Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)

[201607061212]

Napisane przez staska_stasia

Zdjęcie Twojego obecnego wygląda mi własnie na marketowy, ale mogę się mylić. Smutne jest to, że w niektórych serwisach nawet nie chcą ich przyjmować "bo my tu się zajmujemy porządnymi rowerami" (czyt. takimi powyżej kilku tys. zł...).

Ja mam właśnie marketowy rower (z Biedronki), na którym jeżdżę już 9 lat. Naprawdę dobry i solidny rower. Prawie w ogóle się nie psuje, ewentualnie czasami jakaś śrubeczka się poluzuje ale to wystarczy dokręcić i problem znika. Nawet nigdy opony nie przebiłam ani nic, ale mam ten sam problem, że dla ludzi lub serwisantów taki rower to nie rower A nie wszystko co marketowe i tanie musi być złe

[CzarnyElf]

Napisane przez Paula07

Krysztalki srebra ?, nie wiedzialam ze to takie zawansowane jest . Juz za pozno, zapowilam spodnie z poduszka i pewnie to taka zwykla jest, bede madrzejsza na przyszlosc

Co do rowera miejskiego. Mam tzw damke, super z koszykiem i bagazniekiem, i taki rower nadaje sie tylko na przejazdzke do sklepu po zakupy 1 km Na dluzsze przejażdżki MASAKRA, totalnie niewygodna pozycja, kiedy mamy jakies gorki itp i dupa boli , poniewaz krzeselko jest za szerokie do porzadnego pedalowania i dania czadu.

Obecnie jezdze na męża góralu, jednak i tak mnie wkurza, poniewaz jest megaaa ciezki. Nie dogodzisz babie. Syn ma za to za☠☠☠ista kolarzówkę , lekka i poręczna, ale znowu nie nadaje sie na grus czy do lasu , szkoda opon.

Licznik na rower juz zamowialam, tylko jeszcze kask kupie sobie

Wychodzi na to ze trzebaby miec conajmniej z trzy rowery

Napisane przez AdHd1986

Mój mieszczuch dał radę w którąś niedzielę przejechać około 60 km, bez bóli pleców czy tyłka (a jeżdżę bez żadnych wkładek). Siedzenie mam tak wygodne, że mogę z niego nie zsiadać cały dzień. Oczywiście mieszczuch nie nadaje się do zjazdów i offroadu, ale w lasach i na asfalcie nie ma najmniejszego problemu. Niejeden weekend spędziłam na rowerze (nawet do 10 h jazdy) i na mieszczuchu nigdy nic mnie nie bolało... Jako, że mam porównanie, bo rower górski też miałam, to po jeździe na górskim bolały mnie plecy, tyłek i nogi.

Moj miejski tez daje rade,nigdy mnie na nim nic nie bolalo-uwielbiam to szerokie siodelko

Napisane przez andziasi

ejjj dziewczyny.... legginsy miały być z JONAMI SREBRA a nie kryształkami jak to napisałam ja to czasem jak coś palnę ...

Musze sprawdzic czy moje gacie maja to

Napisane przez staska_stasia

A już w piątek jadę na Roztocze z rowerkiem Będą foty

Napisane przez marcinosz

Ja mam właśnie marketowy rower (z Biedronki), na którym jeżdżę już 9 lat. Naprawdę dobry i solidny rower. Prawie w ogóle się nie psuje, ewentualnie czasami jakaś śrubeczka się poluzuje ale to wystarczy dokręcić i problem znika. Nawet nigdy opony nie przebiłam ani nic, ale mam ten sam problem, że dla ludzi lub serwisantów taki rower to nie rower A nie wszystko co marketowe i tanie musi być złe

Wow rzeczywiscie solidny ten Twoj rower


Kupilam sobie dzisiaj sportowy stanik-uzywa ktoras z Was?
Dzisiaj w pracy zaproponowalam ze moze by utworzyc grupe rowerowa bo wychowanki narzekaja na brak aktywnosci-ciekawe czy cos z tego wyjdzie....

[andziasi]

ja mam w planach kupić taki sportowy staniczek jak tylko wypłata przejdzie Tym bardziej że mi też do biegania taki potrzebny. U nas jak się wjedzie na łataną drogę to cyce chce urwać a wcale dużych nie mam podobno mały biust przy np. bieganiu bez odpowiedniego stanika może o 4 cm się obniżyć. Ja 6 lat na bieżni biegałam bez takiego stanika i oprócz tego że miałam zanik biustu to nie zauważyłam żeby mi się obniżył ... ale wtedy to nie miało co się obniżać... A teraz nadal jest na swoim miejscu

[staska_stasia]

Hmm, stanik sportowy. No to jest coś, co by mi się przydało, ale jakoś ciągle mam inne wydatki i nie mogę się zebrać, żeby go kupić :/ Mam dwa, które niby miały być sportowe, są miękkie, nie usztywniane, ale w ogóle nic nie dają... Wyglądam w nich okropnie.

[Paula07]

Napisane przez CzarnyElf

Kupilam sobie dzisiaj sportowy stanik-uzywa ktoras z Was?
..

Ja mam stanik sportowy , ale uzywam go do treningow fitnesowych, nigdy nie ubieralam na rower , moze warto zaczac

[CzarnyElf]

Napisane przez andziasi

ja mam w planach kupić taki sportowy staniczek jak tylko wypłata przejdzie Tym bardziej że mi też do biegania taki potrzebny. U nas jak się wjedzie na łataną drogę to cyce chce urwać a wcale dużych nie mam podobno mały biust przy np. bieganiu bez odpowiedniego stanika może o 4 cm się obniżyć. Ja 6 lat na bieżni biegałam bez takiego stanika i oprócz tego że miałam zanik biustu to nie zauważyłam żeby mi się obniżył ... ale wtedy to nie miało co się obniżać... A teraz nadal jest na swoim miejscu

Napisane przez staska_stasia

Hmm, stanik sportowy. No to jest coś, co by mi się przydało, ale jakoś ciągle mam inne wydatki i nie mogę się zebrać, żeby go kupić :/ Mam dwa, które niby miały być sportowe, są miękkie, nie usztywniane, ale w ogóle nic nie dają... Wyglądam w nich okropnie.

Napisane przez Paula07

Ja mam stanik sportowy , ale uzywam go do treningow fitnesowych, nigdy nie ubieralam na rower , moze warto zaczac

Kupilam go za grosze bo w SHDzisiaj pierwszy raz zalozylam na rower i jak narazie super-nic nie uwiera,b wygodny jest

[AdHd1986]

Napisane przez Paula07

Kupilam sobie dzisiaj sportowy stanik-uzywa ktoras z Was?

tak, ja używam. Ale ja jestem oddzielną historią (pod biustem 69cm w biuście 116cm ) szyła mi nasz polska firma na specjalne zamówienie, nie jest to byle badziewie od adidasa czy nike, ale jednak to jeszcze nie to... co prawda na rower & rolki jest super, ale biegać bym w nim nie chciała... Aczkolwiek to pewnie kwestia rozmiaru z tego co wiem, to dziewczyny z bardziej standardowym biustem są bardzo zadowolone.
p.s. gdybym miała "wtyki" a Panache to pewnie bym wydała te 200 - 300 zł na ich sportowca w moim rozmiarze... no ale niestety...

[lucyohlucy]

ja mam stanik sportowy Panache sport i baaardzo mi odpowiada. Wszystko ladnie sie trzyma i jest mega wygodny. Swego czasu zrobilam program insanity w nim, i moj biust byl bardzo zadowolony z dodatkowego wsparcia (70G). Fakt, wydatek ok 200 zl ale warto. te staniczki z nike czy innych takich - wygladalam w nich jak smutny kapec, a cenowo byly podobne no i trzymania zadnego.

mialam kilka szalonych dni, musimy dorobic pilota do garazu zebym mogla tam trzymac rower. No i najwazniejsze - DOSTALAM PRACE Tam gdzie chcialam, jako drugi fotograf w fajnym studio Zaczynam jutro sesja noworodkowa

Ale sie ciesze!!! Bede mogla jezdzic tam rowerem ahhh ale bedzie super.

[la'Mbria]

Napisane przez muminkowa_pani

Hej dziewczyny i chłopaki (?) Jako, że jestem żółtodziobem, ogólnie w sporcie, a rower dla mnie to rodzaj transportu i relaks w ciepłe dni, chciałabym zakupić dla siebie nowy. Aktualnie mam ciężkiego górala z 'uciętą' rurą pod siodełkiem co chyba ma za zadanie amortyzować, czy coś. Nie odpowiada mi na dłuższe trasy. Szczególnie na trasy w pagórkami i z czymś, pod co muszę podjeżdżać. Okropieństwo. Przerzutki działają, ale na chwilę, rower jest ciężki, przez co męczę się kilka razy bardziej niż powinnam. Kiedyś zrobiłam eksperyment, że pożyczyłam na tę samą trasę, rower od koleżanki (zwykły, prosty, lekki rower) i było mi o wiele lepiej jeździć. Więc szukam.. ale się nie znam, więc proszę o pomoc. Jeśli możecie, spróbujcie mi znaleźć używany/bądź nie, rower lekki, w dobrym stanie, ładny, i z prostą kierownicą. Dodam, że podoba mi się wygląd szybkiego koła (ale to jest za drogie, poza tym nie mam ochoty na szybkie koło ;p ), skromny, prosty, bez dodatków, ale lubię też te "modne" teraz rowery z koszyczkiem.

Będę musiała go przenosić na pierwsze piętro, dlatego preferuje lekki.
Będę musiała go przenosić przed duży pokój, dlatego preferuje skromny, bez dodatków - będzie stał na balkonie. Z biegiem czasu, w piwnicy, jeśli tylko zrobią miejsce. (Mieszkam w bloku).

Mój wzrost to około 162 cm. Od plecaków wolę torby, więc jakiś koszyczek czy coś byłoby mile widziane, ale nie jest konieczne Zawsze mogę zmienić stylówę ;D

Pomóżcie mi znaleźć dla siebie rower, na którym będę mogła dojechać do szkoły, przez cały Wrocław. I po drogach i po parkach.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi!


(jeśli powinnam skierować się gdzieś indziej o pomoc, to napiszcie, prosze, nie krzyczcie :P)

Jeśli chodzi o miejski rower mogę polecić firmę MBike, model Village. Mam go. Obecnie 6 sezon rozpoczął że mną na siodelku przejezdzil już moją ciążę, wagę prawie pod 90kg, jeździł w błocie i często stał na dworze gdy padało. Rower polecam że względu na WAGĘ. Jest niska jak na mieszczucha piszę z telefonu więc nie wkleje linka, ale jak wpiszesz w wyszukiwarke "mbike village" to znajdziesz bez problemu. Rower jest wygodny mówi ci to mój zdezelowany kręgosłup. Miałam w zestawie metalowy wypinany koszyk, zmienilam na ogromny wiklinowy, ponieważ rower to mój środek przewożenia zakupów. Ma bagażnik "na gumki" no i jest w miarę estetyczny, ale nie na tyle oryginalny,żeby ktoś sie na niego skusil

A w temacie sezonu- marzec zamknelam w 276km. Ogółem w tym roku nakrecilam 320km

Sent from my HTC Desire S using Tapatalk

[AdHd1986]

Napisane przez lucyohlucy

ja mam stanik sportowy Panache sport i baaardzo mi odpowiada. Wszystko ladnie sie trzyma i jest mega wygodny. Swego czasu zrobilam program insanity w nim, i moj biust byl bardzo zadowolony z dodatkowego wsparcia (70G). Fakt, wydatek ok 200 zl ale warto. te staniczki z nike czy innych takich - wygladalam w nich jak smutny kapec, a cenowo byly podobne no i trzymania zadnego.

nike i adidas i inne sportówki nie robią biustonoszy sportowych, Panache Sport jest moim marzeniem, które jest póki co niespełnione. Może kiedyś powiększą miskę w obwodzie 65 cm.... Ja co prawda za mój dałam 170 zł z rabatem, i chyba był bardzo wzorowany na Panache, ale to był "prototyp", który pewnie będzie ulepszany...

Napisane przez lucyohlucy

mialam kilka szalonych dni, musimy dorobic pilota do garazu zebym mogla tam trzymac rower. No i najwazniejsze - DOSTALAM PRACE Tam gdzie chcialam, jako drugi fotograf w fajnym studio Zaczynam jutro sesja noworodkowa

Ale sie ciesze!!! Bede mogla jezdzic tam rowerem ahhh ale bedzie super.

fajnie, gratulacje i spełnienia w nowej pracy

[staska_stasia]

Napisane przez lucyohlucy

Ale sie ciesze!!! Bede mogla jezdzic tam rowerem ahhh ale bedzie super.

Je niestety do pracy rowerem nie mogę jeździć Bo trzeba bardzo elegancko wyglądać, pachnieć i w ogóle :/ Natomiast być może już w wakacje uda się w Lublinie otworzyć wypożyczalnię rowerów miejskich, jedna będzie w centrum w okolicy, gdzie pracuję, drug niedaleko mojego mieszkania, więc będę brała ciuchy na zmianę i wracała rowerem I najlepsze- pierwsze 20 minut wypożyczenia jest bezpłatne więc muszę potrenować, żeby w tych 20 minutach się mieścić

[CzarnyElf]

Napisane przez lucyohlucy

ja mam stanik sportowy Panache sport i baaardzo mi odpowiada. Wszystko ladnie sie trzyma i jest mega wygodny. Swego czasu zrobilam program insanity w nim, i moj biust byl bardzo zadowolony z dodatkowego wsparcia (70G). Fakt, wydatek ok 200 zl ale warto. te staniczki z nike czy innych takich - wygladalam w nich jak smutny kapec, a cenowo byly podobne no i trzymania zadnego.

mialam kilka szalonych dni, musimy dorobic pilota do garazu zebym mogla tam trzymac rower. No i najwazniejsze - DOSTALAM PRACE Tam gdzie chcialam, jako drugi fotograf w fajnym studio Zaczynam jutro sesja noworodkowa

Ale sie ciesze!!! Bede mogla jezdzic tam rowerem ahhh ale bedzie super.

No wlasnie patrze na staniki tej firmy ale narazie nie moge sie polapac w rozmiarach.Ja mam 34A a wypowiadaja sie zadowoleni ludzie wlasnie z troche wiekszymi rozmiarami.Ja swojego rozmiaru nie widze,przynajmniej na amazonie.Edit:weszlam na ich strone i wszystko jasne-mam za male cycki na ta firme-rozmiary zaczynaja sie od B
Mysle o staniku z asics(bo wszystko co mam z tej firmy mi pasuje)
Teraz mam stanik firmy champion ktory kupilam w sh i jest troszke przyduzy,chcialabym nieco ciasniejszy

Gratulacje pracy

Napisane przez staska_stasia

Je niestety do pracy rowerem nie mogę jeździć Bo trzeba bardzo elegancko wyglądać, pachnieć i w ogóle :/ Natomiast być może już w wakacje uda się w Lublinie otworzyć wypożyczalnię rowerów miejskich, jedna będzie w centrum w okolicy, gdzie pracuję, drug niedaleko mojego mieszkania, więc będę brała ciuchy na zmianę i wracała rowerem I najlepsze- pierwsze 20 minut wypożyczenia jest bezpłatne więc muszę potrenować, żeby w tych 20 minutach się mieścić

Trzymam kciuki za otworzenie wypozyczalni

[AdHd1986]

Napisane przez staska_stasia

Je niestety do pracy rowerem nie mogę jeździć Bo trzeba bardzo elegancko wyglądać, pachnieć i w ogóle :/ Natomiast być może już w wakacje uda się w Lublinie otworzyć wypożyczalnię rowerów miejskich, jedna będzie w centrum w okolicy, gdzie pracuję, drug niedaleko mojego mieszkania, więc będę brała ciuchy na zmianę i wracała rowerem I najlepsze- pierwsze 20 minut wypożyczenia jest bezpłatne więc muszę potrenować, żeby w tych 20 minutach się mieścić

na mieszczuchu można jeździć nawet w kiecce
a co do wypożyczalni rowerów - z palcem w nosie dasz radę zmieścić się w darmowych minutach... te wypożyczalnie są tak ulokowane, że mijasz ze dwie po drodze. Tak poza tym zauważyłam, że bardzo dużo starszych ludzi korzysta z tych wypożyczalni.

Napisane przez CzarnyElf

No wlasnie patrze na staniki tej firmy ale narazie nie moge sie polapac w rozmiarach.Ja mam 34A a wypowiadaja sie zadowoleni ludzie wlasnie z troche wiekszymi rozmiarami.Ja swojego rozmiaru nie widze,przynajmniej na amazonie.Edit:weszlam na ich strone i wszystko jasne-mam za male cycki na ta firme-rozmiary zaczynaja sie od B

ja chciałam się wypowiedzieć na temat rozmiarów.... to, że nosisz miskę A, nie oznacza, że Panache jej nie ma. Po prostu "uświadomieni" producenci bielizny, uznają że miska A to jest brak jakiejkolwiek wypukłości w okolicy biustu. Uświadomieni producenci też nie dzielą staników na: A - małe, B- trochę większe, C- średnie i D- duże (ja kupuję u producenta, który ma rozmiary do literki M). Osobiście mam koleżankę, która ma bardzo malutkie piersi i nosi u jednego z producentów rozmiar 60 C. Dlatego najlepiej idź do sklepu stacjonarnego, przymierz, załóż właściwie (nie zapominając o wygarnięciu biustu z pleców, ramion i innych okolic), podskocz parę razy, zrób kilka skłonów i pamiętaj, że obwód ma być ścisły. Najlepiej weź rozmiar mniejszy, większy i sprawdź, który się najlepiej "trzyma".

[CzarnyElf]

Napisane przez AdHd1986

ja chciałam się wypowiedzieć na temat rozmiarów.... to, że nosisz miskę A, nie oznacza, że Panache jej nie ma. Po prostu "uświadomieni" producenci bielizny, uznają że miska A to jest brak jakiejkolwiek wypukłości w okolicy biustu. Uświadomieni producenci też nie dzielą staników na: A - małe, B- trochę większe, C- średnie i D- duże (ja kupuję u producenta, który ma rozmiary do literki M). Osobiście mam koleżankę, która ma bardzo malutkie piersi i nosi u jednego z producentów rozmiar 60 C. Dlatego najlepiej idź do sklepu stacjonarnego, przymierz, załóż właściwie (nie zapominając o wygarnięciu biustu z pleców, ramion i innych okolic), podskocz parę razy, zrób kilka skłonów i pamiętaj, że obwód ma być ścisły. Najlepiej weź rozmiar mniejszy, większy i sprawdź, który się najlepiej "trzyma".

Dzieki za porade
Ja wlasnie w tych rozmiarach sie gubie-ale tak jak radzisz pojde do stacjonarnego i poprzymierzam

[lucyohlucy]

Czarny Elfie - moge sie zalozyc o kase, ktorej nie mam, ze spokojnie pod biustem dobralabym Ci co najwyzej 70cm Przeciez Ty drobina jestes w porownaniu ze mna, a dla mnie 70 jes luznawe Gorzej, ze USA nie ma wielu dobrych sklepow z bielizna... ale na poczatek poprobuj moze od 70B? plus poczytaj forum lobby malobiusciastych - one lepiej doradza niz np ja.

[CzarnyElf]

Napisane przez lucyohlucy

Czarny Elfie - moge sie zalozyc o kase, ktorej nie mam, ze spokojnie pod biustem dobralabym Ci co najwyzej 70cm Przeciez Ty drobina jestes w porownaniu ze mna, a dla mnie 70 jes luznawe Gorzej, ze USA nie ma wielu dobrych sklepow z bielizna... ale na poczatek poprobuj moze od 70B? plus poczytaj forum lobby malobiusciastych - one lepiej doradza niz np ja.

Bede probowac tak jak radzisz od 70B
W ten weekend pojade sobie do outletu moze cos znajde
Zaraz zajrze na to forum

[lucyohlucy]

Dotarlam dzis wczesniej do pracy wiec udalam sie cale 100 metrow dalej na plaze Bylo pieeknie...

[muminkowa_pani]

Napisane przez la'Mbria

Jeśli chodzi o miejski rower mogę polecić firmę MBike, model Village. Mam go. Obecnie 6 sezon rozpoczął że mną na siodelku przejezdzil już moją ciążę, wagę prawie pod 90kg, jeździł w błocie i często stał na dworze gdy padało. Rower polecam że względu na WAGĘ. Jest niska jak na mieszczucha piszę z telefonu więc nie wkleje linka, ale jak wpiszesz w wyszukiwarke "mbike village" to znajdziesz bez problemu. Rower jest wygodny mówi ci to mój zdezelowany kręgosłup. Miałam w zestawie metalowy wypinany koszyk, zmienilam na ogromny wiklinowy, ponieważ rower to mój środek przewożenia zakupów. Ma bagażnik "na gumki" no i jest w miarę estetyczny, ale nie na tyle oryginalny,żeby ktoś sie na niego skusil ...

dziękuję za pomoc! skorzystałabym najchętniej, ale rowerek wygląda i jest (sprawdzałam) dosyć ciężki na moje studenckie pieniążki ;p musiałabym zbierać od roku ;D szukam rowerka prostego i taniego. w sobotę idę na targ. na co zwracać uwagę?



tu linki jakie znalazłam na allegro, na przecenie wiosennej.. 16 kg to dużo chyba, nie? :P poza tym, jest 17" rama, któraś z dziewczyn wyżej, napisała, że dla mojego wzrostu 15-16 powinno być? Czy 17, nie będzie za duża? :P

1) http://allegro.pl/polski-rower-damka...116134949.html
2) http://allegro.pl/rower-miejski-best...093174272.html
3) http://allegro.pl/markowy-rower-miej...111163972.html


i co wy na to?

[CzarnyElf]

Napisane przez lucyohlucy

Dotarlam dzis wczesniej do pracy wiec udalam sie cale 100 metrow dalej na plaze Bylo pieeknie...

[Paula07]

Napisane przez muminkowa_pani

tu linki jakie znalazłam na allegro, na przecenie wiosennej.. 16 kg to dużo chyba, nie? :P poza tym, jest 17" rama, któraś z dziewczyn wyżej, napisała, że dla mojego wzrostu 15-16 powinno być? Czy 17, nie będzie za duża? :P

1) http://allegro.pl/polski-rower-damka...116134949.html
2) http://allegro.pl/rower-miejski-best...093174272.html
3) http://allegro.pl/markowy-rower-miej...111163972.html
i co wy na to?

Ta pierwsza damka bardzo fajna

A ja dzisiaj wybralam sie do sklepu z moja damka i dzieckiem w przyczepie i cos sie cholernie ciezko jedzie, sprawdzilam hamulce, dzialaja , przyczepka ok i w koncu doszlam ze nie przelacza na bieg pierwszy POkazuje ze jest pierwszy bieg ale w rzeczywostosci jest na drugim. Jak ja mam jezdzic bez pierwszego biegu ? Nie da rady pod gorke ? Nie wiem co mam teraz zrobic...

lucyohlucy super widoki i gratulacje pracy

[AdHd1986]

muminkowa_pani ja przerabiałam taki rower za prawie 600 zł, nie wytrzymał nawet roku... wyskakujące szprychy, spadający łańcuch... to była codzienność więc ja nie polecam takiego rozwiązania. Może kup coś na raty?

[staska_stasia]

Ja pisałam o tym rozmiarze ramy, ale też zaznaczyłam, że to akurat jest w kwestii górskich i trekingowych. Nie mam pojęcia jak to się ma do miejskich.

Poniżej znajdziesz artykuł o rozmiarze ramy:
http://wrower.pl/porady/jaki-rozmiar...weru,5788.html

Wychodzi na to, że to 17" w miejskim powinno być ok.


Dobra. Chyba się spakowałam na Roztocze. Mam ogromną torbę, siatkę z jedzeniem, śpiwór, karimatę, kask (którego nigdzie nie upchnę), plecak rowerowy no i rower. Ja się chyba nie potrafię pakować

Edit.
Aha. I jeszcze czekam na kuriera z moją bluzą rowerową Zamawiałam w połowie zeszłego tygodnia i ciut się wkurzę, jak jutro wciąż jej nie będzie.

[andziasi]

Napisane przez lucyohlucy

mialam kilka szalonych dni, musimy dorobic pilota do garazu zebym mogla tam trzymac rower. No i najwazniejsze - DOSTALAM PRACE Tam gdzie chcialam, jako drugi fotograf w fajnym studio Zaczynam jutro sesja noworodkowa

Ale sie ciesze!!! Bede mogla jezdzic tam rowerem ahhh ale bedzie super.

rewelacja gratuluję

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez lucyohlucy

Dotarlam dzis wczesniej do pracy wiec udalam sie cale 100 metrow dalej na plaze Bylo pieeknie...

jejku pięknie popływalabym sobie

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez staska_stasia

Dobra. Chyba się spakowałam na Roztocze. Mam ogromną torbę, siatkę z jedzeniem, śpiwór, karimatę, kask (którego nigdzie nie upchnę), plecak rowerowy no i rower. Ja się chyba nie potrafię pakować

Edit.
Aha. I jeszcze czekam na kuriera z moją bluzą rowerową Zamawiałam w połowie zeszłego tygodnia i ciut się wkurzę, jak jutro wciąż jej nie będzie.

Gosia! Gosia! nie zapomnij o fotach dla nas Na Roztoczu na pewno jest pięknie

[CzarnyElf]

Napisane przez Paula07

A ja dzisiaj wybralam sie do sklepu z moja damka i dzieckiem w przyczepie i cos sie cholernie ciezko jedzie, sprawdzilam hamulce, dzialaja , przyczepka ok i w koncu doszlam ze nie przelacza na bieg pierwszy POkazuje ze jest pierwszy bieg ale w rzeczywostosci jest na drugim. Jak ja mam jezdzic bez pierwszego biegu ? Nie da rady pod gorke ? Nie wiem co mam teraz zrobic...

Ja tak mialam niedawno z tymi biegami,nie przelaczalo mi sie na najciezszy bieg.Musialam do rowerowego dac rower zeby naprawili bo niestety ja sie nie znam na tym,tz tez nie mogl naprawic.

Napisane przez staska_stasia

Dobra. Chyba się spakowałam na Roztocze. Mam ogromną torbę, siatkę z jedzeniem, śpiwór, karimatę, kask (którego nigdzie nie upchnę), plecak rowerowy no i rower. Ja się chyba nie potrafię pakować

Edit.
Aha. I jeszcze czekam na kuriera z moją bluzą rowerową Zamawiałam w połowie zeszłego tygodnia i ciut się wkurzę, jak jutro wciąż jej nie będzie.

Wohooo-superCzekamy na zdjecia i relacje jak bylo
Oby bluza przyszlaMi dzisiaj przyszla bluza i bluzka oczo☠☠☠na

Dzisiaj mialam pierwszy dzien na szlakuUbralam spodnie na rower i bluzke termo,do tego maly plecak z workiem na wode-upchnelam tez tam wszystkie akcesoria:pompke,2detki,n arzedzia do naprawy flaka,kurtke.
Wypozyczylam gorala i pojechalam-zajelo mi 30 min dotarcie tamJak dojechalam to okazalo sie ze bylam jedyna osoba ktora dotarla tam na rowerze;reszta studentow przyjechala tymi wielkimi samochodami i przyczepione rowery mieli.Jak tam dotarlam to bylam lekko zmeczona a okazalo sie ze bedziemy zjezdzac i podjezdzac na bardzo strome goryAle mialam wyciskKilka osob zostalo w tyle-pozniej ich nie widzialam-nie wiem czy im sie rowery popsuly czy zrezygnowaly z zajec...Troche osob powywalalo sie na tych gorachPod koniec jechalam za grupa ludzi ktorzy wybrali strasznie trudna trase powrotna i myslalam ze zwatpie przy podjazdach
A jak wracalam spowrotem to kilku chlopakow zatrzymalo sie i pytali sie czy mnie nie podwiesc
Ogolnie niezly wycisk ale fajnie bylo-jak wrocilam do domu to zezarlam gore kanapek
Nastepnym razem postaram sie cyknac jakies foty
Aha i uwielbiam ten rower na ktorym jezdzeSuper wygodny i leciutkiChyba moj ideal

[lucyohlucy]

Swietnie to wszystko brzmi! Ja bym pewnie nie dala rady bo cienias ze mnie

W sumie fajnie - masz juz przetestowany ten rower i jakby co wiesz jaki sobie w przyszlosci kupisz i bedziesz w 100% zadowolona

Ja dzis wybralam sie rowerem na zakupy - ale w sume wiecej bylo jezdzenia niz zakupow i km troche zrobilam w te... 5 h Okropnie sie jezdzi tym mieszczuchem nawet pod najlzejsza gorke - na moim starym goralu smignelabym ta trase bez problemu. A tym sie zmachalam ze hej. No i lalo jakz cebra w drodze powrotnej, ale o dziwo nawet bardzo mi to ni przeszkadzalo

[201607061212]

Teraz znowu chorowałam, ale na szczęście jestem w pełni zdrowa.
W weekend będę szykowała rower, muszę zobaczyć jak tam się ma mój staruszek po zimie i zaczynam jeździć

Na początku będę pewnie robiła jakieś 3-5km co drugi dzień, ale boję się trochę jednak o to kolano, niby już jest z nim wszystko w porządku, ale jednak strach gdzieś nadal jest, nie chcę go przeforsować

[CzarnyElf]

Napisane przez lucyohlucy

Swietnie to wszystko brzmi! Ja bym pewnie nie dala rady bo cienias ze mnie

W sumie fajnie - masz juz przetestowany ten rower i jakby co wiesz jaki sobie w przyszlosci kupisz i bedziesz w 100% zadowolona

Ja dzis wybralam sie rowerem na zakupy - ale w sume wiecej bylo jezdzenia niz zakupow i km troche zrobilam w te... 5 h Okropnie sie jezdzi tym mieszczuchem nawet pod najlzejsza gorke - na moim starym goralu smignelabym ta trase bez problemu. A tym sie zmachalam ze hej. No i lalo jakz cebra w drodze powrotnej, ale o dziwo nawet bardzo mi to ni przeszkadzalo

Ja tez cienias tzn powiedzialabym ze srednia kondycja ,no ale w porownaniu do amerykanskich nastolatkow ktorzy wszedzie jezdza autem dalam rade.
To jest latwy szlak,nawet nie chce sobie wyobrazac jaki bedzie ten trudniejszy

Fajna mialas przejazdzke
Ja niewiem czy w weekend pojezdze-wczoraj bylam w parku rozrywki z wychowankami i mnie strasznie wywialo i gardlo mnie boli.

Napisane przez marcinosz

Teraz znowu chorowałam, ale na szczęście jestem w pełni zdrowa.
W weekend będę szykowała rower, muszę zobaczyć jak tam się ma mój staruszek po zimie i zaczynam jeździć

Na początku będę pewnie robiła jakieś 3-5km co drugi dzień, ale boję się trochę jednak o to kolano, niby już jest z nim wszystko w porządku, ale jednak strach gdzieś nadal jest, nie chcę go przeforsować

Milej jazdy i aby kolano sie nie przeforsowalo.


Gdzie jest Meryy?Cos dlugo tu nie zaglada..

[staska_stasia]

Wróciłam z Roztocza i muszę przyznać, że dawno nie czułam takiej frajdy z jazdy. Ale po kolei.

Zajechaliśmy ze znajomym na miejsce ok. 19 w piątek wieczorem. Ognisko, grill, doborowe towarzystwo i potem wędrująca po podłodze moja karimata

Było nas łącznie ok. 80 osób. Był to rajd rowerowo - pieszy, więc w sobotę jedna grupka poszła z buta 45 km, a rowerzyści podzielili się na 3 grupy: dwie rekreacyjne i jedną MTB. Ja byłam w rekreacyjnej, bo od zeszłorocznego wypadku jeżdżę mało, chociaż nie powiem, bo ciągnęło do MTB.
W sobotę machnęliśmy 67 km (musieliśmy skracać trasę, bo około godzinę spędziliśmy czekając w umówionym miejscu na druga grupę rekreacyjną, z którą musieliśmy się spotkać, oraz drugą godzinę czekając na obiad).

Na początku jechaliśmy ślimaczym tempem. Piękny asfalcik, a my jedziemy tylko 14 km/h :/ Potem "nasza" grupka wyszła na prowadzenie no i szarpnęliśmy Był też piach i błotko
Były trzy podjazdy, pierwszy łagodny, ale bardzo długi. Drugi też dosyć długi i konkretny Trzeba było na stojaka pedałować. No i trzeci też konkretny, ale sporo krótszy i serpentynkami, mi się najbardziej podobał. Umęczył nas wiatr, raz wiejący z boku, raz w twarz, trzeba było z nim nieźle walczyć.

Wróciliśmy wieczorem do remizy, w której spaliśmy. No i zaczęła się impreza. To, że do 3.30 nad ranem 5 metrów od mojego śpiworu trzech mężczyzn heblowało na gitarach to mi nie przeszkadzało. To, że znajomy ze śpiwora obok chrapał również nie przeszkadzało. Ale jak zaczęli wybijać rytm nogą o podłogę, a mi śpiwór zaczął podskakiwać w ten rytm, to już kiepsko było spać Ukołysała mnie ta piosenka:
https://www.youtube.com/watch?v=a32WujjPdOs

Dzisiaj miałam jeździć z grupą MTB, bo wczoraj jeździło mi się świetnie i pomyślałam, że muszę spróbować swoich sił z nimi, zwłaszcza, że miało być sporo terenu po lasach. Niestety jak się obudziliśmy to padał deszcz, więc przyjemność z jazdy zerowa No i tylko 3,5 st., więc o jeździe można zapomnieć. Spakowaliśmy manatki i obraliśmy kierunek do domu.

Fotki też będą, ale muszę je jakoś ogarnąć.

[MissEliot]

Napisane przez AdHd1986

muminkowa_pani ja przerabiałam taki rower za prawie 600 zł, nie wytrzymał nawet roku... wyskakujące szprychy, spadający łańcuch... to była codzienność więc ja nie polecam takiego rozwiązania. Może kup coś na raty?

zdecydowanie masz rację. lepiej trochę poczekać, dołożyć czy wziąć na raty. komfort i frajda z jazdy są zupełnie inne. też się kiedyś wzbraniałam - rower to rower - ale nie do końca tak jest

[Paula07]

staska_stasia po prostu zazdroszcz wypadu Fajnie tak sie oderwac od monotoni i dac czadu, no i poimprezowac z ludzmi .
Ja dzisiaj przejchalam 10 km odebralam corke ze zlobka , wiec jechalam z obciazeniem ( przyczepka). Ale dzisiaj zabralam gorala meza a nie moja damke, i uff 100 razy lzej