Ostatnio testowałam... - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-02-15, 20:29   #751
noseknosek
lipiec na maksa!!! :)
 
Avatar noseknosek
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
Dot.: Ostatnio testowałam...

L Lempickiej - no i leżę i wącham wpadłam
noseknosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-15, 20:41   #752
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Ostatnio testowałam...

Casmir - niby moje klimaty, niby podoba mi się ale coś w nim nie gra Ma jakąś dziwną syntetyczną nutę. Pierwsze co skojarzyłam z tym zapachem to cukier waniliowy, bardzo intensywny i esencjonalny. Główne skrzypce gra wanilia, wanilia i jeszcze raz wanilia i chyba jednak za dużo tego dobrego Casmir w ostatniej nucie jest podobny do Mira Bai (jednak Mira jest o wiele ładniejsza); kojarzy mi się również z Vanila Fields - zapach mojej młodości, szkolny i mdlący hit nastolatek

Ogródek Nilowy - na drugim nadgarstku wyparował ze mnie w tempie błyskawicy. Będą następne testy, jednak jeśli trwałość będzie równie kiepska to muszę go sobie odpuścić, choć śliczny jest.

Cristobal - strasznie się napaliłam na niego i chciałam kupować w ciemno a zrobił mi niemiłą niespodziankę (uf, jak dobrze że dostałam próbkę). Pachnie na mnie lekarstwem Dopiero po kilku godzinach wychodzą ładne ciepłe nutki. Będą dalsze testy ale coś czuję że jednak Cristobal nie dla mnie.
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-17, 00:19   #753
agnyska81
Zakorzenienie
 
Avatar agnyska81
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 037
Dot.: Ostatnio testowałam...

Na obu nadgarstkach i szyi B*Men. Nie wiem skąd tak dziwny pomysł, ale na dzisiejszy dzień jakoś nic innego mi nie pasowało.
Nie wiem czemu go nie czuję tak globalnie wokół siebie (a szkoda), dopiero jak zbliżę łapę do nosa. Czuję w nim lukrecję i coś co w A*Menie, choć nie mają wspólnych składników Podoba mi się bardzo bardzo, fajnie by było, gdyby na TŻcie też tak pachniał, tylko z daleka już i jeszcze dodatkowo on go polubił. Ale właściwie przecież mogę używać go sama, skoro mi się podoba.
Korzystając z międzypłciowej wymiany zapachów mój TŻ psiknął się kiedyś, zanim zdążyłam interweniować, Alienem (byłam tak oszołomiona zawartością rozpakowanej dopiero co paczki z próbkami, że nie zauważyłam co robi). Jak już dokonał tego niecnego czynu krzyknęłam w panice, że to damski. On o tym wiedział, ale nie wiem do dziś czemu go użył. Nawet mi ten Obcy na nim nie przeszkadzał. To tak OT.
agnyska81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-17, 04:50   #754
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Ostatnio testowałam...

Casmere Mist DK , piękne otwarcie, ciepłe i słodkie , przepiękne, zauroczona jestem, tylko dlaczego takie krótkie potem zapach rozwija się ...nijak i niknie

Powiedzcie ,że jak się sprawuje u Was. Może mam jakiś gorszy zapachowy dzień
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-17, 22:56   #755
lady-dark
Zadomowienie
 
Avatar lady-dark
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
Dot.: Ostatnio testowałam...

Właśnie dziś przetestowałam Surrender edp z Avonu (przyniosła mi go konsultantka - moja koleżanka na dzisiejsze wieczorne spotkanie), od dłuższego czasu chodził mi po głowie ale wciąż nie byłam przekonana... Do dnia dzisiejszego - dziś wiem że jednak nie jest mój. Niby te 50 zł na promocji to taniutko i mogłam sobie na niego pozwolić, to jednak się cieszę że się powstrzymałam

Początkowe mandarynki (!?) - tudzież inne cytruski wręcz odstraszają, potem to dziwne ale czuję truskawkę! + cytryne + różę - i ta ,,truskawa'' jednak bardzo mi odpowiada Gdyby tylko rozwijanie się zapachu mogło na tym zaprzestać. Po kilku minutach już czuję znowu same cytrusy + coś drzewnego - jednak nie jest to takie miłe drzewo z wielką dawką słodyczy. Surrender u mnie na tym etapie się zatrzymuje, potem czuję już tylko bardzo jednostajny zapach, tak jednostajny że aż nudny... Nie wiem czego sobie obiecywałam wcześniej po tym zapachu, wg mnie nie jest ani trochę podobny do Neonatury Cocon (którą uwielbiam, a ktoś takie dął porównanie). Z Avonu zdecydowanie wolę Extraordinary, Far Away czy Małą Czarną! Surrender kojarzy mi się trochę z szamponem pokrzywowym (sama nie wiem skąd te skojarzenia...)

Surrender to dla mnie topór, który wisi nade mną jak w powietrzu, a ja czuję się coraz gorzej w jego obecności... Dziwię się że kiedyś mogłam się zastanawiać nad jego zakupem...
lady-dark jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-17, 22:59   #756
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dziś testuję The One D&G. Tak jak się spodziewałam-nic specjalnego i raczej go nie kupię. Gdybym je miała sklasyfikować jednym słowem to padłoby na "średnie" pod każdym względem. Nie mają przechyłu w żadną stronę, ani nie landyrnkowy, ani nadto świeży. Trochę słodkawy, trochę cytrusowy. U mnie w ogóle nie pojawia się wanilia, a jesli już to w znikomych ilościach! Na mojej skórze wybiła się jakaś mydlana, męcząca nuta, która wcale mi się nie podoba. Zero czaru, wabika, mocy... Nudne <ziewa>
Przyjemniak dla licealistek, młodych dziewczyn i pań, które lubią mieć małorzucające się w nos perfumy.

Panowie DolceGabbanowie zapomnieli chyba, że kiedyś już wydali na rynek perfumy o podobnej bazie, więc po co dubel?
Ponadto TheOne przypominają mi trochę Maschino Couture; ta sama gama, ta sama moc, tak samo średnie.

NI mocny, ni słaby, z taki średniaków, jesli chodzi o moc. Dość trwały.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-17, 22:59   #757
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Ostatnio testowałam...

Ewo, nie znam CM, ale daj jej jeszcze jedną szansę

Ja niedawno nieopatrznie prysnęłam się Poison CD.
Kurka, znowu mnie trafiła ta trucizna. Zalewa myśli swoją jadowitą słodyczą i nie pozwala skupić na niczym Pora na testy.
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-18, 18:14   #758
maga48
Raczkowanie
 
Avatar maga48
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: chrobry
Wiadomości: 115
Talking Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Ewo, nie znam CM, ale daj jej jeszcze jedną szansę

Ja niedawno nieopatrznie prysnęłam się Poison CD.
Kurka, znowu mnie trafiła ta trucizna. Zalewa myśli swoją jadowitą słodyczą i nie pozwala skupić na niczym Pora na testy.
o taaak, tez ostatnio testowalam pure poison.Nigdy nie zbilizałam się do tych perfum, tandetny falakon, przypominający kolorem odpustowe figurki,zmylił mnie.Trafiło mnie, niesamowity i nietuzinkowy zapach, wyczuwam mleczną nutkę, nie wiem jakim składnikiem jest to spowodowane, ale jestem oczarowana.I nawet flakonik mi się spodobał. Czaiłam się na gucci parfum 2, ale odpuszczę sobie go i sprawię poisona;>
Jestem jeszcze ciekawa hypnotic poison, z tego wszystkiego zapomniałam przetestować.Wg Was są one podobne?
maga48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-18, 19:08   #759
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Ostatnio testowałam...

Pisałam o klasyku, dla mnie Pure Poison to makabra

Uważam, że trzy trucizny poza nazwą nie mają ze sobą wiele wspólnego.
Klasyk to niesamowicie duszące i mroczne kwiaty; Pure Poison jest jakieś lżejsze, ale na mnie wyłazi nieświeży smrodek - zwalam na jasmin. Tendre zupełnie się w mojej pamięci nie wyrył, może powinnam go jeszcze pomęczyć...
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-18, 20:13   #760
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Ostatnio testowałam...

A ja na prosbe Kijanki testowałam Macadam Il Profumo - i powiem tyle -dla mnie za słodkie. W pierwszej chwili wyczuwam cytrusy, które (przynajmniej na mojej skórze) bardzo szybko nikną i pozostaje aromat wanilii. Całkiem przyjemny, ale nosić bym tego zapachu nie chciała. Dla zainteresowanych wklejam nutki, niestety znalazłam tylko po włosku (nie ma nic na ich temat ani na osmoz ani na basenotes )
Testa:
Miele di Limone, Pesca, Arancio dolce
Cuore:
Lacrime di Mirra, Rosa bianca del Marocco, Gelsomino indiano, Geranio bianco del Marocco, Peonia cinese, Magnolia giapponese, Mughetto inglese
Fondo:
Patchouli, Sandalo bianco, Muschio, Cocco, Pithaya
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-18, 20:15   #761
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Ostatnio testowałam...

A tak w ogóle to co to za cisza po-spotkaniowa?
Ja się domagam jakiegoś opisu. Bo mi tu smutno.
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-18, 20:23   #762
Margot45
niecnotliwa dziewica
 
Avatar Margot45
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 19 903
GG do Margot45
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
A tak w ogóle to co to za cisza po-spotkaniowa?
Ja się domagam jakiegoś opisu. Bo mi tu smutno.
Czeba było być, byłoby Ci wesoło Evee pewnie nadal buszuje po sklepach a Eenax odsypia imprezę - tylko ja zostałam na placu boju, ale też niedługo dam się porwać Morfeuszowi...
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name
Margot45 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-18, 20:25   #763
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Ewo, nie znam CM, ale daj jej jeszcze jedną szansę
Ja niedawno nieopatrznie prysnęłam się Poison CD.
Kurka, znowu mnie trafiła ta trucizna. Zalewa myśli swoją jadowitą słodyczą i nie pozwala skupić na niczym Pora na testy.
Dam

Miałam kiedyś Poison w wersji Esprit de Parfum , zapach nawet dla mnie zbyt ciężki ale był tam najpiękniejszy miód jaki w perfumach niuchałam . Gęsty, słodki, ciemny. Zupełnie inny niż np. w Magie Noire gdzie wyczuwam delikatną słodycz płynnego miodu , takiego lekko ziołowego,
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-18, 20:35   #764
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Jestem jeszcze ciekawa hypnotic poison, z tego wszystkiego zapomniałam przetestować.Wg Was są one podobne?
Nie wiem do czego są podobne, ale są waniliowe, waniliowe i jeszcze
raz waniliowe. Słodkie ciastko z odrobiną czegoś pikantnego-pieprzu?
Taki waniliowy słodziuch do granic... Miałam 30 ml i ją posłałam w świat, bo choć kocham ciężkie/mocne ulepki to tu wanilia była wybitnie na granicy banału. HP są takie trochę bez polotu.


Dziś testuję Maryśkę od Mulierka
Praktycznie już zwietrzała mi z ręki, ale generalnie to mocny zapach, trochę apteczny, trochę w starym stylu. Moim zdaniem "czuć", że nie sa to perfumy z naszej dekady.
Jakiejś kadzidełko, ziółka, które z czasem się osładza, ociepla. Wytrawny! Nie ma nic wspólnego z lekkimi woniami. Wydaję mi się, że trzeba mieć do nich natchnienie, aby ich użyć w danym dniu, bo zapach nie pozostaja obojętny... Perfumy dla wyrazistej kobiety.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-18, 21:48   #765
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Margot45 Pokaż wiadomość
A ja na prosbe Kijanki testowałam Macadam Il Profumo - i powiem tyle -dla mnie za słodkie. W pierwszej chwili wyczuwam cytrusy, które (przynajmniej na mojej skórze) bardzo szybko nikną i pozostaje aromat wanilii. Całkiem przyjemny, ale nosić bym tego zapachu nie chciała. Dla zainteresowanych wklejam nutki, niestety znalazłam tylko po włosku (nie ma nic na ich temat ani na osmoz ani na basenotes )
Testa:
Miele di Limone, Pesca, Arancio dolce
Cuore:
Lacrime di Mirra, Rosa bianca del Marocco, Gelsomino indiano, Geranio bianco del Marocco, Peonia cinese, Magnolia giapponese, Mughetto inglese
Fondo:
Patchouli, Sandalo bianco, Muschio, Cocco, Pithaya
Margot, bardzo dziękuję za opis i pamięć
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-18, 22:12   #766
kokakola
Zakorzenienie
 
Avatar kokakola
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: here in my head
Wiadomości: 3 235
Dot.: Ostatnio testowałam...

ostatnio testowalam Thunderstorm Demeter.

__________________
"Mrs.Dalloway said she would buy the flowers herself."
---
'and with the way they talk, and with the way they smile'
http://www.youtube.com/watch?v=LETsi4eAtho
kokakola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-18, 23:46   #767
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Ostatnio testowałam...

Zaczynam się czuć jak katarynka
No ale trudno, może tym razem dostanę odpowiedź: gdzie zdobyłaś Demeter?
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 08:22   #768
Eenax
Zakorzenienie
 
Avatar Eenax
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Pętla Wron
Wiadomości: 7 141
GG do Eenax
Dot.: Ostatnio testowałam...

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;3732459]Margot, bardzo dziękuję za opis i pamięć[/quote]
Mam zrobiona próbkę z 1 kropelką. Jak by co to mogę przesłac. Na 1 nadgarstkowy test powinno wystarczyć.

Cytat:
Napisane przez kokakola Pokaż wiadomość
ostatnio testowalam Thunderstorm Demeter.

Ja też
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy
Wpełza do jamy,
A w dżunglach wilgoć mszy grobowej,
Dym kadzidlany. ...



czarne kredki
Eenax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 09:26   #769
kizia mizia
Wtajemniczenie
 
Avatar kizia mizia
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Prawie Kraków
Wiadomości: 2 032
Dot.: Ostatnio testowałam...

O maj gad !!! A skąd wytrzasnełyscie thunderstorm ???
kizia mizia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-19, 09:27   #770
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Wczoraj w przelocie - Darling Kylie Minogue.
Banalny do bolu. Poczatek bardziej owocowy a potem glownie kwiatki. Stloczone jeden na drugim tak, ze trudno je odroznic. A potem te kwiatki sie ciaaagnaaa i ciaaagnaaa i nie moga zdechnac.
Nie odbieram tego zapachu, hmmm, negatywnie po prostu dobija przecietnoscia.

Nat

Cytat:
Napisane przez kizia mizia Pokaż wiadomość
O maj gad !!! A skąd wytrzasnełyscie thunderstorm ???
Ja chyba tez zaczne pytac skad... jak przetestuja Dirt

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!

Edytowane przez rachela
Czas edycji: 2007-02-19 o 12:34 Powód: post pod postem
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 15:47   #771
mariolasl
Zakorzenienie
 
Avatar mariolasl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 10 668
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dzis testowałam Anna Sui Dolly Girl Oh La Love . Zresztą za namowa przyjaciolki, bo mnie odstreczala sama buteleczka, ktora dla mnie osobiście wygląda makabrycznie, ale to moje skromne osobiste zdanie... Zapach mowiac szczerze zaskoczył mnie. Pierwsze nuty swieze, zielone, przypominały mi zapach zielonych drzew, skoszonej trawy lub nawet... pokrzywy. Kolejne nuty zaskoczyły mnie jeszcze bardziej, bo na mojej skorze zapach rozwinal sie bardziej słodko, jakby owocowo. W sumie ciekawy, lekki jak dla mnie, dosyc długo trzymający sie na skorze. Jednak nie powalił mnie na kolana i nie musze go miec
mariolasl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 17:46   #772
itaka
DobraRada-NieGłaszczGada.
 
Avatar itaka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Opolszczyzna
Wiadomości: 11 417
GG do itaka
Dot.: Ostatnio testowałam...

Beyond Paradise - o jejuuu...oczekiwałam czegoś rzeczywiście rajskiego. Moje oczekiwania związane były z owocami, rajską słodyczą. Tymczasem mój nos spotkał się z zapachem ciężkim, natrętnym i duszącym.
Może i tam jest jakaś słodycz, ale mnie ona niesamowicie przytłoczyła i to od pierwszego niuchnięcia. Na dodatek zgodziłam się na próbę poprzez psiknięcie na nadgarstek i nie mogę się pozbyć tego zapachu aż do teraz, choć próba była o 10 rano.W koncowej nucie zapach zmienił się w mocne mydło.Typu "Biały jeleń". tak po prostu - mój nos zakwalifikował ten zapach jako - okropny, ciężki i mdły.
Par-Amour-Toujours - ulallaaaa......cuuudo !Zapach z rodzaju tych, na które mój nos reaguje okrzykiem - MUSZĘ TO MIEĆ!!!
Otulająca, lekka, zwiewna słodycz...szczypta cytrusów...odrobina czegoś ostrawego i poprawiającego nastrój i ....piękna, słodka, herbaciana róża. Na mojej skórze zapachy róż zazwyczaj kończą się nutką brzydko kwaśną i nie do przyjęcia. Tym razem jednak róża na moim nadgarstku pięknie rozkwitła i...przypomniała mi chwile w lecie,kiedy podchodzę do ulubionych krzaczków róż herbacianych przed domem mojej mamy i z lubością zamykam oczy, delektując się słodkim zapachem tych kwiatów....podsunęłam nadgarstek pod nos męża. Stwierdził to samo - owoce+ róże=piękny zapach...Zakochałam się w nim.
Minus - nietrwały. Po jakichś 2 godzinach niemal go już nie było
Live J.Lo.- nic nowszego i nic ciekawszego od Live Lux. Po prostu kopia ....ten sam zapach cytrusów, uwadniających się w czasie. Ta sama sałatka owocowa...Może w Live jest nieco mniej pomarańczy. Gdybym miała wybierać między Liv a Liv Lux, wybrałabym to drugie. Jest trwalsze.
__________________



B
ądź dobry! Każdy, kogo spotykasz, prowadzi ciężki bój...

Fragrantica

Mój wątek wymiankowy : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1260976
itaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 18:10   #773
Kota
Zakorzenienie
 
Avatar Kota
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dzisiaj testuję JP Gaultier klasyczny.
Dziwnie się komponuje ze mną- siedzę w domowej bluzie polarowej i starych portkach. Sceneria zupełnie nie pasuje...
A tutaj takie uderzenie-oszałamiające kwiaty, moc, kobiecość, zmysłowość itd. Nie wiem też dlaczego wcześniej nie testowałam go nigdy- choć Fragile znam.
Chyba to ta buteleczka- nieszczęsny bezręki korpusik.
Zapach przynajmniej jest jakiś, ma charakter, choć nie dla mnie.
Kota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 19:48   #774
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Ostatnio testowałam...

Ja dziś testuję Flowerbomb Extreme, cudeńko Co prawda, moim zdaniem to niemal ten sam Flowerbombek co w klasycznej wersji, tyle że mocniej wyczuwam "herbatkę brzoskwiniową", a później niesamowite ilości soku malinowego, a raczej gęstego syropu. Flowerbomb jest słodki, ale wersja Extreme to po prostu powalająca słodycz, dla mnie jak najbardziej pociągająca i apetyczna, chciałabym go mieć, choć nie natychmiast bo mam klasyka.

Testowałam także Złotego Agenta, nie wiem jak pisać jego nazwę Muszę sprawdzić. jeśli chodzi o sam zapach... odurzył mnie. Sam seks. W czystej postaci, poprzednie Agenty moim skromnym zdaniem to mikre istoty. Ten jest intensywny, trwały, odurzający, kremowy, a przy tym idealnie wyważony, erotyzm przeplata się z subtelnością. Pachnie olśniewająco, choć nie wiem czy by do mnie pasował, ale jeśli kiedyś zdecydowałabym się na Agenta to tylko na tego. Jakaś mała 30 tka sprawiłaby mi niesamowitą radość. Flakon, dałabym się za niego pokroić, cudo!!!
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 21:09   #775
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Ostatnio testowałam...

Kasiu, mówisz chyba o Agent Provocateur Maitresse.

Wąchałam kilka dni temu i poczułam się wręcz oszukana
Jak to się ma do klasyka to ja nie wiem, dla mnie zupełnie wtórny i przeciętny, słodko-owocowy (??) szaraczek. Zero seksu, zero pazura. Bardzo się zawiodłam, ale z drugiej strony mogę powiedzieć - ufff.
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 21:13   #776
E
Zakorzenienie
 
Avatar E
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
Dot.: Ostatnio testowałam...

A ja jutro też będę testować różne cudeńka ale na razie ciiiii...

I muszę przeprosić Anniehall - ja pamiętam, że miałam opisać wrażenie - jednak po MR, jak sama przewidziałaś, nic nie jest w stanie mnie tak rozkochać
E jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 23:32   #777
ROZ-ter-KA
Zakorzenienie
 
Avatar ROZ-ter-KA
 
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
Dot.: Ostatnio testowałam...

Blonde Versace , intensywna , ładna ale duszno-słodka tuberoza , zapach w klimacie przypomina złote Jeans Couture. Nie odrzuca , nie zachwyca ale generalnie lubię tuberozę i jakąs 30-stkę bym mogła mieć .

XS Black Paco Rabanne przepiękny i zupełnie nieźłe się komponuje z moją skórą. Rzadko mam do czynienia z męskimi zapachami stąd nie uraczę Was nutami , na początku czuć szałwię, potem już sama nie wiem co , ale zapach nieco się osładza.

Natomiast hitem - zupełnie przypadkowym jest mix obu zapachów
Jak otworzyłam kopertę z fiolkami obu zapachów i wyjęłam je wręcz zachwycił mnie dochodzący z zawiniatka zapach. wyrazisty , słodkawy ale nie duszny, z nutą tuberozy podanej z czymś ostrzejszym.

Nie był to jednak, żaden z zapachów pojedynczo, doszłam więc do wniosku że może się zmieszały i to było to , Black XS i Blonde pięknie się komponują w
proporcji 1 : 2

Kto ma ( Tristan ) niech spróbuje , ciekawa jestem odbioru
__________________
WYMIANA Pearl mancera
ROZ-ter-KA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-20, 05:49   #778
Córka D'artagnana
Zakorzenienie
 
Avatar Córka D'artagnana
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 957
Dot.: Ostatnio testowałam...

Rozterko zgadzam sie z Tobą, że XS Black PR pięknie pachnie ,na mnie akurat poszyciem leśnym o świcie,ma w sobie taką męską świdrującą nutkę szyprową,która mocno wwierca sie we mnie,by później złagodnieć i słodko poleżeć, mnie bardzo kręci czarna róża i świetnie komponuje sie z innymi moimi zapachami. Mam próbeczkę Blonde i ta tuberoza... własnie ... mnie trochę przerasta,dominuje nade mną, ale tak jak radzisz podleje ją-podstępną XS i zobaczymy co będzie
Córka D'artagnana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-20, 09:58   #779
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez rachela Pokaż wiadomość
Kasiu, mówisz chyba o Agent Provocateur Maitresse.

Wąchałam kilka dni temu i poczułam się wręcz oszukana
Jak to się ma do klasyka to ja nie wiem, dla mnie zupełnie wtórny i przeciętny, słodko-owocowy (??) szaraczek. Zero seksu, zero pazura. Bardzo się zawiodłam, ale z drugiej strony mogę powiedzieć - ufff.
Tak, tak Rachelciu Maitresse, już zapamiętam nazwę. Wiesz może ja takie wrażenie odnoszę bo ze mnie prosta kobieta Dla mnie to same owoce, kwiatki, lekkie słodkości i świezuchy, więc tego agenta odbieram jako najbardziej ludziowego i mogłabym go nosić .
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-20, 11:06   #780
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Ostatnio testowałam...

Kasiu, Rachelo - Podzielam wasze opinie Maitresse jest bardzo plaski (a raczej plaska bo to baba ). Jakies przyduszajacy taki i troche pudrowy. Jak dla mnie ma zbyt malo wspolnego z oryginalnym AP

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:41.