Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu

[frigiditas]

Dziękuję Ewalena, jesteś niezawodna Jest pytanie-jest odpowiedź!
Fajnie wiedzieć, że umiecie takie czary robić z kwiatami, naprawdę podziwiam, ja sobie raczej daruję, pozostanę przy czymś prostszym, dzięki za wszystkie rady i bardzo pozdrawiam.

[ewalena]

Proste = eleganckie!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!
Jeden kwiat + liść lub pęd lub gałązka zakomponowane w odpowiednim naczyniu potrafią zdziałać cuda.

[nel_a]

a powiedzcie mi czy taki bukiet jest trudny do zrobienia samemu? i co konkretnie bedzie mi potrzebne.

[ewalena]

Jest pytanie jest odpowiedź : Można układać w ręku i tak
-1 pęczek róż żółty(20szt.) ok.40zł
-1 gałążka storczyka cymbidium ok.40zł
-1 paczka róży bordowej(20szt.) ok.40zł
- wstążka ok.10zł
- drut florystyczny.taśma florystyczna lub plaster bez opatrunku ok.20zł
RAZEM : ok.150zł
Jeśli chcemy aby bukiet zachował świeżość można zrobić go w tzw.mikrofonie florystycznym + 10zł
Dla niewprawnych kłopotem będzie odpowiednie przygotowanie storczyka - jest kruchy, musi być na drucie i powinien być zawatowany tzn.zabezpieczony przed utratą wody. Koszt jest taże spory bo na giełdzie kupujemy wszystko w paczkach i ze względu na koszty zrobienie próby jest nieopłacalne.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Próbe mozna zrobic na innych kwiatkach, chocby dla treningu wiązania, klejenia. A poźniej... 150zl to nie jest dużo, tym bardziej że z tekiej ilosci kwiatów wyjdzie jeszcze bukiet dla świadkowej.

[nel_a]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;2858765]Próbe mozna zrobic na innych kwiatkach, chocby dla treningu wiązania, klejenia. A poźniej... 150zl to nie jest dużo, tym bardziej że z tekiej ilosci kwiatów wyjdzie jeszcze bukiet dla świadkowej.[/QUOTE]
oo wlasnie dla swiadkowej tez dzieki za podpowiedzi

[Agaw'a]

A jak sie ma dwoch panow swiadkow

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

to reszte kwiatów mozna wykorzystać do dekoracji kościola,na stoły na sali albo w domu postawić
Ja kupiłam takie zielone liscie, podobne do Zamioculasa tyle że nie takie mięsiste, na cienkiej łodyżce. Miałyśmy je wkomponowac w bukiety, ale nie pasowalo, więc zostały u świadkowej w domu i stały od 9 lipca do.... Bozego Narodzenia!! Wyrzuciła je podczas porządków, bo juz się znudziły

[nel_a]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;2861065]to reszte kwiatów mozna wykorzystać do dekoracji kościola,na stoły na sali albo w domu postawić
Ja kupiłam takie zielone liscie, podobne do Zamioculasa tyle że nie takie mięsiste, na cienkiej łodyżce. Miałyśmy je wkomponowac w bukiety, ale nie pasowalo, więc zostały u świadkowej w domu i stały od 9 lipca do.... Bozego Narodzenia!! Wyrzuciła je podczas porządków, bo juz się znudziły [/QUOTE]
albo na samochod

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

[Agaw'a]

Napisane przez ewalena

Jest pytanie jest odpowiedź : Można układać w ręku i tak
-1 pęczek róż żółty(20szt.) ok.40zł
-1 gałążka storczyka cymbidium ok.40zł
-1 paczka róży bordowej(20szt.) ok.40zł
- wstążka ok.10zł
- drut florystyczny.taśma florystyczna lub plaster bez opatrunku ok.20zł
RAZEM : ok.150zł
Jeśli chcemy aby bukiet zachował świeżość można zrobić go w tzw.mikrofonie florystycznym + 10zł
Dla niewprawnych kłopotem będzie odpowiednie przygotowanie storczyka - jest kruchy, musi być na drucie i powinien być zawatowany tzn.zabezpieczony przed utratą wody. Koszt jest taże spory bo na giełdzie kupujemy wszystko w paczkach i ze względu na koszty zrobienie próby jest nieopłacalne.

Ja bym sie nie porwala na zrobienie bukietu skomplikowanego czy tez z kwiatow ktore sa kruche, drogie ...
Ja nadal stawiam na bukiet z roz

[ewalena]

Dziewczyny jesteście straszne optymistki z tej ilości kwiatów przy założeniu że wszystkie kwiaty w paczce będą dobrej jakości (jakość 100% przy cenie 5zł za różę) umiejętnym wykorzystaniu materiału na wiązankę o której mowa wjdzie min.15 róż żółtych + 5-8 róż bordowych + 6 kwiatów storczyka. Z tego co zostanie wyjdzie maleńki bukiet dla świadkowej + 2 przypinki dla świadków. O samochodzie a tym bardziej kościele nie ma co mówić.
Próba na innych kwiatach - to chyba dowcip - każda roślina zachowuje się inaczej nawet w obrębie tego samego rodzaju (ma inny pokruj kwiatu, grubość łodygi, gęstość liści). Dla osoby która nie ma wprawy zrobienie bukietu w ręku to dobre 2 godziny, no chyba że pęk zwiążemy do kupy i już.
Jeśli dodamy czas wykonania wiązanki dla świadkowej + przypinek dla świadków to będzie ok.4 godzin. Która Panna MŁoda ma na zbyciu w przeddzień ślubu lub w dniu ślubu tyle czasu + mocno poranna wizyta na giełdzie. Może lepiej, aby taki bukiet wykonała przyjaciólka lub ktoś z rodziny? Ja mimo że jest to mój zawód nie popełniła bym tego błedu drugi raz. Oczywiście robiłam bukiet sama, ręce mi się trzęsły, popełniałam błędy i byłam wściekła że nie poprosiłam koleżanek.
Acha łapki też mi się troszkę pobrudziły i w ostatniej chwili musiałam malować pazurki. Rozumiem że jeśli ktoś jest w sytuacji bez wyjścia to trudno, ale jeśli policzycie koszty okaże się że warto nawet w odleglejszej miejscowości zamówić bukiet (oczywiście ustalając wszystkie szczegóły) i pokryć koszty dowiezienia. Pozdrawiam

[nel_a]

Napisane przez ewalena

Dziewczyny jesteście straszne optymistki z tej ilości kwiatów przy założeniu że wszystkie kwiaty w paczce będą dobrej jakości (jakość 100% przy cenie 5zł za różę) umiejętnym wykorzystaniu materiału na wiązankę o której mowa wjdzie min.15 róż żółtych + 5-8 róż bordowych + 6 kwiatów storczyka. Z tego co zostanie wyjdzie maleńki bukiet dla świadkowej + 2 przypinki dla świadków. O samochodzie a tym bardziej kościele nie ma co mówić.
Próba na innych kwiatach - to chyba dowcip - każda roślina zachowuje się inaczej nawet w obrębie tego samego rodzaju (ma inny pokruj kwiatu, grubość łodygi, gęstość liści). Dla osoby która nie ma wprawy zrobienie bukietu w ręku to dobre 2 godziny, no chyba że pęk zwiążemy do kupy i już.
Jeśli dodamy czas wykonania wiązanki dla świadkowej + przypinek dla świadków to będzie ok.4 godzin. Która Panna MŁoda ma na zbyciu w przeddzień ślubu lub w dniu ślubu tyle czasu + mocno poranna wizyta na giełdzie. Może lepiej, aby taki bukiet wykonała przyjaciólka lub ktoś z rodziny? Ja mimo że jest to mój zawód nie popełniła bym tego błedu drugi raz. Oczywiście robiłam bukiet sama, ręce mi się trzęsły, popełniałam błędy i byłam wściekła że nie poprosiłam koleżanek.
Acha łapki też mi się troszkę pobrudziły i w ostatniej chwili musiałam malować pazurki. Rozumiem że jeśli ktoś jest w sytuacji bez wyjścia to trudno, ale jeśli policzycie koszty okaże się że warto nawet w odleglejszej miejscowości zamówić bukiet (oczywiście ustalając wszystkie szczegóły) i pokryć koszty dowiezienia. Pozdrawiam

ciagle tylko negatywnie wypowiadasz sie o wlasnorecznym wykonaniu bukietu. My tu tylko gdybamy w Ty ciagle walczysz ze nam nie wyjdzie ze za trudne. Nikt nie mowi o skomplikowanych bukietach.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez ewalena

Z tego co zostanie wyjdzie maleńki bukiet dla świadkowej + 2 przypinki dla świadków. O samochodzie a tym bardziej kościele nie ma co mówić.

no to ok, gorzej gdyby zostały i nie byłoby co z nimi zrobić. A jesli zostana nawet 3 sztuki, to mozna dokupić jeszcze ze 2 wiązki i wykorzystać do dekoracji samochodu i dla świadkowej. I tez wyjdzie taniej.

Która Panna MŁoda ma na zbyciu w przeddzień ślubu lub w dniu ślubu tyle czasu + mocno poranna wizyta na giełdzie.

Żadna. Chyba nikt nie jechałby na giełdę w dzień slubu. Ja byłam w piątek i kwiaty do kościoła zawieźlismy w pt. o 18ej i podobno najładniej wyglądały w niedzielę, najładniej sie rozwineły. Kalie są bardzo trwałe, juz pisałam, ze jeden kwiatek miałam złamany i z bukietu przez kilka dni sie nie odróżniał. Róże są, owszem delikatniejsze, ale też nie jednodniowe... więc kupione w piątek i trzymane w chlodzie wytrzymają spokojnie.

Rozumiem że jeśli ktoś jest w sytuacji bez wyjścia to trudno, ale jeśli policzycie koszty okaże się że warto nawet w odleglejszej miejscowości zamówić bukiet (oczywiście ustalając wszystkie szczegóły) i pokryć koszty dowiezienia.

W takiej sytuacji trzeba jeszcze kogoś obdarzyc obowiazkiem jazdy po wiązanki, a każdy przed całonocna imprezą chciałby byc zrelaksowany no i musiałby jeszcze doliczyć koszt paliwa, żeby sprostac wymaganiom panny mlodej.
Ja próbowałam własnie w odleglejszej kwiaciarni zamowic bukiet, ale co z tego jak nie miałam gwarancji że będzie taki jaki chciałam.

[nel_a]

a poza tym z tego co ja wiem to na gieldzie kwiaty sa tansze wiec jak moze byc 20 roz drozsze niz w kwiaciarni?

[ewalena]

Starałam się uzmysłowić Wam że to dość kłopotliwe, ale życzę powodzenia.

PS Róża na giełdzie kosztuje od 1,5zł do 8zł

[nel_a]

na temat "watowania" z innego forum :
"Metod zabezpieczenia kwiatów jest conajmniej kilka.
Woskowanie polega na tym, że końcówkę łodygi zanurzasz w gorącym wosku i czekasz aż zastygnie. Niestety wosk może sie wykruszyć i "po ptakach"...
Kolejna metoda to watowanie - bierzesz namoczoną watkę, owijasz nią końcówkę łodygi, owijasz to taśma florystyczną (nie tą papierową, tylko taką kauczukową, nie pamiętam jak się nazywa) i ogrzewasz nad świeczką lub zapalniczką tak, żeby taśma się stopiła. To sie nie ukruszy, ale z kolei jak kwiatek "wypije" wodę z watki, to watka może zacząć wyciągać wode z niego.
Możesz też zakleić kwiatka zwykłą taśma florystyczną. Właściwie jeśli mają to być tylko 24 godz. to powinno to wystarczyć. Przedtem jednak pamiętaj by kwiaty dobrze sie napiły."

[Agaw'a]

Ewalena jak dla mnie Twoje argumenty sa mocne. Zgadzam sie z tym co napisalas.
Nel_a napisala ze gdybyamy... ja tez o tym napisalam wczsniej ze mysle by zrobic samej ale jeszcze nie wiem jak postapie.
Jak widac Ela sama zrobila sobie bukiet i jak dla mnie jest sliczny. Wniosek = samemu tez mozna zrobic.

Powtorze... mnie przerazil widok bukietu slubnego w kwiaciarni ktora jest w mojej okolicy ... roze byly na niektorch platkach takie rdzawe... zle bym sie poczula gdybym dostala taki bukiet
Pomyslalam sobie ze mozeby sprobowac zrobic samej bukiet... tymbardziej ze podoba mi sie z roz... dlatego poruszylam ten temat tutaj.

Ponizsze bukiety wydaja sie latwo zrobic :

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Agaw'a: http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1160071280
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...0&d=1160070852

[nel_a]

chcialbym bukiet w kolorze jak nizej i wlasnie tulipany polaczone ze storczykami. Co o tym sadzicie?

[Agaw'a]

[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;2873066]Agaw'a: http://www.wizaz.pl/forum/attachment...5&d=1160071280
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...0&d=1160070852[/quote]
Tez jest sliczny. Dziekuje

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez nel_a

Co o tym sadzicie?

ładny

[bienioka]

nel_a - bukiet bardzo ladny. wiem, ze wesele masz za rok, czyli na poczatku pazdziernika. ze stroczykami nie powinno byc problemu. ja chcialam miec rowniez storczyki, mialam slub w sierpniu i okazalo sie, ze...w sierpniu storczyki maja stan spoczynku i nie kwitna, a te ktore kwitna nie nadaja sie do bukietow slubnych bo sa baaardzo nietrwale i brzydkie. zdecydowalam sie wiec na calle i eustomy, wygladalo bardzo ladnie i bylam bardzo zadowolona z wyboru.

z tulipanami mozesz miec jednak problem w pazdierniku. oczywiscie wszystko mozna sprowadzic, wiaze sie to jednak z cena. no i musisz popytac w kwieciarnaich ( najlepiej w kilku) jak to wyglada z trwaloscia tulipanow i storczykow w miesiacu slubu. chyba nie chcesz, zeby po 3 godz ci bukiet umarl...

[nel_a]

Napisane przez bienioka

nel_a - bukiet bardzo ladny. wiem, ze wesele masz za rok, czyli na poczatku pazdziernika. ze stroczykami nie powinno byc problemu. ja chcialam miec rowniez storczyki, mialam slub w sierpniu i okazalo sie, ze...w sierpniu storczyki maja stan spoczynku i nie kwitna, a te ktore kwitna nie nadaja sie do bukietow slubnych bo sa baaardzo nietrwale i brzydkie. zdecydowalam sie wiec na calle i eustomy, wygladalo bardzo ladnie i bylam bardzo zadowolona z wyboru.

z tulipanami mozesz miec jednak problem w pazdierniku. oczywiscie wszystko mozna sprowadzic, wiaze sie to jednak z cena. no i musisz popytac w kwieciarnaich ( najlepiej w kilku) jak to wyglada z trwaloscia tulipanow i storczykow w miesiacu slubu. chyba nie chcesz, zeby po 3 godz ci bukiet umarl...

Mialas bukiet sliczny wlasnie chce jechac w tym miesiacu na gielde i zorientowac sie co bede mogla kupic dzieki za rade

[marticia]

Tak czytajac Wasze wypowiedzi wiele sie nauczylam na temat kwiatow. Niektore z Was (np. Ewalena) wydaja mi sie prawdziwymi florystkami. Nawiasem mowiac...bardzo przekonalyscie mnie do tych wlasnorecznie robionych bukietow. Sa prostsze i swietnie sie prezentuja.

[nel_a]

http://kobieta.gazeta.pl/slub/1,66848,1598475.html kilka waznych rad

[karo-la]

Dziewczyny, a w szczególności Ewaleno-
zamarzył mi się taki prościutki bukiecik.
Myślę że dam radę sama, ew. z pomocą świadkowej

I stąd moje pytanie tutaj- czy te kalie to cantadeski, czy kupię je w sierpniu?
Jak przedłużyć ich żywotność żeby wytrzymały od rana do rana?

Czego jeszcze będę potrzebowała do takiego bukietu? Pewnie jakiejś taśmy, nie wiem czy to beżowe to rafia czy inny czort, i co wykorzystać jako te powyginane pałączki?

I jak myślicie, pasuje do tej sukni (tylko nie tak złotej, bardziej w ecru)?

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Karo-la, Zantedeschie kupisz przez cały rok.
Podobny bukiet ja miałam.. nie wiem czy zaglądałas na poczatek tego wątku... tez sama robiłam.
Przewiązanie możesz zrobic z rafii, czemu nie... Ja miałam wstążkę. Jeden koniec wstązki dolepiłam do taśmy, taśmę do łodyzek o okręcałam wstązka bukiet. Końcówke wstążki podwinęłam, przyszyłam delikatnie, doszyłam perełki.

te pałączki to moga byc druciki, np z kryształkami, albo drewno... chyba to jest drewno??? Takie wióry. Czasmi na nie w kwiaciarniach nadziewaja kryształki lub perełki - takie miałam w bukiecie zaręczynowym.

[ewalena]

[COLOR="SeaGreen"]Witam Karo-la, bukiet dość łatwy w wykonaniu.
Będziesz potrzebowała:
10 cantedeski średniej wielkości
1 taśmę florystyczną (biała lub zielona-bardzo dobrze trzyma )
1 pęczek ratanu w kolorze odp.do koloru kwiatów
1 wiązka rafii w odp.kolorze UWAGA! Rafia barwiona brudzi!!!!!!!!!
Zafarbowanie bardzo trudno zmyć i sprać!!!!!!!!!!!!!!!!!
1 opakowanie długich szpilek z łepkiem perełkowym(po co szyć)

Jeśli mogę coś doradzić to do tego fasonu sukni nie zastosowała bym rafii i ratanu
tylko atłasową wstążkę w kolorze sukni lub złotą (jeśli suknia kremowa i biżuteria złota).
Suknia wykwintna i elegancka w swojej prostocie, nie wymaga zbędnych ozdobników. Ratan i rafia bardziej pasują do stylu wiejskiego.
Kwiaty są dość trwałe, ale można kupić profesionalną odżywkę (sprzedawca kwiatów doradzi). Kwiaty muszą się mocno napić wody, łodygi mają być sztywne.Bukiet można ułożyć wcześniej i wstawić do wody tak aby nie zamoczyć wstążki. Przed wyjściem z domu na uroczystość kwiaty wyjąć i końcówki wysuszyć papierem toaletowym. Jeśli będziesz chciała można wtedy w końcówki powbijać ozdobne szpile (kupisz na giełdzie).
Wizażankom któe nie zdecydują się na samodzielne wykonanie bukietu polecam doskonałą florystkę Agnieszkę Mitko ma wiele fantastycznych pomysłow. Jej prace poazywane są na wystawach a także zdjęcia są zamieszczane w prasie o tematyce ślubnej. [/color]

Zapomniałam- Agnieszka Mitko jest z Wrocławia

Jeśli będziesz miała Karo-la pytania, chętnie odpowiem. Odpowiem na tematy kwiatowe taże innym Wizażankom

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez ewalena

1 opakowanie długich szpilek z łepkiem perełkowym(po co szyć)

[/color]

bo nie miałam takich szpilek, chyba bym sie nawet bała, ze mnie gdzies ukłuje, albo wypadnie. A przyszyta wstążka gwarantowała mi ze nic sie nie rozwiąże, zresztą szycie wyszło mi super, nawet nie było widac nitki.