Jesień z dietą i ćwiczeniami [I]

[happys]

złośnica raz na jakiś czas można zjeść. przynajmniej później nie rzucisz się na słodkie jak pies na kiełbasę

cukierkowa witamy, będziesz nam osładzać wątek

[cukierkowa1]

Napisane przez happys

złośnica raz na jakiś czas można zjeść. przynajmniej później nie rzucisz się na słodkie jak pies na kiełbasę

cukierkowa witamy, będziesz nam osładzać wątek

hej

[Czarna_Złośnica]

happys tak też się pocieszam

cukierkowa1 hej

[cukierkowa1]

Czarna hej

poćwiczyłam chwilkę
10 minut hula
mel b brzuch
100 brzuszków
50 podnoszeń bioder
15x skłony na każdy bok po 3 razy

a jak u Was ?

[paula689]

Napisane przez cukierkowa1

hej dziewczyny
Czy można dołączyć Bo widzę, że nowy wątek to i wszystkie się poznamy

Hej!

Napisane przez cukierkowa1

Czarna hej

poćwiczyłam chwilkę
10 minut hula
mel b brzuch
100 brzuszków
50 podnoszeń bioder
15x skłony na każdy bok po 3 razy

a jak u Was ?

Ja dziś dietkę trzymałam, ale gorzej z ćwiczeniami. Jutro z rano Mel B zrobię, a wieczór bieganie

[nicci]

witamy
ja wczoraj miałam przymusowy dzień bez ćwiczeń - wróciłam do domu po 20 i już nie miałam siły ruszyć ręką ani nogą i powiem wam,że strasznie mi brakowało ruchu
dziś wybieram się na basen wieczorem, mam nadzieję,że zdążę przed zamknięciem

oczywiście pomimo obietnic,że nie będę ważyć się codziennie to jednak włażę na tą wagę i jak na razie jest dobrze

[cukierkowa1]

Napisane przez nicci

oczywiście pomimo obietnic,że nie będę ważyć się codziennie to jednak włażę na tą wagę i jak na razie jest dobrze

Ja też mam tak samo, ale teraz się zawzięłam i ważyłam się w poniedziałek. Nie wiem może następne ważenie w poniedziałek ? Wchodzisz w to ?

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Dziewczyny co Wy na to, żeby wrzucać swoje jadłospisy ? Zawsze to można się też zainspirować jakimś posiłkiem
Dziś postaram swój napisać

[Czarna_Złośnica]

Napisane przez cukierkowa1

Dziewczyny co Wy na to, żeby wrzucać swoje jadłospisy ? Zawsze to można się też zainspirować jakimś posiłkiem
Dziś postaram swój napisać

Pewnie, swojego dzisiejszego nie będe wpisywac, bo z racji choroby mój jadłospis jest tragiczny

[nicci]

Napisane przez cukierkowa1

Ja też mam tak samo, ale teraz się zawzięłam i ważyłam się w poniedziałek. Nie wiem może następne ważenie w poniedziałek ? Wchodzisz w to ?

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Dziewczyny co Wy na to, żeby wrzucać swoje jadłospisy ? Zawsze to można się też zainspirować jakimś posiłkiem
Dziś postaram swój napisać

wchodzę, postaram się być dzielna

[cukierkowa1]

Napisane przez Czarna_Złośnica

Pewnie, swojego dzisiejszego nie będe wpisywac, bo z racji choroby mój jadłospis jest tragiczny

no ruzumiem wracaj do zdrowia

Napisane przez nicci

wchodzę, postaram się być dzielna

no to okej

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Hej Dziewczyny

Czy i ja się mogę dołączyć?

Zaczęłam odchudzanie po raz "n"-ty w swoim życiu i mam ogromną nadzieję, że już po raz ostatni Od 21.10. rozpoczęłam ćwiczenia, trochę z Tiffany Rothe, do tego od wczoraj skakanka + squat i crunch challenge także dawka ruchu jest. Staram się unikać słodkości i stosuję metodę MŻ no i co najważniejsze mam już pierwsze zgubione cm

Mój wzrost to 175 cm, aktualna waga 76,8 kg (dane z poniedziałku).

28.06.2014 r. wychodzę za mąż, dzisiaj wybrałam suknię i mam nadzieję wyglądać w niej jak 1.000.000 $ Pierwsza przymiarka w lutym...

Pozdrawiam i wpisuję dane do tabelki

[cukierkowa1]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;43500208]Hej Dziewczyny

Czy i ja się mogę dołączyć?

Zaczęłam odchudzanie po raz "n"-ty w swoim życiu i mam ogromną nadzieję, że już po raz ostatni Od 21.10. rozpoczęłam ćwiczenia, trochę z Tiffany Rothe, do tego od wczoraj skakanka + squat i crunch challenge także dawka ruchu jest. Staram się unikać słodkości i stosuję metodę MŻ no i co najważniejsze mam już pierwsze zgubione cm

Mój wzrost to 175 cm, aktualna waga 76,8 kg (dane z poniedziałku).

28.06.2014 r. wychodzę za mąż, dzisiaj wybrałam suknię i mam nadzieję wyglądać w niej jak 1.000.000 $ Pierwsza przymiarka w lutym...

Pozdrawiam i wpisuję dane do tabelki [/QUOTE]

Jasne, że tak Czyli masz dobrą motywację do odchudzania

Mam nadzieję, że ten wątek się coś rozkręci dziewczyny

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

jadło z dziś
I Budyniowa owsianka z jabłkiem, 2 łyżkami serka wiejskiego, posypana cynamonem.
II 3 mandarynki, 2 plastry ananasa, 2 kawałki gorzkiej czekolady
III makaron pełnoz. z 5 łyżkami serka wiejskiego i 2 łyżki ricotty. Kromka razowca z wędliną i 100g buraczków ćwikłowych.
IV płatki ryżowe na mleku z ricottą i słonecznikiem
V 2xkromka razowca z serkiem, mała pałka z kurczaka gotowa w panierce, ćwikła, pomidor

[Czarna_Złośnica]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;43500208]Hej Dziewczyny

Czy i ja się mogę dołączyć?

Zaczęłam odchudzanie po raz "n"-ty w swoim życiu i mam ogromną nadzieję, że już po raz ostatni Od 21.10. rozpoczęłam ćwiczenia, trochę z Tiffany Rothe, do tego od wczoraj skakanka + squat i crunch challenge także dawka ruchu jest. Staram się unikać słodkości i stosuję metodę MŻ no i co najważniejsze mam już pierwsze zgubione cm

Mój wzrost to 175 cm, aktualna waga 76,8 kg (dane z poniedziałku).

28.06.2014 r. wychodzę za mąż, dzisiaj wybrałam suknię i mam nadzieję wyglądać w niej jak 1.000.000 $ Pierwsza przymiarka w lutym...

Pozdrawiam i wpisuję dane do tabelki [/QUOTE]

Hej
Dzisiaj pierwszy raz zrobiłam właśnie Tiffany ale miałam straszne problemy z oddychaniem w tracie i w połowie musiałam przestać, nie wiem czemu, bo w ogóle mnie te ćwiczenia nie męczyły

Dzisiaj 6 dzien z Mel B, polubiłam te ćwiczenia, mam nadzieje, że będa fajne efekty

Ja na kolacje zjadłam dwie kromki razowego z wędlinką, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewka i szczypiorkiem. Potem jeszcze wypiłam activie, bo na tej diecie zaczęłam mieć małe problemy

[Melia123]

Cześć Dziewczyny U mnie tragedia, jakoś chcę, ale nie chcę. Nie wychodzi mi, pierwszy raz na początku postanowienia stwierdzam, że wszystko jest bezsensu. Nie wiem co to mnie dopadło

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Czarna_Złośnica

Hej
Dzisiaj pierwszy raz zrobiłam właśnie Tiffany ale miałam straszne problemy z oddychaniem w tracie i w połowie musiałam przestać, nie wiem czemu, bo w ogóle mnie te ćwiczenia nie męczyły

Dzisiaj 6 dzien z Mel B, polubiłam te ćwiczenia, mam nadzieje, że będa fajne efekty

Widzisz ja w sumie nie mam problemu z oddychaniem przy ćwiczeniach z Tiff, ale czuję coś jakby kłucie w klatce piersiowej. U Dziewczyn z wątku o Tiffany wyczytałam, że jest to coś a'la kolka... Ale nie poddaję się, chociaż dzisiaj w sumie niewiele więcej niż skakanka. Z drugiej strony nie chcę się przetrenować, bo znowu się zniechęcę, a wizja boskiej sukni trzyma mnie mocno...

Mel B jeszcze nie próbowałam, może jutro się skuszę.

[cukierkowa1]

hej

ale dziś piękna pogoda i słoneczko

ja ćwiczę 3 dzień mel b abs na brzuch ale dziś robię przerwę a tiffany to zrobiłam wczoraj taką 12 minutówkę

melia123 a co się dzieje konkretnie, że piszesz że chcesz ale nie chcesz? Może jesz za mało i później rzucasz się na jedzenie ?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie też dzisiaj piękna pogoda, zachęca do wyjścia na rower...?

Jak na razie za mną śniadanko: 2 jajeczka na miękko + (zgrozo!!! ale był pyszny, świeżutki) 4 kromki białego chleba... (ale to się spali). Z tabelki wychodzi mi, że moje zapotrzebowanie kaloryczne to 2600 kcal, więc gdzieś to trzeba spożyć

Plan na dzisiaj: min. 750 podskoków na skakance, 30 minut z Tiffany (może spróbuję Mel B) 110 przysiadów i 70 brzuszków - kolejny dzień wyzwania.

[Czarna_Złośnica]

Napisane przez Melia123

Cześć Dziewczyny U mnie tragedia, jakoś chcę, ale nie chcę. Nie wychodzi mi, pierwszy raz na początku postanowienia stwierdzam, że wszystko jest bezsensu. Nie wiem co to mnie dopadło

Dasz radę, często w trakcie diety przychodzi dzień zwątpienia, ale mam nadzieje, że twardo się trzymasz

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;43501953]Widzisz ja w sumie nie mam problemu z oddychaniem przy ćwiczeniach z Tiff, ale czuję coś jakby kłucie w klatce piersiowej. U Dziewczyn z wątku o Tiffany wyczytałam, że jest to coś a'la kolka... Ale nie poddaję się, chociaż dzisiaj w sumie niewiele więcej niż skakanka. Z drugiej strony nie chcę się przetrenować, bo znowu się zniechęcę, a wizja boskiej sukni trzyma mnie mocno...

Mel B jeszcze nie próbowałam, może jutro się skuszę.[/QUOTE]

Dzisiaj zrobię jeszcze jedno podejście do Tiffany, może wczoraj przez to przeziębienie miałam problemy.

Jak na razie na śniadanie zjadłam musli, na drugie będą dwie kromki razowca z pomidorkiem, rzodkiewka i szczypiorkiem no i może jajkiem
Aha dzisiaj jest 7 dzień z Mel B na pośladki i wydaje mi się, że jest lekka poprawa

[cukierkowa1]

Ja na śniadanie miałam owsiankę z mandarynkami, ricottą i gorzką czekoladą
na drugie śniadanie mały kawałeczek kartoflaka (jeśli ktoś wie co to )

miłego długiego weekendu !

[paula689]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;43504776]U mnie też dzisiaj piękna pogoda, zachęca do wyjścia na rower...?

Jak na razie za mną śniadanko: 2 jajeczka na miękko + (zgrozo!!! ale był pyszny, świeżutki) 4 kromki białego chleba... (ale to się spali). Z tabelki wychodzi mi, że moje zapotrzebowanie kaloryczne to 2600 kcal, więc gdzieś to trzeba spożyć

Plan na dzisiaj: min. 750 podskoków na skakance, 30 minut z Tiffany (może spróbuję Mel B) 110 przysiadów i 70 brzuszków - kolejny dzień wyzwania.[/QUOTE]
Jeśli wyszło ci 2600 to trzeba od tego odjąć około 200-300 kcal.Niektózy nawet 500 odejmują.

[Melia123]

Czarna_Złośnica wszystko byłoby ok, ale to są pierwsze dni i już mnie złapało zwątpienie we wszystko, ale dziś sobie postanowiłam i nawet zapragnęłam to zmienić i mam nadzieję, że się uda Cassey wydała nowy kalendarz to może tym razem się tak silnie zmobilizuje, że będę ćwiczyła dzielnie i wytrwale

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez paula689

Jeśli wyszło ci 2600 to trzeba od tego odjąć około 200-300 kcal.Niektózy nawet 500 odejmują.

No właśnie wiem, dlatego niezbyt dbam o to co jem;-) chociaż pewnie gdybym trochę o tym pomyślała to efekty byłyby jeszcze lepsze (tylko pewnie krótkometrażowe, bo rzucałabym się często na jedzenie albo na słodkie), a tak przynajmniej nie ma tyle pokus, bo na co dzień jem wszystko.

Dzisiaj nic mi nie wyszło z ćwiczeń, będę musiała nadrobić jutro. Ehh za bardzo mi się dzień rozciągnął. A od poniedziałku znowu do pracy po urlopie i znów będzie ciężko z motywacją.
Liczę na Was Dziewczyny;-)

[Czarna_Złośnica]

Ja wczoraj miałam dzień przerwy od posladków i skupiłam sie na brzuchu i teraz cierpię mam takie zakwasy ałaaa

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Czarna_Złośnica

Ja wczoraj miałam dzień przerwy od posladków i skupiłam sie na brzuchu i teraz cierpię mam takie zakwasy ałaaa

No a ja muszę się skupić w ogóle najbardziej na brzuchu, bo tu mam największy problem. Pośladki i nogi trenuję na skakance i jak robię przysiady, właśnie najgorzej z brzuchem... No i tu kolejny kłopot, bo mam bardzo słaby kręgosłup i dzisiaj po 30 sekundach z Mel B myślałam, że mi wysiądzie.

A tak a'propos kręgosłupa - macie jakieś ciekawe ćwiczenia na wzmocnienie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Czarna_Złośnica]

Ja na brzuch robię Tiffany, bo przy Mel B tez mam różne boleści

[paula689]

Ja dziś znowu po bieganiu. Ciekawe czy waga zmieni się coś w następnym tygodniu??Zważę się dopiero po okresie, bo właśnie wczoraj dostałam i waga około 1 kg podskoczyła. I od wczoraj po raz drugi ćwiczę a6w. Trzymajcie kciuki.

[Melia123]

A ja dziś jestem po 1 dniu z kalendarza Cassey

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Melia123

A ja dziś jestem po 1 dniu z kalendarza Cassey

Ooo m tym to jeszcze nie słyszałam. Opowiesz coś więcej?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nicci]

ehh popłynęłam wczoraj z ciastem i przekąskami,ale od dziś się ogarniam żeby w poniedziałek był ubytek na wadze-zgodnie z obietnicą nie ważę się codziennie

dobija mnie ta ciemność wieczorami i zasypiam na stojąco już o 10

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez nicci

ehh popłynęłam wczoraj z ciastem i przekąskami,ale od dziś się ogarniam żeby w poniedziałek był ubytek na wadze-zgodnie z obietnicą nie ważę się codziennie

dobija mnie ta ciemność wieczorami i zasypiam na stojąco już o 10

Nie załamuj się. Jak od dłuższego czasu nie jadłaś takich rzeczy i wczoraj był jednorazowy przypadek, to może wyjść Ci to nawet na korzyść (sama nie raz tak miałam i waga o dziwo pokazywała mniej niż przy poprzednim ważeniu). Grunt to nie objadać się na co dzień i ćwiczyć a waga sama nam zleci.

Poza tym w internecie są fotki, które pokazują jak może wyglądać ciało przy tej samej wadze i to jest dopiero szok. Waga to nie wszystko, liczy się przede wszystkim to, żeby nie być skinny fat, czyli "tłustym chudzielcem".

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.