Marcowe Mamy 2015 cz. I

[asiulek8]

Ja też muszę się przejść do innego z bioderkami bo ten mój jakiś podejrzany

[żona_marcina]

młody mi się obudził, ech pospał 20 min... Teraz ssie ładnie cyca, chociaż od kilku dni karmienie to męczarnia. Czasami mały pręży się i wrzeszczy po kilku minutach karmienia. Odbijanie nic nie daje, wygląda jakby był bardzo zły i przez to nie mógł przełknąć mleka..

Napisane przez papalinka83

Nie jestem pewna, czy czegoś nie mylę, ale nie pisałaś czasem o wysypce/alergii? Moja Ola zaczęła spać w dzień dopiero po zmianie mleka na pepti. Na początku zasypiają na pół h, z czasem na dłużej. Wcześniej po 5-10 min a poza tym ciągły płacz. W nocy o dziwo spała ładnie

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Byliśmy na ust bioder i jest ok na razie, ale za miesiąc mamy jeszcze przyjsc

Szybko macie kolejna wizytę z bioderkami. My mamy teraz przyjść teraz na przełomie 5/6 miesiąca. Doktor kazała też podawaćł małemu wit. C - Cebion 5 kropelek dziennie do czasu rozszerzenia diety.

O ile dobrze pamiętam Ola miała skazę białkową? Na co konkretnie? U mojego synka podejrzewam skazę, buzia cała zsypana, ma częste kupki, czasami zielone, a w kupkach jest śluz. Niestety nasz pediatra nie umiał (nie chciał?) nam pomóc

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez asiulek8

Ja też muszę się przejść do innego z bioderkami bo ten mój jakiś podejrzany

Ja jestem bardzo zadowolona, że poszłam jednak to tego drugiego lekarza. To znana specjalistka, ale wizytę u niej udało mi się po znajomości załatwić dopiero w 8 tygodniu. Wcześniej byłam o lekarza polecanego przez położną i to była porażka. Wizyta trwała 5 minut, nie było gdzie małego przebrać jak się zsikał, lekarz zrobił tylko szybkie usg, nie zrobił wpisu w książeczce zdrowia i ja nie wiedziałam, czy mały ma w końcu dobre czy złe bioderka. Zapłaciłam za wizytę 150 zł i wyszłam z zaleceniem szerokiego pieluszkowania.
To szerokie pieluszkowanie było strasznym problemem, bo mały nie mógł ruszać swobodnie nóżkami, nie mógł zrobić kupki (jak ściągałam pieluszki to od razu robił kupkę), pupkę miał zapoconą. I po kilku dniach przestałam mu zakładać te pieluchy. Mąż się za mnie za to darł, że ja taka mądralińska.


A u drugiego lekarza wizyta trwała 45 minut. Najpierw był szczegółowy wywiad o ciążę, poród, przyjmowane leki, potem mały został obejrzany od stóp do głów, lekarka mi wszystko omówiła, jej asystentka zrobiła wpis do książeczki zdrowia, lekarka pokazała jak nosić małego, mały wcale się nie denerwował.. Już nie wspomnę o warunkach do rozebrania i ubrania małego. A małemu tak się spodobała lekarka,że gdy ta nam tłumaczyła wszystko to mały usnął jej na rękach.

[JoaMro]

Napisane przez MaMusKA29

Dziewczyny po tygodniu nareszcie mojemu synkowi skończył się skok rozwojowy 8 tygodnia, to była jakaś masakra w nocy było w miarę ok ale za to w dzień istny koszmar synek z byle powodu wpadał w szał, na widok piersi robił się sztywny i musiałam się strasznie namęczyć żeby cokolwiek wypił, już chciałam mu podać mm ale jednak wytrwałam po prostu przez ten czas praktycznie miałam cycki na wierzchu i jak tylko widziałam że się uspokaja to wtedy dawałam mu pierś, myślałam że to się nigdy nie skończy ale dzisiaj od południa jego zachowanie zmieniło się o 360 stopni i nagle z małego furiata powrócił mój aniołek, najgorszemu wrogowi tego nie życzę już się boję kolejnego skoku,

Szkoda że forum umiera

Mamuska29 u nas dokładnie to samo w 8 tygodniu było. 5 dni było fatalnych. W nocy spał a od rana byle powód i histeria. A teraz mamy 11 tydzien i kolejny skok chyba. Na razie jest troche lepiej niż wtedy (tfu, tfu). Dziś miałam jedną poważniejszą awanturę, przy/po cycu właśnie. No nic. Będę raportować, bo widzę, że chłopcy potoksoplazozowi mają podobnie

Też żałuje, że tu tak mało się dzieje. Tam nie ogarniam trochę. Ale ogólnie, to nie bardzo mam czas czytać, więc może dlatego.

[papalinka83]

Napisane przez żona_marcina

młody mi się obudził, ech pospał 20 min... Teraz ssie ładnie cyca, chociaż od kilku dni karmienie to męczarnia. Czasami mały pręży się i wrzeszczy po kilku minutach karmienia. Odbijanie nic nie daje, wygląda jakby był bardzo zły i przez to nie mógł przełknąć mleka..



Szybko macie kolejna wizytę z bioderkami. My mamy teraz przyjść teraz na przełomie 5/6 miesiąca. Doktor kazała też podawaćł małemu wit. C - Cebion 5 kropelek dziennie do czasu rozszerzenia diety.

O ile dobrze pamiętam Ola miała skazę białkową? Na co konkretnie? U mojego synka podejrzewam skazę, buzia cała zsypana, ma częste kupki, czasami zielone, a w kupkach jest śluz. Niestety nasz pediatra nie umiał (nie chciał?) nam pomóc[COLOR=silver]

[SIZE=1]---------- h.

Skaza to alergia na białka mleka, bo na początku nasze dzieci nic innego nie jedzą. Przy kp powinno sie wykluczyc nabial w calosci i wszystkie produkty, ktore maja w skladzie mleko w proszku, a mozna sie zdziwic, gdzie ono wystepuje. Czesto wyklucza sie tez najczestsze alergeny typu cytrusy, orzechy, soja, ryby. A co konkretnie szkodzi widac najlepiej jak dziecko nie kp, to przy rozszerzaniu diety. Ola poza mlekiem ma alergie na indyka, pomidory, banany, sliwki. Wielu potencjalnie uczulajacych rzeczy nie dawalismy jeszcze, a zreszta to jest niejadek i malo co w ogole je.

Super lekarz ci się trafił

[żona_marcina]

Napisane przez papalinka83

Skaza to alergia na białka mleka, bo na początku nasze dzieci nic innego nie jedzą. Przy kp powinno sie wykluczyc nabial w calosci i wszystkie produkty, ktore maja w skladzie mleko w proszku, a mozna sie zdziwic, gdzie ono wystepuje. Czesto wyklucza sie tez najczestsze alergeny typu cytrusy, orzechy, soja, ryby. A co konkretnie szkodzi widac najlepiej jak dziecko nie kp, to przy rozszerzaniu diety. Ola poza mlekiem ma alergie na indyka, pomidory, banany, sliwki. Wielu potencjalnie uczulajacych rzeczy nie dawalismy jeszcze, a zreszta to jest niejadek i malo co w ogole je.

Super lekarz ci się trafił

Oj, indyka i śliwek nie podejrzewałabym A karmiłaś Olę piersią czy mm?
Na dzisiejszym spacerze spotkałam sąsiadkę, która urodziła w lutym córeczkę i mała ma skazę. Sąsiadka jeszcze karmi piersią ale najprawdopodobniej przejdzie na Bebilon Pepti. Wyeliminowała już prawie wszystko a mała ciągle zsypana. Widziałam jej buźkę, źle to wygląda

[Rossi]

Napisane przez Tepsa

http://www.productreview.com.au/p/fi...ts-deluxe.html taka o w smyku kosztuje grube pieniadze, ja na allegro wynalazłam za 1/2 ceny

Napisane przez aaakarolina

Ja mam tiny love kick&Play bardzo polecam!!

Dzięki! Obie maty wyglądają fajnie

Napisane przez żona_marcina

Doktor kazała też podawaćł małemu wit. C - Cebion 5 kropelek dziennie do czasu rozszerzenia diety.

O ile dobrze pamiętam Ola miała skazę białkową? Na co konkretnie? U mojego synka podejrzewam skazę, buzia cała zsypana, ma częste kupki, czasami zielone, a w kupkach jest śluz. Niestety nasz pediatra nie umiał (nie chciał?) nam pomóc[COLOR=silver]

W jakim celu ta witaminka C ?
Śluz w kupce, zielonkawy kolor zawsze oznacza skazę?? U nas buzia była zasypana ale w czasie snu i chłodu krostki jakby znikały więc wyglądało na to, że to trądzik, po 2 tygodniach prawie znikł ale te kupki zdarzają się takie jak opisujesz czy to gwarantuje skazę czy niekoniecznie? Od dwóch dni jakaś lekka wysypka na brzuszku/tułowiu. Muszę zgłębić ten temat...

[papalinka83]

Napisane przez żona_marcina

Oj, indyka i śliwek nie podejrzewałabym A karmiłaś Olę piersią czy mm?
Na dzisiejszym spacerze spotkałam sąsiadkę, która urodziła w lutym córeczkę i mała ma skazę. Sąsiadka jeszcze karmi piersią ale najprawdopodobniej przejdzie na Bebilon Pepti. Wyeliminowała już prawie wszystko a mała ciągle zsypana. Widziałam jej buźkę, źle to wygląda

2 miesiace kp a potrm pepti

[Tepsa]

Napisane przez papalinka83

2 miesiace kp a potrm pepti

a teraz pepti w ogóle nigdzie nie można dostać, powoli do mm dodaję nutramigen koleżanka poleciał na kolki i ulewanie. W zapachu ochydny, ale młody faktycznie jak by mniej ulewa. Póki co mieszam z moim mlekiem
Zona marcina 45 minut wizyty u mnie to ok.10-15 minut w tym doktor zdążył się najeść kanapką na szczeście na usg bioderka jak ta lala także to śniadanie mu wybaczam

[Magnifica]

A u nas po kolaktazie minęły bóle brzuszka młoda ma jeszcze problemy z kupą, ale to juz naprawdę niewielkie. Normalnie śpi w dzień. Aż nie wiem co robić z tak dużą ilością wolnego czasu

[żona_marcina]

Napisane przez JoaMro

Mamuska29 u nas dokładnie to samo w 8 tygodniu było. 5 dni było fatalnych. W nocy spał a od rana byle powód i histeria. A teraz mamy 11 tydzien i kolejny skok chyba. Na razie jest troche lepiej niż wtedy (tfu, tfu). Dziś miałam jedną poważniejszą awanturę, przy/po cycu właśnie. No nic. Będę raportować, bo widzę, że chłopcy potoksoplazozowi mają podobnie

Też żałuje, że tu tak mało się dzieje. Tam nie ogarniam trochę. Ale ogólnie, to nie bardzo mam czas czytać, więc może dlatego.

Matko jedyna, nas też dopadł skok 8 tygodnia. To już drugi dzień, młody zachowuje się jak zaraz po urodzeniu - nie chce spać, wczoraj usypiałam go wieczorem ponad 2 godziny. Awanturuje się z byle powodu.. Mam nadzieję, ze to potrwa 5 dni, tak jak u was. A potem szykuję siły na skok w 11 tygodniu

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez Rossi

Dzięki! Obie maty wyglądają fajnie




W jakim celu ta witaminka C ?
Śluz w kupce, zielonkawy kolor zawsze oznacza skazę?? U nas buzia była zasypana ale w czasie snu i chłodu krostki jakby znikały więc wyglądało na to, że to trądzik, po 2 tygodniach prawie znikł ale te kupki zdarzają się takie jak opisujesz czy to gwarantuje skazę czy niekoniecznie? Od dwóch dni jakaś lekka wysypka na brzuszku/tułowiu. Muszę zgłębić ten temat...

Ja jeszcze nie wiem, czy ma na 100% skazę. Próbuję zgłębić temat, ale nie mam kiedy, bo młody przechodzi kryzys a ja z nim.

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez papalinka83

2 miesiace kp a potrm pepti

I mała przestawiła się bez problemu na pepti? Ja sobie nie wyobrażam mojego smakosza i cycocholika na pepti. On nawet nie chce spojrzeć na butelkę, jak gdzieś muszę wyjść na dłużej to albo z nim, albo czeka na mnie głodny i się drze.


Piersi nie czuję, moje dziecko je w dzień co godzinę, a w nocy co 2-3 godziny.

[asiulek8]

A ja siedzę na glukozie

Współczuje wam dziewczyny odczuwania tych skoków. U nas w ogóle nie da się ich zauważyć

[Magnifica]

Napisane przez żona_marcina

I mała przestawiła się bez problemu na pepti? Ja sobie nie wyobrażam mojego smakosza i cycocholika na pepti. On nawet nie chce spojrzeć na butelkę, jak gdzieś muszę wyjść na dłużej to albo z nim, albo czeka na mnie głodny i się drze.


Piersi nie czuję, moje dziecko je w dzień co godzinę, a w nocy co 2-3 godziny.

Może to kwestia butelki i smoczka? U nas Młoda pije tylko butelkę Nuka i to ze smoczkiem lateksowym, bo innego nie trawi i też się drze i się nie napije z innej.

[zielone_oko]

Napisane przez asiulek8

A ja siedzę na glukozie

Współczuje wam dziewczyny odczuwania tych skoków. U nas w ogóle nie da się ich zauważyć

U nas skoki też niezauważalne, zresztą moje dziecko jest aniołkiem, rzadko płacze, noce ładnie przesypia, czasem zdarzają się małe wyskoki jak np. odrzuciła mojego cycka dwa wieczory pod rząd chciałabym żeby tak zostało już teraz od 11 jesteśmy na dworzu i śpi a ja czytam książkę

[Tepsa]

Napisane przez asiulek8

A ja siedzę na glukozie

Współczuje wam dziewczyny odczuwania tych skoków. U nas w ogóle nie da się ich zauważyć

i jak Ci wypadała glukoza?
ja tez nie zauważyłam skoków u mojego syna, tylko te kolki...ech...jeszcze miesiąc i może się skończą

[Rossi]

Jak tam u Waszych maluszków miejsce po szczepieniu na gruźlicę? U nas lekko czerwona gulka, czy to nie powinno się już "wykluć"

Szczepicie swoje maluchy? na co się zdecydowałyście? Największy strach mam przed skojarzoną kurcze szkoda, że nas tu tak mało nie ma jak podyskutować

[aaakarolina]

Rossi dawaj na facebooka

[emily863]

Napisane przez Rossi

Jak tam u Waszych maluszków miejsce po szczepieniu na gruźlicę? U nas lekko czerwona gulka, czy to nie powinno się już "wykluć"

Szczepicie swoje maluchy? na co się zdecydowałyście? Największy strach mam przed skojarzoną kurcze szkoda, że nas tu tak mało nie ma jak podyskutować

U mojego (6 tydzień) nic nie widać. Będąc ostatnio u lekarza zapytałam czy to normalne, bo w informacji ze szpitala jest napisane, że w 3-4 tygodniu pojawi się wydzielina. Pani doktor dotknęła i pokazała mi, że pod skórą jest mała gulka.
My się nastawiamy na szczepionki skojarzone. Teraz będę polować na Infanrix Hexa.

[mikakrolikowa]

Napisane przez Rossi

Jak tam u Waszych maluszków miejsce po szczepieniu na gruźlicę? U nas lekko czerwona gulka, czy to nie powinno się już "wykluć"

Szczepicie swoje maluchy? na co się zdecydowałyście? Największy strach mam przed skojarzoną kurcze szkoda, że nas tu tak mało nie ma jak podyskutować

Ja nie szczepie ale to juz pisalam za rok sie nad tym zastanowie

Moge linka do fb prosic ucieklyscie stąd i nie mam kogo podczytywac

[Magnifica]

Napisane przez Rossi

Jak tam u Waszych maluszków miejsce po szczepieniu na gruźlicę? U nas lekko czerwona gulka, czy to nie powinno się już "wykluć"

Szczepicie swoje maluchy? na co się zdecydowałyście? Największy strach mam przed skojarzoną kurcze szkoda, że nas tu tak mało nie ma jak podyskutować

U nas dość duża gula i widac, że coś tam się dzieje. A jestesmy prawie 6 tygodni po.

Tak sobie myślę, że o 3:20 w nocy to się zazwyczaj z imprez wracało jeszcze niedawno, a teraz marzę, żeby się po prostu wyspać.

[asiulek8]

Napisane przez Tepsa

i jak Ci wypadała glukoza?
ja tez nie zauważyłam skoków u mojego syna, tylko te kolki...ech...jeszcze miesiąc i może się skończą

W poniedziałek mam wyniki

Napisane przez Rossi

Jak tam u Waszych maluszków miejsce po szczepieniu na gruźlicę? U nas lekko czerwona gulka, czy to nie powinno się już "wykluć"

Szczepicie swoje maluchy? na co się zdecydowałyście? Największy strach mam przed skojarzoną kurcze szkoda, że nas tu tak mało nie ma jak podyskutować

U nas jest różowa plamka. A wcześniej była tala kulka jakby kaszaczek przez jeden dzień, potem zrobił się czarny czubek a teraz tylko różowa plamka.

Napisane przez mikakrolikowa

Ja nie szczepie ale to juz pisalam za rok sie nad tym zastanowie

Moge linka do fb prosic ucieklyscie stąd i nie mam kogo podczytywac

Wyślij mi link do swojego profilu na FB w prywatnej wiadomości

[Tepsa]

Napisane przez Magnifica

U nas dość duża gula i widac, że coś tam się dzieje. A jestesmy prawie 6 tygodni po.

u nas gula lekko czerwona-ale widoczna a jesteśmy już 10 tygodni po szczepieniu:/ za tydzien mam wizytę u pediatry mam nadzieję, że uspokoi

[Magnifica]

Napisane przez Tepsa

u nas gula lekko czerwona-ale widoczna a jesteśmy już 10 tygodni po szczepieniu:/ za tydzien mam wizytę u pediatry mam nadzieję, że uspokoi

U nas w nocy pękła, ale położna mówiła, ze to normalne I że nawet czasami moze lecieć ropa. Ale mamy we wtorek szczepienie, więc tez mam nadzieje, że pediatra powie, że wszystko ok.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Znalazłam fajny artykuł

https://parenting.pl/portal/szczepienia-na-gruzlice

[zielone_oko]

Napisane przez Magnifica

U nas w nocy pękła, ale położna mówiła, ze to normalne I że nawet czasami moze lecieć ropa. Ale mamy we wtorek szczepienie, więc tez mam nadzieje, że pediatra powie, że wszystko ok.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Znalazłam fajny artykuł

https://parenting.pl/portal/szczepienia-na-gruzlice

U nas też już pękła gula, teraz jest różowa maleńka plamka.

[smv]

U mnie pękła gałka jakieś 1,5tyg temu i prawie śladu nie ma

[Magnifica]

My dopiero wstajemy pierwsza pobudka o 5 i dopiero teraz. Jak chodziłam do pracy to tak się nie wysypiałam jak teraz

[ojustyna]

Napisane przez Magnifica

My dopiero wstajemy pierwsza pobudka o 5 i dopiero teraz. Jak chodziłam do pracy to tak się nie wysypiałam jak teraz

to nic tylko dzieci rodzić gdzie ty się podziewasz? dlaczego ciebie nie ma na fejsie ?

[Rossi]

Napisane przez aaakarolina

Rossi dawaj na facebooka

No dobra a jak się tam do Was dostać, podeśle mi ktoś linka?

W ten czwartek Kornelka miała mieć szczepienie ale już brakło miejsc, za tydzień męża nie ma a boję się sama zostać po szczepieniu więc za dwa tygodnie dopiero, a i wtedy pod znakiem zapytania bo lekarka może na urlop się wybrać więc będzie u nas minimum 9 tydzień mam nadzieję, że nie będzie problemów, niby między 6-8tyg się powinno szczepić...

Kupiłam (ala) chustę, fajne to

[asiulek8]

Napisane przez Rossi

No dobra a jak się tam do Was dostać, podeśle mi ktoś linka?

W ten czwartek Kornelka miała mieć szczepienie ale już brakło miejsc, za tydzień męża nie ma a boję się sama zostać po szczepieniu więc za dwa tygodnie dopiero, a i wtedy pod znakiem zapytania bo lekarka może na urlop się wybrać więc będzie u nas minimum 9 tydzień mam nadzieję, że nie będzie problemów, niby między 6-8tyg się powinno szczepić...

Kupiłam (ala) chustę, fajne to

Wyślij mi w prywatnej wiadomości linka do swojego profilu na fb

[Tepsa]

Napisane przez Magnifica

My dopiero wstajemy pierwsza pobudka o 5 i dopiero teraz. Jak chodziłam do pracy to tak się nie wysypiałam jak teraz

Hehe masz wakacje a nie dziecko

[luzna25]

Pamiętacie mnie jeszcze?
Co tu taka cisza? myślałam, że będę miała dużo do nadrobienia a tu takie zaskoczenie
jak tam Wasze maluszki?