2004-04-13, 16:17 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 010
|
wieczór panieński
Dziewczyny, ratujcie!
Urządzamy dziś koleżance wieczór panieński. Ale cały czas brak pomysłów, co można robić. Będzie w mieszkaniu po prostu. No i mało czasu zostało... Na pewno byłyście na jakimś (jak nie swoim ), więc doradźcie! Liczę na Was potwornie!
__________________
Wiem, że i tak każdy woli Misia, wiem... |
2004-04-13, 16:19 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: wieczór panieński
no facetów/ faceta koniecznie trzeba zamówić !
|
2004-04-13, 17:35 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
Ela napisał(a):
> no facetów/ faceta koniecznie trzeba zamówić ! Rozumiem, że to żart?
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 17:45 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 010
|
Re: wieczór panieński
No u nas w każdym razie facetów nie będzie
Tylko nie wiem co w takim razie? Babskie ploty obowiązkowo, wyżerka (żeby się tylko w suknię później zmieściła ), może jakiś film. Ale co jeszcze? Może macie jakieś pomysły? Coś w stylu quizu, zabawy wspominającej stare czasy...
__________________
Wiem, że i tak każdy woli Misia, wiem... |
2004-04-13, 17:51 | #5 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
margolcia napisał(a):
> Dziewczyny, ratujcie! > Urządzamy dziś koleżance wieczór panieński. Ale cały czas brak pomysłów, co można robić. Będzie w mieszkaniu po prostu. No i mało czasu zostało... > Na pewno byłyście na jakimś (jak nie swoim ), więc doradźcie! Liczę na Was potwornie! > Ja nie byłam nigdy na wieczorze panieńskim, mogę jedynie napisać, co bym chciała robić na własnym wieczorze (którego tak na marginesie wcale nie chciałabym mieć ) No więc chciałabym obejżeć jakąś niesamowicie dobrą komedię, do tego jeść naczosy z sosem serowym i winko albo i wódkę nawet Jeśli w ogóle bym robiła taki wieczór, to zaprosiłabym najbliższe koleżanki, czyli ze 3 osoby Na pewno chciałabym wyciągnąć wszystkie moje pamiętniki i razem je czytać Bo są tam opisane wydarzenia dotyczące nas wszystkich - nie raz to czytamy z koleżanką i strasznie się śmiejemy, czasem łezka się kręci w oku Na pewno oglądanie zdjęć - mam setki zdjęć z moją przyjaciółką (byłą) i chętnie obejżałabym je ponownie (bo też czasem to robiłyśmy) komentując je, wspominając okoliczności powstania itd. W ogóle głównie chciałabym wspominać stare czasy: podstawówkę, liceum, wspólne wakacje czy zimowiska, wspólne imprezy, podrywanie chłopaków itp. Inny pomysł to żebyśmy po jakimś czasie samotnej zabawy seksownie się odstawiły i wparowały na wieczór kawalerski narzeczonego (ktoś mi kiedyś opowiadał, że tak zrobił i że było super) i dalej bawiły się wspólnie z facetami Najbardziej bym nie chciała, żeby koelżanki zamówiły jakiegoś kolesia, lub wzięły mnie na męski striptease. Na szczęście moje koleżanki dobrze mnie znają i myślę, że nawet gdybym organizowała taki wieczór, to dobrze by wiedziały, na co sobie moga pozwolić, a na co nie
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 18:08 | #6 |
Zadomowienie
|
Re: wieczór panieński
Karola napisał(a):
> Ela napisał(a): > > no facetów/ faceta koniecznie trzeba zamówić ! > > Rozumiem, że to żart? Alez dlaczego? Taka zabawa tez moze byc swietna Cheetah |
2004-04-13, 18:08 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 010
|
Re: wieczór panieński
No to nasza wizja pokrywa się bardzo z Twoją To dobrze - panna młoda o niczym nie wie więc staramy się jakos utrafić w jej gust. Zdjęcia też oczywiście są, i film, i wspominki. Do tego kupiłyśmy w prezencie koszulkę nocną
Tylko będzie nas tłum - z 10 osób - i to nie wszystkie się znamy. Cóż, mam nadzieję, że będzie sympatycznie po prostu.
__________________
Wiem, że i tak każdy woli Misia, wiem... |
2004-04-13, 18:10 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: wieczór panieński
Karola napisał(a):
> > Inny pomysł to żebyśmy po jakimś czasie samotnej zabawy seksownie się odstawiły i wparowały na wieczór kawalerski narzeczonego (ktoś mi kiedyś opowiadał, że tak zrobił i że było super) i dalej bawiły się wspólnie z facetami tylko go o tym uprzedz, a przynajmniej jego kolegow bo oni w kwestii zapraszania "panienek" moga byc mniej zasdniczy niz ty i wtedy byloby mniej przyjemnie
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2004-04-13, 18:11 | #9 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
cheetah napisał(a):
> Karola napisał(a): > > Ela napisał(a): > > > no facetów/ faceta koniecznie trzeba zamówić ! > > > > Rozumiem, że to żart? > > Alez dlaczego? Taka zabawa tez moze byc swietna > > Cheetah No, zależy co kto lubi Dla mnie to by było żenujące, no ale pewnie jestem staromodna
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 18:12 | #10 |
Zadomowienie
|
Re: wieczór panieński
|
2004-04-13, 18:15 | #11 |
Zadomowienie
|
Re: wieczór panieński
Zenujace? Chyba nie bylas w damskim klubie Zabawa jest przednia. Zreszta bylam tez na damskim striptizie i tez niezle sie bawilam
Mysle, ze nie ma co negowac takiej zabawy. Kazdy sie bawi, tak jak lubi. Dla mnie to nie jest zenujace, dla mnie to jest zupelnie normalna rzecz, powiedzialabym wrecz, ze naturalna Cheetah |
2004-04-13, 18:16 | #12 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
Możecie też spisać jakieś wpadki tej dziewczyny, np. jakieś śmieszne sytuacje z chłopakami, przy chłopakach, z młodości, wpadki jeszcze z czasów szkolnych i jej powypominać "a pamiętasz jak..."
Albo powypominać jej miłostki i zauroczenia, z których teraz na pewno będzie się śmiała Jeśli chodzi o tego strepteasera (czy jak tam się to pisze ) to wszystko zależy od tego ile macie kasy (bo to chyba dość drogie jest?) no i jaka jest ta dziewczyna. Jeśli nie jesteście przekonane, czy ona sobie tego życzy, to lepiej nie zamawiajcie, bo naprawdę, ja byłabym trochę zła na koleżanki, że sobie pozwoliły na coś takiego, czego ja sobie nie życzę. Pewnie odesłałabym chłopaka precz, tylko nie wiem, czy nie kazałby sobie zapłacić
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 18:19 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
palomino napisał(a):
> Karola napisał(a): > > > > Inny pomysł to żebyśmy po jakimś czasie samotnej zabawy seksownie się odstawiły i wparowały na wieczór kawalerski narzeczonego (ktoś mi kiedyś opowiadał, że tak zrobił i że było super) i dalej bawiły się wspólnie z facetami > > tylko go o tym uprzedz, a przynajmniej jego kolegow bo oni w kwestii zapraszania "panienek" moga byc mniej zasdniczy niz ty i wtedy byloby mniej przyjemnie > > wiem, wiem. Ale my w ogóle raczej nie będziemy robić wieczorów, a jeśli już, to taką zwykłą "wspólną" imprezę na działce, więc nie ma obaw
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 18:21 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: wieczór panieński
ooo, ja to bym chciała jakiegoś pana, albo dwóch, albo nawet cały zespół cheependalesów (jak to się pisze?). Coby mi w ostatnią noc wolności uświadomili, co tracę wstepując w święty związek zresztą, moja przyjaciółki też tańczą na stolach, jak za duzo wypiją, więc już do co poniektórych knajp w Łodzi nie chodzimy , i my byśmy po prostu nie mogły przy takiej okazji spokojnie wysziedzieć.
Mozecie kupić jakąś zabawną ksiażkę o seksie, typu: czego chcą mężczyźni - my zawsze świetnie się bawiłyśmy, czytając takowe . albo też pobawic się w szczere pytania - i powyciągać delikatnie nieco pikantne, subtelne szczegóły wspominkowo-liryczne. Aha, i ja bym jeszcze zaopatrzyła się w testy, typu: jakim partnerem jesteś, jaki masz temperament - takie wspólne rozwiazywanie może być świetna zabawą , no, i tematycznie jest w stylistyce ślubów - zwiazków. |
2004-04-13, 18:23 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1 010
|
Re: wieczór panieński
Karola napisał(a):
> Możecie też spisać jakieś wpadki tej dziewczyny, np. jakieś śmieszne sytuacje z chłopakami, przy chłopakach, z młodości, wpadki jeszcze z czasów szkolnych i jej powypominać "a pamiętasz jak..." > Albo powypominać jej miłostki i zauroczenia, z których teraz na pewno będzie się śmiała O, tego to na pewno nie uniknie Takie plotkary jak my to rzadko się spotyka > Jeśli chodzi o tego strepteasera (czy jak tam się to pisze ) to wszystko zależy od tego ile macie kasy (bo to chyba dość drogie jest?) no i jaka jest ta dziewczyna. Jeśli nie jesteście przekonane, czy ona sobie tego życzy, to lepiej nie zamawiajcie, bo naprawdę, ja byłabym trochę zła na koleżanki, że sobie pozwoliły na coś takiego, czego ja sobie nie życzę. Pewnie odesłałabym chłopaka precz, tylko nie wiem, czy nie kazałby sobie zapłacić Tu akurat dyskusji nie ma - streaptisera (może tak się pisze?? ) na pewno sobie nie życzy. Więc problem z głowy. Dzięki za pomysły!
__________________
Wiem, że i tak każdy woli Misia, wiem... |
2004-04-13, 18:23 | #16 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
cheetah napisał(a):
> Zenujace? Chyba nie bylas w damskim klubie No, nie byłam Zabawa jest przednia. Zreszta bylam tez na damskim striptizie i tez niezle sie bawilam Wierzę : Ale ja nie chciałabym. Miałabym wyrzuty sumienia przed samą sobą i przed Ukochanym. Cóż, taka już jestem > Mysle, ze nie ma co negowac takiej zabawy. Kazdy sie bawi, tak jak lubi. Dla mnie to nie jest zenujace, dla mnie to jest zupelnie normalna rzecz, powiedzialabym wrecz, ze naturalna Napisałam w tym sensie, że JA byłabym zażenowana Zresztą byliśmy raz na dyskotece, gdzie tańczyły panny przy rurach, o czym wcześniej nie wiedzieliśmy. Panny tańczyły ubrane, tzn. w krótkich majteczkach i topach, a ja po powrocie do domu miałam kaca moralnego i jakoś tak dziwnie się czułam (źle). Wiem więc, że nie lubię takich zabaw
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 18:36 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: wieczór panieński
Karola napisał(a):
> wiem, wiem. Ale my w ogóle raczej nie będziemy robić wieczorów, a jeśli już, to taką zwykłą "wspólną" imprezę na działce, więc nie ma obaw przezorny - zawsze ubezpieczony, co?
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2004-04-13, 18:40 | #18 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
joannea napisał(a):
> Mozecie kupić jakąś zabawną ksiażkę o seksie, typu: czego chcą mężczyźni - my zawsze świetnie się bawiłyśmy, czytając takowe . > Aha, i ja bym jeszcze zaopatrzyła się w testy, typu: jakim partnerem jesteś, jaki masz temperament - takie wspólne rozwiazywanie może być świetna zabawą , no, i tematycznie jest w stylistyce ślubów - zwiazków. Te pomysły podobają mi się bardzo
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 18:46 | #19 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
palomino napisał(a):
> Karola napisał(a): > > wiem, wiem. Ale my w ogóle raczej nie będziemy robić wieczorów, a jeśli już, to taką zwykłą "wspólną" imprezę na działce, więc nie ma obaw > > przezorny - zawsze ubezpieczony, co? > > Noooooooooooo A tak na serio to kiedyś przeczytałam, że na wieczorze kawalerskim zamówiona dziewczyna obowiązkowo musi mieć majtki noszone poprzedniego dnia cały dzień i na wieczorze trzeć pewną częścią ciała o nos pana młodego, to mi troszkę szczęka opadła i odechciało mi się małżeństwa Albo że koledzy wynajęli dziewczynę, żeby zachęciła pana młodego, żeby się z nią przespał. I robili wszystko, żeby biedak to zrobił. On nie chciał, a kumple my na ambicję, że jest miękki i że przecież to koniec wolności, więc niech sobie użyje - świetna impreza. Słyszałam też opowieści, że na panieńskim dziewczyny zamówiły kolesi i razem z panną młodą delikatnie mówiąc skorzystały z różnych "usług" panów
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 18:46 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: wieczór panieński
a to się cieszę niezmiernie, bo nie byłam pewna, wpisując je tutaj
buziaki pwoeilkanocne |
2004-04-13, 18:50 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: wieczór panieński
jasne ze nie miał byc to żart! Gdyby któras z was chciała takiego Gościa to moge dać telefon (Łódź). Moja kolezanka czesto bywa na wieczorach panienskich i mówi ze zawsze zapraszaja jakiegos kolesia i jest super, co nie znaczy ze niesmacznie lub któs przekracza pewne granice. Ja moge sobie to tylko wyobrazic poniewaz byłam kiedys na 8 marca na meskim striptizie i było smiesznie! Oni do rosołu sie nie rozbierają, no chyba że w slipy włoży sie mu pokaźną sumkę.
|
2004-04-13, 19:05 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: wieczór panieński
Karola napisał(a):
> A tak na serio to kiedyś przeczytałam, że na wieczorze kawalerskim zamówiona dziewczyna obowiązkowo musi mieć majtki noszone poprzedniego dnia cały dzień i na wieczorze trzeć pewną częścią ciała o nos pana młodego, to mi troszkę szczęka opadła i odechciało mi się małżeństwa no mi to odechcialoby sie wtedy byc owym panem młodym - a nie samego malzenstwa - w koncu to on a nie ty musi wykazac sie malo wrażliwym zmysłem powonienia > Albo że koledzy wynajęli dziewczynę, żeby zachęciła pana młodego, żeby się z nią przespał. I robili wszystko, żeby biedak to zrobił. On nie chciał, a kumple my na ambicję, że jest miękki i że przecież to koniec wolności, więc niech sobie użyje - świetna impreza. Ale lepiej wiedziec przed, niz po slubie czy twoj facet umie odmawiac - nie? >
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2004-04-13, 19:26 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 5 504
|
Re: wieczór panieński
palomino napisał(a):
> no mi to odechcialoby sie wtedy byc owym panem młodym - a nie samego malzenstwa - w koncu to on a nie ty musi wykazac sie malo wrażliwym zmysłem powonienia > No chyba, że prezentuje gust zbieżny np. z królem Henrykiem VIII, który wyszukawszy sobie zgrabną wiejską dziewoję przywiózł ją na zamek w celach konsumpcji Jako ze kąpiele w owych czasach odbywały się jedynie w okolicach świat, gorliwi dworacy dziewoję wykąpali i uperfumowali. Kiedy zjawiła sie w komnatach króla, ten stracił całe zainteresowanie mówiąc "Zepsuli mi ją"
__________________
liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków |
2004-04-13, 19:53 | #24 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
palomino napisał(a):
> Karola napisał(a): > > A tak na serio to kiedyś przeczytałam, że na wieczorze kawalerskim zamówiona dziewczyna obowiązkowo musi mieć majtki noszone poprzedniego dnia cały dzień i na wieczorze trzeć pewną częścią ciała o nos pana młodego, to mi troszkę szczęka opadła i odechciało mi się małżeństwa > > no mi to odechcialoby sie wtedy byc owym panem młodym - a nie samego malzenstwa - w koncu to on a nie ty musi wykazac sie malo wrażliwym zmysłem powonienia Bleeehhhhh > > Albo że koledzy wynajęli dziewczynę, żeby zachęciła pana młodego, żeby się z nią przespał. I robili wszystko, żeby biedak to zrobił. On nie chciał, a kumple my na ambicję, że jest miękki i że przecież to koniec wolności, więc niech sobie użyje - świetna impreza. > > Ale lepiej wiedziec przed, niz po slubie czy twoj facet umie odmawiac - nie? > > > Tylko ciekawe czy taki koleś potem powie swojej narzeczonej, że niestety nie potrafi odmawiać
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 20:26 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Re: wieczór panieński
Karola napisał(a):
> Tylko ciekawe czy taki koleś potem powie swojej narzeczonej, że niestety nie potrafi odmawiać ale wolisz tego nie sprawdzac?
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
2004-04-13, 20:56 | #26 |
Wtajemniczenie
|
Re: wieczór panieński
palomino napisał(a):
> Karola napisał(a): > > Tylko ciekawe czy taki koleś potem powie swojej narzeczonej, że niestety nie potrafi odmawiać > > ale wolisz tego nie sprawdzac? > > Uważam, że nie muszę
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-13, 21:01 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
|
Re: wieczór panieński
BabciaWeatherwax napisał(a):
> No chyba, że prezentuje gust zbieżny np. z królem Henrykiem VIII, który wyszukawszy sobie zgrabną wiejską dziewoję przywiózł ją na zamek w celach konsumpcji Jako ze kąpiele w owych czasach odbywały się jedynie w okolicach świat, gorliwi dworacy dziewoję wykąpali i uperfumowali. Kiedy zjawiła sie w komnatach króla, ten stracił całe zainteresowanie mówiąc "Zepsuli mi ją" Genialne, a to wykorzystam na histori. A poezję na polskim. Bunia, możesz poczuć się wykorzystywana. Idę spać, bo już bredzę. |
2004-04-13, 21:52 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: wieczór panieński
BabciaWeatherwax napisał(a):
> palomino napisał(a): > > no mi to odechcialoby sie wtedy byc owym panem młodym - a nie samego malzenstwa - w koncu to on a nie ty musi wykazac sie malo wrażliwym zmysłem powonienia > > > No chyba, że prezentuje gust zbieżny np. z królem Henrykiem VIII, eee, a po co tak daleko sięgać - nasz król Jan Sobieski, wracając do dmu z dalekich wojaży, kazał się Marysieńce nie myc już gogogo dni naprzód, coby naturalną wonią swoją go omamiała... |
2004-04-13, 22:22 | #29 |
Zakorzenienie
|
Re: wieczór panieński
Uwielbiam wieczorki panieńskie! Zaznaczam że takie na których są wynajęci tancerze, są zdecydowanie w mniejszości :P zresztą, o żadnych bezeceństwach nie ma mowy, przeciez się nie rozbierają do naga
Na panienskich świetnie się zawsze bawiłam, zawsze juz mnóstwo pysznego jedzenia, rózne wykwitne alkohole plus wódka dla co poniektórych dziewoi co to nic innego pić nie mogą tanczy się, robi różne psychotesty, panna młoda musi przymierzyć choć jedną koszulkę z tych co to dostała w prezencie, jest bardzo smiesznie i wesoło, porusza się wszystkie tabu, począwszy od miesiączki, poprzez orgazmy aż do porodu robi się rózne smieszne zakłady, któ następny... plotkuje się niezłośliwie, czasem ogląda się coś (ale rzadko prawdę mówiąc). Na ostatnim bawiłysmy się tak świetnie, zę dziewczyny stwierdzily że będziemy taki wieczorek raz w miesiącu robić, bez względu czy bedzie jakiś slub czy nie Za to mam wybitnie ambiwalentny stosunek do kawalerskich. I choć tolerancyjna jestem bardzo, daję mojemu chłopakowi bardzo dużo swobody, po tym co się nasłuchałam o kawalerskich... hm, hm oczywiście nie mogłabym zakazać niczego, bo niby jakim prawem (zresztą taki zakaz tylko wzmaga chęć występku ), ale pewnie by mnie nerwy nosiły to o czym napisała Karola faktycznie ma miejsce, pan młody, nawet jak nie chce, jest zmuszany do kontaktów cielesnych różnego stopnia z wynajętą dziwą, bo inaczej koledzy brutalnie kwestionują jego męskość w sumie na panieńskich striptizer to jednak rzadkość a na kawalerskich w zasadzie zawsze są panienki (tak wynika z moich obserwacji).
__________________
|
2004-04-13, 22:58 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 19 967
|
Re: wieczór panieński
Oj uwielbiam wieczorki panieńskie byłam na różnych i tych z panami kręcącymi pupką i tymi bez zamówionych facetów i w lokalu i w domu i zawsze jest super najlepiej jak jest dużo trunków wszelkiej maści, bo jak wiadomo gusta są różne, dużo różnistego jedzenia i muzyka fajowa, a jak w domku to i filmy lepiej mieć różne pod ręką
Osobiście bardzo lubię wieczorki z występami panów, nie mam nic przeciwko biorąc pod uwagę, że w końcowym momencie facet wygląda, jak 99% panów latem na plaży i zabawa się kończy, buuu... Wieczorki na których bywałam u moich psiapsiółek to prawdziwe spędy towarzyskie oscylujące ok.30 babek, ale zawsze wspomnienia są super I obowiązkowo prezenty p.s. widzę, że jeśli chodzi o tańczących, że tak to ujmę, facetów, Łódź górą Joannea no, jak będziesz kiedyś wybierała się na imprezkę w Łodzi to się może gdzieś spotkamy na mieście ze swoimi towarzystwami ??? oczywiście, jak będziesz miała ochotę ale się wkręcam, co ???
__________________
" – Pani Iwonko! Pani wytrze tę szminkę, bo klient znów się będzie pieklił ... " NA PEWNO piszemy NA PEWNO oddzielnie! NAPRAWDĘ piszemy NAPRAWDĘ łącznie! |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:08.