Najgorsze, najdziwniejsze NUMERY WYKRĘCONE PRZEZ FACETÓW (przeżyte i zasłyszane)

[Maritia]

może to takie sobie ale nie zapomnę tekstu jaki uslyszalam od exa przy rozstaniu:
- a wiesz, zaluje, ze nie gralem na dwa fronty... BO MOGŁEM.
szczegolnie ze pare minut wczesniej wrecz blagal zebym z nim nie zrywala

[G a b i]

hahahahah to trzeba mu bylo powiedziec ze ty skorzystalas z takiej mozliwosci to by mial mine dopiero plaskiego mu!!!

[myk myk]

Napisane przez Maritia

może to takie sobie ale nie zapomnę tekstu jaki uslyszalam od exa przy rozstaniu:
- a wiesz, zaluje, ze nie gralem na dwa fronty... BO MOGŁEM.
szczegolnie ze pare minut wczesniej wrecz blagal zebym z nim nie zrywala

No to moj przy zrywaniu (ja zrywalam, wiec zostala urazona jego duma heh - jesli jakakolwiek w ogole posiadal) On ogolnie skruszony, ale nagle chyba wyszla z niego cala zlosc i palnal: Mam nadzieje, ze jakis nastepny koles nie bedzie Cie podrywal ze wzgledu na Twoje cycki (mam dosc duze)
A ja: czyli Ty tylko ze wzgledu na to ze mna byles??
On: nie nie, zle to zrozumialas. Chodzilo mi, zebys nie trafila na kolesia, ktoremu chodzi o jedno tylko.
Musial znalezc jakies wytlumaczenie, ale wiem ze co innego mial na mysli, bo innym tonem mowil to o 'cyckach'. Z taka ironia...
Na szczescie to dawno i nieprawda ufff

[nice6irl]

Napisane przez myk myk

No to moj przy zrywaniu (ja zrywalam, wiec zostala urazona jego duma heh - jesli jakakolwiek w ogole posiadal) On ogolnie skruszony, ale nagle chyba wyszla z niego cala zlosc i palnal: Mam nadzieje, ze jakis nastepny koles nie bedzie Cie podrywal ze wzgledu na Twoje cycki (mam dosc duze)
A ja: czyli Ty tylko ze wzgledu na to ze mna byles??
On: nie nie, zle to zrozumialas. Chodzilo mi, zebys nie trafila na kolesia, ktoremu chodzi o jedno tylko.
Musial znalezc jakies wytlumaczenie, ale wiem ze co innego mial na mysli, bo innym tonem mowil to o 'cyckach'. Z taka ironia...
Na szczescie to dawno i nieprawda ufff

Zachował się chamsko. Mogłaś mu natrzaskać

Ja nie wiem czemu gdy dziewczyna zrywa z facetem to oni zaczynają wygadywać takie głupoty tylko po to żeby tą dziewczynę pogrążyć i obrazić. Nie rozumiem tego.

[mOna01]

Napisane przez nice6irl

Zachował się chamsko. Mogłaś mu natrzaskać

Ja nie wiem czemu gdy dziewczyna zrywa z facetem to oni zaczynają wygadywać takie głupoty tylko po to żeby tą dziewczynę pogrążyć i obrazić. Nie rozumiem tego.

Muszą jakoś obronić swój honor i zachować twarz, żeby nie wyszło na to że są takimi "ciotami". Jak powiedzą tak chamski tekst to czują się lepiej, tak jakby kwita ;s

[myk myk]

No pewnie na chwile mu ulzylo. W ogole z nim duzo takich niekulturalnych historii sie wiaze. Na poczatku dzentelman a pozniej totalny egoista. Az mi sie niedobrze robi jak o nim pomysle. Dobrze ze na forum mozna sie hmm wykrzyczec?

[nice6irl]

Napisane przez myk myk

No pewnie na chwile mu ulzylo. W ogole z nim duzo takich niekulturalnych historii sie wiaze. Na poczatku dzentelman a pozniej totalny egoista. Az mi sie niedobrze robi jak o nim pomysle. Dobrze ze na forum mozna sie hmm wykrzyczec?

Można wygarnąć co nieco

[mOna01]

Od tego jest forum, a szczególnie ten wątek

[myk myk]

Dziewczynyyy !!!!!
Koniecznie obejrzyjcie film na Tv4 "Gra dla dwojga" Ogladam i super jest. Mowi o zagrywkach kobiet wzgledem facetow i odwrotnie. Swietne rady! Trwa juz 45 min ale warto bo co chwile jakies rady leca

[nice6irl]

Napisane przez myk myk

Dziewczynyyy !!!!!
Koniecznie obejrzyjcie film na Tv4 "Gra dla dwojga" Ogladam i super jest. Mowi o zagrywkach kobiet wzgledem facetow i odwrotnie. Swietne rady! Trwa juz 45 min ale warto bo co chwile jakies rady leca

Uuuu... nie widziałam
Ale może jeszcze poleci niedługo.
A cóż za rady podłapałaś?

[myk myk]

(Skopiowalam moja wypowiedz z innego watku bo za duzo pisania)

Ogolnie chodzilo, ze kobieta przylapala swojego faceta w klubie z inna laska. Byc moze gdyby nie to, to by sie nawet przespal z tamta laska. Ale kiedy zobaczyl swoja dziewczyne to mu sie glupio zrobilo i zalowal ze sie z inna spotkal. Nastepny etap filmu polegal na tym, ze i on i ona kombinuja jak wkurzyc siebie nawzajem, chociaz bardzo siebie kochali. Polegalo to na zagrywkach taktycznych, ze niby im nie zalezy No to np:

1. Przyjsc do faceta niby oddac jego rzeczy bo to koniec, pieknie sie ubrac. Kiedy nas zaprosi do srodka to odmowic. Kiedy on bedzie nalegal/prosil(w filmie tak bylo) to wejsc pocalowac go namietnie i sie ulotnic.

Brzmi tandetnie ale ogolnie to wszystko w filmie bylo powiazane i fajnie wszystko sie zlepialo.

2. Oczywiscie nie odbierac od razu tel od niego. Ona np miala sekretarke i byla w domu ale nie odbierala a on kilkanascie razy dzwonil

3. Byli na jakims bankiecie (oddzielnie) i kazdy z kims innym flirtowal zeby wzbudzic zazdrosc.

Ogolnie takie sceny z filmow niekoniecznie z zycia ale duzo sie zgadzalo

Duzo tego bylo ale dlugo by pisac. W ogole jak tak opowiadam to troche glupie sie wydaje ale w filmie naprawde przemyslane to bylo. Naprawde polecam. Pozytywny filmik ogolnie

[nice6irl]

Napisane przez myk myk

(Skopiowalam moja wypowiedz z innego watku bo za duzo pisania)

Ogolnie chodzilo, ze kobieta przylapala swojego faceta w klubie z inna laska. Byc moze gdyby nie to, to by sie nawet przespal z tamta laska. Ale kiedy zobaczyl swoja dziewczyne to mu sie glupio zrobilo i zalowal ze sie z inna spotkal. Nastepny etap filmu polegal na tym, ze i on i ona kombinuja jak wkurzyc siebie nawzajem, chociaz bardzo siebie kochali. Polegalo to na zagrywkach taktycznych, ze niby im nie zalezy No to np:

1. Przyjsc do faceta niby oddac jego rzeczy bo to koniec, pieknie sie ubrac. Kiedy nas zaprosi do srodka to odmowic. Kiedy on bedzie nalegal/prosil(w filmie tak bylo) to wejsc pocalowac go namietnie i sie ulotnic.

Brzmi tandetnie ale ogolnie to wszystko w filmie bylo powiazane i fajnie wszystko sie zlepialo.

2. Oczywiscie nie odbierac od razu tel od niego. Ona np miala sekretarke i byla w domu ale nie odbierala a on kilkanascie razy dzwonil

3. Byli na jakims bankiecie (oddzielnie) i kazdy z kims innym flirtowal zeby wzbudzic zazdrosc.

Ogolnie takie sceny z filmow niekoniecznie z zycia ale duzo sie zgadzalo

Duzo tego bylo ale dlugo by pisac. W ogole jak tak opowiadam to troche glupie sie wydaje ale w filmie naprawde przemyslane to bylo. Naprawde polecam. Pozytywny filmik ogolnie

To trzeba będzie obejrzeć, bo może okazać się pomocny, a i ciekawy
Dzięki z info.

[Giselle90]

.

[mOna01]

Napisane przez Giselle90

Za to mi facet powiedział:
"Jesteś gruba, twoja siostra jest ładniejsza od ciebie i przynajmniej jest chuda"

i jest z Twoją siostrą?

[201803290936]

Napisane przez mOna01

i jest z Twoją siostrą?

Ta siostra musiałaby mało szanować ją (siostrę) i siebie, aby być z takim gościem (który patrzy tylko na kg i śmie na głos porównywać dwie kobiety).

[wykrasana]

Napisane przez Giselle90

Za to mi facet powiedział:
"Jesteś gruba, twoja siostra jest ładniejsza od ciebie i przynajmniej jest chuda"

Dzizas

[Giselle90]

Nie jest z nim na szczęście...

[Reijel]

Napisane przez Giselle90

Za to mi facet powiedział:
"Jesteś gruba, twoja siostra jest ładniejsza od ciebie i przynajmniej jest chuda"

[mOna01]

Napisane przez Doris1981

Ta siostra musiałaby mało szanować ją (siostrę) i siebie, aby być z takim gościem (który patrzy tylko na kg i śmie na głos porównywać dwie kobiety).

I takie rzeczy się zdarzają...

[janina1984]

mój wczoraj na meczu upił się tak, że nie widzial nawet jaki byl wynik, a potem zwyzywal mnie, kazal mi spierdalac, potem napisal mi chamskiego smsa, na mieszkaniu smial sie ze mnie, i dalej mi wrzucal, potem wmawial mi ze to moja wina, a dzisiaj nic nie pamieta, i poszedl mi na poczte wyslac list.

nie wiem czy z nim rozmawiac czy nie, nie mam za bardzo cohoty...

[wykrasana]

Zwyzywał Cie za nic ?

[aaniaa_aa]

Napisane przez janina1984

mój wczoraj na meczu upił się tak, że nie widzial nawet jaki byl wynik, a potem zwyzywal mnie, kazal mi spierdalac, potem napisal mi chamskiego smsa, na mieszkaniu smial sie ze mnie, i dalej mi wrzucal, potem wmawial mi ze to moja wina, a dzisiaj nic nie pamieta, i poszedl mi na poczte wyslac list.

nie wiem czy z nim rozmawiac czy nie, nie mam za bardzo cohoty...

co za cham... a przeprosil chociaz?? .... faceci :/

[Vivienne]

Napisane przez janina1984

mój wczoraj na meczu upił się tak, że nie widzial nawet jaki byl wynik, a potem zwyzywal mnie, kazal mi spierdalac, potem napisal mi chamskiego smsa, na mieszkaniu smial sie ze mnie, i dalej mi wrzucal, potem wmawial mi ze to moja wina, a dzisiaj nic nie pamieta, i poszedl mi na poczte wyslac list.

nie wiem czy z nim rozmawiac czy nie, nie mam za bardzo cohoty...

Wcale się nie dziwię, że nie masz ochoty. Zachowanie poniżej wszelkiej krytyki, tak jakby Twoją winą było, że Polska zremisowała zamiast wygrać... (bo domyślam się, że o to chodzi?)

Dupek.

[margitta]

Napisane przez Vivienne

Wcale się nie dziwię, że nie masz ochoty. Zachowanie poniżej wszelkiej krytyki, tak jakby Twoją winą było, że Polska zremisowała zamiast wygrać... (bo domyślam się, że o to chodzi?)

Dupek.

Nie, podobno nawet nie wiedział jaki jest wynik.

Ja bym zareagowała dużo gorzej. Na pewno na nie odzywaniu się by się nie skończyło Picie niczego nei usprawiedliwia. Wręcz niektórzy mówią, że wychodzi z człowiek a cała prawda.

[Vivienne]

Napisane przez margitta

Nie, podobno nawet nie wiedział jaki jest wynik.

No tak, nie doczytałam
To tym bardziej było to żałosne, chociaż nawet znajomość wyniku by tego nie usprawiedliwiała. Zachował się jak cham i prostak,

[pani ćma]

Napisane przez margitta

Nie, podobno nawet nie wiedział jaki jest wynik.

Ja bym zareagowała dużo gorzej. Na pewno na nie odzywaniu się by się nie skończyło Picie niczego nei usprawiedliwia. Wręcz niektórzy mówią, że wychodzi z człowiek a cała prawda.

zgadza sie nic go nie usprawiedliwia!
nie wiem co bym zrobila na twoim miejscu, ale ostro by na pewno bylo..
nie wyobrazam sobie w ogole takiej sytuacji

[mOna01]

Napisane przez janina1984

mój wczoraj na meczu upił się tak, że nie widzial nawet jaki byl wynik, a potem zwyzywal mnie, kazal mi spierdalac, potem napisal mi chamskiego smsa, na mieszkaniu smial sie ze mnie, i dalej mi wrzucal, potem wmawial mi ze to moja wina, a dzisiaj nic nie pamieta, i poszedl mi na poczte wyslac list.

nie wiem czy z nim rozmawiac czy nie, nie mam za bardzo cohoty...

Co za cham i prostak!! Jak długo z nim jesteś? Jeśli krótko to ja bym sobie dała spokój z takim gościem... Upije się kiedyś znów i kto wie czy Cię nie pobije.

[janina1984]

no właśnie ja wiem, że picie tego nie usprawiedliwia, ale kto wie, jakbym ja się zachowała jakbym się upiła? ja się nie upijam, więc nie wiem.

przeprosił, i strasznie głupio mu było, ale to się powtarza po raz kolejny raz - on sam nie wie, dlaczego mu się taki agresor na mnie włączył. kiedy mu powiedziałam, dlaczego tak zareagował - że w zasadzie bez przyczyny, to strasznie się zdziwił.

zabronić mu pić nic nie da, bo i tak będzie pił. zresztą w naszym cudownym kraju alkoholików (w końcu alkoholizm to duma wszystkich Polaków ) to raczej nierealne, najwyżej by pił w tajemnicy i i tak powiedział, że niczego mi nie zagwarantuje. już kiedyś raz tak było - tzn nie zwyzywał mnie, ale narobił wtedy strasznych głupot i teraz mi powiedział, że on nad tym pracuje, żeby to sie nie powtarzało, ale nie gwarantuje mi niczego.

przynajmniej jest szczery w tym, co mówi, że będzie dalej tak robił...

w sumie to naprawdę się boję, że mnie kiedyś pobije, ale teraz to ja z nerwów nie wytrzymałam i rzuciłam w niego telefonem komórkowym, jak wyzywał mnie na mieszkaniu. Jestem z nim od około roku.

[pani ćma]

Napisane przez janina1984

no właśnie ja wiem, że picie tego nie usprawiedliwia, ale kto wie, jakbym ja się zachowała jakbym się upiła? ja się nie upijam, więc nie wiem.

przeprosił, i strasznie głupio mu było, ale to się powtarza po raz kolejny raz - on sam nie wie, dlaczego mu się taki agresor na mnie włączył. kiedy mu powiedziałam, dlaczego tak zareagował - że w zasadzie bez przyczyny, to strasznie się zdziwił.

zabronić mu pić nic nie da, bo i tak będzie pił. zresztą w naszym cudownym kraju alkoholików (w końcu alkoholizm to duma wszystkich Polaków ) to raczej nierealne, najwyżej by pił w tajemnicy i i tak powiedział, że niczego mi nie zagwarantuje. już kiedyś raz tak było - tzn nie zwyzywał mnie, ale narobił wtedy strasznych głupot i teraz mi powiedział, że on nad tym pracuje, żeby to sie nie powtarzało, ale nie gwarantuje mi niczego.

przynajmniej jest szczery w tym, co mówi, że będzie dalej tak robił...

w sumie to naprawdę się boję, że mnie kiedyś pobije, ale teraz to ja z nerwów nie wytrzymałam i rzuciłam w niego telefonem komórkowym, jak wyzywał mnie na mieszkaniu. Jestem z nim od około roku.

dziewczyno, czy ty zwariowalas?
chocbys nie wiem jak go wkurzyla, jesli facet cie szanuje, nigdy cie nie zwyzywa, bez wgledu na to czy bedzie trzezwy czy pijany! a u ciebie zrobil to bez powodu, tylko dlatego ze sie upil
a ty jeszcze tlumaczysz, ze zabronic mu sie nie da bo i tak bedzie pil na dodatek jeszcze jakies uogolnienia, ze alkoholizm to duma Polakow! gdzie? pod budka z piwem? czy w gimnazjum, gdzie uczniaki sie przechwalaja, ktory bardziej sie upil? bo dorosli, dojrzali ludzie raczej wstydza sie tego, ze jest stereotyp Polaka-pijaka.
zreszta, skoro wie, ze wlacza mu sie agresor po piciu, to chyba powinien cos z tym zrobic, jesli mu na tobie zalezy. albo nie pic, albo kontrolowac ile sie pije, a nie chlac na umor ze pozniej sie nie pamieta co sie dzialo..

i ty jeszcze mowisz, ze przynajmniej jest szczery? nie no, rzeczywiscie, wycalowac mu stopy za to trzeba, dobry chlopak, przynajmniej nie klamie..

wybacz, ale ja bym od takiego typa uciekala gdzie pieprz rosnie, tym bardziej ze to nie jest pojedyncza sytuacja, a osobnik nie zamierza poprawy czy zmiany swojego zachowania.

[Impersona]

Napisane przez Giselle90

Za to mi facet powiedział:
"Jesteś gruba, twoja siostra jest ładniejsza od ciebie i przynajmniej jest chuda"

To mój ex już na szczęście, wieloletni ukochany po pierwszej wizycie w moim domu rodzinnym:
"Kurcze, kocham Cię, ale biustem to mogłabyś się wdać w swoją siostrę"
dodam,że gdyby mnie teraz zobaczył, to by się zdziwił, bo po latach wdałam się w siostrę, a on od lat mnie nie widział