|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2009-02-04, 01:41 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
|
jak się zmienić, co jest nie tak?
Witam Drogie Wizazanki, może pomożecie mi i tym razem...
Mój problem tkwi w tym, że... nie umiem rozmawiać z ludźmi. Zwyczajnie- z 75% ludzi nie mam o czym rozmawiać. Moja przyjaciółka twierdzi, że to z powodu tego,że nie lubię gadac pierdół, ale ja nie jestem o tym przekonana... W gruncie rzeczy lubię rozmowy o niczym. Poza tym... Zawsze chciałam miec dużo znajomych, osoby które będa mnie lubiły (nie chodzi mi o to, żeby WSZYSCY mnie ubóstwiali). Mam na myśli raczej sytuację, kiedy ktoś co jakiś czas proponuje mi wyjści gdzieś, jakieś spotkanie. Tymczasem gdy np. przychodze na uczelnię słyszę "oooo, telka! cześć!" i w zasadzie to tyle... no i ludzie mnie nie słuchają. mówięc coś, a tu ktoś nagle mi przerywa i wszyscy zupełnie mnie olewają. a nawet jeśli ktoś mi nie przerywa, to ludzie tracą po jakimś czasie zaintersowanie tym co mówię. nie mam talentu krasomówczego, ale głupot też nie gadam, a to co przekazuje innym jest interesujące. jestem prawie pewna, że gdyby to powiedziała inna osoba, byłoby to przyjęte inaczej. może teraz słowko o mnie. fakt, jestm dość ironiczno- wredną, nie zawsze, ale zadarza mi się. czy to naprawdę może byc powodem całej tej sytuacji? czy naprawdę ludzie lubią osoby, które są "mdłe"? nie myślcie sobie, że jestem bardzo samotna. mam paru znajomych, przyjaciół też mam. ale spotykam się w gruncie rzeczy, z 2-4 osobami i to wszystko. a ja naprawdę chciałabym mieć urozmaicony krąg znajomych... czy może robię problem z niczego? jak "nauczyc" sie rozmow z ludzmi? co w ogóle o tym myślicie? strasznie mnie to gryzie.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=XZBgmb0Yapo |
2009-02-04, 09:20 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Pewnie im większa bedziesz miała presję i cel,żeby Cie ludzie lubili tym bardziej owrotny bedzie tego skutek...No widzisz, nie jest chyba do konca tak źle, masz przyjaciólkę, nie jest łatwo sie zmienic ot tak-zeby było fajnie dla wszystkich do okoła i dla Ciebie. Moze powinas poszukac sobie jakies hobby, zawsze to jednoczy w rozmowie z ludzmi, wyjascia do pubu clubu-zawsze moza kogos poznac interesującego, nic wiecej mi do głowy nie przychodzi:P
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
2009-02-04, 10:08 | #3 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
znam ten problem bo sama mialam problemy z kontaktami z innymi ale potem dopiero stwierdzilam ze nie spotkalam odpowiednich ludzi a teraz cuz nie przykladalam do tego jakiejs wielkiej wagi i mam zgrana paczke kilkunastu znajomych a 3 prawdziwych prztjaciol i to mi wystarcza
moze na twojej drodze teZ nei spotkalas nikogo kto by byl interesujacym towarzyszem rozmow ;>
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
2009-02-04, 10:57 | #4 |
Raczkowanie
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
a moze za duzo gadasz, a za malo sluchasz? i nieswiadomie narzucasz innym swoje zdanie?
__________________
"Kobieta bywa natchnieniem dla rzeczy wielkich, których spełnieniu przeszkadza." mój blog: owt.blox.pl |
2009-02-04, 12:16 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Ojej ... a dlaczego uwazasz ze osoby, które zachowuja sie naturalnie lub sa bardziej spokojne sa "mdłe"
|
2009-02-04, 12:22 | #6 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Czyli jednym słowem masz parcie na "popularność"?
__________________
Bridezilla |
2009-02-04, 12:36 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Cytat:
2. W pewnym wieku ciężko jest zawierać nowe, trwałe znajomości. Jak już nam ktoś wpadnie w oko (jako potencjalny znajomy, przyjaciel) to warto zabiegać o kontakt - dawać o sobie znać, proponować spotkania, nie odmawiać z byle powodu, gdy nas gdzieś zapraszają etc. Jeśli to osoba nadająca na tych samych falach, to tematy do rozmowy się znajdą. Nic na siłę. 3. W rozmowie ludzie lubią jak się im okazuje zainteresowanie - zadaje pytania, zapamiętuje fakty i potem przypomina o nich, dorzuca coś od siebie. Można powiedzieć o czymś ciekawym, co się czytało - ale treściwie, bez rozwlekania się. Najczęściej przerywa się osobom (niegrzeczne, ale w większym gronie trudno o porządek), które coś chcą powiedzieć, ale w sumie nie wiadomo o czym, o co im chodzi, wypowiadają się chaotycznie. Warto zawsze zakomunikować wszystkim: czytałam/oglądałam ciekawy reportaż, wiedzieliście że... Ludzie skupią się bardziej nad tym co mówisz. Warto też wyczuć moment - jak nastrój jest wesoły, znajomi mają głupawkę, to nie ma co się wcinać z jakimiś ciężkimi tematami. Ja jestem również taka (po prostu "tak mam"), że zawsze zauważę ładną biżuterię, nową fryzurę, coś nad czym widać, że ktoś popracował - warto wtedy zwrócić na to uwagę, pochwalić tą osobę. Będzie czuła, że jest doceniana. Jak komuś okażesz, że go lubisz, że interesujesz się tym, co ma do powiedzenia, to i ta osoba Ci to okaże. Ciężko jest to wytłumaczyć, bo to przychodzi naturalnie. Zrób sobie sama kolczyki, broszkę lub pokaż jakiś inny swój talent - jeśli ktoś to zauważy, to będziesz miała temat do rozmowy. |
|
2009-02-04, 12:36 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 374
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
|
2009-02-04, 12:39 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Centrum
Wiadomości: 1 674
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Ojej, skąd ja to znam. Też mam 3 stałych znajomych, z którymi spędzam czas, a chciałabym więcej, bo oni nie zawsze mogą wyjść. Moim zdaniem trzeba być sobą, każdy człowiek ma w sobie coś wartościowego i osoby małomówne nie mogą być spisywane na straty, bo po prostu takie są i trzeba sporo pracy, jeśli chce się to zmienić. Ale myślę, że po prostu trzeba znaleźć więcej zainteresowań, np, więcej czytać, może zapisać się na jakieś zajęcia? Łatwo tak mówić, a sama też mam opory, bo to nie tak łatwo. Nowe środowisko gdy wstępujesz do jakiegoś koła, najgorzej być tą nową. Może samemu uczyć się, szukając informacji na interesujący nas temat. Choć wtedy nie znajdziesz znajomych, ale tematy przynajmniej już jakieś będą
Edytowane przez Mgiełka91 Czas edycji: 2009-02-04 o 12:43 |
2009-02-04, 13:04 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Cytat:
A wizaz jest taka skarbnica. Gdzie o wszystkim wiele roznych opinii. Czasem moja siostra starsza o 10 lat pyta a skad ja to wszystko wiem. No jak to skad ... na wizazu wyczytalam Ale poza tym warto ogladac wiadomosci zawsze czlowiek lepiej sie czuje jak jest w temacie. Staram sie choc raz dziennie przeczytac jedynie naglówki w necie jesli nie mam czasu a to wiele daje juz jest temat do rozmowy. Albo nawet czasem samemu zagadac. Ja tez sie boje mowic bedac w wiekszej grupie ludzi bo mam wrazenie ze ktos mnie zaatakuje i wtedy nie bede sie potrafila sie obronic ale to chyba naturalne u kazdego. Im wiecej czasu przebywa sie z ludzmi tym bardziej sie ich zna i latwiej sie rozmawia. A zreszta zawsze sa ludzie ktorych sie lubi i tacy ktorych nie da rady za nic polubic. Moje zdanie jest takie jak najwiecej przebywac z tymi co sie lubi a w miare mozliwosci unikac tych drugich |
|
2009-02-04, 13:14 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Cytat:
Jak idę na spotkanie z jedną z moich the best koleżanek (w sumie to chyba już mogę napisać o niej: przyjaciółka), to sporo spotkania mija nam na opisywaniu fajnych wątków z wizażu - to taki punkt wyjścia do ogólniejszych dyskusji o różnych sytuacjach w życiu, wspominamy jak to było, jak się miało naście lat itp. |
|
2009-02-04, 13:52 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
oczywiście, że tak! chcę mieć za sobą tłum wielbicielek i wielbicieli, jak w tych durnych filmach z usa, gdzie jest dziewczyna NAJ (najłdaniejsza, najmądrzejsza, naj, naj, naj...) i jej wierny dworek...
Cytat:
za to zauważyłam,że faktycznie, mam tendencje do narzucania swojego zdania. albo moze to byc tak odbierane- jestem dość silną osobowoscią i mam wyrobione zdanie na wiele tematów, a swojego zdania umiem bronić. nigdy nie miałam wielu znajomych, za to zawsze miałam jedną przyjaciółkę, z którą się trzymałam. jedynie pod koniec liceum zebrała się grupka 5 dziewczyn i tworzyłyśmy fajną, zgraną paczkę. ale kontakt rozszedł się po kościach, jedna z nich i jej chłopak sa obecnie moimi przyjaciolmi. nawet probowalysmy odbudowac stare znajomosci, spotkałysmy sie z kolezankami z LO, ale to juz nie to... jedna wyjechala na studia za granice, inna nie lubi wychodzic z domu... dziekuje za wszystkie odpowiedzi, postaram sie byc bardziej komunikatywna, sluchac i rozmawiac z innymi.
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=XZBgmb0Yapo |
|
2009-02-04, 15:44 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Pyrlandia
Wiadomości: 479
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Jeśli chcesz być bardziej 'zauważana' na uczelni, postaraj się wiedzieć o każdej osobie 'coś' - ich hobby, skąd są [w końcu większość studentów jest przyjezdnych], co robią na uczelni [może mają problem z jakimś przedmiotem albo udzielają się w jakiejś dziedzinie] i jak się z kimś spotkasz na korytarzu, to zamiast cześć i suchej rozmowy o zajęciach, możesz zaczepić o coś indywidualnego. To zawsze robi dobre wrażenie i otwiera możliwość dalszej rozmowy
A tak w ogóle, to z moich obserwacji wynika, że osoby 'mdłe' wcale nie mają dużo znajomych i to właśnie one mają problem z zainteresowaniem sobą innych |
2009-02-04, 16:45 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 271
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
ja mam podobny problem.
Jestem osobą z natury małomówną, za to uwielbiam słuchać innych. W dodatku mówię strasznie cicho i szybko, co czasami mnie blokuje. Dla nowo poznanych ludzi, np. na imprezie mogę wydawać się wyniosła lub po prostu głupia i nie mająca nic nigdy do powiedzenia. Choć lubię towarzystwo innych ludzi, tak jak już wspominałam uwielbiam słuchać historii innych ludzi, to sama nie mogę nic od siebie dodać. :| Strasznie mnie to wkurza.
__________________
Matma!!! |
2009-02-04, 17:09 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Re: Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Cytat:
|
|
2009-02-04, 20:21 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 2 410
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Cytat:
To tak jakbym czytała o sobie...
__________________
Nawet z mapą
gubię się bo lubię - Loesje |
|
2009-02-04, 22:04 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: GDA/Uk
Wiadomości: 120
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
Droga telka146
Wydaje mi sie ze to nie jest chyba duuuzy problem abys sie nad nim glowilaNajwazni ejsze,ze masz kilku przyjaciol gorzej jakbys nie miala zadnego no nie?Ja mam tylko jedna prawdziwa przyjaciolke i troche kolezanek ze szkolnych lat ale juz nie utrzymujemy takiego intensywnego kontaktu,czasami mail lub GG. Ja sama pamietam kiedys bylam bardziej wygadana i nawiazujaca kontakty bardzo szybko,ale powiem szczerze ze to sie zmienilo i jakos nie czuje sie z tym zle. Pozdro |
2009-02-05, 08:51 | #18 |
Raczkowanie
|
Dot.: jak się zmienić, co jest nie tak?
może po prostu zachowujesz się sztucznie? jest to możliwe skoro tak bardzo starasz się być zauważana
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:10.