Tygodnie lecą, trójeczka z przodu, bo w październiku czas do porodu!! :)

[Natalyyya]

hej

Farminka Według lekarzy tutaj lepiej jest jak dzidziuś z mniejszą wagą rodzi się przed terminem bo szybciej przybierze poza brzuszkiem ... Mi to jest obojętne byle był zdrowy a wagę nadrobi raz dwa jak sie urodzi Licze na to że akcja sama się rozkręci i mnie ominie wywoływanie no ale według ginki czasem takie maluszki nie są chętne do wyjścia z brzucha i potrzebna będzie cesarka więc mam się również na taką opcję przygotować . . . Jak u Ciebie się sytuacja rozwinęła? Rodzisz? :P

Klio wiele wspierałek dla Ciebie i Rity

Glossary aaaa to już tak blisko będzie dobrze Mięśniaka też mam ponad 5 cm jest na macicy tyle ze na zewnętrznej stronie i nie przeszkadza dziecku. Mi lekarz powiedział ze jakbym miała CC to na pewno nie wytną mi mięśniaka za jednym razem przy CC bo sama cesarka jest ryzykowna i można stracić dużo krwi a co dopiero jeszcze wycinać mięśniaka można wtedy za dużo krwi stracić ale to wiesz zależy pewnie od podejścia lekarzy... 3mam kciuki

Agatka Pamiętaj że waga z usg myli się 500g +/- więc przyszykuj się na dwie możliwości :P

Co do jedzenia na porodówkę to szczerze mówiąc ja wątpie ze przyjdzie mi do głowy żeby coś zjeść pomiędzy skurczami... ja w stresie i tym podobnych sytuacjach nie myśle o jedzeniu mam korek w gardle i nic nie przełknę ew woda woda woda weźcie butelki z dziubkiem bo serio wygodniej się z nich pije Ja np. mam bidon z rurką z Nike tylko dolewam wody .

Tynka Nam na SR mówili żeby chodzić pochylonym do przody na piłce to samo pochylać się do przodu bo wtedy to ułatwia schodzenie głowki w dół tak samo na kolanach pochylonym do przodu na piłce krążenia robić, więc ten seksik od tyłu to jak najbardziej dobry pomysł

[glossary]

hej

Napisane przez wodaqua

Ja już myślałam, że rodzisz!
Fajnie, że termin niebawem poznasz. Czyli Twój prowadzący będzie robił CC? To najbardziej wygodna sprawa. Ciekawe cóż to za guz Może taki urok ciąży, koleżanka miała, po porodzie całkowicie się wchłonął. Będzie dobrze

wcześniejszą cesarkę też robił "mój" lekarz, fajnie jest mieć takiego jednego stałego, bo już się znamy prawie od 10 lat i nie muszę się "ciagle tłumaczyć" od nowa.

Napisane przez Katrina2000

Mnie też strasznie kłuje tuż pod stanikiem, nawet miałam pisac czy któraś z Was też tak ma... na początku myślałam, że to właśnie stanik mnie obciera, ale nawet bez stanika kłuje..
Zapomniałam powiedziec lekarzowi o tym, mówiłam tylko o drętwiejącej dłoni a to mi wyleciało z głowy, kurcze teraz jak napisałaś o tym to się zaczęłam martwic :/

może to zbieg okoliczności, ale następnym razem to się zapytaj dla własnego spokoju

Napisane przez mortisha84

Ale fajnie, że już tak blisko! Guzkiem się nie martw, lekarz obejrzy na żywo, to będziesz wiedziała co i jak. Trzymam kciuki, żeby okazał się błahostką.

Napisane przez Mojra87

Glossary - no to dołączyłaś do grona tych, co maja już bliżej niż dalej do porodu przykro mi, ze pokazał się ten guz, ale oby przy cc udało się z nim uporać!

Napisane przez diabli

ale Ci fajnie! ja tez chce już...
trzymam kciuki żeby diagnoza znow się potwierdzila nasz tatuś kilka dni temu wyszedł ze szpitala po usunieciu tłuszczaka z karku. w każdej ciąży u ktoregos z nas pojawiają się takie cuda..

Napisane przez gosiakk23

Boże tylko tydzień ciąży jeszcze coś czuję że zaraz wszystkie rozkręcimy się na dobre Guzkiem sie nie przejmuj na zapas. Trzymam :kciuki aby okazało sie że wszystko jest dobrze!!!!

Napisane przez Natalyyya

Glossary aaaa to już tak blisko będzie dobrze Mięśniaka też mam ponad 5 cm jest na macicy tyle ze na zewnętrznej stronie i nie przeszkadza dziecku. Mi lekarz powiedział ze jakbym miała CC to na pewno nie wytną mi mięśniaka za jednym razem przy CC bo sama cesarka jest ryzykowna i można stracić dużo krwi a co dopiero jeszcze wycinać mięśniaka można wtedy za dużo krwi stracić ale to wiesz zależy pewnie od podejścia lekarzy... 3mam kciuki

Dzieki dziewczyny Termin mam na 1.10 wiec bede rodzić gdzieś tydzień wcześniej, max 26.09.

Napisane przez klio69

Przyjechaliśmy do MPolki z podejrzeniem odklejenia siatkówki, okazało się, że z oczkami jest wszystko dobrze..lecz z jelitami niekoniecznie. Na chwilę obecną czekamy na wyniki i walczymy z infekcją, która się wdała do tego malutkiego organizmu.

trzymaj się

[nocnyskowronek]

Dzień dobry

Jejku już coraz bliżej wszystkie jesteśmy tulenia swoich Maluszków! W zasadzie mimo różnych problemów mam wrażenie, że tak czy inaczej wieści są pozytywne Trudności są pod kontrola fachowców i wszystko będzie dobrze! Ale oczywiście nieustające kciuki za Was!

Pogoda wczoraj i dziś u mnie słaba, puchną i drętwieją boleśnie mi w nocy dłonie i nadgarstki, ale jakoś wesoło i lekko mi na sercu

[nowa8686]

Dzien dobry
Ja wyspana/w miare.
Krzyze jednak bolą coraz/bardziej...
I moje biedne prawe zebro- Zasluga córci

Dzis porobi maz koncowke prania jupiii.

Na obiadek tagiatelle z/grzybkami leśnymi i kurczakiem. Uwieeeelbiam

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Ja to przezywam, ze "nasze" dzidziolki powolutku się pojawiają
Ciekawe czy mamusie beda mialy czas wpasc jeszcze do nas czekajacych

[poczwarkah]

Może pamiętacie że od jakichś 3-4 tygodni mam codziennie bóle jak miesiączkowe i krzyżowe - skarżyłam się już na to nie raz Oczywiście jak ostatnio byłam u lekarza troszkę ponad tydzień temu to stwierdził ze wszystko jest ok i jak mnie boli to mam się po prostu jeszcze mniej ruszać i jak najmniej leżeć na plecach.
Alee... przedwczoraj trochę połaziłam po sklepach, okrutnie się zmęczyłam, bo już od dawna mało co wychodzę, i od tamtej pory mam wrażenie ze mój brzuch zaczął opadać. A na domiar złego zaczęły się takie dziwne króciutkie skurcze wysoko po wewnętrznej stronie ud (czasem na pośladkach). Myślałam że to ze zmęczenia, ale one wciąż trwają i z dnia na dzień są częstsze. Myślicie że to po prostu przepowiadacze? Czy któraś z doswiadczonych mamuś już to miała? Dopiero jutro zaczynam 36 tydzień, więc Witu mógłby jeszcze trochę posiedzieć

Klio fajnie że się odezwałaś. Codziennie myślę o Twojej maleńkiej Ritce i mam nadzieję, że szybko sobie poradzi z trudnościami i wyjdziecie wreszcie do domu.

[farminka]

Jestem jeszcze w dwupaku. Skurcze nie były na tyle bolesne żebym nie pospala, bardziej się nie rozkrecily. Teraz też od czasu do czasu coś mnie tam cmi, ale w tym tempie to jeszcze tydzień się będzie rozkrecac
Natalyyya też wydaje mi się bezpieczniejszym wyjściem poród w takiej sytuacji. Tylko jeśli jestem w tej samej sytuacji a juz w 38 tygodniu, to chyba powinnam sama też już rodzić... A jak wychodziły Ci te parametry od przepływów na usg- na granicy normy czy poniżej? Dali Ci jakiś opis?

poczwarkah podobno te bóle jak okresowe czasami tak promieniuja na uda. Ja tak nie miałam, ale w szpitalu dwie dziewczyny na takie narzekaly. Jedna urodziła następnego dnia, a u drugiej to były tylko przepowiadacze, więc to też ciężko jednoznacznie powiedzieć. Może być tak, że po prostu dziecko przesunęło się w dół i przez to uciska Ci na jakiś nerw i stąd te bóle.

[Natalyyya]

Napisane przez farminka

Jestem jeszcze w dwupaku. Skurcze nie były na tyle bolesne żebym nie pospala, bardziej się nie rozkrecily. Teraz też od czasu do czasu coś mnie tam cmi, ale w tym tempie to jeszcze tydzień się będzie rozkrecac
Natalyyya też wydaje mi się bezpieczniejszym wyjściem poród w takiej sytuacji. Tylko jeśli jestem w tej samej sytuacji a juz w 38 tygodniu, to chyba powinnam sama też już rodzić... A jak wychodziły Ci te parametry od przepływów na usg- na granicy normy czy poniżej? Dali Ci jakiś opis?

poczwarkah podobno te bóle jak okresowe czasami tak promieniuja na uda. Ja tak nie miałam, ale w szpitalu dwie dziewczyny na takie narzekaly. Jedna urodziła następnego dnia, a u drugiej to były tylko przepowiadacze, więc to też ciężko jednoznacznie powiedzieć. Może być tak, że po prostu dziecko przesunęło się w dół i przez to uciska Ci na jakiś nerw i stąd te bóle.

opisy są w karcie i sa wykresy dla porównania i widać różnicę , w dniu w którym mnie przyjmowano były bardzo wysoko na granicy niemalże a po jednym dniu w szpitalu i sterydach poprawiły się znacznie mimo to lekarz nadal chce mnie mieć pod kontrolą No tak Ty też masz kiepskie te przypływy ... może w irlandii a w polsce maja inne widzenie na ten temat? Cięzko mi powiedzieć która strona ma rację bo się nie znam na tym:P

[farminka]

Napisane przez Natalyyya

opisy są w karcie i sa wykresy dla porównania i widać różnicę , w dniu w którym mnie przyjmowano były bardzo wysoko na granicy niemalże a po jednym dniu w szpitalu i sterydach poprawiły się znacznie mimo to lekarz nadal chce mnie mieć pod kontrolą No tak Ty też masz kiepskie te przypływy ... może w irlandii a w polsce maja inne widzenie na ten temat? Cięzko mi powiedzieć która strona ma rację bo się nie znam na tym:P

No widzisz u mnie jest tak, że jeden parametr ma normę 0.68-1.02, a ja mam 0.69, a drugi to już w ogóle poza normą jest, a lekarz to przemilczal... Wydaje mi się, że to kwestia podejścia lekarza, a nie samego kraju. Chociaż u mnie akurat już 2 lekarzy to zignorowalo

[wodaqua]

Hej!
U mnie dziś ciężka nocka, ze 2 godziny nie spałam...
Najpierw Zosia miała lądowanie z łóżka i przy okazji przywaliła czołem o grzejnik Ryku było, strachu się najadłam, troszkę żelem posmarowałam, z godzinkę nie spała, kręciła się, kazała się za rączkę trzymać, głaskać po głowie, aż usnęła, bidulka. Ja się tym wszytkim zestresowałam i dostałam skurczy, co 4 min miałam takie bóle okresowe, dla mnie to nowośc, więc byłam cała w stresie Pól godziny nie przechodziły więc wzięłam magnez i siadłąm w wannie polewając brzuch. Pomogło, ufff... Dzisiaj pakuję torbę, nie ma żartów

Miłej soboty!

[nowa8686]

Ja własnie pakuje.
Niby u nas dają te jakies podklady czy cus ale chyba swoje wole.
Nie wiem ile wkladek laktacyjnych. Wezme z 10 a jakby bylo mwga to maz dowiezie. Matko sama nie wiem

Pieluch tez nie musze brac dla Majki ale mam 3 testowe to wezme zebym miala.
Wzielam dwa podklady dla malej do przewijania zeby jak cos nie klasc jej na poscieli mojej. Fajne sa/te z babydream nawet

[magsik]

Cześć brzuchatki
kilo trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się skończyło, jesteście pod dobrą opieką

wodaqua kurcze bóle co 4 min to chyba bym wpadła w panikę i już jechała do szpitala dobrze, że minęły i że córeczce nic się nie stało i tylko skończyło się na strachu.

Ja mam popakowane torby, mąż spakowal jak byłam w szpitalu, muszę je tylko przejrzeć czy wszystko jest, dziś pojechał i kupił kocyk cienki bo jeszcze nie posiadaliśmy, a tak to chyba wszystko mamy. Co do podkładów na łóżko to ja wzięłam całą paczkę, tzn. 5 szt, niby szpital ma ale wolę mieć swoje.

[dariuska89]

klio trzymam kciuki, niech wszystko już idzie w dobrym kierunku

magsik o to ty już gotowa
Z resztą chyba większość dziewczyn gotowa, ja ostatnia z listy to mam czas

nowa8686 zawsze lepiej mieć swoje w razie W

my chorzy, łącznie z Sebą nie mam siły

[poczwarkah]

Dzięki farminka ale u mnie to coś w udach to raczej takie krótkie skurcze. Ból "okresowy" jest dla mnie bardziej tępy trwa długo, ale się nie nasila, ani potem nie opada. Niestety zaczęły się też takie krótkie skurcze w dole brzucha...
Pisałaś chyba o aplikacji do liczenia skurczów - ja też właśnie nigdy nie jestem w stanie powiedzieć ile ich mam, więc też ściągnęłam Bardzo prosta i przydatna. Wynik trochę martwiący od 12.00 do teraz miałam aż 10, w różnych odstępach czasu. Pocieszam się, że większość czułam jak byłam w ruchu i liczę na to że jak będę teraz leżeć to się wygaszą.
Witu oczywiście ładnie się rusza, właściwie tak jak zawsze.
Nie wiem, może powinnam jechać na IP, ale powiem szczerze że tak nienawidzę izb przyjęć, że chcę tego unikać jak długo się da. Ten tłok, kolejka i nerwowa atmosfera mnie dobijają.

[PurBlanka]

Dariuska, ja też jedna z ostatnich na liście, także piona !
Tyle, że ja patrząc na to co się dzieje na forum, dziś wyprałam i wyczyściłam torbę, poprałam piżamki ciążowe. Zamierzam na dniach spakować większość Wolę jakoś mieć spakowane chociaż w większości
A na co chorujecie z Sebusiem ??

Poczwarkah, a jak działa ta aplikacja ? Nosisz telefon ciągle przy sobie czy jak ? Bez względu na wszystko porządnie się obserwuj. Żadna z nas nie lubi tych formalności związanych z przyjęciem, ale musisz być gotowa, bo Tobie blisko do rozwiązania...

Cisza na forum jak to przy weekendzie Ja dziś ogarniałam torbę, jutro zaczynam ostatni semestr podyplomówki. Mam nadzieję, że jak mnie z takim brzuchem zobaczą, to długo tam nie posiedzę A od października magisterka kolejna Dziennie, wezmę sobie tok indywidualny. Zawsze to kolejny papier po macierzyńskim i utracie pracy

[nowa8686]

My bylisny w galerii. Weszlismy do tesco i to z listą, wiec krotko aplecy bolą jak cholera.
Kupilam wsio, kosmetyki do spakowania, picia, przegryzki...
Zostaly staniki, skarpetki i zwykle majtasy...

[mamad1]

Kciuki dla wszystkich potrzebujących!

Czytam, ale brak czasu i weny na odpisywanie
Torbę do szpitala mam już prawie spakowaną, ale mam nadzieję, że przez co najmniej dwa tygodnie jeszcze nam poprzeszkadza w pokoju

A ja dziś sama w domu i na noc też. Trzymam się twardo, ale to pierwsza moja noc bez starszego synka (pojechał z tatą w świętokrzyskie do rodziny, niby mieli do znajomej pani doktor dermatolog jechać i niby na dziś byli umówieni, ale dopiero jutro może z nimi się spotkać I dziadkowie oboje też pojechali)...

[mortisha84]

Napisane przez wodaqua

Hej!
U mnie dziś ciężka nocka, ze 2 godziny nie spałam...
Najpierw Zosia miała lądowanie z łóżka i przy okazji przywaliła czołem o grzejnik Ryku było, strachu się najadłam, troszkę żelem posmarowałam, z godzinkę nie spała, kręciła się, kazała się za rączkę trzymać, głaskać po głowie, aż usnęła, bidulka. Ja się tym wszytkim zestresowałam i dostałam skurczy, co 4 min miałam takie bóle okresowe, dla mnie to nowośc, więc byłam cała w stresie Pól godziny nie przechodziły więc wzięłam magnez i siadłąm w wannie polewając brzuch. Pomogło, ufff... Dzisiaj pakuję torbę, nie ma żartów

Miłej soboty!

Biedna Zosia.. Dobrze, że nic się poważnego nie stało.
Chyba byłabym już w szpitalu gdybym miała skurcze co 4 minuty

Ja dziś u rodziców. Siedzę i się opycham jedzonkiem

A ta cisza dziś tutaj, to cisza przed burzą?

[klio69]

Dziękuję wszystkim dziewczynom i każdej z osobna za wsparcie i ciepłe słowa
Pobieżnie Was czytam..i w niektórych przypadkach to już naprawdę tuż tuż.. życzę wszystkiego co najlepsze dla przyszłych mam

[tynka88]

dobry wieczór

TZ wciaz sie mnie pyta czy w koncu urodze ja mysle. ze bez tego seksowania to nie da rady, bo chodze i chodze calymi dniami, kucam, schylam sie i skurczy tylko troche, a dzidzia szaleje od wczoraj bardzo.
a jestem juz taka gotowa,ze w sumie to mogloby sie cos zaczac, choc stracha mam niezlego zamrazarka pelna,TZ chyba przeszkolony, mama flakow i bigosu nagotowala co by ziec z glodu nie umarl, a tu pewnie sie jeszcze bede toczyc dluzej niz mi sie wydaje.


a ja dzis pojadlam u mamy bigosu i popilam pepsi i duzo slodyczy, a co!)

[PedzacaSkarpeta]

Napisane przez Natalyyya

Hej laseczki Wasze kciuki (i nie tylko Wasze) działają cuda bo jestem już w domciu Dzisiaj po południu mnie wypisano , przepływy się troszkę poprawiły synek troszkę podrósł szału nie ma ale 2234g waży , urodzi się malutki ale lekarz powiedział że jest zdrowym i szczęśliwym maluchiem tylko że mniejszym Bedę miała wywoływany poród w 38tc wiec za 2-2 i pół tygodnia max W poniedziałek i czwartek idę do szpitala na kontrole przepływów i pozostaje mi czekać już bliziutko
Dziękuje jeszcze raz za kciuki i wsparcie!

Super, że wszystko dobrze Już niedługo utulisz dzieciątko

Napisane przez magsik

Cześć dziewczyny
Wyszłam ze szpitala, dostałam leki na skurcze i lekarze powiedzieli żebym postarała się jeszcze tydzień wytrzymać. Brzuch mam cały czas twardy ale wierzę, że się uda. W nocy z porodówki był straszny krzyk, jak już sobie wszystko poukładałam w głowie to na koniec taka sytuacja. Jak rozmawiałam z położną to powiedziała, że skończyło się CC, ale to było straszne krzyki z płaczem... W poniedziałek mam się zgłosić na KTG do szpitala

Oj, zaciskam kciuki, żebyś wytrzymała co najmniej do piątku

Napisane przez Agatkia

Dzięki za kciukasy i dobre słowa

Dziewczyny, panicznie boję się wywoływania. PANICZNIE!!

Może nie trzeba będzie, pozytywne myślenie Ja się boję cc, że coś pójdzie nie tak i trzeba będzie ciąć. Pocieszam się myślą, że będę pod okiem fachowców i oni będą wiedzieć co robić

Napisane przez nowa8686

Widzialyscie ?


http://kobieta.onet.pl/dziecko/male-...aign=onetsg_fb

Świetne!

Napisane przez Mojra87

Super, że wszystko ok! A ta waga! konkret

U mnie generalnie też ok... Chociaż Młoda ma już tak nisko główkę, że właściwie mogę zacząć rodzić w każdej chwili
Pessar został jednak na miejscu (tylko on podtrzymuje jeszcze główkę) i próbujemy dotrwać do przyszłego piątku ale na wizytę mam jechać z torbą, bo gin mi przewiduje poród niebawem po zdjęciu pessara

Moja Młoda będzie raczej mniejszym dzieciaczkiem - przewidywana waga urodzeniowa to ok 2800g ale tak się zaaferowałyśmy z moją gin tym wszystkim, że nie dopytałam, ile w tej chwili waży...
Wszystkie przepływy wzorowe, wód dużo, łożysko ma II/III stopień dojrzałości - ponoć to ok... Szyjka krótka, ale bez rozwarcia. Chociaż po badaniu troszkę plamiłam, więc kto wie, kiedy się zacznie rozwarcie robić

Plan na najbliższy tydzień - zaciskam nóżki i daję Młodej jeszcze podrosnąć według dzisiejszego usg jest 5 dni do tyłu względem terminu z OM... Także każdy dzień jest na wagę złota

Czy to możliwe, żebyś zaczęła rodzić jeszcze na fotelu gin?

Napisane przez glossary

hej jestem
Musiałam nakarmić, wymyć i położyć spać pierworodnego. Teraz leży i się indyczy bo "on ma weekend i chce później zasypiać".

Wizyta ok, dostałam skierowanie do szpitala bo mam jednak cc, w poniedziałek pójdę na oddział na umówienie dokładnego terminu czyli przede mną de facto ostatni tydzień ciąży (no chyba, ze młody postanowi wcześniej wyjść, szyjka już krótka).
Jedna rzecz mnie tylko martwi, ostatnio odczuwam kłucie w samym dnie macicy, tuż pod stanikiem no i wyszło, że mam 5 cm guza
Lekarz twierdz, że to mięśniak (i tej myśli się trzymam, bo już kiedyś miałam taką diagnozę) i, że go obejrzy przy cc.

Oby to nie było nic poważnego

Napisane przez klio69

Cześć dziewczyny,
od ponad tygodnia jesteśmy z Ritą w Matce Polce..mała ma już 2kg, lecz to nie kwalifikuje Nas do wyjścia do domu, gdyż pojawiły się inne komplikacje..ale jesteśmy dzielne i cierpliwe...A jak u Was? czy czujecie, że to już tuż tuż??

Napisane przez klio69

Przyjechaliśmy do MPolki z podejrzeniem odklejenia siatkówki, okazało się, że z oczkami jest wszystko dobrze..lecz z jelitami niekoniecznie. Na chwilę obecną czekamy na wyniki i walczymy z infekcją, która się wdała do tego malutkiego organizmu.

Ojej, bidulka.. Taka kruchutka i musi tyle znosić... Mocne kciukaski za Was!

Napisane przez Agatkia

O, a skakanie na piłce zanim zacznie się akcja porodowa jakoś może ją przyspieszyć? (pytam, bo mam piłę ).

Odnośnie jedzenia to nie wiem, na pewno wezmę cuksy na poród, ale zastanawiam się też nad kanapką, gdy już będzie po wszystkim...

Położna zalecała, więc skacz aż wyskaczesz coś sobie

Napisane przez tynka88

dobry wieczór

TZ wciaz sie mnie pyta czy w koncu urodze ja mysle. ze bez tego seksowania to nie da rady, bo chodze i chodze calymi dniami, kucam, schylam sie i skurczy tylko troche, a dzidzia szaleje od wczoraj bardzo.
a jestem juz taka gotowa,ze w sumie to mogloby sie cos zaczac, choc stracha mam niezlego zamrazarka pelna,TZ chyba przeszkolony, mama flakow i bigosu nagotowala co by ziec z glodu nie umarl, a tu pewnie sie jeszcze bede toczyc dluzej niz mi sie wydaje.


a ja dzis pojadlam u mamy bigosu i popilam pepsi i duzo slodyczy, a co!)

To już tuż tuż, musi się coś zacząć dziać skoro już wszystko przygotowane A może będzie na odwrót? Teraz, skoro jesteś spokojniejsza, panujesz nad wszystkim to akcja przystopuje
Oczywiście życzę jak najlepiej

A ja się chyba rozchorowałam. Zrobiłam dziś sałatkę kebabową i nawaliłam tyle czosnku, że myślałam, że mnie od tego gardło rozbolało Ale niedawno zaczęły się bóle mięśni i czuję się troszkę osłabiona. Niestety albo stety, w ciągu mojego długiego życia miałam wysoką temp. może ze trzy razy (będąc chorą, m.in. zapalenie płuc) dlatego ciężko u mnie szybko zdiagnozować jakąś poważniejszą infekcję. Chociaż w tym stanie to każda może być groźna. Kurde, żeby tylko nic się nie rozkręciło.. Do tego mam mega twardnienia, wzięłam już magnez. Pomogło na trochę i znów się zaczyna... Chyba przez to osłabienie dół mnie łapie..

Dziewczyny, jakie ubranka macie na wyjście? Wiadomo, że to zależy od pogody ale to będzie już październik (przynajmniej u części z nas ) i nawet jak będzie ciepło i słonecznie to troszkę cieplej trzeba ubrać. Jakieś rady?
I jeszcze zapytam Gosi, bo z tego co pamiętam chwaliłaś piżamy z allegro, podrzucisz sprzedawcę? Byłabym wdzięczna

[Laila85]

Pisze do Was dzisiaj chyba dziesiąty raz...
Ale to dobrze, bo juz nie bede narzekać ze mały nie je z cyca.
A wiec znow sie chwalimy, dzisiaj mu odłączyli cała aparaturę, zostały tylko kroplówki
Pytalyscie o wagę urodził sie 2230 spadła do 2130, dzis mamy 2310. Ale to sie okaże jak odepna kroplówki, bo dopiero ponoć wtedy spada.
No i nie chciał cyca, bo karmiony od tygodnia zwykła butelka, ale dosłownie 10min temu przyszłam z nakładkami i chwycił i ssał!!!!
Teraz osiągnęłam pełnie szczęścia.
Jakie moje wrażenia z pierwszego bliskiego kontaktu ? Super, w koncu mogłam go ucałować, od Was tez ucslowalam stopki
A i zapytali sie czy chce go kąpać, wiec przy okazji udało mi sie go wykąpać i ubrać do snu. Powiem Wam ze do mnie to nie dociera, bo śpię po 4h, s teraz jak karmie na każde zawołanie, a on jest na inn oddziale, to js nic nie robie jak do niego latam, jem lub tozmssowuje cycki jestem mega padnieta , a tego nie czuje. Dopiero jak siadam i Was nadrabiam to od razu usypiam. A gemini zamawiam od tygodnia...

Kilio ciesz sie ze sie odezwalas, mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skończy. Niestety nikt przynajmniej mi nie uświadomił co to znaczy wczesniak, ale z dnia na dzien sie uczę coraz wiecej i ciagle sobie powtarzam słowa lekarza: wczesniak zawsze pozostaje wcześniakiem i należy o tym pamietać. Zwłaszcza po wyjściu ze szpitala.
Kilio nie wiem czy ktos Eam mówił ale wczesniak ma zapewniona darmowa szczepionkę na pneumokoki lub rotswirusy (zaraz sprawdzę

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Cd. O wartości. 800 zł. Trzymam za Was kciuki i pamiętaj ze wiats czyni cuda.

[gosiakk23]

Napisane przez wodaqua

Hej!
U mnie dziś ciężka nocka, ze 2 godziny nie spałam...
Najpierw Zosia miała lądowanie z łóżka i przy okazji przywaliła czołem o grzejnik Ryku było, strachu się najadłam, troszkę żelem posmarowałam, z godzinkę nie spała, kręciła się, kazała się za rączkę trzymać, głaskać po głowie, aż usnęła, bidulka. Ja się tym wszytkim zestresowałam i dostałam skurczy, co 4 min miałam takie bóle okresowe, dla mnie to nowośc, więc byłam cała w stresie Pól godziny nie przechodziły więc wzięłam magnez i siadłąm w wannie polewając brzuch. Pomogło, ufff... Dzisiaj pakuję torbę, nie ma żartów
Miłej soboty!

Bidulka Zosia.. I ze skurczami pewnie też strachu się najadłaś..

Napisane przez dariuska89

klio trzymam kciuki, niech wszystko już idzie w dobrym kierunku
my chorzy, łącznie z Sebą nie mam siły

Zdrówka dla Was!!!

Napisane przez Laila85

Pisze do Was dzisiaj chyba dziesiąty raz...
Ale to dobrze, bo juz nie bede narzekać ze mały nie je z cyca.
A wiec znow sie chwalimy, dzisiaj mu odłączyli cała aparaturę, zostały tylko kroplówki
Pytalyscie o wagę urodził sie 2230 spadła do 2130, dzis mamy 2310. Ale to sie okaże jak odepna kroplówki, bo dopiero ponoć wtedy spada.
No i nie chciał cyca, bo karmiony od tygodnia zwykła butelka, ale dosłownie 10min temu przyszłam z nakładkami i chwycił i ssał!!!!
Teraz osiągnęłam pełnie szczęścia.
Jakie moje wrażenia z pierwszego bliskiego kontaktu ? Super, w koncu mogłam go ucałować, od Was tez ucslowalam stopki
A i zapytali sie czy chce go kąpać, wiec przy okazji udało mi sie go wykąpać i ubrać do snu. Powiem Wam ze do mnie to nie dociera, bo śpię po 4h, s teraz jak karmie na każde zawołanie, a on jest na inn oddziale, to js nic nie robie jak do niego latam, jem lub tozmssowuje cycki jestem mega padnieta , a tego nie czuje. Dopiero jak siadam i Was nadrabiam to od razu usypiam. A gemini zamawiam od tygodnia...

Kilio ciesz sie ze sie odezwalas, mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skończy. Niestety nikt przynajmniej mi nie uświadomił co to znaczy wczesniak, ale z dnia na dzien sie uczę coraz wiecej i ciagle sobie powtarzam słowa lekarza: wczesniak zawsze pozostaje wcześniakiem i należy o tym pamietać. Zwłaszcza po wyjściu ze szpitala.
Kilio nie wiem czy ktos Eam mówił ale wczesniak ma zapewniona darmowa szczepionkę na pneumokoki lub rotswirusy (zaraz sprawdzę

Ale mnie cieszą takie wieści!!!!!! Teraz to juz musi być coraz lepiej !!!! I trzeba w to wierzyć!!!! Buziaki Dla Was

PędzącaSkarpeta to link do koszul nocnych
http://allegro.pl/koszula-koszulka-n...561561723.html

[nowa8686]

Laila super. Byle do przodu.

Pedzacaskarpeta ja dzis pokazalam mezowi. Przygotowalam zestaw. Body krotki i dlugi rekaw, spioszki z/dl. Rekawem mniejsze i wieksze. I pajacyk taki grubszy i do tego kocyk, chy a ze bedzie bardzo zimno to wezmie jakis kombinezon.
Tyle przyszykowalam a on wybierze wg pogody i wielkosci Mai

[Mojra87]

Napisane przez PedzacaSkarpeta

Czy to możliwe, żebyś zaczęła rodzić jeszcze na fotelu gin?

No na fotelu to może nie ale po wizycie i ściągnięciu krążka mam mieć dłuższe ktg i będzie widać, czy coś się rozkręca... Jak główka dziecka zacznie naciskać na szyjkę bez podpory pessara, to może serio szybko pójść... Tak jak niedawno pisałam - mam znajomą, która urodziła 3 godziny po zdjęciu krążka, więc tak - to jest możliwe
Może oczywiście być też tak, że będę się turlać do 42 tygodnia pożyjemy zobaczymy

Napisane przez Laila85

Pisze do Was dzisiaj chyba dziesiąty raz...
Ale to dobrze, bo juz nie bede narzekać ze mały nie je z cyca.
A wiec znow sie chwalimy, dzisiaj mu odłączyli cała aparaturę, zostały tylko kroplówki
Pytalyscie o wagę urodził sie 2230 spadła do 2130, dzis mamy 2310. Ale to sie okaże jak odepna kroplówki, bo dopiero ponoć wtedy spada.
No i nie chciał cyca, bo karmiony od tygodnia zwykła butelka, ale dosłownie 10min temu przyszłam z nakładkami i chwycił i ssał!!!!
Teraz osiągnęłam pełnie szczęścia.
Jakie moje wrażenia z pierwszego bliskiego kontaktu ? Super, w koncu mogłam go ucałować, od Was tez ucslowalam stopki
A i zapytali sie czy chce go kąpać, wiec przy okazji udało mi sie go wykąpać i ubrać do snu. Powiem Wam ze do mnie to nie dociera, bo śpię po 4h, s teraz jak karmie na każde zawołanie, a on jest na inn oddziale, to js nic nie robie jak do niego latam, jem lub tozmssowuje cycki jestem mega padnieta , a tego nie czuje. Dopiero jak siadam i Was nadrabiam to od razu usypiam. A gemini zamawiam od tygodnia...

Kilio ciesz sie ze sie odezwalas, mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skończy. Niestety nikt przynajmniej mi nie uświadomił co to znaczy wczesniak, ale z dnia na dzien sie uczę coraz wiecej i ciagle sobie powtarzam słowa lekarza: wczesniak zawsze pozostaje wcześniakiem i należy o tym pamietać. Zwłaszcza po wyjściu ze szpitala.
Kilio nie wiem czy ktos Eam mówił ale wczesniak ma zapewniona darmowa szczepionkę na pneumokoki lub rotswirusy (zaraz sprawdzę

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Cd. O wartości. 800 zł. Trzymam za Was kciuki i pamiętaj ze wiats czyni cuda.

Super, że powolutku idziecie do przodu i z wagą i z karmieniem teraz co dzień będzie już coraz lepiej! A zmęczenie...nie wątpię, że jest ogromne!!! A to dopiero początek

[PurBlanka]

Dzień dobry z rana
Na 9 powrót na uczelnie, jak mi się nie chce :ziewa: Na szczęście w ciąży przysługują jakieś ulgi, nie ? Dopiero wstałam, więc na pewno chwilę się spóźnię

Laila! Serce się raduje jak się Ciebie czyta To ogromny skok do przodu dla Ciebie i Małego ! Byle tak dalej. Masz w sobie tyle optymizmu, że na pewno wszystko musi być dobrze... A ode mnie nadal i moc uścisków

Mojra, mój gin też mówił, że po wyjęciu niekoniecznie musi zacząć się akcja...Że ma pacjentki, które właśnie przenosiły ciążę, więc nie wiadomo jak to będzie u nas Ale ja odliczam dni do Twojego pessara

Miłego dnia Dziewczyny ! Idę się edukować a później na cmentarz do dziadków a jeszcze później może do Ustki na jakiś spacer...

[gosiakk23]

Hejjj Mamusie noc w kratkę troszkę spałam , troszke nie. Ale czuje się ok Jutro wizyta Będziemy podglądać Julinka I kolejny dzień nuuudyyy... Tż po 12 wyjeżdża do pracy.

Życzę wszystkim Miłego dzionka!!!

Laila-
Klio -
Szczególnie dla Was bardzo dużo siły i wytrwałości!!!! Dzielne jesteście i Wy i Wasze Malutki Kochane. Buziaki

[Agatkia]

Dzień dobry!!!

[PedzacaSkarpeta]

Napisane przez Laila85

Pisze do Was dzisiaj chyba dziesiąty raz...
Ale to dobrze, bo juz nie bede narzekać ze mały nie je z cyca.
A wiec znow sie chwalimy, dzisiaj mu odłączyli cała aparaturę, zostały tylko kroplówki
Pytalyscie o wagę urodził sie 2230 spadła do 2130, dzis mamy 2310. Ale to sie okaże jak odepna kroplówki, bo dopiero ponoć wtedy spada.
No i nie chciał cyca, bo karmiony od tygodnia zwykła butelka, ale dosłownie 10min temu przyszłam z nakładkami i chwycił i ssał!!!!
Teraz osiągnęłam pełnie szczęścia.
Jakie moje wrażenia z pierwszego bliskiego kontaktu ? Super, w koncu mogłam go ucałować, od Was tez ucslowalam stopki
A i zapytali sie czy chce go kąpać, wiec przy okazji udało mi sie go wykąpać i ubrać do snu. Powiem Wam ze do mnie to nie dociera, bo śpię po 4h, s teraz jak karmie na każde zawołanie, a on jest na inn oddziale, to js nic nie robie jak do niego latam, jem lub tozmssowuje cycki jestem mega padnieta , a tego nie czuje. Dopiero jak siadam i Was nadrabiam to od razu usypiam. A gemini zamawiam od tygodnia...

Kilio ciesz sie ze sie odezwalas, mam nadzieje ze wszystko sie dobrze skończy. Niestety nikt przynajmniej mi nie uświadomił co to znaczy wczesniak, ale z dnia na dzien sie uczę coraz wiecej i ciagle sobie powtarzam słowa lekarza: wczesniak zawsze pozostaje wcześniakiem i należy o tym pamietać. Zwłaszcza po wyjściu ze szpitala.
Kilio nie wiem czy ktos Eam mówił ale wczesniak ma zapewniona darmowa szczepionkę na pneumokoki lub rotswirusy (zaraz sprawdzę

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Cd. O wartości. 800 zł. Trzymam za Was kciuki i pamiętaj ze wiats czyni cuda.

Gratulacje za postępy i że w końcu mogłaś utulić bobaska Wykorzystuj każdą wolną chwilę na odpoczynek Trzymamy dalej kciuki

Napisane przez nowa8686

Laila super. Byle do przodu.

Pedzacaskarpeta ja dzis pokazalam mezowi. Przygotowalam zestaw. Body krotki i dlugi rekaw, spioszki z/dl. Rekawem mniejsze i wieksze. I pajacyk taki grubszy i do tego kocyk, chy a ze bedzie bardzo zimno to wezmie jakis kombinezon.
Tyle przyszykowalam a on wybierze wg pogody i wielkosci Mai

No najbardziej to interesuje mnie ta wierzchnia warstwa, bo ja mam kombinezon z nogawkami zimowy ale duży, mniejszy mam ciepły śpioworek. W śpiworku nie wepniemy małej do fotelika, a ten kombinezon to sporo za duży.. Ale na drogę ostatecznie chyba ją w go ubierzemy.. Ale jak będzie cieplej? To taki pajac coś ala welurowy z podszewką? Macie jakieś fotki tych ciuszków? Nie chciałabym się wygłupić albo nie daj Boże jeszcze bobaska przeziębić..

Napisane przez Mojra87

No na fotelu to może nie ale po wizycie i ściągnięciu krążka mam mieć dłuższe ktg i będzie widać, czy coś się rozkręca... Jak główka dziecka zacznie naciskać na szyjkę bez podpory pessara, to może serio szybko pójść... Tak jak niedawno pisałam - mam znajomą, która urodziła 3 godziny po zdjęciu krążka, więc tak - to jest możliwe
Może oczywiście być też tak, że będę się turlać do 42 tygodnia pożyjemy zobaczymy

O kurde, takie emocje Ja to bym chyba zwiała z tego fotela Żarty na bok, trzymam kciuki żeby było dobrze

Napisane przez PurBlanka

Dzień dobry z rana
Na 9 powrót na uczelnie, jak mi się nie chce :ziewa: Na szczęście w ciąży przysługują jakieś ulgi, nie ? Dopiero wstałam, więc na pewno chwilę się spóźnię

Laila! Serce się raduje jak się Ciebie czyta To ogromny skok do przodu dla Ciebie i Małego ! Byle tak dalej. Masz w sobie tyle optymizmu, że na pewno wszystko musi być dobrze... A ode mnie nadal i moc uścisków

Mojra, mój gin też mówił, że po wyjęciu niekoniecznie musi zacząć się akcja...Że ma pacjentki, które właśnie przenosiły ciążę, więc nie wiadomo jak to będzie u nas Ale ja odliczam dni do Twojego pessara

Miłego dnia Dziewczyny ! Idę się edukować a później na cmentarz do dziadków a jeszcze później może do Ustki na jakiś spacer...

No to trzymamy kciuki za semestr i żebyś się nie spóźniała za często bo wejdzie Ci w krew i z dzieckiem też będziesz odwlekać Powodzenia na uczelni


U mnie troszkę lepiej, gardło pobolewa ale zaleję je mlekiem z czosnkiem i miodem jak wrócimy z kościoła Jeszcze jakieś babcine rady?
Zapomniałam Wam napisać, że z mrówkami na razie jest spokój. Mam nadzieję, że więcej się nie pokażą

Gosia dziękuję Okazuje się, że oglądałam już rzeczy u tego sprzedawcy. Widocznie coś mi nie podpasowało ;P Ale czasu coraz mniej więc pewnie zamówię A to i tak tylko do szpitala, bo ja nie cierpię koszul. Tak samo szlafroków, mam jeden satynowy z którego korzysta moja mama jak wpadnie W satynowym na oddziale nie wyskoczę więc dochodzi jeszcze szlafrok do kupienia. Zostaną tylko przekąski i woda do picia i jesteśmy gotowi

Przypomniało mi się, że kupiłam wodę termalną na poród, żeby mąż mi psikał (pewnie będzie miał większą frajdę z tego psikania niż ja ulgi ) i zastanawiam się czy mogłabym tym pielęgnować krocze..


Życzę słonecznej niedzieli Wrocław skąpany w mżawce..

[Katrina2000]

Pędzacaskarpeta ja naszykuję body z krótkim rękawem, pajacyk taki cieplejszy, kurteczkę, czapeczkę, a nóżki przykryję kocykiem.

Kurteczkę mam z allegro o taką:
http://allegro.pl/kurtka-dunnes-56-0...532115126.html

a czapeczkę z hm:
http://www.hm.com/pl/product/29314?article=29314-A

myślę, ze jest w sam raz, nie za gruba nie za cieńka.

Oczywiście jak się okaze, ze w październiku spadnie śnieg to ubiorę coś cieplejszego

[mortisha84]

Klio, Laila trzymam za Wasze maluszki!

Laila, super, że się wszystko dobrze układa! Fajnie, że już możesz się do synka poprzytulać Macie już imię?

U mnie noc średnia. Boli mnie biodro i ręka lewa. Dłonie mi spuchły, musiałam w nocy zdjąć obrączkę i teraz boję się ją założyć, chyba już do porodu nie będę zakładać.
Mama mi mówiła, że jak jej zaczęły dłonie puchnąć, to zaraz rodziła