od dziś (xx.xx.2007) 100 dni bez słodyczy

[szajbus]

Czytam ten wątek, czytam i chyba też dołączę Tylko że u mnie kiepsko z silną wolą, szczególnie jak są jakieś domowe wypieki... Raz już próbowałam, szły wtedy tony gumy (bez cukru) ale skończyło się na 16 dniach. Może tym razem się uda.
Życzę wszystkim wytrwania, sama zaczynam od jutra.

[agness51]

Dziewczynki, nie poddawać się!!!

nefre możliwe, że to przed okresem bo z tego co widzę, to odżywiasz się bardzo dobrze, więc raczej nic nie robisz źle
szajbus witam i życzę powodzenia kochana
Brenda wierzę, że w końcu zobaczysz efekty i dziękuję, Tobie również gratuluję

ja nic ostatnio chyba nie chudnę, dlatego postanowiłam zwiększyć dawkę ruchu... bo zazwyczaj to jeździłam 2x w tygodniu na rowerku, a teraz będę jeździła 3 i mam nadzieję, że to coś da
poza tym mogę być z siebie dumna, bo od trzech dni nie stanęłam na wagę, co jest dla mnie sukcesem, bo przyzwyczaiłam się, że codziennie muszę na nią wejść
no i oprócz tego dieta, i niejedzenie słodyczy
mam nadzieję, że zgubię w końcu te ostatnie kg i centymetry

Ps. trzymam za Was kciuki wszystkie

[orisha]

Czesc, pojawiam sie tu po raz kolejny. I po raz kolejny obiecuje sobie, ze bede tu regularnie zagladac
Kiepsko ostatnio z moim ograniczeniem słodyczy! Ale postanawiam od jutra sie pilnowac. Nie wiem czy dam rade 100 dni, ale na poczatek powiedzmy - nich wytrzymam tydzień. Wydaje mi sie ze wtedy latwiej mi bedzie przekonac sama siebie, ze warto nadal odkladac słodycze

[Vegetka]

8 dzien

[anett234]

Napisane przez agness51

Dzień dobry dziewczynki

anett gratuluję kolejnego dnia, to dobrze, że u Ciebie spokój przynajmniej nic nie kusi
a co do tego Twojego odchudzania to:
1. albo jesz za mało
2. albo popełniasz jakiś błąd w jadłospisach i ćwiczeniach
3. albo tak Ci się wydaje, że nic nie chudniesz
4. albo po prostu masz złą wagę i źle się zmierzyłaś

u mnie tak jak mówiłam 59 dzień
uhh, coraz bliżej celu
jak na razie nie ma nic na horyzoncie

Ja już sama nie wiem.Odżywiam się tak jak mi poradziłaś.Tylko jak coś mnie boli albo jak jestem chora to jem mniej..Napewno mi się nie wydaje bo spodnie coraz bardziej ciasne..wagi nie mam ,centymetrem mierzyłam się ostatnio jakieś dwa tygodnie temu..ale myślę,że spodnie nie kłamią .Może ja jestem jakaś INNA?

A Tobie oczywiście gratuluję kolejnego dnia

Napisane przez Brenda_19

hmm widzisz ja slatego mam coraz mniej sił ciągle nie mieszcze się w moje ulubione spodnie.. a jak je zapne i siade to po minucie umieram.. całe mnie sciskaja a kiedys się tak ładnie zapinałam i ja nie wiem ile mam czekac na to zeby w nie wejsc..nie kupie sobie wiekszych innych bo nie chce nosic wiekszego rozmiaru tylko ten co mialam ;(

Jak ja Cię doskonale rozumiem..ojejeje!Ale masz rację nie trzeba kupowac nowych bo wtedy "przyzwyczaimy" się do nich a jak znów przytyjemy to kupimy nowe i tak w kółko..Dlatego to niedobry jest pomysł..
Ale jak chcesz to mogę Ci wysłac moje zdjęcie w spodniach,z których się "wylewa" (zreszta ze wszystkich się wylewa)..Zapewniam Cię,że wtedy humor napewno Ci sie poprawi

Napisane przez szajbus

Czytam ten wątek, czytam i chyba też dołączę Tylko że u mnie kiepsko z silną wolą, szczególnie jak są jakieś domowe wypieki... Raz już próbowałam, szły wtedy tony gumy (bez cukru) ale skończyło się na 16 dniach. Może tym razem się uda.
Życzę wszystkim wytrwania, sama zaczynam od jutra.

Ależ zapraszamy,zapraszamy w nasze skromne progi ..Każdy jest tu mile widziany..Mam nadzieję,że wytrzymasz bardzo długo

[kociulek]

Napisane przez phoebe

8 dzień

Napisane przez Vegetka

8 dzien

To również mój 8 dzień

Napisane przez nefre

Też mam uczucie jakbym spuchła I nie wiem czy to przed okresem czy cos robię nie tak (

Ja mam dokładnie takie samo wrażenie.

[Brenda_19]

Napisane przez anett234

Jak ja Cię doskonale rozumiem..ojejeje!Ale masz rację nie trzeba kupowac nowych bo wtedy "przyzwyczaimy" się do nich a jak znów przytyjemy to kupimy nowe i tak w kółko..Dlatego to niedobry jest pomysł..
Ale jak chcesz to mogę Ci wysłac moje zdjęcie w spodniach,z których się "wylewa" (zreszta ze wszystkich się wylewa)..Zapewniam Cię,że wtedy humor napewno Ci sie poprawi

hmm na pewno humor mi się nie poprawi. Miło, że rozumiemy się.. tak dobrze Ja teraz tez jak chora jestem to zjadłam dzisiaj tak kiepsko..owsianke na sniadanie, potem na obiad kapustke z 2 kromkami ciemnego chleba na kolacje jajecznice plus dwie kromki i to wszystko. Bo oby dwie z mamą leżymy ta chore, tata pojechal na kilka dni do brata i nawet nie mamy jak wyjsc, to moj TŻ dzis zakupił mi mleko , owsianke , banany i chlebek..ale ciekawe co jutro, chyba tez bede musiała Go ściągnąć:P a po chorobie hmm sprobuje przymierzyc znow moje spodnie

[moniqa16]

Dobry wieczór!

Tęskniłam za Wami, ale nie miałam jak wcześniej tu zajrzeć , bo dopiero co się do kompa dobrałam I od razu musiałam sprawdzić co tam u Was słychać

agness - gratuluję kolejnego dnia fakt już mamy bliżej niż dalej do końca
anniuu - biedaku Ty mój ja nie wiem co się Ciebie tak te choróbska trzymają... Życzę powodzenia na teście( 3mam kciuki) i gratuluję oczywiści kolejnego dnia
anett - też gratuluję i nie wierzę że nic nie schudłaś;>... może to spodnie skurczyły się po praniu?
szajbus - witamy witamy i życzymy powodzenia
vegetka, phoebe, oreganka, nefre - gratuluję
brenda_19 - też uważam, że to pralka coś zawiniła i te spodnie się skurczyły i może jesteście z anett przed okresem i to dlatego;>?

U mnie dzień 59... A koleżanka, która nie wiedziała o moim niejedzeniu słodyczy dała mi dziś w zamian za pomoc czekoladę z truskawkowym nadzieniem...Moja ulubiona! Ale jej się nie dałam... Inna koleżanka zjadła i pozostali domownicy

[dimar]

3 dzionek ale chcialabym tak jak wy miec juz ta paredziesiat dnia za soba.. ale oczywscie noworoczne postanowienia

[Brenda_19]

Napisane przez moniqa16

brenda_19 - też uważam, że to pralka coś zawiniła i te spodnie się skurczyły i może jesteście z anett przed okresem i to dlatego;>?

U mnie dzień 59... A koleżanka, która nie wiedziała o moim niejedzeniu słodyczy dała mi dziś w zamian za pomoc czekoladę z truskawkowym nadzieniem...Moja ulubiona! Ale jej się nie dałam... Inna koleżanka zjadła i pozostali domownicy

hmm raczej pralka nie skurczyla by wszystkich moich spodni:P niestety jestem kilka dni po okresie wiec ehh

a Tobie gratuluje 59 dni.. kurcze juz tak mało Ci zostało

buziaki!!

[phoebe]

Napisane przez Brenda_19

hej Gratuluje widzisz juz 8 dni zleci zanim się obejrzysz

Napisane przez Brenda_19

hmm ale żadnych efektów ciagle nie ma.. ja juz nie mam siły czekac na chociaz odrobinowe efekty... ehhh

a ja gratuluje tego 59 dnia.. to na prawde duzo!

Napisane przez Brenda_19

hmm widzisz ja slatego mam coraz mniej sił ciągle nie mieszcze się w moje ulubione spodnie.. a jak je zapne i siade to po minucie umieram.. całe mnie sciskaja a kiedys się tak ładnie zapinałam i ja nie wiem ile mam czekac na to zeby w nie wejsc..nie kupie sobie wiekszych innych bo nie chce nosic wiekszego rozmiaru tylko ten co mialam ;(

moniqa16, kociulek, Vegetka, Brenda_19 gratuluję i dzięki Faktycznie bardzo szybko leci Wczoraj odmówiłam czekolady, dzisiaj naleśników z czekoladą Jestem z siebie dumna

Ale z drugiej strony ćwiczę od stycznia, dietkę jako taką też wtedy zaczęłam a efekty mizerne Nie wiem, czy to przejściowy zastój, czy coś się w moim organizmie poprzestawiało Daję sobie czas do Świąt, jak nie będzie żadnych widocznych zmian, to rzucę to wszystko w diabły

[Fragolka]

Witajcie Ja dzis zaczelam dietke i zamierzam sprobowac swoich sil takze i na waszym watku , mozna?

[nefre]

14 dni!

[anniaa]

witam do szkoły jednak nie poszłam... bede musiała chyba ten egzamin pisac w 2 termienie? eh wogóle mam juz takie zaległosci w szkole.. ide do niej w poniedziałek... wczoraj uswiadomiłam sobie ze ostatnio w szkole byłam ponad 3 tyg( prawie miesiac) temu bo przed feriami juz nie chodziłam bo włuczyłam sie po lekarzach... jem bardzo mało bo nie daje rady jeść jem tylko w tedy kiedy mam przyjmowac antybiotyk itp leki(20 tabletek) agness mam pytanie gdy teraz jem ok 400-500 kcal ( tzn ja nie wiem czy tyle kcal bo nie umiem liczyc ale w pon zjadłam
sn:serek wiejski 150g
ob-kol= omlet mniejszy i twarog
2 dzien ;
sn:serek wiejski
ob: troche kaszki
kol:serek wiejski
3dzien:
sn:serek wiejski
ob:warzywa na patelnie+w kostke pokrojone mieso (wazyło to wszystko ok 120g)
kol:serek wiejski
to mam powoli dodawac te kcal czy od poniedziałku moge ruszyc z 1500 i cwiczenia ? aha teraz cały czas leze , spie i jedyny moj ruch to przewracanie sie na 2 strone oraz chodzenie do toalety nie wiem co zrobic nie chce spowalniac przemiany itp.. zgóry dzieki ...
dzisiaj 59 dzien
gratuluje wszystkim kolejengo nowego dnia

ps. nawet jak jestem chora to nie daja spac.. tz obudził mnie oczywiscie

[oreganka]

Napisane przez anniaa

jem bardzo mało bo nie daje rady jeść jem tylko w tedy kiedy mam przyjmowac antybiotyk itp leki(20 tabletek) agness mam pytanie gdy teraz jem ok 400-500 kcal ( tzn ja nie wiem czy tyle kcal bo nie umiem liczyc ale w pon zjadłam
sn:serek wiejski 150g
ob-kol= omlet mniejszy i twarog
2 dzien ;
sn:serek wiejski
ob: troche kaszki
kol:serek wiejski
3dzien:
sn:serek wiejski
ob:warzywa na patelnie+w kostke pokrojone mieso (wazyło to wszystko ok 120g)
kol:serek wiejski
to mam powoli dodawac te kcal czy od poniedziałku moge ruszyc z 1500 i cwiczenia ? aha teraz cały czas leze , spie i jedyny moj ruch to przewracanie sie na 2 strone oraz chodzenie do toalety nie wiem co zrobic nie chce spowalniac przemiany itp.. zgóry dzieki ...
dzisiaj 59 dzien
gratuluje wszystkim kolejengo nowego dnia

ps. nawet jak jestem chora to nie daja spac.. tz obudził mnie oczywiscie

Aniu bardzo malutko tego, ja bym Ci radziła poświęcić z tygdzień na stopniowe dodawanie kalorii,
11 dzionek, ale przyznam że źle ze mną, wczoraj przychodzę do domu a tu ogromny kawał pysznego sernika na stole, nie zjadłam ale kurcze kusił, jestem przed okresem i jeść mi się chce!!!

[seemore]

A ja właśnie cała happy wcinam mega duże i pyszne śniadanko. Dzisiaj półmetek, 50 dzień Chyba z tej okazji zjem ogromnego tłustego torta z czekoladą i jeszcze tłuściejszą przesłodzoną śmietaną Dobra, widać że żartuje bo tak przesadziłam że to jest wręcz obrzydliwe Tego by się zjeść nie dało Miłego dnia.

[ilonabe]

A u mnie już 11 dzień Już mi nie brakuje słodyczy

[oreganka]

chyba jakiś kryzys mam, zjadłabym coś słodkiego, w sensie jakieś kruche ciasteczko, od czekolad batonów mnie odrzuca

[kociulek]

Dziś 9 dzień
Słodkiego mi się nie chce,ale ide chyba przynajmniej zjem jabłusio

Trzymajcie sie dzielnie dziewczynki

[agness51]

Hej dziewczynki
phoebe gratuluję kochana będzie dobrze
kociulku gratulacje
anett jestem pewna, że nie jest tak źle jak myślisz
moniqa16 to świetnie, że sobie poradziłaś kochana gratuluję kolejnego dnia
orisho trzymam kciuki
nefre vegetko dimar ilonabe seemore gratuluję
fragolko no pewnie, że można witam
oragnko wierzę w Ciebie, dasz radę
anniuu witaj kochana myślę, że tak od razu nie wskakuj na 1500, bo rzeczywiście niewiele jadłaś nieładnie ale rozumiem, że jesteś chora trzymaj się kochanie
Brendo wierzę, że w końcu zobaczysz efekty

a ja dzisiaj 60 dzień
wytrzymam? mam nadzieję

[moniqa16]

Witam!

Fragolko oczywiście, że można zapraszamy
Brenda_19 dziękuję bardzo zanim się obejrzysz to i Ty będziesz tyle mieć
agness51 wiadomo, że się nie dałam co bym Wam później powiedziała? że jakaś czekolada ze mną wygrała? nie doczekanie, nie dam się żadnym czekoladkom! Tobie też gratuluję 60 dnia

reszcie dziewczynek też gratuluję kolejnych dnia, a zwłaszcza naszemu chorowitkowi który ma tyle dni co agness i ja

u mnie dzień 60... w końcu zaczynam normalnie jeść, bo przez ostatni tydzień to aż wstyd się przyznać jak jadłam było minęło, poprawię się a w poniedziałek mierzenie i ważenie w szkole w końcu zobaczy się czy waga mi dobrze w domu działa;] i może okaże się, że urosłam? Oby

Buziaczki

[agness51]

moniqa16 gratuluję 60 dnia jesteśmy coraz bliższe celu
rzeczywiście z tej annii to niezły chorowitek, co mi się wcale nie podoba
a ja się jutro zważę i może pomierzę, oby coś ubyło

Ps. żadna czekolada z nami nie wygra

[anniaa]

hehe tym razem zaraził mnie tata który miał grype ....
dzisiaj jak jeszcze na kolacje zjem serek wiejski to bedzie ze zjadłam te 650 kcal? ( mam nadzieje że tyle bo ja kiepska jestem w liczeniu kcal )
strasznie nie chce mi sie jesc jem bo musze...
agness ale jak bede powoli zwiekszac te kcal to czy w poniedziałek bede mogła cwiczyc jak nawet bede jeszcze mała ilosc kcal?

agness moniqa jeszcze tylko 40 dni

[agness51]

anniuu a jakie Ty te serki wiejskie jadasz??? i napisz swój jadłospis z całego dnia (bo z tamtych to widzę, tylko 3 dni łącznie z wczorajszym chyba )
zależy do jakiej liczby dojdziesz w poniedziałek

Ps. taaa, 40 dni... boję się jutrzejszego...

[anniaa]

a wiec dzisiaj :
sn : serek wiejski ( ma 200 kcal )
ob: 100g twarogu , jajko, kilka maluteńkich ogorków ( 4-5ogórków to jak jeden normalny) i jeden gryz miesa( nie miałam ochoty )
kol: ten sam serek wiejski

aaaaa agenss ma jutro urodziny ?

[Brenda_19]

agness51 To postawisz jutro jakiś torcik:P:P Hmm mi też aż tak bardzo się nie chce jeść.. Też nie jem 5 posiłków tak ja powinno się..
na śn: zjadłam owsiankę, z orzechami, rodzynkami i bananem. Obiad 5 pierogów ruskich.. no i zaraz zjem moze jabłuszko utarte czy jogurt i jakas kolacje wymodze.. ale serio sie nie chce jesc ale ćwicze tyle ile moge:P zeby nie bylo.. bo prowadze sobie miesieczny bilans..codzienniew zapisuje ilosc brzuszkow i takie tam..a ze wczoraj był ostatni buziaki dla Was dziewczynki!!!! Kurde zamowilam sobie spodnie na allegro rozmiar S, zeby były dobre bo jak nie... to.. hmm:P

[agness51]

anniaa wyszło tak 620-650 kcal ojj, nieładnie

Ps. noo

[anniaa]

ha jednak dobrze policzyłam wiem wiem.. chciałabym juz jesc 1500 kcal i cwiczyc bo tesknie za tym wszystkim kurde w moim jadłopisie jest samo białko prócz ogórasów lol

[agness51]

Brenda ttaaa, żebym mogła go sobie zjeść
słuchaj, malutko zjadłaś, no ale jak już tak bardzo nie chcesz jeść, to kurczę sama nie wiem... uważaj, żebyś nie spowolniła przemiany materii
mam nadzieję, że spodnie będą dobre
słyszałam, że nie powinno się ćwiczyć codziennie, bo wtedy mięśnie się nie regenerują
anniuu no widzisz, dlatego nie warto chorować

Ps. lecę, może zajrzę do Was wieczorkiem
trzymać się!

[anniaa]

brenda przy chorobie cwiczyc ? eee sie wykonczysz i przy małej ilosci kcal lepiej nie cwiczyc bo to tylko zaszkodzi... i zamiast spalac tłuszczu bedziesz spalac miesnie...
agness ja nie chciałam zachorowac .. miałam ustalony jadłopis , trening nowy i miałam zaczac od poneidziałku i musiałam wszystko przesunąc i zaczne dopiero od tego poniedziałku bo teraz co jem to nawet nie mozna nazwac dieta tylko raczej jakas głodowka