Smutne chwile

[Justinka_]

Czasami nadchodzą te gorsze chwile,dni. Wyglądamy przez okno i wszystko wydaje się takie szare, bezbarwne. Wtedy nie mamy ochoty kompletnie na nic, nawet na ulubione ciastko. Te chwile przychodzą tak nagle, niespodziewanie. Trudno to zrozumieć. Wczoraj było tak wesoło, a dzisiaj już jest inaczej.
Kochane, jak radzicie sobie z tymi gorszymi dniami, momentami?

[Dosiak]

Czekam aż miną... nie mam na to określonego sposobu

[Eva ID]

W takie dni slucham muzyki, czytam ksiazke lub po prostu ide sie wyspac, gdy sie budze swiat znowu jest rozowy

[teleskop86]

Napisane przez Justinka_

Czasami nadchodzą te gorsze chwile,dni. Wyglądamy przez okno i wszystko wydaje się takie szare, bezbarwne. Wtedy nie mamy ochoty kompletnie na nic, nawet na ulubione ciastko. Te chwile przychodzą tak nagle, niespodziewanie. Trudno to zrozumieć. Wczoraj było tak wesoło, a dzisiaj już jest inaczej.
Kochane, jak radzicie sobie z tymi gorszymi dniami, momentami?

ja sobie nie radzenajczęściej w takie dni płacze jak bóbrzamykam sie w swoim pokoju, leze i placzemoge byc nie mila dla współdomownikówehhhh hhhhh nie lubie takich dni

[landrynka11]

Ja niestety coraz gorzej sobie z tym radzę,a można powiedzić że już prawie wogóle lecę w dół...potrzebuję miłości! Help!

[wdowa_po_leninie]

Zazwyczaj dużo śpię. śpię, śpię i jeszcze raz śpię - niezbyt ciekawy sposób ale na mnie działa (tzn. działał bo dawno na szczęście nie musiałam praktykować). po długim spaniu czuję się jak nowo narodzona. a w przerwie między spaniem - czekoladaaaaaa.

[studi]

Idę na rower, czytam ksiązkę i słucham muzyki, nie ma uniwersalnej recepty.

[masmeli]

Napisane przez Dosiak

Czekam aż miną... nie mam na to określonego sposobu

Ja również jakoś nie potrafie w żaden sposób sie rozweselić w te smutne dni

[Justinka_]

Ja chyba tez czekam az mina. Chyba rzeczywiscie nie ma na nie takiej uniwersalnej recepty. Czasami bardzo pomaga mi rozmowa z bliskimi, wtedy zapominam o smutkach. Znakomitym rozwiązaniem jest tez wybranie sie na zakupy,albo chociaz pooglądac, z kumpelą . To mi zawsze pomaga.

[GothicLolita22]

Kupuje sobie wtedy coś pysznego, albo zaszywam się w kącie z ulubioną książką, albo żalę się mamie bądź chłopakowi, albo zapominam o wszystkim buszując w internecie

[orzeszek01]

czytam ksiazke,wychodze na spacer,slucham glosno muzyki,albo ide spac.
Rano jest lepiej

[Niezmienna]

Zamykam się w pokoju, czytam książkę, jem coś słodkiego, mam obok siebie paczkę chusteczek i chlipię sobie ...

[wtajemniczona]

To chyba najgorsze momenty dla człowieka, bo nie można sobie z nimi poradzić. Ja tego bardzo nie lubię. Tylko chodzę i płaczę, śpię albo krzyczę i wyżywam się na wszystkich. Nikt wtedy nie może ze mną wytrzymać, a ja wtedy czuję się jeszcze gorzej. Wtedy najbardziej chciałabym żeby przytulił mnie ktoś, ale nie mam już tej swojej miłości..
Trzeba to przeżyć, przespać.. a potem tylko czekać na poprawę

[Forever In My Heart]

Zwykle słucham wtedy smutnych, wolnych piosenek, np. "Without you" M. Carey.

Oczywiście jak dopadnie mnie taki dół,smutek, to idę w moje ulubione miejsce. Tam mogę się wyciszyć, spokojnie pomyśleć i naładować pozytywną energią. Nie ważne czy pada deszcz, jest śnieg po kolana, czy upał 30 st.

EDIT : na szczęście rzadko kiedy mam takie dni. Mam mnóstwo obowiązków - szkoła zabiera mi 80% czasu.

[Honcia]

Ja na szczęście jestem za bardzo zajęta żeby myśleć czy mam gorszy czy lepszy dzień...

Ale moja rada: zajmijcie się czymś...

[Krakoska87]

Hehe a kiedy macie takie dni? Bo u mnie to zaczyna się około tygodnia przed okresem a punkt kulminacyjny osiągam dzień przed. Ryczę z byle powodu, chodzę obrażona na wszystko, byle głupotą można mnie wytrącić z równowagi. jest mi najgorzej na świecie, jestem najbrzydsza, beznadziejna, mam same problemy, prognozuję na przyszłość same porażki. Idę spać. Wstaję, nowy dzień, świat jest już piękniejszy

[maadlen22]

najlepeiej to pobyc gdzies w ciszy samotnosci gdzie nikt nie pzeszkadza i pomyslec w spokoju czasem tez wyplakac sie dobrze posluchac muzyki komedie jakos obejrzec isc na zakupynawet czasme rozmaowa z przyjaciolkom pomaga albo z kims nieznajomym wyzalic sie poprostu zeby byl lzej wiem ze to nie zawsze pomoga bo kazdy jest inny ostatnio to coraz czesciej mi sie to zdarza ze na nic nie mam ochoty nic mi sie nie chce

Smutek to nieodlaczny atrybut czlowieka kazdy mam czasem gorsze dni tak samo jest z milsocia kazdy jeje potrzebuje ale nei kazdy ja ma dlatego trzeba byc cierpliwym i czekac na samotnosc nikt nei zasluguje

[mysza007]

Ja takie złe chwile mam już od kilku miesięcy i przetrwać je pomagają mi...leki. Niestety, ale już w tak paskudnym stanie jestem...no może byłam

[pigigel]

Dla mnie sport jest taką ucieczką. Zawsze pomaga. Oprócz tego wszystkie inne rzeczy przy których nie myślę o tym, że jest gorzej czy źle. Tu chyba dowolność. Spotkanie z przyjaciółmi, wycieczka rowerowa, posprzątanie domu, głośna muzyka Aha zapomniałam jeszcze o najlepszym- przespać to. Zawsze jak się budze, jest chociaż odrobinkę lepiej.

[anoska]

nie radzę sobie. idę to przespać

[Dosiak]

Napisane przez masmeli

Ja również jakoś nie potrafie w żaden sposób sie rozweselić w te smutne dni

Jak mnie dopada dół to rzeczy, które normalnie sprawiają mi frajdę nie przynoszą żadnej przyjemności. Nie interesują mnie książki, filmy, zakupy. Dosłownie nic, bo wtedy wydaje mi się, że to nie ma sensu.

[Costynuuna]

myśle o cudownych momentach z przeszłości, wspominam , potem płacze , słucham mp3 , po dłuższej chwili zaczyna mnie boleć głowa kłade się na łóżku, w uszach wciąż mam słuchawki, po jakimś czasie zasypiam .
Ciężko sobie radze jak widać, cóż takie życie

[shockwaves]

Napisane przez Justinka_

Czasami nadchodzą te gorsze chwile,dni. Wyglądamy przez okno i wszystko wydaje się takie szare, bezbarwne. Wtedy nie mamy ochoty kompletnie na nic, nawet na ulubione ciastko. Te chwile przychodzą tak nagle, niespodziewanie. Trudno to zrozumieć. Wczoraj było tak wesoło, a dzisiaj już jest inaczej.
Kochane, jak radzicie sobie z tymi gorszymi dniami, momentami?

Piję piwo, od razu się robi bardziej kolorowo. Ewentualnie wino.

[kiika]

Generalnie wszystkie problemy znikają kiedy mam przy sobie TŻa, ale kiedy go nie ma to czytam książkę popijając zieloną herbatkę, słucham muzyki, próbuję się odprężyć. Czasami też odwrotnie, jeżdżę na rowerze, ćwiczę bądź biegam, a potem wyczerpana idę pod prysznic i zasypiam jak dziecko.

[Justinka_]

A może ten watek to dobry pomysł,zeby podzielic sie swoimi smutkami,wyzalic,poradzic wspólnie? Co o tym myślicie? Bo czasami to wszystko wydaje sie takie trudne, prawie nie do przejscia. Wtedy potrzebne jest wsparcie.

[maadlen22]

no pewnei mozna zawsze to pomaga jak sie wygada no to ja to mam prblem z chlopakami ilekroc trafie na jakeigos fajengo to nie wiem jak do niego zagadac i zawsze jest klapa albo jak juz zaczynamy gadac to na gg sms fajnie peiknie a na spotkaniu masakra gorzej byc nie moze wogole to dziwne ale wszyscy moji znajomi maja drugie polowki i gdizes chodza a ja sam ciagle wiem ze keidys i ja bede szczesliwa ale ilez mozna czekac teraz wakacje tot ez msuze w domu siedizec bo nie ma z kim jechjac i tak od 2 lat pozatym mam za malo wiary w siebie i to tez problem za ladna tez nie uwazam mam niskie mniemanie o sobie i swojej osobie wiec to tez jest przykre i smutne a zmeinic sie nei jest latwo moze jaksis psycholog by sie przydal albo ktos kto sie zna na ludizaach wszystko w samotnosci spedzam urodizn walentynki sylwestra chcialabym aby to sie zmienilo ale nie umei sobie pomoc probowalam ale to ciezkei sie tak zmienic nawet komplementow malo slysze tak samo chlopakom tez nei bardzo sie podobam a jak juz sie kts trafi to nie umeim podtrzyamc rozmowy ani go zaintersowac swoja osoba mysle ze nei ma we mnei nic intersujacego...

[madzia2306]

Napisane przez Justinka_

Czasami nadchodzą te gorsze chwile,dni. Wyglądamy przez okno i wszystko wydaje się takie szare, bezbarwne. Wtedy nie mamy ochoty kompletnie na nic, nawet na ulubione ciastko. Te chwile przychodzą tak nagle, niespodziewanie. Trudno to zrozumieć. Wczoraj było tak wesoło, a dzisiaj już jest inaczej.
Kochane, jak radzicie sobie z tymi gorszymi dniami, momentami?

ja gdy mam takie dni słucham muzyki i to jak najgłośniej czasem nawet tańczę żeby zapomnieć o wszystkich problemach itp

[Justinka_]

Wlasnie,mnie tez pomaga muzyka . Zawsze relaksuje i uspokaja,pobudza do zycia . Mam takie ulubione kawalki,ktorych zawsze słucham.

[Martusia7]

często mam takie gorsze momenty, własnie wczoraj się zaczęło i jest coraz gorzej, nie wyobrażam sobie co bedzie jutro, jestem beznadziejna. Nigdy nie będzie dobrze, nie radzę sobie z tym, nie ma osoby z którą mogłabym o tym porozmawiać, nic sie nie układa tak jakbym chciała, wszystko sie zespuło

[madzia2306]

Napisane przez Justinka_

Wlasnie,mnie tez pomaga muzyka . Zawsze relaksuje i uspokaja,pobudza do zycia . Mam takie ulubione kawalki,ktorych zawsze słucham.

ja też mam swoje ulubione kawałki i potrafię 10 razy parę piosenek słuchac ale przynajmniej jestem zrelaksowana potem