Ostatnio testowałam... - Strona 87 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-10-12, 11:21   #2581
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Ostatnio testowałam...

- Diamonds - nieciekawy, lekko cytrynkowy, podobny do Light Blue. Lekki, nie zapadający w pamięć. Zupełnie nie przystaje do nazwy ani do flakonika.

- Shalimar
- testowałam go kiedyś kiedyś i coś mnie skusiło. Hmm... jeszcze może nie zaliczam się dozgonnych miłośniczek ani nie wpisuje na listę "must have", ale spodobał mi się. Dla mnie idealny dla kobiety śmiałej i pewnej siebie. Gdybym miała jechać w sprawie służbowej np. do Florencji, chętnie spryskałabym się Shalimarem i dumnie chodziła po galeriach.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-12, 11:54   #2582
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Ostatnio testowałam...

J del Pozo White- dla mnie to brat bliżniak dla Pure Poison, i niestety tez czuje w nim tę dziwna gumę
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-12, 18:37   #2583
burn-it-up
Zakorzenienie
 
Avatar burn-it-up
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 853
GG do burn-it-up
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
J del Pozo White- dla mnie to brat bliżniak dla Pure Poison, i niestety tez czuje w nim tę dziwna gumę
Ja też ostatnio In White testowałam.Choć nam Pure Poison bardzo dobrze i ostatnio dość często noszę jestem pewna,że nie rozróżniłabym tych zapachów-są identyczne
__________________
Mój kosmetyczny blog
burn-it-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-12, 18:52   #2584
Mala kroweczka o imieniu
Zakorzenienie
 
Avatar Mala kroweczka o imieniu
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 125
Dot.: Ostatnio testowałam...

Lalique Amethyst
duużo dużo jeżyn, piżmo i pieprz.
piękny , kobiecy zapach.. ale niestety po 15 minutach już go na mnie nie ma !
Mala kroweczka o imieniu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-13, 15:08   #2585
marmota
Raczkowanie
 
Avatar marmota
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 426
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dziś:
na nadgarstkach:
Kenzo Jungle "słonik" - nie mój, ma jakąś nutę zapachową wspólną z Gucci Rush (muszę to sprawdzić) dla mnie nie do przyjęcia. Trwałość rzeczywiście zabójcza.
Kenzo Amour - może być ale niekonicznie
Na bloterku Prada Prada oj TAK - napewno powtórzę testy i w jakiejś przyszłości zdobędę swój flakonik
marmota jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-13, 23:00   #2586
Sauvignon
Raczkowanie
 
Avatar Sauvignon
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 489
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Mala kroweczka o imieniu Pokaż wiadomość
Lalique Amethyst
duużo dużo jeżyn, piżmo i pieprz.
piękny , kobiecy zapach.. ale niestety po 15 minutach już go na mnie nie ma !
No na mnie był bardzo trwały. I to raczej kwestia nosa, a nie skóry, bo bardzo długo wyczuwałam go też na rękawie płaszcza - i ta wersja z płaszcza kojarzyła mi się dość z Hot Couture - na nadgarstku nie.

Najśmieszniejsze, że właściwie nie potrafię powiedzieć, czy podoba mi się, czy nie. Musiałabym jeszcze raz testować, ale raczej nie mój typ.

W każdym razie, zrobił na mnie większe wrażenie niż Jeżyna Artisana... (Która właśnie znikała mi po 15 minutach).
__________________

Sauvignon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-14, 00:04   #2587
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: Ostatnio testowałam...

Azzaro Visit - ohydny pieprz męczący mnie przez dwie godziny. Następnie mydełko. W bazie całkiem ładna wanilia, ale ogólnie nie warto...

Midnight Poison - toksyczna różyczka, taka lekko kwaskowata. Proszę nie bić, ale wydaje mi się podobnie ujęta jak w daaaawno wąchanym Le Feu - chodzi mi tylko o nutę róży na niej podobieństwa się kończą. W bazie świetna paczula: idealnie pomiędzy "słodkim kurzem" jak mawia Angel, a piwniczną stęchlizną. Jestem na tak.
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-10-14, 07:23   #2588
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez dzika truskawa Pokaż wiadomość
idealnie pomiędzy "słodkim kurzem" jak mawia Angel, a piwniczną stęchlizną.


***

Ja rozczarowałam się troszkę Diamentami Armaniego Już jakiś czas temu zwierzyłam się tutaj z mojej miłości do tego błyszczącego kamyczka tak więc w tym zapachu pokładałam spore nadzieje
Przyznam szczerze, że nie testowałam go globalnie ani nie angażowałam się szczególnie w analizę każdej nutki, ale i tak jestem w stanie ocenić, że mnie nie zaczarował Dam mu jeszcze szansę, może nawet cud się stanie i je kupię, ale ich noszenie nie będzie mi sprawiało jakiejś nadziemskiej przyjemności. To ot taki milutki, lekki słodziaczek, który w nutach bazowych ma coś cięższego...

***

Z kolei Midnight Poison Diora nie spodobało mi się wcale. Po pierwsze jest mocny w duszny sposób. Lubię mocne zapachy, ale takie otulające z małym ogonkiem W tym wypadku mam wrażenie, że ten zapach tworzy wokół mnie radioaktywną chmurę odcinając mi dostęp powietrza . Nie lubię róży w perfumach - a tu pojawia się ona pod postacią zapachu mieszanki suszonych kwiatów róży (pot-pourrie - tak to się pisze? ). Ta róża jest sucha i nieprzyjemna i została połączona ze słodko-kwaskowatym i na pewien sposób wilgotnym zapachem mandarynki. Nuty głowy i bazy to już nic odkrywczego. Zdecydowanie mi się nie podoba.

***

No i w końcu zachwyt na całej linii - Elle YSL Piękny, naprawdę piękny zapach. W najnowszej Elle (nomen omen - z resztą redakcja przyznała, że te perfumy spodobały im się na wejściu ) jest próbeczka - chusteczka zapachowa.

Nuty: - cytryna, piwonia, liczi
- różowy pieprz, róża, frezja
- paczula, vetiver, ambra

Moja mama stwierdziła, że to (obok Insolence ) "mój" zapach. Słodki i z charakterem. Siostra z kolei podsumowała go jako przypalony budyń - nie wim skąd u niej takie skojarzenia

Rzeczywiście klimatem przypomina trochę zadziorne Insolence. Jest wibrujący i na mój nos baaardzo kobiecy. Kwiatowy, ale bardzo urban
Ma w składzie znienawidzoną przeze mnie różę, ale jej oblicze w tym zapachu jest o wiele stopni przyjemniejsze i piękniejsze niż w Midnight Poison. Co ciekawe piwonii też teoretycznie nie lubię, a tu mi się podoba Pozostałe składniki należą już do moich ulubionych
Podoba mi się w nich również cała oprawa - poczynając od niesamowitej reklamy ( a w tle grają Yeah Yeah Yeahs! ) a kończąc na świetnym flakoniku

Na pewno kupię.
__________________
pachnę

Edytowane przez your Angel
Czas edycji: 2007-10-14 o 08:00
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-14, 18:30   #2589
Ondine
Rozeznanie
 
Avatar Ondine
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraina nieznana
Wiadomości: 842
Dot.: Ostatnio testowałam...

Kilka dni temu testowałam Perły Laliq`a z probki od przemiłej wizażanki . Dziekuję Koto
Zapach bardzo mi się spodobał. Na poczatku nieco cytrusowy(tak to odczułam, choc w składzie ich nie ma) ,swieży , po kilu mniutach staje sie ostzrejszy ,trochę świdrujacy pieprzem. Staje sie wyrazisty, ale nie przytłacza. z czasem łagodnieje. W koncowych nutach ujawnia sie drzewo.
Zapach elegancki, wytrawny, troche chłodny.
Kiedyś sobie sprawie te perełki.
Ondine jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-14, 19:09   #2590
SoBeautiful
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 391
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość



No i w końcu zachwyt na całej linii - Elle YSL Piękny, naprawdę piękny zapach. W najnowszej Elle (nomen omen - z resztą redakcja przyznała, że te perfumy spodobały im się na wejściu ) jest próbeczka - chusteczka zapachowa.

Nuty: - cytryna, piwonia, liczi
- różowy pieprz, róża, frezja
- paczula, vetiver, ambra

Moja mama stwierdziła, że to (obok Insolence ) "mój" zapach. Słodki i z charakterem. Siostra z kolei podsumowała go jako przypalony budyń - nie wim skąd u niej takie skojarzenia

Rzeczywiście klimatem przypomina trochę zadziorne Insolence. Jest wibrujący i na mój nos baaardzo kobiecy. Kwiatowy, ale bardzo urban
Ma w składzie znienawidzoną przeze mnie różę, ale jej oblicze w tym zapachu jest o wiele stopni przyjemniejsze i piękniejsze niż w Midnight Poison. Co ciekawe piwonii też teoretycznie nie lubię, a tu mi się podoba Pozostałe składniki należą już do moich ulubionych
Podoba mi się w nich również cała oprawa - poczynając od niesamowitej reklamy ( a w tle grają Yeah Yeah Yeahs! ) a kończąc na świetnym flakoniku

Na pewno kupię.

No nie! No to już po mnie! Bo chociaż na blotterku mi się nie spodobał,to po przeczytaniu Twojego opisu jutro koniecznie testuję globalnie! I ten flakon... Piękny,lubię taką formę

A jak z trwałością??
SoBeautiful jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-14, 20:54   #2591
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

ja dodam od siebie ze i mnie Midnight poison kojarzy sie z Le feu. To bylo zreszta moje pierwsze skojarzenie.

Elle wg mnie jest bardzo trwaly - jak testowalam na lotnisku, tak nie moglam sie od tego zapachu uwolnic. Spodobal sie bardzo moje siostrze, mojej mamie wcale, a mnie srednio, jedynie flakonik bym mogla miec pusty
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-14, 21:02   #2592
dzika truskawa
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
 
Avatar dzika truskawa
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez ropuszka Pokaż wiadomość
ja dodam od siebie ze i mnie Midnight poison kojarzy sie z Le feu. To bylo zreszta moje pierwsze skojarzenie.

Elle wg mnie jest bardzo trwaly - jak testowalam na lotnisku, tak nie moglam sie od tego zapachu uwolnic. Spodobal sie bardzo moje siostrze, mojej mamie wcale, a mnie srednio, jedynie flakonik bym mogla miec pusty
Nie jestem sama Nie zwariowałam
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości"
Coco Chanel

Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki
:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest
dzika truskawa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-15, 06:25   #2593
joasiak1
Zakorzenienie
 
Avatar joasiak1
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 6 744
GG do joasiak1
Dot.: Ostatnio testowałam...

/ - Belle en Rykiel. Zetknięcie z tym zapachem wywołuje we mnie skojarzenia z osobą, która wpada na śmiały i nowatorski pomysł, przystępuje do jego realizacji, po czym tuż przed końcem i osiagnięciem sukcesu - w obawie przed oryginalnością swojego konceptu - rezygnuje.
Taki właśnie jest ten zapach: oparty na ciekawym pomyśle, którego jakby nie przeprowadzono do końca.
Lawenda, kadzidło - połączenie może nie nowatorskie, bo pojawia się i u L'Artisana i u Lutensa, ale na pewno oryginalne, biorąc pod uwagę, że Rykiel to marka mainstreamowa.
Tymczasem i lawenda i kadzidło w tym zapachu są ... mikre. Owszem, wyczuwalne, jeśli ktoś wie, czego należy szukać, ale trudno te składniki rozpoznać bez nosa przytknietego do nadgarstka. Nadają zapachowi pewien szczególny chłodno-ciepły ton, znany z męskich zapachów.
Niestety, w końcówce zapachu wychodzi nieprzyjemnie mdląca, słodka nuta tak, jakby twórcy zapachu nie wierzyli, że chłodno-krystaliczna oparta na lawendzie i kadzidle kompozycja może się sprzedać w Sephorach. Zapach kończy się słodko, ciepło i banalnie - rozczarowująco.
joasiak1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-15, 08:19   #2594
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Ostatnio testowałam...

Midnight Poison - eee tam, pierwsze wrażenie: ale to już było Coś mi przypomina ale nie wiem dokładnie co Róża plus jakieś inne kwiaty - nie zauroczyło mnie absolutnie i choć zapach brzydki nie jest i nie odrzuca mnie to jakoś nie chciałabym nim pachnieć. Na plus można mu zaliczyć dużą trwałość i ogonek

Najnowsze Kelly Hermesa, oj miałam wielką chrapkę na niego (o opisach dziewczyn) i nie mogłam się doczekać testów Ciekawy zapach Rzeczywiście jest to połączenie Ogródka (chyba Śródziemnomorskiego) z odrobiną skóry. Skóra nie jest dominująca, tylko pobrzmiewa w tle. Zapach z gatunku lżejszych ale dość trwały. Podoba mi się
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-15, 09:07   #2595
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez MoniaK Pokaż wiadomość
Najnowsze Kelly Hermesa, oj miałam wielką chrapkę na niego (o opisach dziewczyn) i nie mogłam się doczekać testów Ciekawy zapach Rzeczywiście jest to połączenie Ogródka (chyba Śródziemnomorskiego) z odrobiną skóry. Skóra nie jest dominująca, tylko pobrzmiewa w tle. Zapach z gatunku lżejszych ale dość trwały. Podoba mi się
A mnie to zadnego Ogrodka nie przypomina. Testowalam kilka dni temu na skorze i na mnie pachnie zupelnie inazej niz na papierku. Zapach ejst bardzo sotry, woszem, sa nutki skorzane na poczatku, polaczone z kwiatkami, ale potem dominuja cytrusy. Zapach blizniaczo podobny do Mandragore Annick Goutal.
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-15, 16:55   #2596
burn-it-up
Zakorzenienie
 
Avatar burn-it-up
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 853
GG do burn-it-up
Dot.: Ostatnio testowałam...

Testowałam wczoraj Elle YSL i to bardzo ładny zapach.Intensywny i z charakterem.Na mojej skórze rozwinął się bardzo podobnie do Stelli w wersji klasycznej
Poznałam także Flowerbomb EDT i odetchnęłam z ulgą.Nie czuję ani earl greya,ani karmelu.Co najwyżej mdłe,kwiatki w cukrze.Moja kieszeń uraowana
__________________
Mój kosmetyczny blog
burn-it-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-15, 18:14   #2597
lejka
Zakorzenienie
 
Avatar lejka
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 419
Dot.: Ostatnio testowałam...

Rose Absolue YR. Niesamowicie piękny. Mój Luby wyczuwa w nim na mojej skórze zapach naszego ulubionego różanego kadzidełka. Teraz czekam na jakąś promocję.
lejka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-15, 19:50   #2598
SoBeautiful
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 391
Dot.: Ostatnio testowałam...

Elle YSL...

Ona... Czyżby moja? Jest w niej wszystko - kwasek,słodycz,gorycz. Zmienna jak prawdziwa kobieta...
Czasem zimna,czasem ciepła.
Raz delikatna,raz ostra i odurzająca.
Gorzka w głębi,słodka na zewnątrz.
Ubrana w róż i złoto,piękna w swojej prostocie.

SoBeautiful jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-15, 21:05   #2599
ladyDIOR
Zadomowienie
 
Avatar ladyDIOR
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 464
GG do ladyDIOR
Dot.: Ostatnio testowałam...

A ja testowalam, ba! nawet go dostalam - Zen Shisedo
Baaaaardzo fajny zapach. Kwiatowo-orientalny, slodko-gorzkawy taki wlasnie japonski zapach. Do tego piekne opakowanie, wzorowane na pokoju do parzenia herbaty. Flakon ma za zadanie lapac swiatlo. Naprawde swietny, elegancki, kobiecy zapach. Aha i co ciekawe zostal wypuszczony wylacznie na rynek europejski.
Za to nie moge sie za to natknac na Elle YSL, a tak cudnie go opisujecie, ze juz o nim marze
__________________
Moje ksmetyki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post22432711
ladyDIOR jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-16, 08:04   #2600
SoBeautiful
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 391
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez ladyDIOR Pokaż wiadomość
Za to nie moge sie za to natknac na Elle YSL, a tak cudnie go opisujecie, ze juz o nim marze

Radzę od razu przetestować na sobie. Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie,ale na blotterku Elle jest...brzydka zupełnie mnie wtedy odrzuciła. Dopiero na mojej skórze rozwinęła się tak pięknie,przeplatając słodycz z pieprzem i cytrynką...
SoBeautiful jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-16, 11:29   #2601
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: Ostatnio testowałam...

Testowałam Diamonds Armaniego i powiem tyle Dla mnie ten zapach jest zgodny z najlepszymi opisami w diamentowym wątku. Początkowo pachnie bardzo, bardzo intensywnie frezjami z akordem owocowej świeżości . Zapach szybko zaczyna nabierać głębi, pojawia się mocna, gęsta, otulająca wanilia, jednak frezje i owoce wciąż można wyczuć, co nadaje temu zapachowi, niezwykły, niesamowicie intrygujący charakter. Taki "kwasek" w gęstym, ciepłym aromacie. Ciężko mi to dobrze opisać, ale gdy powiewałam sobie nadgarstkiem przed nosem, konałam z zachwytu Co więcej zapach jest bardzo trwały na mnie, przetrwał kąpiel i nadal pachniał, na pasku testerowym z Sephory 5 dni mocnego wionięcia. Gdy nachylałam się nad stołem wciąż szukałam jednego aromatu, który kusił mnie nieprzerwanie, aż odkryłam że to właśnie Diamonds Na pewno będę go użyać także zimową porą, myślę że idealnie wkomponuję się w atmosferę chrzęszczącego śniegu pod stopami, migającego miliardem kolorowych drobinek. Jestem na tak, kupiłam 50 ml i już wydaję mi się, że to za mało
Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-16, 21:12   #2602
Narnijkar
Zadomowienie
 
Avatar Narnijkar
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Zielone Lubusko-Wielkopolskie Wzgórze:-)
Wiadomości: 1 252
GG do Narnijkar
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dzięki przemiłej Wizażance..Zagorsk...i...zakochałam się od pierwszego niuchnięcia...chyba wyśniłam te perfumy(opisywałam swoj sen przed chwila na wątku o snach i perfumach)...
.Poczułam się jak wśród jesienego mglistego popołudnia,gdzieniegdzie przemykające leniwe refleksy słoneczne..Mokre,gnijące liście..tudzież płonące liściaste stosy-liście,sosnowa żywiczna kora...mgły,dymy,ogniska. .ludzie pogrążeni w milczeniu...październikow e nabożeństwo..cisza w powietrzu od czasu do czasu przerwana dźwiekiem dzwonów...Podniesienie..m istyczny zapach palonych ziól,żywicy...ludzie pochylający sie w dziękczynieniu...ludzie stojący nad ogniskami..a wokól dym,liśćie i smutna pieśń kruka....
Kochane...zakochałam sie w tej przepieknej kadzidlanej kompozycji...
__________________
Szukam FM Musc Ravageur, L'Artisan Safran Troublant,
Narnijkar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-17, 11:26   #2603
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Ostatnio testowałam...

Flower by Kenzo Oriental- spodobał mi się, bo rózni sie tym od swojego klasyka, ze nie jest duszny i taki pudrowy, najlepiej pachnie po czasie, bo wychodzi z niego ten orient z japońskich obrzędów.
FdB Shiseido- śliczny cynamonek, choc nie grzeszy trwałością, bardzo przpomina mi time to Play B.Banani.
Abril - całkiem ładne, choć ładniejsze po czasie, bo na początku babcine kwiatki, moze tez mniej mi sie spodobały, bo wzięlo mnie na kadzidlaki i orienty.
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-17, 12:03   #2604
Narnijkar
Zadomowienie
 
Avatar Narnijkar
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Zielone Lubusko-Wielkopolskie Wzgórze:-)
Wiadomości: 1 252
GG do Narnijkar
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dzisiaj Anais Anais..nie znałam ich wcześniej..Dostałam miniaturkę od kochanej WizażankiMuszę powiedzieć...że po pewnym czasie pachną baaardzo podobnie do Blonde!!Mocno czuje tuberozę..ale w składziejej nie ma..dziwne....mam alternatywne dla Blonde(który jest nieco słodszy i bardziej "pamiętnikowy"-tak pachniały kiedys kiedys jak nyłam mała pamiętniki Diary..pamiętacie..?)
__________________
Szukam FM Musc Ravageur, L'Artisan Safran Troublant,

Edytowane przez Narnijkar
Czas edycji: 2007-10-17 o 13:02
Narnijkar jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-17, 12:16   #2605
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Ostatnio testowałam...

Flowerbomb Extreme - po pierwsze nie zapada mi w pamięć i to go dyskwalifikuje już na starcie. Zapach przyjemny, czuję miodek i cytrusy ale żeby to było jakieś cudo co to to nie Poza tym jak dla mnie nie jest intensywny, trzyma się blisko przy skórze. Mogłabym nim pachnieć, dlaczego nie ale nie widzę w nim nic nadzwyczajnego.

Tesori Lotos - hmm sama nie wiem mocny, intensywny i słodki, otula i rogrzewa ale pierwsze nuty są dla mnie męczące. Muszę go dłużej ponosić i potestować
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-17, 12:51   #2606
ropuszka
Zakorzenienie
 
Avatar ropuszka
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
Dot.: Ostatnio testowałam...

Wczoraj przetestowalam sobie na skorze:

Flowerbomb EDT - bardzo pozytywne wrazenia, chociaz pod koniec trwania zapachu odnosze bwrazenie, ze traci on swoj charakter, pazura, ktory wyczuwalny jest w EDP. Przypomina mi nieco Euphorie blossom w ostatnich akordach, ale i tak jest od nije lepszy

Kate Moss - mydelko, choc przyjemne, niespecjalnie wbija sie w ns, w pamiec... Dla mnie to tylko "zapaszek".
ropuszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-17, 14:19   #2607
irkax
Zakorzenienie
 
Avatar irkax
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
Dot.: Ostatnio testowałam...

Addict 2 - ale tylko nadgarstkowo, bo pani w sephorze odmówiła zrobienia próbki Ale wychodzi na to, że na całe szczęście, bo po godzinie trwania, zapach zrobił się niezwykle nieznośny i świdrujący w nosie mieszaniną źle dobranych kwiatów zalanych przesłodzonym syropem. Strach pomyśleć, co by było gdybym go "normalnie" użyła, bleh
__________________

irkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-17, 15:15   #2608
SoBeautiful
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 391
Dot.: Ostatnio testowałam...

Jak to odmówiła? A to dlaczego?
SoBeautiful jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-17, 15:50   #2609
irkax
Zakorzenienie
 
Avatar irkax
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez SoBeautiful Pokaż wiadomość
Jak to odmówiła? A to dlaczego?
Po staksowaniu mnie wzrokiem stwierdziła bardzo szybko, że mają tylko jeden tester i nie może mi zrobić próbki. Dodam, że tester był prawie pełen
Heh w pierwszej chwili się zagotowałam i oczywiście skomentowałam to odpowiednio, że nic takiego mnie wcześniej nie spotkało (bo nie spotkało) na co Pani zrobiła minę pod tytułem: "akurat".
A w drugiej zakodowałam sobie Panią w pamięci i przy najbliższych zakupach zadbam, żeby to nie ona mnie obsługiwała, niech prowizja od moich zakupów nie trafi w jej łapska
__________________

irkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-10-17, 16:06   #2610
SoBeautiful
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 391
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez irkax Pokaż wiadomość
Po staksowaniu mnie wzrokiem stwierdziła bardzo szybko, że mają tylko jeden tester

a to dobre! Bo tylko jeden tester,biedactwa...

A co do testów...testuję,już od dwóch dni Wish (właśnie z sephorowskiej próbki chociaż w testerze była tylko resztka ) i... Momentami mam wrazenie że pachnie wódką. Potem czekoladą. Potem wiśniami w lukrze. Słodycz nie do opisania. Przez pierwszą godzinę dusi niemiłosiernie,czuć nutkę taniego wina potem otacza łagodną,cukrową chmurką. Jest w nim coś nieodgadnionego. Trzyma się dłuuugo,dlatego wiem że po kilku razach można mieć go serdecznie dość,nie wyobrażam sobie noszenia go dzień w dzień. Jutro kolejna próba,albo się w nim zakocham albo zemdli mnie na dobre
SoBeautiful jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:59.