Eureka!! Pasta cukrowa.

[201803080934]

Uff, chyba tym razem się udało. Faktycznie zrobiła się taka ciemno karmelowa masa, a teraz miód, właśnie stygnie Już wczoraj po przeczytaniu połowy tematu zabrałam się za to, ale wyszło okropnie gęste, bo dodałam tylko kilka łyżeczek wody. Potem jak zastygło to myślałam, że niczym nie będzie się dałlo tego zeskrobać. Ale jest dobrze, jeśli to taki skuteczny sposób to moge próbować jeszcze tysiąc razy

[Narek]

Uch, a ja chyba za długo robiłam ją na gazie, bo nic się nie da zrobić ^^ Cóż, trudno, dzisiaj zrobię kolejny raz, tym razem nie wleje jej do słoika tylko do tej blaszki z bombonierek :P Wygodniej będzie ją wyjmować ^^"


Edit. Ok, pomysłu z blaszkami nie polecam xD Gorący karmel i plastik to nie jest dobre rozwiązanie xD

[48a250297bf2eeb895b348af1634c4299edf5bf7]

Ja właśnie robię pastę cukrową jak na razie wszystko jest ok kolor ma karmelkowy.Odstawiłam ją aby troche wystygła,zaraz będe ją testować

[201803080934]

To jest bosssssskie Jestem zachwycona! Szybko, niemal bezboleśnie, i tak skutecznie, że reszta sposobów na depilacje niech sie schowa!
Ach i wiecie co? Dolewanie wody do gotującego się karmelu to niezbyt dobry pomysł...

[rowan berry]

Postanowiłam również spróbować. Zaintrygowały mnie Wasze opinie
Zrobiłam pastę, wyszła mi za pierwszym razem
Wydepilowałam nią okolice bikini. Bolało trochę, ale mniej niż wosk i depilator elektryczny. Trochę miałam z nią problemów, bo dość szybko zrobiła się bardzo lepiąca i trudno było oderwać od skóry, ale myślę, że to kwestia pogody, tego że jest tak gorąco.
Metoda jest bardzo fajna - prosta, tania i mniej bolesna. Jak zdobędę trochę wprawy to w ogóle powinno być super

[48a250297bf2eeb895b348af1634c4299edf5bf7]

Udało się moja pasta cukrowa wyrywa włoski, a najlepsze jest to że jest mniej bolesna niż depilator.

[sweet_white_chocolate]

Mi tez się udało za pierwszym razem Ale właśnie przez te pogodę dość szybko robiła się strasznie lepka.

[lukrecja222]

a moze na allegro jest gotowa pasta cukrowa do kupienia? polecacie taka? bo nje umiem zrobic ;( mimo prob

[sweet_white_chocolate]

Spróbuj jeszcze raz, bo podobno ta z allegro nie jest za dobra, poszukaj było już o niej w tym wątku, tylko niestety nie pamiętam dokładnie na której stronie. A co było nie tak z twoimi pastami? To jest na prawdę proste, trzeba jedynie pilnować zmian koloru, tak aby ostatecznie była brązowo-bursztynowa, czyli ciemna oraz wąchać czy przypadkiem spalenizna nam się nie robi Powodzenia

[smv]

zrobilam aptste, stygnie robi sie kleista i ciagnaca ciekawe co z tego wyjdzie. sprobuje i dam znac;P

i dupa;/ to od razu stwardnialo mi na ciele;/ moglam robic kulki ale lipoza bo zaraz bylo twarde, potemdo sloika nie moglam przelaz;/mogolnie dupencja
probuje ejszcze raz;P

[Cereal1]

ugotowalam to cudenko.
wg waszych przepisow, tylko ze najpierw jak tylko podgrzalam to wcale nie chcialo sie to gniesc bo bylo badzo lejace (jak miod taki plynny) i niby mialo kolor bursztynu ale potem nie chcialo stwardniec na ciemno tak jak pisalyscie wiec zagotowalam. gotowalo sie dosc dlugo, potem dosc dlugo styglo no ale wreszcie uzyskalam to co mialo wyjsc czyli ciemna brazowa masa ktora zastyga na kamien.
no i ok, zagrzane gniote i gniote i gniote i mi juz palce odpasc chca (albio sie poparze przy okazji) a to wcale sie nie ugniata do tej matowej metnej masy tylko jest takie dosc twarde, zlote.
tylko raz udalo mi sie to ugniesc tak ze bylo jak plastelina.
tak czy inaczej wloski wyrywa cudownie, ale bardzo czaso chlonne

macie moze jakies sposoby na podgrzanie i ugniecenie tego??
Bo jak ja do mikrofalowki wsadzilam to cala mikrofalowke zapackalam (mam w sloiczku szklanym)
wiec nastepnym razem grzalam to na piecyku ale tez nie bylo ok :/
jak wy to robicie zeby to ugniesc?

[smv]

ja przygotowywalam to 3 razy;/ i z akazdym razem do niczego to jets, nie wiem juz co mam robic ;( nie chce tych wlosow wszedzie !!!!!!!!

[Agentka19]

Nawet do końca mi nie wystygło a zaschło9 na kamień próbowałam nałożyć więc podgrzane pomimo gorrrrąca ale włoski nawet niechciały mi sie przykleić i nic nie depilowało spróbuje zrobić troszke rzadszy....eh do 3 razy sztuka...

[smv]

agentka ja robilam 3 raz i nic;/ pozostane przy depilatorze nieszczesnym

[Cereal1]

up up
potrzebuję rad doświoadczonych w tym temacie
JAK WY TO ZAGNIATACIE?????????:conf used:

[Mary_Q]

a miala ktoras wizazanka moze paste cukrowa j'epil z homme institut?ja musz emeic gotowa a ta arabska mi nie odpowiadala ;/

[panna_migotka_86]

Ja tam wolę jednak wosk Na takie eksperymenty to ja nie mam ani czasu ani ochoty.

[kasia_kasia]

Moja pasta własnie stygnie... Pewnie nie wyjdzie, bo z tego co piszecie trzeba ją zrobić co najmniej 10 razy, zeby dojść do wprawy Ale będę próbować, w końcu jeśli policzyć koszt jednej wizyty u kosmetyczki to z 10 kilo tej pasty można wyczarować, czyli zapas do końca życia

EDIT: To działa!!!! Zrobiłam tak: wycisnęłam plasterek cytryny do garnka, nasypałam trochę cukru i wlałam troche wody - żadnych proporcji, miała być próba.

Zrobił się bursztyn, wystudziłam. Podgrzałam. Nic. Twardnieje jak tylko złapię w palce. Znów podgrzałam, dodając troszkę wody. Stwardniało po chwili ugniatania, zrobiła mi się stalowa krówka Podgrzałam jeszcze raz. Kiedy osiągnęło konsystencję miodu wcisnęłam sok z cytryny i zaczęłam rozciągać łyżeczką, bo było gorące. Po chwili chwyciłam łapką i zaczęłam ugniatać, zrobiło się trochę jaśniejsze niż na 4 zdjęciu z pokazu.

Niestety zabrałam się do eksperymentów ubrana od stóp do głów, więc jak tylko zorientowałam się, że DYS YZ YT zaczęłam w panice przyklejać to tu to tam ( łydka, spodnie, umywalka ) Zadziałało!! Żałuję tylko, że nie odmierzyłam składników... W każdym razie spróbuję zrobić tak samo następnym razem: dam mało cytryny, a później wcisnę sok tuż przed ugniataniem.

JUPI

[Cereal1]

to w koncu lepiej z miodem, czy bez??
Jak sadzicie?
Ja robilam z miodem, moze dlatergo tak ciezko sie to ugniata????

[margop]

Dziewczyny, nie ugniata się tylko wtedy gdy jest za długo gotowane. To ze pasta ma kolor bursztynowy to nie znaczy, że ma właściwą konsystencję. Niestety. Wielokrotnie o tym pisałam. Podobnie jak o tym, że proporcje nie mają znaczenia. Po prostu to co zostaje w rondelku musi mieć odpowiednią zawartość wody. Więc prawidłowo zrobiona pasta jest wypadkową proporcji składników i czasu gotowania. Ten ostatni zależy z kolei od siły ognia i od tego na ile energetyczny jest gaz. Dlatego nie da się tu przekazać aptekarskiej receptury na zrobienie pasty. To jak robienie dżemu: jeden się wysmaży szybciej a drugi wolniej. I tyle. W wątku tym napisalam też jak uniknąć błędów przechodząc kolejne etapy gotowania. Tak jest łatwiej. Bo gdy pasta jest za twarda to już znacznie trudniej ją doprowadzić do stanu właściwego choć nie jest to niemożliwe. Ale na pewno wymaga znacznie większego doświadczenia i wyczucia. Gdy stawiałam pierwsze kroki w robieniu pasty czerpałam naprawdę skąpe informacje z jednego artykułu, który się na Wizażu ukazał. Niestety nie było tam żadnych wskazówek. Podane były jedynie składniki. Eksperymentowałam chyba tydzień aż wreszcie wyszło to co należy. Dlatego założyłam ten wątek i dlatego tak szczegółowo opisałam w nim proces robienia pasty. Włącznie z róznymi napotykanymi na drodze problemami i niepowodzeniami. Tylko trzeba to bardzo uważnie czytać. I wtedy nie będziecie musiały zadawać pytań: " co robię nie tak??" A pasta na pewno wyjdzie taka jak trzeba. Wg mnie metoda jest genialna. Stosuję ją już prawie 2 lata. I cały czas tak samo się nią zachwycam. Pod pachami włosy prawie już nie odrastają. To co się pojawia po dluższym czasie to już nawet nie włosy ale meszek wyczuwany wyłącznie pod palcami. Bo nawet tego nie widać. W pozaostałych miejscach też włoski są już mocno osłabione. Zatem i Wam życzę zadowolenia z tej metody.

[san_g]

zaciekawiona pomyslem takze zabralam sie do stworzenia pasty cukrowej-wlasnie sie chlodzi w oknie polecam jak ktos ma po rozpuszczeniu mase wsadzic w sloiku do mikrofalowki na najwyzsza temperature i wylaczyc gdy sciemnieje-prosto i latwo oczywiscie mieszac od czasu do czasu

p.s dodatkowo wrzucam znaleziony instruktaz jak lepic juz gotowe kulki z pasty cukrowej

http://www.seawoman.cba.pl/pasta%20c...depilacji.html

[san_g]

spiesze doniesc-za pasta sie udala-wyprobowalam ja na moim Tż-cie biedny nieswiadomie sie zgodzil hehe ale mu wyrwlo wlosy na nodze ma piekny gladziutki prostokat wsrod chaszczow:P:P

[Sistah]

Zrobiłam te pastę pierwszy raz przedwczoraj. Wyszła mi za pierwszym razem. Zrobiłam malutko, żeby zobaczyć czy w ogóle wyjdzie no i wyszło. Dzisiaj dorobiłam kolejną porcję i wydepilowałam bikini ( pierwszy raz w życiu ). Metoda jest rewelacyjna, chociaż czasochłonna i na większe powierzchnie typu nogi pewnie nie miałabym cierpliwości ;> ale na linie bikini jest IDEALNA. POLECAM

[sweet_white_chocolate]

Kurczaki a mi nie wyrywa wszystkich włosków Poza tym dogotowywałam już chyba z 5 razy i nadal jest miękka i lepka na wierzchu, no i nie da się wyrobić, bo po chwili rozpływa się i strasznie lepi Udało mi się wydepilować jedynie nogi, ale wyrwało tylko te dłuższe włoski.

[magrat16]

chyba zrobię jutro tą pastę mam już dosyć maszynek. jutro zdam relację

[san_g]

chcialam szczegolnie podziekowac Margop za wspaniale wskazowki-tak to dobrze wytlumaczylas ze bez problemu przy odrobinie uwagi wychodzi rewelacyjna pasta cukrowa-wystarczy pilnowac dobrze a calosc nie zajmuje wiecej niz 15 min dziekuje

[magrat16]

ufff po ponad 2 godzinach prób wyszło. Wszystko dzięki Margop która w całym temacie szczegółowo opisała co robić w razie niepowodzeń.
To była pasta z przygodami.
1. prawie ją przypaliłam
2. była za twarda, dodałam wody
3. Okazało się, że dałam za dużo wody
4.Po odparowaniu okazało się, że za dużo wody uciekło
No ale a końcu znalazłam złoty środek trochę czasochłonna jest depilacja nóg.

[san_g]

musze sie pochwalic ze paszki mam idealne teraz-zawsze mialam problem z bikini i pachami bo przez golarke mialam wieczne podraznienie a kremy do depilacji nic nie wyrywaly a teraz znalazlam na to sposob i to taki tani...strasznie jestem zadowolona

[kanka1988]

Witam!!!

Od razu na wstępie przyznaję się bez bicia żę nie przeczytałam całego wątku bo jest on dość długi

A teraz do rzeczy Poszłam na łatwiznę i kupiłam gotową pastę cukrową... No właśnie i tu pojawia się mój problem... Nie potrafię tej pasty wyrobić żeby była gotowa do depilacji... Jak już ją wydziobię z tego pudełka to jest mega klejąca - całe ręce mi poklei, a jak w końcu zacznę ją ugniatać (oczywiście ciągle się klei) to robi się taka hmmm lejąca w ogóle nie mętnieje Nie wiem czy ja coś źle robię czy co?? Jak mam ją wygniatać żeby była dobra???

[y_ulia]

przez ile sie utrzymuje efekt? (jezeli juz to bylo to sorry ale nie mam za bardzo czasu czytac teraz wszystkich tych stron)