Nasze kochane pierwiosnki 2008 - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-07, 13:14   #1831
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez marcelina73 Pokaż wiadomość
kasiu, madabell - super dzieciaczki

Ja niestety jestem chora - gorączkuję od kilku dni i dostałam antybiotyk na gardło. Byłam dziś u lekarza - na szczęście z małą ok- oprócz ropiejących oczek i lekkiego katarku - to ponoć od tej mojej choroby. Dostała na to kropelki do oczu. Mam nadzieję, że się ode mnie nie zarazi - antybiotyk przechodzi ponoć do mleka w znikomych ilościach.

Moja się czasami zakrztusi ale lekko - wystarczy ją podnieść i sama sobie odkaszlnie.
I ciągnie mnie za włosy - a noszę nie związane.
Moja w sumie nie dużo gada i faktycznie są to co raz nowe odgłosy. I koniecznie chce siadać. Łapie się np. kołdry i podciąga w górę, albo na leżaczku podciąga się za wiszące zabawki. I upodobała sobie przewracanie się na bok - zwłaszcza w czasie snu.

Do piwka i wina mnie niestety ciągnie, ale nie piję, czasami łyka od męża. Po pierwszym dziecku oduczyłam się pić mocniejszy alkohol i mąż mi wróżył, że po drugim abstynentką zostanę, ale na to nie ma szans. A zamierzam karmić długo - przynajmniej rok, więc trochę się jeszcze "pomęczę".

Właśnie chciałam Was prosić o radę odnośnie butelek - którą polecacie? Taką, aby dziecko chciało ssać też pierś (chociaż wiem, że to sprawa indywidualna). Chyba od września wracam do pracy i myślę, że niedługo trzeba by mała zacząć uczyć butelki. W tym temacie jestem zielona, bo Marcel butelki nie znał.
I jeszcze laktator, najlepiej elektryczny + cały osprzęt. Taki zwykły z aventu mam i za chiny mi się nie udaje odciągnąć więcej niż kilka kropel.
Kiedyś koleżanka polecała mi jakiś stosunkowo tani, mało znana marka, ale zapomniałam jak się nazywa.

Kasiu_sloneczko- już Ci zazdroszczę tego domku Musi być pięknie.
Ja jestem trochę na innym etapie i chciałabym osiąść gdzieś na stałe. Tak jak i NIUNCIO mam starsze dziecko i związane z tym rozterki. I nigdy nie mieszkałam na wsi - cisza i spokój to jest to co lubię i zawsze marzyłam o mieszkaniu w takiej okolicy, ale nie wiem czy na stałe nie okaże się to kłopotliwe Inna sprawa, że nasze mieszkanko zrobiło się za ciasne dla czwórki, a kupować inne, większe mieszkanie i znów go remontować itd wcale mi się nie uśmiecha (mieszkam w niedużym mieście i nowe mieszkania budują u nas tylko TBSy). Fajny byłby dom pod miastem, ale u nas posucha z działkami na tych terenach. Nie wspominając o cenach takich działek.
A w sprawie kładzenia małego na brzuszku - monitor załatwia sprawę. Nawet jak teraz napisałaś, to sobie przypomniałam, że już o nim pisałaś - musiało mnie zaćmić.

E---a - podziwiam za tę gimnastykę Ja jestem totalnie zasiedziała. A od kilku lat też intensywnie się fitnsowałam. Może uda mi się wrócić do tego jesienią, ale nie wiem, czy dam radę się wyrwać z domu - sama nie umiem się zmobilizować. Chociaż obiecałam sobie a6w - czekamy tylko aż kręgosłup mnie przestanie boleć.
Właśnie - czy Wy też macie problemy z kręgosłupem? Ja nie mogę spać na plecach bo od razu mnie boli odcinek krzyżowy - wystarczy, że się odwrócę na bok i przechodzi. Ktoś mi powiedział, że to po ciąży - że kręgosłup jest wygięty i powoli wraca do siebie. No i jak małą ponoszę dłużej to też mnie trochę w krzyżu łupie. Powinnam oczywiście iść do lekarza, ale wiecie jak jest...

Kawy nie piję bo nigdy nie piłam, ale moja siostra karmi i pije kawę - ale dość słabą i wszystko jest ok.

A od jesieni zaczynam chodzić z małą na basen - są fajne zajęcia w podgrzewanej wodzie dla takich bobasów. Z Marcelem też chodziłam i teraz woda to jego żywioł.
Polecam!!! To też forma uodparniania dziecka - zima nie zima - Marcel co niedziela się pluskał prawie nie chorował, nie choruje.
BUTLA: ja mam Tommee Tippiee, ona ma ksztalt sutka, mala nie miala z nia problemowi i nie ma do tej pory, nie odzruca opiersi tez przez to. To chyba najbardziej zblizony ksztalt do sutka ze wsyztskich butelek.

BASEN: hmmmmmm ja sie tez nad tym zastanawiam, a skoro ty chodzilas juz z synem, to powiedz mi, czy sie nie obawialas tych zarazkow... bo wiadomo ze na basemnie mozna sie zarazic nie wiadomo czymn, niby od dzieci nie ale przeciez one sa w wodzie z mamami a roznie to bywa u tych mam z higiena itp... wiadomo ze dla bobasa woda chyba nie bedzie chlorowana (chybaa???) a to sprzyja chyba przenoszeniu takich ustrojstw...a bym ją wziela na basen ale boje sie ze suie zarazi czyms... wiadomo z chlopcami inaczej... dziecwcynki szybciej lapia infekce pochwy.... nir wiem. Moze sie sama zapisze na basen...

CWICZENIA: ja dzis zrboila 10 brzuszkow ale pompki nie udaklo mi sie ani jednej... musze pozbyc sie tluszczyka z boczkowi i brzuszka i wlasnie mysle ze basen bedzie ok, tym bardziej ze mnie tez STRASZNIE BOLA PLECY, ale ja mam od zawsze z nimi problemy, mam skolioze i to nie leczona niestety i teraz cierpie... jeszcze mnie te wielkie ciezkie cycki ciagna w dol... chodze vczasem zgarbiona a jak sie prostuje to boli

LAKTATOR; ja mam zwykly, reczny z Medeli, jest bardzo fajny ;-) hmmm tak sobie mysle o tym co pisalyscie, o odciaganiu mleka i mrozeniu... ja kiedys czytalam ze mleko matki zmienia sie dla dziecka z kadym miesiaicem, bo to co wystarcza 3 miessiecznemu bobasowi (sklad mleka) nie kloniecznie zaspooi potrzeby zywieniowe starszego...
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 13:32   #1832
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Gosiaczek woda na basenie dla maluszkow nie jest chlorowana, tylko ozonowana.
Ja bym strasznie chciala z Hanią na basen chodzić (planowalam to jeszcze w ciąży, że jak tylko skończy 3 m-ce to idziemy pływać), ale teraz boje się o tą jej atopową skórkę i uczulenie na niewiadomoco
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 14:23   #1833
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Mamuśki a jak u was z obcinaniem paznokci u milusińskich ?? Nasza mała u nóg nie daje obciąć a u rączek to jak TŻ ją zabawia to jakoś się udaje
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 14:33   #1834
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Treść usunięta
madabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 15:59   #1835
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja mam chyba żelazny uchwyt bo pomimo że aleks macha rączkami jak wiatrak to udaje mi się obciąć mu paznokcie błyskawicznie Daje mu do trzymania palec i odginam po jednym paluszku i tak tnę. Całkiem sprawnie nam to idzie. Gorzej z nóżkami bo jak go za nie łapie to zawija paluszki pod spód i cieżko mi się nożyczkami dostać do paznokietków. Nie obcinam jak śpi bo ma lekki sen i szybko się wybudza.

Marcelinko, Madabell jakie słodkie te wasze dziewuszki. I takie mają pociągłe buźki. Nasz mały to ma buziolka jak księżyc w pełni. Cały się robi puckowaty. Kluseczka hehe.
Wyprowadzka z większymi dziećmi to faktycznie gorsza sprawa bo ono już ma kolegów i koleżanki i odczuwa bardziej taką zmianę. Najlepszy jest dom pod miastem, ale wiadomo ceny z kosmosu. A może jakiś bliźniak na peryferiach? Są tańsze niż jednorodzinne a zawsze to kawałek podwórka i spokojniejsze życie z dala od centrum.

Basen z dzieckiem super sprawa, muszę sprawdzić czy w świebodzicach ten basen ma ozonowaną wodę bo że brodziki to wiem na pewno. Już chętnie bym popływała z Aleksem ale poczekam aż skończy 5 miesiecy, ponoć wtedy najlepiej zacząć. Najwyżej od czasu do czasu się z nim do wroc przejadę na ten nowy kompleks.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 17:55   #1836
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
BUTLA: ja mam Tommee Tippiee, ona ma ksztalt sutka, mala nie miala z nia problemowi i nie ma do tej pory, nie odzruca opiersi tez przez to. To chyba najbardziej zblizony ksztalt do sutka ze wsyztskich butelek.
gdzie kupiłas ta butelkę? zaxciekawiła mnie
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 18:14   #1837
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

A czy spędzacie całe dnie na dworze z dzieciaczkami???
Moi rodzice wyjechali wczoraj do Niemiec - więc mam teraz duż roboty - muszę ugotować obiad, który zawsze robiła mama, wyprasować małej ubranka i podlać ogród z dwóch stron domu i to porządnie. Akurat dzisiaj nie musiłam. Więc nie mam czasu na całodzienne spacerowanie. Sasia siedziała dzisiaj 1-1,5 godz. na tarasie i potem byliśmy u księdza, na którego czekaliśmy z małą, też na dworze.
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-07, 18:22   #1838
gosiqa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 593
GG do gosiqa
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Uff, poczytałam, bo sporo piszecie, a maluszki rosną. Jak która mama ma spokojne dziecię to zazdroszczę, Agata przesypia noce, ale w dzień to klocek śpi ze 3 godziny może :/ a w międzyczasie trzeba ją zapewniać towarzystwo. Cyrk się zaczyna jak chce spać i marudzi a jeszcze chce się rozglądać wszędzie, bo tki świat ciekawy. Po ostatnim szczepieniu i ważeniu na 3 miesiąc mała waży 7 kg, wyłącznie na piersi, więc jest co nosić.

Również mam jak najlepsze zdanie o butelkach Tommee Tippee, zgadzam się że mocno do piersi zbliżone i baaardzo wygodne do trzymania. Ja kupiłam na Allegro razem z laktatorem- też korzystam i jest bardzo "przyjemny".

Mam problem z jeżdżeniem- Agata nie lubi za bardzo nowych miejsc- długo się przyzwyczaja, a jazda samochodem to kosmos, bo drzemka trwa max.40 min a jak droga dłuższa to się drze bo nie lubi być w foteliku. I mama taki kłopot- teściowie ( brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr- wiadoma sprawa są 3,5 godz jazdy od nas, nie ma u nich za bardzo warunków dla pobytu dziecka- nie ma miejsca do kąpania, łazienka oddzielona zasłonką w kuchni itp, itd... a przyjechała męża siostra , rok jej nie było i on chce nas zabrać żeby się spotkać... ja z w/w powodów nie chcę jechać, proponowałam, żeby ona nas odwiedziła- na 1, 5 rocznego synka.
ćo Wy byście zrobiły w tej sytuacji?? szkoda mi dzieciaka, bo będzie wrzask, a nie chcę też sprawiać przykrości TZ.
__________________
Matka córki swego męża
Agatka

http://www.zapytajpolozna.pl/cache/5...d140d49094.png
gosiqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 19:30   #1839
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Dzięki dziewczyny za namiary na butelkę - rozejrzę się na allegro.

Co do Twojego problemu gosiqa, to porozmawiałbym z mężem - spokojnie przedstawiła swoje racje. Moim zdaniem jak najbardziej jesteś "usprawiedliwiona" - masz maleńkie dziecko i nie musisz chcieć wybierać się w daleką podróż, zwłaszcza, że mała ich nie lubi. Rozumiem, że mąż chce się spotkać z siostrą i jak najbardziej na miejscu jest zaproszenie jej do Was. Tylko jak wygląda sprawa ich transportu? Czy mają samochód?

Daphne - ja jestem na dworze z małą ile się da, wykorzystuję też do tego balkon.

Paznokcie obcinam często na raty, bo mała tego nie lubi, a robię to obcinaczką bo moim zdaniem jest łatwiej.

Co do basenu to mały nic nigdy tam nie złapał. A woda jest ozonowana.

kasiu-sloneczko - ależ moja Milenka jest właśnie strasznie okrąglutka i to nie tylko na buzi. Nie przejmuj się - moja siostrzenica - urodzona w czerwcu - tak na samej piersi przybrała przez lato na wadze, że była wręcz grubaskiem - śmialiśmy się, że wygląda jak mały zapaśnik sumo. Teraz ma 6 lat i jest wręcz chuda - tak jak i rodzice.
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 19:57   #1840
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja sie nie przejmuje bo Aleks jest proporcjonalnie zbudowany i daleko mu do sumo tylko te pucolki na buzi ma takie ze kazdy jak go widzi to mowi ze tluscioszek A wiem po mojej siostrze ze jak dzieciaczki zaczynaja biegac to gubia sadelko.

Gosiqa dawno cie nie bylo, zagladaj do nas czesciej

Aleks jest na dworze ile sie da,tzn jak maz bierze go na spcerki 2-3 godzinne wieczorem a do poludnia na balkonie.Ale jak bylam u rodzicow co maja ogrod i taras zadaszony to siedzialam z nim na tarasie cale dnie.

Dziewczyny ja mam nadal okres juz ponad tydzien. Zaczyna mnie to stresowac.Nie zaloze tamponu tylko z tymi podpaskami chodze a to w te upaly masakra.Nie wiem czy to normalne?
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 20:00   #1841
E---a
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Co do obcinannia paznokietków - Ja robi to tylko gdy Ola śpi, inaczej nie da się - raz próbowałam ale nie wyszło. Tylko u nóżek raz obcinałam paznokietki nie na śpiąco, ale Ola była młodsza a moja mama ją trzymała. Co do "jakości" tego obcięcia, to niestety nie wychodzi mi to tak, jak powinno, czyli na okrągło, bo najczęsciej obcinam jej paznokietki na prosto lub w "trójkacik" i tak czy tak powstająostre rogi, którymi, gdy paznokiwtki jej podrosną, rysuje sobie buźkę. A czy wasze dzieci po urodzeniu i później też miały te największe paznokietki u stópek tak śmiesznie wygięte do góry? Ja od razu zwróciłam na to uwagę u Oli.A w ogóle topaznokieti rosną jej w zawrotnyum tempie.

W kwestii długości przebywania na dworze - my nie siedzimy bardzo długo. Średnio ok 2 godziny. Jedynie gdy jestem u rodziców, którzy mają dom z ogrodem, to wychodzi dłużej,bo wiadomo, można siedzieć w ogródku. Natomiast jak sa upały to nie wychodzę z Olą na długo. Dzisiaj byłyśmy niecałe 3 godziny, nawet podczas (niedużego) deszczu, bo Ola cały czas spała. Szkoda mi było jej budzić,wracać i wchodzić na górę, wiec usiadlam na ławce pod drzewkiem, rozłożyłam Oli parasolke przeciwsłoneczną i tak sobie słodko spała.
E---a jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-07, 21:16   #1842
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

mojej hance tez szybko rosna, ale tylko u rak. U nog obcinam bardzo rzadko i tez ei z nimi mecze nbo nie mam jak... a u rak to zazwyczaj jak spi albo przy karmieniu. podklladam jej wtedy pooduszke pod glowe tak, buy miala prpsto, a nie opadajaca do tylu i obcinam na szybciora. przy drugim karmieniu nastepna raczka

migotko butelki te mozna kupic rowniez na allegro, ja kupilam w sklepi z artykulami dla dzieci, we wroclawiu jest taki ASKOT i tam maja wszystko/ a tu masz linka na allegro: http://www.allegro.pl/item392786756_...imt_piers.html

co do basenu we wrocku to ja wlasnie tam, chce isc... az wstyd, tyle czasu stoi otwarty a ja nie bylam trzeba sprawdzic czy tam maja taka ozonowana wode dla bobasow...

a moja hanka to ma takie walki na nozkach, pononoc jest najpulchniejsza ze wszystkihc dzieciakow ( a jest ihch w rodzienie 3- od kazdej z siostr po jednym)...moja ma drugi podbrodek, walki na nozkach i tluste raczki ale nie bardzo wg mnie jest normalna, moaja amam ktora widzi ja rzdako mowi ze tluscioszek a;e tpo chyba dobrze... cikawe ile wazy...
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 21:17   #1843
NIUNCIO
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja też chodziłam dzisiaj po małym deszczu a Basia jeździła pod drzewami na rowerze potem przestało padać spotkałam dwie kumpele i zagadałam się no i w sumie wyszło ponad 3 godziny i to taka moja norma Basia też musi odpocząć i zjeść no i ja pernamentnie głodna. jak jestem u siebie na działeczce to normą jest cały dzień na dworze. Jak pada to śpi przy
otwartym oknie. Często jest tak że dzieci jak zaczynają chodzić to szczupleją znika im fizjologiczny brzuszek
Basen to fajna sprawa ja chodziłam z Basią do Aqaparku
Zosi jest trudniej zasnąć w nowym miejscu a już na imprezach szczególnie jak wszyscy mówią głośno. Dziewczyny macie swoje profile na Naszej Klasie
Paznokietki obcinam nożyczkami dla niemowląt jakoś wychodzi
NIUNCIO jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 21:41   #1844
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

hej mamusie

a jak zwykle nie nadrobie czytania :/
piszecie tak duzo a ja nie mam kiedy nawed kompa wlączyc jeszcze teraz jak sa takie upaly to praktycznie caly czas z Marcelka na podworku w cieniu siedze,bo u nas na poddaszu mamy prawie 29'C -straszny zaduch.

Dzis byłysmy na szczepionce-wkońcu! bo miała byc szczepiona 2 tyg temu ale oczywiscie w aptekach szczepionek brak,no ale dzis juz malutka zaszczepiona tylko mi biedulka gorączkuje dałam jej czopka bo lekarz tak kazał w razie temperaturki ,mam nadzieje ze jutro juz bedzie wszystko ok.
Lekarz dzis zbadał Marceline i okazało sie ze ma krzywice - mam jej podawac uderzeniową dawke przez 5 tyg. 5 kropli wit D i powiedział zebym sie nie martwiła bo to normalne u takich maluszków -wszystko wróci do normy.
-a ja własnie przy myciu kilka dni temu zauwazyłam ze mała ma nierówna głowke takie jak by wgniecenia.
Mam juz co nosic -czasem to rece odpadają -z wagi wyszło prawie 7 kg (jest karmiona tylko piersia) a długosci 64 - (ubranka ubieram na 68 a niektóre 74 jakas beznadziejna numeracja! )
Najgorsze jest to ze zaczyna sie ząbkowanie (tylko zanim ten zabek wyjdzie to minie ze 2 miesiace ) a mała cały czas marudzi wpycha do buzi wszystko co moze a o paluszkach nie wspomne dzis to az krew jej szła z dziąsełek lubi gdy jej troche pomasuje własnym palcem.
Pielegniarka w osrodku polecila mi jakies czopi dla zabkujacych dzieci na uspokojenie jak by w nocy mi nie mogła spac.

czy u was tez juz jest problem z dziasełkami?

paznokcie marceli obcinam co kilka dni bo rosna w takim tempie ze szok! u rączek robie to bez problemu gdy lezy pojedzona wtedy jest spokojna jak aniołek -no ale u nóżek to juz troche problem jest bo cały czas kopie


Marcelinko -a gdzie na basen jedzicie- do Klucz czy w Olkuszu jest?


ja jestem na naszej klasie az ciekawa jestem czy jak sie wpisze adatka to wyskoczy
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 21:51   #1845
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Treść usunięta
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 694678.jpg (26,3 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 697325.jpg (48,1 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 697326.jpg (28,7 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 698544.jpg (37,9 KB, 14 załadowań)
madabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-07, 21:59   #1846
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

chwilke mnie niebylo a wy tyle napisalyscie

Co do basenu to ja ide z malym jak ukonczy 4 miesiace (tak unas zaczyna sie kurs) kolezanka chodzila tez ze swoimi synami i bardzo sobie chwali

Obcinanie paznokci idzie nam juz craz lepiej ale musis sie odbywac podczas karmienia maly dostaje cyca a ja wtedy spokojnie moge obcinac mu paznokcie bo wtedy nieiteresuje sie az tak tym co robie

Piszecie ze wasze maluszki to "ksiezyce w pelni" hmm co ja mama powiedziec moj Marko tersz w sobote skonczyl 3 miesiace a 3 tygodnie temu mial juz troche ponad 7 kg za tydzien wizyta i U4 no i szczepienie , ciekawe ile juz bedzie wazyl

gosiqa: sadze ze powinnas spokojnie porozmawiac z mezem i jesli mala ma sie meczyc a co za tym idzie wy tez to moze faktycznie lepiej jak siostra odwiedzi was mala bedzie spokojniejsza bo na swoim terenie i wy bedziecie mieli czas zeby nacieszyc sie goscmi

Odnosnie piwa to nigdy go niepilam ale winka albo szampana to czasem jak sa goscie mi brak no albo w niedziele po obiedzie hmmm ale jakos wytrzymuje za to zapowiedzialam mezowi ze jak skoncze karmic to ide oblewac syna z siostrami co do kawy to cala ciaze jej niepilam a teraz pije ale zbozowa (caro) na mleku rano do sniadania ale w polsce jest tez taka kawa "Ricore" (czy jakos tak) i ona jest pol na pol Zbozowa/zwykla rozpuszczalna wiec jak komus brakuje kawy a boi sie o malenstwo to moze taka sobie sprobuje wypic

E---a : no no za ta gimnastyke to jestem pelna podziwu dla ciebie ja mam w domu rowerek stacjonarny i ostatnio zakupilam hula-hop ale jakos checi brak ale co niedziele sobie obiecuje ze od poniedzialku zaczne no i jakos narazie na obiecywaniu sie konczy a trzeba by bylo cos zrobic bo skora na brzuchu i boczkach jakos tak zwisa

Moj maly jak i wasze malenstwa od jakiegos czasu nauczyl sie piszczec (naszczescie nic tym piskiem an chwile obecna niewymusza) ale lubi sobie jak lezy i slucha karuzeli piszczesc , gugac i robi mu to coraz wieksza frajde no i tez poznal technike lapania mame za wlosy czasami potrafi tak solidnie chwycic ze nieumiem go wyplatac z moich wlosow a one niestety tez od jakiegos tygodnia moze dwoch zaczynaja wychodzic tzn w ciazy na mojej szczotce niebylo widac wlosow a teraz po przeczesaniu widac

madabell- marcelina73 - kasia_sloneczko : malenstwa slodkie i juz takie duze

A to moj Marko - 3 miesieczny
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (44,8 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 4.jpg (48,7 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 5.jpg (36,8 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 10.jpg (37,6 KB, 6 załadowań)
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 07:51   #1847
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

dzień dobry

wczoraj mała dała mi pospać do 10 ale dzis miałam pobudkę o 7 = ale tez sie wyspalam.

w naszym miescie basen niestesty jest chlorowany, na razie sama chodze raz w tygodniu na godzinkę, ciekawe od kiedy do takiego można zabierac maluszki, w sumie widziałam tam male dziecie ale chyba mialy ze 2 lata.

na dworze jestesmy conajmniej 3 godz. diennie chyba że pada to wtedy pozostaje otwarte okno

paznokietki obcinam co najmniej 2 x w tygodniu i raczej jak mała śpi, w stupek obcinałam dotąd tylko 2 razy i tylko na duzym palcu.

Majka tez się slini niemiłosiernie i wszystko pakuje do buzi, najbardziej lubi wkładac pieluszke, mam gryzaki ale ona jeszcze za bardzo ni epotrafi ich utrzymac w łapce.

z niej tez jest mały pucuś, tz śmieje sie że wygląda jak mały ludzik michelin (ten od opon)

o tz szkoda gadać, znowu sie nie dogadujemy .....
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 07:57   #1848
kasiabw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 176
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

witam

oj macie tempo mamusie

ja paznokcie obcinam jak Mala spi...bo inaczej to nie ma sensu...macha raczkami i nozkami wiec ciezko by bylo

butelke to rowniez polecam NUK'a...tez przypomina sutka i jest antykolkowa z odpowietrzaczem u nas sie super sprawdza...mamy taka i do mleka i do herbatek tu podaje linka http://www.allegro.pl/item390718563_...ce_300_ml.html
kasiabw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 08:28   #1849
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja paznokci nie umiem obcinać, robi to mąż. Taki zdolny tatuś
Dziewczyny, które wybierają się na basen z dziećmi- będziecie chodzić same czy na jakieś zajęcia z innymi dziećmi? Ja właśnie na takie zajęcia bym chciała, nawet znalazłam sobie basen we Wrocławiu, który je prowadzi.
Na dworze z małą jestem codziennie 1,5 do 3 h no chyba, że u rodziców to calutki dzień
I jeszcze pytanko: Jak jest u was w związku po pojawieniu się dziecko, umocniło się, czy wręcz przeciwnie?
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-08, 09:06   #1850
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez dominikowa Pokaż wiadomość
dzień dobry

...
o tz szkoda gadać, znowu sie nie dogadujemy .....
To tak jak u mnie

Btło dobrze dopóki byli moi rodzice a ja miałam więcej czasu a teraz kłótnie a do tego ja jestem na diecie i chodze zła...
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 09:39   #1851
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kokochana ktory to basen we wrocku ma takie zajecia??? ja chyba bym chciala na takie z innymi... co za frajda samemu...alre tam chyba jest jakis instruktor?!

ja tez jestem na naszej klasie, chyba juz cala Polska jest a czemnu niuncio pytasz?

moja wariowala w nocy, najpier jadla ok polnocy, jak kladalam sie spac, potem sie obudzila o 3.30 i nie spala prawie do 5...i potem o 8.30... masakra! ale za to zaczela gadac, wydawac jeszcze noowssze dzwieki, powtarza za nami brrrrrrrrrrrrr (tak ustami, wiecie jak?) robi to od wczoraj, bo ja tesciowa nauczyla. I powtarza tez jak my robimy tak jak konik "KAL KAL KLA" no wiecie o czym mowie to ona robi podobnie madra ta moja córa

Hanka ma okolo 63-64 cm, ale ja sama mierzylam, moja pediatra nie mierzy na dlugosc bo to dla niej noby zaden wyznacznik... ona woli obwod glowki, klatki piersiowej i wage... ide 18 dopiero, a 16 do neurologa.
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 09:50   #1852
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Gosiaczek basen na akademii rolniczej, na biskupinie (nie pamiętam jak się nazywa ta ulica, przedłużenie braci gierymskich). Zajęcia są 2 razy w tygodniu, maluchy muszą mieć skończone 3 m-ce i zaświadczenie od pediatry, że są zdrowe. Kurs kosztuje coś koło 300 zł, nie pamiętam ile trwa, ale zapytam bratowej (ona chodzi już pół roku z rocznym synkiem i bardzo to sobie oboje chwalą). A kiedy chcesz zacząć? Może będziemy chodzić razem (co dwie Hanki to nie jedna)
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 09:51   #1853
kokochana
Raczkowanie
 
Avatar kokochana
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Gosiaczek zapisałam się już do Twojej pani doktor- ide 14
kokochana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 09:57   #1854
kasiapop
Raczkowanie
 
Avatar kasiapop
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez E---a Pokaż wiadomość
Co do obcinannia paznokietków - Ja robi to tylko gdy Ola śpi, inaczej nie da się - raz próbowałam ale nie wyszło. Tylko u nóżek raz obcinałam paznokietki nie na śpiąco, ale Ola była młodsza a moja mama ją trzymała. Co do "jakości" tego obcięcia, to niestety nie wychodzi mi to tak, jak powinno, czyli na okrągło, bo najczęsciej obcinam jej paznokietki na prosto lub w "trójkacik" i tak czy tak powstająostre rogi, którymi, gdy paznokiwtki jej podrosną, rysuje sobie buźkę. A czy wasze dzieci po urodzeniu i później też miały te największe paznokietki u stópek tak śmiesznie wygięte do góry? Ja od razu zwróciłam na to uwagę u Oli.A w ogóle topaznokieti rosną jej w zawrotnyum tempie.

E---a, no niewiem, ale mi się zawsze wydawało, że takim maluszkom paznokietki obcinamy właśnie na prosto-żeby nie wrastały, no chyba, że się mylę to mnie poprawcieja tak właśnie robię, dwa razy w tyg, a co do nóżek to jeszcze nie obcinałam bo nie mam co

Gosiczku, dzięki za linka do butelki TT, właśnie ją zakupiłam.....

Dziewczyny, prześliczne są Wasze dzieciaczki

Kasiu słoneczko, Aleks to taki mały pyzulek, przeuroczy jest

Jak tak czytam, co piszecie odnośnie spacerów, to jestemmoja Majka nie wytrzymuje dłużej jak dwie godz, co mnie dziwi, bo mieszkamy na wsi, jest cisza, spokój, ogromne podwórko, taras-zacieniony a my często wracamy z właczoną syreną do domku i tam jest spokój. Oczywiście nie wychodzę z nią w te najgorsze upały.

Nas dziecko jeszcze bardziej związało, może dlatego, że tak dłuuuugo na nie czekaliśmy. oczywiste jest że się kłócimy, najczęściej właśnie o nią, bo każde z nas wie lepiej co dla niej najlepszeFakt, mąż uspokoi ją szybciej niż ja, nawet przy podawaniu antybiotyku jak on ją trzyma i coś tam po tatusiowemu do niej mówi to nie płacze i ładnie go łyka, a jak ja daję jej sama to jest ryk. Ostatnio-oczywiście od niego, zjadła troszkę mleczka z butli, ja nawet nie mogłam się odezwać, więc nauka jedzenia z butli spadła na mężakurczę jestem troszkę zazdrosna, ale się cieszę, że ma z nią taki dobry "kontakt".
kasiapop jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 11:36   #1855
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kasia_sloneczko z tym okresem to troche długo,jak Ci sie jeszcze o parę dni przedłuzy to lepiejm idz do gina.

Z tymi spacerami to macie fajnie,że az 3 godziny jesteście na dworze.U mnie sie tak nie da Malutka nie lubi wóżka,a w nosidełku nie bedą ją nosic te 3 h
Wczoraj pojechałm z Tż na zakupy,wzieliśmy małą i jak zwykle ułożyliśmy w takim nosidełu a ona sie rozryczała na cały sklep i tak już było do końca... moze to wina bobu,który wczoraj zjadałam?
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 11:39   #1856
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kasiu ja bylam zazdrosna ze tesciowka tak sie z nia bawila itp, ale juz mniej (tylk troszeczke) juz teraz rozumiem, w koncu ona miala trojke dzieci to wie dobrze jak sie bawic z takim maluchem, jak z nim rozmawiac... teraz na przyklad spiewala jej przez pol godziny "z popielnika na wojtusia" a mala spiewala razem z nia, gadala, smiala sie w glos, mam to nagrane

o meza wogole nie jestem zazdrosna, bo on biedny kiedyts myslal ze mala go nie lubi, jak ja bral na rece to plakala i jak robil miny czy gugal to tez, a teraz jets odwrotnie. Ostatnio gadala z nim ptzez godzine

kokochana fajnie ze zdecydowal;as sie na ,moja lekarke, ona jest naprawde fajna babką i dobrze sie zajmuje dziecmi. Ona ma tez duzo namiarow na innych specjalistow, trzeba tylko ja spytac to poda nr telefonow

no a co do basenu- to mozemy razem chodzic tylko kiedy?? ja w sierpniu jade na wakacje,to moze poczekamy na skonczone 5 m-cy az glowka bedzie stabilniejsz?? co ty na to? a twoja bratowa to mowila jak wygladaja te zajecia? tam jest jakis instrujtor? ile to trwa? dowiedz sie jak mozesz

migotk- moze byc wina bobu... wzdyma, ja sama mialam zawsze rewoluckje po nim i teraz nie jem. A le ktoras tu dziewczyna pisala ze jadla i nic...

a co do spacerwo to u mnie roznie, czasem spi 2 godz- 2,5 godz a czesem tyylko 0,5 godz... ale teraz jestesmy od zeszlego piatku u tesciow i zostaemy to niedzieli i ona caly dzien jest na dworze, rano na tarasie a teraz w cieniu choinek. Nawet jak nie spi to jest, bardzo lubi świerze powietrze
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 12:12   #1857
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Dziewczyny sliczne wasze skarby
Ja biore Barusia na kolanka, pleckami do mojego brzuch- on sie wtedy rozgada a ja mu obcinam pazurki-zero klopotu.
Co do basenu to bylismy ostatnio z TZ sami na borowskiej i bylo tam malzenstwo z 8 miesiecznym maluchem. Rozmawialismy z nimi i powiedzieli, ze chodza ze swoim skarbem juz od 4 m-ca ale zaluja ze nie poszli zaraz po trzecim bo ponoc dzieci lepiej sie aklimatyzuja. Ja tez po szczepieniach i po konsultacji z lekarzem(za tydz) chce sie wybrac z malym
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 12:13   #1858
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Mam jeszcze pytanie- ktoras z dziewczyn chciala kupic to nosidelko http://www.allegro.pl/item389191129_...cja_konta.html
czy juz to zrobila i czy jest zadowolona?
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 12:57   #1859
Kati.22
Raczkowanie
 
Avatar Kati.22
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 182
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja nie mam problemu z obcinaniem paznokietków, Natalka nawet to lubi bo tak fajnie prostuje paluszki

Od jakiś 3 tygodni mała przesypia całe noce, po kąpaniu i karmieniu o 21 po prostu pada i śpi do 5 a czasami nawet do 6 kochane dziecko daje mi sie wyspać.

Na dworze też jesteśmy całe dnie, u teściowej ( ostatnio jest nawet spoko ale na początku to była tragedia, pouczała mnie na każdym kroku) na ogrodzie bo u mnie nie da się z domu wyjść do robią kanalizacje i cała droga rozkopana no i ten hałas od rana, normalnie tragedia.

Znajoma chodzi z synem na basen, na zajęcia z instruktorem, ponoć super sprawa można już od 3 miesiąca. Też zamierzam chodzić z mała już mam nawet kostium a to już połowa sukcesu

U nas w związku się bardzo poprawiło, ale to też przez długie rozstania , teraz TŻ pojechał i wróci pod koniec sierpnia, a wiadomo tęsknota robi swoje....

susola- Zastanawiam się nad kupnem nosidełka, więc przyłączam się do pytania, i czy dziecku nie jest w tym zbyt gorąco ??

a to zdjęcia mojego bobasa :


Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 2008_02190091.JPG (116,4 KB, 6 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCF4927.jpg (126,0 KB, 6 załadowań)
Kati.22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-08, 13:04   #1860
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

witajcie juz z domu.

co do paznokci: tak, jak niektore z was pisaly - obcinam podczas karmienia. najpierw u jednej dloni, a przy nastepnym karmieniu (zmianie piersi) u drugiej. podczas spania nie ma szans, bo mala ma bardzo czujny sen. co do stop, to w przeciwienstwie do dloni, paznokcie tam rosna duzo wolneij. obcinalam moze ze 2-3 razy u duzych palcow, reszta sie jakos wyciera....

dziaselka: moja tez ciagle wpycha raczki do buzi i starsznie sie slini. nie wiem co o tym myslec, bo robi to naokraglo.

basen: chce by moja corcia tez uczestniczyla w takich zajeciach, ale myslalam aby zapisac ja troszke pozniej, okolo 5 miesiaca.

wyglad dziecka i waga: moja wcale nie jest pucolowata i pulchna, jest raczej drobna i wszyscy mowia, ze ma subtelna i delikatna urode. ja tam jestem zadowolona dopoki miesci sie w normach przybierania na wadze.

laktator: mam reczny avent philips. jest dobry, ale w sumie wcale go nie uzywam.

maz: nadal swietnie nam sie uklada, mysle, ze poglebilo to jeszcze bardziej nasze uczucie, choc myslalam, ze to niemozliwe aby kochac sie jeszcze mocniej, hehe.

podroze: moja nie jest spiochem, o czym wielokrotnie pisalam i w aucie tez nie spi. o ile w drodze do rodzicow byla spokojna i gapila sie caly czas na wszytsko, co ja otacza, to z porotem bylo juz gorzej, bo marudzila i poplakiwala, a ja dwoilam sie i troilam by ja zabawiac... no, ale jakos dojechalismy. dalekie trasy sa wiec niewskazane dla mojej cory, ale niestety, czasem konieczne....

podziwiam te, co sie gimnastykuja, bo mnie sie po prostu nie chce. zgubilam juz wiecej kg niz przytylam w ciazy i wszyscy mowia, ze nie wygladam jakbym byla kiedykowliek w ciazy, ale ja widze, ze faldka na brzuszku pozostala... pas poporodowy nosze rzadko, bo w upaly to przeklenstwo (wole wciagac brzuch), ale pewnie powinnam pocwiczyc brzuszki...

a przy okazji pytanie do osob po cesarce: tez macie taka faldke nad miejscem ciecia?

moja mala ma po tym wyjezdzie pelno potowek! ciagle byla w innym miejscu, raz cieplej, raz zimniej, nadopiekuncze osoby ja przykrywaly i efekt jest taki, ze ma pelno tego swianstwa! zawsze miala troche na szyjce z powodu ulewania, ale teraz ma tez nizej na ciele i na raczkach oraz nozkach. choc te na nozkach to moga nie byc potowki, bo nie sa czerwone, tylko jest tam wysypana... miala to juz przed wyjazdem na udzie i lydce.... do lekarza ide w czwartek, bo bedzie szczepiona, ale martwi mnie to, ze tak wyglada.... tak, jakbym o nia nie dbala! a przeciez chucham i dmucham...
bede kapac w krochmalu zatem...
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:42.