2008-04-03, 18:33 | #2161 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ivy kochana trzymaj się ciepło.
Klaudunia wyglada na zadowoloną. Zresztą mamusia jest równiez zadowolona i tak w kółko. Demoniku i pozostałe dziewczyny pzrepraszam. Napisałam głupotę. Za chrzciny jest stały cennik 30 zł, a nie stówę jak omyłkowo podałam,. Wybaczcie Zaś mnie coś piersia boli tym razem prawa. Dzisiaj kupuję, znaczy zamówię laktator ręczny. macie jakieś typy. lepszy z wajhą, czy z pompka? Na elektryczne cudo szkoda mi kasy. Dzieki za podpowiedzi w sprawie pobierania krwi. Jutro z ranka idziemy. |
2008-04-03, 18:45 | #2162 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
chcialabym dostac od Ciebie prezent na nowy dom
ps. nie mam pojecia gdzie takie cuda mozna kupic [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7111118] Jutro ide do pracy dyskutowac o warunkach powrotu Ciagle mam mieszane uczucia [/quote] dasz rade....ja tez najchetniej zostalabym w domu.mimo iz omawianie mojego powrotu bylo bardzo mile...to ja nie wiem jak to wszystko bedzie dzialalo.z jednej str chce wrocic do pracy z drugiej ... wolalabym byc z Simula i uprawiac kwiatki w ogodku Ivy trzymaj sie i wracaj do zdrowia zaraz jade do fryzjera,a Tz juz mnie drazni. najpierw powiedzial,ze i tak nie trafie, bo nawigacja zle mnie poprowadzi w jakies slepe uliczki(fryzjerka sie przeprowadzila i jeszcze nie wiem gdzie mieszka) nastepnie,ze nie bede miala gdzie zaparkowac samochodu, bo droga jednokierunkowa i cala zastawiona...na koniec :JAK BEDZIESZ WRACAC TO WEZ LUSTERKA,SPROBUJEMY JE JAKOS PRZYKLEIC SPOWROTEM DO AUTA. no super... odechcialo mi sie juz jechac,zastanawiam sie czy taxowki nie zamowic
__________________
-7kg |
2008-04-03, 19:00 | #2163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
miałam a raczej w której szafce mam oba - lepszy jest ten z wajchą, mój ma regulator, można sterowac czy mocniej czy lżej będzie ciągnoł a ten z pompką poprostu jak za mocno naciśniesz to uczucie jakby ktoś ci odrywał sutek
|
2008-04-03, 19:18 | #2164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Joli szkoda,ze wczesnie sie nie odezwalas, jakis czas temu sprzedalam prawie nowy laktator avent(sa najlepsze, moim zdaniem oczywiscie)
__________________
Jesienne mamy |
2008-04-03, 19:22 | #2165 | |||
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Sklep - Galeria na ul. Mokotowskiej: http://www.decoupage.pl/kontakt.html tam jest dużo rzeczy do mieszkania.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
.................... A teraz kilka słów o nas. Od piątku rozszerzamy dietę o ... nutramigen póki co tylko tyle. Mam zamienić dwa posiłki na nutrę. W ciągu dnia jest ok, ale wieczorem, przed snem, masakra. Histeria. Wczoraj skończyło się cycem. Dzisiaj udało się tatusiowi zaaplikować kolację. Ponadto zapisaliśmy się do alergologa na 22 kwietnia. I jeszcze z ciekawych rzeczy, jak już pisałam wcześniej, byliśmy na szczepieniu. Pani dr długo się zastanawiała nad szczepionką. Producent każe dać 3 serie hexy (tej najdroższej) a ona powiedziała, że nie trzeba aż tyle dawać i postanowiła dać mu infanrix i coś tam jeszcze (czyli zamiast 190 zł miałąbym zapłacić 60 zł). Ogólnie bardzo mi się podoba podejście tej kobiety - jak najmniej chemii. |
|||
2008-04-03, 20:11 | #2166 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
A co do fryzurki to mi się trzecia bardzo podoba Cytat:
Cytat:
Jak będziemy mieć kolejne dziecko to kupię fajniejszy i nowszy a co Cytat:
Cytat:
My też już zeszliśmy na podłogę, bo bałam sięKubę zostawić na łóżku... Cytat:
Fotki cudne jak zwykle a wlaściwie Klaudunia cudna ************************* ********************* Ja dziś byłam po raz kolejny u dermatologa i Pani dr. potwierdziłą moje przypuszczenia jest poprawa Nie mam już zapalenia skóry i wlos silniejszy i gęstszy Bardzo się ucieszyłam... dostałam kolejne witaminki i wcierki jak to mówi Pani dr. więć będę pachnieć mężowi sianem jeszcze dłuuuuuuuuugo Ale w końcu wiosna idzie A tyle pisałyście o fryzurach, że i ja sięskusiłąm i dziś po dermatologu strzeliłąm sobie nowy fryz Obciełam, teraz włosy są do ucha... i dziś mam proste z czego nie cieszy się mąż, bo lubi moje kręcone... ale dziś przecierpi P.S Dodaję kilka fotek.... Kuba na spacerku, Kuba turlak w zabawie, Kuba i jego pierwsze klocki...
__________________
*** -12,5kg*** |
||||||
2008-04-03, 20:37 | #2167 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
och wreszcie sie zebralam do napisania...
alez mam mlyn ostatnio, nie wiadomo w co rece wlozyc Joli my bylismy na pobieraniu krwi z paluszka w zeszly piatek - Maciek plakal przez caly czas kiedy pani wyciskala mu krew do pipetki, a trwalo to dluzsza chwile. Na szczescie jak tylko skonczyla placz ustal w momencie. W sumie to nie takie straszne jest - szczepienie gorsze moim zdaniem. A skierowanie dostalismy od Macka pediatry bo poszlam tylko po recepte na krople devikap bo sie skonczyly a ona stwierdzila ze Maciek blady jest i profilaktycznie trzeba go przebadac. W poniedzialek poszlam z nim zeby sie dowiedziec jaki wynik i sie okazalo ze jest przeslany do lekarza ktory zlecil badanie a lekarz chory no i panie mowia ze jest akurat wolna inna pediatra, jak chcemy. No to poszlismy. I okazalo sie ze wyszly niedobory hemoglobiny i zelaza . a lekarka jakas taka niekompetentna ze nie wiem - mnie sie pyta - jak pani mysli dac mu syropek z zelazem czy nie? no rece mi opadly po prostu... jakby sie mnie o jakies budowlane sprawy spytala to jej powiem, ale lekarzem to chyba ona jest co nie?? wzielam ten syrop i mu podaje (zaczelam od duzo mniejszej dawki niz mi przepisala) ale w przyszlym tyg. sie wybieram do tamtej drugiej... szkoda ze nie dostalam tego badania do reki bo bym sobie w necie sprawdzila albo Was spytala... a podaje ktoras z Was zelazo? z weselszych wiesci to ucze Macka samodzielnie zasypiac z coraz lepszym wynikiem! wlasnie teraz sam zasypia obok w lozeczku wieczorem juz prawie bez problemu a w ciagu dnia to tak z 15-20 minut i spi. dziala opatulanie kolderka (dzieki Ivy za podpowiedz) i pieluszka na oczy. czasem jak jest ciezko to moj palec w buzi jeszcze widze ze narzekacie tu na tesciowe (to juz nic nowego) i na TZ-ow (tez stary temat w zasadzie) moja tesciowa (dzieki Bogu daleko mieszka) nie ma kompletnie podejscia do Macka - zachowuje sie jakby sama nie wychowala 3 dzieci... mam wrazenie ze sie go po prostu boi - ze zacznie plakac i nie bedzie wiedziala co zrobic (i tak sie zazwyczaj konczy)ostatnio bylismy na nartach caly dzien i najpierw zajmowali sie Mackiem moi rodzice i byl mega grzeczny, a od 15-17 przejela go tesciowa... dobrze ze wrocilismy ciut wczesniej bo juz na klatce slyszlalam jak placze... ona nie wpadla na to ze dziecko dawno nie jadlo i jest glodne po prostu i go nosila, bujala, cudowala... ech. juz nie wspomne ze jeszcze ani razu go nie przewinela. nigdy. a TZ... to osobna historia moj w tym tygodniu zgubil (tak permanentnie, bo ze on cos gubi a ja to znajduje to normalka) klucze do mieszkania i karte do bankomatu (i to nie na raz - w ciagu kilku dni) no a balaganiarz z niego... ja tez bylam straszna balaganiara ale przy nim zrobilam sie pedantyczna mamy male mieszkanie i jedna rzecz zle polozona juz robi bajzel widze Lea ze masz dylemat zwiazany z powrotem do pracy - tez tak mialam ale teraz jestem zadowolona - niby czasu mniej ale czasem mam wrazenie ze robie wiecej niz jak nie pracowalam bo musze byc lepiej zorganizowana teraz. no i jest jakas odskocznia w inny temat - to dobrze dziala na psychike wszystkiego najlepszego dla Lusi z okazji miesiecznicy! Poiss - szybkiego powrotu do zdrowka! Jasiu - gratulacje maly zebaczu! tylko nie wyprobowuj zabkow na mamusi czasami Demoniku - bardzo fajnie byloby gdyby to spotkanie w Krakowie wypalilo. Do czerwca jest jeszcze sporo czasu co prawda ale ja zglaszam udzial juz teraz no to jeszcze pokaze te fotki z Macka debiutu marchewkowego:
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-6264.png |
2008-04-03, 20:49 | #2168 |
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
ot skutki pisania posta przez pol dnia
Myshia - mi wlasnie pani doktor kazala Macka w miare mozliwosci na czczo badac... to ja juz zglupialam troche Pysiu Kubus slodki - maly akrobata z niego - ale sie wygial ho ho! Mamy taka sama czapeczke
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-6264.png |
2008-04-03, 20:56 | #2169 | ||||||||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7106370]Cos mi sie Oli nie podoba Nie ma goraczki ale ma takie dziwnie przeszklone oczy, jak ktos chory Mam nadzieje, ze to tylko moje przewrazliwienie[/quote] Daj znać, czy to Tobie, czy Oliemu oczka mgłą zaszły... [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7106370]Wlasnie dzwonil do mnie Tz z informacja, ze moge wrocic do pracy i to na takich warunkach jakie postawie, czyli od 14 do 18 Tz konczy prace o 13.30 wiec zajmie sie Olim [/quote] Świetny układ! 1 głos za pierwszą fotką, 1 za trzecią, 2 za czwartą. Kto jeszcze? Cytat:
Cytat:
Świetne gadżety! Nie mam pojęcia, gdzie możesz je kupić . Zajrzyj tu, może znajdziesz jakiś fajowy drobiazg: - http://fantasticplastic.pl/index.php - http://fabrykaform.pl/ - http://www.oranzeria.com/index.php. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Piękna waga! Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7111118]sylwia-zuza: dzis nabilas postow za caly tydzien [/quote] [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7111118]Jutro ide do pracy dyskutowac o warunkach powrotu Ciagle mam mieszane uczucia [/QUOTE] Trzymam kciuki! Ładne fotki . Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jasiowi Bebilon Pepti niestety nie przypadł do gustu... Dziś przygotowałam mu po raz pierwszy. W ogóle jestem zmartwiona, bo on bardzo mało je . Pierś ssie, ale i do tego musi mieć odpowiedni nastrój. Od kilku dni przeczesuję internet i szukam artykułów o niejadkach. Jaś nie chce nic jeść - ani obiadków ani nawet Sinlacu, który całkiem ładnie zjadał. Jest w stanie przyjąć jedynie pół słoiczka owoców... Dziś przygotowałam mu rzadszą zupkę i podałam butlą, zniknęło 50 ml, ale większość wypluł bokiem. Staram się nie wmuszać, bo to może dziecko zniechęcić, ale ciężko jest... A początki były takie miłe... Zazdroszczę mamom głodomorków.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
||||||||||||||||
2008-04-03, 21:04 | #2170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
lipinko -tu też są gadżety różniaste: http://www.cellofan.pl/
|
2008-04-03, 21:11 | #2171 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Fajnie, ze zajrzałaś Aniu . Ja podaję żelazo (z zalecenia lekarza, po wykonaniu morfologii)mojemu niejadkowi z nadzieją, że dostanie wilczego apetytu . Dwa miesiące minęły i nic . Dajemy krople Hemofer, najpierw jedną kropelkę, teraz dwie. W przyszły wtorek robimy kolejną morfologię i zobaczymy co dalej. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Piękny, marchewkowy Pysio! Z jaką powagą patrzy w obiektyw . Dobranoc! Życzę Wam, byście się porządnie wyspały .
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
||||||
2008-04-03, 21:25 | #2172 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Maciusiowi chyba smakowało i chyba nie wiedział czy ma dalej pałaszować...czy pozować do zdjęcia
Cytat:
Nasz w prawdzie zwykły nie Pepti pałaszuje z chęcią... A dawałaś Jasiowi może kaszkę na dobranoc Hippa... Kuba ją uwielbia, aż się oblizuje i językiem szuka na śliniaku... Może to by Jasiowi zasmakowało Ja daję ją raz w tygodniu I tak sobie myślę Demoniku że pewnie Jasiowi jeszcze najdzie ochota na jedzonko...a na razie to nie martw się, bo Jasio bardzo dobrze wygląda, pozatym jest takim żywym dzieckiem...Wszystkiego musi dotknąć...uśmiecha sięod ucha do ucha... Na razie nie ma co się zamartwiać wygląda kwitnąco, pewnie że lepiej by było jak by jadł z chęcią...ale jeszcze nadeją czasy...że chłopaki będą się odchudzać Mówisz i masz ...Nowa mama Może mało widać bo fotka na szybko, ale widać ze są do ucha i proste
__________________
*** -12,5kg*** |
|
2008-04-03, 21:32 | #2173 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
swietny fryz !!!!
|
2008-04-03, 21:51 | #2174 | |||||
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Najserdeczniejsze życzonka dla Łusi
Wszystkie dzieciaczki przepiękne. !!! Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No i oczywiście gratuluję też ząbka Mikołajkowikla ski: U nas nie ma żadnych nowości oprócz mojej wspomnianej wyżej kłótni z mężem. To w zasadzie nie była kłótnia po proostu powiedziałam mu co mi leży na żołądku a leży mi dużo. Po prostu od czasu do czasu chciałabym żeby sam od siebie zajął się dzieckiem albo mną. Ja zawsze do niego z dobrym słowem i czułością a on tylko zmęczony po pracy albo komputer. O wszystko muszę się prosić. Od urodzenia małej zmienił jej pieluszkę tylko jeden raz i potem tłumaczył się że nie umie i już. Kąpiel razem wygląda tak że ja kąpie małą a on się przygląda. No wykąpała ją może ze trzy razy. Przychodzi z pracy do domu je obiad i od razu siada do kompa. A potem ma do mnie pretensje że Małgosia woli mnie a u niego nie chce być bo zaraz jej się coś nie podoba. Gdyby spędzał z nią więcej czasu to by go poznawała. A on nawet w niedzielę siedzi na tym swoim forum samochodowym i nie interesuje go świat a tym bardziej ja i dziecko. zależało mu wtedy jak byłam z Gosią w szpitalu. Wtedy mu nas brakowało i w ogóle a teraz. ja wiem że on nas kocha i mnie i Małgosię ale jakoś nie chce mu się tego okazywać albo nie wiem co Dobra ale się rozpisałam. Ale nie ma to jak wyżalić się przed kimś kto cię zrozumie. Dzięki dziewczyny za to że jesteście
__________________
Małgosia darzy nas szczęściem od 27 listopada 2007 Nasza Małgosia Jesteśmy razem mój blogasek pazurkowy |
|||||
2008-04-03, 22:13 | #2175 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Tyle napisałam i wcięło. Wrrr
Dzięki bardzo dziewczyny za rady i podpowiedzi. Pyśku super fryzurka. Joasiu sprzedawaj wózek. Ja kombinuję jak namówić TŻ na normalna nową spacerówkę. Ha jestem wielka. Udało mi się namówić męża na nową spacerówkę. Druga sprawa kasa oczywiście. Jak będzie trochę wolniejszych pieniędzy.... Gondolkę zostawimy dla drugiego dziecka, a spacerówka trudno zostanie. Dobranoc. Pa |
2008-04-03, 22:26 | #2176 | |||||||||||||
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Gratuluję kolejnego ząbka. Cytat:
Dzieciaczki śliczne. Mikołaj ma uśmiech amanta Duży chłopiec z Michałka. Cytat:
Gratuluję Agatko nowych umiejętność. No to teraz mamcia będzie miała więcej do pilnowania. Maja jak się nauczyła przekręcać robiła to non stop, teraz już ma inne zajęcia Cytat:
Klaudia robi świetne minki. Cytat:
Może pójdzie sobie choróbsko na dobre. Wygrzej się i pewnie jutro będzie jeszcze lepiej. Cytat:
Nie ma to jak wsparcie Tż, nie poddawaj się pokaż, że potrafisz Nawet jak pobłądziłaś, to nic, ważne by dojechać Pochwal się nową fryzurą. Cytat:
Dobrze, że chociaż siano skutkuje jeszcze trochę się pomęczysz, ale sama widzisz, że efekty są więc warto Kubuś słodki, a jaki gibki z niego chłopiec. Cytat:
Cytat:
Lekarz naprawdę niezły Ci się trafił, pyta matkę czy dać syrop , czy też nie, jakbyśmy my miały wiedzieć. Cytat:
Cieszę się, że zasypianie dobrze wam idzie. U nas dziś około 30 minut, do tego musiałam siedzieć przy łóżeczku. Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej i u Was, i u nas Maciuś cudnie usmarowany marchewą, czyli debiut zaliczamy do udanych Cytat:
Demoniku nie denerwuj się Maja też po odstawieniu zupek nie chciała od nowa ich jeść, ale powoli, małymi kroczkami i zaczęła jadać. Teraz zje 100-120 ml, pewnie jak na jej wiek powinna więcej, ważne, że je. Kaszkę też dawniej pałaszowała a teraz nie chce, owoce ble są dla niej, 3 / 4 łyżeczki to góra. Dziś jej zrobiłam Sinlac, dodałam banana, to w ogóle do buzi nie chciała wziąć, pierwszą łyżeczkę wypluła, o włożeniu kolejnej nie było mowy. Cytat:
Pysiu świetnie wyglądasz w takich włoskach, taka fajna odmiana, musisz co jakiś czas prostować włoski, bo w prostych tez Ci do twarzy Cytat:
Evela wyżalaj się ile chcesz, jeśli tylko Ci to pomoże. Może on czuje się odrzucony przez córcię, nie potrafi sam jej jakoś zainteresować, zabawić. Może spróbujcie razem z nią spędzać czas, pokaż mu co Małgonia lubi robić, czym się bawić. Po czasie pewnie sam wtedy przejmie inicjatywę i będzie umiał dobrze porozumieć się z córeczką. Wytrwałości do męża życzę ......................... .......... My dziś wyszłyśmy na spacer i zaczęło mrzeć, ale Maja zasnęła więc nie chciałam jej budzić, więc chodziłam po deszczu około godziny. Jak Mynia się obudziła wyszło słonko to jeszcze 2 godzinki powycieczkowałyśmy, nawet ucięła sobie druga drzemkę 30 min. |
|||||||||||||
2008-04-03, 23:17 | #2177 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Nowa fryzurka też bardzo ładna, ale loki to loki Cytat:
Cytat:
Uwielbiam umazane dzieci marchewką, ślicznie upaćkany Olcia już się nie marze, bo wszystko wyjada z łyżeczki, a ja nie nadążam nakładać, a jak zobaczy miseczkę, to piszczy z zachwytu Cytat:
Cytat:
U nas to samo co najmniej 3h na czczo musiała być. I to było najtrudniejsze, bo Olcia w dzień je co 2 h. Cytat:
Edit: no właśnie miałam napisać, że od poniedziałku Olka pełza w przód, z podniesionym zadem szoruje na kolanach, aż ma je czerwone, kiedy na wizażu samonaprawianie się włączyło . I wczoraj udało jej się usiąść po raz pierwszy samej, z pozycji leżącej, ale zaraz padła jak długa, bo chyba nie była przygotowana na to, że jej się uda. Bo z podparciem siedzi sama i już nawet nie chybocze się na boki. No dzisiaj moja rozdziawa zgubiła smoczek na spacerze, idziemy sobie, ona oczywiście cichutko siedzi, postawiłam budkę, bo wiaterek zaczął wiać, więc nie widziałam co ona tam robi, po jakiś 10 min. myślę zerknę, czy ona w tej swojej limuzynie jeszcze jest Siedzi sobie i z łapką w buzi, smoczka brak w ryjku, przeszukałam wózek i nie ma. Edytowane przez poissonivy Czas edycji: 2008-04-04 o 00:21 |
||||||
2008-04-04, 05:12 | #2178 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
witam
zdjęć chwilowo nie obejrzałam bo coś mi sie nie chca odpalic ale obejrze pozniej Pysiu- mnie zmiana fryzurki zawsze poprawia humor i tez musze chyba cos zrobic miłego dnia wam wszystkim zycze
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
2008-04-04, 07:05 | #2179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Demoniku pisałas ostatnio u nas jak ja miałam taki problem z Adrianem powiem Ci, ze tez było zle a Pusiek do olbrzymów nie nalezy 7500g Nic nie chciał jesc łyzeczka a z butli pociagał połowe tego co zwykle mialam ogromnego stresa. Odpusciłam mu nic nie wmuszałam wróciłam za to do sloiczków jedno lub 2 składnikowych i podziałało widocznie on nie lubi tych złozonych albo cos mu z dodatków nie pasuje typu pietruszka, seler. Dynie z ziemniakami i marchewkę zjadł cały słoiczek, pozniej podałam mu puree z indyka i tez zjadł. Nawet mu sie odwidzialo i o 10. 00 zjada miskę kaszki misiowy ogródek groszek marchewka . Takze nie stresuj sie i odpuśc mu widocznie musi sie sam wyregulowac. Ja tez ubolewam, ze mój Tadek Niejadek jest bo boje sie, ze nie ma wystarczajacej ilosci tych składników i flaczki nie ucza sie trawic nowych rzeczy, no ale trudno widocznie tak musi byc
|
2008-04-04, 07:31 | #2180 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Najlepsze życzonka miesięcznicowe dla Weronisi i Matyldzi.:roz a:
Wpadłam tylko na chwilkę. Chciałam dłużej ale Agatka już nie ma ochoty spać i domaga sie zainteresowania. Za niedługo wychodzimy na pobieranie krwi. Staram się zachować spokój, ale ..... wolałabym to mieć za sobą. Kasa a może raczej prywatne wizyty jednak potrafią każde drzwi otworzyć. Do ortopedy z kasy terminy są na lipiec, ale jestem prywatną pacjentką pani doktor i dlatego idziemy w maju. Fajnie. Szkoda tylko, że bez kasy nic sie nie załatwi... Olci gratulujemy tylu umiejętnosci, a jaki żarłok się z niej zrobił i super, przynajmniej tym się mamusia juz nie zamartwia Dorko dziękujemy Tobie też życzymy miłego dzionka. Odnośnie szczepionek nasza pani doktor ma wnuczkę z lipca 2007, zaszczepiła ją i sie okazało, szczepionka daje płaszcz ochronny. Hania miała zapalenie oskrzeli i obeszło sie bez antybiotyku. Trzy dni miała temperaturę ale zwalczyła samodzielnie choróbsko. Wiem to jest ekstrema, bo niewiele osób moze sobie na coś takiego pozwolić. Poważnie się zastanawiam nad zaszczepieniem. |
2008-04-04, 07:48 | #2181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7111118]sylwia-zuza: dzis nabilas postow za caly tydzien
[/QUOTE] przyganial kociol garnkowi
__________________
Jesienne mamy |
2008-04-04, 07:55 | #2182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Dzięki dziewczynki za miłe słowa co do fryzurki
Mężowi o dziwo też się podobala, mimo że proste, chociaż jak zaproponowałam że będę tak chodzić to powiedział że nie może siędoczekać jak umyję głowe i znowu będą kręcone Demoniku teraz czekam na twoją metamorfozę, wybrałaś już coś ? Dziś muszę zrobić sprzątanko, bo jutro nie będzie czasu jedziemy do teściowej....na imieniny Jeju jak ja się cieszę Dobra idę na kawę posiedzę chwile z Wami i spadam
__________________
*** -12,5kg*** |
2008-04-04, 07:57 | #2183 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Mikołaj ma 76 cm i wazy 9 kg hihihi jest co nosić oj te nasze słoniki; Cytat:
Wyobrażam sobie jak jest jest ci przykro i ciężko gdy mąż tak Cię traktuje - musisz z nim o tym porozmawiać tak bez emocji, na spokojnie bo inaczej coraz bardziej będziecie się oddalac od siebie a może napisz mu list iwyślij mu na skrzynkę, tylko postaraj sie by nie był w tonie wyrzutów a raczej pisz o tym że brakuje Ci go takiego jakim go poznałaś, że brakuje ci tej Miłości. Chce że byś wiedziała że jestem całym serduszkiem z Tobą i myślę o Tobie i mocno będę wierzyc że uda Ci sie poukładac relację z meżem. KOCHANE DUSZYCZKI MOJE serdecznie dziękuje za gratulacje i miłe dobre słowa dla mnie i dzieci to takie wazne miec wsparcie to daje siłę. A to dla Was w podzięce |
||
2008-04-04, 08:05 | #2184 |
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Wszystkiego naj... dla Weronisi i Matyldzi
Pysiu, z prostymi wlosami nie wygladasz zle ale ja chyba tez wole Cie z loczkami Mam nadzieje, ze jak juz sie pokreca to w nowym strzyzeniu tez wkleisz fotke. Demoniku, co do Twojego Jasia to uwazam, ze jednak moj Patrys jest o wiele bardziej blady. Patrze na zdjecia i wierzyc mi sie nie chce ze normalny lekarz mialby cos do zarzucenia Jasiowi. Nie przejmuj sie mocno, pamietasz jak Ivy dolowala sie bo jakis malo rozgarniety lekarz wymyslal u Oli to czy tamto a bylo w sumie wszystko ok. Glowa do gory Ivy gratulujemy Olci nowych posuniec do przodu. Ale dlaczego dopiero dzisiaj tym sie chwalisz? Co doszczepionek to ja tez juz nie wiem. Ostatnio pytalam pediatre o rotawirusa i pneumokoki. Czy rzeczywiscie trzeba, ktora wazniejsza itp. Wczesniej znalazlam jakies opinie w necie ze rotawirus jest wazniejszy i czesciej dopada a pneumokoki to po prostu zdarza sie ale duzo czesciej choruja dzieci na jakas inna jej odmiane i ze ta szczepionka to w sumie bardziej przez reklame niz potrzebe jest zalecana. I teraz nie wiem bo pediatra znowu polecala pneumokoki. Skonczy sie pewnie na tym ze jak wiekszosc rodzicow i na to i na to zaszczepimy... O podawaniu wit K tez podobnie slyszalam, ze jeden wymyslil a teraz reszta placi bo ona wcale nie byla kiedys az taka slynna. Byl zastrzyk po narodzinach ale w domu juz nie dawalo sie jej. Chociaz nie wiem ile w tym prawdy wszystkim. |
2008-04-04, 08:10 | #2185 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Już dawno Kubuś zdjęć Oli nie oglądał przydały by się nowe
__________________
*** -12,5kg*** |
|
2008-04-04, 08:43 | #2186 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
pysiamm przeoczyłam wczesniej twoją fryzurkę - bardzo Ci do twarzy - jestem za prostymi włoskami
i fotki Zuzi dzisiaj przed wyjazdem do złobka i ...wszysckie raczki chca myc Mikołajka az obiektyw zaczął parowac |
2008-04-04, 09:01 | #2187 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Najserdeczniejsze życzenia dla Weroniki i Matyldzi
I najpiękniejsze życzenia dla Izy , która dzisiaj kończy naście lat Cytat:
Cytat:
Zaraz nadrobimy to niedopatrzenie Edit: 1. Ola na spacerku 2. Ale o co chodzi mamo, aaa o ślinę 3. Chcę już wstać 4. Ale mam odstające uszy... |
||
2008-04-04, 09:27 | #2188 | ||||||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Dzień dobry! Najlepsze życzenia dla Matyldy i Weroniki! Cytat:
Ładnie Ci w kręconych, ale w tej fryzurce wyglądasz tak... seksi . Cytat:
Mój mąż od kilku dni pracuje wieczorami, ale zasiada przy komputerze, gdy Jaś idzie spać. Wraca ok. 18, bawi się z Jasiem, podaje mu kaszkę, wspólnie go kąpiemy. Później włącza laptop, a ja myk! - na Wizaż . Cytat:
Cytat:
Butlę napełniłam wczoraj zupą w akcie desperacji, ale nie będę już tego robić . Zacznę znów małymi kroczkami od prostych rzeczy . Marchewka, dynia i ziemniak smakowały Jasiowi, zjadał bez protestu. Mój smyk musi jeść mięcho, więc będę mu je gładko miksować i przemycać po troszku w warzywach. Cytat:
Nie chcę wietrzyć tu sensacji i dopatrywać się jedynie chęci zarobku, a nie rzetelnej informacji i pomocy, to byłoby krzywdzące dla wielu oddanych lekarzy. Przyznać jednak muszę, że film "Wierny ogrodnik" dał mi wiele do myślenia i głęboko mnie poruszył... Co zaś do żłobka, to jeszcze mężowi nic nie mówiłam, ale mam coraz większą chętkę przedłużyć urlop wychowawczy . Choć z drugiej strony przydałaby się druga pensja no i są dni, gdy tęsknię za towarzystwem. Cytat:
Cytat:
Poza tym wolałabym, żeby Jaś świadomie to mleko wypijał. Jest już duży... Natknęłam się ostatnio na taką wypowiedź dra Piotra Albrechta: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...3,2974769.html. Muszę wypróbować jeszcze inne sposoby - mieszać z moim i powoli zmniejszać stosunek jednego do drugiego, dać butlę Michałowi, żeby maminego mleka nie było w zasięgu pysia... Cytat:
Jaś jeszcze nie usiadł z pozycji leżącej. Ale lekarz śmiał się ostatnio, że on prędzej zacznie biegać, niż siadać . Zapisałam się na wtorek. Wydrukuję wszystkie cztery fotki i poproszę o coś, co będzie dobre dla moich włosów i paszczy . Cytat:
Cytat:
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png |
||||||||||
2008-04-04, 09:44 | #2189 | |||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7115947]Weroniczko kochana : specjalny, tylko dla Ciebie super obsliniony i bezzebny calus od Twojego kawalera [/quote]
Oj Ty mój ukochany Oli dziękuję Ci bardzo i też Cię (za przyzwoleniem mamci) Cytat:
Cytat:
Cytat:
Deminoku czekamy na Twoją matamorfozę Cytat:
Cytat:
U nas: bilans pół roku odbębniony. Weroniczka waży 7880 i 72 długa ale się wierciła więc myslę że to nie do końca prawdziwy wynik! Ogólnie rozwija sie prawidłowo i oby tak dalej mam zacząć żółtko podawać co 3 dzień. Ktoś już podawał? dzięki wszystkim za życzenia dla Weroniczki Matyldzi życzymy wszystkiego najlepszego |
|||||
2008-04-04, 09:44 | #2190 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ja jak zwykle pojawiam się na chwilkę i piszę w telegraficznym skrócie...
Łusia dziękuje za wspaniałe miesięcznicowe życzenia od wspaniałych wizażowych cioć . Jednocześnie razem z Łusią składamy najlepsze życzonka dla dzisiejszych jubilatek: Weronisi i Matyldzi Pysiamn, fryzurka prześliczna. Ivy, Olcia prześliczna! I jaka dzielna dziewczynka - pełza i siedzi! Łucja siedzi na kanapie sama z podparciem pleców (na boki już też się nie przewraca), ale sama z pozycji leżącej jeszcze nie siadła, choć ćwiczy intensywnie. Demoniczku i Ivy, dzięki za komplementy na naszej-klasie . Dopiero dziś tam zajrzałam. Berbeaa, ja już podaję Łucji żółtka - po połowie co drugi dzień, przetarte przez sitko dodaję do zupki. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:08.