2006-10-14, 18:53 | #1 |
Przyczajenie
|
15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Przeżyłam to... Straciłam Dziecko. Przeżyłam ból poronienia, przeżyłam ból odtrącenia przez ojca tego dziecka (stwierdził, że Dziecka nie było...) Minęło osiem miesięcy od tego koszmaru. Mój maluszek miałby teraz dwa miesiące.
Śpij słodko, mój Aniołku* Mamusia nigdy o Tobie nie zapomni |
2006-10-14, 18:57 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
w dzisiejszych Wysokich obcasach jest warty przeczytania artykul na ten temat.
|
2006-10-15, 15:55 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Aniu, odbierz pw, coś Ci wysłałam.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
|
2006-10-15, 16:29 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
nie moge sobie wyobrazic co czujesz, ale wiem jak duze pietno odciska na psychice matki utrata dziecka. Moja mama stracila swojego pierworodnego syna. brat umarl w wieku 3 m-cy i wszytsko co z nim zwiazane zawsze bylo u nas tematem tabu a kazde wspomienie do dzis wywoluje bol, a bylo to 19 lat temu .
Trzymaj sie cieplutko Jestesmy z Toba |
2006-10-15, 19:55 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Witam. Przeżyłam to samo staciłam je w 8 tyg. Poszłam do szpitala na usg zobaczyłam że bije jego serce po dwóch dniach juz nie biło potem był zabieg i do domu. Przeczytałam artykuł w wysokich obcasach i polecam. Akurat w moi przypadku nie było po ludzku. Wracam do tego tak jakby to nie do końca dotyczyło mnie może tak jest lepiej.
|
2006-10-15, 20:00 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
andziullla to bardzo przykre co ci spotkało
Współczuje.... :uscisk: |
2006-10-15, 21:08 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z domciu;p
Wiadomości: 231
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Jestem z Tobą..
__________________
Jesteś dla mnie wszystkim, marzeniem, przyszłością... Jesteś całym światem, ogromną miłością! I choć będziemy na ziemi to chyba mówić nie trzeba, że stworzę specjalnie dla Ciebie taki malutki kawałek nieba .....................moje postanowienie noworoczne............... .: |
2006-10-15, 21:27 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Głowa do góry dziewczyny : andziullla ,dioda28 .Nie jestem w stanie wyobrazic sobie co czujecie... ale moge Wam życzyc duzo usmiechu..
__________________
Zmieniaj swoje życie
|
2006-10-15, 21:45 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
andziullla, dioda28 - tak Was mocno ściskam. Nie wiem jaki to ból, ale staram się sobie wyobrazić. Całym serduszkiem współczuję. Trzymajcie się Dziewczyny
|
2006-10-16, 11:04 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Cytat:
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
|
2006-10-16, 11:23 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 051
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Sama chciałam nieśmiało założyć wczoraj podobny wątek, by dać sygnał Mamom, które straciły dzieci, że ich przeżycia są bardzo ważne i choć mnie samej nie dotknęło w dotychczasowym życiu to nieszczęście, łączę się z nimi i współczuję sedecznie. Uznałam jednak, że nie bardzo mam chyba jednak prawo...
Dobrze, że wątek jednak powstał, Dziewczyny ściskam Was wszystkie mocno Zaglądacie tu czasem? : http://www.dlaczego.org.pl/
__________________
Kiedy płaski kamyk jest cenniejszy dla dziecka niż najpiękniejsza zabawka? |
2006-10-16, 16:41 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
2006-10-16, 18:29 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 29
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Moja siostra wlasnie zadzwonila. Wyszla ze szpitala, stracila dziecko w 9 tygodniu. Moja mala bezbronna, mlodsza siostrzyczka, wlasnie zawsze dla mnie taka byla. Teraz jest tak daleko ode mnie. Nie moge jej wspolczuc, przytulic, pocieszyc. Przeciez to jest taka tragedia. A najgorsze jest to, ze razem sie cieszylysmy poniewaz ja tez jestem w ciazy lecz prawie o 9 tyg dalej niz ona (byla) Teraz jak mam sie cieszyc i z nia rozmawiac, przekazywac jej co raz to nowe wieci jak moj plod sie rozwija a jej juz nie... Bardzo ciezko jest mi to zrozumiec, ze wogole takie rzeczy maja miejsce. Czemu to nie moze byc latwiejsze....
Jestem z wami kobietki, nie czuje dokladnie tego co wy ale strasznie sie czuje jak o tym pomysle. Smutno mi.
__________________
anja81 |
2006-10-16, 19:42 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Dziewczyny Przede wszystkim przesyłam Wam mocne i ciepłe wirtualne uściski.
Wszystko, co teraz powiem, byłoby chyba nieodpowiednie. Ciężko jest osobom postronnym zrozumieć zrozumieć tak wielką tragedię - być może dlatego Wasze rodziny unikają rozmów na temat Waszych Aniołków, bo boją się, że usłyszycie coś, czym Was zranią. :glaszcze:
__________________
Kontakt tylko via mail. |
2006-10-16, 19:52 | #15 |
Przyczajenie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Wiecie gdzie był ojciec mojego Dziecka gdy je traciłam? Z nową panną... Wyparł się wszystkiego: ciąży, mojego poronienia, mojego cierpienia. A ja temu czlowiekowi tak bardzo ufałam, znałam go 8 lat, byliśmy z sobą ponad rok, starszy ode mnie o 10 lat (więc niby powinien być odpowiedzialny). Nawet nie napisał esemesa z zapytaniem jak ja się czuję, nie mówiąc o spotkaniu... Traciłam dziecko we własny łóżku, w tym samym łóżku w którym to dziecko zostało spłodzone. I jak wtedy myślałam, powstało z wielkiej miłości. Potem przyszła wielka depresja, tak mocna, że straciłam pamięć, zaczęłam tracić słuch i wzrok. Moja psychika chciała wszystko wytrzeć z pamięci. Życzyłam mu śmierci, cierpienia, teraz już mu chyba wybaczyłam... Moje Dzieciątko będzie zawsze w moim sercu, zawsze będę o nim pamiętać, nadałam mu piękne imię.... Kocham je i będę je Kochać zawsze, do końca moich dni....
|
2006-10-16, 19:56 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 52
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
współczuję gorąco wszystkim kobietom które poroniły... wiem jak to jest
__________________
Czy nauczyć się umierać znaczy to samo co nauczyć się przestać żyć? Jonathan Carroll
|
2006-10-17, 11:01 | #17 |
Zadomowienie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Współczuję serdecznie wszystkim i łączę się w bólu po stracie dziciątka.
Intuicja chyba mnie tu przygnała, bo sporadycznie zaglądam na to forum. Dokładnie 7 lat temu, w połowie października straciłam moje maleństwo, nieświadoma niczego niosłam sobie do domku trochę ziemniaczków i coś jeszcze, nie pamiętam.......... do dziś nie jestem w stanie tego co się stało zapomnieć
__________________
"Tęsknota, słowo zużyte, Otwarło mi swoją dal... Jak różne są rzeczy ukryte W króciutkim wyrazie: żal." |
2006-10-18, 20:18 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 5 485
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Nie przezylam tego co Wy,ale tak sytuacja w mojej rodzinie jest bardzo dobrze znana Bardzo bolesnie to odczulam.
Moja ciocie spotkalo to co Was,poronila. Strasznie to przezyla. Po okolo roku po tamtym wydarzeniu ponownie zaszla w ciaze. Cala rodzina strasznie sie cieszyla. Jestem osoba, ktora przed nieszczesliwym wydarzeniem w mojej rodzinie ma czesto sen, zwiazany wlasnie z tym nadchodzacym nieszczesciem. I wtedy tez tak bylo. Przysnilo mi sie jak przed moj dom podjechal samochod. Siedzieli w nim ciocia,wujo,a z tylu na pieluszce lezalo martwe dziecko. Nastepnego dnia zadzwonil wujek z wiadomoscia,ze ciocia poronila,po raz drugi.Ja nie moglam dojsc do siebie. Ciezko mi bylo to zrozumiec. Zawsze gdy mam jakis zly sen bardzo sie boje.Po kilku latach ciocia znow zaszla w ciaze, nieplanowana juz. Lukaszek urodzil sie w 7 miesiacu i lekarze dawali mu male szanse na dalsze zycie.Cala rodzina modlila sie w kosciolach. Teraz chlopczyk ma 9 lat i jest tez drugi - Dominis (moj chrzesniak).Sa strasznie rozpieszczeni,ale ja sie wcale nie dziwie. Ciocia oddala im cale swoje serce czego i Wam przeogromnie zycze.
__________________
Sama napiszę swoją historię |
2006-10-18, 20:38 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
jak ktos mnie pyta czy mam dzieci i ile- to mówie ze dwoje, ale w sercu -czworo, bo dwoje straciłam, wiec wiem jak to jest -.
przyciągnął mnie tytuł- bo 15 pazdziernik to data mojego slubu.... pocieszyc sie nie da...jedynie czas oi rany w sercu, a moze nie tyle goi co tylko zabliźnia...
__________________
przepraszam za niedoskonałość...., gdybym była doskonała zanudziłabym Cię na śmierć.... 16.10.2009-start 79,8-> 78,2 ->76,8 ........do 55 |
2006-10-21, 20:56 | #20 |
Raczkowanie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Łączę się z wami w bólu. Pierwsze maleństwo straciłam w 3 miesiącu, drugie w 5. I jakoś nie jestem w stanie wybaczyć lekarzowi, który odesłał mnie do domu z lekkim krwawieniem (podobno nic się nie działo) a po dwóch dniach leżałam w szpitalu z krwotokiem Chyba nie będę miała dzieci-boję się, że stracę kolejną ciążę.
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
2006-10-21, 21:04 | #21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Sama tego nie przeżyłam...
Ale moja mama zanim mnie urodziła miała dwóch synów. Wprawdzie nie poroniła. Moi bracia byli wcześniakami. Pierwszy z nich umarł po miesiącu, drugi po tygodniu. Wiem z opowiadań, że strasznie to przeżyła i już nie chciała mieć dzieci. Zatem byłam "wpadką". Słyszałam też, że rodzice strasznie martwili się o to czy przeżyje... A pomyśleć, że miałabym jeszcze dwóch braci... - smutno mi się robi mimo, że ich nie znałam
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
2006-10-23, 14:32 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: piękne okolice Wrocławia
Wiadomości: 630
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Ja miałam dwa poronienia, trzecia "awaria" to ciąża pozamaciczna i chociaż minęło już sześć lat to wciąż pamiętam.
__________________
"więcej rób, albo mniej chciej" |
2006-10-23, 14:45 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
ja stracilam dwojke
__________________
Jesienne mamy |
2006-10-23, 14:54 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Wspólczuje wam
|
2006-10-26, 15:08 | #25 |
Zakorzenienie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
dziewczyny bardzo Wam wspólczuje Ogromna tragedia... Trzymajcie sie Pamiętajcie że nie jesteście same
__________________
Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem? Jesteś? A więc musisz minąć. Miniesz? A więc to jest piękne. "Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi" Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
|
2006-10-26, 18:15 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 069
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Brak słów...
|
2006-10-27, 10:23 | #27 | ||
Wtajemniczenie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Cytat:
Cytat:
|
||
2006-10-29, 18:58 | #28 |
Rozeznanie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Boże Aż się popłakałam. Dlaczego takie maleństwa, takie niewinne...
Nie wiem. Nie wiem co mam powiedzieć.
__________________
giganciara "uczę się sztuki życia, hip-hop to mój sensei.." |
2006-10-29, 20:54 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 2 971
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
moja mamuś straciła przez poronienie dwójke dzieci.... to wielkie cierpienie i ból... Nie jest łatwo...wielkie buziaki dla Ciebie
__________________
Dbam o siebie dieta od 3.09.2010!!! 20.12.2010 jeszcze 6,7kg TO GO!!! |
2006-10-31, 13:50 | #30 |
Rozeznanie
|
Dot.: 15 października, Dzień Dziecka Utraconego
Ten dzień już minął, ale nie dla mojej przyjacółki która w zeszłym tygodniu poroniła swoje pierwsze dziecko. Tobył naprawdę wielki szok, tak bardzo się cieszyła... Bardzo jej współczuję, wiem jak bardzo to przeżywa, ponieważ jest bardzo uczuciową osobą.
Mam tylko nadzieję że nie przestanie emanować tym ciepłem, energią i radością które zawsze jej toważyszyło mimo różnych przeciwności. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:40.