Plastry antykoncepcyjne Lisvy

[gwiazdka93]

.

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez nicegirl

ten trądzik na plecach to pewnie burza hormonów i musi się ustabilizować a który cykl stosujesz plastry?

Koniecznie skonsultuj się z lekarzem! Wiesz, że plastry to zwiększone ryzyko zatorów żylnych? Ja też miałam takie uczucie w pierwszym tygodniu, aż wyłożyłam na wierzch dokumenty, klucze i telefon, gdybym musiała jechać do szpitala w środku nocy... Na szczęście u mnie się okazało, że to zmęczone nogi po bieganiu

[tekla45]

Nigdy więcej Lisvy!!! Te plastry spowodowały u mnie nawrót depresji. Jestem w 100% przekonana, że to z ich powodu- wcześniej choroba była względnie wyciszona, napady lękowe zdarzały się raz na miesiąc. Teraz miałam je codziennie, ciągle płacz i rozkojarzenie. Całkowicie zryty mózg. W tej chwili wracam do równowagi. A co do antykoncepcji- zdecydowaliśmy się na prezerwatywę, i tak był czas że bazowaliśmy głównie na niej i nie było wpadki.

Jeśli macie/ miałyście zdiagnozowaną depresję dobrze przemyślcie użycie tych plastrów.

[Disnejova]

Napisane przez tekla45

Nigdy więcej Lisvy!!! Te plastry spowodowały u mnie nawrót depresji. Jestem w 100% przekonana, że to z ich powodu- wcześniej choroba była względnie wyciszona, napady lękowe zdarzały się raz na miesiąc. Teraz miałam je codziennie, ciągle płacz i rozkojarzenie. Całkowicie zryty mózg. W tej chwili wracam do równowagi. A co do antykoncepcji- zdecydowaliśmy się na prezerwatywę, i tak był czas że bazowaliśmy głównie na niej i nie było wpadki.

Jeśli macie/ miałyście zdiagnozowaną depresję dobrze przemyślcie użycie tych plastrów.

Mam zdiagnowaną nerwice ale uważam ze przeciez bierze się leki! aby nawrót choroby nie wracał trzeba odczekać! pare miesiecy na ustabilizowanie hormonów.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Koniecznie skonsultuj się z lekarzem! Wiesz, że plastry to zwiększone ryzyko zatorów żylnych? Ja też miałam takie uczucie w pierwszym tygodniu, aż wyłożyłam na wierzch dokumenty, klucze i telefon, gdybym musiała jechać do szpitala w środku nocy... Na szczęście u mnie się okazało, że to zmęczone nogi po bieganiu

Skonstulutuje tym bardziej, ze mam uczucia nóg gorąca ... ;/ myslałam nad dodatkowym braniem w trakcie plastrów wzmocnienie żył coś muszę zdecydować! a nie chce prezerwatyw .

[paula1456]

Napisane przez tekla45

Nigdy więcej Lisvy!!! Te plastry spowodowały u mnie nawrót depresji. Jestem w 100% przekonana, że to z ich powodu- wcześniej choroba była względnie wyciszona, napady lękowe zdarzały się raz na miesiąc. Teraz miałam je codziennie, ciągle płacz i rozkojarzenie. Całkowicie zryty mózg. W tej chwili wracam do równowagi. A co do antykoncepcji- zdecydowaliśmy się na prezerwatywę, i tak był czas że bazowaliśmy głównie na niej i nie było wpadki.

Jeśli macie/ miałyście zdiagnozowaną depresję dobrze przemyślcie użycie tych plastrów.

A przez ile czasu stosowałaś te plastry? Bo jeśli przez miesiąc tylko to nie mamy o czym mówić Bo organizm potrzebuje co najmniej 3 cykli żeby się przystosować do hormonów

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez Disnejova

Mam zdiagnowaną nerwice ale uważam ze przeciez bierze się leki! aby nawrót choroby nie wracał trzeba odczekać! pare miesiecy na ustabilizowanie hormonów.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------



Skonstulutuje tym bardziej, ze mam uczucia nóg gorąca ... ;/ myslałam nad dodatkowym braniem w trakcie plastrów wzmocnienie żył coś muszę zdecydować! a nie chce prezerwatyw .

Nie jestem lekarzem, ale na chłopski rozum wzmocnienie żył może nie załatwić sprawy, bo problem jest w środku, a nie w samych żyłach. Ja na początku stosowania plastrów odczuwałam uderzenia gorąca i "buzowanie krwi". Na szczęście miałam wtedy dostęp do maszynki do mierzenia ciśnienia. Normalnie jestem niskociśnieniowcem, a po plastrach miałam nawet górne 150, więc zawsze rano i po południu mierzyłam ciśnienie i z reguły okazywało się, że nie mogę pić kawy Teraz jestem w trakcie czwartego opakowania i jest już dobrze, a maszynkę planuję kupić i tak No cóż, niestety przy antykoncepcji hormonalnej pamiętać o regularnych badaniach. Jak Cię ginekolog-pierdoła odeśle z kwitkiem, to walcz dalej Jak ja po raz pierwszy przeczytałam ulotkę w opakowaniu, to aż się spociłam

[tekla45]

Nie mogę pozwolić sobie na 3 miesiące wahania nastroju. Skoro bez leków radzę sobie, to po co mam się truć dodatkowo? Jeśli ktoś jest w stanie znieść 3 miesiące i w tym czasie normalnie pracować, żyć- jego sprawa. Ja nie byłam w stanie pohamować płaczu w pracy. Dziękuję bardzo za taką przerwę. Teraz bez leków i bez Lisvy czuję się jak nowo narodzona. To chyba lepiej, że organizm się ustabilizował i nie musi brać farmakologicznej trucizny (z całym szacunkiem, ale to jedna wielka mafia; nawet jak miałam ostatnio zalecony antybiotyk na nerki wyleczyłam je ziołami).

[nicegirl]

Napisane przez chabrymakiistokrotki

Nie jestem lekarzem, ale na chłopski rozum wzmocnienie żył może nie załatwić sprawy, bo problem jest w środku, a nie w samych żyłach. Ja na początku stosowania plastrów odczuwałam uderzenia gorąca i "buzowanie krwi". Na szczęście miałam wtedy dostęp do maszynki do mierzenia ciśnienia. Normalnie jestem niskociśnieniowcem, a po plastrach miałam nawet górne 150, więc zawsze rano i po południu mierzyłam ciśnienie i z reguły okazywało się, że nie mogę pić kawy Teraz jestem w trakcie czwartego opakowania i jest już dobrze, a maszynkę planuję kupić i tak No cóż, niestety przy antykoncepcji hormonalnej pamiętać o regularnych badaniach. Jak Cię ginekolog-pierdoła odeśle z kwitkiem, to walcz dalej Jak ja po raz pierwszy przeczytałam ulotkę w opakowaniu, to aż się spociłam

ja stosując plastry co pół roku robię badania, bo chce być pewna, że wszystko jest ok. Ulotkę należy koniecznie przeczytać!

[chabrymakiistokrotki]

Napisane przez nicegirl

ja stosując plastry co pół roku robię badania, bo chce być pewna, że wszystko jest ok. Ulotkę należy koniecznie przeczytać!

No, ulotkę oczywiście przeczytałam przed przyklejeniem pierwszego plastra

[Disnejova]

Ulotke przeczytałam owszem ale mimo to.. panikuje może nie potrzebnie moja mama miala zakrzepice żył a teraz mam uczucie nóg .. jakbym wyjęła z wrzątku .. także nie wiem czy mogę cokolwiek stosować ... nie znam się.

[nicegirl]

Napisane przez Disnejova

Ulotke przeczytałam owszem ale mimo to.. panikuje może nie potrzebnie moja mama miala zakrzepice żył a teraz mam uczucie nóg .. jakbym wyjęła z wrzątku .. także nie wiem czy mogę cokolwiek stosować ... nie znam się.

My możemy najwyżej co doradzić.. jeśli masz takie objawy koniecznie idź do ginekologa.

[Aritta]

Hej dziewczyny mam jeszcze pytanie. Mianowicie niestety plasterek mi się zaczął odklejać. Postanowiłam więc wymianić plaster na nowy. I tutaj moje pytanie. We wtorek powinnam mieć planowo zmianę plasterka (na 3). Ja wymieniłam go w sobotę. Kiedy więc powinnam odkleić 3 plaster ? We wtorek czy już w sobotę? Czytałam ulotkę ale nie mogę zrozumieć tego co tam jest napisane.

[martynusia222]

We wtorek. Przykleilas w tym samym miejscu?
Ja zrezygnowałam z tych plastrów. Naklejalam zawsze na ramieniu, plaster okropnie się brudzil i odklejal. Każdy pytał co to albo się gapił. Teraz zaczęłam tabsy Vibin, zobaczymy jak będzie.

Sent from my Galaxy Tab E

[Aritta]

Przykleiłam w innym miejscu. Czyli mam we wtorek odkleić i mieć juz krwawienia, czy kupić nowe opakowanie i nakleić we wtorek jeszcze na tydzień?

[martynusia222]

Każdy plaster powinien być przyklejony przez tydzień w tym samym miejscu. Jeśli powiedzmy plaster przykleilas we wtorek, w sobotę go zmieni Las na nowy, to wg mnie powinnaś przykleić ten nowy w tym samym miejscu, zaczekać do wtorku i znów zmienić na kolejny, mieć go tydzien po czym odkleic. 21 dni masz przyklejony plaster, potem przerwa. Jeśli ostatni plaster przykleilas w sobotę, zamiast we wtorek to nie masz 3 pełnych tygodni.

Sent from my Galaxy Tab E

[nicegirl]

Napisane przez Aritta

Hej dziewczyny mam jeszcze pytanie. Mianowicie niestety plasterek mi się zaczął odklejać. Postanowiłam więc wymianić plaster na nowy. I tutaj moje pytanie. We wtorek powinnam mieć planowo zmianę plasterka (na 3). Ja wymieniłam go w sobotę. Kiedy więc powinnam odkleić 3 plaster ? We wtorek czy już w sobotę? Czytałam ulotkę ale nie mogę zrozumieć tego co tam jest napisane.

jeśli plaster odkleił Ci się w sobotę to kolejny przyklejasz tak aby minęło 7 dni- czyli do wtorku.

[wiktoria_leva]

Hej,
Od niedawna stosuję plastry Lisvy. Podoba mi się to, że są przezroczyste, ale... Jadę w lipcu nad morze i boję się, że mi się opali takie kółko Nie chcę przerywać antykoncepcji (na pewno nie na wakacjach ) ale nie chcę też potem mieć białego kółka na pośladku...

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Hej dziewcyzny! Czy któraś z Was stosowała plastry nad morzem? Mam obawy, że mi się odklei albo opali...

[nicegirl]

Napisane przez wiktoria_leva

Hej,
Od niedawna stosuję plastry Lisvy. Podoba mi się to, że są przezroczyste, ale... Jadę w lipcu nad morze i boję się, że mi się opali takie kółko Nie chcę przerywać antykoncepcji (na pewno nie na wakacjach ) ale nie chcę też potem mieć białego kółka na pośladku...

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Hej dziewcyzny! Czy któraś z Was stosowała plastry nad morzem? Mam obawy, że mi się odklei albo opali...

jeśli chodzi kąpiele to nie masz się co martwić opalanie nie zmniejsza skuteczności działania plastrów, a lisvy są wyposażone w filtr uv

[Nie_lykam]

Napisane przez wiktoria_leva

Hej,
Od niedawna stosuję plastry Lisvy. Podoba mi się to, że są przezroczyste, ale... Jadę w lipcu nad morze i boję się, że mi się opali takie kółko Nie chcę przerywać antykoncepcji (na pewno nie na wakacjach ) ale nie chcę też potem mieć białego kółka na pośladku...

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

Hej dziewcyzny! Czy któraś z Was stosowała plastry nad morzem? Mam obawy, że mi się odklei albo opali...

Bez obaw - możesz spokojnie jechać na wakacje Plaster wyposażony jest w filtr UV.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez Disnejova

Ok dziekuję poczekam bo muszę w poniedziałek kleić drugi a w jakie miejsce przyklejasz? , bo ja nosilam na pośladku i po 6 dniach sie odkelił przykleilam go w inne miejsce obok .. ale już się tak nei trzyma znaczy , że jak odkleje i przykleje i w nowe miejsce to nie działa? plaster jak to jest . Mam świra na punkcie , że będą się odklejać ;/ po kąpieli lub na basenie...

Disnejova, jeśli odklei Ci się plaster, to w ciągu 24h możesz przykleić go ponownie, o ile nie jest brudny i dobrze przywiera do wybranej części ciała. Ponowne przyklejenie nie zmniejsza jego skuteczności.

[mala_mi94]

Dziewczyny, doradźcie! Moja ginekolożka wspomniała mi, że mogę zamienić tabletki na plastry i że ona poleca Lisvy. Mam to przemyśleć. Trochę się jednak boję. Czy można "ot tak" zmienić tabletki na plastry i to nie będzie miało wpływu na płodność? Skoro ta ginekolożka wyjechała od razu z Lisvy to się trochę obawiam, że jej za to zapłacili, a plastry będą nieskuteczne, bo mój organizm się tak szybko nie przestawi...

[paula1456]

Napisane przez mala_mi94

Dziewczyny, doradźcie! Moja ginekolożka wspomniała mi, że mogę zamienić tabletki na plastry i że ona poleca Lisvy. Mam to przemyśleć. Trochę się jednak boję. Czy można "ot tak" zmienić tabletki na plastry i to nie będzie miało wpływu na płodność? Skoro ta ginekolożka wyjechała od razu z Lisvy to się trochę obawiam, że jej za to zapłacili, a plastry będą nieskuteczne, bo mój organizm się tak szybko nie przestawi...

Ja zmieniłam tabletki anty na plastry, przy tabletkach miałam straszne bóle piersi i brzucha. Z tymże pomiędzy tabletkami a plastrami miałam przerwę, która trwała jakieś 2 miesiące bodajże. Moja ginekolożka też od razu zaproponowała Lisvy, są jeszcze niby te drugie, ale na te drugie słyszała wiele skarg i złych opinii więc poleciła mi coś lepszego. Od kilku miesięcy stosuję plastry i są naprawdę wygodne Nie masz się czego bać

[nicegirl]

Napisane przez mala_mi94

Dziewczyny, doradźcie! Moja ginekolożka wspomniała mi, że mogę zamienić tabletki na plastry i że ona poleca Lisvy. Mam to przemyśleć. Trochę się jednak boję. Czy można "ot tak" zmienić tabletki na plastry i to nie będzie miało wpływu na płodność? Skoro ta ginekolożka wyjechała od razu z Lisvy to się trochę obawiam, że jej za to zapłacili, a plastry będą nieskuteczne, bo mój organizm się tak szybko nie przestawi...

jeśli chcesz zmienić metodę antykoncepcji nie masz sie co obawiać- będzie działać od 1 dnia

[gwiazdka93]

Czy któraś z Was miała też może problem ze skórą pod plastrem? Zastanawiam się czy to normalne i jakoś próbować to przetrzymać czy zrezygnować z plastrów. Dziś przykleiłam 6 plaster, dwa poprzednie to męka Pod jednym zrobiło mi się odparzenie, które wciąż się utrzymuje, pod kolejnym wysypka i zawsze od 5 dnia okropny świąd Jestem już bliska rezygnacji.

[paula1456]

Napisane przez gwiazdka93

Czy któraś z Was miała też może problem ze skórą pod plastrem? Zastanawiam się czy to normalne i jakoś próbować to przetrzymać czy zrezygnować z plastrów. Dziś przykleiłam 6 plaster, dwa poprzednie to męka Pod jednym zrobiło mi się odparzenie, które wciąż się utrzymuje, pod kolejnym wysypka i zawsze od 5 dnia okropny świąd Jestem już bliska rezygnacji.

U mnie skóra też jest odparzona po odklejeniu plastra, wiadomo, jak się ma przyklejony plaster przez 7 dni non stop no to mały dostęp powietrza do skóry jest i robią takie czerwone placki. Ale mi te odparzenie po ok. 2 dniach schodzi. Wysypki i świądu jak na razie nie miałam

[azure]

Napisane przez gwiazdka93

Czy któraś z Was miała też może problem ze skórą pod plastrem? Zastanawiam się czy to normalne i jakoś próbować to przetrzymać czy zrezygnować z plastrów. Dziś przykleiłam 6 plaster, dwa poprzednie to męka Pod jednym zrobiło mi się odparzenie, które wciąż się utrzymuje, pod kolejnym wysypka i zawsze od 5 dnia okropny świąd Jestem już bliska rezygnacji.

Miałam podobne objawy, z każdym plastrem było coraz gorzej. Opuchnięcie, zaczerwienienie i na końcu swędzenie. Zmieniłam na Evrę i jest ok. Niestety musi być to związane z klejem w Lisvy, bo inaczej tego wytłumaczyć nie potrafię

[gwiazdka93]

Napisane przez paula1456

U mnie skóra też jest odparzona po odklejeniu plastra, wiadomo, jak się ma przyklejony plaster przez 7 dni non stop no to mały dostęp powietrza do skóry jest i robią takie czerwone placki. Ale mi te odparzenie po ok. 2 dniach schodzi. Wysypki i świądu jak na razie nie miałam

Dzięki za odp. U mnie niestety dzisiaj jest gorzej niż wczoraj, przez noc i od rana boli mnie to dość konkretnie i leje się jakby ropa z pęcherzyków

Napisane przez azure

Miałam podobne objawy, z każdym plastrem było coraz gorzej. Opuchnięcie, zaczerwienienie i na końcu swędzenie. Zmieniłam na Evrę i jest ok. Niestety musi być to związane z klejem w Lisvy, bo inaczej tego wytłumaczyć nie potrafię

Też mi się tak wydaje Na Evrze aż takich skutków nie miałam, ale znowu to była za wysoka dawka estrogenów. No nic, dzięki, chyba będę musiała wybrać się do gin. i wrócić do krążka

[nicegirl]

Napisane przez gwiazdka93

Czy któraś z Was miała też może problem ze skórą pod plastrem? Zastanawiam się czy to normalne i jakoś próbować to przetrzymać czy zrezygnować z plastrów. Dziś przykleiłam 6 plaster, dwa poprzednie to męka Pod jednym zrobiło mi się odparzenie, które wciąż się utrzymuje, pod kolejnym wysypka i zawsze od 5 dnia okropny świąd Jestem już bliska rezygnacji.

rozumiem, że zmieniasz miejsce przyklejenia plastra? ja skonsultowałabym to z dermatologiem być może to jakaś reakcja alergiczna...

[gwiazdka93]

Napisane przez nicegirl

rozumiem, że zmieniasz miejsce przyklejenia plastra? ja skonsultowałabym to z dermatologiem być może to jakaś reakcja alergiczna...

Tak, zmieniam zawsze To wszystko zaczyna się dziać po 4 dniu z plastrem Na pewno coś jest nie tak, ale obawiam się ciągnięcia tego dalej, bo tak, jak piszę, mam już dość konkretną bliznę na brzuchu po pierwszym oparzeniu.

[zielone_oczka]

ja jak odkleje plaster to mam czerwona obrecz, ale to dlatego ze tak mocno klej u mnie trzyma, potem znika

dzisiaj dostalam recepte na nastepne opakowania

[201612291251]

Ja co prawda dopiero bede przechodzic z evry na lisvy, ale teraz po odklejeniu evry zawsze mam dosc mocno podrazniona skore i wtedy smaruje kremem na odparzenia dla niemowlat i na drugi dzien praktycznie nie mam juz sladu.

Wysłane z jeżynki