Miłość czy uzależnienie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-13, 15:53   #1
MadziA2010
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 172

Miłość czy uzależnienie?


Zakładam nowy wątek, ponieważ potrzebuję indywidualnych porad. Czytanie innych wątków nic mi nie da, potrzebuję wygadania się, chcę Wam, drogie kobitki przedstawić mój problem(?), moją sytuację.
Otóż, jestem z moim mężem ponad rok po ślubie, znamy się pona 5 lat. Ja mam 20 lat, on 27. Byłam młodziutka, kiedy wychodziłam za mąż, ale nie, nie byłam w ciąży. Pobraliśmy się, bo bardzo chcieliśmy.
I tak on ma własną firmę hydrauliczną. Ja studiuję zaocznie. Zaraz po ślubie poszłam na staż do Urzędu Gminy, po pół roku ukńczyłam. Nie szukałam żadnej pracy potem, bo okazało się, że będziemy mieli dzidziusia. Obecnie jestem w 7 miesiącu. Z pracą u męża jest różnie, wiadomo jak to praca na własną rękę, jak znajdziesz to masz, sama praca nie przyjdzie. Mieszkamy u moich rodziców. On teraz na codzień jeżdzi do roboty, praktycznie nie ma go całymi dniami w domu, tylko w niedzielę. A ja wariuję, nie mam zajęcia. Nie pójdę do pracy, no bo jak w ciąży. Jestem też na dziekańskim, więc nawet do szkoły teraz nie jeżdżę. Czuję się jak w klatce. Oczyiście, mogę robić co chcę, nikt mi niczego nie broni, ale co robić ma kobieta w zaawansowanej ciąży?
Problem jednak tkwi gdzie indziej. Mąż mnie bardzo kocha, wiem, każdy to zresztą widzi i mi mówi że zazdrości. Ja też go kocham. Ale nie potrafię zorganizować sobie czasu, kiedy go nie ma w domu. Ciągle wyczekuję wieczoru, kiedy on wróci. Zawsze zastanawiam się czy nie zadzwonić do niego, napisać. Mimo, że nie mam powodu. Wszystkie myśli skupiają się wokół niego. Nie potrafię skupić się na sobie, zająć się sobą. Czasem myślę, że to chore. Kiedy trafi mu się robota daleko i jedzie na cały tydzień, tak samo jest mi ciężko, wtedy czekam żeby do niego zadzwonić, napisać, chcę być w ciągłym kontakcie. Z kolei jak trafi się tak,że tydzień ma wolnego i siedzi w domu, zaczyna mnie wkurzać swoją obecnością. Nie wiem, zastanawiam się czy ja w końcu zakochana jestem czy uzależniona emocjonalnie??

Proszę Was o komentarze, porady.(od złośliwych komentarzy proszę się powstrzymać)
MadziA2010 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 16:01   #2
kycia1
Wtajemniczenie
 
Avatar kycia1
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z łóżeczka ;)
Wiadomości: 2 845
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Normalne- brakuje Ci zajęcia. A przyjaciól masz? Spotykaj się częściej z nimi . Ja mialam tak ostatnio (praca w domu) TZ w pracy do 22 lub 24 , a mnie aż ściskało... Zaczęłam wychodzić - do mamy, do taty, do babci, do przyjaciołki, na spacer itd . Czasami można sfiksować w samotności. Gdy pracy mam full- jest inaczej, ale gdy mam jej troszkę mniej, jest mi cięzej. Ponadto nienawidzę listopada (ogólnie jesieni) i mnie jakoś wprowadza w dołujący nastrój . Zaczełam wychodzić coraz czesciej i jest mi lepiej
__________________
Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun
kycia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 16:09   #3
Blondi2989
Blond forever!
 
Avatar Blondi2989
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Aktualnie nad morzem
Wiadomości: 4 533
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Losie, ja mam tyle zaległych, wyczekiwanych książek do przeczytania i filmów do obejrzenia, że taka ciąża by mi się teraz przydała
Męża kochaj z całych sił, ale nie ograniczaj swoich myśli tylko do niego, przecież życie jest takie ciekawe Skup się na wyprawce dla dzidziusia, spotykaj się ze znajomymi. Na pewno znajdziesz coś, na co nigdy nie miałaś czasu, a teraz może właśnie odbyć się realizacja
__________________
Mężatka. a jaka jest Twoja supermoc?
Blondi2989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 16:10   #4
kycia1
Wtajemniczenie
 
Avatar kycia1
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Z łóżeczka ;)
Wiadomości: 2 845
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Blondi2989 Pokaż wiadomość
Losie, ja mam tyle zaległych, wyczekiwanych książek do przeczytania i filmów do obejrzenia, że taka ciąża by mi się teraz przydała
Męża kochaj z całych sił, ale nie ograniczaj swoich myśli tylko do niego, przecież życie jest takie ciekawe Skup się na wyprawce dla dzidziusia, spotykaj się ze znajomymi. Na pewno znajdziesz coś, na co nigdy nie miałaś czasu, a teraz może właśnie odbyć się realizacja
Otóż to
__________________
Wybrałam pielęgnację ciała z marką Braun
kycia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 16:24   #5
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 915
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez Blondi2989 Pokaż wiadomość
Losie, ja mam tyle zaległych, wyczekiwanych książek do przeczytania i filmów do obejrzenia, że taka ciąża by mi się teraz przydała
Męża kochaj z całych sił, ale nie ograniczaj swoich myśli tylko do niego, przecież życie jest takie ciekawe Skup się na wyprawce dla dzidziusia, spotykaj się ze znajomymi. Na pewno znajdziesz coś, na co nigdy nie miałaś czasu, a teraz może właśnie odbyć się realizacja
Popieram Ja miałam podobny problem , może jeszcze trochę mam ,ale powoli.
Nie można całkowicie uzależniać się od faceta a ty tak masz ,zreszta ja też , do tego dochodzą dziwne myśli z nikąd itp. Bo człowiek siedzi i myśli a to nie daje nic dobrego. Już to przeszłam, dobra nadal przechodzę ,ale po moim przykładzie wiem ,że to nie prowadzi do niczego dobrego.
Musisz znaleźć sobie jakieś zajęcie ,inaczej zwariujesz

Edytowane przez b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e
Czas edycji: 2010-11-13 o 16:25
b2061242e79199a19ea25d448e737c2153b1403a_5fee6602bf23e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 16:43   #6
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Nudzi Cię sie to znajdź hobby - siódmy miesiąc nie przeszkodzi Ci np. w robieniu kolczyków, dziergania czegoś dla maleństwa, zadbaj o dom, przesegreguj szpargały, ciuchy, wystaw niepotrzebne rzeczy na all jesli masz ( dzidzia potrzebuje miejsca na swoje rzeczy ), kup coś dla dziecka. Wyjdź do ludzi albo zaproś ich do siebie. Czytaj książki, gazety, idź na spacer, do kina.
Masz czas dla siebie i po to żeby przygotowac się na rewolucje w swoim życiu.
Co do męża - nie wiem - może przyzwyczajasz się że tydz. go nie ma, potem że tydz. jest i Cię denerwuje, trudno powiedzieć.
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 17:13   #7
Kindly_Unspoken
Raczkowanie
 
Avatar Kindly_Unspoken
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 331
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

a zawsze tak było, że wszystko skupiało się wokół męza, nie miałas zadnego zajęcia?? czy tylko teraz jak jesteś w ciązy?
__________________

Kindly_Unspoken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-13, 18:59   #8
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez MadziA2010 Pokaż wiadomość
Zakładam nowy wątek, ponieważ potrzebuję indywidualnych porad. Czytanie innych wątków nic mi nie da, potrzebuję wygadania się, chcę Wam, drogie kobitki przedstawić mój problem(?), moją sytuację.
Otóż, jestem z moim mężem ponad rok po ślubie, znamy się pona 5 lat. Ja mam 20 lat, on 27. Byłam młodziutka, kiedy wychodziłam za mąż, ale nie, nie byłam w ciąży. Pobraliśmy się, bo bardzo chcieliśmy.
I tak on ma własną firmę hydrauliczną. Ja studiuję zaocznie. Zaraz po ślubie poszłam na staż do Urzędu Gminy, po pół roku ukńczyłam. Nie szukałam żadnej pracy potem, bo okazało się, że będziemy mieli dzidziusia. Obecnie jestem w 7 miesiącu. Z pracą u męża jest różnie, wiadomo jak to praca na własną rękę, jak znajdziesz to masz, sama praca nie przyjdzie. Mieszkamy u moich rodziców. On teraz na codzień jeżdzi do roboty, praktycznie nie ma go całymi dniami w domu, tylko w niedzielę. A ja wariuję, nie mam zajęcia. Nie pójdę do pracy, no bo jak w ciąży. Jestem też na dziekańskim, więc nawet do szkoły teraz nie jeżdżę. Czuję się jak w klatce. Oczyiście, mogę robić co chcę, nikt mi niczego nie broni, ale co robić ma kobieta w zaawansowanej ciąży?
Problem jednak tkwi gdzie indziej. Mąż mnie bardzo kocha, wiem, każdy to zresztą widzi i mi mówi że zazdrości. Ja też go kocham. Ale nie potrafię zorganizować sobie czasu, kiedy go nie ma w domu. Ciągle wyczekuję wieczoru, kiedy on wróci. Zawsze zastanawiam się czy nie zadzwonić do niego, napisać. Mimo, że nie mam powodu. Wszystkie myśli skupiają się wokół niego. Nie potrafię skupić się na sobie, zająć się sobą. Czasem myślę, że to chore. Kiedy trafi mu się robota daleko i jedzie na cały tydzień, tak samo jest mi ciężko, wtedy czekam żeby do niego zadzwonić, napisać, chcę być w ciągłym kontakcie. Z kolei jak trafi się tak,że tydzień ma wolnego i siedzi w domu, zaczyna mnie wkurzać swoją obecnością. Nie wiem, zastanawiam się czy ja w końcu zakochana jestem czy uzależniona emocjonalnie??

Proszę Was o komentarze, porady.(od złośliwych komentarzy proszę się powstrzymać)
Madziu...jako kobieta w równie zaawansowanej ciąży (no dobra, nie 7 ale 6 miesiąc) podpowiem ci, co może robić ciężarna, a więc tak- jeśli o mnie chodzi, ja pracę zmieniłam w 5 miesiącu ciąży (teraz chyba wie cała firma, na pewno wie kierownictwo o moim stanie błogosławionym), pracować można jak się chce, ale ja nie o tym...
co do tego co można robić, żeby nie zwariować w "zdrowo przebiegającej ciąży"
-basen (odciąża kręgosłup)
-spacery (własnie wróciłam- cała mokra, pogoda nie ma nic do rzeczy, chcesz to idziesz się dotleniać, najwyżej gumiaki się zakłada i 3 pary skarpet)
-książki - czytaj póki możesz, potem nie będzie czasu przez najbliżesz...eh...pewnie kilka lat
-ćwiczenia dla ciężarnych- są nawet do ściągnięcia z netu- bardzo się przydają
-ćwiczenia które uprawiałaś przed ciążą- mi orbitrek+ rozciąganie+ lekkie ćwiczenia siłowe (do 2 kg) zajmuje prawie 1,5 godziny dziennie, wcześniej jeszcze biegałam i jeździłam rowerem
-nauka języków- ściągnij sobie samouczki i ćwicz języki- to sie zawsze przyda
- znajomi- spotkania, spacery, shopping z koleżankami, czasem zwykła kawusia i ploty...
-lumpexy- proponuję odwiedzać i szukac ciuszków dziecięcych (naprawdę śliczne i taniutkie się trafiają a przecież i tak wypierzesz wszsytko co najmniej raz w 90 stopniach więc żadnego "świństwa" dziecku nie ubierzesz), są też fajne ciuchy ciążowe- zawsze to taniej niz kupowane w sklepie
-praca zdalna lub dodatkowa- ja oprócz pracy na normalną umowę, którą znalazłam dopiero w 5 miesiącu ciąży(teraz tylko 4 godziny dziennie, choc mam wpisany pełny etat-dogadałam się z pracodawcą) jestem zatrudniona na umowę o dzieło w zaprzyjaźnionym call center i odbieram dla nich infolinię u siebie w domu w godzinach 12-18...znaczy pracuje zdalnie i zamierzam do dnia porodu tak pracować, bo siedzę sobie w domku, we własnym pokoju, robię przerwy kiedy chce/kiedy muszę, ale nie muszę się malować ani dojeżdżać do pracy- mam nadzieję, ze po porodzie będę mogła tak nadal pracować- spróbuj poszukać sobie takiego zajęcia, coraz więcej jest ofert pracy zdalnej w necie, a dodatkowe nawet pare groszy sie zawsze przyda, możesz tez dorabiać tak np. nocami (mi się strasznie nie chce spać, więc przepisuję texty prac licencjackich, magisterskich itp)
to tyle z rzeczy które ja robię na codzień poza "byciem w ciąży"
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez la'Mbria
Czas edycji: 2010-11-13 o 19:06
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-13, 22:37   #9
karolcze
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 137
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Madziu...jako kobieta w równie zaawansowanej ciąży (no dobra, nie 7 ale 6 miesiąc) podpowiem ci, co może robić ciężarna, a więc tak- jeśli o mnie chodzi, ja pracę zmieniłam w 5 miesiącu ciąży (teraz chyba wie cała firma, na pewno wie kierownictwo o moim stanie błogosławionym), pracować można jak się chce, ale ja nie o tym...
co do tego co można robić, żeby nie zwariować w "zdrowo przebiegającej ciąży"
-basen (odciąża kręgosłup)
-spacery (własnie wróciłam- cała mokra, pogoda nie ma nic do rzeczy, chcesz to idziesz się dotleniać, najwyżej gumiaki się zakłada i 3 pary skarpet)
-książki - czytaj póki możesz, potem nie będzie czasu przez najbliżesz...eh...pewnie kilka lat
-ćwiczenia dla ciężarnych- są nawet do ściągnięcia z netu- bardzo się przydają
-ćwiczenia które uprawiałaś przed ciążą- mi orbitrek+ rozciąganie+ lekkie ćwiczenia siłowe (do 2 kg) zajmuje prawie 1,5 godziny dziennie, wcześniej jeszcze biegałam i jeździłam rowerem
-nauka języków- ściągnij sobie samouczki i ćwicz języki- to sie zawsze przyda
- znajomi- spotkania, spacery, shopping z koleżankami, czasem zwykła kawusia i ploty...
-lumpexy- proponuję odwiedzać i szukac ciuszków dziecięcych (naprawdę śliczne i taniutkie się trafiają a przecież i tak wypierzesz wszsytko co najmniej raz w 90 stopniach więc żadnego "świństwa" dziecku nie ubierzesz), są też fajne ciuchy ciążowe- zawsze to taniej niz kupowane w sklepie
-praca zdalna lub dodatkowa- ja oprócz pracy na normalną umowę, którą znalazłam dopiero w 5 miesiącu ciąży(teraz tylko 4 godziny dziennie, choc mam wpisany pełny etat-dogadałam się z pracodawcą) jestem zatrudniona na umowę o dzieło w zaprzyjaźnionym call center i odbieram dla nich infolinię u siebie w domu w godzinach 12-18...znaczy pracuje zdalnie i zamierzam do dnia porodu tak pracować, bo siedzę sobie w domku, we własnym pokoju, robię przerwy kiedy chce/kiedy muszę, ale nie muszę się malować ani dojeżdżać do pracy- mam nadzieję, ze po porodzie będę mogła tak nadal pracować- spróbuj poszukać sobie takiego zajęcia, coraz więcej jest ofert pracy zdalnej w necie, a dodatkowe nawet pare groszy sie zawsze przyda, możesz tez dorabiać tak np. nocami (mi się strasznie nie chce spać, więc przepisuję texty prac licencjackich, magisterskich itp)
to tyle z rzeczy które ja robię na codzień poza "byciem w ciąży"

O tak ;d zgadzam się w zupełności ;d
w prawdzie sama nigdy nie byłam w ciąży i na razie nie planuje ale znam wiele aktywnych kobiet które są w ciąży. Moja mama zawsze mi powtarzała ciąża to nie choroba ;d
__________________
Przy Tobie szczęście to coś więcej.. <3
karolcze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-14, 01:01   #10
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
Madziu...jako kobieta w równie zaawansowanej ciąży (no dobra, nie 7 ale 6 miesiąc) podpowiem ci, co może robić ciężarna, a więc tak- jeśli o mnie chodzi, ja pracę zmieniłam w 5 miesiącu ciąży (teraz chyba wie cała firma, na pewno wie kierownictwo o moim stanie błogosławionym), pracować można jak się chce, ale ja nie o tym...
co do tego co można robić, żeby nie zwariować w "zdrowo przebiegającej ciąży"
-basen (odciąża kręgosłup)
-spacery (własnie wróciłam- cała mokra, pogoda nie ma nic do rzeczy, chcesz to idziesz się dotleniać, najwyżej gumiaki się zakłada i 3 pary skarpet)
-książki - czytaj póki możesz, potem nie będzie czasu przez najbliżesz...eh...pewnie kilka lat
-ćwiczenia dla ciężarnych- są nawet do ściągnięcia z netu- bardzo się przydają
-ćwiczenia które uprawiałaś przed ciążą- mi orbitrek+ rozciąganie+ lekkie ćwiczenia siłowe (do 2 kg) zajmuje prawie 1,5 godziny dziennie, wcześniej jeszcze biegałam i jeździłam rowerem
-nauka języków- ściągnij sobie samouczki i ćwicz języki- to sie zawsze przyda
- znajomi- spotkania, spacery, shopping z koleżankami, czasem zwykła kawusia i ploty...
-lumpexy- proponuję odwiedzać i szukac ciuszków dziecięcych (naprawdę śliczne i taniutkie się trafiają a przecież i tak wypierzesz wszsytko co najmniej raz w 90 stopniach więc żadnego "świństwa" dziecku nie ubierzesz), są też fajne ciuchy ciążowe- zawsze to taniej niz kupowane w sklepie
-praca zdalna lub dodatkowa- ja oprócz pracy na normalną umowę, którą znalazłam dopiero w 5 miesiącu ciąży(teraz tylko 4 godziny dziennie, choc mam wpisany pełny etat-dogadałam się z pracodawcą) jestem zatrudniona na umowę o dzieło w zaprzyjaźnionym call center i odbieram dla nich infolinię u siebie w domu w godzinach 12-18...znaczy pracuje zdalnie i zamierzam do dnia porodu tak pracować, bo siedzę sobie w domku, we własnym pokoju, robię przerwy kiedy chce/kiedy muszę, ale nie muszę się malować ani dojeżdżać do pracy- mam nadzieję, ze po porodzie będę mogła tak nadal pracować- spróbuj poszukać sobie takiego zajęcia, coraz więcej jest ofert pracy zdalnej w necie, a dodatkowe nawet pare groszy sie zawsze przyda, możesz tez dorabiać tak np. nocami (mi się strasznie nie chce spać, więc przepisuję texty prac licencjackich, magisterskich itp)
to tyle z rzeczy które ja robię na codzień poza "byciem w ciąży"
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-14, 10:24   #11
caskada
Zakorzenienie
 
Avatar caskada
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

za ok 2 ms rodzisz wiec ja w tym czasie bylam zajeta przygotowaniami do narodzin dziecka szukalam info jak to bedzie wygladalo co bedzie mi potrzebne wogole nie mialam czasu na nude pozatym bylam ciagle spiaca i zmeczona wiec nawet cieszylam sie ze nie ma tz w domu a ja moge sobie w ciszy pospac w dzien
za 2 ms zatesknisz za ta nuda pamietam siebie ze po urodzeniu od tyg pierwszy raz spojrzalam w okno i zdalam sobie sprawe ze nie robilam tego od tyg
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm
blond przyciemniony(7wn)
caskada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-14, 13:03   #12
gonta2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 14
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Zgadzam się z przedmówczyniami. To normalne, że za nim tęskisz gdy go nie ma. No i jak spędzacie czas non stop (przez tydzień) to możesz mieć go trochę dość. Hormony w ty czasie szaleją. Piszesz, że masz ochotę napisać do niego bez powdu - to napisz... czemu nie? że go kochasz, że tęskisz. Nie dopuszczaj do siebie nie potrzebnych myśli, bo na prawdę można się w jakąś obsesję wpędzić. Kochasz go i niech to bedzie podstawa i odpowiedzia na wszelkie wątpliwości.

Plecam również częste zaglądanie na tym forum do zakładki hobby. na pewno znajdziesz cos dla siebie
gonta2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-14, 13:48   #13
fabiankaaa
Raczkowanie
 
Avatar fabiankaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 101
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Ja Tobie radzę zająć się poprostu sprzataniem.
Jak miałam duzo czasu wolnego i nie wiedziałam co z nim zrobić zwyczajnie sprzatałam mój dom. Mam dość duży , więc jak zaczynałam od mycia okien , kończąs na praniu pościeli zajmowało mi to dośc dużo czasu codziennie , a i również rodzina była szczęśliwa
Oczywiście nie radzę Ci myc okien w 7 miesiącu , ale na przykład układanie ciuszków w szafach , zmywanie , podlewanie kwiatków - ot takie lekkie czynności a zajmą Ci trochę czasu.
Proponuję również dobrą lekturę.
fabiankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-14, 13:56   #14
caskada
Zakorzenienie
 
Avatar caskada
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: BXL
Wiadomości: 9 124
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez fabiankaaa Pokaż wiadomość
Ja Tobie radzę zająć się poprostu sprzataniem.
Jak miałam duzo czasu wolnego i nie wiedziałam co z nim zrobić zwyczajnie sprzatałam mój dom. Mam dość duży , więc jak zaczynałam od mycia okien , kończąs na praniu pościeli zajmowało mi to dośc dużo czasu codziennie , a i również rodzina była szczęśliwa
Oczywiście nie radzę Ci myc okien w 7 miesiącu , ale na przykład układanie ciuszków w szafach , zmywanie , podlewanie kwiatków - ot takie lekkie czynności a zajmą Ci trochę czasu.
Proponuję również dobrą lekturę.
w tak zaawansowanej ciazy to raczej nalezy juz przystopowac z porzadkami domowymi u mnie takie hobby skonczylo sie wczesniejszym porodem bo wpadlam na pomysl zeby zmienic nowe firanki w pokoju no i niestety porod zaczal sie jak bylam kompletnie sama w domu a tz za granica nie zdarzyl dojechac na czas ( a wyjechal tylko na kilka dni)
__________________
dlugosc 74 /cel 80 cm
blond przyciemniony(7wn)
caskada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-14, 14:23   #15
fabiankaaa
Raczkowanie
 
Avatar fabiankaaa
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 101
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

W takim razie może faktycznie sprzatanie to zly pomysl....
ale ksiązka jest dobra na wszystko...
...autorko oderwiesz sie od rutyny dnia codziennego i odpoczniesz myslami będac w innym świecie ksiązki....
wydaje mi sie to byc dobrym pomyslem, jeśli lubisz czytać.
fabiankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 11:25   #16
MadziA2010
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 172
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Dziękuję Wam dziewczyny, tyle odpowiedzi Czytając je od razu jakoś mi lepiej..
Więc tak, niestety nie mieszkam w mieście, tylko na wsi, nie mam możliwości odwiedzania różnych sklepów, basen itp.
Czytam bardzo dużo, bo lubię Mieszkam z rodzicami, mama nie pozwala mi za bardzo zajmować się domem, bo boi się że coś się stanie. Wiadomo, zmywam, podlewam kwiatki, takie ogólne porządki, lekkie prace w domu oczywiście.
Nie szukam teraz żadnej pracy na stałe, bo przecież wiadomo,że zaraz urlop bym musiała wziąć, więc z tym poczekam.
Ale już myślałam dużo nad jakąś pracą w domu, ale nie wiem gdzie tego szukać? Przepisywanie prac magisterskich by mnie interesowało. Zawsze jakieś zajęcie, a i przy okazji troszkę kasy, a teraz pieniądze jak najbardziej są potrzebne.
Co do przyjaciół, widuję się z nimi od czasu do czasu, w weekendy oboje z mężem jeżdzimy to do znajomych, do rodziny(i dlatego lubię najbardziej weekendy). Ale znajomi na codzień każdy też ma albo pracę, albo szkołę, więc nie ma zawsze okazji do spotkania. Dobrze że mam swoją mamę przy sobie, zawsze z nią mogę pogadać
Męża kocham, on mnie również. W ciągu dnia mam właśnie chęć, by być z nim w ciągłym kontakcie(jakaś obsesja), może właśnie z braku jakiegoś konkretnego zajęcia.
Wcześniej, zanim zaszłam w ciążę, miałam jekieś obowiązki, zajęcia. Byłam na stażu, więc nie miałam za bardzo czasu żeby z nim pisać, więc też moje myśli skupiały się na tym, co mam zrobić, nie ciągle na NIM.
Też musiałam uczyć się do sesji. Było inaczej. Wiem, że za 2 miesiące nie będę miała czasu, żeby się nudzić. Ale ja chciałabym mieć teraz jakieś obowiązki, coś do zrobienia. A tak, mija każdy dzień, a ja czuję jakby mi życie uciekałoprzez palce. To takie uczucie, poza tym, pogoda ostatnio temu sprzyja
Dziękuję kochane, że mnie nie skrytykowałyście, że takie wątki były, albo że jestem beznadziejna i takie tam... Wtedy to już całkiem załamka
Podpowiedzcie mi proszę gdzie można znależć pracę uczciwą żebym mogła w domu coś robić(tak jak właśnie to przepisywanie prac)???
MadziA2010 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 13:32   #17
Kobieta_słonecznik
Zakorzenienie
 
Avatar Kobieta_słonecznik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

oj te hormony w ciąży !!! Dzidzius się urodzi to zatęsknisz za tym "nic nie robieniem", ciesz się chwilą i tym, że Cię mąż kocha
Kobieta_słonecznik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 20:30   #18
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Pracy radzę poszukać legalnie przez oferty na pracuj.pl czy gazetapraca.pl albo infopraca.pl- tego typu portale, od razu na wstepie mówisz ewentualnemu przyszłemu pracodawcy że jesteś "czasowa" i zatrudniasz sę na zlecenie albo umowę o dzieło - dla ciebie to dodatkowa kasa, dla pracodawcy- dobra forma zatrudnienia, bo nie ma zobowiązań takich jak przy normalnej umowie (może cię zwolnić w każdej chwili, ale ty też mozesz sie zwolnić- tak naprawdę niewiele was łączy )
dużo jest teraz na rynku ofert pracy zdalnej, ale tu musisz poszperać
a co do przepisywania prac- no ja akurat mam to szczęście że wynajmujemy na razie mieszkanie z koleżanką, która studiuje jeszcze i ona przynosi takie "robótki domowe" dla mnie z uczelni- więc załatwia po znajomości niejako...nie wiem jak inaczej to załatwić, mozesz spróbować w pośredniaku u siebie w mieście- a nóż...coś się znajdzie
i spaceruj, spaceruj i jeszce raz spaceruj...bo ci nogi zaczną puchnąć jak mi od wczoraj
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-18, 09:07   #19
MadziA2010
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 172
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Dziękuję za radę
Myślałam o rękodziele, mianowicie wiele dziewczyn zajmuje się produkcją biżuterii. Zastanawiam się czy nie spróbować..
MadziA2010 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-18, 09:35   #20
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Cytat:
Napisane przez MadziA2010 Pokaż wiadomość
Dziękuję za radę
Myślałam o rękodziele, mianowicie wiele dziewczyn zajmuje się produkcją biżuterii. Zastanawiam się czy nie spróbować..
pomysł dobry, ale zastanów się, czy znajdziesz nabywców na swoje dzieła i czy to sie w ogóle bedzie opłacało, teraz jest dużo osób zajmujących się wyrobem biżu- oczywiście twoje prace mogą być mega-wyjątkowe, szczególnie jeśli masz zmysł artystyczny i sprawne ręce ale przemyśl szczególnie sprawę ewentualnego miejsca zbytu (np.czy koleżanki zechcą sie u ciebie zopatrywać, brać twoje wyroby do swoich szkół/pracy itp)
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-18, 09:43   #21
Jagoda1982
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 883
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

Daj ogloszenie np na Gratka.pl
Napisz, ze szukasz pracy zdalnej-przepisywanie tekstow, pisanie tekstow itp
__________________
Never give up under strain,
Keep your head up day by day,
You're the only one to live your life.
Jagoda1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-18, 12:15   #22
Suziii90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Polska:)
Wiadomości: 372
Dot.: Miłość czy uzależnienie?

jesteś w zaawansowanej ciąży - 7 miesiąc!!! Kobieto nie trać czasu na myśli o mężu i zadręczaniu się nie potrzebnie.. Zadbaj o siebie, rób wszystko na co starczy Ci sił... Kiedy Bobasek sie Wam narodzi, nie będziesz narzekała na brak nudy... Będziesz miała tyle do roboty że nawet nie pomyślisz o niczym...
Suziii90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:44.