociaz moja bratowa też brała zastrzyki z (akurat z progesteronem) i przywykła, mówi, że drugi raz zrobiłaby to samo Przyzwyczaiła się, więc myślę, że u Ciebie też będzie dobrze


No a wczoraj...wczoraj widziałam moje małe serducho, bije jak szalone - 140 piękny widok, męża aż zatkało jak to usłyszał
Uspokoiłam się po tej wizycie, dla mnie była przełomowa kolejny termin to 1 czerwca na badania prenatalne.

Powiedzcie jak po zapłodnieniu wywróżyć płeć?

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez malaDarunia

dzięki dziewczyny, ale boję się jak cholera. zrobię pewnie pierwszy a potem pójdzie jak z płatka. mam nadzieję

Widziałam już te pierdoły z poradni rodzinnej. na wizażu jest post o tym, co gadają księża na naukach przedmałżeńskich. tam dopiero jest kosmos

Pierwszy raz najgorzej, a później na pewno nabierzesz wprawy i pewności. Ja przed poprzednią ciąża miałam symulacje z zastrzykami i nie było tak źle. A nawet wolałam sama sobie je robić niż angażować męża

[papaPapaya]

dzień dobry
dzisiaj teściowa zrobiła specjalnie dla mnie pomidorówkę, czym skradła moje serce
wczoraj miałam straszne popołudnie, byłam nie do życia. Dzisiaj chyba będzie lepiej, bo na razie czuje się dobrze (odpukać!)
dostałam wyniki badania moczu i ilość bakterii dwukrotnie przekracza normę ale nie zastosowałam się do podstawowych zasad podczas pobierania próbki, więc powtórzę badanie jeszcze w poniedziałek, może to moje zaniedbanie
na szczęście wynik tsh u mnie nie szaleje
miłego weekendu

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez PaniMigdalek

Dziewczyny, macie coś dla śmiechu

mnie czeka poradnia rodzinna, bo jestem jeszcze przed ślubem. I nawet zdążę urodzić przed ślubem. Ciekawe ile prawd życiowych na temat płodności się nasłucham