2012-04-06, 20:32 | #4801 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Wybrała te studia podejrzewam, żeby pomóc właśnie sobie. Jeszcze w trakcie była bardzo "depresyjna" i potrafiła sprzedać innym ten stan. Potem kontakt się urwał, ale naprawdę nie wierzę, że z takim podejściem jakoś się naprostowała. A o tym, że pomaga w jakikolwiek sposób innym nawet nie chcę słyszeć. Właśnie obawiam się że może być więcej takich osób w tym zawodzie i to mnie trochę zniechęca
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
2012-04-06, 21:15 | #4802 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Cytat:
Olać Lemoorko. Cytat:
Nie lubię bo to moje dziecko i będę je wychowywała jak JA uważam!!! A jak będę chciała pomocy czy rady to zapytam
__________________
|
|||
2012-04-06, 21:26 | #4803 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Hm, a tak z ciekawości - jesteście w jakiś sposób "uprzedzone" do psychologów?
Poszłybyście z dzieckiem, mężem, sobą? A jeśli nie, to dlaczego?? I nie zanudzam Was już Btw. Lemoorko - ja się nie dziwię że ci psycha padła, jak miałaś takie "życzliwe osoby" wokół siebie..Pewności siebie jako matki Ci to z pewnością nie dodało, a jeszcze ze zdrowiem trudno. Ale skąd ludzie biorą te wszystkie "mądrości ludowe" i co niektóre pomysły to nie mam pojęcia. Butter - jeśli chciałabyś pogadać, to zapraszam na pw. |
2012-04-06, 22:53 | #4804 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: 7th Heaven
Wiadomości: 983
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Debrah- muszę przyznać, że cieszę się z Twojego powrotu na wątek
Wesołych Świąt dziewczyny
__________________
The future starts today, not tomorrow. |
2012-04-07, 00:01 | #4805 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Dziękuję Kochana, ale nie ma takiej potrzeby
Haniu, napisałam o burzy, bo widzę co się dzieje i czytam wątek po tym, co napisałam. Najdziwniejsze jest to, że gdybym nie studiowała psychologii, a napisałabym to samo na temat durnego nocnika (a napisałabym dokładnie to samo), to co najwyżej kilka z Was napisałoby 'co Ty możesz wiedzieć, nie masz dzieci, spadaj'...a teraz zrobiła się wielka nagonka ogólnie na zawód psychologa. Trochę to wygląda, jakby zrobiła złą reklamę wybaczcie. No trudno, wydaje mi się jednak, że każdy może wypowiadać swoje zdanie, nawet jeśli to zdanie odbiega od zdania innych. Nie skrytykowałam personalnie żadnej z Was, napisałam co myślę... a teraz biedna Debrah próbuje, jak może rozwiązać tę całą sytuację Nie kwestionuję broń boże, że każda matka zna najlepiej swoje dziecko, nie kwestionuję, że każda wie, co dla jej dziecka jest najlepsze, nie kwestionuję, tym bardziej, że każda z matek, nie tylko Was, chce dla dziecka zrobić wszystko to, co najlepsze. Co więcej, nie analizuję każdego zdania napisanego przez Was Ja w swoim przyszłym zawodzie muszę się jeszcze bardzooo wielu rzeczy nauczyć i nie mówię tu tylko o wiedzy merytorycznej, jestem na początku tego wszystkiego, więc jeśli któraś z Was poczuła się urażona tym, co napisałam, to przepraszam, nie chciałam nikogo urazić, sprawić nikomu przykrości, a tym bardziej nikogo skrytykować, czy podważyć kompetencji, jako matki. Tymczasem życzę Wam wesołych Świąt, miłych, rodzinnych chwil spędzonych przy stole i wszystkiego co najlepsze Edytowane przez ButterBear Czas edycji: 2012-04-07 o 00:43 |
2012-04-07, 06:31 | #4806 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Zdrowych spokojnych Świąt spędzonych w miłej, rodzinnej atmosferze i wszystkiego co najlepsze
__________________
|
|
2012-04-07, 06:51 | #4807 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Dziewczyny, życzę Wam zdrowych, spokojnych świąt spędzonych w miłej atmosferze wśród bliskich ludzi, smacznego jajka i mokrego Śmigusa Dyngusa
__________________
|
2012-04-07, 09:15 | #4808 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
cześć
Butterku ja nie uważam że wywołałaś burzę, a ciekawą dyskusję. Pozwolę sobie jednak napisać coś odnośnie twoich wypowiedzi, dlaczego zostały odebrane tak a nie inaczej. Cytat:
Cytat:
Cytat:
wypowiadasz się już jako psycholog (ktoś kto poznał jakąś teorię) bo niematka nie napisałaby czegoś takiego. Najwyżej coś w stylu "a ja słyszałam/czytałam że najlepiej zacząć jak dziecko ma tyle i tyle". Natomiast użyłaś zupełnie innych sformułowań, raczej zabrzmiało to "jest tak i tak bo tak mówi jakaś norma" (którą nie wiadomo kto ustalił). i dalej Cytat:
tu stwierdzasz że jest tak i tak. Moim zdaniem "niematka" nie pisałaby czegoś takiego bo skąd ma niby wiedzieć jak jest? Brzmi to jak cytat z podręcznika obsługi dziecka. Właśnie to pewnie zostało trochę negatywnie odebrane. A Debrah ma fajne podejście do tematu, podoba mi się ta jej "świeżość" życiowa i lubię ją czytać Dziewczynki Wesołych Świąt Wam życzę
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
||||
2012-04-07, 09:28 | #4809 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cześć,
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie przeszkadza mi, że mogą mnie analizować, myśleć coś o mnie,bo sama to robię.W głowie oceniam każą osobę i w jakiś swój niewyuczony sposób analizuję Co do kolejnych pytań. Ja pracuję w specyficznym środowisku (akurat w moim dziale nie wymagam, aż takiej ilości szkoleń, ale wszyscy pracownicy przechodzą kursy wprowadzające), m.in mieliśmy zajęcia w grupach z psychologami.Baaardzo mi się podobały, bo omawialiśmy różne sytuacje (zagrożenia), które mogą się zdarzyć i odgrywaliśmy scenki (ze stop klatką czyli podczas grania danej sytuacji np.ja zatrzymuję, bo stwierdziłam, że jednak powinnam mu inaczej odpowiedzieć, zachować się i wspólna dyskusja grupy). Zgłosiłam się ja z kolegą (po psychologi, który zaczynał pracę), bo nikt nie chciał iść na środek z tych 12 osób Jeśli czułabym potrzebę poszłabym po poradę po sesji sama bym stwierdziła czy mi odpowiada czy poszukam innego. Dziewczyny Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych
__________________
razem |
|||
2012-04-07, 10:12 | #4810 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Ja podobnie jak goosia nie rozumiem, dlaczego tak podkreślacie to, że jesteście niby traktowane inaczej z tego względu, że studiujecie psychologię.
Moim zdaniem ludzie mają takie samo podejście do specjalistów, czy to od matematyki, fitnessu, rehabilitacji, czy psychologii. Jedyna różnica jest taka, że psychologia jest szerszą dziedziną, więc po prostu częściej macie okazję być brane za ekspertki U psychologa byłam raz - rozmowa z nim była jednym z etapów rekrutacji do projektu. Było sympatycznie, nie czułam się skrępowana, jednak tak sama z siebie nie czuję potrzeby uzewnętrzniania przed specjalistą. Gdybym miała problemy, myślę, że w pierwszej kolejności szukałabym samodzielnych rozwiązań, psycholog byłby raczej jednym z ostatnich pomysłów na rozwiązanie problemów. |
2012-04-07, 10:21 | #4811 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Zuza, rozumiem Cię.
Mi się już nie chce dłużej tłumaczyć, co miałam na myśli itp. Wydaje mi się, że minusem rozmów forumowych jest to, że każdy interpretuje ton wypowiedzi po swojemu. Wy to zinterpretowałyście, że się wymądrzam, czy 'psychologizuje', nie miałam na celu pouczania nikogo, czy krytykowania. Fakt, takie są normy, ale to akurat już nieistotne, wiadomo, że każde dziecko jest inne. Co do tego, że nie mam dzieci i nie jestem matką, to fakt, ale to nie zmienia faktu, że wiem w praktyce też jak to jest uczyć dziecko różnych rzeczy, między innymi załatwiania się na nocnik i wiem, że nie jest to proste...ale spotkałam się też z dziewczynami (nie studiując psychologii, ani nawet o tym nie myśląc), które mówiły 'kurcze, chyba przegapiłam ten moment, nie wiem jak teraz zacząć sadzać dziecko na nocnik, bo mała się buntuje' itp. Tak, jak pisałam, nie miała na celu pouczania nikogo, krytykowania czy denerwowania kogoś, albo sprawiania przykrości. A tym bardziej nie miałam na celu wywołania aż tak dzikiej i burzliwej dyskusji, czy brzmienia mentorsko czy przemądrzale. Ja ze swojej strony już kończę ten temat |
2012-04-07, 10:53 | #4812 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Nie wiem z której strony ta nagonka. Napisałabym dokładnie tak samo o tym nocnikowaniu gdyby post napisała pani prawnik O tym ze "szewc bez butówe chodzi" napisalam bo mi sie skojarzyło od razu z kuzynem i przyjaciółmi którzy są psychologami i akurat mają problemy z dziećmi - bo teoria i praktyka to nie to samo TYLE. Gdzie ta burza, gdzie nagonka. Nie ma sensu kończyć tematu bo jest fajny Cytat:
-------------- Co do styczniości z psychologami. Mam kuzyna psychologa którego bardzo cenię i nieraz zwracałam się do niego o pomoc. Kiedys miałąm problemy emocjonalne i bardzo mi pomógł. Uwielbiam i jego i jego żonę która też jest psychologiem.
__________________
|
||
2012-04-07, 11:28 | #4813 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Zmienia się też schemat żywienia, podejście w sprawie pielęgnacji... masa ludzi musi mieć przecież pracę Np. wiecie czego się dowiedziałam od pewnego dobrego, doświadczonego pediatry? Że teraz prawie co drugie dziecko ma zdiagnozowaną asymetrię, albo słabe napięcie mięśniowe. Dlaczego? Bo mamy na rynku nadmiar rehabilitantów i trzeba im znaleźć zajęcie
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
2012-04-07, 13:17 | #4814 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Ja chcę tylko zaznaczyć, że gdyby nie to, że same zwróciłyście uwagę na to, że psycholodzy są traktowani inaczej nigdy by mi to nie przyszło do głowy bo też nie widzę powodu Jeśli chodzi o dzieci to jest bardzo drażliwy temat.Sama byłam świadkiem rozmowy moich dwóch koleżanek (matek) o żywieniu dzieci (co lepsze słoiki, gotowane zupki, co kiedy wprowadzać). Oczywiście zakończyła się mega kłótnią, bo miały odmienne zdania jedna sobie poszła, a druga do mnie jak chce to niech swojemu półrocznemu synkowi daje kaszę ze skwarkami, a mi niech nie mówi jak mam karmić swoje dziecko
__________________
razem |
|
2012-04-07, 15:10 | #4815 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Wesołych również! ---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ---------- Jeszcze słówko komentarza bo teraz nadrobiłam Wasze świeże posty. Ja nie czuję nagonki, nie staram się też ratować sytuacjo, bo nie ma chyba z czego Jedyne co poczułam to emocje Butter tutaj i jej wycofanie z wątku, tematu, wyraźny krok do tyłu. Skomentowałam, bo mam trochę takich doświadczeń za sobą, wypracowałam sobie pewne podejście już - i się tym chciałam podzielić z Butter, bo chyba ją mocno sytuacja dotknęła. A dla mnie to bardzo ciekawa dyskusja po prostu, miałam szansę zapytać Was jak odbieracie psychologów w ogóle, jakie macie refleksje na ten temat, czy osoby z tego zawodu są dla Was w jakikolwiek sposób autorytetami. Dla mnie to po prostu ciekawe, bo już za długo siedzę w temacie, za dużo miałam doświadczeń, także z czasów kiedy sama byłam buntującym się pacjentem, więc fajnie jest poczytać jak mają ludzie zupełnie z taką tematyką nie związani. Nie mam w związku z tematem emocji, żadnego poczucia krzywdy jako "szykanowany przyszły psycholog" :d czy cokolwiek. Po prostu takie mam obserwacje, że chociażby znajomi czasami mi mówią, że pewnie analizuje, przyglądam się i tak dalej. A to mnie mocno denerwuje, bo ja jestem człowiekiem jak każdy inny i nie mam potrzeby włażenia w głowy napotkanych osób czy wciskania komuś swoich pseudo-analiz) Czasami mi po prostu brak tego luzu - bo często kiedy ktoś się dowiaduje co robię/studiuję to puszcza właśnie taki komentarz. Ale dyskusja sama w sobie bardzo fajna, burzy nie czuję ani nic z tych rzeczy. Tylko mi się trochę szkoda Butter zrobiło i mi się odezwała potrzeba "zaopiekowania się", jako kimś kto ma prawdopodobnie te same rozterki co kiedyś ja sama. |
|
2012-04-07, 16:23 | #4816 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja! |
2012-04-07, 21:25 | #4817 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
To ode mnie też
Wesołych świąt i pogodnych (przynajmniej w duszy). Odpoczywajcie |
2012-04-08, 08:01 | #4818 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Bardzo Ci dziekuje, pieklam mazurka i wyszedl doskonaly! Po raz 1 w zyciu zjadlam dobrego mazurka, bo bez tony bakalii, 3cm polewy cukrowej i innych poaskudztw
Pięknych świat dziewczyny! Ja dzis mam chrzciny siostrzenicy, wiec na szczescie odpada przyjmowanie gosci Wczoraj wieczorem wrocilismy z Gdanska, ktory powital nas sniegiem W wawie sniegu nie ma, ale chyba upalu tez nie |
2012-04-08, 16:32 | #4819 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 718
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Swieta Swieta i po Swietach prawie......u nas spokojnie, sniadanko zjedlismy w domu potem przyszla tesciowa z siostra Tzta i niedawno poszly. A jutro my idziemy do nich Nawet dostalismy prezent na "zajaczka" chociaz nie obchodzimy |
|
2012-04-09, 10:30 | #4820 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Cytat:
---------- Zaliczyłyśmy pierwszą wizytę u lekarza Zarazilam Manię katarem. Na szczęście póki co to tylko katar no ale dziecko się męczy bardzo. Do bani
__________________
|
||
2012-04-09, 11:39 | #4821 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Haniu : biedna malutka, oby jej szybko przeszło! Tego się chyba nie da uniknąć z maluszkami, chociażby się nie wiem co robiło, buduje sobie mała odporność. Ile ona już ma, przypomnisz?? |
|
2012-04-09, 13:41 | #4822 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Ano nie da się uniknąć..szczególnie gdy wszyscy dookoła zakatarzenie włącznie z mamą Ma 5 tyg i 4 dni PS. to też fakt że ja jestem matka wariatka i od tygodnia wszędzie to dziecko ze sobą zabieram- do babć, wujków, CH- nawet w pizzeri była w czwartek Poza tym stosuję "zimny chów" jak to mówi moja mama Żadnych rajtuz pod spodenki , 3 bluzeczek i kombinezonu zimowego. W domu tylko w body - wczoraj jako jedyna z całej rodziny miała na sobie krótki rękawek Nie ma się co dziwić że się dziecko zbuntowało i zachorowało
__________________
|
|
2012-04-09, 17:35 | #4823 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
cześć
święta święta i po świętach. U nas było bardzo fajnie, święta poza domem, masa pysznego jedzonka, dzieciaki nacieszyły się rodziną a rodzina nimi, ja trochę odetchnęłam i tylko pogoda nie dopisała. Cytat:
__________________
. . Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
|
|
2012-04-09, 18:47 | #4825 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
U nas też zimny chów, B. lekko ubrany, zimowego kombinezonu jako niemowlę nie miał. Prosto z dworu do kąpieli, nawet jak zimą się wyziębiało i było max 16 st w domu a siedział aż do zimnej wody. Jako niemowlak spał na dworze do -10st, teraz nawet przy -20 wystawiałam. Efekt- może ze 2-3 razy lekki katarek Gorączka tylko przy zębach
__________________
Edytowane przez sanetka Czas edycji: 2012-04-10 o 07:32 |
|
2012-04-10, 07:28 | #4826 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cześć!
Jak tam po świętach? Śniadanie wielkanocne było u nas, z tym że my "udostępnialiśmy" tylko lokalizację - całe menu przygotowała teściowa Z przedłużonego śniadania jakoś doturlaliśmy się z TŻ i Ewą do moich rodziców na obiad... Wieczorem poszliśmy do mojej siostry. Przyznaję, że wypiłam trochę alkoholu, mimo zakazu lekarza. Debrah, jak to jest z alko i antydepresantami? Biorę escitalopram 10 mg, rano. Ja mam humor dobry, leki już pewnie działają. Młoda też mnie cieszy. Jest fajnie Mam w planach zacząć dziś Insanity (Fit Test), trzymajcie kciuki, żebym się zebrała i trochę poćwiczyła Bo przez ostatni weekend przyświecało mi motto mojego TŻ: "Nie jestem głodny. Ale w święta trzeba się nażreć." |
2012-04-10, 08:29 | #4827 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Z alkoholem - teoretycznie w ogóle się nie powinno - takie są zalecenia. Ale one się tyczą w zasadzie wszystkich leków w ogóle. Na pewno trzeba uważać, ale teraz będzie ta "niewychowawcza" część: W praktyce - trzeba to po prostu sprawdzić. I wziąć pod uwagę tolerancję na leki i alkohol w ogóle. Jesli ktoś ma skutki uboczne leków, toleruje je gorzej - albo dopiero zaczął je brać - to odradzam ze względu na nieprzyjemności. Ale jak się już pozna działanie leku, organizm się ustabilizuje - to lampka wina Cię nie zabije. Ale możesz mieć obniżoną tolerancję na % - czyli mniej ci trzeba żeby zaszumiało w głowie) Jestem zdania, że trzeba to delikatnie sprawdzić. Ale jeśli nie mówimy o upiciu się, a winie do kolacji to myślę, że spokojnie, byle nie za często. |
|
2012-04-10, 08:37 | #4828 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Hmm, to może trochę przesadziłam, ale absolutnie nic mi nie było. Wypiłam ok. 1,5 lampki wina w godzinach popołudniowych i 2 późnym wieczorem. Mama mnie pilnowała w tych godzinach popołudniowych - sama bierze Asentrę i Sulpiryd Chyba ciężko mi odmówić. |
|
2012-04-10, 08:43 | #4829 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
helo.
Kurde ładna pogoda się zrobiła to musimy w domu siedzieć Ja w te święta nie pojadłam Jedyna rozpusta to szarlotka której zżarłam blachę w 3 dni Wczoraj cały dziń ogląłaM "Grę o tron" super serial No ale nie dla wszystkich zapewne- trzeba lubić takie klimaty.
__________________
Edytowane przez hania811 Czas edycji: 2012-04-10 o 08:44 |
2012-04-10, 09:03 | #4830 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: wymarzony pierścień mocy część XXII
Cytat:
Bardzo odpowiedzialnie, że ktoś z Tobą wtedy był |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:48.