Szef to ja - SUPER!!!

[vicky80]

Napisane przez AmericanGirl

vicky80 - dzięki za wyjaśnienie wybrałam sobie skalę podatkową 18% , bo póki co jest ona znacznie korzystniejsza niż podatek liniowy Na vatem się jeszcze zastanawiam . Wydaje mi się , że pod wieloma względami bycie vatowcem byłoby przydatne , aczkolwiek chcę się pierw dowiedzieć jak to wygląda w praktyce . Na początku nie jest to tak niezbędne ale mam jeszcze troche czasu do namysłu Na księgową nie mogę sobie na razie pozwolić , bo mam budżet bardzo ograniczony . Poza tym zależy mi na poznaniu zasad księgowości , bo w przyszłości może mi się to przydać . Jak okaże sie to ponad moje możliwości to napewno skorzystam z usług księgowej

Księgową nie jestem i być nie zamierzam, cenię ten zawód, jednocześnie zanudziłabym się Chociaż powiem wprost będąc przedsiębiorcą podstawy jak to działa znać warto, bo księgowa która doradza sama z siebie, bez zadania specjalistycznego pytania to skarb którego jeszcze nie spotkałam i by ją zakumać trzeba wiedzieć o co i jak pytać

Vat na chłopski rozum:
obowiązkowy powyżej ok.4otys. zł dochodu (tyle ile tam 10tys. euro jest aktualnie)

wchodzi się obowiązkowo na vat po przekroczeniu tzw. sprzedaży opodatkowanej (czyli tyle ile masz netto z faktur po zapłaceniem podatku)

jak się wejdzie dobrowolnie 3lata chyba nie można już skorzystać z ulgi (szczegóły tutaj http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/...lacic-vat.html )

kiedy się opłaca? z mojego punktu widzenia gdy ma się firmę która świadczy usługi dla firm które vat płacą.
Bo im to i tak rybka, skoro vat płacą to wrzucą sobie w koszty.
A my? a my mamy taką korzyść że możemy sobie ten vat odliczyć jeśli mamy taką działalność że koszty mamy ovatowane (bo np. książki są bez vatu).
Mi się opłaca bo ja tylko dla firm pracuje i to w 99% takich które vat płacą. I kupuję dużo oprogramowania i sprzętu i vat mogę wrzucić w koszty, i odliczyć od podatku dochodowego..i wychodzi że mam to ok.40% taniej oczywiście trzeba mieć od czego odliczyć - czyli trzeba mieć przychody >= kosztów.
Wejście na vat to kiedyś było ok.150-160zł jednorazowo.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez AmericanGirl

Generalnie to zależy mi na tym , żeby wszystko robić samodzielnie . Zależy mi na zdobyciu jak największego doświadczenia i wiedzy , żeby później w moim cv wszystko się pięknie prezentowało Napewno jeśli pojawią się jakieś wątpliwości to skorzystam z porady. Na razie ( poza vatem) wszystko udało mi się zrozumieć . Mam nadzieję , że i vat ogarnę

Z ciekawości po co Ci poukładane CV?? jak jesteś przedsiębiorcą nikt Ci na CV nie patrzy))
I co do "wszystko sama zrobię" - powodzenia z czasem delegowanie zadań to cudowna rzecz

[vicky80]

Polecam projekt Polska przedsiębiorcza" bardzo dobry zwłaszcza dla młodych osób i studiujących chcących założyć własną firmę.

[AmericanGirl]

Napisane przez vicky80

Księgową nie jestem i być nie zamierzam, cenię ten zawód, jednocześnie zanudziłabym się Chociaż powiem wprost będąc przedsiębiorcą podstawy jak to działa znać warto, bo księgowa która doradza sama z siebie, bez zadania specjalistycznego pytania to skarb którego jeszcze nie spotkałam i by ją zakumać trzeba wiedzieć o co i jak pytać

Vat na chłopski rozum:
obowiązkowy powyżej ok.4otys. zł dochodu (tyle ile tam 10tys. euro jest aktualnie)

wchodzi się obowiązkowo na vat po przekroczeniu tzw. sprzedaży opodatkowanej (czyli tyle ile masz netto z faktur po zapłaceniem podatku)

jak się wejdzie dobrowolnie 3lata chyba nie można już skorzystać z ulgi (szczegóły tutaj http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/...lacic-vat.html )

kiedy się opłaca? z mojego punktu widzenia gdy ma się firmę która świadczy usługi dla firm które vat płacą.
Bo im to i tak rybka, skoro vat płacą to wrzucą sobie w koszty.
A my? a my mamy taką korzyść że możemy sobie ten vat odliczyć jeśli mamy taką działalność że koszty mamy ovatowane (bo np. książki są bez vatu).
Mi się opłaca bo ja tylko dla firm pracuje i to w 99% takich które vat płacą. I kupuję dużo oprogramowania i sprzętu i vat mogę wrzucić w koszty, i odliczyć od podatku dochodowego..i wychodzi że mam to ok.40% taniej oczywiście trzeba mieć od czego odliczyć - czyli trzeba mieć przychody >= kosztów.
Wejście na vat to kiedyś było ok.150-160zł jednorazowo.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------



Z ciekawości po co Ci poukładane CV?? jak jesteś przedsiębiorcą nikt Ci na CV nie patrzy))
I co do "wszystko sama zrobię" - powodzenia z czasem delegowanie zadań to cudowna rzecz

W przyszłoci mam zamiar robić coś więcej niż być tylko przedsiębiorcą i pracować tylko u siebie . Im więcej doświadczenia zdobędę teraz - tym łatwiej będzie mi później Co prawda własny biznes nie ma zbyt wiele wspólnego z moim przyszłym zawodem ale lepsze to niż praca w spożywczaku czy na promocjach

Co do vatu to te takie podstawowe rzeczy rozumiem . Vat mi potrzebny , żeby sprowadzać ciuchy z zagranicy . Nie rozumiem tego całego obliczania . Niby to finalny konsument jest obciązony vatem bo de facto on go płaci a przedsiębiorca może go sobie odliczyć . Niby mogę go sobie odliczyć ale znów muszę zapłacic podatek vat No i trzeba poza podatkiem vat zapłacić podatek dochodowy . Czy poprostu jak kupiłam rzeczy za np 10000 tys brutto to wyliczam ile to jest netto , odejmuje brutto od netto wychodzi mi podatek vat i go płace? A pozniej tak samo obliczam podatek dochodowy czy od kwot netto ? Hehe nauczyłam się obliczac podatek dochodowy i juz myslałam ze wszystko jest jasne a tu mi się wszystko skomplikowało tym vatem:P
Aha , no i np od firmy-hurtowni też kupowałabym wtedy po cenach netto ?

[vicky80]

ja nie wiem gdzie Ty kupujesz, w Polsce jeśli coś ma vat to kupuje się po cenach brutto.
Dochodowy liczy się od netto.
Weź się zapisz na kurs księgowości bo jeśli sprowadzasz towary z UE to nie wiem jak sie liczy vat.
na pewno trzeba miec nr vat ue (bezpłatny trzeba wystąpić i ma się w ok.3tyg.) i na pewno jak kupuje się soft to sie placi vat, i odlicza vat wiec wychodzi na zero i jak sie swiadczy uslugi w UE internetowe to vat placi nabywca.
Wlasciwie od 1stycznia 2010 vat w UE zawsze placi nabywca z tego co mi ksiegowa pisała i to zalezy Czy Ty jestes nabywca czy uslugodawca czy kim.
Ja szczegolowo nie podam Ci bo zamieszałaś z tymi wyliczeniami:P

na FV masz kwote netto i brutto
dochodowke liczysz od kwoty netto minus koszta netto, w ogole zus tez jest odliczany od dochodu ale jakos inaczej to ksiegowa kuma ja nie probuje
a vat rozliczasz z kwot faktur tego co zarobisz sumujesz vat, odliczasz koszta (z faktur zakupu koszta vat) i masz wynik vatu do zaplaty.
to tak w uproszczeniu
mi to liczy ksiegowa jednoczesnie przyblizone symulacje sobie podatkow i kosztow i dochodow robie sama w excelu na dany miesiac i 2naprzod. bo ja potrzebuje szybciej wiedziec jaki bede miec szacunkowy dochod a nie w polowie m-ca jak ona to policzy dokladnie i naniesie do tych ksiag rozliczeniowych itp.

[AmericanGirl]

Napisane przez vicky80

ja nie wiem gdzie Ty kupujesz, w Polsce jeśli coś ma vat to kupuje się po cenach brutto.
Dochodowy liczy się od netto.
Weź się zapisz na kurs księgowości bo jeśli sprowadzasz towary z UE to nie wiem jak sie liczy vat.
na pewno trzeba miec nr vat ue (bezpłatny trzeba wystąpić i ma się w ok.3tyg.) i na pewno jak kupuje się soft to sie placi vat, i odlicza vat wiec wychodzi na zero i jak sie swiadczy uslugi w UE internetowe to vat placi nabywca.
Wlasciwie od 1stycznia 2010 vat w UE zawsze placi nabywca z tego co mi ksiegowa pisała i to zalezy Czy Ty jestes nabywca czy uslugodawca czy kim.
Ja szczegolowo nie podam Ci bo zamieszałaś z tymi wyliczeniami:P

na FV masz kwote netto i brutto
dochodowke liczysz od kwoty netto minus koszta netto, w ogole zus tez jest odliczany od dochodu ale jakos inaczej to ksiegowa kuma ja nie probuje
a vat rozliczasz z kwot faktur tego co zarobisz sumujesz vat, odliczasz koszta (z faktur zakupu koszta vat) i masz wynik vatu do zaplaty.
to tak w uproszczeniu
mi to liczy ksiegowa jednoczesnie przyblizone symulacje sobie podatkow i kosztow i dochodow robie sama w excelu na dany miesiac i 2naprzod. bo ja potrzebuje szybciej wiedziec jaki bede miec szacunkowy dochod a nie w polowie m-ca jak ona to policzy dokladnie i naniesie do tych ksiag rozliczeniowych itp.

Przy nabyciu wewnątrzwspólnotowym stawka vat wynosi 0% .

Jeszcze nigdzie nie kupuję , poprostu pytam czy jako vatowiec kupuję po stawkach netto czy brutto , bo zastanawiałam się czy kupując w PL mam jakąś korzysc z bycia vatowcem

Znalazłam taką informację :
kupuje towar za 6100 zł -> 1100zł podatek vat
sprzedaje za 12000 zł -> 2200zł podatek vat
na deklaracji pojawi się kwota 2200zł , zapłacony podatek odliczam i płcę 1100zł .

Vat należny=> czyli vat ze sprzedaży(przychody ze sprzedazy)
vat naliczony=>vat z zakupów (poniesione koszty)
do urzędu płacimy róznicę między vatem należnym a naliczonym

I jak już obliczę sobie ten vat , to odzielnie obliczam podatek dochodowy?

Jak znajdę chwilę czasu zgłębie się w ustawę o podatku vat może się coś rozjaśni
Dziękuję za próbę oświecenia

[vicky80]

vat należny vat naliczony mówisz jak moja księgowa

[AmericanGirl]

hehe juz tyle o tym czytam , że czasami się czuje jakbym wiedziała o czym mówię

Im bliżej rozpoczęcia działalności tym bardziej sie stresuje jeszcze jutro idę na rozmowę w sprawie pracy i jak wypali to już w ogóle nie bede wiedziala w co ręce włożyc

[vicky80]

jak to gdzie w pranie pieluszek dla dziecka które sobie zrobisz, bo oczywiście zachce Ci się być mega eko i nie dość że mieć eko pieluszki to jeszcze je prać ręcznie alternatywnie w pranie ręczne skarpet mężowi

[Kropelka wody]

Witam szefowe!!!
Przepraszam że długo sie nie odzywałam, ale miałam coś z internetem a poza tym remont. Cały wekeend przesiedziałam w biurze i malowałam, jeszcze nie skończone , ale już jest pięknie!!
Klienci są zachwyceni jak się tu u mnie zmieniło.

A co do tego co piszecie to dla mnie czarna magia jejku jak te księgowe to wszystko ogarniają hihihi
Niestety nikomu nie pomoge ponieważ się na tym wogule nie znam , ale myśle, że każdy ktoś pujdzie do księgowej o porade to ona wszystko wytłumaczy lub ewentualnie jakiś kurs księgowości zastanawiałam się nad tym, ale narazie nie mam czasu na to.

Czekają mnie jeszcze szkolenia prowadzone przez banki i musze załatwić papierek o niekaralności kupa formalności.
I inne szkolenia z zakresu ubezpieczeń majątkowych i komunikacujnych.
Ciesze się, że zaczyna się robić ciepło mam nadzieje , że będzie większy ruch niż ten co mam ale narzekać nie moge z tego co wiem mam się lepiej niż u konkurencji.
Ojejku mówie o ociepleniu a tu za oknem śnieg szkoda ale jeszcze chwilka.

Właśnie jeśli chodzi o CV to napiszcie czy doświadczenie z własnej działalności też sie liczy wrazie jakbym plajtła żeby znaleść podobną prace u kogoś??

[blondie-b1]

Kropelka wody - ja tez nic nie kumam z tych księgowych informacyji ale zaczyna mnie to fascynować
Myślę o studiach podyplomowych od września w tym kierunku. Ale będzie mnie to kosztować jeszcze więcej niż 150zł miesięcznie dla księgowej ;(

[Kropelka wody]

Myśle żo to dobra praca taka księgowa zawsze ma robote, ale może troszke nudna Nie wiem może tylko ja tak myśle. Ten kto chce być księgową musi znać dobrze matme hehe a ja noga z tego byłam i jestem

[AmericanGirl]

Napisane przez vicky80

jak to gdzie w pranie pieluszek dla dziecka które sobie zrobisz, bo oczywiście zachce Ci się być mega eko i nie dość że mieć eko pieluszki to jeszcze je prać ręcznie alternatywnie w pranie ręczne skarpet mężowi

Jeszcze nie ten etap życia

Napisane przez Kropelka wody

Witam szefowe!!!
Przepraszam że długo sie nie odzywałam, ale miałam coś z internetem a poza tym remont. Cały wekeend przesiedziałam w biurze i malowałam, jeszcze nie skończone , ale już jest pięknie!!
Klienci są zachwyceni jak się tu u mnie zmieniło.

A co do tego co piszecie to dla mnie czarna magia jejku jak te księgowe to wszystko ogarniają hihihi
Niestety nikomu nie pomoge ponieważ się na tym wogule nie znam , ale myśle, że każdy ktoś pujdzie do księgowej o porade to ona wszystko wytłumaczy lub ewentualnie jakiś kurs księgowości zastanawiałam się nad tym, ale narazie nie mam czasu na to.

Czekają mnie jeszcze szkolenia prowadzone przez banki i musze załatwić papierek o niekaralności kupa formalności.
I inne szkolenia z zakresu ubezpieczeń majątkowych i komunikacujnych.
Ciesze się, że zaczyna się robić ciepło mam nadzieje , że będzie większy ruch niż ten co mam ale narzekać nie moge z tego co wiem mam się lepiej niż u konkurencji.
Ojejku mówie o ociepleniu a tu za oknem śnieg szkoda ale jeszcze chwilka.

Właśnie jeśli chodzi o CV to napiszcie czy doświadczenie z własnej działalności też sie liczy wrazie jakbym plajtła żeby znaleść podobną prace u kogoś??

Myślę , że własna działalność w cv wygląda lepiej niż praca u kogoś . Oczywiście wiele też zależy od tego co się w tej firmie robiło , ale generalnie jest to na plus , bo jest się przedsiębiorczym , zaradnym i zna się na rzeczy a to pozytywne cechy

A ja dziś dostałam pracę I jestem w niebowzięta

[blondie-b1]

AmericanGirl- gratuluje!
A Ty masz zamiar połączyć pracę na etacie z własną działalnością, tak?

[Puntodivista]

American gratuluję
A jaka to praca?

[AmericanGirl]

Napisane przez blondie-b1

AmericanGirl- gratuluje!
A Ty masz zamiar połączyć pracę na etacie z własną działalnością, tak?

Mam zamiar a co z tego wyjdzie zobaczymy . Praca do 15.30 więc popołudniami myślę , że dam radę pracować w sklepie internetowym a jak nie to kogoś zatrudnie . Wydaje mi się jednak , że wszystko jest do pogodzenia

Napisane przez Puntodivista

American gratuluję
A jaka to praca?

Dziękuję Praca w sądzie rejonowym . Ogólnie rzecz biorąc administracja z możliwością awansu . Związana z moimi studiami więc barzo się cieszę , bo będę miała wgląd do akt spraw i będe miała szansę zapoznać się z funkcjonowaniem sądu .

[Zmienna kobieta]

American gratuluję I trzymam kciuki, żeby udało Ci się wszystko połączyć

[vicky80]

American gratki z tymi pieluchami i skarpetami to żart był

blondie-b1 - a Ty co za działalność miałabyś/masz? bo chyba mi się zapomniało jeśli pisałaś.

[Zmienna kobieta]

AmericanGirl, a mnie jeszcze coś zastanawia...... czy Ty otrzymałaś dotację z UP? Bo przewertowałam cały wątek i nie mogę znaleźć odp na moje pytanie

[AmericanGirl]

Napisane przez Zmienna kobieta

AmericanGirl, a mnie jeszcze coś zastanawia...... czy Ty otrzymałaś dotację z UP? Bo przewertowałam cały wątek i nie mogę znaleźć odp na moje pytanie

Nie , nie otrzymałam dotacji . Kiedyś chciałam się starać ale jakoś się nie złożyło . Choć napewno przydałyby się pieniążki z UP

[Puntodivista]

Napisane przez AmericanGirl

Dziękuję Praca w sądzie rejonowym . Ogólnie rzecz biorąc administracja z możliwością awansu . Związana z moimi studiami więc barzo się cieszę , bo będę miała wgląd do akt spraw i będe miała szansę zapoznać się z funkcjonowaniem sądu .

To tym bardziej gratuluję jak wszystko gra całkowicie.
Trzymam kciuki za pogodzenie wszystkich spraw.

Ale przedsiębiorcza z Ciebie dziewczyna

[Zmienna kobieta]

Napisane przez AmericanGirl

Nie , nie otrzymałam dotacji . Kiedyś chciałam się starać ale jakoś się nie złożyło . Choć napewno przydałyby się pieniążki z UP

Aha To dzięki za odpowiedź

[blondie-b1]

AmericanGirl - no pewnie, że może się udać Ja na razie łączę sklep, prowadzenie domu i wychowywanie dwójki dzieci

vicky- pisałam pisałam sklep internetowy z bielizną w szerokim zakresie rozmiarów. Na mały i duży biust. Polskie i angielskie marki

[vicky80]

Napisane przez blondie-b1

vicky- pisałam pisałam sklep internetowy z bielizną w szerokim zakresie rozmiarów. Na mały i duży biust. Polskie i angielskie marki

ach to teraz zapamiętam, 1go dnia przeczytałam wszystkie posty i od nadmiaru informacji zapamiętałam wybiórczo

[Kropelka wody]

AmericanGirl - Gratuluje i również życze abyś pogodziła obowiązki

[śliweńka]

widzę że wątek się rozrasta

mój mąż planuje założyć firmę wystawiającą certyfikaty budynków energetyczne i zakładającą instalacje elektryczne po skończeniu studiów podyplomowych

szczerze mówiąc też myślę po skończeniu studiów podyplomowych prowadzić szkolenia BHP i zrobić jeszcze uprawnienia p.poż. bo mam serdecznie dość słuchania w obecnej pracy że trudna sytuacja firmy i że premie są nie sprawiedliwe i to widzi mi sie dyrektora

chyba w tej sytuacji co się dzieje w Polsce to najlepsze wyjście być własnym szefem

w mojej pracy dostaję już depresji od roku dostałam 100z,ł premii i każdy myśli czy za miesiąc na zwolnią mam dość takiego czegoś i na początek chyba zacznę wdrażać się w sprawy księgowości by mieć jakieś pojęcie

[Velvetrope]

Napisane przez śliweńka

widzę że wątek się rozrasta

mój mąż planuje założyć firmę wystawiającą certyfikaty budynków energetyczne i zakładającą instalacje elektryczne po skończeniu studiów podyplomowych

Bardzo popularny temat w ostatnim czasie. Moja przyjaciółka też kończyła ten kurs, ale jeszcze się za to nie zabrała zawodowo

[Kropelka wody]

Ciekawe zajęcie, nie słyszałam jeszcze o czymś takim.
Brzmi fajnie!!
Śliweńka masz racje też mi się wydaje, że w naszych czasach lepiej być szefem, ale trzeba wiedziec czego tzn jaką firme otworzyć żeby się utrzymać.
Ja to samo mówie mojemu mężowi, który pracuje w firmie prywatnej dużej, ale co się tam dzieje to jest szok, wiecznie coś z tą premią coś ucinają, straszą zwolnieniami, ucieli zarobki mimo, że pracują tyle samo co poprzedniego roku.
Maż ma uprawnienia ochroniarskie zaproponowałam aby ze mną zajął się działalnościa może zatrudniałby ludzi i na jakieś imprezy masowe wysyłał, ale on nie chce boi sie firmy jak ognia!! Po drugie mamy te pewne pieniądze co miesiąc wrazie jakbym ja nie zarobiła.
Już sama nie wiem co jest lepsze heheheh

[Futbolowa]

Napisane przez Kropelka wody

Maż ma uprawnienia ochroniarskie zaproponowałam aby ze mną zajął się działalnościa może zatrudniałby ludzi i na jakieś imprezy masowe wysyłał, ale on nie chce boi sie firmy jak ognia!! Po drugie mamy te pewne pieniądze co miesiąc wrazie jakbym ja nie zarobiła.
Już sama nie wiem co jest lepsze heheheh

Ja myślę, że jego praca może być dobrym zabezpieczeniem. My mamy podobny plan, jak na razie. Narzeczony na początek będzie pracował u kogoś, a ja założę własną firmę. Na razie jesteśmy na etapie zbierania pomysłów, budowania wszystkiego.

Możecie powiedzieć coś o swoim wykształceniu? Bo ja za parę miesięcy kończę studia licencjackie i uważam, że bezsensowne byłoby dla mnie robienie magistra, który nic mi nie da, nic nie zmieni, a tylko odbierze mi dwa lata życia. Jak na razie nikt tego nie rozumie i zastanawiam się, czy to ja mam jakieś kosmiczne poglądy i czegoś nie widzę, czy oni...

[Zmienna kobieta]

Napisane przez Futbolowa

Możecie powiedzieć coś o swoim wykształceniu? Bo ja za parę miesięcy kończę studia licencjackie i uważam, że bezsensowne byłoby dla mnie robienie magistra, który nic mi nie da, nic nie zmieni, a tylko odbierze mi dwa lata życia. Jak na razie nikt tego nie rozumie i zastanawiam się, czy to ja mam jakieś kosmiczne poglądy i czegoś nie widzę, czy oni...

No ja mam identyczne wykształcenie, tzn. licencjata i nie zdecydowałam się na magisterkę z tych samych względów co Ty. Nie mówię, może kiedyś pójdę na dalsze studia, ale raczej w dalekiej przyszłości

Dla mnie to również strata czasu w tym momencie No ale u mnie raczej wszyscy zrozumieli moją decyzję

Słuchajcie, a tak sobie myślę - mam jeszcze tyle pomysłów jakby urozmaicić asortyment w sklepie, ale kurdę nie mam miejsca
Pieniędzy też na razie nie mam, ale się znajdą I bym jeszcze to i to i tamto wprowadziła... Oj już widzę jak mnie czeka remont

[Futbolowa]

Napisane przez Zmienna kobieta

No ja mam identyczne wykształcenie, tzn. licencjata i nie zdecydowałam się na magisterkę z tych samych względów co Ty. Nie mówię, może kiedyś pójdę na dalsze studia, ale raczej w dalekiej przyszłości

Dla mnie to również strata czasu w tym momencie No ale u mnie raczej wszyscy zrozumieli moją decyzję

O, dobrze, że ktoś podziela moje zdanie

Ja także nie wykluczam, że wrócę na studia. Miesiąc temu zaczęłam dwuletnią szkołę reklamy [zaocznie] i na razie na niej chcę się skupić. Zwłaszcza, że magister filologii polskiej to tak naprawdę nikt wielki. Może za jakiś czas wybiorę magisterkę na innym kierunku, ale na pewno nie w moim mieście, bo tu wyboru nie ma... Na tę chwilę chcę skończyć licencjat i uwolnić się od studiów, które niczego mi nie dały...