Świnki Morskie - Strona 21 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-02-17, 15:29   #601
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

liaa jak już się zdecydujesz to zdaj na forum relację jak przebiegło "zapoznanie".
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 17:40   #602
liaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 16
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

No więc świnkowe maleństwo jest już z nami. ma 6 tygodni,jest biało-czarno-rudy, bardzo szybko biega, więc nazwaliśmy go Spedy

wzęlśmy Walego do sklepu zoologicznego i wybraliśmy tego z 2 samczyków,który się mniej bał. Wally był zestresowany, był u mojego TZ narękach i jakoś specjalnie niezareagował na podsuwane mu świnki.

W domu chcieliśmy ich ze sobą poznać na łóżku, miejscu neutralym. Maleńki był przestraszony,czego się zresztą spodziewaliśmy. A Wally?
Zero reakcji!! Nic!! Powąchał malutkiego i chiał pójść pobiegać. byliśmy zaskoczeni. żadnych pisków,ustalana pozycji, nic. Potem meleńki zaczął się ruszać, a Wally pobiegł w swoją stronę. I tak już zostało. Speedy chciałby pobiegać z Wallym, przytulić się, a Wally wyglada tak, jakby to go nie interesowało. Jednocześnie mały chodzi za dużym , czasem naśladuje jego zachowanie. Nie ma problemów z jedzeniem,lubi wszytie owoce i warzywa, które dostał.je sienko, ale nie je ziarna, co mnie trochę martwi. W sklepie miał ziarno w miseczse, więc pwinien jeść. Miał też wodę w miseczce, a ja mam poidełko. Mam nadzieję,że będzieumiał z niego pić.

Mam nadzieję, że szybko się zaprzyjźnią. Trochę się martwię tą obojętnocią Wallego, ale trzymam kciuki, zeby się między nimi ułożyło.
liaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 18:40   #603
iza73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 863
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Liaa ja jak przyniosłam maluszka do domu też nie chciał jeśc ziarna,zupełnie go nie interesowało.A wiesz dlaczego?Przynajmniej ja tak myślę,świnki w zoologikach mają właściwie tylko ziarno,no bez przesady ale ile można w kółko jeść to samo...każdemu by się znudziło.On poprostu miał możliwośc spróbowania owoców i warzyw u Ciebie i dlatego ziarno poszło w odstawkę,nie martw się wróci do niego.Tak było u mnie,teraz jedzą wszystko,ba! wcinają.Dobrze że się zgrały,nie powinnaś mieć problemów,przyzwyczają się do siebie-zobaczysz.Będą nierozłączni jak moi,gdzie jeden tam i drugi leci.Dobrze że świnki nie zareagowały agresją.Zdawaj relacje na bieżąco co u nich słychać.I jak masz możliwośc wklej zdjątka.
iza73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 19:36   #604
ganiolek
Raczkowanie
 
Avatar ganiolek
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: szczecin
Wiadomości: 273
GG do ganiolek
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

witam,dawno mnie tu niebylo,jakos niemialam ostatnio dostepu do kompa,a tak ogolnie to ciesze sie ze wasze swinki dobrze sie trzymaja a i moja fifka tez jest w dobrym nastroju,coraz czesciej wchodzi nam na rece i na nasze wolanie przychodzi do nas a i jamniczka po powrocie z kontraktu meza rowniez czuje sie swietnie choc dalej podajemy jej tabletki przeciwbolowe i przeciwzapalne jak i rowniez nosimy na rekach.pozdrawiam
__________________
ganiolek
ganiolek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-19, 19:46   #605
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Hej dziewczyny!!!
liaa wiedziałam,że kupisz malucha!!! Cieszę się,że zapoznanie przebiegło bezproblemowo.Jak będziesz mogła to wstaw fotki.Jak przyniosłam moją Fifę do domu, to też nie umiała pić z poidełka.Chyba ze dwa dni minęło zanim załapała o co chodzi.Już się o nią bałam ale w sumie jadła dużo warzyw i owoców więc pewnie to wystarczyło.

Hej ganiolek!!! Dobrze ,że z jamniczką wszystko ok.
Pozdrawiam
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-20, 21:48   #606
Xenia
Rozeznanie
 
Avatar Xenia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Cytat:
Napisane przez liaa Pokaż wiadomość
No więc świnkowe maleństwo jest już z nami.
(...)
Zero reakcji!! Nic!! Powąchał malutkiego i chiał pójść pobiegać. byliśmy zaskoczeni. żadnych pisków,ustalana pozycji, nic.
Mam nadzieję, że szybko się zaprzyjźnią. Trochę się martwię tą obojętnocią Wallego, ale trzymam kciuki, zeby się między nimi ułożyło.
Dziewczyno jest spokoj a Ty sie martwisz.Przestan ale juz!
Wszyscy,ktorzy dokupuja druga swinke boja sie wlasnie tego momentu polaczenia jej z ta pierwsza ,dorosla swinka.
Reakcje moga byc rozne :
-radosc ,obwachiwanie ,pomrukiwanie ( bardzo dobry znak)
-zlekcewazenie nowego osobnika (dobry znak)
- szczerkanie zebami,ktore sygnalizuje zblizajaca sie walke,okazuje wielkie zdenerwowanie i niestety nie swiadczy o sympatii (zly znak).

U swinek jest rowniez podzial wiekowy ,bo inaczej nie byloby problemu z laczeniem swinek w roznym wieku.
I tak oto mamy dzieciakow, nastolatkow jak i swinki dorosle. Relacje swinki doroslej z maluchem nigdy nie beda takie jak dwoch swinek zblizonych wiekiem.
Jest to raczej matkowanie maluchowi ,ktory stara sie nasladowac starsza swinke i czesto gdy starsza wyjmiemy on staje sie do tego stopnia bezradny i opuszczony, ze zaczyna jej przerazliwie szukac i glosno nawolywac. To swiadczy o tym,ze pokochal juz towarzysza.

Z kolei starsza swinka (najczesciej ta ,ktora od poczatku okazuje obojetnosc,mialam takie typki,przetestowalam je) bawi sie w gre pozorow.
Udaje obojetna lub ustawia malucha , nie pozwala jesc , przegania czasem i nie interesuje sie jej losem. Zachowuje sie tak jakby maluch ja meczyl.
Dajmy tym swinkom troche czasu i pozniej sprobujmy jej tego malucha odebrac. Zobaczymy jak starsza swinka sie bedzie zachowywac.
Na chwile przestanie grac obojetna i albo zacznie szukac albo nawolywac.Coraz czesciej bedzie podgladac malucha ,czasem za nim pobiegnie choc bedzie to wygladalo tak jakby biegla przypadkiem w tym samym kierunku...
Oj na temat zachowania swinek moznaby ksiazke napisac.
To takie malenkie zwierzatka ale takie sprytne,ciekawe i czasem tak sie zachowuja ,ze chce sie smiac.
Osobiscie uwazam,ze nawet najgorsza obojetnosc jest lepsza od samotnosci w wymuskanej klatce.
Poza tym osoby,ktore maja wiecej niz jedna swinke ze zdziwieniem zauwazaja jaka ich swinka potrafi byc nagle gadatliwa.
A my? My mamy czas zajac sie soba i wychodzic z domu kiedy chcemy i na ile chcemy,bo wiemy,ze nasza swinka sie nie nudzi ,bo rozmawia z towarzyszem.
Tylko pamietajcie ,jesli ktos planuje stworzyc parke niech sobie daruje.Ciaza nie daje satysfakcji,skraca zycie,porod moze przyniesc komplikacje a czeste gwalty samca sa jeszcze gorsze od zycia w samotnosci.
Xenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-24, 15:14   #607
liaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 16
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

no już jestem

Więc tak: maleńki jest śliczny słodki i w ogóle naj!Nauczyl się juz jeść z miseczki, pić z poidełka, chetnie zajada sianko. Jest niesamiwicie skoczny, zamiast siedziec w domku, przesiaduje na nim. Uwielbiam patrzeć, jak je sałatę i malutkie kawałki trzyma w łapkach, zeby nic nie zgubić.

A Wally? Już nie jest obojetny. Biega za maleńkim i grucha do niego. To wygląda, jakby do niego sie zalecał A mały ucieka z kwikiem.
liaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-24, 15:35   #608
organizm
Zakorzenienie
 
Avatar organizm
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 000
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Hej! dołaczam do Wac wraz z moją świnką Gofrem Właściwie to jest to samiczka, ale strasznie podobało się nam to imię więc została przechrzczona Gofrownicą Ma już ponad 3latka, jest biała ale ma czarną plamkę na plecach, uwielbia jeść i jak tylko usłyszy że ktoś otwiera lodówkę to zaczyna piszczeć I najśmieszniejsze jest to, że boi się jej mój pies
organizm jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-24, 15:59   #609
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Witajcie dziewczyny!!!
Cieszę się,że Twoje chłopaki liaa się polubiły. No nike miały innego wyjścia!!! Jak będziesz miała możliwość to wklej fotki.
Ja może dzisiaj moje dziewczyny wrzucę- zobaczycie jak urosły

Witaj organizm!!!
Przeczytaj cały wątek i daj się namówić na towarzyszkę dla Gofrownicy!!!
Zobaczysz jaka będzie zadowolona a nakład finansowy jest praktycznie zerowy. No nie licząc zakupu świnki.
Pozdrawiam
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-24, 16:34   #610
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

A tu obiecane fotki
O ile uda mi się załadować.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF0033.jpg (114,9 KB, 28 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0036.jpg (116,7 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0040.jpg (102,1 KB, 23 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0008.jpg (110,4 KB, 34 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF0043.jpg (84,5 KB, 19 załadowań)

Edytowane przez Sielska
Czas edycji: 2007-02-25 o 18:51
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-25, 16:56   #611
Dorixx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Hello,
Witam wśród posiadaczy wieprzków , bo mój synek tak te zwierzątka nazywa. Od około 2 miesięcy mamy parkę świnek (bo okazało sie iż tylko na te zwierzaki moje dziecko nie jest uczulone -podobno...)
najpierw był Wieprzek, ale uznaliśmy, że gdy jesteśmy w pracy /przedszkolu przydałoby się mu towarzystwo by nie czuł się osamotniony. Kupiliśmy więc i Wieprzowinkę i pare dni temu z rozgoryczeniem wyczytałam gdzieś w necie, nie powinno się chodować razem parki !?!
czy dysponuje ktoś szerszą wiedza na ten temat? nie zamierzam obecnie rozbijać małżeństwa Wieprzowin ale jestem bardzo ciekawa dlaczego odradza sie takiego postępowania w hodowli tych symapatycznych zwierzątek.Nie ukrywam , że z radościa powitalibyśmy takze ewentualne potomstwo Wp. a przecież ono skądś powinno sie pojawić?

pozdr.
Dorixx
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą....
Dorixx jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-25, 17:32   #612
liaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 16
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Sielska, one są śliczne

a jakie mają futerko! My chcielismy, zeby maleńki byl rozetka, al eniestety nie udalo nam się znaleźć w poznaniu takowych, a jeżeli były, panie w sklepie nie potrafiły rozpoznac ich płici. wszystkie to były "wstepnie" dziewczynki


no i teraz mamy Speedyego - gładkowłosego, rezolutnego świniaczka
liaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-25, 18:47   #613
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Dorixx powinnaś dokładnie przeczytać cały wątek. Dlaczego nie powinno się świnaków łączyć w pary opisała bardzo fachowo Xenia.

Chodzi min. o to, że świniaczki bardzo szybko się rozmnażają. O ile się nie mylę to samiczka może mieć młode kilka razy w ciągu roku.( o ile nie kilkanaście, ale u nie jestem pewna)
Duża ilość ciąż bardzo "wykańcza" samiczkę, która szybko zdycha.Często też dochodzi do komplikacji podczas porodu i też świnka może zdechnąć.
Oprócz tego dorosły samiec bardzo często ma ochotę na sex i potrafi brutalnie gwałcić samiczkę.

To chyba jeden z najważniejszych powodów, dla których nie powinno łączyć się parek.
Zresztą kilka postów niżej Xenia pisała o zasadach łączenia świniaczków.
Proszę przeczytaj cały świnkowy wątek, będziesz wiedziała wszystko o świnkowych kłopotach, chorobach itd....
Ja też byłam "zielona " w tym temacie a teraz sama mam dwie dziewuchy.
Musiałabyś chyba je rozdzielić. Trzymać je w oddzielnych klatkach.


liaa mi się marzy jeszcze gładkowłosa ruda piękność!!!!
kto wie, kto wie
Pozdrawiam
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-25, 21:35   #614
Xenia
Rozeznanie
 
Avatar Xenia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Cytat:
(...) nie powinno się chodować razem parki !?!
czy dysponuje ktoś szerszą wiedza na ten temat? nie zamierzam obecnie rozbijać małżeństwa Wieprzowin ale jestem bardzo ciekawa dlaczego odradza sie takiego postępowania w hodowli tych symapatycznych zwierzątek.Nie ukrywam , że z radościa powitalibyśmy takze ewentualne potomstwo Wp. a przecież ono skądś powinno sie pojawić?
Nie powinno sie trzymac razem parki bo po prostu szkoda samicy.
Racja , ze skads sie te swinki musza brac jednak jest ich juz tyle , ze ja nie mialabym sumienia sprowadzac na swiat kolejnych.Poza tym maluch jest z rodzicami zaledwie miesiac a co potem? Przyjdzie mu zyc (o ile bedzie miec szczescie zyc) kilka dobrych lat.
Ludzie rozmnazaja i przynosza do sklepow. .
Swinki tam potem zalegaja, zawszone ,chore .
Jesli ktos mysli , ze sie je tam leczy -jest w bledzie .Je sie po prostu eliminuje. Wiem to z pewnych zrodel i wiem , co sie robi z "nadwyzka".
Druga sprawa to szanse na dom maja tylko maluchy bo starszaki sa przeceniane i sa prawdziwym rarytasem dla hodowcow wezy .
W sumie to w momencie przynoszenia malenkich swinek do sklepu sie o ich losie nie mysli.
Czlowiek uspokaja sie , ze znajda dobry dom.
Jednakze wierzcie mi ,ja mialam niedawno do podarowania za darmo dwie czystej rasy swinki po rodowodowych rodzicach i bylo trudno. Ludzie nie chca swinek tak jak sie nam wydaje.
Jestem zdania , ze poki co rozmnazaniem powinny sie zajac tylko profesjonalne hodowle (sa juz w Polsce ,zarejestrowane w oficjalnym klubie).
Ci ludzie znaja sie na genetyce, potrafia bezblednie dobierac swinki i dbaja o ich rekonwalescencje.
Wracajac jednak do tematu.
Swinki sa niezwykle plodne.Samce osiagaja plodnosc ok 3-4 tygodnia zycia a samice ok 5.
Samica powinna zajsc w ciaze nie wczesniej niz po osiagnieciu wagi 600 g i zanim jeszcze skonczy rok. Po okolo roku kosci miednicy sie zespalaja i samica moze pasc jesli wczesniej nie miala miotu.
Samice 2 letnie sa to samice stare. Oczywiscie ludzie jak to ludzie- rozmnazaja dalej ,jednak prawdziwemu hodowcy rozsadek mowi,zeby tego nie robil,bo ryzyko komplikacji jest zbyt wielkie.

Dorixx ja nie bede Ci mowila co masz zrobic ,jednak powiem Ci co ja zrobilabym na twoim miejscu.
Przede wszystkim oddalabym samca na zabieg kastrowania.
Jest to ok godzinny zabieg i wbrew pozorom nie az taki skomplikowany.Jesli jestes zainteresowana opisze Ci wszystko o kastracji.Niestety kosztuje od 50-100 zl.Jest nieodwracalny i mozna hodowac ile sie pozniej chce samic.
Ja tez jestem posiadaczka parki i dwa razy juz kastrowalam samcow.
Zakladam ,ze jak twoja samica siedzi ze samcem to juz jest ciezarna.
I bedzie cale zycie poki jest z nim w jednej klatce.
U swinek jest tzw. ruja porodowa a znaczy to ,ze samiczka moze zajsc w ponowna ciaze jeszcze tego samego dnia co urodzi.
I tak karmi male noszac juz pod sercem kolejne. Pomysl co to za zycie? Poza tym w klatce ciagla nagonka, bo samiec plodny to samiec natarczywy.
Najgorzej jest jak sa komplikacje i swinka schodzi wprost na twoich oczach a Ty nie potrafisz jej pomoc.
Uwazam,ze wiekszosc ludzi zbyt pochopnie kupuje parke i nie zdaja sobie sprawy z tego, ze chcac zapewnic swojej swince towarzystwo skazuja ja w pewnym sensie na dosyc ciezkie zycie ,bez chwili spokoju.
Takie malenstwa sa piekne,kochane i slodkie jednak czlowiek (jesli kocha ) zwierzeta nie jest w stanie skazywac swojej samicy na cierpienie (bo ciaza jest dosyc powaznym obciazeniem i wymaga pozniej dlugiej rekonwalescencji) oraz maluchow na pozniejsza tulaczke po sklepie.
Xenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-28, 20:15   #615
agaciulka
Raczkowanie
 
Avatar agaciulka
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 99
Wink Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

No i wpadłam... Tak sobie czytam to forum i czytam i co??? Dziś byłam w sklepie zoologicznym zapytać sie czy mają jakąś świnkę na towarzyszkę dla mojej ulubienicy. Na szczęscie nie było, ale cały czas myślę nie o tym czy kupić, ale jaką kupić... Czy Wy rozsyłacie jakieś specyficzne wirusy przez neta, które powodują zmianę w nastawieniu do świnek ? Hihi, to straszne, ale już się nie mogę doczekać aż wreszcie w klatce pojawi się kolejne kwiczące stworzonko.
agaciulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-01, 15:48   #616
honey92
Raczkowanie
 
Avatar honey92
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 288
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Dołączam do tej świnkomanii Sam jestm posiadaczką dóch uroczych prosiaczków. Jedną mam jako hodowle w szkole(długowłosy chłopczyka), a druga leni się w domu (krórkowłasa dziewczynka). Ja również uważam, że świnki są cudne zwierzaki.

Świnka, którą ma w domu(Łatka) jest w sumie wredną świnką(gryzie na i wogóle),ale i tak jest kochana. Męczy trochę moich rodziców w nocy, bo gdy tylko któreś z nich się poruszy w łóżku to ona zaczyna piszczeć i domagać się żarełka. Muszę przyznać, ze moja babcia ją rozpusciła O dziwo jest nawet mądra. Ostatnio jak sobie biegała, a moja babci niechcący zamknęła jej dzrzwiczki do klatki to poszła za babcią do kuchni z piskiem(a babcia nie wiedziała o co jej chodzi), a później zaprowadziła babcię do swojej klatki i czekała,żeby jej otworzyć Łatka ma nawet swoja letnią rezdencje tzn. drewniany domek, który stoi obok jej klatki i gdy ma ochote to idzie się do niego zdrzemnąć

Druga świnka(Tuptuś) jest bardziej strachliwa i taka można powiedzieć samodzielna. On lubi robić wszystko sam, taki rozrabiaka z niego Jest za to milszy i taki badziej to przytulania chociaż gdy jest u kogoś na rękach to tylko szuka sposobu jakby tu uciec Reaguje na worek i odgłos kroków. Wtedy tak piszczy, że nie sposób go nie słyszeć. Poza tym jest bardzo towarzyski(czyt. nie lubi być sam).

Łatka jest wrogo nastawiona do Tuptusia, bo gdy on podchodzi do niej to on od razu do gryzieniai ucieka, on biedny nie rezygnuje

A ja mam takie pytanie: czy świnka może byś ślepa??
honey92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-02, 19:36   #617
Dorixx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Dziękuje za odpwiedź,
nie wiem na jaką odpowiedź w prawdzie liczyłam ale na pewno nie taką że świnka może być za bardzo wyeksplatowana sexualnie, macierzyńsko...

Argumenty trafiaja do mnie jednak uważam, że nalezy podejść do tego z lekkim dystansem. Nie wiem na ile jeszcze dokladnie można porównać wychowanie świnek z myszkami , chomikami, bo w tym doświadczenie spore z dziecinstwa posiadam, jednak uważam, że rozsądek w pewnym momencie weźmie górę i gdy zaobserwuję niepokojące zmiany rozdzielę świnki i będą mieszkać osobno. Na pewno nie oddam do zoologicznego jednej płci żeby druga żyła z kims homo, kastracji wieprzkowi tez zaoszczędzę.Myślę, że to indywidualna sprawa wyczucia i obserwacji zwierzątek pozwoli w odpowiednim momencie podjąć decyzje o rozdzieleniu ich.
Gdy dziś kupowalimy pokarm w zoologicznym spytałam sprzdawcę co myśli o hodowli parki świnek? powiedziałam o obawach wyczytanych z internetu, pokiwał tylko głową ,popatrzył litosnie , i powiedział "jakie to bzudury w tym internecie wypisują " ;-)

pozdrawiam
Dorixx
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą....
Dorixx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-02, 20:13   #618
trojka
Zakorzenienie
 
Avatar trojka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
Unhappy Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Dorix nie słuchaj głupiego sprzedawcy, który się zupełnie nie zna i mógłby sprzedawać bułki albo łopaty, bo to jest tylko sprzedawca, który na niczym się nie zna a chce tylko upchnąć towar
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów!

Nie dotykajcie ich telefonów!
Nie czytajcie komunikatorów, maili.
Nie szukajcie na siłę problemów!
Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku.
trojka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-03, 15:47   #619
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Cytat:
Napisane przez trojka Pokaż wiadomość
Dorix nie słuchaj głupiego sprzedawcy, który się zupełnie nie zna i mógłby sprzedawać bułki albo łopaty, bo to jest tylko sprzedawca, który na niczym się nie zna a chce tylko upchnąć towar
Hej Dorix
Zgadzam się z trójką
Xenia to nasz świnkowy autorytet. Ona wie co mówi.
Odpowiedziała Ci rzetelnie na Twoje pytanie. Kurcze ,może lepiej będzie wykastrować Wieprzka.
Pozdrawiam
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-03, 17:34   #620
hard_style_she
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2
Exclamation Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Cytat:
Napisane przez Dorixx Pokaż wiadomość
Hello,
Witam wśród posiadaczy wieprzków , bo mój synek tak te zwierzątka nazywa. Od około 2 miesięcy mamy parkę świnek (bo okazało sie iż tylko na te zwierzaki moje dziecko nie jest uczulone -podobno...)
najpierw był Wieprzek, ale uznaliśmy, że gdy jesteśmy w pracy /przedszkolu przydałoby się mu towarzystwo by nie czuł się osamotniony. Kupiliśmy więc i Wieprzowinkę i pare dni temu z rozgoryczeniem wyczytałam gdzieś w necie, nie powinno się chodować razem parki !?!
czy dysponuje ktoś szerszą wiedza na ten temat? nie zamierzam obecnie rozbijać małżeństwa Wieprzowin ale jestem bardzo ciekawa dlaczego odradza sie takiego postępowania w hodowli tych symapatycznych zwierzątek.Nie ukrywam , że z radościa powitalibyśmy takze ewentualne potomstwo Wp. a przecież ono skądś powinno sie pojawić?

pozdr.
Dorixx
Jak najbardziej tak! Ja miałam moje świneczki razem Marianka i Zuzie.. Jak się poznali tak juz bez siebie nie mogli żyć! Gdy biegali po podłodze, a jeden drugiemu gdzies zniknął z oczu zaraz był pisk i wielka tesknota..Były takie kochane.. ;-( niestety były.. Ponieważ przygarniając Zuzię (3 miesiące temu) niewiedziałam ze jest chorusia ;-( zaraziła Marianka, którego miałam 2 lata.. Zuzia odeszła 2 tygodnie temu z dnia na dzien..nie miała zadnych oznak choroby Marianek juz cierpiał..chodziłam z nim do weterynarza dostawał przez tydzien antybiotyki kroplówke i witaminy..jednak nie zdołalismy go uratować umarł dwa dni temu ;'( .. Są to wspaniałe zwierzątka..nie mogłam patrzec na pustą klatke i dziś zakupiłam nową świneczke.. ma około 3 miesięcy i nazywa się Leon.. jest troche dziki ze tak powiem bo nie daje się wziąsc na rece a jak biega po pokoju wciska sie w najmniejszy kąt.. mam nadzieje ze mu to przejdzie.. kocham te zwierzatka a najbardziej na swiecie kocham Marianka i Zuzie
hard_style_she jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-03, 17:45   #621
liaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 16
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

teraz juz wiem: kupno drugiej świnki to byl strzal w dziesiątkę!!
Widać to chociazby po zachowaniu Wallego. uspokoil się teraz, łatwiej go przytulić czy tez pogłaskać. Nawet łatwiej bierze się go na ręce, bo zanim pojawił sie Speedy, Wally zawsze się wyrywal z przerazliwym kwikiem.

teraz, kiedy nie widzi maleńkiego, biega i go nawołuje. To ślicznie wygląda.

uwielbia patrzeć, jak Wally je ogórka(to jego wielki przysmak, a Speedy usiluje m u go wyrwać.


Marze jeszcze tylko o tym, zeby zobaczyć, jakWally i Speedy śpia razem przytulani na kocyku Wallego i jak Speedy ziewa
liaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-03, 18:14   #622
Xenia
Rozeznanie
 
Avatar Xenia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Cytat:
Argumenty trafiaja do mnie jednak uważam, że nalezy podejść do tego z lekkim dystansem.
Otoz ja mam inne zdanie.
Uwazam,ze wlasnie gdyby ludzie nie podchodzili tak jak teraz, do sprawy rozmnazania "z lekkim dystansem" to nie byloby obrazu nedzy i rozpaczy w przepelnionych schroniskach , psy i dziko zyjace koty nie walesalyby sie po podworku a swinki morskie nie zalegaly by w sklepach jak to jest dzis.
Ja moze inaczej na to wszystko reaguje bo mam dwa miejsca zamieszkania i skale porownawcza.Szlag mnie trafia ,ze w jednym kraju mozna a w drugim moznaby bylo gdyby tylko ludzie chcieli.
W niemieckich schroniskach psy maja warunki jak w pensjonacie a na ulicach nie ujrzy sie zadnego kota czy bezdomnego psa.
Dzieje sie tak dlatego , poniewaz ludzie popieraja sterylizacje i kastracje. Efekty tych zabiegow widac .Nie ma bezcelowego rozmnazania.Wszystko jest kontrolowane.
U nas w Polsce z kolei kastracja to jest zlo konieczne i "tortura".
W efekcie szerzy sie liczba zwierzat bezdomnych, usmiercanych czy w przyplywie litosci podrzucanych do przepelnionych schronisk.
Temat jest wprawdzie o swinkach a nie psach ale z rozmnazaniem swinek ludzie tez grubo przesadzaja.
Najgorsze jest to ,ze nie widza problemu.
Jestem modem na jednym forum i dosyc sie juz naczytalam o sklepach, warunkach jakie tam panuja , o wiedzy sprzedawcow a i o tym co robi sie z chorymi ,kalekimi lub niechcianymi swinkami.
Caly czas obserwuje ludzi, ktorzy szukaja nowych domow dla swoich swinek i powiem, ze idzie to dosyc ciezko.
Zawsze mozna oddac do sklepow ale kto ma choc troche litosci do tego malucha to tego nie robi i szuka im domu do upadlego.
Pytanie wiec po co rozmnazac ,skoro nie ma sie warunkow aby te swinki sobie zostawic?!
Cytat:
Ja miałam moje świneczki razem Marianka i Zuzie.. Jak się poznali tak juz bez siebie nie mogli żyć! Gdy biegali po podłodze, a jeden drugiemu gdzies zniknął z oczu zaraz był pisk i wielka tesknota..Były takie kochane..
Pragne dodac ,ze samiec z samczykiem czy samiczka z samiczka zachowuja sie podobnie o ile sie zakoleguja.
Cytat:
(...) rozsądek w pewnym momencie weźmie górę i gdy zaobserwuję niepokojące zmiany rozdzielę świnki i będą mieszkać osobno. Na pewno nie oddam do zoologicznego jednej płci żeby druga żyła z kims homo, kastracji wieprzkowi tez zaoszczędzę
Sama juz nie wiem co jest dla tej swinki gorsze...Rozdzielic swinke i ta nie moze tego zrozumiec ,ze nagle tak sie stalo ,probuje przegryzc kraty i nawoluje druga swinke.Przykry widok czy wykastrowac...
Wykastrowac i wlozyc z powrotem do wspolnej klatki.Samiec zachowuje sie identycznie,nawet kopuluje z tym ,ze bezowocnie.
Zwiazki homoseksualne wsrod zwierzat istnieja ale bledne jest pojecie,ze jesli sie hoduje dwa samce czy dwie samice to sie je na taki zwiazek skazuje.
W naturze swinki wprawdzie zyja w grupach skladajacych sie z kilku /kilkunastu samic a przewodzi im jedne samiec to i tak one maja z nim do czynienia tyle co podczas kopulacji.Reszte zycia spedzaja z kolezankami.
Nie widze nic zlego w hodowaniu dwoch samiczek czy dwoch samcow.Tak samo popieram kastrowanie o ile samica dzieki temu uniknie ciaz.

Cytat:
Gdy dziś kupowalimy pokarm w zoologicznym spytałam sprzdawcę co myśli o hodowli parki świnek? powiedziałam o obawach wyczytanych z internetu, pokiwał tylko głową ,popatrzył litosnie , i powiedział "jakie to bzudury w tym internecie wypisują " ;-)
Bardzo pewny siebie pan sprzedawca.
Ja dotychczas nie mialam szczescia spotkac takiego.
Z tego co ludzie pisza to rowniez maja podobne problemy takiego trafic. Nie wystarczy stac za lada i sprzedawac zwierzeta ,trzeba sie tez nimi troche zainteresowac.
Gdyby wiecej byloby takich kompetentnych sprzedawcow jak wyzej wspomniany pan, dzial poswiecony chorobom i rozmnazaniu na forum ,ktorym jestem zmniejszylby sie do minimum.
W tym momencie przesylam pozdrowienia do mojej kuzynki ,ktora pracuje w zoologiku a nie potrafi rozpoznac nawet plci.Z tego co mowila to jej kolezanki rowniez.
Xenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-03, 20:18   #623
Dorixx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Xenia rozumiem Twoje rozgoryczenie względem schronisk, niechcianych zwierzat. Weź jednak pod uwagę , że nie każdy bierze pod opiekę parkę świnek wyłącznie po to by je rozmnażać.
To samo można by powiedzieć o naszym społeczeństwie, antykoncepcja dostępna na każdym kroku a wokół wiele niechcianych dzieci i przepełnione domy dziecka.

Stało się i już , biorę odpowiedzialnosc za te zwierzatka, nawet gdy pojawi się potomstwo znajde im odpowiedni dom wsród znajomych, do zoologicznego raczej nie oddam.
Póki co Wieprzowinki sa szczęśliwe i zakochane w sobie, nie będe gdybac, czas pokaże...
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą....
Dorixx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-04, 20:29   #624
Xenia
Rozeznanie
 
Avatar Xenia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

E tam, ja sie nie bede tutaj sprzeczac.
Widze Dorixx , ze jestes rozsadna babka i z pewnoscia jestes dobrym opiekunem.
Jednak uwazam, ze nie ma sensu hodowac swinek w dwoch klatkach bo to jest dla nich stres i meczarnia.Z mniej istotnych rzeczy to rowniez strata kasy na dodatkowa sciolke
One ze soba chca byc caly czas. Piszesz , ze nie kazdy hoduje parke aby rozmnazac.
Racja, tylko jak tego uniknac?
Samica ma rujke co kilkanascie dni i jak siedzi z nia samiec to nie ma bata ,na pewno ja zaplodni.
Urodzi i jak samiec nadal obok niej, to pokryje ja ponownie i wiem ,ze tak ludzie maja. Ciagnie sie to dopki samica nie padnie,bo zwierzeta nie uznaja przerw na rekonwalescencje.
Zeby uniknac rozmnazania trzeba wiec je rozdzielic a to przykry widok.
Bo nauczone swojej obecnosci zwierzeta zachowuja sie roznie.
Zdarza sie , ze popadaja w depresje , anoreksje a zdarza sie , ze poddaja sie bez walki lecz uchodzi z nich zycie i staja sie apatyczne.
To sa oczywiscie te najgorsze przypadki.
Wszystko juz dokladnie zaobserowane. Ja stracilam jedna samice w taki sam sposob.
Po prostu umarl jej towarzysz. Ona tez chciala.
Teraz mam kolejnego kastrata a on ma swoj malenki harem.
Niech bym sprobowala jakas oddzielic od reszty to az serce sie kraja.
Popieram rowniez hodowanie dwoch swinek tej samej plci, bowiem one moga sie pokochac prawdziwa, przyjacielska miloscia, niekoniecznie homosekusalna.
Jesli chodzi o zachowanie zwierzat , to w przypadku swinek jest ono nie do konca uzasadnione.
I tak oto moja samiczka , ktora juz kiedys miala male teraz gwalci nagminnie swoja corke a temu wszystkiemu przyglada sie samiec , ktory rowniez je kopuluje , pomimo tego,ze wykastrowany.
W tej kwestii nic sie nie zmienia i samiec jest nadal soba.

Zrobisz jak uwazasz. Ja Ci tylko mowie jak postepuje wiekszosc ludzi. Jesli masz jakies watpliwosci to lepiej jak spytasz bezposrednio na jakims forum ,samych hodowcow swinek , ktorzy siedza w tej dziedzinie od zawsze ...niz pana w zoologiku.
Xenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-06, 09:58   #625
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

andy.lol co u Ciebie??? Wyszłaś już ze szpitala? Daj znać bo zaczynam się martwić o Ciebie
Iza 73 a co z Tobą i Twoimi chłopakami???
Pozdrawiam
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-10, 18:15   #626
Dorixx
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2002-09
Wiadomości: 1 423
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

a jeszcze jedno mam pytanie...
co to jest jak świnka skacze tak wysoko i prawie salta robi w powietrzu, rzadko sie to zdarza ale bardzo dziwnie to wygląda i az dziw bierze ze sa wtedy takie szybkie i zwinne? świnki są okazem zdrowia i ewentualną chorobe raczej wykluczam.
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne tam gdzie chcą....
Dorixx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-10, 22:41   #627
Xenia
Rozeznanie
 
Avatar Xenia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 740
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Cytat:
Napisane przez Dorixx Pokaż wiadomość
a jeszcze jedno mam pytanie...
co to jest jak świnka skacze tak wysoko i prawie salta robi w powietrzu, rzadko sie to zdarza ale bardzo dziwnie to wygląda i az dziw bierze ze sa wtedy takie szybkie i zwinne? świnki są okazem zdrowia i ewentualną chorobe raczej wykluczam.
Jak jest na wybiegu to sobie bryka , bawi sie.
Zachowuje sie wtedy jak konik i zdarza sie jej podskakiwac i wierzgac tylnimi nogami.
Zabawnie to wyglada i milo na takie wybryki popatrzec , bowiem oznaczaja szczescie , zabawe i wielkie zadowolenie.
Nalezy jeszcze dodac , ze u niektorych swinek zdarzaja sie rowniez podobne podskoki gdy te sie mocno zdenerwuja. Jednak mozna je rozpoznac , bo prosiak wtedy prycha , podskakuje w miejscu . Moje tak robia dosyc czesto gdy im cos nie pasuje i np. zamiast ogorka podsune im pod nos marchewke.
Xenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-11, 09:24   #628
K@sieńka
Zadomowienie
 
Avatar K@sieńka
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa tuż tuż
Wiadomości: 1 623
GG do K@sieńka
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Xeniu, mam do Ciebie pytanie. Mój Supełek zachorował ostatnio na zapalenie jelit i żołądka Przez trzy dni (od środy do pt) dostawał zastrzyki z antybiotykiem. Weterynarz zalecała dawać mu też Lakcid, a w piątek dała Supłowi krople do oczu (Dicortineff-vet) bo mu strasznie oczka ropiały. Zaleciła kąpiel, ale tylko, jak to określiła "dupeczki", bo przez biegunkę wszystko mu sie poprzyklejalo do kudełków. Wykąpałam go wczoraj według polecenia. Weterynarz powiedziała też w piatek, że Supeł nie ma już biegunki, ale dziś rano, przy kontroli, porannej dawce kropelek i Lakcidu, zauwazyłam, że biegunka nadal jest, ale już nie taka zwykła, ale odchody są takie klejące sie, ciągnące jakieś. Co mogę zrobić, żeby mu pomóc? Dziś nie ma mowy o jakimkolwiek weterynarzu, bo jest niedziela :/
K@sieńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-11, 09:44   #629
Sielska
Rozeznanie
 
Avatar Sielska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 650
GG do Sielska
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Moze to przez lakcid ma taką kupę.
A tak w ogóle to przykro mi bardzo,że Supełek zachorował
Ale wyzdrowieje, głowa do góry
Pozdrów go K@sieńko od moich dziewczyn


Xeniu jak już będziesz na forum to też proszę o poradę.
Otóż zakochałam się takiej małej rudej świneczce( kochana jest-widziałam wczoraj w sklepie) i cały czas o niej myslę. Chciałabym ją kupić ale nie wiem jak zareagują moje dziewczyny na malucha. Wiem ,że jakbym miała jedną to ona by się opiekowała maluszkiem, ale jak mam dwie to się boję,że beda się biły o prawo do opieki nad maluchem, albo,że np będą zazdrosne i będą maluszka podgryzać. No nie wiem co mam robić. Mam warunki,żeby przygarnać jeszcze jedną świneczkę ale nie wie czy to dobry pomysł.
Pozdrawiam
Sielska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-11, 13:49   #630
K@sieńka
Zadomowienie
 
Avatar K@sieńka
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa tuż tuż
Wiadomości: 1 623
GG do K@sieńka
Dot.: ...:::Świnki Morskie:::...

Dzięki Sielska Pozdrowienia przekazałam

Teraz już z Supełkiem w miarę dobrze, nawet troszkę sianka podskubuje, zaczyna pić. Ale kiedy przyjechałam w środę do domu i go zobaczyłam... Siedział biedaczek cały opuchnięty, popiskiwał z bólu... Przepłakałam całą godzinę, dopóki nie przyjechał tata i nie zabrał go do weterynarza. Nie mam pojęcia od czego mógł zachorować. Weterynarz zrobiła nam porządny wywiad i też nie wie. Ale ważne, że już dochodzi do siebie.

Pozdrawiam i mam nadzieję, ze będziesz mogła kupić jeszcze jedną świnkę!
K@sieńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:02.