2009-08-21, 21:23 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Nigdy nie chcialam miec dzieci,wrecz ich nie znosilam....
nie myslalam,zeby je miec ani teraz ,ani w przyszlosci.... ,ale przyszedl taki moment,w ktorym zmienilam zdanie,moze poprostu dojzalam... jeszcze kilka tygodni temu rozmawialam z moim przyjacielem o tym,ze zaczelam marzyc o dziecku .... to byly rozmowy takie o ,ogolne ..... nie myslalam o tym,zeby je miec teraz czy nawet za rok ,dwa....ale ,ze poprostu zaczelam miec takie marzenie.... i to marzenie sie spelnilo... tylko,ze dowiedzialam sie o nim jak poronilam ... lekarz powiedzial,ze to sie czesto zdarza wielu kobietom,a na poczatku ciazy moga nawet sie nie zorietowac,ze to bylo poronienie.... mowil to tak jakby byla to najnaturalniejsza rzecz na swiece,jak pice jedzenie czy oddychanie.... pocieszal,ze jeszcze bede miala dzieci i zebym sie nie martwila.... ale dla mnie mimo wszystko bylo to zycie.... moglam nosic je pod sercem przez 9 miesiecy i urodzic sliczne zdrowe dziecko....moglam zostac mama.... i nie wazne jest juz to,ze to nie byla odpowiednia chwila,ani sytuacja...... mam wrazenie,ze natura naprawila blad,ktory popelnila,ze poprostu to dziecko nie mialo sie urodzic z takich czy innych przyczyn..... moze przeznaczenie tak zdecydowalo,moze to byla moja wina.... gdybym wiedziala od samego poczatku .... jestem w depresji,zestresowana.... moze to przezemnie.... potem przyszly mi do glowy takie mysli...co by bylo gdyby.... ale jaki to teraz ma sens... ? zadnego.... zostalam z tym sama... ,a tak bardzo chcialabym komus o tym powiedziec ,zwlaszcza jemu .... ,ale nie moge.... a to tak bardzo boli .... czuje sie ,jakby ktos chcial mnie za cos ukarac,ale dlaczego w taki sposob ... ?
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
2009-08-21, 21:29 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Hmmm to ty nie jesteś tą której facet brał ślub? Tak mi się kojarzy. W każdym bądź razie: to bardzo smutne co piszesz. Niestety nie wyobrażam sobie co możesz czuć. Niestety już nic nie możesz zrobić, niestety nie powiem ci nic mądrego. Mogę tylko powiedzieć że mi bardzo przykro.
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
2009-08-21, 21:34 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Cytat:
bardzo chcialabym mu o tym powiedziec,ale nie moge i nie widze nawet senso informowania go o tym.... zwlaszcza w takiej sytuacji...... czuje sie jakby zycie mnie chcialo za to ukarac..... tylko dlaczego wybralo taki wlasnie sposob ?
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
2009-08-21, 22:16 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Cytat:
Myślę, że ta strata to nie jest kara. Po prostu niestety zdarzają się nam rzeczy, których niekoniecznie chcemy. Bardzo mi przykro,że przechodzisz przez ten smutek sama.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2009-08-21, 22:31 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Cytat:
pozatym nie wiem dlaczego,ale sie wstydze.... ,a moze bardziej boje niz wstydze,wiem,ze to i tak niczego nie zmieni,bo czasu nie cofne,ale podzielenie sie tym z mezczyzna ,ktory byl (moglbyby byc ojcem mojego dziecka) chyba przyniosloby mi jednak ulge... nie wiem ciagle mam wrazenie,ze to byl tylko koszmarny sen ...
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
2009-08-21, 22:36 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Powiedziałabym mu jak najbardziej, czemu niby nie możesz?! Już nie jesteście razem to co Ci szkodzi, a on niechaj się poczuje troszkę winny temu - wiem, jestem okropna.
Obwinianie siebie, wymyślanie co by było gdyby jest jak najnormalniejszą rzeczą w tej sytuacji, mnie się to przydarzyło rok temu a nadal o tym nie mogę przestać myśleć
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2009-08-21, 22:56 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Cytat:
chociaz nie ukrywam,ze chcialabym wiedziec jaka bylaby jego reakcja,ale cos mnie przed tym blokuje.... zwlaszcza w takiej sytuacji ... wydaje mi sie,ze nie powinnam tego robic...nie wiem dlaczego i czy ma to jakis sens.... ale jest mi tak ciezko i jest to dla mnie takie trudne... ze nie wiem co mam ze soba zrobic... wszystko zaczelo mi sie walic na glowe i jeszcze na dodatek to..... cos czego nigdy w zyciu bym sie nie spodziewala i nie snila w awet w najczarniejszych koszmarach....
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
2009-08-21, 23:02 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
powiedz mu, niech wie, że stracił nie tylko Ciebie ale i Wasze dziecko...
__________________
Szczęśliwa... |
2009-08-21, 23:29 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Cytat:
nie wiem czy dalabym rade.... pomyslalam tez,ze gdybym nie poronila nie wiem czy w ogole powiedzialabym mu o dziecku... wiem,moze to okropnie brzmi,ale w takiej sytuacji wolalabym juz zniknac z jego zycia bez sladu.... myslalam o tym,czy mu powiedziec.... boje sie,nie mam odwagi...nie wiem jak..... i nie wiem tez skad ten wstyd....
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
2009-08-22, 09:04 | #10 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||
2009-08-22, 09:04 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
no ale jak w końcu teraz wyglądają Wasze relacje? o ile pamiętam w tamtym wątku pisałaś, ze spotykacie się nadal, więc jeśli wciąż masz z nim kontakt to ja nie widzę problemu,żeby mu powiedzieć. Być może pomógłby Ci się z tym uporać, nie byłabyś sama (bo o ile pamiętam jesteś za granicą?)
__________________
Szczęśliwa... |
2009-08-22, 09:13 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Jest ci przykro, ale - 50% ciąż jest ronionych bez wiedzy kobiet nawet Nie masz na to żadnego wpływu, o większości takich sytuacji kobiety nie mają pojęcia. Każda z nas mogła być w takiej sytuacji. Trochę mi ten temat histerią zalatuje
|
2009-08-22, 09:18 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13845007]Jest ci przykro, ale - 50% ciąż jest ronionych bez wiedzy kobiet nawet Nie masz na to żadnego wpływu, o większości takich sytuacji kobiety nie mają pojęcia. Każda z nas mogła być w takiej sytuacji. Trochę mi ten temat histerią zalatuje [/QUOTE]
Zgadzam się z Szajajabą.
__________________
|
2009-08-22, 09:49 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Kraków:D
Wiadomości: 74
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Z poronieniami to jest tak , ze najczesniej natura po prostu sama reguluje przyjscie na swiat takiego dziecka .Chodzi o to ze najczesctszą przyczyna poronien jest jakas powazna wada płodu , cos co potem uniemożliwialo by jego normlany rozwój.Sczczególnie jesli poronienie wystepuje w bardzo wczesnej ciazy . Wiec nie jest na pewno to Twoja wina.
|
2009-08-22, 10:01 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13845007]Jest ci przykro, ale - 50% ciąż jest ronionych bez wiedzy kobiet nawet Nie masz na to żadnego wpływu, o większości takich sytuacji kobiety nie mają pojęcia. Każda z nas mogła być w takiej sytuacji. Trochę mi ten temat histerią zalatuje [/QUOTE]
Mi obiło się o uszy, że więcej nawet. Wbrew pozorom, to nie jest takie hop siup, w ciążę zajść i ciążę utrzymać - dlatego lekarz mówił o tym jak o naturalnej rzeczy. Trzymaj sie dzielnie w każdym bądź razie, jeszcze przyjdzie na Ciebie czas. Decyzja, czy powiedzieć ojcu dziecka o ciąży należy do Ciebie, ale w sumie nie wiem, czy to coś zmieni. Co mi przychodzi do głowy, to to, że chłopak może zareagować agresywnie, stwierdzić, że kłamiesz, nachodzisz, pchasz się w życie i próbujesz zwrócić na siebie uwagę. Zastanów się, czy warto psuć sobie znowu nerwy.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" |
2009-08-22, 10:09 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Oj, dajże spokój, za mało masz problemów ? To naprawdę z medycznego punktu widzenia jest jak picie, jedzenie czy oddychanie, więc nie histeryzuj i nie wymyślaj jakichś historii o magicznym wpływie natury na Twoje życie prywatne. Po prostu organizm wydalił zapewne wadliwy zarodek, albo organizm masz za słaby na ciążę, i tak jak piszą dziewczyny to zdarza się bardzo często. Nie ma się co podniecać, a Twoja egzaltacja o noszeniu "dzieciątka pod sercem" jest niewspółmierna do innych Twoich problemów. Powinnaś się raczej cieszyć, że nie masz kolejnego problemu (tak, bo w obecnej sytuacji dziecko byłoby mega problemem) a nie wymyślać teorie o karze czy coś.
|
2009-08-22, 10:28 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 504
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Dokładnie jak napisała szugarbejb - to, niestety, jest normalne. I nie powinnaś myśleć w kategoriach kary, bo to nie ma nic do rzeczy.
Może cię to nie pociesza ale tak jak pisały dziewczyny masa kobiet roni. Jestem jedynaczką, a powinnam mieć dwójkę rodzeństwa. Świat się przez to nie zawalił, choć wiem, że rodzicom było z tym ciężko. Trzymaj się ciepło i zacznij pozytywnie myśleć
__________________
www.bellis.blog.onet.pl |
2009-08-22, 12:09 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;13845007]Trochę mi ten temat histerią zalatuje [/QUOTE]
Piszecie tak, jakby nie stało się nic ważnego. Czy Wy byście się fajnie czuły, dowiadując się o tym, że właśnie poroniłyście dziecko?
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2009-08-22, 12:14 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
A skąd wiesz, że nie byłyśmy w takiej sytuacji? Może właśnie dlatego możemy tak pisać?
Poza tym należy rozróżnić tu 2 sprawy: poronienie w którymś tam miesiącu, kiedy kobieta już wie o ciąży, cieszy się na nią, dba o siebie i tak dalej, i - takie jak tu opisywane poronienie samoistne, o którym dowiaduje się właściwie przypadkiem, poronienie, które jest NORMĄ dla organizmu kobiety. |
2009-08-22, 12:21 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Nie wiem bo skąd mam wiedzieć czy w Twoim życiu się tak nie stało. Ale gdyby mi się coś takiego przytrafiło, obojętnie w którym tygodniu czy miesiącu ciąży i tak miałabym poczucie ogromnej straty.
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2009-08-22, 12:29 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Nie można stracić czegoś, czego się nigdy nie miało. Zlepek komórek, które organizm samoczynnie wydalił, bo nie był w stanie go utrzymać, o którym dodatkowo się nie wiedziało to nie "dzieciątko pod sercem" ani też "śliczne, zdrowe dziecko".
|
2009-08-22, 12:37 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Otóż to To tak, jakbym miała rozpaczać, bo dowiedziałabym się teraz że moja mama planowała mieć drugie dziecko, ale nie wyszło. Paranoja.
|
2009-08-22, 12:38 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Każdy kiedyś był takim zlepkiem komórek. Dla mnie to nie byłoby poczucie, że nic nie straciłam, gdyż niczego nie było, bo właśnie było i mogłoby być dalej, gdyby nie to poronienie. W każdym bądź razie współczuję autorce tego wątku.
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2009-08-22, 12:43 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
No cóż, jak się nie ma żadnych innych problemów w życiu to można leżeć do góry brzuchem i rozmyślać "co by było gdyby ...". Ach, gdybym urodziła się księżniczką ... Albo co by było gdybym była córką Billa Gates'a ... Albo co było gdyby na mnie teraz sufit spadł ... Normalni ludzie nie zajmują sobie czasu rojeniami o pierdołach, histeryzowaniem i wymyślaniem, co by było gdyby tylko dziękują tej mitycznej naturze, że jednak dziecka w tej sytuacji nie mają i zabrali się za naprawianie swojego pokićkanego życia.
|
2009-08-22, 12:50 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Dla mnie osobiście poronienie obojętnie w jakim stadium nie byłoby pierdołą i histeryzowaniem. Ale widocznie nie jestem normalnym człowiekiem
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2009-08-22, 12:50 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
A patrząc na kontekst tego, iż autorka sama napisała "nigdy nie chciała mieć dzieci" - cóż, niestety śmiech ogarnia czytając tak egzaltowaną wypowiedź
|
2009-08-22, 12:57 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
To już nie moja rzecz, co miała autorka na myśli, pisząc najpierw że nigdy nie chciała mieć dzieci a potem się żaląc. Ja mam zdanie takie a nie inne i go nie zmienię, i tyle
__________________
Może to jej urok... a może to Photoshop http://www.suwaczek.pl/cache/c817e680de.png http://www.suwaczek.pl/cache/f0213a49a4.png |
2009-08-22, 13:34 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Tutaj fakt czy kiedykolwiek chcialam miec dzieci czy tez nie nie ma zadnego znaczenia,bylo tak owszem,ale mysle,ze wiele kobiet tak ma,co sie z czasem zmienia... i nie widze tez wielkiej roznicy miedzy 4 miesiacem czy 4 tygodniem... moze i z medycznego punktu widzenia jest to roznica ogromna.....,ale dla mnie nie ma zadnej.... i biorac pod uwage sytuacje ,w ktorej sie znajduje jest to jeszcze trudniejsze.... histeryzuje ? ,byc moze.... histeryzuje,bo dowiedzialam sie o ciazy,ktora poronilam... faktycznie,to jest przeciez zwykla *******a.... nie ma sie czym przejmowac... moze tak mysliec ktos,kto tego nigdy nie przezyl,nie doswiadczyl....
kto nie wie co sie wtedy czuje i jaki mysli nachodza czlowieka.... mi jest poprostu bardzo przykro ,bardzo.... wszystkie te rzeczy skumulowaly sie w jednym czasie ,co sprawie,ze boli to jeszcze bardziej.... jest tez poczucie winy z wielu powodow.... Nie chcialam mu o tym mowic bo nie widze w tym zadnego sensu.... moich dwoch przyjaciol przekonywalo mnie do tego,ale nie wiem po co mialabym to robic,zwlaszcza w takiej sytuacji.... nawet gdybym to zrobila,to z cala pewnoscia nie po to by wywolywac w nim poczucie winy,bo z jakiego powodu ? ,nikt nie jest temu winien.... mowic mu o tym ,ze moblby doczekac sie drugiego dziecka ? ,ale po co.... jego juz nie ma.... chociaz mi przykro,ze nie moge sie tym z nim podzielic.... gdyby byl wolny ,powiedzialabym mu,ale w takiej sytuacji moglby zle to odebrac..... Tak...chce sie wyzalic...bo jest mi z tym bardzo zle.... nie potreafie przestac o tym myslec.....
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
2009-08-22, 16:30 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Matko Boska :/
Cytat:
Faktycznie, nie ma. Dziecko w ogóle nie chciane nagle zmieniło się w to ukochane wyczekiwane po wielu latach zachodzenia w ciążę. Teraz to mi się odechciało wypowiadać...
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
|
|
2009-08-22, 16:47 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
|
Dot.: poronienie... strata dziecka i mysli co by bylo gdyby...
Cytat:
Dziewczyna przez przypadek zaszła w ciaże - dowiedziała się o poronieniu - to nagle zaczeła bardziej się na tym skupiać i o tym rozmyślać.I możliwe, ze inaczej zaczeła patrzec na ta kwestie - nie widze nic dziwnego w tym. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:34.