2011-10-12, 14:55 | #931 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
to widzę, że faktycznie mocno Tobą "tąpnęło" z tymi uczuciami:P
ale z jego strony nic więcej inicjatywy nie widzisz? jak Ty przestałaś zabiegać to on tylko patrzy na Ciebie tęsknymi oczami i czeka aż coś zrobisz, tak:P? |
2011-10-12, 15:17 | #932 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Wchodzi uśmiechnięty, nie patrzy nigdzie indziej tylko na mnie (w sensie nie rozgląda się po biurze) i mówi cześć, jest miły, uprzejmy i tyle
Raczej sam nie zagaduje, chyba boi się wpatrzonych w niego i mnie 9 bab w biurze Na więcej pozwolił sobie raz, jak znalazł mnie w korytarzu wychodzącą na górę, do biura, wtedy kiedy przeszłam z nim na ty i poprosiłam o nr telefonu, w sensie dogryzał mi lekko
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. Edytowane przez trustmyself Czas edycji: 2011-10-12 o 15:22 |
2011-10-12, 18:51 | #933 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
zawsze coś, może w końcu chłopak się odważy na więcej
|
2011-10-12, 19:43 | #934 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Teraz to ja za Ciebie kciuki trzymam
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-10-13, 13:35 | #935 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
no zobaczymy co tam mi się wyklaruje
|
2011-10-17, 17:38 | #936 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Byłam na weselu w weekend i było genialnie! A wcale nie chciałam iść, zwłaszcza sama, a wybawiłam się jak nigdy Obtańcowało mnie z 20 chłopa, jestem tres contente I podziwiano moje zdolności błyskawicznego pozbawiania mężczyzn ich koszul
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. Edytowane przez trustmyself Czas edycji: 2011-10-17 o 19:37 |
2011-10-17, 19:19 | #937 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
haha trust jesteś niemożliwa ;DDD
mój weekend też był udany, wytańczyłam się za wszystkie czasy |
2011-10-17, 19:38 | #938 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
No co? Sami swoi (prawie), to co się będę :P
A jak tam Twój wybranek?
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-10-17, 19:45 | #939 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
udało mi się go poznać
ale na razie nic więcej nie napiszę żeby nie zapeszyć;p |
2011-10-17, 19:48 | #940 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
To w takim razie się cieszę i )))) Dobrze, że nie zapeszasz, ja się za bardzo ekscytowałam i nie wyszło
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-10-20, 21:52 | #941 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Jeszcze nie wiesz Trust czy nic nie wyszło
Co tam dziewczyny? U mnie bez wiekszych zmian, choc zaliczyłam wpadkę z fryzjerem. Chciałam ściąć trochę wlosy- wyrównać bo zapuszczam i troche wycieniować. Z braku wiekszych funduszy wybralam fryzjera z niezbyt wygórowanymi cenami ale tez z dobrymi opiniami.. no i wyszło ze mam grzywke jak pani po 60- kilka pasemek, ktore musze chowac na boku, mocno lakierując, masakra.. do tego wszystkie wlosy równe, wycieniowania tam nie widze.. jedyne co widze ze tył dziwnie o jakies 0,5 centymetra dluzszy..a 45 zl i tak poszło.. ech chytry dwa razy traci |
2011-10-21, 07:53 | #942 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Cam włosy szybko odrastają, a pasemka możesz zawsze zafarbować na swój naturalny kolor i po kłopocie Ja w zeszłym roku zaliczyłam wpadkę z fryzjerem, ścieła mi kobitka włosy z 15-20 cm i czułam się jak łysa;/ a chciałam tylko je podrównać. Teraz już jest w porządku, ale pierwsze 2-3 miesiące chodziłam chora
Trust, a od kuriera żadnych wieści? |
2011-10-21, 16:08 | #943 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Żadnych, dlatego już staram się o nim nie myśleć, chociaż siedzi mi w głowie, ale z każdym dniem mniej (tylko moje serducho na widok samochodu podobnego do jego, samo podskakuje w nieokreślonym rytmie).
Cam, też byłam ostatnio u fryzjera, miała mi ściąć 5cm, ścięła 10cm (jeszcze to przeboleję, bo włosy rosną mi 2,5cm na miesiąc) i wycieniowała, ale nie lubię znowu podkręcających się pasemek ;/ Kupiłam sobie ochronę termiczną i zostaje mi prostowanie
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-10-24, 15:20 | #944 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 8 253
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Chodziło mi o pasemka włosów- w sensie, że nie inny kolor tylko 5 pasmów włosów na czole Ale już nauczyłam się zaczesywać na bok i nie wygląda tragicznie
Ale pogoda, choróbsko mnie dopada.. |
2011-10-24, 17:14 | #945 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Mnie też, leci mi ciurkiem woda z nosa... Paskudnie się czuję i wyglądam...
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-10-24, 18:19 | #946 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Ech, a mnie dopadła jesienna depresja...tzn. wróciło do mnie wszystko co we mnie siedziało a co myslałam że mi minęło...
w skrócie - miesiąc temu zakończyłam związek z chłopakiem, który mnie zdradzał... byliśmy ze soba pół roku a ja chyba pierwszy raz byłam tak mocno zakochana po tak krótkim czasie. Był ode mnie co prawda młodszy o 3 lata, ale wszystko było cudownie. Jak się dowiedziałam, że kręcił z inną dziewczyną, płakał przepraszał, mówił jak bardzo mnie kocha, a po kilku godzinach napisał mi w smsie(!!) że ta dzewczyna (którą swoją drogą znał 3 dni...) jest dla niego najwazniejsza na świecie...ech, a już prawie razem zamieszkaliśmy, tyle planów... no nic, udaję że mi przeszło, wszystko ok - no i teraz pojawił się kolejny...znam go od jakiegoś roku, od zawsze między nami coś iskrzyło ale zwalałam to na nasze charaktery... No i ostatnio na imprezie -bam!- zaszło to za daleko... piszę za daleko bo ma żonę i 2 dzieci! Dzisiaj mnie tak dopadło, że dla jednego byłam za słaba, a dla durgiego jestem odskocznią od codzienności.... O losie, gdzie te czasy licealne?! |
2011-10-24, 22:22 | #947 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
hamster jeeej alez beznadziejna sytuacja, wspolczuje Ci bardzo, bo trochę wiem o czym piszesz, moze u mnie nie bylo to az tak "zaawansowane", ale uczucia zagalopowały zdecydowanie za daleko... cieszę się, że teraz nareszcie (chyba;P) dobrze je ulokowałam
|
2011-10-25, 09:31 | #948 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Suska, no proszę
Hamster - nie zazdroszczę położenia, znam poniekąd Twoją sytuację bazując na tym, co sama kiedyś przeżyłam... U mnie hm..., spodobałam się koledze kolegi, ale cóż z tego, jak on mnie ani trochę nie interesuje
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-10-25, 16:40 | #949 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
no tak... ehh do tanga trzeba dwojga ;P
|
2011-10-28, 15:31 | #950 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Aaaa Miałam tragiczny dzień... I jeszcze K. był... I podobno wodzi za mną wzrokiem...
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-10-29, 07:19 | #951 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
trust czemu tragiczny? w pracy cos nie tak?
a ja póki co jestem lucky girl;P |
2011-10-29, 14:13 | #952 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Tak, moja praca z każdym dniem mnie dobija, coraz bardziej. Kiedyś naprawdę siądę psychicznie.
Su$ka, cieszę się razem z Tobą Miło, że chociaż innym szczęście sprzyja
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2011-10-29, 15:54 | #953 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ja do nieba nie chce wcale ja NieBo mam Tu :)
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
witajcie
u mnie różnie, studia, TŻet. Troche zdrowie szwankuje. Ale ogólnie chyba zaczynam być szczęśliwa tak przynajmniej to sobie tłumaczę
__________________
|
2011-11-12, 01:10 | #954 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Cytat:
Nie bede pisac, ze wiem, co czujesz, bo nie wiem, aczkolwiek zdanie 'gdzie te czasy licealne' dokladnie oddaje to, co czasami przezywam. Pamietam LO i pierwszy rok studiow, po prostu czlowiek mial tak slodko pstro w głowie, niczym sie nie martwilam i bylam tak szczerze, najszczerzej na swiecie szczesliwa. Moje problemy sprowadzaly sie do tego, w co sie rano ubrac Wracajac do tematu Twojego: DZIEWCZYNO LITOSCI! daję Ci jeszcze tydzien (nie wiem na jakim etapie jestes teraz) na smucenie sie, a potem tylek w troki i chyba nie bedziesz sie przejmowac jakimis patafianami? Trzeba przyjac to na klate, ze mimo calej swojej cudownosci byc moze nie jestesmy dla kogos stworzone (to raz) a dwa - ja rozumiem, ze rzeczy typu facet ma zone i dziecko a zakochuje sie w innej - zdarzaja sie, ale to trzeba miec duze jaja i po prostu zalatwic to jak czlowiek, a nie bawic sie uczuciami zarowno zony jak i 'kochanki' (?). Wiecie o co mi chodzi. Zawsze bedzie ktos pokrzywdzony, ale mozna to zalatwic, powiedzmy, z klasa. Mnie tez facet zostawil dla innej no i co zrobie, mial przynajmniej na tyle honoru zeby mi powiedziec o tym a nie 'walic mnie po rogach', wiec puscilam go wolno i dziekuje, on jest teraz zadowolony, ja dziekuje Bogu ze juz z nim nie jestem i przyjaznimy sie. Hamster i cala reszta - jestescie na to za mlode i za fajne zeby sie facetami tak przejmowac. Gwarantuje Wam, ze znajdziecie kogos (wszystkie znajdziemy), kto bedzie Was godzien. Na prawde, uwierzcie w siebie! Poza tym polecam Wam jeszcze przeczytanie ksiazki "He is not that into you" (jezeli jestescie fankami SATC to pewnie tez pamietacie ten odcinek); pozycja nie jest gornolotna i wysublimowana, ale dobrze sie ja czyta, poza tym dalam ja kilku kolegom do przejrzenia i sie zgodzili. I za kazdym razem jak poznaje jakiegos faceta i gryze sie 'o coz tez mu moze chodzic' to albo sie go pytam albo czytam ta ksiazke w zalaczniku zamieszczam tez obrazek - ku pokrzepieniu serc. U mnie nic nowego, szukam szczescia moge powiedziec, ze mam wszystko, ale brakuje mi jakiegos elementu, wiec uparcie go wypatruje, ale nie siedze w miejscu, bo zalozylam, ze samo do mnie nie przyjdzie Jak wspominalam wczesniej, wzielam urlop dziekanski. Teraz jestem juz drugi miesiac w Londynie na praktykach, na swieta wracam do domu. Aktualnie jestem w trakcie poszukiwania praktyk okolo polrocznych, gdzies daleko hen. Stwierdzilam, ze musze sprobowac czegos calkowicie nowego, wiec w planach mam inny kontynent. Chce koniecznie tez w przyszlym roku poleciec do USA, zobaczymy czy mi wyjdzie. Tzn robie wszystko w tym kierunku, zeby sie powiodlo tydzien temu bylam we Wloszech, z ciekawych historii zeby Was troche rozsmieszyc, to poszlam nawalona jak worek mąki na impreze i jak sie schylalam to przywalilam cetralnie glowa w slupek, a na koniec zasnelam w autobusie. Tak wiec jak widzicie, dalej mam pstro w glowie i podziwiam Was za ta statecznosc... czasami chcialabym zeby ktos mnie posadzil na tylku i kazal zostac. Na prawde....
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
|
2011-12-21, 22:00 | #955 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Wesołych Świąt i samych cudowności w Nowym Roku
__________________
ŻYCIE, KOCHAM CIĘ NAD ŻYCIE! 73->72->71->65->60
|
2011-12-22, 11:53 | #956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 027
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
wszyyyyyyystkiego najlepszego na te Święta i Nowy Rok kochane duzo miłości, radości i uśmiechu i jak najmniej zmartwień ;*
|
2012-01-29, 21:30 | #957 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
Żyjecie?
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
2012-01-29, 22:11 | #959 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 723
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
no wlasnie, trafilas na moment, kiedy jestesmy bardziej jak zombie
ehh dziewczyny nawet sobie nie wyobrazacie jak sie ciesze ze to juz ostatnia sesja |
2012-01-30, 07:56 | #960 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Maturzystki 2007 na studiach
E tam, ja mam 2 egz w sobotę i wcale się nie przejmuję, nawet tym, że jeden to będzie hardkor jakich mało
A z takich nowości u mnie, od grudnia nie pracuję. Dorabiam sobie, np. w sobotę wróciłam z targów z Wiednia, było mega wypaśnie i jeszcze dostałam więcej kasy niż miałam dostać
__________________
Narysuj mnie Pociągnij kreskę Dodaj uczucia Stwórz... To nie pech, że trafiamy na siebie, to głupie szczęście. |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:29.