Wiosna idzie, bocian za nią, każda z nas tu będzie mamą - część IV.

[Kinga_20]

Napisane przez Brilliant Girl

Hej

My po wypadzie udanym, Mania była grzeczna i ładnie poszła spać Więc można dalej próbować się uczyć ją zostawiać

A co u Was?

No to super! Dzielna dziewczynka

Napisane przez Linka07

Hej, ostatni dzień lenistwa i pora wracać do szarej rzeczywistości nie wiem jak się przestawić na tryb praca

No to współczuję :/ ja znowu od miesiąca mam męża codziennie w domu i też nie wiem jak się przestawię, że pół dnia same będziemy :/ tak to zawsze raźniej we 3.

Pofolgowałam sobie w Święta i przybyło mi w grudniu 4kg jutro wizyta u gina, a w sobotę połówkowe i ciekawa jestem kto siedzi w brzuchu

A jak reszta?

[Brilliant Girl]

linka - oj na pewno ciężko Ci będzie. Ale 3 dni i znowu weekend :P

kinga - no to czekam na wieści kto tam u CIebie mieszka

Ja wczoraj byłam u nowego ginka na wizycie, zrobił mi cyto i reszta jest ok. W ogóle udało mi się na nfz i jestem zadowolona potem pojechaliśmy na noc do kuzynki i Mania kiepsko spała bo zmarzła, my też się nie wyspaliśmy, bo mieliśmy 1 kołdrę :P więc zaraz idę nynku
Jutro z kolei kolęda a potem dentysta
A gdzie lila, yevele, ula no i reszta dziewczyn? lanko na dupkę?

[Linka07]

Hej, plus dzisiejszego dnia był taki, że było tyle pracy że nie miałam czasu myśleć jak bardzo mi się nie chce, dopiero pod koniec dnia pozwoliłam sobie poleżeć na biurku A w domu czekała mnie dalsza robota, wczoraj tak intensywnie świeciło słońce, że zobaczyłam jaki okropny syf mam w kuchni i musiałam dzisiaj trochę powalczyć z tym bo mi nie dawało spokoju

Brilliant dobry gin na nfz jest na wagę złota, ja nie mogę takiego znaleźć :/

Kinga no ciekawa jestem kto tam u Ciebie zamieszkuje, nie wiem dlaczego ale stawiam na drugą dziewczynkę

[Kinga_20]

Brilliant a co Ci sadysta robił z zębami? Też,am fajnego gina na nfz

Linka hehe czyli nie taki diabeł straszny, powoli wrócisz w rytm pracy aaa i jamam przeczucie na dziewczynkę <3

[Brilliant Girl]

kinga - najważniejsze, zeby dzidzia była zdrowa
A dentysta mi plombę wymieniał, tak znieczuliła, że teraz jadłam z jeszcze znieczuloną szczęką :P

linka - pierwsze koty za płoty, teraz już będzie z górki
U mnie słońce też oświetla kurz na komodach :P

[ula_betula]

Ja jestem ale tak mi Zośka w nocy daje popalić, że chodzę jak zombie w dzień i nie ogarniam za bardzo co się dzieje kiedy to moje dziecię się odzwyczai się od cyca ja się pytam? ?

Jesteśmy po pierwszych dniach w żłobku i jak tak na godzinkę chodziłyśmy razem to super bo dużo zabawek i dzieci (które Zosia caluje; )) , ale jak dziś sama została na 3 godzinki to marudna. Ciekawe co jutro będzie. Dobre, ze to mąż ogarnial, serce mu się krajalo.

Kinga - ja też obstawiam dziewczynkę. Ale szybko zlecialo, już polowkowe! Powiedz, widać już brzucho? Jak reakcja rodziny na drugie Bobo? I piszesz na jakimś wątku dla ciężarówek?

[Brilliant Girl]

Dziewczyny nieśmiało spytam bo mam już apel Mani o 1%, czy mogłabym Wam przesłać? Jeśli oczywiście miałybyście ochotę ją wpisać w swój PIT

[ula_betula]

Brilliant - pewnie, prześlij mi!

[Kinga_20]

Napisane przez ula_betula

Ja jestem ale tak mi Zośka w nocy daje popalić, że chodzę jak zombie w dzień i nie ogarniam za bardzo co się dzieje kiedy to moje dziecię się odzwyczai się od cyca ja się pytam? ?

Jesteśmy po pierwszych dniach w żłobku i jak tak na godzinkę chodziłyśmy razem to super bo dużo zabawek i dzieci (które Zosia caluje; )) , ale jak dziś sama została na 3 godzinki to marudna. Ciekawe co jutro będzie. Dobre, ze to mąż ogarnial, serce mu się krajalo.

Kinga - ja też obstawiam dziewczynkę. Ale szybko zlecialo, już polowkowe! Powiedz, widać już brzucho? Jak reakcja rodziny na drugie Bobo? I piszesz na jakimś wątku dla ciężarówek?

Hmmm odzyczai się w swoim czasie anajlepiej jak widać to zajść w ciążę co do żłobka to przyzwyczai się w końcu, oby tylko nie chorowała to z każdym dniem będzie lepiej pewnie też zęby robią swoje :/ Ty do pracy już wróciłaś? brzucho widać, ruchy czuję delikatne, bo łożysko na przedniej ścianie, rodzinka się cieszy, mój dziadek życzył mężowi syna haha, no i jestem na majówkach 2015

Napisane przez Brilliant Girl

kinga - najważniejsze, zeby dzidzia była zdrowa
A dentysta mi plombę wymieniał, tak znieczuliła, że teraz jadłam z jeszcze znieczuloną szczęką :P

linka - pierwsze koty za płoty, teraz już będzie z górki
U mnie słońce też oświetla kurz na komodach :P

Napisane przez Brilliant Girl

Dziewczyny nieśmiało spytam bo mam już apel Mani o 1%, czy mogłabym Wam przesłać? Jeśli oczywiście miałybyście ochotę ją wpisać w swój PIT

Tak zdrowie najważniejsze już myślałam, że jakaś poważniejsza rzecz z tym zębem. Ja poproszę o apel, z chęcią przekażę ten 1%

[ula_betula]

Kinga - ja już pół roku do pracy smigam

Chciałabym ja karmic rano wieczorem i raz w nocy, ale to moje pobożne życzenia heh. Jak tak dalej pójdzie to cycki będę na taczce przed sobą prowadzić

[Brilliant Girl]

To proszę chętne Panie - napiszcie mi na priv maile do siebie

ula - przyzwyczai się, tylko na pewno czasu potrzebuje

[Kinga_20]

Napisane przez ula_betula

Kinga - ja już pół roku do pracy smigam

Chciałabym ja karmic rano wieczorem i raz w nocy, ale to moje pobożne życzenia heh. Jak tak dalej pójdzie to cycki będę na taczce przed sobą prowadzić

No tak...... I jak dajesz radę po ciężkiej nocy? Ile razy w ciągu dnia i nocy Zosia chce pierś?

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Tylko napiszę Ci jeszcze, że Lili we wrześniu to z chęciąby ssała co godzinę w dzień i stałe łącze w nocy :/ no, ale przeszło jej po jakimś czasie.

[ula_betula]

W dzień co godzinkę, chyba, że jest weekend to co 3 potrafi czasem 4 jak ma dzień pełen wrażeń. A w nocy jak 3 razy pije to jest super, zazwyczaj 5-6 i to intensywnie.

Piję dużo kawy z 4 dziennie. Odbijam sobie czas ciąży i macierzyńskiego

[Kinga_20]

Napisane przez ula_betula

W dzień co godzinkę, chyba, że jest weekend to co 3 potrafi czasem 4 jak ma dzień pełen wrażeń. A w nocy jak 3 razy pije to jest super, zazwyczaj 5-6 i to intensywnie.

Piję dużo kawy z 4 dziennie. Odbijam sobie czas ciąży i macierzyńskiego

Wiesz wydaje mi się, że to taki etap u dzieci w tym wieku, że chciałyby częściej niż niemowlę plus, że nie ma Cię w domu i też chce nadrobić stracony czas, no i może odreagować też ten żłobek. Jak się wszystko ustabilizuje i przyzwyczai się do nowego to pewnie trochę odpuści, a koło 2 lat to faktycznie będzie ze 2 razy na dobę

Hehe no odbijaj sobie a planujecie drugiego szkraba?

[ula_betula]

Tak myślałam, ze to pewnie jakiś skok tak kolo 1, 5 roku.
Szkraba planujemy, ale jak już mieszkanko będzie czyli jeszcze trochę. Teraz nie ma za Bardzo jak. Zobaczymy jak wyjdzie

[Linka07]

Brilliant przesyłaj oczywiście, już Ci wcześniej miałam powiedzieć żebyś dała namiary

W lutym wstępnie planujemy wizytę u gina w sprawie inseminacji - nie powiem żebym miała na to ochotę, ale na coś trzeba się w końcu zdecydować albo odpuścić. Musze jeszcze zrobić w związku z tym badanie AMH a Tż powtórzyć badanie nasienia. Jeśli się zakwalifikujemy to będziemy próbować 3 razy, a jak nie wyjdzie to szukam nowej pracy. Takie noworoczne plany.

[Brilliant Girl]

linka - fajnie, że spróbujecie a dlaczego chcesz zmienić pracę?

U nas dzisiaj wieje i nie chce mi się iść na dwór potem pojedziemy to się Mania przewietrzy, ale teraz? no way :P

[Kinga_20]

Będzie dziewczynka druga <3 zdrowa i wszystko ok, waży 358g

[Brilliant Girl]

kinga - super no i duża dziewczyna już macie już jakieś imię?

[ula_betula]

Linka bardzo fajne postanowienia noworoczne na jaką pracę chciałabyś zmienić obecną?

Kinga - ale super! Przeczucie się sprawdziło widzę też mi się marzy druga dziewczynka. Wybrane już imię? Tz nie zawiedziony, że nie chłopak?

[yevele]

Linka. Fajne plany. Trzymam kciuki za realizacje
Kinga. Gratulacje. Czylj mnie tez przeczucie nie mylilo

[Natalyyya]

Kinga gratuluje drugiej córeczki

[Linka07]

Kinga gratuluje, przeczucie mnie nie myliło do Ciebie po prostu te dziewczynki bardzo pasują

Brilliant chcę zmienić pracę bo nie mam szans na podwyżkę czy awans. A poza tym mam nowego kolegę w grupie i nie tolerujemy się wzajemnie więc to mnie utwierdza w przekonaniu że czas na zmiany.

Ula a na jaką chciałabym zmienić to do końca sama nie wiem, najlepiej jakby była biurowa jak do tej pory i najlepiej w jakimś urzędzie albo w jakimś doradztwie ds. unijnego finansowania no ale to zależy od tego jakie będą oferty. Jak będzie trzeba to się przekwalifikuje... najlepiej na matkę na cały etat

A co z Dominiką? dawno jej nie było.

[Dominika2302]

Jestem, jestem, nie bijcie ciężarnej bo i tak ledwo się kulam Na bieżąco was podczytuję ale nie miałam możliwości pisać bo gości miałam, wczoraj pojechali i została mi masa porządków. Już ogarnięte więc piszę.

Kinga gratuluję córci tak plus z tego że pewnie jeszcze masę ciuszków masz.

Linka też jestem zdania że ten ostatni pomysł na pracę jest najlepszy

U nas od 2 dni takie wichury że szok a dzisiaj w jeden minucie tak śnieg sypie że biało na dworze a po chwili deszcz leje i tak w kółko, jest tak paskudnie że nawet na WOŚP nie pojechaliśmy

Ja czuję się paskudnie, jakieś dziadostwo mnie bierze a każde kaszlnięcie to mega ból w okolicy blizny po cc a do tego puchnę jak balon. Cukier mierzę 4 razy dziennie i różnie to bywa czasem jest ok a czasem za wysoki. Jutro jadę na wynik a 19 do diabetologa i do gina. Ciekawe czy ustalimy już termin cc??

[ewccik]

Hej dziewczynki
Kinga gratuluję córci
Dominika współczuje kaszlu, mnie przy kichnięciu lub kaszlnięciu boli krocze jakby Mały miał wypaść
jutro zaczynam 36 tc, no już mam tak dość tej ciąży że masakra jakaś. Od września mam ciągły przewlekły katar i jutro idę zrobić posiew z nosa - może to jakaś paskudna bakteria
ostatnio robiła mi ginka posiew z pochwy i niestety coś tam mam, więc myślę że w nosie też siedzi. Trochę się boję czy Mały się nie zarazi, ale ginka pociesza że do porodu to wyleczymy.

[ula_betula]

Ewcik, Dominika - to u was już koncowja ciąży gdzie mi ten czas uciekł?

Dominika - czyli jednak cc? Poród sn nie wchodzi w grę?

[Dominika2302]

Ula tak to już końcówka, jutro zaczynam 34 tc udu kiedy to zleciało???? sn nie wchodzi w grę już na pewno ze względu na cukrzycę chociaż nie wiem jaki to ma wpływ

[lineczka1989]

Napisane przez Dominika2302

Ula tak to już końcówka, jutro zaczynam 34 tc udu kiedy to zleciało???? sn nie wchodzi w grę już na pewno ze względu na cukrzycę chociaż nie wiem jaki to ma wpływ

szwagierka ma miała cukrzycę i rodziła naturalnie

witam!

Lila, super że druga dziewczynka będzie! [ mi też się marzy druga córeczka <3]
Ewcia, Dominika, jeju jeszcze troszeczkę i będziecie się chwaliły maluszkami!

Natalia, jak tam Fabian?

[Dominika2302]

Lineczka a widzisz więc co szpital to obyczaj mi gin powiedział że nawet jak bym się zdecydowała na sn to mi ze względu na cukrzycę nie pozwoli

Ewcia dopiero dopiero doczytałam o twoim katarze o ile dobrze kojarzę to w ciąży to normalny "objaw" bo ma to jakiś związek z większym ukrwieniem śluzówki, ale jak coś cię niepokoi to zawsze lepiej się przebadać.
Ja byłam dzisiaj na wynikach ale moczu nie robiłam bo jak na złość coś mi się "tam" zaczęło dziać i swędzi jak cholera więc wynik wyszedł by zły. Mam jeszcze globulki w domku to sobie zafasolę je w tym tygodniu i w piątek zrobię wyniki.

[Brilliant Girl]

Napisane przez Dominika2302

Jestem, jestem, nie bijcie ciężarnej bo i tak ledwo się kulam Na bieżąco was podczytuję ale nie miałam możliwości pisać bo gości miałam, wczoraj pojechali i została mi masa porządków. Już ogarnięte więc piszę.

Kinga gratuluję córci tak plus z tego że pewnie jeszcze masę ciuszków masz.

Linka też jestem zdania że ten ostatni pomysł na pracę jest najlepszy

U nas od 2 dni takie wichury że szok a dzisiaj w jeden minucie tak śnieg sypie że biało na dworze a po chwili deszcz leje i tak w kółko, jest tak paskudnie że nawet na WOŚP nie pojechaliśmy

Ja czuję się paskudnie, jakieś dziadostwo mnie bierze a każde kaszlnięcie to mega ból w okolicy blizny po cc a do tego puchnę jak balon. Cukier mierzę 4 razy dziennie i różnie to bywa czasem jest ok a czasem za wysoki. Jutro jadę na wynik a 19 do diabetologa i do gina. Ciekawe czy ustalimy już termin cc??

U nas też wieje, ale dzisiaj na chwilę wyszłysmy bo ja juz dostaje na głowę w tym domu :P myślę, że możecie już coś wstępnie z ginkiem ustalić jak masz wahania cukru

Napisane przez ewccik

Hej dziewczynki
Kinga gratuluję córci
Dominika współczuje kaszlu, mnie przy kichnięciu lub kaszlnięciu boli krocze jakby Mały miał wypaść
jutro zaczynam 36 tc, no już mam tak dość tej ciąży że masakra jakaś. Od września mam ciągły przewlekły katar i jutro idę zrobić posiew z nosa - może to jakaś paskudna bakteria
ostatnio robiła mi ginka posiew z pochwy i niestety coś tam mam, więc myślę że w nosie też siedzi. Trochę się boję czy Mały się nie zarazi, ale ginka pociesza że do porodu to wyleczymy.

Będzie dobrze, nie martw się ważne, ze masz wszystko pod kontrolą

Ja dziś znowu nieśmiało poproszę maila na priv jeśli chciałybyście dać Mani swój 1% podatku