problem powitań... :P

[Maritia]

Hej Wizażanki! Pewnie mnie nie pamiętacie, ale to nic
Mam z pozoru bardzo glupiutki problem. Otóż na Sylwestra przyjeżdża do mojego miasta pewna grupa ludzi znających się z forum, łączą nas podobne zainteresowania. Już był jeden zlot w listopadzie i jak dotąd nie miałam tego problemu, ale teraz naprawdę nie wiem :P. Na peronie będę na nich czekać z kilkoma osobami z mojego miasta, a przyjeżdżają do nas trzy: dziewczyna i dwóch chłopaków. Ogólnie na całym zlocie są dwie dziewczyny :P:P. I ja jestem najmłodsza z całego towarzystwa, ale to nic :P Przechodząc do sedna... Jeden facet który przyjedzie i dziewczyna na pewno na powitanie pocałują mnie w policzek bo mam z nimi trochę taki lepszy kontakt. I to nie będzie b. głupio i chamsko, jeśli tylko z nimi? :P Wypadałoby z tym drugim chłopakiem który przyjedzie, ale wtedy już głupio będzie wobec mojej miastowej ekipy ;p.
Pomocy i nie śmiejcie się

[ViLLeMkA]

mi sie wydaje ze nie powinno to byc glupie...
powinni zrozumiec, ze z nimi sie lepiej znasz
ale rozumiem, bo pewnie tez mialabym taki problem
pozdrawiam

[Maritia]

Napisane przez ViLLeMkA

ale rozumiem, bo pewnie tez mialabym taki problem
pozdrawiam

naprawdę czy się nabijasz?

[anab15]

mysle ze jak podasz mu reke i sie usmiechniesz to nei wyjdzie to glupio

[Maritia]

dzięki kobitki ale jeszcze podciągnę wątek

[Juda]

Napisane przez anab15

mysle ze jak podasz mu reke i sie usmiechniesz to nei wyjdzie to glupio

popieram


a ja już myślałam, że chodzi o powitania na forum (że każdy użytkownik się wita)

[cattt]

Napisane przez anab15

mysle ze jak podasz mu reke i sie usmiechniesz to nei wyjdzie to glupio

[Katiusia]

Napisane przez Juda

popieram


a ja już myślałam, że chodzi o powitania na forum (że każdy użytkownik się wita)

Juda, ja właśnie też tak myślałam

[ViLLeMkA]

nie, nie nabijam sie
mowie powaznie... a smieje sie sama z siebie
ale watpie zebym zdecydowala sie pocalowac w policzek faceta, z ktorym nie lacza mnie zbyt bliskie wiezi :/

[Madz!uHa]

ja uważam że jak wszytkich się cmoka, to wszystkich

[ViLLeMkA]

Napisane przez Madz!uHa

ja uważam że jak wszytkich się cmoka, to wszystkich

tak... bo Madzia lubi dawac buzi
Maritia, jesli nie sprawia Ci to problemu, to tego drugiego tez mozesz pocalowac... a najlepiej tych z ktorymi masz sie zobaczyc najepierw tez...
...choc szczerze ja bym sie nie mogla przemoc

[Maritia]

no właśnie tu powstaje problem bo mam taką jakby 'wewnętrzną blokadę' żeby całować wszystkich, nie mogłam się przemóc nawet na wigilii klasowej :P mam nadzieję, że nie wyjdzie to bardzo chamsko?

[jaszmurka]

Napisane przez Maritia

no właśnie tu powstaje problem bo mam taką jakby 'wewnętrzną blokadę' żeby całować wszystkich, nie mogłam się przemóc nawet na wigilii klasowej :P mam nadzieję, że nie wyjdzie to bardzo chamsko?

Hmm a może oni (Ci pozostali) wcale tak o tym nie myślą? Tzn. pomyśl o tym,że może oni wcale NIE BĘDĄ chcieli się z Tobą przywitać w ten sposób? No wiesz- buziak itp. może oni nie mają tego w naturze? Jeżeli jest tak jak myślę,to masz problem z głowy
Ale jeżeli już się tak nad tym zastanawiasz- to ja bym na Twoim miejscu dała tylko tym znajomym-no chyba,że Ci mniej znajomi sami wyciągnął buźki do pocałunków Wcale nie jest powiedziane,że Ty pierwsza musisz wyjść z inicjatywą

[Meariel]

Napisane przez Maritia

no właśnie tu powstaje problem bo mam taką jakby 'wewnętrzną blokadę' żeby całować wszystkich, nie mogłam się przemóc nawet na wigilii klasowej :P mam nadzieję, że nie wyjdzie to bardzo chamsko?

Nie, nie wyjdzie chamsko. Witaj się z ludźmi tak, by te powitania były szczere i naturalne. Jeśli z jednym chłopakiem masz lepszy kontakt i buziak jest naturalny, to to jest całkowicie OK i nie znaczy, że musisz cmoknąć wszystkich! Pamietaj tylko o miłym uśmiechu i myślę, że podanie ręki w zupełności wystarczy
Acha! I nie uważam, by Twoje pytanie było głupie. Świadczy o tym, że szeroko pojęta kultura (tutaj kultura powitań) nie jest Ci obojętna

[Lexie]

Na pewno nie będzie głupio, nie ma obowiązku cmokania wszystkich Nie zmuszaj się do tego. A może tamten facet też czułby się nieswojo? W końcu nie macie aż tak bliskiego kontaktu.