Pogubłam sie....

[Malinka Wola]

Napisane przez stasiek

niech mnie ktoś oświeci, on jeździ się tłuc z kibicami innej drużyny?

Dokładnie.

[natalia88]

Tak, ON jeździ tłuc się z innymi kibicami, powiedział, ze to potrwa jeszcze jakieś dwa lata, ale ja za te dwa lata będę wykończona. Dla mnie to czekanie, to ogromny stres, poza tym ciagle jestem sama.
Niby mogę tak poprostu się spakowac, siostra mnei n to namawia,mama też. Ale ja muszę zebrac na to siły Bo jestem za słaba. Wiem, ze tego juz się nie uratuje. Ale te jego słowa, że nie jestem ta, skoro nie dałam rady i, ze to ja go oszukałam, bo wiedziałam na co się piszę. Owszem wiedziałam, ale miałam nadzieję, ze w końcu ja będę ważna

[shockwaves]

Napisane przez natalia88

Pokłócilismy sie dośc mocno, rzucił we mnie butem. uderzył pięścią w rękę, dusił, mówiąc, ze mnie zabije kiedyś. Bałam sie. Jak mu na drugi dzień powiedziałam, ze nie wybaczę mu tego, ż podniósł na mnie rękę, to stwierdził, ze przecież mnie nie uderzył

Uciekaj od tego psychola i to jak najszybciej!! Przecież on Ci może krzywdę zrobić!

[paula78]

Napisane przez natalia88

On cały czas mi powtarza, ze nigdzie nie znajdę takiego jak on, co to będzie mi o 5 rano po chleb wychodził.

po pierwsze skąd on moze to wiedziec?
a po drugie on toba manipuluje bo boi sie ,że nie znajdzie drugiej takij która bedzie mu posłuszna.
po trzecie ? rano po chlebek a na lunch w twarz przyłoży -no też mi rycerz sie trafił.

[Malinka Wola]

Wiesz, na Twoim miejscu, to akurat najmniej bym się w tym momencie przejmowała tymi meczami. Przecież on Cię bił, dusił Ty się nie zastanawiaj nad tym, co będzie, kiedy jeszcze 2 lata poczekasz, bo chyba nie masz zamiaru, prawda? Skoro on Cię nie szanuje, to Ty się szanuj i nie daj sobą pomiatać.

[shockwaves]

Tak w ogóle to na Twoim miejscu, jak będzie jechał na ustawkę, dowiedziałabym się gdzie dokładnie i podkablowała na policję. Niech tych wszystkich agresywnych pacanów pozamykają, bo tylko zagrożenie stwarzają dla innych.

[Gwiazdeczka1978]

Na Twoim miejscu bym spakowała sie pod jego nieobecnosc, zmieniła nr telefonu i nawet nic nie tłumaczyła.

[natalia88]

Napisane przez shockwaves

Tak w ogóle to na Twoim miejscu, jak będzie jechał na ustawkę, dowiedziałabym się gdzie dokładnie i podkablowała na policję. Niech tych wszystkich agresywnych pacanów pozamykają, bo tylko zagrożenie stwarzają dla innych.

Nie odważyłabym się, bo wówczas pewnie spełniłby swoje groźby

[Malinka Wola]

No, lepiej nie ryzykować.

Co zamierzasz zrobić?

[Wyrak]

Napisane przez shockwaves

Tak w ogóle to na Twoim miejscu, jak będzie jechał na ustawkę, dowiedziałabym się gdzie dokładnie i podkablowała na policję. Niech tych wszystkich agresywnych pacanów pozamykają, bo tylko zagrożenie stwarzają dla innych.

A co Ciebie boli, ze ktos sie dobrowolnie idzie lac? No i jakim cudem stwazaja dla kogos innego zagrozenie ? Bzdura i tyle. Inna sprawa, ze moga im fiknac koziolka co najwyzej z kilku wzgledow a nie pozamykac

--------

Natalia88 - co tu duzo mowic, zwiazek na maksa toksyczny, on Ciebie wyzywa, podnosi reke itd., na takie cos nie moze byc miejsca w zwiazku Tragedia po prostu.

Brak seksu w zwiazku tez ani normalny, ani zdrowy nie jest. Zdrady to nie usprawiedliwia, ale daje pewien punkt odniesienia.

Jesli chodzi o jego hobby, no coz, ktos moze tego nie wytrzymac/nie akceptowac to, ze ktos co 2gi tydzien jest na wyjezdzie, co 2gi u siebie, a tym bardziej, ze sie leje, ale to jest w tym momencie najmniejszy problem.

Ogolnie, to powinnas sie zastanawiac nad tym jak i kiedy od niego odejsc/odciac sie, a nie co robic.

[BajaderkowaBaba]

Wybacz, że to powiem, ale naprawdę nie rozumiem, jak można być z człowiekiem, który dla "sportu" bije innych. Nie jest ważne, czy to ustawka, czy przypadkowy przechodzień... On po prostu bije innych! Dla mnie to jest niewyobrażalne, aby przymykać oko na coś takiego.

Na własnej skórze przekonałaś się, że jest nienormalny. Bo, czy można mówić o normalności, jak ktoś dla rozrywki krzywdzi innych? i do tego niby własną miłość zaczyna tak samo traktować?
Chcesz czekać? Na kogoś takiego??

A w ogóle co to znaczy, że dwa lata mu są potrzebne?! Na to, aby lać się z innymi?! A jaką masz gwarancję, że jemu kiedykolwiek to przejdzie( bo widzę, iż wierzysz w te bzdury!) Czy kiedykolwiek słyszałaś o zwykłym facecie, który mówi"kochanie, jeszcze 2 lata będę się tłukł z innymi, a później będę kochający"????

Odejdź i stwórz normalny związek. Ja bym nawet nie próbowała zakładać rodziny z przestępcą. Bo ustawka, to przestępstwo!

Wyrak - a co jest normalnego w tym, że używa przemocy?!

[stasiek]

a czy sam fakt, że chłopak ma takie hobby nie świadczy o nim, że jest nienormalny ? A dalej szok, bo nagle się okazuje, że wyzywa, ubliża i bije. Czego się spodziewać po kimś takim można było, że jest wrażliwy i ma dobre serce?

pytanie retoryczne

Bajderkowa, widzę, że mamy taki sam pogląd na sprawę.

[gwiazdka23]

Po co Ty z nim jeszcze siedzisz dziewczyno!Wiem,ze ciezko odejsc bo 2 lata to juz jest troszke czasu ,do tego wspolne mieszkanie.Ale sama widzisz ,ze nic sie nie zmienia,a on wprost Ci mowi,ze mecze sa dla niego wazniejsze,poza tym brak szacunku to najgorsze co moze byc w zwiazku.Przeczytaj sama swoj post,i pomysl ze pisze go inna dziewczyna,i odpowiedz na pytanie co Ty bys zrobila w tej sytuacji.Mysle ,ze odpowiedz bylaby jednoznaczna.

[xxSHINeexx]

Typowy przyklad toksycznego zwiazku.
Uciekaj od tego psychola jak najszybciej zanim zrobi Ci krzywde.
Tak jak dziewczyny radzily wczesniej: spakuj jego rzeczy i zmien zamki. ale podejrzewam ze dobijalby sie do drzwi dniami i nocami... zawsze mozesz wyjechac na jakis czas albo zatrzymac sie u kogos znajomego, a pozniej znalezc jakies nowe mieszkanie.

[natalia88]

Nie, nie wierzę, ze on przestanie zajmowac sie swoją "pasją". Wierzyłam, zę w końcu to ja będę się bardziej liczyła, ale za każdym razem udowadniał, ze tak nie jest i długo nie będzie.
Zdradziłam, bo potzrebowałam moze nie tyle samego seksu, ale bliskości, poczucia, że jestem kobieta i ktoś mnie pragnie, chce. Rok czasu upokarzałam się prosząc o tę chwile TŻ, ale bez skutku. Ostatnio nawet kupiłam seksowny gorset w nadziei, ze tym razem coś wypali, a on jak mnie w nim zobaczyl, to się śmiał, że śmiesznie w nim wyglądam od tej pory juz się o nic nie proszę

[sweetish]

Boisz sie jego reakcji, jest nieobliczalny, masz swiadomosc tego, ze jestes nikim w jego oczach...a mimo to jestes z nim....
napisze ci cos od siebie... Wiem, jak to jest gdy człowiek zostaje sama na sam z takimi myslami, ze nic nie jest wart, ze nikt nawet na niego nie spojrzy, bo jest słaby, itd.... Wiele razy slyszałam podczas kłótni takie słowa... Słuchałam cierpliwie , a w głowie mialam jedno- musze sie od niego uwolnic. Wiedzialam o tym, a mimo to bylam z nim nadal... Mijały lata(tak tak, LATA), szczesliwe chwile przeplatały sie z tymi, w ktorych czułam sie nikim... Wiedzialam, ze ten człowiek mnie niszczy. Słuchałam innych jak mowia;odejdź od niego, on jest toksyczny, wykonczy cie... a w głowie mialam nadal nadzieje, a moze kiedys sie zmieni??? Dawałam 'szanse', jedna za drugą... czekałam i co? i NIC, wciaz to samo i teksty w stylu: i tak zaden inny nie da ci tego, co daje ja.... I pewnego pieknego dnia odwazyłam sie... i powiedzialam-to koniec. I od tego dnia moge powiedziec, ze jestem szczesliwa. Wiele mnie to kosztowało... Najtrudniejsze byly pierwsze tygodnie, kiedy wszyscy pytali:jak to?dlaczego? to jestes sama? co sie stalo? ale teraz, gdy widza, jak odzyłam, gratuluja mi tej decyzji... Najwazniejsze to miec obok siebie kogos, kto wesprze cieplym słowem... a nawet jak nie ma takiej osoby to zawsze mozna wejsc na Wizaz, jak widzisz wielu osobom tu zalezy na twoim szczesciu...
Wiesz, dla mnie to jakies jedno wielkie nieporozumienie, jesli kobieta BOI SIE swojego faceta.... boi jego reakcji, slów, czynów... To niepojęte jak wiele moze zmienic w nas jeden człowiek, tak mały człowiek.... On nie zasługuje na Ciebie. jesli juz dzis wybiera te mecze i ustawki... Jesli już dzis dusi, popycha, wyzywa....... Jeśli krytykuje, naśmiewa sie z ciebie i z tego, co udalo ci sie osiagnac lub zrobic dla niego.... Jesli wciaz przekonuje, ze bez niego bedziesz nikim...... -to moim zdaniem nie pozostaje ci nic innego jak własnie pokazac mu, ze bez niego mozesz byc KIMŚ. Jesli potrzebujesz czasu to rozegraj to na spokojnie... daj sobie nawet miesiac, dwa... tylko weź pod uwage to, ze ktoregos dnia on naprawde moze zrobic ci krzywde i wszystkie twoje plany i marzenia odejda w zapomnienie(nie zycze ci tego oczywiscie)... Musisz miec swiadomosc tego z kim zyjesz i mieszkasz pod jednym dachem, z kim sypiasz, komu gotujesz obiadki, za kim tesknisz po nocach i o ktorego tak bardzo sie marwtisz... Musisz wiedziec na co sie piszesz... Musisz brać pod uwage, ze ten człowiek jest zdolny do wszystkiego ...

[Wyrak]

Napisane przez BajaderkowaBaba

Wybacz, że to powiem, ale naprawdę nie rozumiem, jak można być z człowiekiem, który dla "sportu" bije innych. Nie jest ważne, czy to ustawka, czy przypadkowy przechodzień... On po prostu bije innych! Dla mnie to jest niewyobrażalne, aby przymykać oko na coś takiego.
(...)
Wyrak - a co jest normalnego w tym, że używa przemocy?!

Jak to niewazne ? Nie ma dla Ciebie roznicy, pomiedzy biciem sie dwoch lub wiecej osob, ktore chca sie bic, a biciem przypadkowego przechodnia? Bokserzy amatorzy tez sie bija z innymi, tez to dla Ciebie jest niewyobrazalne?

A co w tym jest nienormalnego? Ludzie od zawsze przemocy uzywali i beda uzywac.

Napisane przez BajaderkowaBaba

Odejdź i stwórz normalny związek. Ja bym nawet nie próbowała zakładać rodziny z przestępcą. Bo ustawka, to przestępstwo!

Na pewno ? Bo to nie jest legalne, ale np. zeby bylo scigane z urzedu, to musza byc spelnione okreslone warunki zdaje sie...

Napisane przez stasiek

a czy sam fakt, że chłopak ma takie hobby nie świadczy o nim, że jest nienormalny ? A dalej szok, bo nagle się okazuje, że wyzywa, ubliża i bije. Czego się spodziewać po kimś takim można było, że jest wrażliwy i ma dobre serce?

Oczywiscie ze nie swiadczy o nim, ze jest nienormalny

Tak samo, to czy ktos sie bije czy nie, nie przesadza o przemocy badz nie wzgledem bliskich.

Nie chce rozmywac watku Natalii88, wiec ewentualna polemike prosze na pw, nie bede o tym wiecej odpowiadac w tym temacie

[BajaderkowaBaba]

Matko, co za prostak!

Dziewczyno, żadny normalny, potrafiący okazywać uczucia, dbający facet nie zachowuje się tak. Nie ma ideałów, to pewne, ale nie oczekuj po takim człowieku ludzkich odruchów! Dla mnie same ustawki są odrzucające!

Ty go kochasz teraz? Czy raczej cierpisz, bo ktoś Ciebie poniża, lekceważy i zastrasza?!

[Askatasuna]

Ktoś dobrze napisał- nie powinnaś się zastanawiać czy odejść, ale jak to zrobić! Moim zdaniem jak najszybciej. Rozumiem,że kierują tobie uczucia,ale musisz sobie uświadomić,że ten facet jest zagrożeniem dla twojego zdrowia (fizycznego i psychicznego), a może nawet życia. W tak toksycznej sytuacji,naprawdę nie ma co się oglądać na uczucia,ale ratować samą siebie!

Widzę,że masz wsparcie mamy i siostry- proszę, jak najszybciej, w najbliższy dzień kiedy go nie będzie, spakuj swoje rzeczy, zostaw mu kartkę,że kończysz wasz związek i odchodzisz i jedź do nich. nie spotykaj się z nim,nie odbieraj telefonów,a następnego lokum poszukaj jak najdalej od niego. Zakończ to definitywnie.

Wszystkie Wizażanki w tym wątku trzymają za Ciebie kciuki.

[natalia88]

Nie wiem, co teraz czuję, jestem zła, ze tak wszystko zepsuliśmy, że dosżło do takich rzeczy, ze to ja ciągle muszę się poświęcac, a on nic. Ale też szkoda mi tego wszystkiego, chociaż w sumie to nie wiem czego Raz juz byłam w sytuacji, gdzie musiałam w ten sposób decydowac (3,5 letni poprzeni zwiazek) i wiem, że to bedzie najlepsza decyzja, ja to wiem, ale ciężko mi się na to zdobyc, chyba potzrebuję jeszcze trochę czasu

[Malinka Wola]

Napisane przez natalia88

Ostatnio nawet kupiłam seksowny gorset w nadziei, ze tym razem coś wypali, a on jak mnie w nim zobaczyl, to się śmiał, że śmiesznie w nim wyglądam

Co za cham...

[BajaderkowaBaba]

Wyrak - zdaje się, że jak wyrządza się komuś krzywdę, to juz jest ścigane przez policję. A chyba Ci panowie nie spotykają się z piankowymi kijami?

dla mnie przemoc w każdym wydaniu jest nienormalna i żadnym usprawiedliwieniem jest mówienie o powszechności zjawiska. Ludzie kradną, to jest powszechne, tzn. mam się na to zgodzić? Nie, nie zgodzę się.
Jeżeli chodzi o sport. Bokserzy często swoją agresję przelewają na rodzinę, to też jest normalne?

[shockwaves]

Napisane przez natalia88

Nie, nie wierzę, ze on przestanie zajmowac sie swoją "pasją". Wierzyłam, zę w końcu to ja będę się bardziej liczyła, ale za każdym razem udowadniał, ze tak nie jest i długo nie będzie.
Zdradziłam, bo potzrebowałam moze nie tyle samego seksu, ale bliskości, poczucia, że jestem kobieta i ktoś mnie pragnie, chce. Rok czasu upokarzałam się prosząc o tę chwile TŻ, ale bez skutku. Ostatnio nawet kupiłam seksowny gorset w nadziei, ze tym razem coś wypali, a on jak mnie w nim zobaczyl, to się śmiał, że śmiesznie w nim wyglądam od tej pory juz się o nic nie proszę

Może przestanie, jak go skatują pałami i trafi na dłużej do szpitala.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez Wyrak

A co Ciebie boli, ze ktos sie dobrowolnie idzie lac? No i jakim cudem stwazaja dla kogos innego zagrozenie ? Bzdura i tyle. Inna sprawa, ze moga im fiknac koziolka co najwyzej z kilku wzgledow a nie pozamykac

Niech się ktoś przypadkiem pojawi na polu bitwy i zamiast odpowiedzieć, że lubi Legię, powie że Wisłę.
Jak ktoś chce się bić to niech się zapisze do klubu bokserskiego, bjj, mma czy cokolwiek tam ;d a nie z pałami jak prymityw bije się o szalik innego klubu.

[Wyrak]

Napisane przez BajaderkowaBaba

Wyrak - zdaje się, że jak wyrządza się komuś krzywdę, to juz jest ścigane przez policję. A chyba Ci panowie nie spotykają się z piankowymi kijami?

Z urzedu to jest scigane w przypadku obrazen ciala powodujacych przynajmniej 7dniowy pobyt w szpitalu wiec nie bardzo. Ci panowie spotykaja sie bez zadnych dodatkowych zabawek.

Napisane przez BajaderkowaBaba

dla mnie przemoc w każdym wydaniu jest nienormalna i żadnym usprawiedliwieniem jest mówienie o powszechności zjawiska. Ludzie kradną, to jest powszechne, tzn. mam się na to zgodzić? Nie, nie zgodzę się.
Jeżeli chodzi o sport. Bokserzy często swoją agresję przelewają na rodzinę, to też jest normalne?

Nie mowie, ze powszechnosc danego zjawiska determinuje jego normalnosc , zle to zrozumialas. Po prostu nie widze w uzyciu przemocy z zalozenia nienormalnosci. Przelewanie agresji na rodzine nie jest normalne. Skad wniosek, ze to sie "czesto" zdarza? Masz jakies badania na ten temat z grupa kontrolna niebokserow?

Mialem juz o tym tu nie pisac, przepraszam, jak cos to prosze na pw, plizzz

PS. Shockwaves - gadasz bzdury i tyle. Po pierwsze, nikt nie robi ustawek z palami itd. Po drugie, o to w tym chodzi, zeby sie nie pojawil ktos przypadkowy. Jak nie masz o czyms pojecia, to nie fantazjuj, dobra?

[stasiek]

Napisane przez BajaderkowaBaba

dla mnie przemoc w każdym wydaniu jest nienormalna i żadnym usprawiedliwieniem jest mówienie o powszechności zjawiska. Ludzie kradną, to jest powszechne, tzn. mam się na to zgodzić? Nie, nie zgodzę się.

Napisane przez shockwaves

Jak ktoś chce się bić to niech się zapisze do klubu bokserskiego, bjj, mma czy cokolwiek tam ;d a nie z pałami jak prymityw bije się o szalik innego klubu.

dokładnie, madre słowa.

[shockwaves]

Napisane przez Wyrak

PS. Shockwaves - gadasz bzdury i tyle. Po pierwsze, nikt nie robi ustawek z palami itd. Po drugie, o to w tym chodzi, zeby sie nie pojawil ktos przypadkowy. Jak nie masz o czyms pojecia, to nie fantazjuj, dobra?

Skąd wiesz? Może bywasz?

[natalia88]

Wiem, ze muszę w końcu podjac jakieś decyzje, bardzo Wam dziękuję za te słowa, obym dzięki Wam zdobyła sie na tą ostatecznośc, będzie mi trudno.
Wiecie, ze ja już nawet nie pamiętam tych dobrych chwil, uciekły moje wspaniałe wspomnienia

[sweetish]

natalia88 Potrzebujesz czasu, to zrozumiałe....
a co do wspaniałych wspomnień-widocznie tych przykrych jst o wiele więcej...

[Lexie]

Napisane przez natalia88

Tak, ON jeździ tłuc się z innymi kibicami, powiedział, ze to potrwa jeszcze jakieś dwa lata, ale ja za te dwa lata będę wykończona. Dla mnie to czekanie, to ogromny stres, poza tym ciagle jestem sama.

Co z tego, że za dwa lata znudzą mu się te "ustawki"? Przecież on nie przejdzie żadnej magicznej przemiany, jak jest agresywnym chamem dowartościowującym się Twoim kosztem, tak nim pozostanie. Miałabyś przy nim skopane życie, nigdy nie będziesz dla niego ważna, on woli mieć z Ciebie podnóżek i ofiarę do wyładowania agresji.

Nie słuchaj tych głupot, które on gada. Nie znajdziesz drugiego takiego jak on? No i bardzo dobrze! Kto by chciał takiego jak on? Od takich jak on to się ucieka gdzie pieprz rośnie...

Na świecie jest wielu normalnych facetów, którym by do głowy nawet nie przyszło, żeby uderzyć swoją partnerkę, a tym bardziej ją dusić albo grozić śmiercią. Jest masa facetów, którzy potrafią kochać, okazywać czułość, dbać o drugą osobę - i takiego Ci życzę.

Niby mogę tak poprostu się spakowac, siostra mnei n to namawia,mama też. Ale ja muszę zebrac na to siły Bo jestem za słaba. Wiem, ze tego juz się nie uratuje. Ale te jego słowa, że nie jestem ta, skoro nie dałam rady i, ze to ja go oszukałam, bo wiedziałam na co się piszę. Owszem wiedziałam, ale miałam nadzieję, ze w końcu ja będę ważna

Najlepiej jak najszybciej się od niego uwolnij, szczególnie że naprawdę może Ci krzywdę zrobić. Jeśli nie masz siły sama, to wezwij na pomoc mamę i siostrę, niech do Ciebie przyjadą, niech Ci pomogą, niech wezwą kogoś od wymiany zamków, niech wystawią jego rzeczy na klatkę schodową i poczekają z Tobą aż je zabierze w cholerę. Przecież one widzą co się dzieje, na pewno nie zostawią cię samej.

Nie oszukałaś go, niech nie chrzani głupot. Popełniłaś błąd wiążąc się z nim, błędy popełnia każdy. Ważne żeby się teraz z tego wyplątać i na przyszłość wiedzieć z kim się nie należy wiązać.

[colds]

zaczynając czytać ten wątek twierdziłam jak większość - niech autorka spakuje jego rzeczy i wystawi za drzwi, zmieni zamek.
ale..
no właśnie. facet uderzył ją, groził jej śmiercią - to kto wie, co mu jeszcze głupiego przyjdzie do głowy? może następnego dnia będzie gdzieś na nią czyhać?
wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem będzie Twoje, autorko, spakowanie się, zabranie swoich ubrań, rzeczy i przedmiotów z domu. wtedy nawet nie będziesz musiała mu oddawać żadnych pieniędzy, w końcu, co należy do Ciebie to zabrałaś.

bądź dzielna i nie daj się agresorowi. musisz uwierzyć w siebie oraz w to, że jesteś kimś, ale bez niego!