Czy to koniec pryzjaźni?? ;( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-01, 16:21   #1
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Exclamation

Czy to koniec przyjaźni?? ;(


Witam!
Na początek chciałam przeprosić, jeżeli umieściłam ten wątek w niewłaściwym miejscu. Chciałabym zwierzyć się Wam z mojego problemu. Same będąc nastolatkami, lub niektóre wizażanki bliskie mojemu wiekowi przezywałyście podobne problemy, związane z przyjaźnią. Więc napiszę, historię przyjaźni mojej i N, byście mogły mnie lepiej zrozumieć i jakoś mi pomóc.. ( wszystkie literki to oznaczenia moich koleżanek)

To zaczęło się w 5 klasie podstawówki... N przyjaźniła się z A.. Ale coś się między nimi popsuło i N zaczęła się przyjaźnić ze mną. świetnie się dogadywałyśmy, mieszkałyśmy blisko siebie. Doczepiła się do nas P, która była zazdrosna o N i za wszelką cenę chciałą Nas skłócić. Na koniec 6 klasy wyszło, że P wykorzystywała N tylko do nauki, a N bała się jej, bo P była w szkole wpływową osobą. Straciła rozum, bo spodobała się jej popularność. Znała wszystkich, chłopcy ustawiali się do niej w kolejce. Nawet "chodziła" z chłopakiem, w którym kochałam się od 1 podstawówki. Nie rozdzielałam ich ale i tak zerwali. Choć to nie było chodzenie, wiecie takie tam w podstawówce
Zakochał się w niej pan M, ale N nie chciała z nim się zadawać, bo go wszyscy przezywali - teraz żałuje, bo M ściął włosy i wyładniał :p
No i mnie odtrąciła, w klasie zaczęli mną pomiatać i nie miałam nikogo. Potem się pogodziłyśmy, ale nigdy nie zapomnę jak mnie skrzywdziła, nastawiając klasę przeciwko mnie...
Poszłyśmy do dwóch różnych gimnazjów. (N gra w kosza, ja maluję).
Spotykałyśmy się co weekend, wakacje spędzałyśmy razem. Przez 2 lata, moja mam codziennie jeździła nad jezioro i zabierałyśmy ze sobą N wraz z jej siostrami.
Często mi coś stawiały: frytki, lody czy coś.
N miała dla mnie coraz mniej czasu, ciągle miała wymówki, że musi się uczyć czy ma sprawdzian, albo gości. Znosiłam to..
Ja też miałam naukę, ale czasem wolałam nauczyć się mniej, żeby tylko się z nią zobaczyć i sobie odpuszczałam. Tak samo było z dzwonieniem. Ryzykowałam szlabanem, mama nie pozwalała dzwonić. Jak tylko wyszła leciałam z telefonem do pokoju, lub łazienki - zamykałam się żeby chwilkę pogadać. Ona nigdy tak nie robiła.
Zżyłam się z nią, myślałam że ona ze mną też. Chwilami zaczęłam poznawać jaka naprawdę jest. Nigdy nie była ze mną szczera. Jak rozmawiałyśmy "po kłótni" żeby wszystko wyjaśnić to ona gapiła się w podłogę (nigdy na mnie tym bardziej w oczy) miała nadąsaną minę. W ogóle była z niej nie maruda, tylko taka miągwa.. Zawsze stroiła fochy. Zawsze była lizuską w szkole itp Potem się przeprowadziła na drugi koniec miasta więc miałyśmy daleko.
Startowałyśmy do klasy zerowej. Oczywiście ja ją namówiłam. Wydrukowałam podanie, taki "informator". Moja starsza koleżanka N2, pożyczyła mi testy z ubiegłych lat do poćwiczenia. Chodzi do tego liceum, jest rok starsza.
N chciała, żebym jeszcze wydrukowała jej testy po jakimś czasie. Nie mogłam jej wydrukować, ponieważ mama ostatnio drukowała jakieś dokumenty czy coś i zużył się tusz.. Nie miała kasy więc miała zakupić po wpłynięciu emertury. To był środek miesiąca. Jak jej powiedziałam, była zła czułąm po jej głosie. Ale sobie już te testy załatwiłą. Chciała, żebym jej pożyczyła ale nie mogłam - nie były moje i nie wiem czy N2 zgodziła się, by je komuś dawać. (Wiem, może powinnam dać, ale N2 bardzo mi pomogła i nie chciałam jej się narażać i robić coś na przekór).
N2 bardzo mi pomogła. Odpowiedziała mi na wszystkie moje pytania, rozwiała wątpliwości. Informowała o wszystkim dotyczącym testów, szkoły, nauki, konsulatacji..
No i trzeba było jeździć kilka razy do tej szkoły (jest w innej miejscowości 20 km) z zawozem papierów, potem na testy. Zawsze jechała moja mama (u N nikt nie ma samochodu) wiadomo, jedzie się do większego miasta to zawsze zakupy, trochę czasu też mama chciała spędzić. Ale ja zawsze ciągnęłam ze sobą N. Jak łaziłam z mamą dłużej po mieście, to ona stroiła fochy, była naburmuszona - szukałyśmy z mamą wtedy kozaków. Mamę trochę denerwowało to... Ale nic nie mówiła, potem się mnie w domu spytała co się jej stało. Ja mówiłam, ze się nie pokłóciłyśmy czy coś. Burmuszyła się, nie chciało się jej chodzić po sklepach, była zła że mama mi coś kupuje. No nic..Nadzszedł czas testów. Jechała z nami jeszcze A dawna przyjaciółka N.
Cóż. Przy mnie N jest zawsze taka jakby śpiąca, zmęczona bez życia. Jak zobaczyłą A czy jakąkolwiek inną koleżankę to taki entuzjazm! Jakby zaraz jajo zniosła. No nic.. Najlepsze było to, że przed testami powtarzałyśmy trochę z polskiego. Co to metaforra i takie tam. Coś było z częścią zdania, spytałam się N a ona - nieeee wiem, nie pamieeeetam oczywiście miągwowatym tonem. Za chwilę A spytała o to samo i o inne rzeczy a ta z entuzjazmem tłumaczyła!
Napisałyśmy testy.
Potem wyniki.
Ja startowałam z A do angielskiej, N do niemieckiej gdzie granica przyjęcia jest niższa. Miałam 115 pkt nie dostałam się, N miała 109 , ale byłam na 6 miejscu listy nieprzyjętych a A gdziesz na 20,30 miejscu.
Dostałabym się do niemieckiej, pisząc na podaniu że w 2 kolejności ale nie napisałam. Odwołałam się do niemieckiej i po rozpatrzeniu mnie przyjęli jesteśmy w jednej klasie. ( ale na rozpatrzenie czekałam tydzień)
Jeszcze wyniki były dzień wcześniej - oni to zrobili znienacka, N2 mi o tym powiedziała, to ja oczywiście N informuję, i tacham ze sobą!
Widziałam szyderczy uśmiech i radość w oczach i dumę w jej oczach - ona sie dostalaa ja nie. Ale potem mnie przyjeli i tak
Nie powinnam tego za żadne skarby mówić tego ale nie mogłam, powioedziałam ze gdybym na podaniu napisala do niemieckiej w 2 kolejnosci to by mnie przyjeli.
Potem były moje urodziny, przyszła. Bo przyjęto 30 osób i ona była ostatnia na tej liście przyjętych, można powiedzieć, że ledwo się dostała.
Nie odzywałą się potem spotkałyśmy się zeby wszystko wyjaśnić i oczywiscie ja 1 spytałam. No i o to sie obraziła. To ja przeprosilam chyba z 3 razy.
Wczesniej byl dni miasta, to ona poszla ze swimi siostrami i kuzynnka. Potem przyszla jej kolezaneczka to usciskaly sie potem gdzies poszly. My odeszlysmy poryczalam sie w zaulku.
Zawsze dawalam N ciuchy, dla jej mlodszej siostry gdy robilam porzadek w szafie. N zawsze mi ciuchow zazdroscila. Jak dawalam to ona zawsze brala dla siebie i se je nosiła. Nawet mi nie podziękowała. Serio, wzięła i odeszłą potem.
Jeszcze jezdzi nad jezioro z mama rowerami nie zaproponowala zebym z nia pojechala.
Co roku przyjezdza do niej S kolezanka z austrii. My nie przepadamy za soba, ja jej nie lubie bo w mlodszych latch jak byla to byla dla mnie wrena i mnie z N obgadywala.
N nigdy nie lubi zdjec, unika fotografowana. Ale pare razem mamy. Oczywiscie sztucznie pozuje, uśmiech na vanessę hudgens bez ząbków.
A patrzę; S załozyla se profil na naszej-klasie i zdjęcie z N! Aż 2!
N2 ma oryginalny styl, codziennie mnie odwiedzala teraz mam noge w gipsie to tez. Wziela mnie nad jezioro jak miala miejsce w aucie, jak ktos nie jechal bo jej rodizan ma 5 osob. Lubi nosic np, spodnice zaklada na biust, przewiazuje paskiem i nosi
A N na tym jednym zdjeciu pomalpowala - ubrala sie tak samo1
Napisalam w kotryms momencie esa do N co slychac... Mam noge w gipsie skrecilam kostke.
A ona ze wspolczuje i ze byla nad jeziorem jutro ma gosci i od tej pory sien ie odzywamy


DZIęKUJę PANIOM, KTóRE DOTARłY DO KOńCA !

Nie wiem co robić. Nie mogę z nią nawet pogadać, bo nie jest ze mną szczera, nigdy nie była i chyba nigdy nie będzie. Rozmowa z nią to gapienie się w podłoge i wzruszanie ramionami lub przytakiwanie w głową do tego podnosząc brwi i z oczami taki kpiący wzrok
Poradźcie

Edytowane przez castellem
Czas edycji: 2008-08-01 o 17:46 Powód: pomyłka w tekście wątku
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-01, 16:31   #2
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Czy to kiedykolwiek można było nazwać przyjaźnią? Ty jej dawałaś a ona brała.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-01, 16:47   #3
Avv
Wtajemniczenie
 
Avatar Avv
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 523
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Hm... co można tu poradzić...
Miałam identyczną 'przyjaciółkę'. I ona zachowywała się tak samo. Teraz wiem, że to na pewno nie była prawdziwa przyjaźń. Na szczęście nasze drogi się rozeszły, ona poszła do innej szkoły, ja do innej. Nie żałuję tego, bo szczerze mówiąc, to miałam dość.
Ty masz ten problem, że będziecie w jednej klasie. Ale jestem zdania, że nie warto tracić na nią czasu. Poznasz wiele bardziej wartościowych osób, niż ona.
__________________
***
"Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie...
Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..."
***
Avv jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-01, 16:53   #4
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Już poznałam. N2 - Natalia. Też maluje, ma własny styl, nie jest lalunią. A N - też Natalia taką lalunią się stała... Natalia 2 - jest starsza ale jest dla mnie jak siostra. Jest inna tak jak ja.. Jest kulturalna, nie przejmuje się tym co inni o niej mówią ma własny styl, jest sobą i tego się trzyma.
Dzięki niej, znów jestem sobą, przy niej nie muszę się malować, przy niej nie muszę się przejmować, że jestem źle ubrana, albo że mam pryszcz czy potargane włosy
Dzięki niej, nie przejmuję się czyjąś krytyką na temat mojego wyglądu i wad
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-01, 16:57   #5
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

najgorsze jest to, że z tą N się bardzo zżyłam.. teraz jak na to patrze płakać mi się chcę..
nie mogę zrozumieć dlaczego ona tak postępuje...
dlaczego obrała taką taktykę? a ja byłam jak zzachipnotyzowana, jak mama mówiła ze jest fauszywa mówiłam że nieprawda - potem się już nie wtrącała..i wyszło na włąsnej skórze
czekam na dalsze zdana... na prawdę.. jak ja się cieszę, że wreszcie założyłam sobie konto na wizażu...
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-01, 17:27   #6
little.b.blue
Zakorzenienie
 
Avatar little.b.blue
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

to nie byłą przyjaźń. ta dziewczyna jest niewdzięczną egoistką i Cię wykorzystuje. zakończ tą pseudo przyjaźń jak najszybciej. skoro będziecie w klasie razem utrzymuj z nią tylko takie kontakty jak z jakąś dalszą znajomą osobą. nie spoufalaj się z nią i nie staraj się jej przypodobać. znajdź własne towarzystwo w nowej klasie. na pewno poznasz wiele wartościowych osób. wiesz, mam taką teorię, że za złe chwile los prędzej czy później wynagradza. Ty teraz poznałaś już dziewczynę, która jak widać zasługuje na Twoją przyjaźń. a takich osób na pewno będzie więcej, ale od tej panny N trzymaj sie z daleka.
__________________
Książki w 2017: 10
Nie palę od 25/02/2017

Invisalign od 20/03/2016
little.b.blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-01, 17:37   #7
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Myślę, że to nigdy nie była naprawdę przyjaźń, tak się zdarza. Myślę, że nie ma co zabiegać o kontakty z młodszą Natalią, skoro ona najwyraźniej nie ma na to ochoty. Może spróbuj się zaprzyjaźnić ze starszą Natalią, skoro tak dobrze się dogadujecie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-01, 17:38   #8
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

wiem.. ale na razie się nie odzywam.. znam też dużo dziewczyn z klasy N2 są super nie będę sama w nowej szkole jedna dziewczyna z nowej klasy była u mnie - super się dogadujemy ale wszystko wyjdzie

a z N poczekam.. może sama się odezwie? pewno będzie chciała iść kupić bilet miesięczny z nami... a ja już idę z ekipą z mojego miasta z N2, innymi dziewczynami które znam :p wszystkie mi gratulują, że się dostałam to takie miłe. zawsze byłam popychadłem, a teraz ktoś chce mnie znać..

zdaje mi się, że N też stwierdziła, że to nie ma sensu.. sama chce zakończyć i gorzej się zachwouje :p może to już koniec, tylko nieoficjalnie.. czas pokarze..
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-01, 18:10   #9
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 181
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Czy Ty byłaś popychadłem? Nie wydaje mi się, co najwyżej wykorzystaną naiwną dziewczyną...Przecież to N ciągle Ci czegoś zazdrościła. Jak dla mnie to ona czuła się tą gorszą i stąd to chamskie, egoistyczne zachowania, które miały pokazać jaka to Ona nie jest. Przyjażń to na 100% nie była i dobrze dla Ciebie, ze się kończy. Poznałaś nowych ludzi z którymi czujesz się dobrze i swobodnie i ich się trzymaj
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-01, 18:15   #10
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

dziękuję
to prawda.. zawsze mnie w podstawówce wykorzystywano.. zawsze praca grupowa to ja miałąm pomysły i to zawsze moja grupa dostawałą 6... zadania też chcieli..
przestałam i zaczęli gadać, że jestem "dziwna"...
w gimnazjum to samo, bo większośc to byli ci sami ludzie :P a N nigdy nie stanęła w mojej obronie bo "bała się P"..
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-01, 21:43   #11
pigigel
Zadomowienie
 
Avatar pigigel
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 050
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Doskonale wiem jak to jest tkwić w takiej toksycznej przyjaźni, jesli wogóle można nazwać to przyjaźnią. Sama jestem w czymś tak.
Cięzko zerwać więzy, które tworzysz.
Starasz się, dajesz z siebie często 110 % a co otrzymujesz w zamian ?
Sama nie wiem co Ci poradzić, jeśli do Twojej przyjaciółki nie dociera, że Cię rani to chyba nie zasługuje na to miano.
__________________
"Musisz lubić dziś to dziś Ciebie polubi,
a o wczoraj zapomnij to ono zapomni o Tobie..."

pigigel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-13, 19:38   #12
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

właśnie to bardzo boli
od tydgodnia ryczę
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 19:55   #13
MySoul695718
Raczkowanie
 
Avatar MySoul695718
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 250
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

zerwij z nią kontakty jak widać nie jest to prawdziwa przyjaciółka i nie jest warta twoich łez wiem że to boli sama miałam kiedyś taką fałszywą przyjaciółke ale trzeba żyć dalej idziesz do nowej szkoły bedą nowi znajomi i nowe życie z tego co piszesz malujesz masz swoją pasje nie zmarnuj tego dużo wiary w siebie a na pewno wszystko sie ułoży
__________________
Najważniejsza jest ta miłość,
którą czujemy w sobie i dajemy bezwarunkowo
i bezinteresownie innym,
a nie ta którą chcielibyśmy dostać od innych.
MySoul695718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 20:10   #14
Buskowianka
Zadomowienie
 
Avatar Buskowianka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Busko Zdrój/Kraków
Wiadomości: 1 068
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Na Twoim miejscu zerwałabym z nią całkowicie kontakt i kolegowała się z tą N2 Jeśli macie podobne zainteresowania to już jest baardzo dobrze Powodzenia
__________________
Buskowianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 20:35   #15
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

dzięki kochane
mały problem.. jesteśmy razem w klasie a N zna moje sekrety itp
jest wredna, potrafi obgadać a niewiniątko zgrywa
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 22:31   #16
DontAsk94
Wtajemniczenie
 
Avatar DontAsk94
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W swoim światku...
Wiadomości: 2 313
GG do DontAsk94
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Powiem ci jedno.
To nie jest prawdziwa przyjaźń
Cały czas tylko ona się liczy, wokół niej się kręci wszystko, tylko Tobie na tej znajomości zależy. A nie tak przyjaźń wyglądać powinna.
Ja np z Moją D* potrafiłyśmy po chwilowej kłótni sprzeczać się, która jest winna (każda zwalała na siebie) a najdłuższa kłótnia trwająca 3 tygodnie, zakończyła się wspólnym maratonem płaczu, że żeśmy się tak długo nie widziały. Tak wyglądać powinna prawdziwa przyjaźń moim zdaniem
DontAsk94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 08:59   #17
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

fajnie, że masz taką prawdziwą przyjaciółkę
każdy się zmienia, ale dzięki temu i tak powinno się na wzajem wspierać
dobrze, że wróciła z obozu N2 nie ma to, jak doskonale rozumiejące się artystki
N2 jest sobą, nie musi latać za chłopcami, ani się inaczej ubierać dla nich ja też taka jestem a jeżeli nie to staram się być. .

czy dla chłopaka mam się zmnieniać? po co.. i tak nie doceni
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 09:25   #18
Stromanthe
Zadomowienie
 
Avatar Stromanthe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 476
GG do Stromanthe
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Odpuśc. Natalia 2 jest przy tobie, wspiera cię, podczas gdy Natalia wypina się na ciebie. Przyjaciele tak nie robią.
Stromanthe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 09:29   #19
DontAsk94
Wtajemniczenie
 
Avatar DontAsk94
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W swoim światku...
Wiadomości: 2 313
GG do DontAsk94
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

No. Trzymam kciuki za Twoją przyjaźń z N2
DontAsk94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-14, 10:12   #20
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

dziekuję kochane
wiem, że to nieładnie ale chciałabym, żeby N zrozumiała jak mnie skrzywdziła
nie chcę się mścić, nie chcę żeby spotkało ją coś straszliwie złego
ale chcę, żeby znalazła się w niekomfortowej i upokarzającej sytuacjiii
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 11:10   #21
DontAsk94
Wtajemniczenie
 
Avatar DontAsk94
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W swoim światku...
Wiadomości: 2 313
GG do DontAsk94
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Wiesz, bardzo dobrze Cię rozumiem.
Nie bój się, nie wychodzisz na wredotę.
Po tylu świństwach, które ona robiła, myślę, że jej się należy ;D
DontAsk94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 11:23   #22
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

nie chcę nastawiać klasy przeciwko niej czy coś :P będziemy razem ale ja połowe znam i jedna dziewczyna która widać że przeowdzi nie zna jej ale była po mojej stronie :P
oni wszyscy z nowej klasy pytali sie jak noga itp a ona nic ;p

a macie jakieś fajne pomysły? i żeby nie wyglądało że to moja sprawka ;]
coś upokarzającego ale jakby wyszło samo z siebie ale nie w szkole po szkole bardziej
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 13:37   #23
DontAsk94
Wtajemniczenie
 
Avatar DontAsk94
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W swoim światku...
Wiadomości: 2 313
GG do DontAsk94
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Po pierwsze dziękuję za zapr do przyjaciół, bardzo mi milutko

A po drugie... Hmm... <diabelskie ogniki w oczach.. xD>
Nie no, a tak serio, to myślę, że jak ta, co to tam przewodzi ;p, jest po twojej stronie, a zna całą tą historię, to myślę, że ona sama szybko skieruję w nowej klasie tak tych ludzi, że twoja "przyjaciółeczka" już nie bd tą och ach najważniejszą.
DontAsk94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 14:07   #24
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

cóż ona całej historii nei zna
pisałam tylko że jej pomogłam, jezioro itp a ona sie nie odzywa
kurczę a mała zemsta? jakieś pomysły?

bo przyklejanie karteczek, wyzywanie ehhh

a co z voodoo i klątwami? zna się ktoś na tym?

P.S ależ proszę miło mieć Ciebie w przyajciołach
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 14:18   #25
DontAsk94
Wtajemniczenie
 
Avatar DontAsk94
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W swoim światku...
Wiadomości: 2 313
GG do DontAsk94
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

A gdybyś se tak z tą dziewczyną pogadała od serca, zaprzyjaźniła się tak mocniej i opowiedziała całą waszą historię? Jednak ja się tego będę chyba trzymać, że najwięcej zdziałają osoby, za którymi cała grupa idzie jak baranki na pastwisku

Ewentualnie na korytarzu przypadkowo wylej na nią soczek jak bd akurat w jakiejś nowej bluzce a potem z glupią miną przepraszaj. Albo podpowiadaj jej źle na teście, poprzekręcaj strony pracy domowej, gdy cię zapyta o nie itp itd. Wszystko wyjdzie naturalnie, że przeciez nie chciałaś, bo przecież tak ci zależy na kumpelstwu z nią. Ona się tak szybko nie skapnie, że ją odpuściłaś, wydaje mi się, że nie należy do takich inteligentów

Juje... Zaraz wyjdę na jakąś naprawdę wredną świnię
DontAsk94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 14:25   #26
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

hah
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 14:40   #27
DontAsk94
Wtajemniczenie
 
Avatar DontAsk94
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: W swoim światku...
Wiadomości: 2 313
GG do DontAsk94
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Poczułam się źle, że mi takie mysli do głowy przychodzą. A nawet sama czasem tak robię, jak mnie ktoś megazdenerwuje...
Świnia ze mnie
DontAsk94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 15:00   #28
BlueAngel85
Raczkowanie
 
Avatar BlueAngel85
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 157
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Cytat:
Napisane przez castellem Pokaż wiadomość
dziekuję kochane
wiem, że to nieładnie ale chciałabym, żeby N zrozumiała jak mnie skrzywdziła
nie chcę się mścić, nie chcę żeby spotkało ją coś straszliwie złego
ale chcę, żeby znalazła się w niekomfortowej i upokarzającej sytuacjiii
olej to wszystko nie możesz na nia liczyć to ona tez nie powinna zasługiwać na Twoja przyjaźń nie ma sensu się mścić nie masz co jej zazdrościc bo jej żcyie wcale nie jest lepsze od Twojego ja bym sie nie mściła tylko zyła dalej normalnie ale bez niej masz nowa kolezanke i chyba znacznie lepsza jeśli bedziesz zachowywać się wporządku do wszystkich nic złego Cię nie spotka żadna zemsta tej N.. bo jak się skonczy gimnazjum to trochę inaczej jest w szkołach średnich ludzie juz tak nie zwracają uwagi na popularność tylko na zachowanie więc pielęgnuj swoja przyjaźń z N2 i wszystko będzie dobrze a o N nie ma co nawet myśleć bo sama widzisz że nie warto a jak juz tak bardzo chcesz to zrób laleczkę vooduu i powbijaj szpileczki hehe i zacznij sie lepiej bawić od niej
__________________
Nasze oczy wreszcie się spotkały,
Jak odbicia zagubionych gwiazd.
Byłeś blisko, wszystko zrozumiałam,
Kto odejdzie, zawsze będzie sam.


BlueAngel85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 15:05   #29
castellem
Raczkowanie
 
Avatar castellem
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 207
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

masz racje dzieki
a co z rywalizacja? ona bedzie zazdrosna o kazda lepsza ocene bo mysli ze jest najlepsza
ona miala paski zawsze srednia ponad 5.0 ja ledwo 4.8 ale testy pokazaly kto lepszy jest
:p
castellem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-14, 15:17   #30
BlueAngel85
Raczkowanie
 
Avatar BlueAngel85
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 157
Dot.: Czy to koniec pryzjaźni?? ;(

Cytat:
Napisane przez castellem Pokaż wiadomość
masz racje dzieki
a co z rywalizacja? ona bedzie zazdrosna o kazda lepsza ocene bo mysli ze jest najlepsza
ona miala paski zawsze srednia ponad 5.0 ja ledwo 4.8 ale testy pokazaly kto lepszy jest
:p
a niech sobie ma kogo to obchodzi jeśli ciebie to nie będzie obchodzić mówie ci lej na to nie przejmuj się tym... jeśli ona zauważy że jej zachowanie nie robi na Tobie żadnego wrażenia to ty wygrasz a nie ona głowa do góry z waszej przyjaźni jeśli spojrzysz teraz na to obiektywnym okiem nie ma czego żałować , jesli smutno Ci bo ona tak dobzre przyjaźni się z nowymi koleżankami to pierś do przodu i be heapy ty już wiesz jak się konczą przyjaźnie z nią
__________________
Nasze oczy wreszcie się spotkały,
Jak odbicia zagubionych gwiazd.
Byłeś blisko, wszystko zrozumiałam,
Kto odejdzie, zawsze będzie sam.


BlueAngel85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:34.