2012-03-09, 12:56 | #1 |
Wtajemniczenie
|
Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Zakładam wątek bo jestem ciekawa czy takich uparciuchów jak ja jest więcej
Otóż moja mała jak się urodziła nie miała jak złapać piersi (płaskie brodawki) a potem jak laktator trochę wyciągnął była już zupełnie na trybie butelkowym i nijak nie dała się przekonać. Teraz córcia ma już 5 miesięcy a ja nadal ściągam i tak karmię, ewentualne niedobory uzupełniając mm. Zapraszam do rozmowy inne mamy karmiące w ten sposób, opowiedzcie jak to u was wygląda, jak długo się "bawiłyście"
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2012-03-09, 13:19 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Tanger
Wiadomości: 810
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Hej
Jak Nadia miala 4.5mca spadla mi produkcja mleka, ale sciagalam nadal i calodobowe sciaganie wystarczalo nam najpierw na 2 porcje mleka potem na 1, a jak skonczyla 5mcy to stwierdzilam, ze wystarczy tego dobrego, bo sciagac po 30ml na raz po prostu mi sie juz nie chcialo. Ale podziwiam Twoja wole walki
__________________
Totalna fanka oleju arganowego |
2012-03-09, 13:26 | #3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Gdyby u mnie spadło to nie byłoby problemu, ja zaczynam mieć "klęskę urodzaju" już prawię daje rade sama wykarmić niedługo chyba kupię pojemniczki do mrożenia
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2012-03-09, 17:19 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Dołączam się karmię tak od początku. Mini nie umiała złapać piersi, uczyłam ją w różnych pozycjach, położna która przychodziła też próbowała jak mogła i nic Ciągnie niby, ale mało zjada (bo ważyłam przed i po ) i po karmieniu odciągałam jeszcze 2 razy tyle!
Cały czas ją przystawiam, w nocy karmię piersią, ale w dzień coraz częściej butla z moim mlekiem. Też uzupełniam mm. Jakimi butelkami karmicie, jaki macie laktator??? ---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ---------- Irmith moja koleżanka ściągała i karmiła 9 m-cy! Ale ten ostatni m-c to już miała naprawdę mało mleka i przestała. Też bym chciała tak długo |
2012-03-09, 18:29 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Dziewczyny,czapki z głow podziwiam Was niezmiernie
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2012-03-09, 18:49 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Witam Was Dobrze wiedzieć, że jest nas więcej, bo czasem, przyznam szczerze, mam już dość. Taki system karmienia pochłania naprawdę masę czasu.
Moja córeczka trochę ssie pierś, ale tylko i wyłącznie w silikonowych nakładkach. Gołej piersi nie chciała chwytać już po kilku dokarmieniach butelką w szpitalu. Może to wina tych nakładek, ale niewiele z tych piersi wyciąga, nie najada się. Karmię ją potem swoim odciągniętym mlekiem butelką, a czasami ( 2-3 razy dziennie) potrzebne jest jeszcze mm. Po takiej sesji karmienia, odciągam laktatorem ( mendela ), żeby stymulować piersi do jak największej laktacji. Takie karmienie+ odciąganie trwa ok 1,5 godziny, więc niewiele pozostaje czasu na cokolwiek innego. Nie wiem, czy to, co robię ma sens, może coś robię źle, ale po wielu nieudanych i frustrujacych próbach normalnego karmienia piersią, wydaje mi się, że jest to dla nas jedyna możliwość karmienia moim mleczkiem. |
2012-03-09, 21:33 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
ja swoja rowniez karmilam w ten sposob, ale niestety dosyc krotko, bo tylko 2 miesiace dlatego ze bardzo niewiele przybierala na moim mleku. normalne karmienie bylo dla mnie udreka, chcialam karmic ale zakladanie nakladek na cycki, wieczne ich wyparzanie, przystawianie, cudowanie i wiszenie po 3 h rozwalaly mnie psychicznie dlatego zdecydowalam sie na laktator i butle. sciagalam medelą mini electric i uwazam ten laktator za idealny zaluje ze moja przygoda trwala tak krotko, bo mialam duzo pokarmu, no ale niestety lekarz kazal przejsc na mm, ale co z tego, jak z waga bylo to samo
wytrwalosci zycze |
2012-03-09, 22:08 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: z domciu, czasem z pracy ;)
Wiadomości: 1 590
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
fajnie, że ktoś pomyślał o takim watku
Ja ściagam od pierwszych dni życia dziecka, najpierw pobudzałam laktację przez 2 dni i mały uczył się ssać ale ciężko mu szło bo nie mam wyciągniętych brodawek niestety trzecią dobę spędził na Noworodkach gdzie lali mu z butli do paszczy i odzwyczaił się od trudu ssania i po oddaniu mi go po naświetlaniach już ssać nie chciał a nawet dostał bezdechu z płaczu bo był głodny i nie umiał ciągnąć, więc od tej pory nie bawiłam się tak ciągle z próbowaniem przystawiania go tylko ściągałam i podawałam mu najpierw strzykawką w szpitalu licząc że może cud się stanie i pociągnie z piersi a potem już jak straciłam nadzieję, zaczęłam podawać butelką. Dziennie ściągam 5-6 razy, zazwyczaj zajmuje mi to ok max 20min- pół h w zalezności ile mam ściągnąć. Mam 6 opakowań buteleczek medeli, 5 szt po 150ml i jedno mega na nocne ściaganie gdy nie ściągam co 3-4h. I tak ciągnę już 2 miesiące, dziś zaczęłam 3ci Mam Medelę Swing, polecam bo naprawdę świetny laktator
__________________
http://s10.suwaczek.com/20100807650116.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-57141.png było 83 jest 63 musi być 60 w sferze marzeń 58 |
2012-03-10, 09:50 | #9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Podziwiam Was dziewczyny! Mam koleżankę, która karmi tylko mlekiem odciąganym już 8 miesięcy.
Moje dziecko w szpitalu też kilka dni korzystało z butelki i smoczka, ale na szczęście , gdy tylko wrócił do mnie, to pierś była nr1 i już nigdy nie chciał jeść z butelki i nie ssał smoczka (miał na niego odruch wymiotny). W szpitalu odciągałam mu mleczko, ale moje piersi chyba się do tego nie nadają. Nigdy nie musiałam nosić wkładek laktacyjnych nawet. Teraz Mały ma 7 miesięcy i z trudem odciągnę dziennie 80 ml mleczka, żeby zrobić mu kleik (mam medelę) -potem poprawia UU. |
2012-03-11, 15:38 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Moja córka ma 8 miesiecy,jak sie urodzila mialam problem z pekajacymi brodawkami i kazde karmienie Ninki piersia wiazało sie z niesamowitym bólem,niechecia i pogłebiajaca sie depresja.Kupiłam laktator i sciagałam mleko co 3 godziny, czasem mała ssała piers,szczególnie w nocy.Zajmuje to mase czasu ale czego sie nie robi dla wlasnego dziecka,czasem sama siebie podziwiam. Obecnie sciagam mleko co 6 godzin nie dokarmialam i nie dokarmiam jej mlekiem modyfikowanym, mam zapas swojego pokarmu w zamrazarce.Niedługo wracam do pracy,jak czas pozwoli to bede sciagac dalej,bo poprostu chce to robic dla niej
|
2012-03-11, 16:43 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: trójmiasto
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Ja przez 4miesiące tańczyłam z Medela MiniElectric.
|
2012-03-11, 17:24 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Hej dziewczyny! podziwiam Was. ja laktatorem recznym nie zdolalam nigdy uciagnac wiecej niz 50 ml;/ teraz jestem drugi raz w ciazy i chcialam zapytac jakie modele laktatorow polecacie? a moze ktoras ma do sprzedania niepotrzebny juz laktator? pozdrawiam
__________________
Maja jest z nami od godziny 1.40 dnia 18.11.2009 : D Majusia http://www.suwaczki.com/tickers/1usaqps60jfvd5cq.png Natka 16.06.2012 |
2012-03-11, 17:39 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
medela mini electric
|
2012-03-12, 09:25 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Ja zapomnialam dodac ze przez 8 miesiecyuzywam recznego laktatora firmy Avent i po 6 godzina udaje mi sie naciagnac nawet po 300 ml jednorazowo!!!!
|
2012-03-12, 10:04 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
syna wykarmilam (6 mis) ylko w nakładkach, potem jedno karmienie sciagalam w pracy (210 ml) jeszcze 3 miesiace. teraz córka żre z UU bez osłonek, a ja znowu w pracy z laktatorem walczę. wtedy zwyczajnie zanikło mi mleko (laktator canpola, lipny i stary jakis). teraz mam laktator aventu, lepszy ale i tak chyba mleko mi zanika (2 tyg tak karmie). nadmienie ze noce i wieczory nasze, bo z gwinta ciągnie, tylko w przerwie (praca) saciagam laktatorem. za to moja siostra pół roku tylko laktatorem karmila
|
2012-03-12, 10:11 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
prosze o PW, jesli by ktoras miala niepotrzebny dobry laktator
__________________
Maja jest z nami od godziny 1.40 dnia 18.11.2009 : D Majusia http://www.suwaczki.com/tickers/1usaqps60jfvd5cq.png Natka 16.06.2012 |
2012-03-12, 10:38 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Biskupice Melsztyńskie
Wiadomości: 424
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Mój młody karmiony "laktatorem" od urodzenia. Dzisiaj ma 5 miesięcy. Mały urodził się w 33 tygodniu ciaży, początkowo był karmiony sondą (brak odruchu ssania) a potem butelką (kontrola zjadanego mleka). Później młody już UU się nie chwycił. W razie kryzysu dokarmiamy mm sporadycznie, mały je też już zupki. Za 2 tygodnie wracam do pracy i chyba pomału będziemy kończyć naszą przygode z laktatorem,ale jeszcze zobaczymy
__________________
Nasze małe cuda ... Mateuszek i Danielek http://suwaczki.slub-wesele.pl/20060617310123.html" http://suwaczki.maluchy.pl/li-28264.png http://s4.suwaczek.com/201110121756.png |
2012-03-12, 11:34 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Irmith to ja nawet nie wiedziałam, że ty tak dzielnie walczysz. Respekt.
Mi przyszło ściągać w pierwszych dniach pobytu w szpitalu. Nigdy nie zapomnę jak dawałam małego do naświetlania, 3 w nocy a ja z ręcznym awentem- zamiast spać, cichaczem aby nie obudzić mamy obok. Brrr, złe mam wspomnienia dotyczące ściągania. Później problemy z łapaniem i siedzenie po x godzin przy cycku z czego w nocy odciąganie, znowu.... Lekarz kazał dokarmiać, dokarmiałam a jednocześnie przykładałam do upadłego( bo wolałam to niz laktator) i w najgorszym wypadku ściągałam. I także polecam medele minielectric. Mnie wybawiła i mogłam sobie przynajmniej wizaż podczas ściągania poczytać A jak ktoś ma problemy na początku- to polecam wizytę u doradcy. Ja byłam i wiele mi to dało. |
2012-03-12, 11:50 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
a widzisz, bo u mnie na oddziale neonatologicznym, podczas naswietlania malucha, wlasnie zakazano sciagac wlasnym laktatorem. mialam do wyboru taki szklany, który nic nie ciagnal (ich oddziałowy) albo sciagac ręcznie. elektryczny na odziale byl tylko w razie nawałó, bo nie sterylizowano go co kobiete tylko raz dziennie, wiec mleko moglo byc zakażone czymś/nieswieże. a dlaczego podczas naswietlania nie moglam laktatorem doić? bo moglam miec niesterylny laktator i panie by takiego mleka nie przyjęły. nadmienie tylko, ze mamy wczesniaków mogły laktatorem wlasnym ściągać...
|
2012-03-12, 12:16 | #20 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
A dlaczego nie poszukasz na tablicy czy allegro? Myślę że tam dosytaniesz w podobnych cenach A elektrcyzne to pewnie mało kto odda po okazyjnej cenie bo one zawsze fajnie stoją cenowo ( przynajmniej z tego co się orientowałam ). Ja swój chyba sobie zostawię do kolejnego
Cytat:
Do dzisiaj mam nerwy co o tym pomyślę A swoją drogą zupełnie nie rozumiem tej walki z kobietami skoro same i tak bez pytania ładowały mm w dzieciaczki. |
|
2012-03-12, 12:32 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
cotynato wydaje mi sie że matki po porodzie to fajny cel do wyżycia się. bo i ja mogłam się postawic, ale wizja dziecka głodnego jakoś mi mózg zlasowała... i robi człowiek co mu każą...
|
2012-03-12, 12:42 | #22 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Cytat:
I w wielu szpitalach też ciężko pomóć takiej matce. Jak prosiłam, żeby przyszły mi przystawić poprawnie małego,to robiły taką łachę, że aż przykro. |
|
2012-03-12, 15:44 | #23 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
2 dni mnie nie było a tu taki odzew czyli jest nas walczących więcej to fajnie bo moim zdaniem warto.
Ja niestety nie przystawiam wcale do piersi bo moja mała ma tryb butelkowy tylko, każda próba przystawienia do piersi kończyła się awanturą szkoda że jeszcze w szpitalu pytałam czy dam radę karmić z tymi nakładkami silikonowymi ale pomoce laktacyjne zgodnie twierdziły że nic mi to nie da Dziś ściągam 6 razy na dobę, też zajmuje mi to ok pół godziny, dzięki temu mam chroniczny brak czasu na cokolwiek te najpiękniejsze chwile mojego maleństwa uciekają bezpowrotnie a ja tylko ściągam W sumie dziennie ściągam ponad 500ml więc nie jest najgorzej, mała je nie wiele a jak jest głodna po karmieniu dostaje jeszcze mm., Co do laktatora ja mam 2: Tommee Tippee elektryczny to moim zdaniem totalna porażka, dziennie TT ściągał 20-30ml mojego pokarmu , no i mój kochany Canpol też elektryczny. Nie mam medeli nie wiem jaka jest ale Canpol jest też super. Pięknie mi rozkręcił laktację z 60ml dziennie do obecnych 500 więc jest super, tym bardziej że ciągle słyszałam że jak nie będe przystawiać małej wcale to pokarm szybko zaniknie. Dziś niunia kończy 5 miesięcy Villa na ręcznym przez 8 miesięcy?? cotuś u mnie też była jazda z pomocami laktacyjnymi mnie omijały szerokim łukiem bo mam płaskie brodawki, a do moich koleżanek z sali latały same bez wołania i się cieszyły jak one pieknie karmiły. Tylko że obie miały już conajmniej jedno dziecko A na obchodach pediatrycznych jak mówiłam że nie karmię bo nie mam pokarmu ani brodawek słyszałam że napewno będę złą matką bo jak można nie karmić, że sobie z dzieckiem nie poradzę i ogólnie byłam traktowana jak potwór. Dziś jestem już bardzo zmęczona bo moja mała w nocy za bardzo nie sypia a jak ona zaśnie to ja idę ściagać, w ciągu dnia też jak córcia śpi ja doję czyli generalnie nie sypiam wcale ale przestać ściągać nie umiem bo ciągle słyszę że jestem złą matką. Zakładałam ten wątek trochę bez przekonania bo myślałam że nikt poza mną się tak nie bawi, teraz widzę że jest nas więcej
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2012-03-12, 15:49 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
dziewczyny jak Wy dużo ściągacie!! ja to i przystawiam i po każdym karmieniu opróżniam pierś do pusta i w międzyczasie jak starsza pozwoli i max 150-180 uciągnę raz dziennie, a później to już tylko po 50-60 ml
---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ---------- Laktator mam Medela swing elektryczny. |
2012-03-12, 16:15 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
ja jednorazowo sciagalam po 240 ml, a doilam sie co 3-4 h. tez slyszalam ze jak mlodej nie bede w ogole przystawiac to laktacja mi zaniknie, sralis magdalis w szpitalu mnie zalatwili tak ze siedzialam dodatkowy dzien przez cycki, mialam twarde jak kamienie, malo sie zapalenia nie dorobilam. zadna nie raczyla przyjsc i pokazac mi jak prawidlowo przystawic malą. na szczescie mojej matki kolezanka pracuje tam na noworodkach, to bedac na urlopie, przychodzila do mnie do szpitala i mi pomogla rozpracowac piersi. szczerze to nie rozumiem po co ta cala nagonka na karmienie piersia :/ ja jak mialam dosyc karmienia, to wszyscy do okola wymuszali to na mnie, a ja nic tylko ryczalam po katach.
|
2012-03-12, 16:40 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
ja bym chciała karmić piersią, bez bawienia się w laktator, bo mnóstwo czasu to zjada, ale cóż zrobić.
martwię się teraz, bo wycofana została witamina D, ta w kapsułkach, a ja tyle jej podawałam jeszcze wczoraj kapsułkę http://kontakt24.tvn.pl/temat,apteki...l?categoryId=2 |
2012-03-12, 16:48 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 837
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
ja walczylam, ale szybko sie poddalam. przez 3 tygodnie sam cyc, potem 2 tygodnie laktator, cyc, butla na zmiane i sie skonczylo. teraz mysle, ze to moze wina beznadziejnego laktatora, dlatego przyszlam do Was na watek. tym razem chce karmic dluzej, mam nadzieje, ze mi sie uda. do poodu jeszcze troche czasu, wiec chce sie dobrze przygotowac
__________________
Maja jest z nami od godziny 1.40 dnia 18.11.2009 : D Majusia http://www.suwaczki.com/tickers/1usaqps60jfvd5cq.png Natka 16.06.2012 Edytowane przez asioczka Czas edycji: 2012-03-12 o 16:50 |
2012-03-12, 18:20 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
ja zaczelam dawac tran zamiast wit D.
|
2012-03-13, 08:40 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
ja daje vitaD (ten w kropelkach)
wprawdzie ja samamym laktatorem nie karmie (tylko teraz sciagam w pracy i daje malej do żłobka), ale syna wykarmilam w nakładkach i szczerze mówiac mialam tyle mleka że musiałam sciągać, nabawiłam sie zapalenia, ropnia, cięli mi przewody mlekowe... wiec w bajki mozna wlozyc ze nakładki powoduja zmniejszanie mlkea. jak juz to nie u kazdego (a ja wyłam z poranionych - przystawienie połoznej!- brodawek i az karmic nie chcialam...). wiec asioczka moze to jakis pomysł. wiem tez ze jest jakis system medeli na płaskie sutki, laska z sali uzywała i chwalila sobie. no i są systemy SNS medeli (karmisz ni to piersia ni butelka, za pomoca rurek leci dodatkowo mleko, ale dziecko cos zlapac musi - brodawke) |
2012-03-13, 09:08 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 68
|
Dot.: Mamy "karmiące" laktatorem łączcie się!
Pomimo tego że sciaganie mleka zajmuje mnostwo czasu to moim zdaniem taki sysytem karmienia ma wiele zalet,po pierwsze nie jest sie uwiazanym przy dziecku zawsze mozna wyjsc a ktos z domownikow moze nakarmic naszego szkraba,pozatym wiesz ile dziecko zjada,mozna zrobic zapas w zamrazarceJa sciagam recznym juz 8 miesiecy i doszłam do takiej wprawy ze spokojnie w tym samym czasie moge grzebac w necie,grac w jakies głupie gry,czy rozmawiac przez gadu z kolezanka (która w tym czase też sciaga),jedna reka do sciagania recznym laktatorem mi wystarczy.
Od dzis zaczynam dojenie co 8 godzin przechodze z 6 godzin ale nie wiem czy dam rade przetrzymac melko 2 godziny dłuzej,troche mnie to przeraza,choc w nocy sie udało |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:27.