2006-12-07, 13:12 | #151 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
BU...
No to ine wiem... jakos trza sie będzie umówić w końcu...
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-12-07, 14:49 | #152 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Ja jade okolo 19 z Ursynowa, jakby ktos sie chcial zabrac, to zapraszam. Pal - czyzby teraz moja kolej?
Cheetah |
2006-12-07, 14:59 | #153 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Cheetah, a mogłabyś po mnie podjechać? Byłabym ci strasznie wdzieczna, bo zaczęłam sie źle czuć i jak mam jechac autobusem to chyba nie wyrobię... Ja w sumie mieszkam ci po drodzę bo przy Rzymowskiego a dokłądnie przy Orzyckiej. Jakbyś jechała Puławską i skreciła wiaduktem na lewo (tym zaraz przed wyścigami) to musiałabyś skręcić po zjechaniu z wiadutku w prawo (przy McDonaldsie) i zaraz w pierwszą w lewo. I to jest Orzycka. A potem Orzycką trzeba kawałek podjechać, aż po lewej stronie będą takie nowe budynki biurowe. Po prawej są bloki mieszkalne i ja tam mieszkam. A dokładny numer podam ci na pw.
PLIS PLIS!
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. |
2006-12-07, 15:20 | #154 |
Raczkowanie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
bawcie sie dobrze
mnie niestety nie bedzie... nie dam rady sie doczlapac... mam dzis dyzur dzieciowy... mezus samochodowe sprawy zalatwia i jeszcze pare moich firmowych sprawunkow moze nastepnym razem sie uda...
__________________
|
2006-12-07, 15:34 | #155 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Zimowa Warszawa
A ja mam dylemat bo nie wiem czy jechać na konferencję czy nie... :/
Autobusy jadące do Nef spod Rotundy sobie zapisałam. Przystanek pruszkowska, ok. Jeszcze tylko adresu się muszę gdzieś dopatrzeć . Też zapisać, żeby nie zgubić. Ostrzegam, że jeśli pofatyguję się na konferencję, to nie wiem kiedy do was dotrę... Pewnie po 20. Będę bardzo okropna, jeśli nic nie kupię? Mogę się wam finansowo dorzucić . Choćby do żubrówki Tzn jeśli nie pójdę na konferencję, mogę coś spokojnie przywieźć (tylko powiedzcie czego jeszcze brakuje, bo nie mam czasu czytać...), ale jeśli na nią pójdę, to raczej mocno... hmm, nieelegancko byłoby przyjść z torbą wypchaną chipsami |
2006-12-07, 15:48 | #156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-06
Lokalizacja: spod kamienia
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Cytat:
sciskam
__________________
Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku. |
|
2006-12-07, 15:55 | #157 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Kobity, ja muszę znikać
Gdyby było coś ważnego* do mnie, piszcie smsy Albo dzwońcie, ale jak zadzwonicie na konferencji, tonie odbiorę, a na smsa to dam radę odpisać Dam znać kiedy będę - tzn na czas czy potwornie spóźniona *co przynieść itp itd. |
2006-12-07, 16:34 | #158 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
|
2006-12-07, 18:29 | #159 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Cytat:
Dzisiaj było spoko. Tylko zapomniałam o kilku waznych szczegółach . Ale facet powiedział że widzi że miałam b. dobrego instruktora bo jestem dobrze "naumiana". No ale gdybym miała dziś egzamin to nie zdałabym go chyba z 5 razy . Nienawidze ronda Żaba
__________________
Edytowane przez Ines1985 Czas edycji: 2006-12-07 o 19:23 |
|
2006-12-07, 18:46 | #160 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Tez chce umiec jezdzic
Lexie,pamietalas przekazac wiadomosc ode mnie? |
2006-12-07, 19:35 | #161 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Wszystko przed tobą ja nie sadziłam że kiedykolwiek wezmę się za prawko... Zdecydowałam się na to tylko dlatego, że do pracy będzie mi za jakiś czas potrzebne.
__________________
|
2006-12-07, 19:39 | #162 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Ines,prawo jazdy to w ogole bardzo wazna rzecz jednak.
zawsze sie przydaje. Ja bardzo bym chciala ale boje sie. Kierowcy beda mnie klac,bo bede jezdzic pewnie 20 na godzine Musze miec jakis charakterystyczny samochod,zeby z daleka bylo wiadomo ze to ja jade |
2006-12-07, 19:45 | #163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Wpadłam na forum spotkaniowe przypadkiem, na śmierć zapomniałam o warszawskich wątkach. Głowę mam zaprzątniętą zupełnie innymi sprawami, ale jeszcze staram się robić dobrą minę do złej gry. I jakie doborowe towarzystwo tu widzę! Heleno, Pal, Cheetah (przepraszam za brak odzewu...), Nefretete, Czarna.Nocko - jak miło Was znów widzieć na forum . Mam nadzieję, że niedługo nadarzy się okazja, by ponownie się spotkać, może na neutralnym gruncie gdzieś w Centrum?... Pozdrawiam Wszystkich.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
2006-12-07, 19:52 | #164 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Cytat:
Mi dziś instruktor zarzucił mało dynamiczną jazdę. Bo tez się bałam rozpędzać po tak długiej przerwie od kontaktu z kierownicą . Bede okropnym kierowcą, przynajmniej na początku. I nie wstydzę się tego . Musze przez to przejść. Bardzo się bałam jeździć. Nadal nie wyobażam sobie momentu że wsiądę za kierownicę i obok mnie nie będzie instruktora który w razie czego zahamuje . Modlę się tylko żebym siebie lub kogoś kiedyś nie zabiła. Wiem, brzmi to drastycznie, ale naprawdę się boję... Jednak mus to mus. Dla pracy która na mnie czeka warto się poświęcić . Najważniejsze to pokonać strach i zacząć kurs.
__________________
|
|
2006-12-07, 20:07 | #165 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Ines, ja Cie naprawde rozumiem,bo mam podobne odczucia co do mojej jazdy.
Co prawda uczylam sie jezdzic(bracie mnie uczyli badz chlopak)ale i tak boje sie wlasnie co bedzie,jak bede w samochodzie sama. Znajde sie w jakiejs sytuacji i nie bede wiedziala co robic:/ POdobno kazdy tak ma i to wszystko szybciutko mija-i ja w to wierze. A pozatym,kobiety sa znakomitymi kierowcami przeciez Przyklad-moja mama a tak poza tematem,Ines,myslalam ze Ty na spotkaniu. Nawet sobie myslalam,ze znow przegapilam spotkanie z Toba,bo na poprzednim nie bylo nam sie dane poznac-ale widze ze jednak Ciebie tez nie ma na spotkanku. |
2006-12-07, 20:16 | #166 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
a ja nawet nigdy nie siedziałam za kierownicą. chyba jestem niereformowalna
uwaga, krzyczę! znacie może jakiś fajny antykwariat, gdzie mogłabym isć przehulać trochę stypendium, które ma w końcu wpłynąć w tym tygodniu? koniec krzyczenia.
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-12-07, 20:19 | #167 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Hehehehehe
Niestety Et ko ja nie znam,nie pomoge Wcale tak glosno nie krzyczalas |
2006-12-07, 20:27 | #168 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Cytat:
No i troszkę z komputerem . Cytat:
Ło Jezu, ciiiszej . Chyba blisko Ciebie mieszkam że tak dobrze słysze to krzyczenie . P.S. Ja nie znam
__________________
|
||
2006-12-07, 20:31 | #169 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Wiesz Ines,az mi sie zachcialo takich kanapek jak mama do szkoly robila,zawinietych w papierek i do tego herbaty
Herbate mam ale te kanapki kombinuje jak zrobic,zeby byly takie*Mamine*... |
2006-12-07, 20:33 | #170 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
ojtam, muszę krzyczeć, by zostać zauważoną
a może to pozostałości z dzisiejszych zajęć..bo moja podopieczna nie chce nosić aparatów słuchowych, więc ja biedna muszę głoś nadwyrężać byśmy osiągnęły jakies porozumienie
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-12-07, 20:36 | #171 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Aaaa,no to wszystko jasne
A dlaczego nie chce ich nosic? |
2006-12-07, 20:44 | #172 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
nie, bo nie. mała jest, 3 latka ma, może jeszcze nieprzyzwyczajona?
a rodzice zgadzają się na wszystko, więc jak powie nie, to tak jest.
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-12-07, 20:47 | #173 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Oooooj,3 latka?
To maluszek jeszcze. Tak niedobrze u niej ze sluchem? |
2006-12-07, 20:58 | #174 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
rodzice niesłyszący to niestety i jej się w spadku niepełnosprawność dostała.
ale aż tak źle nie jest. do przedszkola integracyjnego chodzi, mówić zaczyna i reaguje na moje komendy (choc nie wszystkie rozumie). ogolnie bardzo dobrze rokuje na przyszlość, jeśli rodzice nadal będą robić to, co robią tzn. zajęcia logopedyczne, przedszkole i ja 2 razy w tygodniu choc ja to tylko do końca stycznia.
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-12-07, 21:19 | #175 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
ET Ko,czy w takich przypadkach,operacja nie dala by nic?
DZiewczynka ma szanse slyszec jak zdrowy czlowiek-czy medycyna wobec takich przypadkow jest bezsilna? |
2006-12-07, 21:31 | #176 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
nie chcę powiedzieć głupoty, bo szczerze mówiąc nie będę surdopedagogiem, więc moja wiedza nie jest do końca pewna i nie czuję sie kompetentna, by na takie pytanie odpowiadać . jednakże można powiedzieć, że dzieci niedosłyszące to chyba te moje ulubione (dziwnie to brzmi, prawda..ale ja mam kontakt ze wszystkimi niepełnosprawnościami u maluchów. i dużo mogłabym mówic ).
spotkałam się z dwiema bardzo sprzecznymi teoriami, gdyż na praktykach w Kajetanach wszyscy piali hymny pochwalne na temat operacji. i na własne oczy widziałam efekty operacji, niesamowite efekty. a w fundacji, gdzie teraz odbywam te zajęcia sa bardzo przeciwni jakimkolwiek operacjom. szczególnie, gdy dziecko potrafi rozwijać się bez niej. a 'moje' dziecko potrafi. jeśli ona bez aparatów funkcjonuje już całkiem fajnie, to mysle, że w aparatach musi byc super. tylko muszę ją spróbować nakłonić, by mi te aparaty wredota założyła a ja nawet nie wiem jaki rodzaj zaburzen słuchu ma ta dziewczynka. bo nie wiem tez czy wszystkie można zoperować.
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-12-07, 22:03 | #177 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Ano wlasnie.
Jak zmusic taka małą istostke? Moze gdyby to bylo kolorowe byloby latwiej? Serce sie kraja,ze takie maluszki... |
2006-12-07, 22:14 | #178 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
z jednej strony trochę się uodporniłam, z drugiej boję się własnej ciąży, gdy już nie tylko w teorii, ale też w praktyce TYLE widziałam. i mi też serce sie kraja i chyba dlatego studiuję dwa strasznie nieżyciowe kierunki, bo chcę pomagać takim dzieciom. na tyle, na ile tylko bedę w stanie.
i dziękuję Ci Warszawianko, bardzo..bo jeszcze godzinę temu jęczałam, że nie chce mi sie iść do ośrodka wczesnej interwencji, gdzie stażuję. a teraz znowu mi sie chce, i to bardzo
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
2006-12-07, 22:22 | #179 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 8 936
|
Dot.: Zimowa Warszawa
Et Ko,nie ma za co
Ja chcialam rowniez moc pracowac z takimi dziecmi,chcialam byc terapeuta. Nie znam takich dzieci,ludzi osobiscie natomiast ogladam programy,czytam co moge i sa to bardzo uzdolnieni ludzie. Chyba bardziej wrazliwi...? |
2006-12-07, 22:35 | #180 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowa Warszawa
zależy. wszystko zalezy od tego na ile są kochane, akceptowane, jaka maja niepełnosprawność. ale dla mnie..dla mnie sa po prostu kochane. chociaż to tak głupio i infantylnie brzmi.
a bycie terapeuta jest własnie moim planem zyciowym. choc znając mnie, to zmienię go jeszcze 17236153 razy. taka ze mnie chorągiewka na wietrze jakośtak się zrobiło powazniej w tym wątku warszawskim. dziwa, dziwa prawdziwe
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
Nowe wątki na forum Spotkania Wizażanek |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:10.