Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[natetitka]

I jak tam, byłyście na procesji? My mieliśmy niezły ubaw z synkiem. Latał jak z pieprzem, z obcymi za rękę, dzieciaki zaczepiał i z nimi wcinał herbatniki, wymieniał się autkami
Do kościoła trafiliśmy z opóźnieniem 45min bo trafiła się drzemka ale i tak się wyszalał i wytańczył przy pieśniach :p

[alwa]

My nie byliśmy. Pojechaliśmy nad wodę na grilla. Kuba trochę pochodził, trochę posiedział na kocyku i tak go to zmęczyło że spał mi potem od 16 do 19:30. Już myślałam że wstanie dopiero w środku nocy

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

[Kropkaa]

Hej Dziewczyny,

u mnie procesji nie ma we czwartek ale jest w niedzielę także zobaczę czy się wybiorę.

A dziś spędziłam miło czas na dworze z Lilianą i dziś śmigam na wizytę ustalić termin cesarki.Pogoda dziś wyśmienita na spacery

Udanego długiego weekendu

[koziemleko]

Napisane przez teQiba

Ale masakra z tymi chorobami w żłobkach/przedszkolach jest

Jednak wykrakałam, bo chorowałam ja, tż, Franek, a aktualnie dopadło babcię

Napisane przez tygrysek83

A skąd podejrzenie że ta szpara miedzy zębami to problem z krótkim wedzidelku? U nas mega przerwa miedzy jedynkami i sie zastanawiam czy powinnam to z kimś konsultować.

Napisane przez Limonka1987

Koziemleko- powtórzę za Tygryskiem: skąd podejrzenie,że szpara między zębami oznacza problemy z wędzidełkiem?
Pytam, bo Emi też ma sporą przerwę między jedynkami.

U nas zaczęło się, że ja mam szparę między jedynkami
Dentysta kiedyś powiedział mi, że to przez wędzidełko
Więc jak zobaczyłam szparę u Franka to poszłam do pediatry i poprosiłam żeby zerknęła na wędzidełko Dostaliśmy wtedy skierowanie do laryngologa i laryngolog potwierdził moje przypuszczenia. Niestety akurat tego wędzidełka laryngolog nie podcina (bo pod językiem podcina na miejscu ) więc mamy skierowanie do chirurga szczękowego
Najpierw mamy przegląd, a potem prawdopodobnie umówimy się podciąć
To łatwy zabieg, ale nie wiem jak Franek to zniesie


Franek od dawna nosi czapkę z daszkiem od słońca Zresztą on nie cierpi jak mu świeci w oczy

[Limonka1987]

Cześć dziewczyny!

Pola- gratuluję, sławna blogerko Jeszcze nadejdzie czas,że będziemy się chwalić, że Cię "znamy"
Kalinka zasypiająca podczas raczkowania to hit
Mam nadzieję, że uda Wam się znaleźć zamiennik szczepionki.

Margo- człowiek-pająk musi wyglądać komicznie

Koziemleko- mam nadzieję, że Franek dzielnie zniesie zabieg.

Netetitka- my też nie byliśmy na procesji. Cały dzień spędziliśmy u teściów.

Stefan- powodzenia w ogarnianiu przedślubnych tematów. Na pewno wszystko dopniesz na ostatni guzik i to będzie niezapomniany dzień!

Trwaj długi weekendzie, jakże jesteś piękny...
W czwartek musieliśmy co prawda, jak wspominałam, odhaczyć wizytę u teściów, ale później na szczęście było już tylko lepiej
Nawiasem mówiąc nie wiem czy pamiętacie, jak dziwne zdrobnienia potrafi stosować moja teściowa. Tym razem pobiła wszystko. Zamiast zapytać Emilkę czy idzie jeść spytała: "Puciunia muciunia idzie papusia?"
Proszę o brawa dla mnie, że się nie od tego nadmiaru słodkości...

Wczoraj rano byłyśmy z Milką na grupie zabawowej i zaliczyłyśmy pierwsze malowanie farbami. Zabawa bardzo udana, chociaż gonienie dziecięcia wymazanego od góry do dołu farbami, które akurat postanowiło pohasać po całym pokoju, nazwałabym ciekawym doświadczeniem
Popołudniu byliśmy w ZOO i bawiliśmy się REWELACYJNIE.

Dziś byliśmy nad jeziorem i spędziliśmy czas jeszcze przyjemniej. Alwa- Twój Kubuś też się tak pchał do wody?
Emi cały czas ciągnęła nas do jeziora i nie chciała przyjąć do wiadomości, że może moczyć tylko nóżki (woda była strasznie syfiasta i nie chcieliśmy jej pozwolić moczyć się całej).

A Wam jak mija długi weekend, dziewczyny?

[natetitka]

Limonko, właśnie miałam dziś pytać o jezioro Ale aktywnie spędzacie długi weekend.

Odnośnie tego jeziora - orientujecie się czy już woda przekwitła? dziś u nas 30st w cieniu, żar się lał z nieba i byłoby przyjemnie popluskać się w jeziorku.


My dziś dotarliśmy na basen. Organizacyjnie daliśmy sobie bardzo dobrze radę (byłam z tż, a chłop jak to chłop zaraz z małym sruuuu do basenu dużego i mały się trochę oburzył. potem się oswoił. Ludzi malutko, kilka osób. Jak na sobotę to byłam zaskoczona. Wypad można uznać za udany. Wybieramy się znów

Kupiłam też małemu takie crocksy, zapomniałam która z was doradzała, przepraszam. Ale ma radochę z wkładania stópek do nich.

Kupiłam też mu czadową czapę ze sponge bobem, żółtą z czarnym płaskim daszkiem. W sumie miałam ją odłożyć bo rozmiar na 2-5 latek, od 98 aleee syn ewidentnie się nią zauroczył i nie dał mi wyjść ze sklepu bez niej jest za wielka ale wygląda cudnie i co najlepsze - nie ściąga jej głowy przez dłuższy czas

[Smarrita]

Napisane przez Limonka1987

Trwaj długi weekendzie, jakże jesteś piękny...
W czwartek musieliśmy co prawda, jak wspominałam, odhaczyć wizytę u teściów, ale później na szczęście było już tylko lepiej
Nawiasem mówiąc nie wiem czy pamiętacie, jak dziwne zdrobnienia potrafi stosować moja teściowa. Tym razem pobiła wszystko. Zamiast zapytać Emilkę czy idzie jeść spytała: "Puciunia muciunia idzie papusia?"
Proszę o brawa dla mnie, że się nie od tego nadmiaru słodkości...

Wczoraj rano byłyśmy z Milką na grupie zabawowej i zaliczyłyśmy pierwsze malowanie farbami. Zabawa bardzo udana, chociaż gonienie dziecięcia wymazanego od góry do dołu farbami, które akurat postanowiło pohasać po całym pokoju, nazwałabym ciekawym doświadczeniem
Popołudniu byliśmy w ZOO i bawiliśmy się REWELACYJNIE.

Dziś byliśmy nad jeziorem i spędziliśmy czas jeszcze przyjemniej. Alwa- Twój Kubuś też się tak pchał do wody?
Emi cały czas ciągnęła nas do jeziora i nie chciała przyjąć do wiadomości, że może moczyć tylko nóżki (woda była strasznie syfiasta i nie chcieliśmy jej pozwolić moczyć się całej).

A Wam jak mija długi weekend, dziewczyny?

Ja bym powiedziała : "słucham???" nie wiedząc o co chodzi

widziałam foty z Waszego klubu. Świetna zabawa!!! A czy te farby są jakieś specjalne dla dzieciaczków czy zwykłe?

[virginia]

Chyba wszystkie się byczą, taka tu cisza .

Pola wow, świetna wiadomość, a tak swoją drogą ja też uważam, że na temacie odpoczywania znasz się jak mało kto .
Koziemleko, trzymam kciuki za zabieg, na pewno wszystko pójdzie dobrze!
Netetitko, my też nie byliśmy na procesji, Natalka akurat nie pospała po śniadaniu i obawiałam się, że będzie marudna, poza tym u nas strasznie wiało a ja się za lekko ubrałam.
Stefan powodzenia w przedweselnej gorączce!
Limonko nam długi weekend mija fantastycznie!!! Dziś wybraliśmy się do Muzeum Marii Konopnickiej, w którym wcale nie było nudno , zwłaszcza w Ogrodzie Bajek na zewnątrz a potem ruszyliśmy na plażę. Działo się, Natalka była w swoim żywiole! Zresztą sama widziałaś na FB .

[margo80]

Limonko - dobrze, ze masz tesciowa daleko, bo gdyby byla na miejscu i musialabys jej powierzać Emilkę pod opiekę, to by Ci się dziecko uwstecznilo od takiego gadania. Próbowaliście jej zwracać uwagę, żeby mowila jak do człowieka?

U nas upalnie, Przemo je dużo mniej i widac lekkie zamulenie. Nadal woli sie prowadząc za palucha.
Polowa weekendu mija nam bez malza. Dzis gral w turnieju piłki nożnej z pacjentami, jutro maja wycieczkę w góry. Juz im współczuję wędrówek w tych temperaturach...

Czekam aż Przemo zaśnie i wybywam pierwszy raz odkąd go nie karmie na nocne ploty do przyjaciółki
Oczywiście juz powinnam tam byc, ale P po poludniu spal za dlugo, wszystko się przesunelo, a teraz szaleje w łóżeczku i nie widac, żeby zaraz miał zasnac. Nie mogę go zostawic z malzem, bo on z kolei pilnuje Ewy, żeby nie zasnęła przy kolacji

[Limonka1987]

Margo- prosiłam męża, żeby dyplomatycznie jej to powiedział, ale się wzbrania i twierdzi, że ona taka po prostu jest.
Na szczęście widujemy się raz na 1-2 miesiące, więc zakładam, że Emi nie będzie miała trwałych urazów na psychice.
Udanego wieczoru! Oby udało Ci się spacyfikować Przemka o ludzkiej godzinie!

Smarrita- tak, to specjalne farby: nietoksyczne i- co ważne- łatwo się zmywają.
Zabawa była świetna. Zastanawiam się czy nie kupić takich farb do domu, chociaż nie wiem czy jestem skłonna do takich poświęceń

Netetika- nie mam zielonego pojęcia jak jest z tymi jeziorami, nawet nie wiedziałam, że trzeba zwracać uwagę na coś innego niż temperatura wody

[Ela87]

Napisane przez Limonka1987

"Puciunia muciunia idzie papusia?"

nie wierze
Ale naprawde dla Ciebie, bo ja bym na oewno pawia puscila

Napisane przez natetitka

Kupiłam też mu czadową czapę ze sponge bobem, żółtą z czarnym płaskim daszkiem. W sumie miałam ją odłożyć bo rozmiar na 2-5 latek, od 98 aleee syn ewidentnie się nią zauroczył i nie dał mi wyjść ze sklepu bez niej jest za wielka ale wygląda cudnie i co najlepsze - nie ściąga jej głowy przez dłuższy czas

Moja ulubiona bajka niestety mojej corki niem ale co tam body ze spongem miala

[natetitka]

Napisane przez Ela87

nie wierze
Ale naprawde dla Ciebie, bo ja bym na oewno pawia puscila






Moja ulubiona bajka niestety mojej corki niem ale co tam body ze spongem miala

W h&m niedawno też t-shirty widziałam, mój tż też fan sponga


Limonko, jakoś tak na wiosne woda zakwita w jeziorze i dopóki nie przekwitnie to się nie można kąpać, zielona i śmierdząca jest przy tym podobno :p ja nie wiem dokładnie bo ja to nad morze prędzej się wybiorę 300km niż nad jezioro 15km jakoś tak mam ale z synkiem może to zmienie

[Kropkaa]

Hehe ja też lubię Spongeboba Najlepiej podoba mi się polska wersja językowa

A ja dziś sprzątałam i jeszcze co nieco zostało bo starsza siostra i brat bliźniak przylatują we czwartek nie mogę się doczekać.Nie widziałam ich osobiście rok a oni nie widzieli Liliany od kiedy skonczyła 5 miesięcy. Fakt, skype i wideo jest ale to nie to samo.

We wtorek jadę ustalać szczegóły chrztu Liluś,planujemy na 21 czerwca i musze obgadać kilka rzeczy z księdzem.

[baja_86]

Cześć

Wpadam z szybkim pytaniem, jakie polecacie zabawki na roczek dla chłopca. Niedługo idziemy na imprezkę do bratanka i chciałabym dać fajną zabawkę. Polecacie coś?

[natetitka]

Napisane przez baja_86

Cześć

Wpadam z szybkim pytaniem, jakie polecacie zabawki na roczek dla chłopca. Niedługo idziemy na imprezkę do bratanka i chciałabym dać fajną zabawkę. Polecacie coś?

Ja jestem praktyczna i ubranka kupuję jak gdzieś idziemy, w większym rozmiarze. Bo patrząc na własne doświadczenia i ilość powtarzających się prezentów to byłam załamana Ma któreś z waszych dzieci 4 chodziki? Jeśli chodzi o ubranko to może jakiś bajerancki dresik z nike/adidas?

A z zabawek, które synek dostał i które dziś jeszcze są bardzo na topie to mogę polecić drewniane zabawki z ikei:

kolejka: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30064359/

kuleczki do przekładania na drutach: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80014041/

liczydło: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90064846/ ego nie mamy ale jak będę to na pewno kupimy, w ogóle dział zabawek ma jeszcze sporo fajnych opcji. Polecam tam zajrzeć

[Edzia400]

Napisane przez Limonka1987

Cześć dziewczyny!

Pola- gratuluję, sławna blogerko Jeszcze nadejdzie czas,że będziemy się chwalić, że Cię "znamy"
Kalinka zasypiająca podczas raczkowania to hit
Mam nadzieję, że uda Wam się znaleźć zamiennik szczepionki.

Margo- człowiek-pająk musi wyglądać komicznie

Koziemleko- mam nadzieję, że Franek dzielnie zniesie zabieg.

Netetitka- my też nie byliśmy na procesji. Cały dzień spędziliśmy u teściów.

Stefan- powodzenia w ogarnianiu przedślubnych tematów. Na pewno wszystko dopniesz na ostatni guzik i to będzie niezapomniany dzień!

Trwaj długi weekendzie, jakże jesteś piękny...
W czwartek musieliśmy co prawda, jak wspominałam, odhaczyć wizytę u teściów, ale później na szczęście było już tylko lepiej
Nawiasem mówiąc nie wiem czy pamiętacie, jak dziwne zdrobnienia potrafi stosować moja teściowa. Tym razem pobiła wszystko. Zamiast zapytać Emilkę czy idzie jeść spytała: "Puciunia muciunia idzie papusia?"
Proszę o brawa dla mnie, że się nie od tego nadmiaru słodkości...

Wczoraj rano byłyśmy z Milką na grupie zabawowej i zaliczyłyśmy pierwsze malowanie farbami. Zabawa bardzo udana, chociaż gonienie dziecięcia wymazanego od góry do dołu farbami, które akurat postanowiło pohasać po całym pokoju, nazwałabym ciekawym doświadczeniem
Popołudniu byliśmy w ZOO i bawiliśmy się REWELACYJNIE.

Dziś byliśmy nad jeziorem i spędziliśmy czas jeszcze przyjemniej. Alwa- Twój Kubuś też się tak pchał do wody?
Emi cały czas ciągnęła nas do jeziora i nie chciała przyjąć do wiadomości, że może moczyć tylko nóżki (woda była strasznie syfiasta i nie chcieliśmy jej pozwolić moczyć się całej).

A Wam jak mija długi weekend, dziewczyny?

mnie najbardziej wkurzaja teksty typu chodz babcia ci da (np czekolade) a wie ze nie daje ani ameli ani juli....
juz sobie wybrazam taka mała istotke umorusaną farbami biegajacą po pokojach ...
moja tak ufifrana wraca z działki ze czasem sie zastanawiam czy to moje dziecko
moja jak widzi wode to sie trzesie
długiego weekendu nie mamy mąż w pt normalnie w robocie

[alwa]

Napisane przez Kropkaa

Hej Dziewczyny,

u mnie procesji nie ma we czwartek ale jest w niedzielę także zobaczę czy się wybiorę.

A dziś spędziłam miło czas na dworze z Lilianą i dziś śmigam na wizytę ustalić termin cesarki.Pogoda dziś wyśmienita na spacery

Udanego długiego weekendu

a czemu będziesz mieć cesarkę, jeśli mogę spytać? fajnie tak sobie termin wybrać
Powodzenia na chrzcie, oby Lilianka była grzeczna

Napisane przez koziemleko

To łatwy zabieg, ale nie wiem jak Franek to zniesie

mam nadzieję, że Franek dobrze zniesie zabieg

Napisane przez Limonka1987

1. "Puciunia muciunia idzie papusia?"
Proszę o brawa dla mnie, że się nie od tego nadmiaru słodkości...

2. Popołudniu byliśmy w ZOO i bawiliśmy się REWELACYJNIE.

3. Dziś byliśmy nad jeziorem i spędziliśmy czas jeszcze przyjemniej. Alwa- Twój Kubuś też się tak pchał do wody?
Emi cały czas ciągnęła nas do jeziora i nie chciała przyjąć do wiadomości, że może moczyć tylko nóżki (woda była strasznie syfiasta i nie chcieliśmy jej pozwolić moczyć się całej).

4. A Wam jak mija długi weekend, dziewczyny?

1. dla Ciebie za opanowanie. ja bym się spytała chyba co teściowa ma na myśli

2. również polecam zoo

3. Kubuś na pewno pchałby się do wody ale pomiędzy kocem, na którym siedzieliśmy a stawem rosła wysoka trawa.

4. My w czwartek na grillu nad wodą, w piątek i niedzielę posiedzieliśmy na placu zabaw, pospacerowaliśmy itp, a w sobotę spędziliśmy czas tylko we dwoje (Kuba świetnie bawił się u babci)

Napisane przez baja_86

Cześć

Wpadam z szybkim pytaniem, jakie polecacie zabawki na roczek dla chłopca. Niedługo idziemy na imprezkę do bratanka i chciałabym dać fajną zabawkę. Polecacie coś?

Kubie podobały się klocki drewniane

[Edzia400]

Napisane przez natetitka

W h&m niedawno też t-shirty widziałam, mój tż też fan sponga


Limonko, jakoś tak na wiosne woda zakwita w jeziorze i dopóki nie przekwitnie to się nie można kąpać, zielona i śmierdząca jest przy tym podobno :p ja nie wiem dokładnie bo ja to nad morze prędzej się wybiorę 300km niż nad jezioro 15km jakoś tak mam ale z synkiem może to zmienie

no ale nad morzem też kwitną sinice i tez czasem jest zakaz kąpieli

[Kropkaa]

Napisane przez alwa

a czemu będziesz mieć cesarkę, jeśli mogę spytać? fajnie tak sobie termin wybrać
Powodzenia na chrzcie, oby Lilianka była grzeczna


mam nadzieję, że Franek dobrze zniesie zabieg


1. dla Ciebie za opanowanie. ja bym się spytała chyba co teściowa ma na myśli

2. również polecam zoo

3. Kubuś na pewno pchałby się do wody ale pomiędzy kocem, na którym siedzieliśmy a stawem rosła wysoka trawa.

4. My w czwartek na grillu nad wodą, w piątek i niedzielę posiedzieliśmy na placu zabaw, pospacerowaliśmy itp, a w sobotę spędziliśmy czas tylko we dwoje (Kuba świetnie bawił się u babci)



Kubie podobały się klocki drewniane

Ja będę mieć cesarkę ze względu na zwężoną miednicę.Dowiedziałam się o tym że mogę mieć na 1 roku studiów kiedy z dziewczynami mierzyłyśmy sobie ale w momencie porodu nikt mnie nie słuchał i przeżyłam 2 porody.Dopiero po 2 godzinach skurczów gdy miałam 9,5 cm cały czas przyszli i mi zmierzyli.Za minutę był sztab ludzi mówiący o kategorycznej cesarce

Chciałaby urodzić naturalnie ale niestety w moim przypadku jest to niemożliwe i dziś dzwonili ze szpitala że 10 lipca o 8.30 mam zaplanowane cięcie.Mam nadzieję że wytrzymam do tego czasu

Dziękuję za życzenia,Lilianka poprawiła się w kościele i w sobotę biegała sobie na końcu korytarza i nie płakała także jest nadzieja że chrzest jakoś wyjdzie.Ale tutaj moge wybrać czy chce po mszy czy na mszy i wybrałam po mszyaby ludzie nie czekali a my będziemy mieć spokój.

[alwa]

Napisane przez Kropkaa

Ja będę mieć cesarkę ze względu na zwężoną miednicę.Dowiedziałam się o tym że mogę mieć na 1 roku studiów kiedy z dziewczynami mierzyłyśmy sobie ale w momencie porodu nikt mnie nie słuchał i przeżyłam 2 porody.Dopiero po 2 godzinach skurczów gdy miałam 9,5 cm cały czas przyszli i mi zmierzyli.Za minutę był sztab ludzi mówiący o kategorycznej cesarce

Chciałaby urodzić naturalnie ale niestety w moim przypadku jest to niemożliwe i dziś dzwonili ze szpitala że 10 lipca o 8.30 mam zaplanowane cięcie.Mam nadzieję że wytrzymam do tego czasu

Dziękuję za życzenia,Lilianka poprawiła się w kościele i w sobotę biegała sobie na końcu korytarza i nie płakała także jest nadzieja że chrzest jakoś wyjdzie.Ale tutaj moge wybrać czy chce po mszy czy na mszy i wybrałam po mszyaby ludzie nie czekali a my będziemy mieć spokój.

ojej współczuję takich lekarzy co to myślą że wszystkie rozumy pozjadali a ile to jest za wąsko aby rodzić?

[Kropkaa]

Napisane przez alwa

ojej współczuję takich lekarzy co to myślą że wszystkie rozumy pozjadali a ile to jest za wąsko aby rodzić?

Wkleję link do teorii bo córka mi się obudziła i lecę do niej.Jakby coś to wytłumacze w wolnej chwili

http://www.wydawnictwopzwl.pl/download/207780140.pdf

[natetitka]

Napisane przez Edzia400

no ale nad morzem też kwitną sinice i tez czasem jest zakaz kąpieli

A widzisz ja o tym nie wiedziałam nawet

Napisane przez Kropkaa

Ja będę mieć cesarkę ze względu na zwężoną miednicę.Dowiedziałam się o tym że mogę mieć na 1 roku studiów kiedy z dziewczynami mierzyłyśmy sobie ale w momencie porodu nikt mnie nie słuchał i przeżyłam 2 porody.Dopiero po 2 godzinach skurczów gdy miałam 9,5 cm cały czas przyszli i mi zmierzyli.Za minutę był sztab ludzi mówiący o kategorycznej cesarce

Chciałaby urodzić naturalnie ale niestety w moim przypadku jest to niemożliwe i dziś dzwonili ze szpitala że 10 lipca o 8.30 mam zaplanowane cięcie.Mam nadzieję że wytrzymam do tego czasu

Dziękuję za życzenia,Lilianka poprawiła się w kościele i w sobotę biegała sobie na końcu korytarza i nie płakała także jest nadzieja że chrzest jakoś wyjdzie.Ale tutaj moge wybrać czy chce po mszy czy na mszy i wybrałam po mszyaby ludzie nie czekali a my będziemy mieć spokój.

A Ty jesteś położną prawda? To szczyt szczytów, że położnej dyplomowanej na jej własnym porodzie nie słuchają lekarze i ekipa - trafiłaś chyba na bandę bufonów..

[Kropkaa]

Napisane przez natetitka

A widzisz ja o tym nie wiedziałam nawet







A Ty jesteś położną prawda? To szczyt szczytów, że położnej dyplomowanej na jej własnym porodzie nie słuchają lekarze i ekipa - trafiłaś chyba na bandę bufonów..

Tak położną dyplomowaną Oj tak trafiłam na wszystkowiedzących lekarzy.Po cięciu usłyszałam"Miała Pani rację,miednica za wąska,i tak była Pani dzielna"

[natetitka]

Napisane przez Kropkaa

Tak położną dyplomowaną Oj tak trafiłam na wszystkowiedzących lekarzy.Po cięciu usłyszałam"Miała Pani rację,miednica za wąska,i tak była Pani dzielna"

Mam wrażenie po postach, że też jesteś dość spokojna.ja to bym im chyba sajgon urządziła po wszystkim albo pozwała

[alwa]

Napisane przez Kropkaa

Tak położną dyplomowaną Oj tak trafiłam na wszystkowiedzących lekarzy.Po cięciu usłyszałam"Miała Pani rację,miednica za wąska,i tak była Pani dzielna"

no brak słów dobrze, że wszystko dobrze się skończyło
dziękuję za link poczytam wieczorem

[teQiba]

Napisane przez Kropkaa

Tak położną dyplomowaną Oj tak trafiłam na wszystkowiedzących lekarzy.Po cięciu usłyszałam"Miała Pani rację,miednica za wąska,i tak była Pani dzielna"

Tylko kopa strzelić

[monkaa321]

Napisane przez Kropkaa

Tak położną dyplomowaną Oj tak trafiłam na wszystkowiedzących lekarzy.Po cięciu usłyszałam"Miała Pani rację,miednica za wąska,i tak była Pani dzielna"

no brak mi slow! Po co sluchac poloznej, przeciez tylko lekarz sie na tym zna...

[Kropkaa]

Napisane przez natetitka

Mam wrażenie po postach, że też jesteś dość spokojna.ja to bym im chyba sajgon urządziła po wszystkim albo pozwała

Oj tak ja jestem bardzo spokojną osobą i wtedy już mi było wszystko obojętne gdy miałam Lilu obok siebie i wiedziałam że jest wszystko dobrze.Podczas studiów nauczyłam się duużo cierpliwości i nie reagować na niektórych lekarzy,rezydentów itp.

Napisane przez alwa

no brak słów dobrze, że wszystko dobrze się skończyło
dziękuję za link poczytam wieczorem

Napisane przez teQiba

Tylko kopa strzelić

Napisane przez monkaa321

no brak mi slow! Po co sluchac poloznej, przeciez tylko lekarz sie na tym zna...

Niestety tak wyszło,po prostu uważają się za Bogów i nie lubią jak ich się upomina,mówi co mogli by zrobić.

[natetitka]

Dziewczyny a jak wasze dzieci jedzą? mam wrażenie że mój synek to tylko owoce i bułki by jadł i naleśniki. Wszystko inne rozrzuca i to taki ma zasięg, że zdziwiona jestem. Nie pamiętam kiedy ostatnio zjadł kawałek marchewki czy różyczkę brokuła, jedynie przemycone w naleśniku czy w soku. Nie smakuje mu prawie nic co mu przygotuję, nasze jedzenie też je ble. Zastanawiam się co będzie dalej...

[alwa]

Napisane przez natetitka

Dziewczyny a jak wasze dzieci jedzą? mam wrażenie że mój synek to tylko owoce i bułki by jadł i naleśniki. Wszystko inne rozrzuca i to taki ma zasięg, że zdziwiona jestem. Nie pamiętam kiedy ostatnio zjadł kawałek marchewki czy różyczkę brokuła, jedynie przemycone w naleśniku czy w soku. Nie smakuje mu prawie nic co mu przygotuję, nasze jedzenie też je ble. Zastanawiam się co będzie dalej...

u nas jest to samo więc się podpinam pod pytanie.
tylko naleśniki ze szpinakiem są mniam mniam, a resztę warzyw muszę ukrywać np. w pulpetach