Odwyk od zakupów kosmetycznych (grupa wsparcia) - część X

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

To co pogrubiłam - że nie masz kiedy zużywać

To potrafię zrozumieć. Pierwsze dziecko mojej siostry było tak wymagające że nie miała kiedy do toalety wyjść a co dopiero się maziać różnościami. A żadnej pomocy nie miała.

[Hosenka*]

To nie wiem, czy ja jestem jakąś wyrodną matką czy co? Znajduję czas na wszystko.

A teraz to już w ogóle, od maja mąż z nogą złamaną, tydzień temu w końcu gips mu ściągnęli, ale potrwa zanim noga wróci do sprawności, więc dalej cala robota domowo-działkowo-dzieckowa na mojej głowie.

Mój dzien w tygodniu wyglada tak:

pobudka o 6, wyszykowanie siebie do pracy, ok 7 budzę dziecko chyba że już nie spi to wyciągam z łóżeczka (wcześniej nie muszę, bo sobie gada, śpiewa, wygłupia się), ubieram go, karmię, ok 7.30 idę odprowadzić go do mojej mamy, idę do pracy, wracam ok 16.30 (czasem później), dziecko jest już w domu, na szybko jem obiad i najczęściej: albo jedziemy na działkę albo biorę dziecko na spacer.
Z działki wracamy przeważnie ok 20, więc dziecko do kąpieli, karmię kolacją i do spania. Potem sprzątam, gotuję, net, blog, zdjęcia na blog, kąpiel/prysznic, wszystkie rytuały i przed 23 staram się iśc spać (nie zawsze wychodzi).

Jak nie jedziemy/nie idziemy nigdzie po południu bo np. pada to dziecko się bawi, a ja ogarniam po kolei wszystko, idę wyrzucić śmieci czy do sklepu.

Znajde nawet czas na spotkanie z koleżanką czy kino.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Dziewczyny przeglądam drogerie internetowe i stwierdzam, że nic nie potrzebuję

[kiss of night]

Kupiłam tusz do rzęs.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U mnie pomału sie klaruje choć zapasów mam nadal dużo - mam juz z kolorowki, podklady, pudry itd swoich ulubieńców i polowe rzeczy co mam juz bym nie kupiła pewnie.
Jeśli chodzi o pielęgnacje to jak wykończę przerzucam sie na naturalna wiec zapasów tez nie będę mogła miec niewiadomo jak ogromnych, same plusy.

Kolorowki stopniowo sie pozbywam jak widzę ze juz któryś raz przebieram a nadal nie używam, lakiery do paznokci to moj brzydki nawyk i je uwielbiam ale tez pomału to ogarniam także pomału jest lepiej

[MOgrama]

Napisane przez Hosenka*

To nie wiem, czy ja jestem jakąś wyrodną matką czy co? Znajduję czas na wszystko.
.

Jak masz czas na kosmetyki to wszystko jasne, zło




[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;52636709]Dziewczyny przeglądam drogerie internetowe i stwierdzam, że nic nie potrzebuję [/QUOTE]
Też bym tak chciała mnie wszystko kusi

Napisane przez kiss of night

Kupiłam tusz do rzęs.

Tez mnie czeka zakup love y po lekko ponad miesiącu odmówił całkowicie współpracy a ostatni zapasowy jakiś taki bez szału. Powoli będę patrzeć bo raczej nie wrócę do czegoś co już miałam. Nie mam faworyta w tej kategorii jeszcze.




[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52638243]U mnie pomału sie klaruje choć zapasów mam nadal dużo - mam juz z kolorowki, podklady, pudry itd swoich ulubieńców i polowe rzeczy co mam juz bym nie kupiła pewnie.
Jeśli chodzi o pielęgnacje to jak wykończę przerzucam sie na naturalna wiec zapasów tez nie będę mogła miec niewiadomo jak ogromnych, same plusy.

Kolorowki stopniowo sie pozbywam jak widzę ze juz któryś raz przebieram a nadal nie używam, lakiery do paznokci to moj brzydki nawyk i je uwielbiam ale tez pomału to ogarniam także pomału jest lepiej [/QUOTE]

Ja znalazłam swoje w pielęgnacji twarzy i tez trochę żałuję że mam w zapasach jeszcze inne produkty. W kolorowce nie widzę za bardzo możliwości znalezienia tych jedynych produktów za bardzo lubię nowości, zmiany, inne wykończenia. Mam produkty które kocham ale i tak nadal szukam nowych, nie żeby tamte zastąpić ale żeby spróbować tez inne !

[ganimedea]

Napisane przez Koshatka

Z zakupami to poszalałaś. Będziesz to zużywać przez najbliższych 5 lat.

To co zawsze. Ja nie wiem jak można nie zużyć w ciągu miesiąca przynajmniej jednego żelu pod prysznic.

Napisane przez Hosenka*

To co pogrubiłam - że nie masz kiedy zużywać

Pewnie tak

Zamiast żelu poszła miniaturka mydła .

Od połowy czerwca wróciłam do pracy (póki co na sezon - do końca września) - księgarnia plus papierniczy, więc obecnie roboty huk. Z rana ogarniam się ja plus małą, potem córcia zostaje z babcią. Wracam po 18, mała jest stęskniona, więc jeżeli przynajmniej przez 1,5 godziny nie skupiam się wyłącznie na niej, jest jęk, niezadowolenie, nawet ataki histerii (w dodatku mamy akurat bunt dwulatka ). Chodzi spać o 22, często zasnę razem z nią przy usypianiu i po północy zwlekam się z łóżka umyć zęby . Staram się po powrocie do domu zająć jednak na ile mogę Zuzią, bo babcia ma już prawie 70 lat i 9 godzin z wnuczką czasem daje jej w kość. W chwilach, gdy się sobą zajmie ogarniam mieszkanie. A tata Zuzi jest 50km stąd i pojawia się w weekend... Ot, taka moja historia . Wiadomo, można by wykroić trochę czasu po tej 22, ale przeważnie nie mam siły lub mi się już nie chce, albo też korzystam z możliwości zajrzenia w neta i nie wiedzieć kiedy jest północ - jak dziś

[Koshatka]

Napisane przez Hosenka*

To nie wiem, czy ja jestem jakąś wyrodną matką czy co? Znajduję czas na wszystko.

Jak nie jedziemy/nie idziemy nigdzie po południu bo np. pada to dziecko się bawi, a ja ogarniam po kolei wszystko, idę wyrzucić śmieci czy do sklepu.

Po prostu trafiło Ci się dziecko które potrafi/chce się samo sobą zająć i długo śpi ale nie zawsze jest tak różowo. Koleżanka pierwsze też miała idealne za to z drugim umordowała się jak dziki osioł (np zasypiało koło północy a o 5 rano już ryk żeby się nim zająć). I zawsze twierdzi że dobrze że to w tej kolejności bo inaczej nie zdecydowałaby się na drugie.

---------- Dopisano o 06:22 ---------- Poprzedni post napisano o 06:20 ----------

Napisane przez ganimedea

Od połowy czerwca wróciłam do pracy (póki co na sezon - do końca września) - księgarnia plus papierniczy, więc obecnie roboty huk. Z rana ogarniam się ja plus małą, potem córcia zostaje z babcią.

Gani wróciłaś do domu?

[Hosenka*]

Napisane przez Koshatka

Po prostu trafiło Ci się dziecko które potrafi/chce się samo sobą zająć i długo śpi ale nie zawsze jest tak różowo. Koleżanka pierwsze też miała idealne za to z drugim umordowała się jak dziki osioł (np zasypiało koło północy a o 5 rano już ryk żeby się nim zająć). I zawsze twierdzi że dobrze że to w tej kolejności bo inaczej nie zdecydowałaby się na drugie.

---------- Dopisano o 06:22 ---------- Poprzedni post napisano o 06:20 ----------



Gani wróciłaś do domu?

To, ze mam złote dziecko to osobna sprawa Ale tez nie zawsze jest tak idealnie. Jak np. w sobotę pada i nigdzie nie idziemy, do popołudniu juz go trafia, łazi do drzwi, przynosi moje i swoje buty i chce iść. Trudno mu zrozumiec, że nie możemy iść. Czasami wpuszczam go na chwilę na balkon. Połazi, pokrzyczy pośpiewa i jest ok.

Od czasu do czasu już sam nie wie czego chce, przychodzi, jęczy, chce na ręce, jak biorę, to chce na ziemię, pokazuje na coś, jak mu daję to rzuca. Nienawidzę tych momentów i mówię: nie lubię jak tak jęczysz sam nie wiesz o co, naucz się w końcu mówić i powiedz co chcesz

Na działce to tez nieraz katorga. Chcę sobie poleżeć na lezaku czy hamaku, a ten mnie ciągnie do piaskownicy. Tylko że nie chce, żebym się z nim bawiła, tylko mam siedzieć. Ostatnio jednak twardo postawiłam na swoim, wróciłam na lezak, trochę pomarudził, ale zaakceptował.

Ale generalnie jest radosny, wesoły i coraz dłużej potrafi się sam bawić.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Wyszedł tusz do rzęs Więc w zapasie mam już tylko jeden

[susse]

U mnie wyszedł żel do mycia i na jego miejsce wszedł następny. Powstrzymałam się od zakupu peelingu, kupię jak zużyję obecny. Kupiłam poza tym pędzel do rozświetlacza.

[kiss of night]

Napisane przez MOgrama

Tez mnie czeka zakup love y po lekko ponad miesiącu odmówił całkowicie współpracy a ostatni zapasowy jakiś taki bez szału. Powoli będę patrzeć bo raczej nie wrócę do czegoś co już miałam. Nie mam faworyta w tej kategorii jeszcze.

Ja nie potrzebowałam.

Wpadła emulsja do HI Biały Jeleń (dodatek do gazety).

[Nusia7]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;52630092]To zależy od gęstości, grubości i porowatości włosów [/QUOTE]

No ja wiem

Napisane przez Koshatka

No mnie też schną kilka godzin. Wychodzę z mokrymi i schną sobie w pracy.

Ja zrozumiałam, że w 5-10 minut, to Ci schną włosy same


Zużyłam żel pod prysznic 500 ml Jest już też kilka zakupów: 2 żele pod prysznic, peeling do ciała, suchy szampon, krem do rąk. Wszystko potrzebne.

[Koshatka]

Napisane przez Nusia7

Ja zrozumiałam, że w 5-10 minut, to Ci schną włosy same

Fajnie by było.

[Hosenka*]

Ja też tak zrozumiałam

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Zużyłam szampon do włosów Alterra

[ganimedea]

Napisane przez Koshatka

Gani wróciłaś do domu?

Póki co do końca września, ale od stycznia chyba na stałe...

[Iwona 25]

hej
ja zatonę w żelach pod prysznic- zakupiłam Avonu- indian rituals.

co do dzieci- ja mam 1rok i 2 miesiące dziecko i się zastanawiam kiedy przestanie ryczeć i zacznie rozmawiać i kiedy zajmie się sobą samym, a nie stoi przy nodze,żeby go wziąć na ręce

[ParoleParole]

Hej

Jak pierwszy tydzień września?
U mnie zużyć zero, zakupów trochę

Wpadło:
-2 szampony Palmolive (dobra cena była w Auchan)
- balsam do ciała Ziaja
- krem do rąk Ziaja (gratis)


Musze się zabrać za regularne balsamowanie. Nie tylko ciała, ale też dłoni i stóp.

[Koshatka]

Napisane przez ganimedea

Póki co do końca września, ale od stycznia chyba na stałe...

Przykre.

Napisane przez ParoleParole

Jak pierwszy tydzień września?
U mnie zużyć zero, zakupów trochę

U mnie małe zakupy: Savon Noir, krem pod oczy, olej z pestek malin i 2 mydła marsylskie.

I kilka zużyć:

• farba do włosów Rozjaśniający czerwonawy brąz SRB Advance Techniques Avon
• żel micelarny do mycia twarzy Go Cranberry – 150 ml
• tusz do rzęs Lash Extreme Oriflame Beauty

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Ja byłam wczoraj w hebe i wyszłam tylko z tym po co poszłam, czyli nic kosmetycznego

[Hosenka*]

U mnie na razie 3 mydła: Arabian Night i 2 Florame. Ale nie wiem czy pierwszego nie odeślę, bo przyszło bez opakowania zewnętrznego które widniało na zdjęciu i skąd mam wiedzieć co to własciwie jest?

[kiss of night]

U mnie 2 zakupy i jedna wygrana, planuję kupić jeszcze dwie rzeczy. Zużyć na razie zero, ale mam kilka końcówek, więc się nie martwię.

[MOgrama]

Dobra przyznaje się jestem beznadziejna i pobiegłam do rossmana po produkty z CND

Ja Was przepraszam ale takie ceny to się nie da ...
W poprzednim miesiącu przybyła mi tona podkładów to jeszcze 3 nie zaszkodzą. Tak samo korektory

I to nie koniec grzechów

Na początku miesiąca rozwaliłam straszną sumę w drogerii Jaśmin w Krakowie, byłam po piwie prawie zamykali i dostałam z koleżanką szajby zakupowej

Mina przy kasie bezcenna i moja i jej (chociaż ona jeszcze mogła się pośmiać gdy kasjerka mówiła ile mam zapłacić za moj koszyczek bo stałam pierwsza w kolejce ) potem już było tylko smutno
Chociaż jakby nie patrzeć niewiele w tym było stricto kosmetyków ale i tak szał ..

I jeszcze pędzle na allegro ..... moja wina ... ale kolejny zestaw był mi potrzebny ... był mi potrzebny... był mi potrzebny .......:ni e:


I tyle z mojego odwyku az 2 miesiące mi poszły dobrze i wróciłam ....

[kjd3]

Napisane przez MOgrama

I tyle z mojego odwyku az 2 miesiące mi poszły dobrze i wróciłam ....

Zastanów się co sobie rekompensujesz zakupami, jakie problemy odreagowujesz i spróbuj temu zaradzić.

[MOgrama]

Napisane przez kjd3

Zastanów się co sobie rekompensujesz zakupami, jakie problemy odreagowujesz i spróbuj temu zaradzić.

Sama nie wiem, już nawet nie chcę się na siebie o to złościć

Lubię kosmetyki i gdzieś tam wewnętrznie podobają mi się te wielkie kolekcje (zresztą moja jak na polskie standardy też pewnie szokuje). W innych tematach jestem można powiedzieć minimalistycznie nastawiona, nawet momentami łapę się na pewnego rodzaju skąpstwie. Ale kosmetyki to zupełnie inna bajka.

Udało mi się ogarnąć bardzo dużo z tego co się działo w szeroko rozumianej pielęgnacji, w zapachach też od jakiegoś dłuższego czasu jest tylko zużywanie na spokojnie to samo paznokcie .... ale ta kolorówka ... to dramat nie dość że mam tego tonę to jeszcze mi się oczy świeca na wszystko i gdzieś mnie to cieszy

Nie wiem jak to ogarnąć jak chyba nawet siebie nie mogę przekonać że trzeba. Mimo, że mam sporo logicznych argumentów

[ganimedea]

Napisane przez Koshatka

Przykre.

A ja mam nadzieję zużyć te końcówki, na które liczyłam w sierpniu . Chyba, że zrobią mi psikusa i wystarczą do października

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Wyszedł żel pod prysznic palmolive 500 ml

[Nusia7]

Zużyte: peeling do ciała, żel do golenia, krem do rąk. Kupione: odżywka do włosów - potrzebna.

[zywieczdroj]

U mnie zużycia i zakupy.

Wyszło: 5

1. Lirene, antycellulitowe serum o działaniu złuszczającym 200 ml
2. Dove, Invisible Dry, antyperspirant
3. Avon żel do mycia twarzy z węglem
4. Bielenda Super Power aktywna maska korygująca
5. John Frieda, Frizz Ease, odżywka do włosów kręconych


Przyszło: 6

1. Lierac, Prescription, Koncentrat dwufazowy przeciw niedoskonałościom 39,99 zł
2. Bielenda Super Power mezo aktywna maska korygująca 6,39 zł
3. Bielenda Super Power mezo krem 19,19 zł
4. Purederm złuszczający peeling do stóp 13,99 zł
5.Green Pharmacy krem do stóp 4,49 zł
6. Loreal Elnette lakier do włosów 12,94 zł