Aparaty ortodontyczne cz. XVI

[papercrane]

Napisane przez Maertusia

Witajcie, jakie macie ogólne wrażenie odnośnie noszenia aparatów ortodontycznych? Niedługo mam zamiar sobie sprawić takie cacko, aby mieć piękne i białe ząbki. Koleżanka jednak mówiła, że jej aparat ortodontyczny bardzo uniemożliwi normalne, codzienne funkcjonowanie. Twierdziła, że ciągle ją coś boli, że ma kłopoty z normalnym jedzeniem itd. Czy to prawda? Bo nie chciałam podważać przy niej jej słów, a mam nadzieję, że nie jest to prawda bo nie wyobrażam sobie, że przez aparat będzie tyle problemów. Zazdroszczę osobom, które od samego początku mają ładne ząbki

Każdy przechodzi to indywidualnie- nie ma jednej, ogólnej prawdy w tej kwestii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vouvray]

[QUOTE=lek_dent_Karolina;7 5623236]

Napisane przez vouvray

Mam 26 lat. Osoby, o których wspominałaś w poście były młodsze?
Lekarka chce, żebym nosiła 14 godzin dziennie, chociaż nie wiem czy tyle uda mi się wygospodarować [COLOR="Silver"]

Ja kojarzę tak konkretnie 3 dziewczyny, z tego co pamiętam miały 21,23 i 24 lata jak zaczynały leczenie. 14h na dobę to faktycznie najlepszy czas. A jeśli wychodzi nieco krócej to wtedy najlepiej w weekendy nadrabiać albo w inne wolne dni. Ja myślę że warto spróbować, jeśli lekarz mówi że się da, to warto, bo pewnie jako inne rozwiązanie konieczny będzie już zabieg operacyjny.

W Haasie pacjenci dość szybko uczą się mówić, gorzej z płytką Nance'a - tu nauczenie wymowy zajmuje nieco więcej czasu . Polecam trenować trochę w domu - czytać sobie na głos itp, wtedy pójdzie szybciej. I nie przejmować się - czasem pacjentom wydaje się że wciąż seplenią ale tak naprawdę nikt z otoczenia tego nie zauważa

Tak będę robić, nadrabiać maskę weekendami
Co do mowy to się obawiam, ponieważ w mojej pracy cały czas z kimś muszę rozmawiać i mnie ta sytuacja po prostu krępuje. Czy ze swojego doświadczenia, możesz powiedzieć, czy jeden weekend z reguły wystarcza na eliminację seplenienia, czy to jest kwestia kilku tygodni? Boję się coraz bardziej.

[nusia114]

Czesc wszystkim aparatkom

Ja mam aparat metalowy Damon Q - góra juz 6 miesiecy, dól 4.
Chcialam spytac czy ktos nosil wyciagi rózne, ze na jednej stronie lzejszy, a na drugiej mocniejszy? I czy ktos moze nosil wyciag z przodu z góry na dól - typu od gornej lewej trójki do dolnej prawej trójki w celu skorygowania midline...? (Nie wiem czy ma to jakas nazwe po polsku )

Czytalam sobie ostatnio tez aparatowe FAQ i tam bylo napisane ze przy aparacie sie nie sepleni, zgadzacie sie...? Bo ja zauwazylam ze troche seplenie i czesto jak ogladam sobie filmiki na yt to potrafie od razu po ludzi wymowie stwierdzic ze maja aparat. Wydaje mi sie ze to moze od tego ze zeby sie inaczej ukladaja i jezyk sie przyzwyczaja...? Albo to te wyciagi? Nie mam pojecia

Weszlam tez wczoraj na watek invisalign i tak czytam jak Ci ludzie pisza o tym ze czasami musza nosic nakladki dluzej (w sensie dluzej niz nosiliby normalny staly aparat)+ jest to duzo drozsze itp, ale wszystko lepsze niz te nieszczesne druciaki i mi sie buzia smieje, bo mi sie moj aparat podoba i pomimo tego ze wiadomo czekam az go zdejme to w ogole nie przeszkadza mi fakt posiadania metalu w buzi (a dodam ze mam 24 lata ) Co sadzicie? Lubicie swoje druty?

[papercrane]

Napisane przez nusia114

Czesc wszystkim aparatkom

Ja mam aparat metalowy Damon Q - góra juz 6 miesiecy, dól 4.
Chcialam spytac czy ktos nosil wyciagi rózne, ze na jednej stronie lzejszy, a na drugiej mocniejszy? I czy ktos moze nosil wyciag z przodu z góry na dól - typu od gornej lewej trójki do dolnej prawej trójki w celu skorygowania midline...? (Nie wiem czy ma to jakas nazwe po polsku )

Czytalam sobie ostatnio tez aparatowe FAQ i tam bylo napisane ze przy aparacie sie nie sepleni, zgadzacie sie...? Bo ja zauwazylam ze troche seplenie i czesto jak ogladam sobie filmiki na yt to potrafie od razu po ludzi wymowie stwierdzic ze maja aparat. Wydaje mi sie ze to moze od tego ze zeby sie inaczej ukladaja i jezyk sie przyzwyczaja...? Albo to te wyciagi? Nie mam pojecia

Weszlam tez wczoraj na watek invisalign i tak czytam jak Ci ludzie pisza o tym ze czasami musza nosic nakladki dluzej (w sensie dluzej niz nosiliby normalny staly aparat)+ jest to duzo drozsze itp, ale wszystko lepsze niz te nieszczesne druciaki i mi sie buzia smieje, bo mi sie moj aparat podoba i pomimo tego ze wiadomo czekam az go zdejme to w ogole nie przeszkadza mi fakt posiadania metalu w buzi (a dodam ze mam 24 lata ) Co sadzicie? Lubicie swoje druty?

Ja strasznie seplenilam jak mi założyli dolny łuk i zrobili takie stopery ma górnych jedynkach żebym nie nagdryzala luku było to dzień przed rozmowa kwalifikacyjna ;D i tez Lubie swój aparat aczkolwiek trochę się ciesze ze niedługo koniec

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

Ja w ogóle nie mogę gryźć aparatem, bo zęby mi się nie kontaktują , po prostu się nie da..Żyję więc na papkach. Ale mam nadzieję,że z czasem będzie lepiej..

[Micraell]

Jakie w ogóle są wskazania do noszenia wyciągów?

[czekoladowoo]

Napisane przez Micraell

Jakie w ogóle są wskazania do noszenia wyciągów?

Krzywy zgryz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Micraell]

I zazwyczaj jest zakładane? Bo nie wiem czy będę mieć, jak się ostatnio dowiedziałam krzywe zęby nie oznaczają krzywego zgryzu, a ciężko mi ocenić.
Miałyście od razu zakładane oba łuki? Dzisiaj mam wizytę i jak Was czytam to mam wrażenie, że ja nic nie wiem o swoim leczeniu.

[ateris]

Napisane przez nusia114

Czesc wszystkim aparatkom

Ja mam aparat metalowy Damon Q - góra juz 6 miesiecy, dól 4.
Chcialam spytac czy ktos nosil wyciagi rózne, ze na jednej stronie lzejszy, a na drugiej mocniejszy? I czy ktos moze nosil wyciag z przodu z góry na dól - typu od gornej lewej trójki do dolnej prawej trójki w celu skorygowania midline...? (Nie wiem czy ma to jakas nazwe po polsku )

Czytalam sobie ostatnio tez aparatowe FAQ i tam bylo napisane ze przy aparacie sie nie sepleni, zgadzacie sie...? Bo ja zauwazylam ze troche seplenie i czesto jak ogladam sobie filmiki na yt to potrafie od razu po ludzi wymowie stwierdzic ze maja aparat. Wydaje mi sie ze to moze od tego ze zeby sie inaczej ukladaja i jezyk sie przyzwyczaja...? Albo to te wyciagi? Nie mam pojecia

Weszlam tez wczoraj na watek invisalign i tak czytam jak Ci ludzie pisza o tym ze czasami musza nosic nakladki dluzej (w sensie dluzej niz nosiliby normalny staly aparat)+ jest to duzo drozsze itp, ale wszystko lepsze niz te nieszczesne druciaki i mi sie buzia smieje, bo mi sie moj aparat podoba i pomimo tego ze wiadomo czekam az go zdejme to w ogole nie przeszkadza mi fakt posiadania metalu w buzi (a dodam ze mam 24 lata ) Co sadzicie? Lubicie swoje druty?

Też noszę Damon Q i wyciag póki co tylko po jednej stronie od górnej trójki do dolnej piątki.
Mam nierówną linie pośrodkową.
Nie ma gwarancji że będę miała jedynki nad jedynkami itd. Ale chociaż trochę może się wyrówna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[papercrane]

Napisane przez Micraell

I zazwyczaj jest zakładane? Bo nie wiem czy będę mieć, jak się ostatnio dowiedziałam krzywe zęby nie oznaczają krzywego zgryzu, a ciężko mi ocenić.
Miałyście od razu zakładane oba łuki? Dzisiaj mam wizytę i jak Was czytam to mam wrażenie, że ja nic nie wiem o swoim leczeniu.

Ja np mam krzywy zgryz ale nie miałam wyciągów. Luki miałam zakładane z miesięczna przerwa,moja orto tak robi (chciałam oba naraz)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Ja miałam oba łuki od razu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Micraell]

U mni pół roku przerwy między łukami, bo miałam zbyt nachodzące górne na dolne. Dopiero we wrześniu będzie dół zakładany. I nie wiem czy to pół roku było potrzebne, bo zęby mi nachodzą mam wrżenie, że w takim samym stopniu.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Tzn. Górne jedynki, dwójki trójki mi całkowicie zasłaniają dolne zęby. Dopiero czwórki są choć trochę widoczne.

[kasia15051]

U mnie były założone dwa łuki jednocześnie sepleniłam okropnie, ale to dlatego że miałam też przerzut na podniebieniu i podwyższenia na szóstkach. Początków leczenia nie wspominam dobrze, bo wiadomo zęby mocno bolały i nie mogłam normalnie jeść bo przez podwyższenia zęby mi się nie stykały, nie mówiąc już o języku pokaleczonym od przerzutu.
Teraz minął już rok i 2 miesiące z aparatem i szczerze go lubię wiadomo, że wolałabym żeby go nie było, ale widząc efekty leczenia wiem, że decyzja o jego założeniu była właściwa

[czekoladowoo]

U mnie gora była zalozona rok później

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

Napisane przez nusia114

Weszlam tez wczoraj na watek invisalign i tak czytam jak Ci ludzie pisza o tym ze czasami musza nosic nakladki dluzej (w sensie dluzej niz nosiliby normalny staly aparat)+ jest to duzo drozsze itp, ale wszystko lepsze niz te nieszczesne druciaki i mi sie buzia smieje, bo mi sie moj aparat podoba i pomimo tego ze wiadomo czekam az go zdejme to w ogole nie przeszkadza mi fakt posiadania metalu w buzi (a dodam ze mam 24 lata ) Co sadzicie? Lubicie swoje druty?

ja lubię swojego druciaka nie chciałoby mi się bawić z nakładkami - ściągać do jedzenia, zakładać, pewnie w konsekwencji nosiłabym wtedy, kiedy mi wygodnie - np.impreza - nie zakładam. A druciaka czy się chce czy nie chce - nosić trzeba. Nawet gdyby mnie było stać na invisalgin, to brałabym zwykły metal.

Napisane przez Micraell

I zazwyczaj jest zakładane? Bo nie wiem czy będę mieć, jak się ostatnio dowiedziałam krzywe zęby nie oznaczają krzywego zgryzu, a ciężko mi ocenić.
Miałyście od razu zakładane oba łuki? Dzisiaj mam wizytę i jak Was czytam to mam wrażenie, że ja nic nie wiem o swoim leczeniu.

Ja od 4 miesięcy mam górny łuk, bihelix od dwóch. Dołu jeszcze nie mam.

[lek_dent_Karolina]

[QUOTE=vouvray;75647611]

Napisane przez lek_dent_Karolina

Tak będę robić, nadrabiać maskę weekendami
Co do mowy to się obawiam, ponieważ w mojej pracy cały czas z kimś muszę rozmawiać i mnie ta sytuacja po prostu krępuje. Czy ze swojego doświadczenia, możesz powiedzieć, czy jeden weekend z reguły wystarcza na eliminację seplenienia, czy to jest kwestia kilku tygodni? Boję się coraz bardziej.

Bardzo Ci kibicuję i trzymam kciuki! Będzie dobrze Najważniejsze to nie wystraszyć się na początku - wielu pacjentów chwilę po założeniu Haasa jest przerażonych, ale już na kolejnej wizycie mówią zupełnie normalnie co do czasu przyzwyczajania się - różnie bywa, myślę że średnio ok tygodnia. Chociaż oczywiście są tacy którzy przyzwyczajają się po dwóch dniach, a są tacy co po trzech tygodniach. Najważniejsze to pozytywne nastawienie a w pracy się nie przejmuj - czasem wystarczy po prostu się przyznać, powiedzieć - przepraszam, ale jestem w trakcie prostowania zębów - ludzie w dzisiejszych czasach naprawdę pozytywnie do tego podchodzą, czasem takie stwierdzenie może nawet lekko skrócić dystans przy rozmowach biznesowych, wiele osób przechodziło/jest w trakcie/planuje przechodzić leczenie orto tak więc nie ma co się martwić na zapas


Co do wyciągów to są one konieczne aby zęby odpowiednio się kontaktowały po zagryzieniu. Dla ortodonty jest ważne nie tylko żeby zęby na górze i na dole były uszeregowane równiutko jak sztachety w płotku, ważne jest też jak się ze sobą łączą. Prawidłowo zęby powinny się łączyć w tzw triady. Czyli trochę jak w kole zębatym - ząb górny powinien wpadać w przestrzeń między dwoma dolnymi, mówię tu oczywiście o zębach bocznych, a nie o siekaczach tak więc np. górna trójka po zagryzieniu zębów powinna wpadać w miejsce pomiędzy dolną trójką i dolną czwórką. Wyciągi poprawiają takie dogryzanie zębów. Mogąteżwpływać na linię pośrodkową.

Acha, i jeszcze żeby nie było że ja się tutaj "mądrzę" to dodam, że jestem lekarzem stomatologiem. Od roku współpracuję z lekarzem ortodontą wspólnie z którym przyjmuję pacjentów - doszkalam się abym w przyszłości mogła prowadzić pacjentów ortodontycznych samodzielnie. Na to forum trafiłam ponieważ chciałam sprawdzić jakie wątpliwości, problemy i pytania mają różne osoby w internecie - bo z pewnością o wiele rzeczy ortodonty boimy się zapytać bądź nie jesteśmy pewni czy pytać o nie wypada. Zatem poznaję sytuację od drugiej strony, aby w przyszłości móc lepiej wykonywać swój zawód. Dodam że sama również jestem po leczeniu orto

[doma456]

Jak zakładałam aparat miałam troszeczkę zbyt głęboki zgryz, potem, przez tzw. "turbo bites" ciężko mi było gryźć, bo miałam zgryz otwarty. Teraz natomiast przekształcił się w zgryz krzyżowy. Ciekawie, nie powiem. Przedwczoraj miałam kolejną wizytę, wróciłam do różowych gumek, bo czarne będą mi się już teraz źle kojarzyć (przez 5 tyg, kiedy je miałam było dużo nieplanowanych i przykrych sytuacji...). Dostałam nowe, malutkie wyciągi na noc i śmieszny "guziczek" (tak to nazwałam moja orto ) na czwórkę z tyłu, o który zaczepiam w nocy wyciąg. Może ten zgryz krzyżowy szybko się skoryguje dzięki temu. Poza tym na dół wrócił cienki drucik, na górę za to dużo grubszy. Zęby wczoraj i dzisiaj rano bolały jak po nałożeniu aparatu. Osobiście już przywykłam do wyciągów. Pomimo, że są dosyć widoczne to zapominam o tym, że je mam. Ubolewam tylko nad tym, że nie mam kolorowych - pewnie nie tylko moje "przezroczyste" mają lekko żółtawe zabarwienie i łapią wszystkie kolory, szczególnie wszelkie pomarańcze. (Uwaga na arbuzy, baaaardzo farbują )

[QUOTE=lek_dent_Karolina;7 5677506]

Napisane przez vouvray

Bardzo Ci kibicuję i trzymam kciuki! Będzie dobrze Najważniejsze to nie wystraszyć się na początku - wielu pacjentów chwilę po założeniu Haasa jest przerażonych, ale już na kolejnej wizycie mówią zupełnie normalnie co do czasu przyzwyczajania się - różnie bywa, myślę że średnio ok tygodnia. Chociaż oczywiście są tacy którzy przyzwyczajają się po dwóch dniach, a są tacy co po trzech tygodniach. Najważniejsze to pozytywne nastawienie a w pracy się nie przejmuj - czasem wystarczy po prostu się przyznać, powiedzieć - przepraszam, ale jestem w trakcie prostowania zębów - ludzie w dzisiejszych czasach naprawdę pozytywnie do tego podchodzą, czasem takie stwierdzenie może nawet lekko skrócić dystans przy rozmowach biznesowych, wiele osób przechodziło/jest w trakcie/planuje przechodzić leczenie orto tak więc nie ma co się martwić na zapas


Co do wyciągów to są one konieczne aby zęby odpowiednio się kontaktowały po zagryzieniu. Dla ortodonty jest ważne nie tylko żeby zęby na górze i na dole były uszeregowane równiutko jak sztachety w płotku, ważne jest też jak się ze sobą łączą. Prawidłowo zęby powinny się łączyć w tzw triady. Czyli trochę jak w kole zębatym - ząb górny powinien wpadać w przestrzeń między dwoma dolnymi, mówię tu oczywiście o zębach bocznych, a nie o siekaczach tak więc np. górna trójka po zagryzieniu zębów powinna wpadać w miejsce pomiędzy dolną trójką i dolną czwórką. Wyciągi poprawiają takie dogryzanie zębów. Mogąteżwpływać na linię pośrodkową.

Acha, i jeszcze żeby nie było że ja się tutaj "mądrzę" to dodam, że jestem lekarzem stomatologiem. Od roku współpracuję z lekarzem ortodontą wspólnie z którym przyjmuję pacjentów - doszkalam się abym w przyszłości mogła prowadzić pacjentów ortodontycznych samodzielnie. Na to forum trafiłam ponieważ chciałam sprawdzić jakie wątpliwości, problemy i pytania mają różne osoby w internecie - bo z pewnością o wiele rzeczy ortodonty boimy się zapytać bądź nie jesteśmy pewni czy pytać o nie wypada. Zatem poznaję sytuację od drugiej strony, aby w przyszłości móc lepiej wykonywać swój zawód. Dodam że sama również jestem po leczeniu orto

Super, że mamy kogoś kompetentnego, kto służy pomocą. Oby więcej też lekarzy z takim podejściem.

[Quadesha]

Ja mam dół od 3 tygodni. Nic nie gryze twardego a jeden zamek na 5 mi sie odkleil... Od środy codziennie boli mnie inny zab masakra A za tydzień dystraktor to juz w ogóle super z jedzeniem bedzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Migdał]

Napisane przez ateris

Chodzimy do tej samej orto i stomatolog

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dobrze wiedzieć

[nusia114]

Napisane przez ateris

Też noszę Damon Q i wyciag póki co tylko po jednej stronie od górnej trójki do dolnej piątki.
Mam nierówną linie pośrodkową.
Nie ma gwarancji że będę miała jedynki nad jedynkami itd. Ale chociaż trochę może się wyrówna.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O wlasnie, linia posrodkowa tego mi brakowalo Hmm ja od poczatku mam dolny luk tak jakby przesuniety w prawo takze 'przerwa' pomiedzy gornymi jedynkami byla mniej wiecej po srodku dolnej lewej jedynki. Szukalam informacji o tym jak sie koryguje ta linie posrodkowa i znalazlam wlasnie ze nosi sie jeden wyciag z przodu - wyglada to nieciekawie plus na pewno sie od tego sepleni Ja na poczatku mialam zalozone 2 takie same wyciagi po obu stronach, a po 2 miesiacach orto mi zmienil na mocniejsze, ale ten po prawej stronie jest duzo mocniejszy od lewego i zauwazylam ze to mi tak jakby przeciagnelo dolna szczeke jeszcze bardziej w prawo, wyglada to strasznie zwlasza ze teraz przerwa pomiedzy gornymi jedynkami jest praktycznie w lini z przerwa pomiedzy dolna lewa jedynka i dwójka Ja wiem ze czasami trzeba zrobic jeden krok w tyl zeby potem zrobic dwa do przodu, ale poki co wyglada to zle Ale tak na dobra sprawe to nie pytalam orto czy te jedynki beda wyprostowane tak zeby wlasnie skorygowac ta linie posrodkowa, zalozylam ze taki jest cel

Co do zakladania aparatu to mi orto powiedzial ze (u mnie) najlepiej byloby zalozyc oba luki na raz, ale jesli np nie stac mnie na taki wydatek jednorazowo to moge dol zalozyc po 2, maksymalnie 4 miesiacach - wiec zalozylam po 2

A tak odnoscie wyciagow jeszcze to marzy mi sie zeby byly dostepne w czarnym kolorze uwazam ze bylyby duzo mniej widoczne

Napisane przez WhiteCherry

ja lubię swojego druciaka nie chciałoby mi się bawić z nakładkami - ściągać do jedzenia, zakładać, pewnie w konsekwencji nosiłabym wtedy, kiedy mi wygodnie - np.impreza - nie zakładam. A druciaka czy się chce czy nie chce - nosić trzeba. Nawet gdyby mnie było stać na invisalgin, to brałabym zwykły metal.

Ja tak samo

[ateris]

Napisane przez nusia114

O wlasnie, linia posrodkowa tego mi brakowalo Hmm ja od poczatku mam dolny luk tak jakby przesuniety w prawo takze 'przerwa' pomiedzy gornymi jedynkami byla mniej wiecej po srodku dolnej lewej jedynki. Szukalam informacji o tym jak sie koryguje ta linie posrodkowa i znalazlam wlasnie ze nosi sie jeden wyciag z przodu - wyglada to nieciekawie plus na pewno sie od tego sepleni , zalozylam ze taki jest cel

Nic mi nie wiadomo o takim wyciągu
Też mam przesunięte dolne zęby i to sporo. Oprócz wyciągu obecnie mam jeszcze łańcuszek na dolnych trzech zębach żeby je przesuwać.
Szczerzę mówiąc, to ciężko mi uwierzyć, że takie małe, zwykłe gumeczki czyli wyciągi są w stanie aż tak przesunąć zgryz Ale może się zdziwię.
Wyciąg dostałam od założenia aparatu czyli od marca. Teraz w innej kombinacji.
Nie wiem czy będę nosić w końcu po obu stronach czy z prawej orto skończy tym jednym wyciągiem i zacznę nosić z drugiej.
Jakby nie było grzecznie słucham się orto i sumiennie noszę



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Micraell]

No, ja po wczorajszej wizycie, znowu miałam zakładane "krewetki". Czyli tym razem dwa miesiące z rzędu. Następna wizyta 22 września, bo gabinet się przenosi, a ja będę na wakacjach jak wrócą. I wtedy zakładam dół i będę mieć jednak wyciągi. Mam nadzieję, że nie będzie tak strasznie.

[nusia114]

Napisane przez ateris

Nic mi nie wiadomo o takim wyciągu
Też mam przesunięte dolne zęby i to sporo. Oprócz wyciągu obecnie mam jeszcze łańcuszek na dolnych trzech zębach żeby je przesuwać.
Szczerzę mówiąc, to ciężko mi uwierzyć, że takie małe, zwykłe gumeczki czyli wyciągi są w stanie aż tak przesunąć zgryz Ale może się zdziwię.
Wyciąg dostałam od założenia aparatu czyli od marca. Teraz w innej kombinacji.
Nie wiem czy będę nosić w końcu po obu stronach czy z prawej orto skończy tym jednym wyciągiem i zacznę nosić z drugiej.
Jakby nie było grzecznie słucham się orto i sumiennie noszę



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podrzucam link do yt: Midline correction
Widzialam tez u jakiejs dziewczyny na yt ze miala korygowana ta linie posrodkowa przez wyciagi z boku tylko troche inaczej, ze jeden byl powiedzmy po lewej od dolnej 6 do gornej 3, a drugi po prawej od dolnej 3 do gornej 6 - to taki przyklad, zebys mogla to sobie wyobrazic

Poza tym powiem Ci ze ta moja gumka po prawej stronie to nie taka malutka, tzn jest mala ale taka gruba ze az sie zdziwilam jak ja zobaczylam takze ciagnie mocno i ewidentie przeciaga mi dolna szczeke w prawo

A czy ten lancuszek to powerchain moze? Bo tez mam od ostatniej wizyty na gorze, ale nie na calej dlugosci tylko na przednich zebach - nie wiem za bardzo co ten powerchain robi, w internecie czytalam ze on zamyka przestrzenie, czyli jak ktos ma przerwy miedzy zebami, ale ja przerw zadnych nie mam, a wrecz przeciwnie bo mialam zeby mocno stloczone. No ale wierze swoiemu orto ze wie co robi

[vouvray]

Napisane przez lek_dent_Karolina

Bardzo Ci kibicuję i trzymam kciuki! Będzie dobrze Najważniejsze to nie wystraszyć się na początku - wielu pacjentów chwilę po założeniu Haasa jest przerażonych, ale już na kolejnej wizycie mówią zupełnie normalnie co do czasu przyzwyczajania się - różnie bywa, myślę że średnio ok tygodnia. Chociaż oczywiście są tacy którzy przyzwyczajają się po dwóch dniach, a są tacy co po trzech tygodniach. Najważniejsze to pozytywne nastawienie a w pracy się nie przejmuj - czasem wystarczy po prostu się przyznać, powiedzieć - przepraszam, ale jestem w trakcie prostowania zębów - ludzie w dzisiejszych czasach naprawdę pozytywnie do tego podchodzą, czasem takie stwierdzenie może nawet lekko skrócić dystans przy rozmowach biznesowych, wiele osób przechodziło/jest w trakcie/planuje przechodzić leczenie orto tak więc nie ma co się martwić na zapas


Co do wyciągów to są one konieczne aby zęby odpowiednio się kontaktowały po zagryzieniu. Dla ortodonty jest ważne nie tylko żeby zęby na górze i na dole były uszeregowane równiutko jak sztachety w płotku, ważne jest też jak się ze sobą łączą. Prawidłowo zęby powinny się łączyć w tzw triady. Czyli trochę jak w kole zębatym - ząb górny powinien wpadać w przestrzeń między dwoma dolnymi, mówię tu oczywiście o zębach bocznych, a nie o siekaczach tak więc np. górna trójka po zagryzieniu zębów powinna wpadać w miejsce pomiędzy dolną trójką i dolną czwórką. Wyciągi poprawiają takie dogryzanie zębów. Mogąteżwpływać na linię pośrodkową.

Acha, i jeszcze żeby nie było że ja się tutaj "mądrzę" to dodam, że jestem lekarzem stomatologiem. Od roku współpracuję z lekarzem ortodontą wspólnie z którym przyjmuję pacjentów - doszkalam się abym w przyszłości mogła prowadzić pacjentów ortodontycznych samodzielnie. Na to forum trafiłam ponieważ chciałam sprawdzić jakie wątpliwości, problemy i pytania mają różne osoby w internecie - bo z pewnością o wiele rzeczy ortodonty boimy się zapytać bądź nie jesteśmy pewni czy pytać o nie wypada. Zatem poznaję sytuację od drugiej strony, aby w przyszłości móc lepiej wykonywać swój zawód. Dodam że sama również jestem po leczeniu orto

Dziękuję Karolino za wyjaśnienie i za wsparcie.
Od doby mam założony aparat:
1) Góra: Hass
2) Dół: Łuk
+ wyciągi

Za miesiąc do leczenia wchodzi maska. Póki co jest bardzo ciężko.

[ateris]

Napisane przez nusia114

Podrzucam link do yt: Midline correction
Widzialam tez u jakiejs dziewczyny na yt ze miala korygowana ta linie posrodkowa przez wyciagi z boku tylko troche inaczej, ze jeden byl powiedzmy po lewej od dolnej 6 do gornej 3, a drugi po prawej od dolnej 3 do gornej 6 - to taki przyklad, zebys mogla to sobie wyobrazic

Poza tym powiem Ci ze ta moja gumka po prawej stronie to nie taka malutka, tzn jest mala ale taka gruba ze az sie zdziwilam jak ja zobaczylam takze ciagnie mocno i ewidentie przeciaga mi dolna szczeke w prawo

A czy ten lancuszek to powerchain moze? Bo tez mam od ostatniej wizyty na gorze, ale nie na calej dlugosci tylko na przednich zebach - nie wiem za bardzo co ten powerchain robi, w internecie czytalam ze on zamyka przestrzenie, czyli jak ktos ma przerwy miedzy zebami, ale ja przerw zadnych nie mam, a wrecz przeciwnie bo mialam zeby mocno stloczone. No ale wierze swoiemu orto ze wie co robi

Nie mam pojecia, aż tak się nie rozeznaje co ona mi zakłada


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Micraell]

Używacie nici ortodontycznych? Usłyszałam o czymś takim wczoraj przed wizytą, bo jakiś chłopak kupował to w recepcji właśnie. Warte to coś?

[ateris]

Ja nie używam żadnych nici 😁
Orto nie ma zastrzeżeń do mojej higieny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Quadesha]

Jak nazywa sie ten płyn, który barwi jak sie gdzieś nie domyje zębów? Mi mieli zakladac hyrax, podobny do hassa. Całe szczęście, ze jednak dystraktor.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a34]

Napisane przez Micraell

Używacie nici ortodontycznych? Usłyszałam o czymś takim wczoraj przed wizytą, bo jakiś chłopak kupował to w recepcji właśnie. Warte to coś?

Ja kupilam nici do aparatu z jedna sztywna koncowka, zeby łatwo bylo je wlozyc pod łuk i dla mnie sa beznadziejne. Mam silne stloczenia, a one nie sa woskowane i dosc grube. Mam oral b super floss. W przyszlym tygodniu kupuje irygator.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Micraell]

Czyli raczej nie warto. Ja mam problem czasami, żeby tą pęczkową szczoteczkę włożyć pod łuk, dlatego zastanawiałam się czy nici będą ok. Dzięki.

A ten irygator to co to jest?