2016-03-09, 21:07 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 3
|
Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Witam. Jestem mezczyzna, ale to moze lepiej - kobiecy punkt widzenia tez sie przyda. Niedawno zdradzila mnie zona. Uwazam, ze o zdradzie lepiej nie wiedziec i zona mi nie powiedziala. Dowiedzialem sie od 'zyczliwych' osob juz po wszystkim. Polzartem-polserio wspomnialem zonie co uslyszalem, ona wtedy zaczela nerwowo oddychac i widzialem, ze cos jest nie tak. Chwile potem glosno sie rozplakala i przyznala sie. Powiedziala, ze on nic dla niej nie znaczyl, ze tylko 3 razy sie z nim spotkala, ze szybko zakonczyla to, ze najwazniejszy jestem dla niej ja. Pewnie standardowo sie tak zdradzajace zony tlumacza (a przynajmniej tak mysle z filmow i historii znajomych, bo nigdy przedtem sam nie bylem w takiej sytuacji). Zdrade wybaczylem. Nie chcialbym byc krytykowany za wybaczenie zdrady (choc pewnie bardziej mnie beda krytykowali na meskim forum, na ktorym tez zapytalem). Taka decyzje podjalem i juz. Taka decyzje podjalem i juz. Tak rozumiem malzenstwo. Dziewczynie bym pewnie nie wybaczyl, ale to jest moja zona i uwazam, ze malzenstwo powinno sie starac ratowac nawet po zdradzie. Byla przysiega przed Bogiem, ze na dobre i na zle, zona ja zlamala zdradzajac, ale ja musze dotrzymac i ratowac. Tak to rozumiem. Wybaczylem, ale... Chcialem wiedziec wszystko. Nie wiem po co mi to bylo. Dopytywalem zone, wrecz prawie sila zmusilem ja by mi powiedziala kto to. Powiedziala, nie znam go, ale znalazlem go na fejsie. Nie pislalem do niego nic, tylko ogladalem jego zdjecia i sie jeszcze bardziej wkurzalem. Potem zmusilem ja, nie wiem co mnie podkusilo, do opowiedzenia mi szczegolowo jak bylo. Nie chciala opowiedziec i miala racje. Mowila, ze to niepotrzebne, ale ja mowilem, ze mam prawo znac cala prawde. Chcialem wiedziec wszystko. Po dwoch dniach robienia awantur w koncu zmusilem ja do tego. To byla tortura dla niej i dla mnie. Plakala i opowiadala, a ja sluchalem i jeszcze bardziej mnie to dobijalo, ale zmuszalem ja by mowila dalej. Nie wiem, po co mi to bylo. Chyba z bezsilnosci chcialem wiedziec wszystko. Przedwczoraj mi to opowiadala i od przedwczoraj ja to wszystko widze! Wiem jak sie poznali Wiem w jakich pozycjach to robili. Wiem gdzie. Wiem nawet jaka byla pogoda jednego z tych razow, bo mowila ze raz ja zlapal po drodze deszcz. Wiem ze dwa razy po ciemku to robili a za trzecim nie bylo mozliwosci bo spotkali sie w dzien i stojac przed nim nago zakryla lono rekoma, zeby nie widzial jej tatuazu, bo ma wytatuowane na lonie moje imie. Nie wiem po co mi to bylo. Robie tylko przez to coraz wieksze awantury. Wzialem wolne w pracy. Zona tez, bo przez to wszystko nie moze pracowac. Caly dzien razem w domu jestesmy oboje, wiec ciagle awantury. Zona zapewnia, ze zniesie wszystko, bo to jej wina. Wybaczylem i zdania nie zmienie. Pewnie nigdy nie zapomne tego wszystkiego, ale jak myslicie, czy mozliwe ze kiedys przynajmniej oslabnie to na tyle by moc normalnie zyc?
|
2016-03-09, 21:22 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Cytat:
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2016-03-09 o 21:24 |
|
2016-03-09, 21:35 | #3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Cytat:
Po co ktoś miałby Cię krytykować za wybaczanie zdrady? Twoja sprawa, duży jesteś, wiesz z czym to się wiąże. Oboje chcecie to przepracować, więc to zróbcie. Edytowane przez tarkowska Czas edycji: 2016-03-09 o 22:00 |
|
2016-03-09, 21:38 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Gdybyś wybaczył, to byś nie robił awantur.
Znęcasz się nad nią, znęcasz się nad sobą - po co? Rozstańcie się zanim wam się obojgu żyć odechce i zanim się znienawidzicie do reszty. A jak chcesz jej wybaczyć, to idźcie na terapię małżeńską. Zanim to Ci "przejdzie" (jeśli w ogóle) to już dawno z was obojga nie będzie czego zbierać. |
2016-03-09, 22:03 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
|
2016-03-09, 23:12 | #6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Jak to siła ja zmusiles?
Chciałeś wiedzieć to teraz buzia w ciup, do specjalisty iść i przepracować to razem. ---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano o 00:11 ---------- Cytat:
I dla mnie to jakiś troll. |
|
2016-03-09, 23:18 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 25
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Na pocieszenie powiem (z doświadczenia, choć nie tak drastycznego), że po zdradzie można kochać i to mocno jak nigdy. To wszystko, co wydaje się nie do odzyskania, może wrócić: czułość, radość z tego, że druga osoba jest, że to mimo wszystko TEN człowiek.
Natomiast jesteś od tego bardzo daleko i trudno przecież przewidzieć czy się "uda". Zastanów się czy dobrym pomysłem nie byłoby się wyprowadzić na jakiś czas i uspokoić, pobyć samemu - bo z ciągłym kontaktem w tym momencie wiąże się prawdopodobnie ciągły konflikt. |
2016-03-09, 23:20 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Cytat:
Siła nie musi być fizyczna, a ich problemy nie zaczęły się od zdrady, teraz tylko eskalują. Jak ona ma silne poczucie winy i czuje, że zasługuje na wszystko co najgorsze, to wystarczy, że jej "wybaczył" a potem szantażował jakimiś tekstami typu "wybaczyłem Ci, twierdzisz że żałujesz, ale nie chcesz mi powiedzieć co dokładnie robiłaś, może wcale nie chcesz, żebym Ci wybaczył?" powtórzone sto albo dwieście razy + przekonywanie, że w ten sposób łatwiej się tego"pozbędą". A to swoją drogą. |
|
2016-03-09, 23:21 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Cytat:
Swoją drogą, straszny jest ten opis. Jak można nie wpaść na najprostsze, czyli terapię, a wyciągać jakieś szczegóły. Edytowane przez tarkowska Czas edycji: 2016-03-09 o 23:26 |
|
2016-03-09, 23:59 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Błędne forum, żeby o coś takiego pytać. Odpowiadają ci szalone dwudziestolatki wiedzące o życiu tyle, co z telewizji.
Nie wiemy po co. Ale to nic złego, że chcesz wiedzieć. Być może to ciekawość, żeby uzyskać poczucie kontroli nad sytuacją. I odzyskać zaufanie. Natomiast niektórych kręci to, że ich partnerzy są pożądani albo nawet uprawiają seks z innymi. Badania pokazują, że oznaki zainteresowania ze strony innych osób powodują, że osoby je otrzymujące traktujemy subiektywnie jako atrakcyjniejsze. Znaczy jak widzisz, że twój partner flirtuje ze wzajemnością to możesz się oburzyć i poczuć obrażony, ale możesz też pomyśleć: nieźle, jestem z tak atrakcyjną osobą, że inni z nią flirtują mimo że wiedzą, że jest ze mną - sexy. To tylko dwie opcje, są inne. |
2016-03-10, 00:09 | #11 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Cytat:
Nie słuchaj nas. Przecież doskonałym rozwiązaniem waszych problemów może być... Cytat:
Mocno stąpająca po ziemi, dojrzała kobieta, znająca życie Ci to radzi. |
||
2016-03-10, 05:24 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Wybaczyles,to wybacz.Moze terapia pomoze,a jesli nie,to chcesz tak zyc?
|
2016-03-10, 07:52 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Troll, nie mogę uwierzyć, że ktoś by sobie na łonie tatuował imię drugiej połówki, nie można być aż tak głupim
|
2016-03-10, 08:49 | #14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;57108001]Troll, nie mogę uwierzyć, że ktoś by sobie na łonie tatuował imię drugiej połówki, nie można być aż tak głupim [/QUOTE]
No dokładnie. To jak oznaczanie bydła. |
2016-03-10, 09:28 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 824
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;57108001]Troll, nie mogę uwierzyć, że ktoś by sobie na łonie tatuował imię drugiej połówki, nie można być aż tak głupim [/QUOTE]
Na fb jest profil "Janusze tatuażu".Ostatnio było tam takie foto,na demotach też mi śmignęło.Są takie dziołchy,są |
2016-03-10, 09:40 | #16 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
jak dla mnie troll.
__________________
-27,9 kg |
2016-03-10, 09:49 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
|
2016-03-10, 09:53 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 217
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
"Witam. Jestem mezczyzna, ale to moze lepiej - kobiecy punkt widzenia tez sie przyda. Niedawno zdradzila mnie zona. Uwazam, ze o zdradzie lepiej nie wiedziec i zona mi nie powiedziala. Dowiedzialem sie od 'zyczliwych' osob juz po wszystkim. Polzartem-polserio wspomnialem zonie co uslyszalem, ona wtedy zaczela nerwowo oddychac i widzialem, ze cos jest nie tak. Chwile potem glosno sie rozplakala i przyznala sie. Powiedziala, ze on nic dla niej nie znaczyl, ze tylko 3 razy sie z nim spotkala, ze szybko zakonczyla to, ze najwazniejszy jestem dla niej ja. "
Widocznie chyba nie taki najważniejszy... "Pewnie standardowo sie tak zdradzajace zony tlumacza (a przynajmniej tak mysle z filmow i historii znajomych, bo nigdy przedtem sam nie bylem w takiej sytuacji). Zdrade wybaczylem. Nie chcialbym byc krytykowany za wybaczenie zdrady (choc pewnie bardziej mnie beda krytykowali na meskim forum, na ktorym tez zapytalem). Taka decyzje podjalem i juz. Taka decyzje podjalem i juz. Tak rozumiem malzenstwo. Dziewczynie bym pewnie nie wybaczyl, ale to jest moja zona i uwazam, ze malzenstwo powinno sie starac ratowac nawet po zdradzie. Byla przysiega przed Bogiem, ze na dobre i na zle, zona ja zlamala zdradzajac, ale ja musze dotrzymac i ratowac. Tak to rozumiem. Wybaczylem, ale... " Wybaczanie zdrady (o ile w ogóle jest to możliwe) to jest pewien PROCES, który trwa długo, a czasem latami. Może Ci się wydawać, że wybaczyłeś w imię... właśnie, w imię czego? Przysięgi małżeńskiej, którą Ona złamała? Zastanów się czy będziesz w stanie jej zaufać. Czy nie będziesz jej kontrolował na każdym kroku. Czy nie będziesz sprawdzał jej maili, telefonu. Czy nie będziesz wpadał w panikę gdy będzie pisać smsy z kimś dłużej niż zwykle, a Ty nie będziesz wiedział z kim. Czy nie będziesz wpadał w panikę gdy będzie się spóźniać z pracy, chociażby przypadkowo. Czy nie będziesz podejrzliwy gdy wyjdzie na spotkanie z koleżankami? Czy nie będziesz jej tego wypominał na każdym kroku. Zadawałeś jej już pytania w czym jesteś gorszy, co tamten miał lepszego? Dlaczego to zrobiła? Jeśli tak się chociaż w połowie zachowujesz... NIE WYBACZYŁEŚ. I prawdę mówiąc... wydaje mi się, że ciężka i długa droga przed Wami. I tutaj jedyne co mogę doradzić to chyba terapię dla par. Lekarz obiektywnie spojrzy na Waszą relację, sytuację która nastała i przede wszystkim znajdziecie razem punkt wyjścia, czyli przyczynę tej zdrady. Bo najgorzej chyba tkwić w takim związku i wzajemnie się zadusić psychicznie wzajemnymi pretensjami... Co do tego, że chciałeś wszystko wiedzieć... to rzeczywiście taki trochę strzał w kolano... |
2016-03-10, 10:03 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Mnie zastanawia dlaczego nikt nie zwrócił uwagi na to, że facet maltretował żonę, żeby mu powiedziała jak kiedy ile itp.
Jak na spowiedzi. Zdradziła to zdradziła, po co wywlekać w jakich pozycjach? Uważam, że mógł tym ją skrzywdzić równie dotkliwie jak ona jego. |
2016-03-10, 10:15 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Zona zdradzila cie, bo czegos zabraklo jej w zwiazku. Moze lepiej zamiast urzadzac awantury, to idzcie do terapeuty?
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
2016-03-10, 10:32 | #21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 217
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Cytat:
Niestety z autopsji wiem, że negatywne konsekwencje zdrady małżeńskiej nie ponoszą tylko osoba zdradzana i zdradzona - ewentualnie dzieci jak są, ale też krewni. Zdrada nie jest niczym dobrym i niczemu nie służy. |
|
2016-03-10, 11:03 | #22 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Cytat:
Zony kolezanka jest tatuazystka i jej zaproponowala to w prezencie na urodziny niedlugo po slubie. Niby dlaczego? Wiem, ze nie powinienem i zaluje. Zaszkodzilem tym i jej, i sobie. |
|
2016-03-10, 11:07 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
No to żona ma niezłą koleżankę.
Wypisanie imienia męża/faceta w tak intymnym miejscu (i ogółem gdziekolwiek na ciele) to głupota. Z prostej przyczyny. Facet/mąż odejdzie a ona zostanie z tym tatuażem. I co wtedy? Będzie miała innego partnera z imieniem ex na cipie. Znakowanie bydła wypisz wymaluj. |
2016-03-10, 11:11 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 217
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Cytat:
no przecież z innym partnerem zawsze można kochać się po ciemku, ewentualnie w dzień zasłonić ręką albo szukac z tym samym imieniem |
|
2016-03-10, 11:31 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ---------- Tak jak Ci tu wszystkie radzą - idźcie jak najszybciej na terapię. Może, dla odmiany, w domu już zamknijcie ten temat, coby się znowu nie dręczyć wzajemnie. Ewentualnie znajdź jakieś lokum na ten najtrudniejszy okres. Powodzenia! |
|
2016-03-10, 11:45 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Dla mnie stary dałeś ciała i to wszystko,po co Ci takie szczegóły co?Aby poczuć się lepiej?No i chyba jednak lepiej się nie czujesz.Trzeba było iść oklepać kolesiowi fasadę aby nigdy więcej mu taki pomysł nie zaświtał w głowie.Lepiej byś się poczuł,niż znęcać się na kobietą.I czasem trzeba pokazać klasę i jaja.Ktoś kto nosi spodnie musi pokazać,że wart jest ich noszenia a jak wyszło sam widzisz,raczej marnie.
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli "Sachiel" |
2016-03-10, 11:47 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 879
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Przebaczenie nie polega na tym, że powiesz sobie i innym "wybaczam". Zdrada to tak ciężki temat, że proces wybaczania może potrwać całkiem długo i niekoniecznie zakończyć się powodzeniem. W wielu związkach/małżeństwach ludzie zostają ze sobą po zdradzie. Z różnych powodów. Ale ta świadomość w nich jest, gryzie, powraca i nie pozwala cieszyć się pełnią życia. Możliwe, że w niektórych przypadkach udaje im się w końcu osiągnąć wybaczenie.
A wybaczenie to po prostu spokój, który przychodzi. I zapomnienie. Jeśli rozmyślasz, wspominasz, odczuwasz ból, złość to do wybaczenie jeszcze daleka droga. Próbujesz nas przekonać podkreślając kilka razy, że wybaczyłeś, ale nie wygląda na to. A wymuszenie na żonie tych wszystkich detali, ze szczegółowym opisem pozycji to już prawdziwa katastrofa. możliwe, że tym przekreśliłeś szansę na wybaczenie, bo te obrazy będą wracać. Poza tym jeśli pojawiła się zdrada to trzeba zastanowić się co się stało w tym małżeństwie, co nie zagrało. To się nie bierze znikąd i samo wybaczenie zdrady nie zniweluje problemów, które były jej przyczyną. |
2016-03-10, 11:47 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Ja bym Sobie dał spokój. Według mnie takich rzeczy się nie wybacza.
|
2016-03-10, 11:54 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 119
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Bardzo mądra ta żona. Tatuuje sobie w miejscu intymnym imię faceta, potem go zdradza, pokazuje to łono innemu. Ja bym zdrady nie wybaczyła. Nie wyobrażam sobie zaufać i żyć spokojnie po takim czymś ze strony partnera.
|
2016-03-10, 12:04 | #30 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Zdrada, opowiesc ze szczegolami, po co?
Ja rozumiem tę potrzebę poznania szczegółów jako próbę "odbicia" sobie czasu, kiedy było się okłamywanym - "oszukiwałaś/eś mnie, zatajałaś/eś przede mną wiele, więc teraz chcę w końcu znać całą prawdę". Dodatkowo czasem lepiej wiedzieć za dużo, i mieć to przez jakiś czas przed oczami, niż dawać wyobraźni pole do popisu i - przez niedopowiedzenia - rozmyślać o tym jak to wyglądało, dlaczego tak się stało, co o tym zdecydowało, czy było lepiej czy gorzej niż ze mną itp. Chyba nie da się wtedy, będąc zranionym i niepewnym, nie tworzyć własnych czarnych scenariuszy. Może to masochizm, może sadyzm, ale wszelkie wypowiedzi specjalistów od relacji, które śledziłam gdy samą mnie to spotkało, potwierdzały że prawda się zdradzonemu należy, choćby dopytywał o pozornie bezsensowne rzeczy - jako jakieś początkowe zapewnienie, że teraz już się nie oszukujemy, że wiem na czym stoję, że dokładnie wiem co się stało i możemy zacząć nad tym pracować. Tylko fatalną rzeczą, przy próbach naprawy związku, jest wypominanie i ciągnięcie tego w nieskończoność nacechowane awanturą.
__________________
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:34.