Straszny Wątek ;)

[*Niki*]

Napisane przez hecate

pierwsze slysze ale chetnie sie dowiem cos o ducham wlasnego miasta

jest w Prokocimiu taki domek (kawałek za szpitalem dziecięcym), już na sam wygląd można się wystraszyć wysoki, dach taki spiczasty, okna powybijane itp...

ja słyszałam taką wersję, że doszło tam wiele lat temu do jakiegoś masowego morderstwa (kłótnia o spadek-przejęcie domu) no i od tego czau jak zginęła tam rodzina, dom stoi pusty, a kto tylko w nim zamieszkał to albo coś złego się działo, albo ktoś ginął, próbowano też podobno dom zburzyć, ale nie dało się bo od razu coś złego tam się działo.

Nie wiem dokłanie, dlatego zadałam tu pytanie, może ktoś wie coś więcej

Jedno jest pewne, dom stoi i straszy wyglądem od tylu lat, parę lat temu widziałam na nim wielki napis : DO SPRZEDANIA i nikt go nie chce, ani go nie zburzą


w "Nie do wiary" też coś o nim mówiono, ale to bylo dośc dawno temu i nie pamietam dokładnie

[hula_hula]

..

[Tapcia]

Ojjj taaak...mieszkam niedaleko tego domu strasznego domu na Prokocimiu a tak własciwie to on jest na Bieżanowie (kilka km). Dom nadal stoi ale juz bez dachu.

[*Niki*]

tutaj coś znalazłam (choć nie wiem czy po części gościu tam nie fantazjuje) http://www.ndw.v.pl/forum/zobacz_art...artykulu=12826

Tapciu czemu nie ma dachu?? Ktoś rozebrał czy wichura zerwała??

[Vivienne]

Napisane przez Nymphetamina

O, i nie wiem czy ktoś już o tym wspominał. Mianowicie chodzi o kolejną historię z panną młodą. Rodzina wyprawiła wesele w starym, dużym domu. Towarzystwo postanowiła się zabawić i zagrać w chowanego. Wszyscy się gdzieś ukryli, po jakimś czasie zabawa skończyła się ale nigdzie nie było panny młodej. Wszyscy szukali po całym domu ale nie mogli jej odnaleźć, poszukiwania przeniosły się na okolicę, zaangażowano policje. Niestety, panna młoda nigdy nie została odnaleziona. Pan młody załamał się ale później postanowił od nowa ułożyć sobie życie, znalazł nową towarzyszkę życia.
Któregoś razu pani owego starego domu postanowiła posprzątać strych. Znalazła tam dużą, starą skrzynię. Postanowiła ją otworzyć, jednak musiała posłużyć się nożem. Gdy otworzyła skrzynię jej oczom ukazał się przerażający widok. W skrzyni znajdowała się martwa, nieco rozłożona już, ubrana w suknię ślubną poszukiwana onegdaj panna młoda. Podczas zabawy w chowanego zatrzasnęła się biedaczka w skrzyni, a nikt z gości nie słyszał jej krzyków.

Hym

Na weselu bawili się w chowanego? oryginalne...

U mnie na osiedlu wydarzyła się kiedyś dość podobna historia. Dwaj bracia się bawili w chowanego. Jednego nie mogli znaleźć, dopiero wieczorem jak ścielili łózko znaleziono go nieżywego w wersalce...

[MONIKA1850]

O matko no to noc mam zglowyjestem okropna straszka i boje sie wszystkiegonie ogladam horrorow bo potem mam schizy i wszystko widze,slysze i czujepo co ja tu weszlam

[*Niki*]

jeszcze znalazłam takie forum gdzie ludzie piszą o tym "domku"
http://forum.mtk-klub.pl/viewtopic.php?t=7863&start=20

[hecate]

Napisane przez *Niki*

tutaj coś znalazłam (choć nie wiem czy po części gościu tam nie fantazjuje) http://www.ndw.v.pl/forum/zobacz_art...artykulu=12826

Tapciu czemu nie ma dachu?? Ktoś rozebrał czy wichura zerwała??

Jak bede w Krk to chetnie pojde i zobacze.

Lubie takie klimaty

[MONIKA1850]

Niki ja dzis nie usne

[Tapcia]

Napisane przez *Niki*

Tapciu czemu nie ma dachu?? Ktoś rozebrał czy wichura zerwała??

wichura? hmmm raczej nie...czesto tam tedy nie jezdze wiec nie wiem ale wydaje mi sie ze ktos usiłuje ten dom sprzątnąć.

[*Niki*]

Napisane przez hecate

Jak bede w Krk to chetnie pojde i zobacze.

Lubie takie klimaty

ja tam byłam z siostrą, ale tylko w pobliżu, na teren domu nie weszłam i nigdy nie wejdę

Napisane przez MONIKA1850

Niki ja dzis nie usne

ja też

[*Niki*]

zdjecie domu

[MONIKA1850]

Nawet ładny

[*Niki*]

Napisane przez Tapcia

wichura? hmmm raczej nie...czesto tam tedy nie jezdze wiec nie wiem ale wydaje mi sie ze ktos usiłuje ten dom sprzątnąć.

tylko ciekawa jestem komu się to uda, skoro piszą, że do tej pory nie udało się go zburzyć

[hula_hula]

Dziewczyny, przeczytajcie to co piszą użytkownicy tego forum do którego linka podała *niki*, tam są zdjęcia i to jest przerażające... ale czytam dalej, bo pewnie zaraz się okaże, że się nabijali. Niemniej jednak - na razie im się udaje .

Biało ( w razie gdybyście nie chciały znać zakończenia..) : Ech, wiedziałam

[Tapcia]

te historyjki wg. mnie są poniekąd prawdziwe. Ale z tymi krwawiącymi zwierzakami cos mi sie nie wydaje.

[*Niki*]

Napisane przez MONIKA1850

Nawet ładny

na fotce tak wyszedł, bo dom jest koszmarny według mnie

na tym forum mtk-klub który podałam wyżej młodzi opisują jak zorganizowali "wycieczkę" do tego domu, piszą że pomimo iż na dworze swieci słońe, to w domu jest ciemno itp (kto się nie boi to poczytajcie sobie (http://forum.mtk-klub.pl/viewtopic.p...=asc&start=100) stronkę dalej pokazują fotki ze środka domu

[hecate]

Napisane przez *Niki*

na fotce tak wyszedł, bo dom jest koszmarny według mnie

na tym forum mtk-klub który podałam wyżej młodzi opisują jak zorganizowali "wycieczkę" do tego domu, piszą że pomimo iż na dworze swieci słońe, to w domu jest ciemno itp (kto się nie boi to poczytajcie sobie (http://forum.mtk-klub.pl/viewtopic.p...=asc&start=100) stronkę dalej pokazują fotki ze środka domu

a potem dodaja, ze wkrecali i ze nic sie nie dzialo.


Zdjecia sa dziwne, ten jez ale jaka pewnosc, ze ktos go tam nie wstawil?

[hula_hula]

Nie wiem czemu, ale jak czytałam tamto forum o tym domu to mi się literki rozjeżdżały i rozmywały.. . Chyba pora spać .

[Tapcia]

a jezeli chodzi o te zwierzatka to moze to miec zwiazek z satanistami o których słyszałam ze tam lubia "spedzac czas"... stad tez powybijane szyby okienne.

[*Niki*]

też doszlam do tego momentu, gdzie piszą że wkręcali

ale mimo wszystko boję się tego domu nie poszłabym tam

[Ćwirka]

Ieee a już się wkręciłam... Są zdjęcia domu od środka, nic specjalnego

http://forum.mtk-klub.pl/viewtopic.p...=asc&start=120

[hecate]

Napisane przez *Niki*

też doszlam do tego momentu, gdzie piszą że wkręcali

ale mimo wszystko boję się tego domu nie poszłabym tam

ja chetnie. Wiesz - ja mysle, ze miejsca otoczone taka legenda wplywaja na podswiadomosc. W kazdym szmerze dopatrujesz sie czegos nadprzyrodzonego.

Psychika

[*Niki*]

Napisane przez hecate

ja chetnie. Wiesz - ja mysle, ze miejsca otoczone taka legenda wplywaja na podswiadomosc. W kazdym szmerze dopatrujesz sie czegos nadprzyrodzonego.

Psychika

też o tym słyszałam,
straszny tchórz jestem do takich spraw

[MONIKA1850]

Słuchajcie ja trzymam dystans(w dzien)do tego typu spraw.
Dom jak dom,kazdy opuszczony dom tak wygladaa to ze jest tam pelno dziwnych rzeczy to moze pozostalosci po jakiejs imprezce hymwidac dynie wiec moze ktos tam urzadzil zabawe Hallowenową-nawet niezle klimaty jak na to swietoa to ze sa przeciagi a w piwnicy ciemno to chyba normalne skoro sa powybijane szyby i niema elektrycznosci-a ze kerw sie leje z kontaktow to juz sciemaktos poprostu palna zeby podsycic nasza ciekawosc i strachja tam sie bardziej boje zywych niz duchow,moze dlatego ze nigdy nie doswiadczylam spotkania z duchem...chociaz raz jak mialam ok.11lat bawilismy sie z dziecmi z podworka w chowanego w takim starym garazu,no i ja szukalam,bylam odwrocona twarza do sciany i wyliczalam az nagle poczulam ze ktos mnie chwycil za ramieobejrzalam sie ale nikogo nie bylo a jak opowiadalam to kolezankom to pukaly sie w glowynikt mi nie wierzyl,ja tez bym niewierzyla

[Nymphetamina]

No dom jest jak każdy widzi.
Nawet fajny klimat ale podświadomość, po przeczytaniu, robi swoje

ja tam sie bardziej boje zywych niz duchow

Ja to sobie zawsze powtarzam jak się boję zasnąć i słyszę jakieś podejrzane szmery, bo przypomniała mi się jakaś historia z tego wątku.
Chociaż czy ja wiem, a jak taki duch opęta ?

Napisane przez lir391

a skąd znasz te historię? bo brzmi przerażająco.

Oj, żebym to ja pamiętała Pewno od znajomych znajomego znajomej, którego znajoma chodzi z szychą

[Dezzire]

normalnie polskie amityville prawie

[blueania]

a u mnie znow dziwne odglosy z drugiego pokoju:/ naszczescie niedlugo planuje przeprowadzke

[Tapcia]

ale co do tego domu na biezanowie to mój tata powiedział ze on sam osobiscie rozmawiał z włascicielem i tam naprawde straszy!!
Po tym jak wczoraj zobaczyłam zdjecia wewnatrz dzisiaj mu je pokazałam i powiedziałam ze 3 wspaniałych obaliło mit o duchach na co mój tata ze z tymi duchami to prawda bo kilka lat temu rozmawiał z włascicielem a zainteresował sie tym domem dlatego że przejezdzajac codziennie obok niego do pracy widział jak buduja ten dom a po jakims czasie zdziwiło go to ze nie dokonczono budowy a wokół domu rosnie metrowa trawa. Jak sie dowiem to napisze cos wiecej...

[*Niki*]

Monika moja mama, bedąc kiedyś w ogródku też poczuła że od tyłu ktoś dotyka jej ramienia, odwróciła się i nie było nikogo. Stało się to parę lat po śmierci dziadka (jej ojca)


a wracając do tego domu, to też słyszałam od wielu ludzi, że tam naprawdę straszy, może nie za każdym wejściem do domu będzie coś straszyło, ale gdyby Ci młodzi (którzy tam poszli) pomieszkali tam kilka dni, to pewnie zmieniliby zdanie . Im się udało że weszli i nie straszyło, a ktoś inny by wszedł i jego mogłoby straszyć


Tapcia jak się dowiesz czegoś więcej od taty to napisz